|
Notka |
|
Studia Miejsce dla osób, które są zainteresowane studiami. Chcesz dowiedzieć się jak wygląda życie studenckie? Dołącz do nas, podziel się doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2017-08-15, 19:54 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 1
|
Studia daleko od domu
Witam. Za rok mam maturę i po zdaniu jej chciałabym podjąć studia w Gdańsku, który jest daleko od mojego miejsca zamieszkania. Problem jednak w tym, że ciężko będzie dogadać się z moimi rodzicami. Oni chcieliby żebym poszła do Poznania, lecz ja wybrałam już swój kierunek studiów- filologię angielską, właśnie w Gdańsku ze względu na specjalizację "Przetwarzanie języka naturalnego." Jak przekonać ich do tego, że chcę studiować w Gdańsku? Mnie nie przeszkadza odległość od domu , ale im niestety tak. Nie chciałabym pójść na tłumaczenie lub nauczycielskie , bo takie specjalizacje mnie w ogóle nie interesują. Czy któraś z was miała takie kłopoty? Proszę o jakąś poradę co do tego.
|
2017-08-16, 12:30 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 787
|
Dot.: Studia daleko od domu
Zakładam, że Twoi rodzice przynajmniej na początku studiów będą Cię utrzymywać, dlatego może być trudno o w 100 % samodzielną decyzję, bo oni również będą chcieli wtrącić swoje trzy grosze. Ale uważam, że powinnaś po prostu wprost poprosić ich o danie Ci swobody wyboru, w tak ważnej kwestii. To Ty będziesz studiować, ty będziesz żyć w Gdańsku, Ty poniesiesz tego później konsekwencje. Możesz im wytłumaczyć dlaczego widzisz się akurat tam, że uczelnia jest dobra, że nauczysz się dzieki temu odpowiedzialności i samodzielności, takie wyfrunięcie z gniazda bardzo dobrze działa na młodych ludzi, trzeba radzić sobie w dużej mierze samemu. Mam nadzieję, ze Twoi rodzice to zrozumieją.
|
2017-08-16, 12:42 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Studia daleko od domu
Z drugiej strony najlepsza anglistyka jest w Poznaniu, więc tym bardziej bym jeszcze raz tę opcję rozważyła.
|
2017-08-16, 15:49 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Studia daleko od domu
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7634128 6]Z drugiej strony najlepsza anglistyka jest w Poznaniu, więc tym bardziej bym jeszcze raz tę opcję rozważyła.[/QUOTE]
A niby na jakiej podstawie tak uważasz? Poziom filologii na UAM może i jest niezły, ale czy najlepszy... Trudno by było znaleźć na to dowody. Akurat UG też ma niezłe filologie. Rankingowo trochę niżej, ale bez przesady, to nie szkołą w Koziej Wólce. Natsumii46 specjalizacja to ważna sprawa, więc jeżeli wiesz, że to Cię kręci, to jak najbardziej idź w tę stronę. Z rodzicami może być trudno, oni niby są dorośli, ale jednak czasem okazują się bardziej dziecinni niż dzieci. Jak przychodzi co do czego wielu rodziców wyciąga takie durne argumenty, jak to, że będzie blisko. Zupełnie jakby liczyli, że będziesz z nimi mieszkać do śmierci i nigdy nie pójdziesz na swoje. Próbuj, rozmawiaj, tłumacz... Że dobrze wiesz co robisz i że właśnie tam jest kierunek, który ci odpowiada. I że ukończenie właściwego kierunku (i specjalizacji) jest sprawą ważną i decydującą o całym życiu. W porównaniu z tym fakt, gdzie będziesz mieszkać przez marne pięć lat, to jak pierdnięcie muchy. Może zadziała. Moi mi po maturze całkiem serio próbowali zaproponować studiowanie w Kielcach (chociaż tamtejsze uczelnie to dno i 100 metrów mułu), ale przecież blisko... Po prostu złożyłam aplikację, gdzie maiłam złożyć, dostałam się, gdzie miałam się dostać, i pojechałam. Po 10 latach nikt już nawet o tym nie pamięta, bo i tak mamy swoje własne życia i swoje własne problemy. Edytowane przez megamag Czas edycji: 2017-08-16 o 15:50 |
2017-08-16, 17:37 | #5 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 9 219
|
Dot.: Studia daleko od domu
Cytat:
Licencjat z anglistyki na UAM jest naprawdę bardzo wymagający (przynajmniej jeszcze kilka lat temu tak było). Jako jedyni mają cały wydział anglistyki, bardzo prężnie to wszystko działa. Co do innych filologii tam - słyszałam, że niestety bywa różnie. Natomiast koniec końców oczywiście tzw. 'poziom' jest kwestią wtórną. Nawet z pcimia dolnego można wyjść z wiedzą i umiejętnościami na poziomie absolwentów tego czy tamtego uniwerk, tyle, że wymaga to więcej pracy i motywacji. Radziłabym też nie kierować się wyłącznie superhiperduper brzmiącymi nazwami 'nowoczesnych' specjalizacji, bo część z tego to pic na wodę. Pół biedy jak specjalizacja funkcjonuje rok-dwa i można podpytać starsze roczniki jak to faktycznie wygląda, ale totalne nowinki to loteria. |
|
2017-08-16, 18:13 | #6 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Studia daleko od domu
Ja słyszałem, że niestety właśnie dość średnie. Akurat o filologii angielskiej nic nie wiem, ale na amerykanistyce (ten sam instytut) poziom jest podobno bardzo niski. Nie wróży to specjalnie dobrze nowiutkiej specjalizacji IMO.
[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;7634946 1]Licencjat z anglistyki na UAM jest naprawdę bardzo wymagający(...). Co do innych filologii tam - słyszałam, że niestety bywa różnie.[/QUOTE] Studiuję sam na UAM i powiedziałbym, z własnego doświadczenia i opierając się na opiniach innych studentów, że na większości poznańskich filologii, i na Wydziale Anglistyki, i na Wydziale Neofilologii, jest naprawdę wysoki poziom. Zdecydowanie negatywne opinie słyszałem właściwie tylko o indologii. Cytat:
Oczywiście, jeśli naprawdę czujesz, że Gdańsk to jest to, to jedź. Zgadzam się z megamag, przy wyborze studiów zdaniem rodziców nie warto aż tak się przejmować. |
|
2017-08-17, 11:33 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
|
Dot.: Studia daleko od domu
Może warto najpierw byłoby przejrzeć program tej specjalizacji czy rzeczywiście jest specjalizacją czy po prostu normalną anglistyką z dołożonym jednym przedmiotem? Chyba, że już to zrobiłaś Anglistyka na UAMie ma naprawdę dobry poziom (ale na UG o wiele gorszy nie jest) i jeżeli masz tam bliżej to może warto jednak się zastanowić nad tą uczelnią? I tak jak napisała osoba wyżej - na UAMie jest nie tylko anglistyka tłumaczeniowa/nauczycielska ale jest też wiele innych kierunków związanych z angielskim które mogą cię zainteresować
Z jednej strony jeżeli twoi rodzice cię utrzymują a UG byłoby większym kosztem niż UAM to faktycznie myślę, że mają pewne prawo się wypowiedzieć w tej kwestii. Z drugiej strony jeżeli naprawdę siebie widzisz tylko w tej specjalizacji tylko na UG to lepiej tam pójść niż potem mieć żal do siebie czy do rodziców. |
2017-08-17, 15:15 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 254
|
Dot.: Studia daleko od domu
Cytat:
__________________
waste not want not |
|
2017-08-17, 19:16 | #9 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Studia daleko od domu
Cytat:
|
|
2017-08-17, 19:19 | #10 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 3
|
Dot.: Studia daleko od domu
Studiowałem 600 km od domu i powiem tak jeżeli jesteś samodzielna ogarnięta to będzie to super czas dla ciebie a jeżeli do tej pory wszytko na tacy miałaś no to ciężko ci będzie
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
2017-08-17, 23:10 | #11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Studia daleko od domu
Powiedziałabym, że żeby mieszkać samemu nie trzeba być jakoś szczególnie ogarniętym, wystarczy nie być upośledzonym. Większość ludzi w którymś momencie zaczyna mieszkać sama, to normalne jak oddychanie. Zdarzają się upośledzone jednostki, którym do 40-stki mama robi pranie, ale to jednostki.
|
2017-08-23, 17:07 | #12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 21
|
Dot.: Studia daleko od domu
Hej, też byłam w takiej sytuacji jak Ty. Z tym, że kwestią, która zadecydowała o tym, że moi rodzice się zgodzili na mój wyjazd do 300km dalej położonego miasta było to, że zamieszkam ze swoim chłopakiem. Twierdzili, że sama sobie nie poradzę, że coś mi się stanie itd. Wiadomo, woleli, żebym była tu, w domu rodzinnym i dojeżdżała do Krakowa, no ale ja rzuciłam swoimi argumentami, więc cóż. Nie mięli wyboru. Główną kwestią zazwyczaj są pieniądze. Wiadomo, mieszkanie kosztuje i samo życie również. Zawsze ewentualnie możesz zaproponować rodzicom akademik, który będzie tańszą kwestią. Myślę, że mimo tego, że jesteś jeszcze uzależniona od rodziców pod względem pieniędzy powinnaś z nimi porozmawiać o tej specjalizacji, która jest dla Ciebie najważniejsza. Myślę, że powinni to zrozumieć. Może pójdź do jakiejś dorywczej pracy, żeby trochę zarobić pieniędzy i odciążyć rodziców? W ten sposób pokażesz im, że stajesz się samodzielna i może wtedy nie będą mięli problemu, żeby Cię tam puścić? Zresztą, to normalne. Ludzie wyjeżdżają wcześniej, żeby się usamodzielnić. Sama kwestia nie tylko pieniędzy, a sprzątania, prania i gotowania obiadów to już jest pewna droga do samodzielności. Porozmawiaj z nimi na spokojnie.
|
Nowe wątki na forum Studia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:37.