Pierwsza świeczka, pierwszy kroczek NO BO PRZECIEŻ MAM JUŻ ROCZEK ! III-IV 2010r.

[Gmyrelka]

Dłuższy weekend jest też w czerwcu jak jest Boże Ciało

Ferrou ja to nie lubie takich konkursów - jakim cudem Kuba ma średnią poniżej 3?? Ja każdemu dziecku dałabym 5... jakie niektóre baby są beznadziejne to aż dziw bierze

P0P do Rzymu powiadasz Ale Ci dobrze !

[gusinek]

Napisane przez Gmyrelka

Dłuższy weekend jest też w czerwcu jak jest Boże Ciało

Ferrou ja to nie lubie takich konkursów - jakim cudem Kuba ma średnią poniżej 3?? Ja każdemu dziecku dałabym 5... jakie niektóre baby są beznadziejne to aż dziw bierze

P0P do Rzymu powiadasz Ale Ci dobrze !

wredne zazdrośnice i tyle!
skoro głosują na dane zdjęcie to powinno byc jednoznaczne z tym ze im sie podoba, a nie jakies złosliwe zaniżanie ocen, zreszta bez sensu te gwiazdki

[pl_madzia]

Napisane przez Ferrou

ehh... na 25 głosów miałam średnią 4,13.. teraz mam 30 głosów i średnią 3,63... aż rece opadają...

Mrowak, zmien wielkość na ok 600x400 bo mi takie weszło

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

teraz 3,55.. jeden głos to zmienił.. co za pi*dy....

Tak sprawdzałam że i tak masz najlepszą średnią. A jakoś mi się wierzyć nie chce że ktoś dzieciakom daje mniej niż 5, no tylko i wyłącznie złośliwieSzkoda że można tylko raz głosować

[P0P70]

Można raz na to samo zdjęcie ale można zagłosować na inne. Ja tam poklikałam też w inne które mi się podobały Oczywiście wszystkim dałam 5 gwizdek.

Mrówka - wstawiłaś już zdjęcie?? A może ktoś jeszcze wstawił? Bo ja chętnie poklikam.
W tamtych Aniołkach to tak uwzięłam sie na klikanie że dziewczyny wyleciały

[martuko]

hejhej, chciałam Was poprosić o głosy na Asię, ale widze że nie jestem pierwsza Żeby nie bylo - na wszystkie znane mi dzieciaki głosuję na piatkę oczywiście. Szkoda że moje bliźniaki nie uśmiechają się na jednym zdjęciu równocześnie
a tu jest Asi zdjęcie https://wizaz.pl/akcje/rossmann/rossmanniaczki/karta-podarunkowa-profil-52197.html


A co do ocen, hmmm, no cóż, jak ktoś tak chce wygrać... powiem tak, i tak w takim konkursie wszystko zalezy od ilości osob ktore Cię poprą, prawda? A wyczytałam że glosowac mogą tylko zalogowane na wizazu osoby, no i kazdy tylko jednorazowo za to można na różne zdjęcia.

a teraz do rzeczy - Wojtusiowi pokazał się pierwszy ząbek czuć go łyżeczką, mąż widział i twierdzi że nie wyszedł calkiem tylo jest pod skorką. NO zobaczymy jaka noc nas czeka. Póki co padły o 19, ratunku, obudzą nas dłuuugo przed switem. Wlaśnie się zastanawiam czy ich powoli nie przestawić na późniejsze spanie ( zwykle kąpiemy między 19-20 i o 20 już śpią. chyba że się zdrzemną po poludniu to im się tak spać syzbko nie chce. Z jednej strony fajnie jakby rano dlużej spali ( Asia nie ma problemu, ale Wojtek budzi nas o 6 albo i wcześniej) z drugiej im więcej czasu mam wieczorem tym wiecej zrobię w domu - to czas na prasowanie, sprzątanie w szafkach ( ciągle mam nieopanowany balagan po leżącej ciąży ), w drugim pokoju, robienie czegoś w kuchni i mój odpoczynek. Wlaśnie widać jaki

z ta opowieścią o dniu postaram się kiedyś wystapić, ostatnio perfidnie wykorzystuję mamę i męża i daję sobie trochę wolnego, ale i tak jest co robić.
myśle o wyjeździe na tydzien do rodzinnego miasta - mąż wyjeżdża do Wloch i podoświadczeniach jak on jest caly dzien w pracy jakoś sobie nie wyobrażam że wytrzymaląbym z mamą i dzieciakami ten tydzień. A tam przynajmniej jest więcej ludzi - i dziadek, i dwie ciotki i inne ciotki - moje dzieci lubią towarzystwo więc moze by sie zmęczyly i jakoś by leciało ( a wlaśnie, POP, Ty jesteś unieruchomiona, nadal, bo może byśmy się spotkały???). Tylko że raz jedyny spaliśmy poza domem z nimi ( wlasnie u rodzicow) i nie była to fajna noc. Co prawda wtedy były w jednym kojcu, teraz zakupiłam osobne lóżeczka turystyczne, ale jak na razie nie doszly... Co byście poradzily? SIostra mieszka w jednym pokoju z kuchnia i lazienką, ale to u niej bym wolała się zatrzymać i z nia jakoś sobie radzić. W razie czego możemy sie przeprowadzić do rodzicow, tam nigdzie nie jest daleko. Ale może to za dużo zmian dla dzieci???

[sara 85]

no i ja w końcu się odzywam na nowym wątku

no i muszę się pochwalić- dzisiaj obroniłam pracę magisterską

normalnie taka szczesliwa jestem, bo tak się stresowałam tą obroną, od 3 dni jeśc nie mogłam i spać

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

mam chyba z 20 stron do nadrobienia jeszcze ze starego wątku

[yoonka]

Napisane przez sara 85

no i ja w końcu się odzywam na nowym wątku

no i muszę się pochwalić- dzisiaj obroniłam pracę magisterską

normalnie taka szczesliwa jestem, bo tak się stresowałam tą obroną, od 3 dni jeśc nie mogłam i spać

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

mam chyba z 20 stron do nadrobienia jeszcze ze starego wątku

brawo brawo!

ktos sie ostatnio pytal ile dzieci waza - dzisiaj sie z mala wazylam - ona 10,6
za to ja ... <cenzura> <uzala sie nad soba jedzac czekolade>

[Ferrou]

Martuko widziałam właśnie przeglądając zdjęcia znajomą buzię, oczywiście glosik oddany na śmieszka ... tylko kurcze... widzę że Ciebie też nie ominęło zaniżanie ocen... wredne babska
Gratulujemy ząbka Ja bym pojechała na twoim miejscu, odpoczełabyś, maluchy by się szybko zaklimatyzowały, tylko szkoda że nie masz dwóch łozeczek bo byłoby lepiej.

Saro Pani magister
Ja mam jeszcze 8 stron do nadrobienia

[martuko]

Napisane przez Ferrou

Martuko widziałam właśnie przeglądając zdjęcia znajomą buzię, oczywiście glosik oddany na śmieszka ... tylko kurcze... widzę że Ciebie też nie ominęło zaniżanie ocen... wredne babska
Gratulujemy ząbka Ja bym pojechała na twoim miejscu, odpoczełabyś, maluchy by się szybko zaklimatyzowały, tylko szkoda że nie masz dwóch łozeczek bo byłoby lepiej.

ferrou, dzięki, niech tam głosują jak chcą, niech wygra najlepszy Może po prostu oceniać wszystkie zdjęcia według tego jak nam się podobają??? Oczywiście i tak nie zmieni to faktu nieuczciwego głosowania ale cóż. Ja namówilam do udziału dziewczyny z bliźniakami, to się dopiero uśmiechy pokaża, jak bedą miały na to czas

a łóżeczka własnie kupiłam dwa, mam nadzieję że dojda, wyjechać miałabym w dzien babci jakoś, więc jeszcze tydzień jest. Tylko te śmierdzące aterialy, nienawidzę jak coś śmierdzi i nie używam dopóki nie wywietrzeje, ostatnio kupiłam dzieciom nowe materace, dwie noce na nich spały po tygodniowym wietrzeniu i nadl mi smierdzialy więc zabrałam, bo miałam schizy że ich potruję... Łóżeczka tez pewnie nie pachną nowe



sara, brawo Pani magister

[Gmyrelka]

martuko zagłosowałam na Asie Ja bym na Twoim miejscy pojchała - odpoczęłabyś podwójna mamo, a należy Ci się mega bardzo I może byś częściej do nas zaglądała Brawa dla Wojtka

Sara Pani magister, kiedy to było

Właśnie gadam z drcron na fb - jest u siostry bo ma problemy zdrowotne (siostra) i pomaga Jej zajmować się synkiem. Jest z Julką i wracają pod koniec stycznia - odezwie się jak tylko wróci. Napisała że Julka to straszny łobuz i już ma pierwsze kroki za sobą

Ja spadam do tżta bo się o mnie dopomina ... Do jutra!!

[martuko]

Gmyrelka, dzięki. A z wyjazdem to nie wiem czy bym odpoczęła, ale na pewno bym się nie zmęczyła az tak jak będąc tu sama. TAm przynajmniej mieszkają na parterze, więc przynajmniej ze spacerammi byłoby łatwiej, bo tu tylko z mamą mam marne szanse na wyjście. Ale ktoś wie jaka będzie pogoda w ostatnim tygodniu stycznia????

[P0P70]

Napisane przez sara 85

no i muszę się pochwalić- dzisiaj obroniłam pracę magisterską

Mega Gratulacje Pani Magister

Napisane przez martuko

myśle o wyjeździe na tydzien do rodzinnego miasta - mąż wyjeżdża do Wloch i podoświadczeniach jak on jest caly dzien w pracy jakoś sobie nie wyobrażam że wytrzymaląbym z mamą i dzieciakami ten tydzień. A tam przynajmniej jest więcej ludzi - i dziadek, i dwie ciotki i inne ciotki - moje dzieci lubią towarzystwo więc moze by sie zmęczyly i jakoś by leciało ( a wlaśnie, POP, Ty jesteś unieruchomiona, nadal, bo może byśmy się spotkały???). Tylko że raz jedyny spaliśmy poza domem z nimi ( wlasnie u rodzicow) i nie była to fajna noc. Co prawda wtedy były w jednym kojcu, teraz zakupiłam osobne lóżeczka turystyczne, ale jak na razie nie doszly... Co byście poradzily? SIostra mieszka w jednym pokoju z kuchnia i lazienką, ale to u niej bym wolała się zatrzymać i z nia jakoś sobie radzić. W razie czego możemy sie przeprowadzić do rodzicow, tam nigdzie nie jest daleko. Ale może to za dużo zmian dla dzieci???

Ja to chętnie się spotkałabym tylko że ja jestem unieruchomiona pod Oplem i to do 25.01

Głos oczywiście oddałam.

[ania p]

Napisane przez sara 85

no i ja w końcu się odzywam na nowym wątku

no i muszę się pochwalić- dzisiaj obroniłam pracę magisterską

normalnie taka szczesliwa jestem, bo tak się stresowałam tą obroną, od 3 dni jeśc nie mogłam i spać

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

mam chyba z 20 stron do nadrobienia jeszcze ze starego wątku

Gratulacje

Pop co ty się tak ciśnieniujesz tym nosem i resztą he he . Ja Szymka nigdy takich rzeczy nie uczyłam a jak przyszedl jego czas to zatrybił w kilka dni łacznie z kolanami , łokciami , pietami itp . Luzik kobieto

Dzieciaki kimają ale cisza , dziś na rytmice byliśmy . Każdy podziwia Ole jak tańcuje w wózku jak dzieciaki śpiewają .
zagłosowałam na te wasze konkursy , ale chamsto rzeczywiście jak tak można

[martuko]

Pop, ja to wlasnie w okolicach 25 będę caly tamten tydzień. Jakbyś się wybierala do Stalówki to daj znać chętnie Cię poznam osobiście

[sara 85]

Napisane przez madziwnia

no jednaa chętna juz mam
a może weekend majowy 1 maj jest w niedzielę.. wiec mamy piatek sobota niedziela ponwiedziałek i wtorek...
jesli byłoby kilka chetnych to juz trzebaby cos zamawiac i organizowac góra luty potem ciezko z miejscami jest wiem.
.. a tym bardziej jak bede wiedziała wczesniej to zaczne juz odkłądac z czegokolwike i na maja uzbieram pare grosza..
a mi osobiscie i mezpowi taki wyjazd by sie przydał.. grilla jakiegos albo ognisko...jakies fajne miejsce spokojne na łonie natury.

wy tak o tych noskach a ja sie dzis zaparłam i w łóżku rano nauczyłam michasie pokazywac gdzie misio ma nosek hihihihih

ja też jestem chętna co do wyjazdu

Napisane przez Darusiaaaa

ja mam blisko do tylkooliwki, dusiaczka i ktoras z was z pod lodzi jeszcze cgyba jes no i do minki mam najbliej;p

ja mieszkam nie daleko Łodzi

Napisane przez yoonka

brawo brawo!>

Napisane przez Ferrou

Saro Pani magister
Ja mam jeszcze 8 stron do nadrobienia

Napisane przez martuko

sara, brawo Pani magister

Napisane przez Gmyrelka

Sara Pani magister, kiedy to było

[QUOTE=P0P70;24336821]Mega Gratulacje Pani Magister [QUOTE]

Napisane przez ania p

Gratulacje

Dziękuje

[libra777]

Napisane przez cigi

Szkoda, ze nie moze byc kazdego stac na to, zeby caly dach (jak sie ma swoj dach) sobie w panelach slonecznych wylozyc;

ano szkoda, w niemczech często widziałam ale oni to nie zakładają na domach tylko np. na stodołach może żeby domu nie szpecić

Napisane przez cigi

Ale Ty myslalas o ogrzewaniu calego domu? Bo na dom to bardzo duzo drewna idzie, komorka ci pojdzie cala w zimie, u nas jeszcze woda z pieca ogrzewana to i latem trzeba zapalic co jakis czas, zalezy ile osob sie kapie.
A wierzba te palone, tylko galazkami, nie brykietami, ale to raczej na podpalke.

brawo, w koncu.


A przy okazji zatruwaja solidnie samych siebie i wszystkich sasiadow plus srodowisko, bo z plastikow palonych, gum, szmat itd, to sobie tylko toksyczne substancje, rakotworcze i inne wdychamy.
Za jednym zamachem zaoszczedza na wywozce smieci, no i do lasu nie musza ich nosic ;

dokladnie

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

dziewczyny, ja juz pytalam, ale odzewu nie mialam;
Czy jak moja Basiula je okolo 6 , 5 lyzek kaszki roznej (ryz, jaglana, kukurydza, gryczana) dziennie (w deserku i obiedzie) to wystarczy, czy powinnam jej jeszcze dawac z mlekiem????
bo nie wiem czy jej ten posilek zastepowac zamiast cyca...

Cigi u nas na przykład w tamtym roku poszło na ogrzewanie w sumie 4 przyczepy drzewa i 7 ton węgla a w tym roku już 9 więc to na jedno wyjdzie jak palisz drzewem to mniej węgla jak samym węglem to więcej.
Oj żebyśmy tylko takie substancje rakotwórcze z pieców co wdychali ile innego świństwa się puszcza w atmosferę i to całkiem legalnie(mówię o jakichś wielkich koncernach mieszkam niedaleko huty miedzi).
Co do jedzenia to nie za bardzo łapię o co chodzi czyli oprócz tych 5 łyżek kaszki nic więcej nie je?Jedno dziecko je więcej inne mniej musisz sama wiedzieć ,ogólnie kasze są bardzo zdrowe jaglana najzdrowsza.

Napisane przez sara 85

no i ja w końcu się odzywam na nowym wątku

no i muszę się pochwalić- dzisiaj obroniłam pracę magisterską

GRATULACJE


Co do spotkania to ja nie wiem czy pojadę raczej nie .Mojego tż nie będzie bo w marcu chyba już wyjeżdża do pracy i jakbym pojechała gdzieś to by się wściekł, bo on chce żebyśmy do niego na wakacje do niemiec przyjechali a ja mówię że raczej nie bo to za daleko.Raczej więc nie pojadę.
Ale pewnie ,będziecie się równie dobrze bawić beze mnie

[ania p]

Ja też co do spotkania nic nie wiem bo na wiosne napewno mój TZ będzie miała jakieś szkolenia w niemczech , kiedy na ile nie wiemy . raz trwają tydzień , raz trzy

[P0P70]

AniaP - no jakoś mnie ten NOS stresuje. Sama nie wiem dlaczego.

MArtuko - niestety ale się na razie tam nie wybieram może gdzieś na wiosnę. U nas wyjazd to też cała wyprawa, bo i zwierzaki z sobą wszędzie ciągamy, więc jest dzidzia, kot, pies. Naprawdę cały samochód pełny.

[cigi]

gratki sara

Napisane przez libra777

Co do jedzenia to nie za bardzo łapię o co chodzi czyli oprócz tych 5 łyżek kaszki nic więcej nie je?Jedno dziecko je więcej inne mniej musisz sama wiedzieć ,ogólnie kasze są bardzo zdrowe jaglana najzdrowsza.

Pewnie, ze nie tylko; Rozpisywalam sie wczesniej (ale chyba nikt nie czytal, bom sie za bardzo rozpisala...); Je mojego mleka jeszcze troche (3 xdziennie plus 2 w nocy), deserek=owoce plus kaszka wlasnie i obiad (warzywka, plus zoltko czasem plus miesko czasem) z kasza, czy soczewica niekiedy; Tylko nie wiem, czy samej kaszki nie za malo, bo dziewczyny pisza czasem, to dzieci z mlekiem jedza ze 3 razy kaszke; Moja nie je jeszcze tak jak my;

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Aaaa, zapomnialam sie pochwalic;
dzis moja Basienka pokazala u krowki olbrzymki, pieska grzechotki, zyrafki i czegos tam jeszcze OKO. Pokazala u paru stworow, wiec wie na bank o co chodzi
a juz sie martwilam, ze w porownaniu z innymi dzieciaczkami niewiele umie. Pa pa zapomniala robic, ale jak cos probuje (nie tylo jedzonko) to zawsze i mnie czestuje;
a z mowieniem jak wasze dzieicolki? Bo Basia chyba jeszcze za bardzo swiadoma znaczenia slowa mama nie jest.

[P0P70]

Jeżeli chodzi o panele słoneczne to można dostać 50% z UE. Co prawda to nie tak do końca 50% bo trzeba odprowadzić podatek od tej kwoty.
My się zastanawialiśmy nad panelami aby zamontować na domu pod Kielcami. Tam nie ma gazu i jak ja tam jestem to mnie bardzo denerwuje że aby się wykąpać to trzeba wcześniej napalić. No i teraz w zimie też jest problem z tym paleniem. Oczywiście ja osobiście to tam nie palę ale i tak mnie to denerwuje. Więc może na wiosnę wrócimy do tego tematu.
Ja jeszcze będą na studiach uczyłam się o niekonwencjonalnych źródłach energii i byłam tym zafascynowana.

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

A moja dzisiaj pół dnia uczyła się wstawać ale tak bez podtrzymywania. Z raczkowania przechodzi do takiego pół klęku i podskokiem próbuje stanąć. Nie wychodzi jej to bo upada ale zawzięcie próbuje.

[libra777]

Napisane przez cigi

Pewnie, ze nie tylko; Rozpisywalam sie wczesniej (ale chyba nikt nie czytal, bom sie za bardzo rozpisala...); Je mojego mleka jeszcze troche (3 xdziennie plus 2 w nocy), deserek=owoce plus kaszka wlasnie i obiad (warzywka, plus zoltko czasem plus miesko czasem) z kasza, czy soczewica niekiedy; Tylko nie wiem, czy samej kaszki nie za malo, bo dziewczyny pisza czasem, to dzieci z mlekiem jedza ze 3 razy kaszke; Moja nie je jeszcze tak jak my;

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:31 ----------

Aaaa, zapomnialam sie pochwalic;
dzis moja Basienka pokazala u krowki olbrzymki, pieska grzechotki, zyrafki i czegos tam jeszcze OKO. Pokazala u paru stworow, wiec wie na bank o co chodzi
a juz sie martwilam, ze w porownaniu z innymi dzieciaczkami niewiele umie. Pa pa zapomniala robic, ale jak cos probuje (nie tylo jedzonko) to zawsze i mnie czestuje;
a z mowieniem jak wasze dzieicolki? Bo Basia chyba jeszcze za bardzo swiadoma znaczenia slowa mama nie jest.

Cigi czytałam ale tak tam namąciłaś że nie było za bardzo wiadmo o co chodzi
No ale co chcesz ją na samej kaszy paść
Mój je rano kaszke mleczno -ryżową tą z bobovity (bo nie chce mi się gotować) na obiad zazwyczaj zupa i mięso je codziennie , żółtko to jak mi się przypomni, ale je też pierogi z mięsem , kopytka ,kluski śląskie itp. podwieczorek -owoce i chleb z czymś np twarożkiem , pasztecikiem domowym itp i kolacja kasza manna na mleku krowim , a w między czasie je chrupki ma wsypane na stolik i podnóżek od krzesełka (taki paśniczek)i sobie bierze jak chce
Brawo za nowo zdobytą wiedzę-oko

[ania p]

Napisane przez P0P70

AniaP - no jakoś mnie ten NOS stresuje. Sama nie wiem dlaczego.

MArtuko - niestety ale się na razie tam nie wybieram może gdzieś na wiosnę. U nas wyjazd to też cała wyprawa, bo i zwierzaki z sobą wszędzie ciągamy, więc jest dzidzia, kot, pies. Naprawdę cały samochód pełny.

Pop kazde dziecko umie co innego twoja można porównac do mojego Szymka skupia się na rozwoju fizycznym , jak już się nauczy ganiać , biegac skakać napewno migiem nauczy się nosa , oka i co tylko będziesz chciała i nie zajmie Ci to tygodnia ale dzień czy dwa . Ja jak tego Szymka uczyłam to przy kapieli np jeden dzień oko , ucho , nos , coś tam , na drugi następne i tak w kilka dni wszystko pokazywał łacznie ze swoim ptakiem i wołał że to KOKO ale wcze,sniej tylko go bieganie interesowało Potem przyszły ksiązki , poklazywanie , klocki i inne takie .

Darusiaa - miałam spytać już wczesniej ale wyleciało mi ze łba , co wy macie za cholerny Polsat czy inne TV za 100 zeta? pytam z ciekawości bo mam Nke wszystkie pakiety parenascie kanałów w HD do tego cały pakiet HBO , N filmów i czegos tam jeszcze i płace 58 zł , strasznie drogie to wasze TV

Ja też intensywnie myślę o panelach . może kiedyś . bo my wode też gazem

[libra777]

No właśnie dołączam do pytania Ani do Darusi tez mnie zainteresowało i zapomniałam spytać dlaczego tak drogo

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

A u nas nie ma gazu , ba! nie ma nawet planów na gazociąg i grzejemy wodę paląc w piecu
Ale może to i dobrze że nie ma tego gazu bo po tej awarii w Zielonej górze to niektórym ludziom dopiero po miesiącu gaz włączyli

[cigi]

Napisane przez libra777

No ale co chcesz ją na samej kaszy paść
Mój je rano kaszke mleczno -ryżową tą z bobovity (bo nie chce mi się gotować) na obiad zazwyczaj zupa i mięso je codziennie , żółtko to jak mi się przypomni, ale je też pierogi z mięsem , kopytka ,kluski śląskie itp. podwieczorek -owoce i chleb z czymś np twarożkiem , pasztecikiem domowym itp i kolacja kasza manna na mleku krowim , a w między czasie je chrupki ma wsypane na stolik i podnóżek od krzesełka (taki paśniczek)i sobie bierze jak chce
Brawo za nowo zdobytą wiedzę-oko

dzieks ;
nie na samej kaszce, ale jednak ziarna to podstawa piramidy zywieniowej i widzisz, twoj je juz rozne kluchy, a wiec make, chlebek, wiec to tez ziarna. Mojej dopiero wczoraj dalam wiecej kaszki glutenowej, manny; a tak dawalam malutko; ja jej pozniej zaczelam podawac gluten no i ogolnie, jako ze cyckowa, to pozniej jej zaczelam wprowadzac rozne rzeczy; teraz wlasnie zaczelam jej dawac drugie danie, tylko chcialam wlasnie jakas kasze, bo nie chce zawsze jej dawac mieska, w schemacie napisane 1, 2 x na tydzien i uwazam ze nie ma potrzeby wiecej, wiec cos w zamian musze jej dac; no i myslalam o dodatkowym posilku z kasza, ale moze sie obejdzie na razie...

Ja jej jeszcze nie bardzo daje stalych pokarmow. czasem kawalatek chlebka dostanie do zucia, chrupka; gryzie banana sama i jablko czasem skrobnie; staram sie jej dawac jakies grudki, ale najchetniej dawalabym jej juz cale warzywa rozgotowane i rozne kawalki; ale do tego potrzebuje miec krzeselko do karmienia, ktorego moj szanowny tz nie kwapi sie skrecic ; wiec Baska je na fotelu i zupa jej cieknie na kolana

[machaj]

witam i ja na nowym wątku
czy wam dzieci pozabierali że tyle piszecie?
ja jak was zdarzę nadrobić to zazwyczaj mała się budzi albo mąż wraca z pracy i ide do garów

co do spotkania fajny pomysł... ale strasznie trudny do zrealizowania... no ale nie ma rzeczy niemożliwych!

pop gratuluje pokazania noska w końcu się doczekałaś!

sara- gratuluje mgr! a z czego mgr jeśli można wiedzieć?

ferrou martuko- ja już na was głosy oddałam...
https://wizaz.pl/akcje/rossmann/ross...il-217297.html my też poprosimy o głosiki

ehh uciekam spać... ja nadal chora jestem.. katar trzyma mnie od świat a kaszel od tygodnia... i nic nie przechodzi;/

[cigi]

A u nas dzis wyprzedaze sie zaczely! Szkoda, ze nie mam kasy, bo az grzech nie kupowac. W H&M mozna kupic ciucha za 3 E; ale tam mam daleko i wole w innych gdzie drozej, ale w tym roku nie mam za co...
Zal d...pe sciska...

[Darusiaaaa]

Ania polsat mamy,pakiet 87 zl( familijny) plus 20 zl doplaty za kanały vod.
Bylam z mama na tej kolacji, bylo milo sympatycznie, dostala strasznie fajny komplet noży ceramicznych a ja dostalam od niej na nowe mieszkanie robota kuchennego wartego prawie 3000 zł. Zupe robi sie z surowych warzyw dolewajac wrzatku 20 dekund, ciasto na pierogi ubija w 40 sekund podobnie na chleb czy inne tego rodzaju rzeczy. Zaskoczyla mnie bardzo ale stwiedzila ze na nowe mieszkanie przyda mi sie i najwyzej da znac jak bedzie chciala pozyczyc.

[madziwnia]

Dziewczyny długo zastanawiałam sie czy zapytac.. ale co mi zaszkodzi....
bo ja tak nie lubie sie prosić.. ale że to nie dla mnie to pytam:

- mojej mamy młodszy brat l.40 po napatrzeniu się w czerwcu na Michalinkę stwierdził że zrobią 4 podejście na córeczkę a maja 3 synków 12l, 6l i 5l, niestety nie udało sie w marcu ma urodzic 4 synka. szkoda mi ich ale jeszcze bardziej tych dzieci i tego nienarodzonego. bo do tej pory straszna biede klepali a co dopiero teraz przy takim maleństwie. mieszkaja na jednym pokoju z tymi dzieciakami a teraz łóżeczko ma dojśc jeszcze .Szok!!!!
eh szkoda gadac..

stąd moje zapytanie.
jesli któras z Was miałaby niepotrzebne ciuszki chłopięce typu spodnie kutreczka, bluza sweterek itd. nawet takie baaaardzo zurzyte któe nie nadaja sie na sprzedanie albo nawet na oddanie to ja chetnie przygarnę.. cokolwiek.

ja miałam posprzedawac swoje i dzis własnie niedanwo skonczyłam sortować te co sie nadają dla chłopca oddałam wszystko. nawet kilka jest bladorózowych. Mate moją edukacyjna też dam temu dziecku bo tak sobie pomyslałamże w tym jednym pokoju to jak matka go na macie połozy to to dziecko bedzie miało SWÓJ "KAWAŁEK PODŁOGI".

Będe chciał jeszcze od mamy i babci kaske wziąść złożymy sie po pare groszy i kupimy jakis leżaczek...
oj i tak sięzko bedzie im tam jak jasna cholera!

a odkąd jestem matka to starsznie mnie ruszaja taaakie sytuacje i wszystko bym oddała aby dzieko nie cierpiało..

Tylko czy któąs jeszcze trzyma takie małe ciuszki ;/

[Darusiaaaa]

pochwale sie a co!
takiego
http://www.ronic.pl/roboty-ronic/ronic-original.html

[madziwnia]

a ja nawet nie wiedziałam że miesko tylko 1-2 razy w tyg.

ja podaje czasami codziennie jakis obiadek w którym jest miesko albo szchab , szynka królik ryba, wołowinka, kurczak.
Czsami jakies wikwintne dania jakieś targitalle czy jaos tak i tam mieska nie ma.. czasami zupki ale pzrweażnie nawet w krupniczku jakies miesko jest.

nigdy nie patrzyłam na ten schemat i teraz nie wiem bo tak piszecie o tym, czy ja nie za dzuo jej podaje.
teraz juz ma 9msc i 12 dni wiec i tak juz danwo tak jada ...