Invimed i Invicta Wrocław

[Eleo765]

No pewnie ze złe :d hsg w przyszly czwartek 3 kwietnia, invimed 7 kwietnia

A jakie badania ci doktorek zlecal zeby die dowiedziec od czego zaczynacie?

[201701300931]

Żadne Miałam świeże badania hormonów plus starszą chlamydię, posiew, ca-125, cytologię, androstendion i wypisy ze szpitala z histeroskopii i laparoskopii...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eleo765]

Hm, no to jednak cos mu tam przynioslas i pokazalas... A twoj facet sie badal? Sory jesli juz kiedys pisalas, ale jestem strasznie zakrecona

[201701300931]

Badał... Mniej więcej rok temu. U niego wszystko super. Jeden z lekarzy stwierdził, że z takimi wynikami to tylko w ciążę zachodzić. Ale że ze mną nic nie jest dobrze, to dzieci nie ma

[justka2209]

Za 15 razem udało mi się dzisiaj dodzwonić do Invimedu. Umówiłam się na 15 kwietnia do nr Żórawskiego. Będzie to pierwsza wizyta. Może jakieś sugestie jak się do niej przygotować?

[goodgirl_]

Przygotuj wyniki poprzednich badań swoich i TŻ o ile takie macie, terminy miesiączej (w sensie czy są regularne) no i przygotuj sobie pytania do dr. Ja je zapisuje na kartce bo inaczej zawsze o czymś zapomnę. Aa i nie bój się pytać dr jest od tego aby wszystko Ci wytłumaczyć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justka2209]

Dzięki za odp. badania wszystkie mamy gotowe, co do pytań to jeszcze nie za bardzo wiem o co pytać bo nie wiem jaką diagnozę nam postawi. Wybrałam dr Żórawskiego za namową jednej z koleżanek, czy któraś z Was była u niego na wizycie? Jakie wrażenia?

[goodgirl_]

Ja jestem jego pacjentka, w sumie dopiero 2 cykl ale jestem bardzo zadowolona. Moja przyjaciółka dzięki niemu po 4 latach starań zaszła w ciążę już w 4 cyklu leczenia u dr Zorawskiego i to mnie do niego przekonało. Przede wszystkim spytaj o konkretny plan działania, wiem po sobie że to daje komfort psychiczny później

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justka2209]

A jak wygląda Twoje leczenie? Coś Ci konkretnego zapisał? I czy ważne było to ile wcześniej się starałaś?

[goodgirl_]

U mnie tak naprawdę leczenie dopiero się zacznie. Przyszliśmy bez badań więc pierwszy cykl to badania, drugi monitoring. Owulacja była ala się nie udało. W poniedziałek mam kolejna wizytę i chyba rozszerze pakiet badań, zrobię ich dodatkowo więcej dla pewności. Ogólnie moja diagnoza to PCO jednak nie cały zespół na szczęście, za to problemy z owulacja i bardzo cienkie endometrium które może uniemożliwiac zagnieżdzenie. Podejrzewam że w poniedziałek dostanę clo na owu i może pregnyl na pekniecie bo z tym mam problem. No i zobaczymy co z tym endometrium


A i co do czasu starań. My starania zaczęlismy od stycznia więc krótko. Ale z poprzednim partnerem nie zabezpieczalam się 3 lata i ciąży brak. Aczkolwiek dr Żorawski stwierdzil że akurat w moim przypadku nie ma co czekać standardowego roku jaki dają inni lekarze, stwierdzil że nie mamy na to czasu.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justka2209]

a powiedz mi jak przygotować się finansowo, ile kosztuje wizyta i czy badania można od razu u nich zrobić i jakie są ich ceny

[goodgirl_]

Niestety pieniędzy troszkę się tam zostawia. Wizyta kosztuje 150zł. Co do badań to poprzednie robiliśmy w inviMedzie ale teraz będę robić w innym laboratorium bo niestety ale w invi są połowę droższe. Dla przykładu ft3 w invi płaciłam 50zł a w obecnym laboratorium to koszt 18zł. Zważywszy na to, że tych badań robi się sporo to kwota oszczędności jest naprawdę duża. Jedynie badanie nasienia robić będziemy ponownie tam. Pakiet rozszerzony 175zł.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[justka2209]

dzięki za radę, w takim razie badania będę robić u siebie w przychodni
Mam nadzieje, że lekarz szybko nam pomoże

[goodgirl_]

Trzymam kciuki żeby to było jak najszybciej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

Napisane przez justka2209

Dzięki za odp. badania wszystkie mamy gotowe, co do pytań to jeszcze nie za bardzo wiem o co pytać bo nie wiem jaką diagnozę nam postawi. Wybrałam dr Żórawskiego za namową jednej z koleżanek, czy któraś z Was była u niego na wizycie? Jakie wrażenia?

Większość z nas z tego wątku niego chodzi. Dużo nie ma, wystarczy przeczytać



I nastaw się psychicznie na rozbieranie się krześle :/ Toaleta jest poza gabinetem, koedukacyjna :/

Napisane przez goodgirl_

A i co do czasu starań. My starania zaczęlismy od stycznia więc krótko. Ale z poprzednim partnerem nie zabezpieczalam się 3 lata i ciąży brak. Aczkolwiek dr Żorawski stwierdzil że akurat w moim przypadku nie ma co czekać standardowego roku jaki dają inni lekarze, stwierdzil że nie mamy na to czasu.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mogę się tak niedyskretnie spytać dlaczego u Was nie ma czasu? Ja tam przyszłam po 20 miesiącach starań i jestem ciągle faszerowana clo :/

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[goodgirl_]

U mnie w sumie leci 4 rok starań, a niestety miałam robione AMH i wyniki są bardzo kiepskie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

Napisane przez goodgirl_

U mnie w sumie leci 4 rok starań, a niestety miałam robione AMH i wyniki są bardzo kiepskie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Przykro mi

Ja AMH nie miałam jeszcze robione...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eleo765]

Goodgirl a jakie to amh dokładnie?

[goodgirl_]

Będzie dobrze wierzę w to jeśli do końca roku się nie uda, w przyszłym zaczynamy starania o refundację in vitro. Jeśli się nie powiedzie, przystępujemy do adopcji. Także mama w końcu będę i tego się trzymam

Ale przygnębiające jest to, że teraz tak wielkim problemem jest zajście w ciążę... Ja mam dopiero 24 lata a już tak długo się z tym borykam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

No ja mam niestety trochę więcej latek. Całe życie wierzyłam, że przed 30. będę mieć dwójkę dzieci, a nie będę mieć żadnego. Chyba, że cud się stanie w tym cyklu, ale w to nie wierzę.

Najgorsze jest to, że ja się na refundację prawdopodobnie nie załapię Dwa lata udokumentowane będę mieć dopiero w styczniu przyszłego roku. A wiem, że niektóre które teraz idą na refundację to mają termin na połowę przyszłego roku. Więc nie sądzę, żebym się załapała

[Eleo765]

danaeee, a do refundacji nie trzeba miec roku udokumentowanego?

mysmy zaczeli sie starac 1-2 miesiace przed 30 urodzinami (ja i moj maz jestesmy w tym samym wieku), dzis mamy juz po 31 lat

[goodgirl_]

Ja też słyszałam że wystarczy rok udokumentowany, a przy PCO wręcz pół roku stymulacji.

Moje AMH to 23, czyli po tym czysto teoretycznym dzieleniu na 2, daje 11,5 czyli fatalnie. Podobno to jeszcze gorsze niż gdyby wynik był poniżej 1.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

Ja mam "tylko" endometriozę i przy tym są dwa lata :/ Chyba, że źle czytam...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[goodgirl_]

Nie no mi się wydaje że rok udokumentowanych, bezskutecznych i stymulowanych starań pozwala starać się o refundację. Ale ręki sobie uciać nie dam.
Będę w pon na wizycie u dr Żorawskiego i spytam o szczegóły to dam znać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eleo765]

rzeczywiście:

endometrioza:

• I i II stopień, u kobiet do 35 roku życia, jeżeli trwa dłużej niż 24 miesiące, u kobiet powyżej 35 roku życia, jeżeli trwa dłużej niż 12 miesięcy
• III i IV stopień, u wszystkich kobiet 12 miesięcy

źródło: http://refundacjainvitro.pl/wp_super...walifikacyjna/


ale popatrz danaeee, tu piszą że refunduja, jesli para spełnia przynajmniej jedno z ponizszych ze wskazań medycznych* (źródło – Ministerstwo Zdrowia):

• czynnik jajowodowy:
  • u pacjentek zdyskwalifikowanych z powodu braku szansy na powodzenie leczenia operacyjnego niepłodności
  • u pacjentek z upośledzoną funkcją jajowodów przy zachowanej drożności lub po nieskutecznej operacji mikrochirurgicznej
• czynnik jajnikowy niepłodności: brak ciąży po co najmniej sześciu cyklach farmakologicznej indukcji jajeczkowania
• dalej wlasnie endometrioza i czynnik męski...

goodgirl, rzeczywiscie twoje amh jest nieciekawe :/ ale bardzo mi sie podoba twoje podejscie, brawo!!!!!

[goodgirl_]

A to widzisz, nawet nie wiedziałam. Skomplikowane to wszystko. I tak strasznie frustrtujace, że niby w tym pięknym kraju wspierającym politykę prokreacji, zupełnie nie ma wsparcia dla takich par jak my. Dobrze że z tym in vitro się trochę opamiętali... Ale same badania, wizyty, monitoring to wszystko strasznie dużo kosztuje. Na NFZ niewiele się w takiej sytuacji zdziała :banghead:

A co do mojego nastawienia to nie może być inne załamywanie nic nie da, a może jeszcze zablokować. Mój TŻ jest cudowny i bardzo mnie wspiera i myślę, że tak naprawdę moje nastawienie do tego tematu jest jakie jest właśnie dzięki niemu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201701300931]

Napisane przez goodgirl_

Nie no mi się wydaje że rok udokumentowanych, bezskutecznych i stymulowanych starań pozwala starać się o refundację. Ale ręki sobie uciać nie dam.
Będę w pon na wizycie u dr Żorawskiego i spytam o szczegóły to dam znać

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Byłabym wdzięczna, bo ja na wizytę będę szła dopiero w maju. Jak mi stukną dwa latka :/ Ja nie umiem rozszyfrować tych informacji ze strony o rządowym invitro

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eleo765]

justka, chcialam ci jeszcze powiedziec, ze ja zawsze do invimedu dzwonie ok 8 rano i nie mam problemu z dodzwonieniem sie moze rano jeszcze nie sa zawaleni kolejką pacjentek?

poza tym ja przyszlam do doktora z calym plikiem roznych badan, wiekszosc sobie przepisal.

[201701300931]

Napisane przez Eleo765

justka, chcialam ci jeszcze powiedziec, ze ja zawsze do invimedu dzwonie ok 8 rano i nie mam problemu z dodzwonieniem sie moze rano jeszcze nie sa zawaleni kolejką pacjentek?

U mnie to nie działa... Ja dzwonię od 7:35 i potrzebuję średnio pół godziny, żeby ktoś odebrał. Powinni tam zatrudnić jedną osobę do odbierania telefonów.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Eleo765]

widzimy jak to funkcjonuje jak tam jestesmy, telefon dzwoni, dzowni i dzwoni, a one obsluguja kolejke ludzi, ktorzy stoja przed nimi, ta recepcja to waskie gardlo invimedu:/