Popelnilam blad- jak go naprawic? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-09-06, 17:29   #61
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
po pierwsze to nie rada. poprostu jest mi obojetne co zrobi dziewczyna. wypowiadam swoje zdanie. i mylisz sie mam ogromne poszanowanie dla drugiego człowieka. czy bym to zrobila czy nie - wiem ale w sprawie nie ma to zadnego znaczenia. a jesli chodzi o milosc...poprostu trzeba dla niej zrobic wszystko, nie uwazam ze to ponizajace. z tym ze nie uwazam tez ze dziewczyna jest zakochana. 2 lata wytrzymala to i kolejne wytrzyma. mysle porpstu ze jesli tamten chlopak jest zakochany w swojej kobiecie to konmi nie da sie oderwac od swojej milosci wiec moze probowac jesli chce.
Chciałabym się mylić, ale nie potrafię.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Mój TŻ jest ze mną prawie 6 lat, ale chyba go zapytam, czy zna jakąś Landrynę .
Mój ze mną prawie 2 lata, jestem w grupie ryzyka Boję się, że się okaże, że tak naprawdę mnie nie kocha i poleci za landryną
Landryna proszę nie niszcz mojego związku
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 17:31   #62
nieznajoma0
przyczajony tygrys
 
Avatar nieznajoma0
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 13 139
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
czasem zdaza sie tak ze pary sa ze soba z przyzwyczajenia wtedy poprostu go odbije i wszystkim 3 wyjdzie to na zdrowie.
zdarzają się rzeczywiście takie pary . np u mnei w wiosce znajomi byli ze sobą 13 lat, wesele miało być. wszystko przygotowane. Ona pojechała do rodziców (USA) zawieć zaproszenia, on miał jej domu przypilnowac. Jak wróciła, to co się okazało ? Że ją zdradził slub odwołany... To było w tamte wakacje. On się żeni w tym roku, chyba w październiku
__________________
Razem 15.06.2011, Narzeczeni 05.09.2014, Małżeństwo 09.05.2015, Mały-Wielki Cud 11.03.2016

+ =
nieznajoma0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 17:37   #63
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Witam pisze bo chce sie poradzic... Ponad dwa lata temu poznalam pewnego chlopaka. Podobal mi sie i ja jemu rowniez-dawal mi wyrazne sygnaly ze jestem dla niego wazna. Oficjalnie nie chodzilismy ze soba ale laczylo nas cos wiecej niz tylko kumplostwo. Jednak po pewnym czasie wszystko sie popsulo. To byla raczej moja wina. Wiem ze gdybym wtedy wziela inicjatywe w swoje rece teraz bylibysmy pewno razem, ale coz...ja (nie mam pojecia czemu) nie wyrazalam takiego prawdziwego zainteresowania jego osoba wiec on odpuscil i zaczal chodzic z inna dziewczyna. Na poczatku jakos sie trzymalam, ale po kilkunastu miesiacach zrozumialam ze nie potrafie zyc bez tego faceta. Kocham go-teraz to wiem na pewno. Nie potrafie zapomniec. Zawalilam swoje obowiazki i mialam rowniez przez to problemy ze zdrowiem. Mam depresje. Trwa to juz okolo 2 lat. Czy powinnam zawalczyc o niego i odbic go tamtej dziewczynie? Tylko prosze nie wyzywajcie mnie przez to od szmat, bo czesto sa takie opinie. Nie chce krzywdzic tamtej dziewczyny ale co mam zrobic? Nie potrafie normalnie egzystowac bez tego chlopaka...Teraz wiem ze nie jest to zwykle zauroczenie! To nie przechodzi! Nie moge zainteresowac sie innymi mezczyznami, tylko ON jest dla mnie wazny, tylko jego kocham. Ponadto niewiem, ale wydaje mi sie ze ja tez nadall sie mu podobam, ale pewnosci nie mam. Co ja mam zrobic??? Pomozcie, poradzcie cos, prosze!
Powiedz mu co czujesz szczerze. Jesli on czuje to samo do Ciebie to bedziecie razem, jesli kocha swoja dziewczyne to najzwyczajniej w swiecie powie Ci ze juz za pozno czy cos w tym stylu. Mysle ze to bardzo uczciwe. Gdyby jakas dziewczyna wyznala mojemu TŻ owi ze go kocha a on by mnie rzucil to nie uznalabym ze jest szmata tylko ze on mnie nie kochal i dobrze , ze to sie teraz skonczylo. Co innego gdybys uzywala jakichs podstepow aby go odzyskac, wypisywala ciagle, spotykala sie z nim za jej plecami czy obgadywala ja, ze jest dla niego za brzydka za malo inteligentna itp. Jesli napiszesz lub zadzwonisz raz to bedziesz jak najbardziej wporzadku
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 17:40   #64
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Chciałabym się mylić, ale nie potrafię.

---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:27 ----------



Mój ze mną prawie 2 lata, jestem w grupie ryzyka Boję się, że się okaże, że tak naprawdę mnie nie kocha i poleci za landryną
Landryna proszę nie niszcz mojego związku
wiesz twoje zdanie na moj temat jakos szczegolnie mnie nie interesuje ale jesli mowisz ze nigdy sie nie mylisz to dyskusja z toba chyba musi bywac strasznie nudna ;-P bez urazy, drobne złosliwosci na forum traktuje jako zabawe.

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Cytat:
Napisane przez milenka22 Pokaż wiadomość
Powiedz mu co czujesz szczerze. Jesli on czuje to samo do Ciebie to bedziecie razem, jesli kocha swoja dziewczyne to najzwyczajniej w swiecie powie Ci ze juz za pozno czy cos w tym stylu. Mysle ze to bardzo uczciwe. Gdyby jakas dziewczyna wyznala mojemu TŻ owi ze go kocha a on by mnie rzucil to nie uznalabym ze jest szmata tylko ze on mnie nie kochal i dobrze , ze to sie teraz skonczylo. Co innego gdybys uzywala jakichs podstepow aby go odzyskac, wypisywala ciagle, spotykala sie z nim za jej plecami czy obgadywala ja, ze jest dla niego za brzydka za malo inteligentna itp. Jesli napiszesz lub zadzwonisz raz to bedziesz jak najbardziej wporzadku
jestem tego samego zdania.
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 17:42   #65
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
wiesz twoje zdanie na moj temat jakos szczegolnie mnie nie interesuje ale jesli mowisz ze nigdy sie nie mylisz to dyskusja z toba chyba musi bywac strasznie nudna ;-P bez urazy, drobne złosliwosci na forum traktuje jako zabawe.
Jeśli namawiasz kogoś, do podrywania ZAJĘTEGO(!! nic już to dla was nie znaczy? lecieć po trupach z egoistycznym podejściem?) faceta, to ja nie widzę tego Twojego szanowania drugiego człowieka.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 17:50   #66
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
Jeśli namawiasz kogoś, do podrywania ZAJĘTEGO(!! nic już to dla was nie znaczy? lecieć po trupach z egoistycznym podejściem?) faceta, to ja nie widzę tego Twojego szanowania drugiego człowieka.
podkreslam po raz kolejny ze do nieczego nie namawiam. poprostu jesli facet kocha i jest kochany dziewczyna sprobuje i sobie odpusci a jesli jej sie uda to znaczy ze tamten zwiazek kulał. no dziewczyny chyba nie chcecie mi powiedziec ze myslicie ze jakas laska moglaby rozwalic wasze zwiazki, przeciez gdyby mogla to nie bylo by sensu byc z takim facetem....p0oprostu jestescie nie dla siebie i tyle. i nie mowie o podrywaniu tylko o wyznaniu swoich uczuc.

Edytowane przez n_omi
Czas edycji: 2009-09-06 o 17:51
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 18:02   #67
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
podkreslam po raz kolejny ze do nieczego nie namawiam. poprostu jesli facet kocha i jest kochany dziewczyna sprobuje i sobie odpusci a jesli jej sie uda to znaczy ze tamten zwiazek kulał. no dziewczyny chyba nie chcecie mi powiedziec ze myslicie ze jakas laska moglaby rozwalic wasze zwiazki, przeciez gdyby mogla to nie bylo by sensu byc z takim facetem....p0oprostu jestescie nie dla siebie i tyle. i nie mowie o podrywaniu tylko o wyznaniu swoich uczuc.
A szacunek do samej siebie? Dla mnie dziewczyna, która nawet tylko wyznaje uczucia ZAJĘTEMU (!!) facetowi, nie szanuje się i tyle. Zajęty facet = świętość.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-09-06, 18:10   #68
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez shockwaves Pokaż wiadomość
A szacunek do samej siebie? Dla mnie dziewczyna, która nawet tylko wyznaje uczucia ZAJĘTEMU (!!) facetowi, nie szanuje się i tyle. Zajęty facet = świętość.
coz wiec tylko pozazdroscic pogladow. nie moge sie z nimi zgodzic z osobistych przyczyn ale podziwiam. i zeby nie bylo -nigdy nikomu nie odbilam faceta - to nie jest ta przyczyna ja jednak nie uwazam ze taka dziewczyna sie nie szanuje. w koncu nie da sie nic poradzic na to ze sie kogos kocha (mowie ogolnie nie o autorce ktora jak mysle idealizuje). mozna zacisnac zeby i milczec. mozna probowac. tu chyba sporo tez zalezy od charakteru danej dziewczyny.
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 18:40   #69
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 698
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
coz wiec tylko pozazdroscic pogladow. nie moge sie z nimi zgodzic z osobistych przyczyn ale podziwiam. i zeby nie bylo -nigdy nikomu nie odbilam faceta - to nie jest ta przyczyna ja jednak nie uwazam ze taka dziewczyna sie nie szanuje. w koncu nie da sie nic poradzic na to ze sie kogos kocha (mowie ogolnie nie o autorce ktora jak mysle idealizuje). mozna zacisnac zeby i milczec. mozna probowac. tu chyba sporo tez zalezy od charakteru danej dziewczyny.
Nie dość, że mamy inne definicje 'szacunku', to jeszcze do tego inne definicje 'miłości'. Ty piszesz o egoistycznej postawie, pt. mi się wydaje że go kocham i nie obchodzi mnie że jest zajęty bo ma być ze mną i już,
o prawdziwej miłości pisze natomiast Racjonalny :

Cytat:
Napisane przez Racjonalny Pokaż wiadomość
Ech... Szanowna autorko, nikt tu po Tobie nie jeździ. Osoby piszące przede mną zwróciły uwagę na kilka ważnych rzeczy:
1. Nie wiadomo, czy on Cię dalej kocha. Pewnie nie, skoro jest z inną i nie wysyła już Ci sygnałów.
2. Skoro jest z inną dziewczyną to znaczy, że jest mu z nią dobrze. Faceci mają mniej dylematów moralnych niż kobiety - jak kogoś nie kochają i jest im z tą osobą źle, to po prostu ją zostawiają.

To takie dwa najważniejsze wnioski z innych wypowiedzi. Jest jeszcze trzeci, który ja ubiorę w moje słowa:
Byłem kiedyś z taką dziewczyną i ją rzuciłem. Przechodziłem ciezki okres, potrzebowałem kozła ofiarnego. Potem spostrzegłem, ze naprawdę ja kocham i chce do niej wrócic, ale była już z innym. Początkowo starałem się jakoś o nią walczyc, ale potem stwierdziłem, że to nie ma sensu.

Zapamiętaj sobie jedną rzecz, pewne piękne słowa, które kiedyś ktoś mi powiedział:
W miłości nie liczy się to, czy chcesz z kimś byc, przybliżyc mu nieba... Liczy się to, czy byłbyś gotowy opuścic tą osobę, sprowadzając na siebie cierpienie, dla jej szczęscia.

Do takiego wnioski ja doszedłem z moja byłą. Kochałem ją, ale ona była szczęśliwa z innym. Nie chciałem burzyc jej szczęścia dla zaspokojenia moich pragnien. Ktoś może powiedziec, ze moze ze mną byłaby bardziej szczęsliwa, ale ja wyszedłem z założenia, że nie ma sensu burzyc jej szczęscia dla zwykłego "może".

I dlatego uważam, że jeśli naprawdę go kochasz, powinnaś pozwolic mu odejsc i byc szczesliwym.
__________________
"Każdy myślący człowiek jest ateistą"
Ernest Hemingway
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 19:04   #70
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

chyba nie zrozumialas o co mi chodzi. napisze to samo tylko inaczej napisałam ze sa dwie drogi jesli sie kogos kocha w sytuacji autorki - mozna milczec zacisnac zeby i przetrzymac cierpiac, mozna wziasc sprawy w swoje rece i probowac. to zalezy od charakteru człowieka. ale na to ze sie poprostu kogos kocha nic a nic nie mozna poradzic. jesli kocha sie szczerze.
a z "wasza" definicja milosci jak najbardziej sie zgadzam. zwiazki nie raz wymagaja poswiecen i obie strony powinny byc na to gotowe. ale ma to racje bytu gdy dwie osoby juz sa w zwiazku i cos tworza. trzeba chodzic na kompromisy mysle tez nawet o bradzo trudnych i powaznych decyzjach etc. a w zdobywaniu partnera widze wieksza swobode. skad wiesz ze dziewczyna odbijajaca nie da facetowi wiekszego szczescia niz ta z ktora jest? a jesli tamta daje mu tyle ile on potrzebuje to za inna nawet sie nie obejzy. tak mi sie przynajmniej wydaje. dobrego kochajacego sie i dogadanego zwiazku nie jest w stanie rozbic zadna osoba.
ps. co do racjonalnego on tez walczył o swoja milosc, przegrał i wycofał sie sprowadzajac na siebie cierpienie...ale probował ;-)
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 19:18   #71
89szalona89
Wtajemniczenie
 
Avatar 89szalona89
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 194
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Skoro on ma już dziewczynę to myślę, że dawno o Tobie zapomniał więc czy jest sens zawracania sobie głowy nim? Poza tym postaw się na miejscu tamtej dziewczyny, jak Ty byś się czuła gdyby inna chciała Ci odbić chłopaka. A w ogóle to po co tu piszesz skoro i tak wiesz swoje? Oczekiwałaś, że Ci przyklaśniemy? Nie rozumiem....Niestety po poparcia tutaj raczej nie oczekuj.
89szalona89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-06, 19:53   #72
Racjonalny
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 34
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
ps. co do racjonalnego on tez walczył o swoja milosc, przegrał i wycofał sie sprowadzajac na siebie cierpienie...ale probował ;-)
Nie! Ja chciałem o nią walczyc, przez jakiś czas chciałem po prostu z moją byłą odbudowac kontakt, chociazby na plaszczyznie przyjacielskiej, ale zrezygnowałem. Szło niby dobrze, ale stwierdziłem, że moja obecnosc w jej zyciu nie jest potrzebna, bo nie bede potrafil byc po prostu przyjacielem.

Trzeba umiec pogodzic sie z tym, ze ktos Cie nie chce.

A co do sytuacji autorki, to prawda jest taka, że popełniłaś kiedys błąd nie próbując. Ja jestem zwolennikiem teorii, że jak jest się samemu i ktoś do Ciebie startuje to powinno dac się tej osobie szansę. Zawsze można potem to skonczyc.
__________________
Jeśli odrzucisz lęk i staniesz naprzeciwko swego problemu z podniesioną głową, to wyda Ci się on dużo mniejszy niż ten, któremu bałaś/eś się wcześniej przeciwstawić.
Studia...
Racjonalny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 19:57   #73
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

N_omi problem w tym,że autorka go nie kocha,tylko sobie coś wmawia i idealizuje-bo jak można pokochać kogoś,kogo się nie zna?I w tym wypadku stwierdzenia,że jak się kocha,to można próbować nie mają najmniejszego sensu
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 20:14   #74
n_omi
Rozeznanie
 
Avatar n_omi
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 794
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez Aninek Pokaż wiadomość
N_omi problem w tym,że autorka go nie kocha,tylko sobie coś wmawia i idealizuje-bo jak można pokochać kogoś,kogo się nie zna?I w tym wypadku stwierdzenia,że jak się kocha,to można próbować nie mają najmniejszego sensu
wiem, wiem . dlatego napisałam ze tylko teoretyzuje poniewaz nie uwazam by autorka była zakochana. podkreslalam to w ktoryms poscie. mysle i pisałam wczesniej ze ona go idealizuje, minely 2 lata mina i kolejne. poprostu ogolnie pisałam o osobach naprawde zakochanych.
n_omi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-06, 20:25   #75
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Witam pisze bo chce sie poradzic... Ponad dwa lata temu poznalam pewnego chlopaka. Podobal mi sie i ja jemu rowniez-dawal mi wyrazne sygnaly ze jestem dla niego wazna. Oficjalnie nie chodzilismy ze soba ale laczylo nas cos wiecej niz tylko kumplostwo. Jednak po pewnym czasie wszystko sie popsulo. To byla raczej moja wina. Wiem ze gdybym wtedy wziela inicjatywe w swoje rece teraz bylibysmy pewno razem, ale coz...ja (nie mam pojecia czemu) nie wyrazalam takiego prawdziwego zainteresowania jego osoba wiec on odpuscil i zaczal chodzic z inna dziewczyna. Na poczatku jakos sie trzymalam, ale po kilkunastu miesiacach zrozumialam ze nie potrafie zyc bez tego faceta. Kocham go-teraz to wiem na pewno. Nie potrafie zapomniec. Zawalilam swoje obowiazki i mialam rowniez przez to problemy ze zdrowiem. Mam depresje. Trwa to juz okolo 2 lat. Czy powinnam zawalczyc o niego i odbic go tamtej dziewczynie? Tylko prosze nie wyzywajcie mnie przez to od szmat, bo czesto sa takie opinie. Nie chce krzywdzic tamtej dziewczyny ale co mam zrobic? Nie potrafie normalnie egzystowac bez tego chlopaka...Teraz wiem ze nie jest to zwykle zauroczenie! To nie przechodzi! Nie moge zainteresowac sie innymi mezczyznami, tylko ON jest dla mnie wazny, tylko jego kocham. Ponadto niewiem, ale wydaje mi sie ze ja tez nadall sie mu podobam, ale pewnosci nie mam. Co ja mam zrobic??? Pomozcie, poradzcie cos, prosze!
Nic nie mozesz zrobic, juz po ptakach, mialas szanse i ja schrzanilas.

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Bardzo latwo jest powiedziec..Szkoda ze rzeczywistosc jest inna. NIE POTRAFIE zajac sie kims innym. Po co mam kogos oszukiwac, skoro wiem ze i tak go nie pokocham naprawde? Nie jestem juz malolata wiec nie sa to jakies glupie zauroczenia. Jak mam zapomniec i odpuscic skoro go KOCHAM i mecze sie przez to, jestem na skraju wyczerpania, nie potrafie wyjsc z depresji, bez niego. Niewiem co lepsze, rozwalic tamtan zwiazek czy rozwalic swoje zycie? Nie potrzebuje krytyki, chce pomocy!
Nie potrafisz? To masz pecha, najwidoczniej jest Ci przeznaczone zycie w celibacie.

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Szczerze? Wlasnie tego sie spodziewalam- ostrej krytyki i nic poza tym. Pytacie jakbym ja sie czul gdybym byla tamta dziewczyna...To Wam powiem jak...beznadziejnie! Znam ta sytuacje z autopsji jakbyscie chcialy wiedziec. Jeszcze wczesniej bylam na weselu z chlopakiem i inna dziewczyna poprostu go poderwala...i tyle go widzialam. Czulam sie upokorzona troche ale pomyslalam po jakims czasie ze mam to gdzies. Ok niech wam bedzie ze jestem egoistka i zdzira. Swiat to dzungla, zeby przetrwac trzeba walczyc. Dlaczego tak krytykujecie zebym sprobowala jednak zdobyc tego faceta??- bo kto wie, moze chodzi mi wlasnie o WASZEGO partnera...nigdy nic nie wiadomo....lepiej zjechac z gory na dol byle tylko zabezpieczyc siebie. Ale tak naprawde wiele kobiet roznymi sposobami zdobywa facetow, oj roznymi tylko ze jakos zadna nie ma odwagi sie przyznac i potem udaje ze to niby wielka swietosc. A ja juz chyba postanowilam..te Wasze wpisy dodaly mi ochoty do walki! I zdobede go. Nie zmarnuje sobie zycia. To tyle. Dzieki za zainteresowanie
Z pewnoscia, dziewczyny drza tu jak osiki, ze im chlopa odbijesz

Probuj, najpewniej sie osmieszysz, Twoja sprawa
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-07, 10:33   #76
asiuniakl
Raczkowanie
 
Avatar asiuniakl
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 40
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Szczerze? Wlasnie tego sie spodziewalam- ostrej krytyki i nic poza tym. Pytacie jakbym ja sie czul gdybym byla tamta dziewczyna...To Wam powiem jak...beznadziejnie! Znam ta sytuacje z autopsji jakbyscie chcialy wiedziec. Jeszcze wczesniej bylam na weselu z chlopakiem i inna dziewczyna poprostu go poderwala...i tyle go widzialam. Czulam sie upokorzona troche ale pomyslalam po jakims czasie ze mam to gdzies. Ok niech wam bedzie ze jestem egoistka i zdzira. Swiat to dzungla, zeby przetrwac trzeba walczyc. Dlaczego tak krytykujecie zebym sprobowala jednak zdobyc tego faceta??- bo kto wie, moze chodzi mi wlasnie o WASZEGO partnera...nigdy nic nie wiadomo....lepiej zjechac z gory na dol byle tylko zabezpieczyc siebie. Ale tak naprawde wiele kobiet roznymi sposobami zdobywa facetow, oj roznymi tylko ze jakos zadna nie ma odwagi sie przyznac i potem udaje ze to niby wielka swietosc. A ja juz chyba postanowilam..te Wasze wpisy dodaly mi ochoty do walki! I zdobede go. Nie zmarnuje sobie zycia. To tyle. Dzieki za zainteresowanie
Współczuję Ci serdecznie. Zestarzejesz się, posiwiejesz a i tak chłopa siłą nie zdobędziesz. Gdyby mu zależało walczyłby o Ciebie 2 lata temu.
Otrząśnij się z tej chęci zemsty, bo za chwilę nie będziesz mogła spojrzeć w lustro.

Nie, no cały czas nie mogę uwierzyć, że tak można myśleć i postępować.
asiuniakl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-07, 10:42   #77
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Witam pisze bo chce sie poradzic... Ponad dwa lata temu poznalam pewnego chlopaka. Podobal mi sie i ja jemu rowniez-dawal mi wyrazne sygnaly ze jestem dla niego wazna. Oficjalnie nie chodzilismy ze soba ale laczylo nas cos wiecej niz tylko kumplostwo. Jednak po pewnym czasie wszystko sie popsulo. To byla raczej moja wina. Wiem ze gdybym wtedy wziela inicjatywe w swoje rece teraz bylibysmy pewno razem, ale coz...ja (nie mam pojecia czemu) nie wyrazalam takiego prawdziwego zainteresowania jego osoba wiec on odpuscil i zaczal chodzic z inna dziewczyna. Na poczatku jakos sie trzymalam, ale po kilkunastu miesiacach zrozumialam ze nie potrafie zyc bez tego faceta. Kocham go-teraz to wiem na pewno. Nie potrafie zapomniec. Zawalilam swoje obowiazki i mialam rowniez przez to problemy ze zdrowiem. Mam depresje. Trwa to juz okolo 2 lat. Czy powinnam zawalczyc o niego i odbic go tamtej dziewczynie? Tylko prosze nie wyzywajcie mnie przez to od szmat, bo czesto sa takie opinie. Nie chce krzywdzic tamtej dziewczyny ale co mam zrobic? Nie potrafie normalnie egzystowac bez tego chlopaka...Teraz wiem ze nie jest to zwykle zauroczenie! To nie przechodzi! Nie moge zainteresowac sie innymi mezczyznami, tylko ON jest dla mnie wazny, tylko jego kocham. Ponadto niewiem, ale wydaje mi sie ze ja tez nadall sie mu podobam, ale pewnosci nie mam. Co ja mam zrobic??? Pomozcie, poradzcie cos, prosze!
To on chyba tez nie brał tego na serio skoro szybko zaczął spotykac się z inną dziewczyną z która wciąż jest. Nie rozwala się cudzych związków.
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-07, 10:56   #78
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez suziieee Pokaż wiadomość
Byłam dość wredna i przejrzałam wszystkie jej posty (całe 21). Jak ktoś nie może zasnąć to proponuję poczytać tę lekturę. Landrynka założyła chyba 4 czy 5 takich wątków, w każdym pisze o innym chłopaku (!!)

W jednym poście doczytałam się, że ma depresje, ale nie pójdzie do psychologa, bo nie ma kasy Więc cukiereczku, po pierwsze:

*Tylko psychiatra może stwierdzić depresję, więc skoro nie byłaś, to mnie nie rozśmieszaj
*Jest kilkadziesiąt tysięcy bezpłatnych ośrodków pomocy psychologicznej i psychiatrycznej, więc nie szukaj wymówki

I jeszcze coś tam gadała, że się zabije, bo chłopak 5 lat od niej starszy, w którym się niedawno zakochała, znalazł sobie już inną dziewczynę. Ja myślę, że koleżanka jest bardzo zdesperowana, bo dużo dziewczyn w jej wieku (19lat) ma już facetów, a że jej nikt nie chce, z tego co pisze, to postanowiła szukać po śmietnikach, a nóż się znajdzie jakiś całkiem niezły kosz

W jednym wątku pisze o tym, w drugim o innym mężczyźnie. Tonący chwyta się brzytwy, ale Tobie nikt nawet jej nie poda
Co za zdesperowany człowiek, tak chce mieć faceta, że szuka po dawnych znajomych...a biedny chłopak pewnie zapomniał jak ona ma na imię
Wow, no niezle. Ja rozumiem,ze człowiek czuje sie samotny, no ale nic na siłe, bez przesady...
Cytat:
Napisane przez n_omi Pokaż wiadomość
jak dla mnie mozesz zaczynac. mam inne podejscie niz kolezanki. uwazam ze jesli chlopak kocha tamta to cie oleje. jesli jej nei kocha bedzie z toba. ja miałabym w nosie czy ktos podrywa mojego faceta bo jestem go pewna na 100%. i kazda taka laska predzej czy pozniej musialaby to zrozumiec i sobie odpuscic. jestem straszna zazdrosnica z natury ale przy partnerze ktory daje mi bezpieczenstwo całkowite moja zazdrosc wrodzona zostala zabita jesli jej go odbijesz to znaczy ze nie byli dla siebie.
Dziwna rada biorąc pod uwagę sytuacje w tym wątku.. Olanie jej przez tego chłopaka jest wiecej niz pewne, a poniewaz wiaze sie to z upokorzeniem, upokorzenie jest niemal pewne..Dziewczyna co chwile zakochana w innym, powinna sie wziac za siebie a nie ganiac w desperacji za chłopakami, bo desperatki nikt nie chce.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-07, 21:41   #79
Vallentina
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 490
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Fajnie, że co temat, to dyskusja, ale po co być niemiłym?

Jeśli nie ma się konkretnej rady, to po co cokolwiek pisać, a na dodatek krytykować innych. Może najpierw skrytykujmy siebie.

Co do tematu.
Jeśli się kogoś kocha, tak naprawdę, to zrobi się wszystko, żeby z nim być. A to, że On jest w związku, to co innego. Jeśli kocha swoją becną partnerkę, to żadne dziewczyna - czy z przeszłości czy jakakolwiek inna - nie zmieni jego uczuć. Choć stara prawda mówi, że ta kobieta, co się wpycha do cudzego związku, jest poprostu - za przeproszeniem - dzi*ką.
Vallentina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-09-07, 22:45   #80
milenka22
Rozeznanie
 
Avatar milenka22
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 921
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez Vallentina Pokaż wiadomość
Fajnie, że co temat, to dyskusja, ale po co być niemiłym?

Jeśli nie ma się konkretnej rady, to po co cokolwiek pisać, a na dodatek krytykować innych. Może najpierw skrytykujmy siebie.

Co do tematu.
Jeśli się kogoś kocha, tak naprawdę, to zrobi się wszystko, żeby z nim być. A to, że On jest w związku, to co innego. Jeśli kocha swoją becną partnerkę, to żadne dziewczyna - czy z przeszłości czy jakakolwiek inna - nie zmieni jego uczuć. Choć stara prawda mówi, że ta kobieta, co się wpycha do cudzego związku, jest poprostu - za przeproszeniem - dzi*ką.
Wlasnie tez tego nie rozumiem... Landrynka potrzebowala rady wiec kazdy jej udzielil i koniec. A tu landrynka dawno poszla ale klotnia trwa. Nie rozumiem po co sie czepiacie kogos jesli ma inne zdanie. Kazdy ma prawo do swojej opini
__________________
Płacz jest ostatnią deską ratunku - nie pierwszą!
milenka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 06:24   #81
natusia167
Rozeznanie
 
Avatar natusia167
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Żory :)
Wiadomości: 993
GG do natusia167
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Moim zdaniem powinnas go sobie odpuscic, byl Twoj czas mialas swoje 5 minut i wtedy trzeba bylo korzystac z niego, teraz Twoje miejsce zajal ktos inny i powinnas sie z tym pogodzic
__________________
Chuudne
97--->90---> 85--->79--->75--->69-->67-->65-->63!!!

Dbam o wlosy:

Nie prostuje 15.07.2011
Olej kokosowy 25.07.2011
natusia167 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-09-08, 06:55   #82
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: Popelnilam blad- jak go naprawic?

Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Dlaczego tak krytykujecie zebym sprobowala jednak zdobyc tego faceta??-
bo to jest niemoralne
Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
bo kto wie, moze chodzi mi wlasnie o WASZEGO partnera...nigdy nic nie wiadomo....lepiej zjechac z gory na dol byle tylko zabezpieczyc siebie.
ja tam nie mam czego zabepieczac bo jest singlem
Cytat:
Napisane przez landrynka11 Pokaż wiadomość
Nie zmarnuje sobie zycia. To tyle. Dzieki za zainteresowanie
teraz marnujesz przejmujac sie jakimis glupimi fantazjami na temat Twego "lubego"
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.