Poświąteczne zatrzymanie wody w organiźmie

[mleczniak]

Nie wiem czy piszę w prawidłowym dziale, ale mam pewien problem. Mianowicie od niedzieli 20.12.09 zaczęłam więcej jeść (przygotowania itp.), a w tą też niedzielę byłam u rodziny i miałam okazję dorwać się do wagi- wskazywała 41,8 kg. Świadoma swego niezbyt atrakcyjnego wyglądu tym bardziej zaczęłam jeść, z nadzieją, że przez święta przytyję do ok. 45 kg, które jako tako by mnie satysfakcjonowało(w miarę dobrze się czułam kiedyś przy tej wadze).
Dziś po 15 dniach obżarstwa stanęłam na wadze i widzę 47,6!!!
Byłam trochę zszokowana i nie ukrywam, że wolałabym jednak ważyć 45. Te 5,8 kg są trochę dziwnym wynikiem, ze względu na fakt, że na sylwestra wyjechałam w góry i ostatni tydzień ostro jeździłam na nartach, a wieczorkiem na łyżwach. Po za tym cierpię na refluks, więc podświadomie nie jadłam, aż tak dużo.
Teraz gdy wróciłam do domu, to myślę sobie "Fajnie, przybrałam prawie 6 kg to może lepiej wyglądam", ale niestety nie- nadal widać mi wszystkie żebra, kręgosłup i mostek, a nawet jeszcze bardziej. Chudy tyłek też pozostał chudy i tylko nogi są jakby napuchnięte, a brzuch ogromniasty, obolały i miękki.
Dochodzę więc do wniosku, że najprawdopodobniej zatrzymała się woda, ale stąd moje pytanie- Ile takiej wody może się zatrzymać i czy znacie jakieś 1-3 dniowe diety oczyszczające, żeby trochę zlazła?
Moja kuzynka załatwia takie problemy głodówką, ale wolę na razie nie podejmować aż tak radykalnych kroków.
Zapisałam się na ten tydzień do lekarza, ale nie ma zamiaru się męczyć z tym "bębenkiem" aż do wizyty.

[kiciakasia]

bez sensu stosowac diete.
mysle,ze to z nadmiaru weglowodanow
pij duzo wody,jedz pietruszke,salatke z selera,ogorki, pij herbatke z pokrzywy,spaceruj/tlen/
unikaj soli

[foltynka]

mleczniak
normalnie szok, taka byłas mocna ostatnio odpowiadajac na innych posty a teraz szukasz pomocy innych pFFf

[Wyrak]

Napisane przez foltynka

mleczniak
normalnie szok, taka byłas mocna ostatnio odpowiadajac na innych posty a teraz szukasz pomocy innych pFFf

A co to ma do rzeczy i co z tego? Odpowiadala, a teraz sama ma problem

[iza_wiosenna]

Napisane przez foltynka

mleczniak
normalnie szok, taka byłas mocna ostatnio odpowiadajac na innych posty a teraz szukasz pomocy innych pFFf

ostrzeżenie.

[rudaska]

Ja po świętach ważyłam 57 kg, czyli 5 kg więcej niż przed, przybyło mi też cm w talii i w pasie, jednak od kilku dni wszystko wróciło do normy. Wydaje mi się że był to wynik świątecznego bezruchu i świątecznego obżarstwa, a także rezygnacji z tego co jadłam na co dzień (błonnik, warzywa, gotowane mięso). Ja osobiście po swiętach czułam się bardzo źle, byłam spuchnięta i miałam problemy trawienne. A co do szybkiego przytycia w czasie świąt to nie sądzę aby w czasie świąt człowiek mógł sporo przytyć, no może ok 2-3 kg (przynajmniej tak mi się wydaje).