2011-09-18, 19:30 | #31 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Spotkałam się z dużo większymi absurdami, np. nie pójdę do toalety jeśli ty nie pójdziesz, także wspomniana sytuacja przy tym to pikuś
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-18, 19:30 | #32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 911
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Ja w liceum zmieniałam, bo miałam, gdzie zostawić kozaki, ale raczej wolałam, żeby nikogo w pobliżu nie było, bo niektórzy serio patrzyli na mnie jak na kosmitkę. |
|
2011-09-18, 19:36 | #33 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Gdybym ja przyszła w liceum w kozakach to zostałabym wyproszona z klasy. Nikt tego nie tolerował. Na studiach tolerują.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-18, 19:39 | #34 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
No w sumie racja Ale miejmy nadzieję, że Autorka wzbije się na wyżyny odwagi i jednak będzie w stanie sama pójsć na zajęcia, nawet jeśli żadna koleżanka na nią nie poczeka, aż zmieni obuwie
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-09-18, 19:41 | #35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Narrhien, szatnia, czy szafki- wszystko jedno. Miałaś miejsce żeby to zrobić i gdzie te buty zostawić. U mnie zmiana butów wyglądałaby tak- wchodzę do środka, przechodzę pare kroków przez korytarz, zdejmuje buciory łapiąc równowagę przytrzymując się lady na portierni,a obok mnie idzie sobie pani profesor i 16 magisterków.
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
Edytowane przez DontSaySorry Czas edycji: 2011-09-18 o 19:48 |
|
2011-09-18, 20:00 | #36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Nie wiem, ja na uczelni mam normalną szatnię, w której mogę powiesić, co chcę, przy szatni są też krzesła, na których można usiąść i przebrać te buty. Owszem, po korytarzu chodzą różni ludzie, pani profesor, pani magister, pani sprzątaczka i pan z portierni, nie wspominając o wszelakiej maści studentach, ale w czym to przeszkadza? Korytarz nie ma przecież metra szerokości, a pani profesor nie będzie chodzić z wyciągniętym palcem i wyśmiewać studentów przebierających obuwie... Nie rozumiem tej argumentacji po prostu
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2011-09-18, 20:11 | #37 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Nie zmieniałam.
Jak miałam laboratoria to tylko fartuch się nakładało.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje |
2011-09-18, 20:13 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Ależ wcale nie musisz jej rozumieć.
Ja nie mam na uczelni żadnych szafeczek, krzesełek, czy ogólnodostępnych wieszaczków. Po prostu wchodzę zdejmuję kurtkę, podaję panu na portierni, dostaję numerek i idę dalej. Nie zmieniam butów, chociaż gdy czasem w zimie mi przemokną to bardzo chciałabym to zrobić i zmienić, łącznie ze skarpetkami.
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
Edytowane przez DontSaySorry Czas edycji: 2011-09-18 o 20:15 |
2011-09-18, 20:18 | #39 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
O to szczęściara, u mnie wchodzić do szatni nie wolno, kurtki podaje się pani przez okienko z korytarza A i powiesić co tylko chcę też nie zawszę mogę, w jednej szatni robią problem jak ktoś parasol chce zostawić To co dopiero buty.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-18, 20:45 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Źle mnie zrozumiałyście, ja też nie mam wolnego dostępu do wieszaków. Jest wielka szatnia odzielona od korytarza dłuuuugą ladą, a za ladą zwykle dwie panie, które przyjmują rzeczy i wydają numerki. A z boku jest jeszcze małe przejście, i miejsce na np. te parasole czy choćby walizki, które bardzo często zostawiają ludzie w piątki, bo potem od razu do domów na weekendy jadą.
Na innej uczelni była szatnia z panem za ladą, też można było zostawić oprócz kurtek jakieś siatki czy walizeczki, co kto chciał. Rozumiem, że szatnia może mieć takie przepisy,że niczego oprócz kurtek nie przyjmie, natomiast nie rozumiem wytłumaczenia, że ktoś nie będzie zmieniał butów na korytarzu, którym przechodzi pani profesor i 15 magistrów, bo co to ma do rzeczy?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2011-09-18, 20:57 | #41 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
O właśnie - u mnie jest tak, że walizkę zostawić możesz, ale parasola nie Nie wiem kto to wymyślił
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-18, 21:04 | #42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
A u mnie zupełnie odwrotnie Parasolki jak najbardziej, ale walizek niet
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
2011-09-18, 21:09 | #43 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
To faktycznie dziwne może boją się, że im z parasoli nakapie?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2011-09-18, 22:02 | #44 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 261
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Ja to widzę tak... wchodzisz koleżanko do toalety na uczelni i rach ciach zmieniasz buty. I lecisz następnie do szatni i prosisz ładnie panią szatniarkę o to, żeby pozwoliła zostawić Ci siateczkę, torebeczkę, cokolwiek z butami. Mówiąc co tam jest i tłumacząc, że ciężko znosisz jak stopa Ci się zagrzeje. Swoja drogą myślę, że nie powinno się w szatni robić kłopotów ze zostawieniem czegoś innego niż kurtka. U mnie dziewczyny zostawiały walizki, parasolki i inne cuda. Dobry pomysł z tą zmianą butów Jakbym nosiła wielkie, ciężloe i mega ciepłe kozaki w zimie to sama bym zmieniła. Ja każda zimę w botkach przechodziłam Coś ktoś pisał o magistrach, profesorach i zmianie butów na korytarzu. Ja też nie widzę w tym problemu, ale jeśli komuś miałoby to zawadzać to z toalety właśnie można skorzystać Edytowane przez Charlotte York Czas edycji: 2011-09-18 o 22:05 |
|
2011-09-18, 23:02 | #45 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 688
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Ale jeśli ktoś lubi to niech sobie robi co chce, nie moja sprawa
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
|
|
2011-09-18, 23:08 | #46 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
u mnie, w tej "dziwnej szatni" tłumaczyli to tak, że walizki są zamykane w specjalnym pomieszczeniu, kurtki wieszane na takich klipsach, które uniemożliwają jej ześlizgnięcie się, a parasola ani zamykać nie będą, ani powiesić się nie da, więc nie chcą brać odpowiedzialności jak coś zginie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-18, 23:16 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Nie rozumiem dlaczego tutaj dyskusja się potoczyła w stronę tego, że autorka zostanie wyśmiana jeśli zmieni buty. Przecież wiadomo, że przebierze się w baleriny albo jakieś inne lekkie buty, a nie w różowe kapcie z Hallo Kitty więc z czego tu się śmiać Moim zdaniem pozostają tu tylko kwestie czy autorka: a) będzie miała gdzie zostawić te buty zamiast nosi je ze sobą b)będzie miała tyle zajęć ciągiem w jednym budynku, że będzie jej opłacało się je przebierać I nie wydaje mi się aby przebieranie butów na korytarzu po którym chodzą magistrzy było nietaktem |
|
2011-09-19, 20:47 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 96
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
To zależy od:
- tego na jakich jesteś studiach (u mnie na większości ćwiczeń trzeba mieć zmienione) - możliwości zostawienia tych butów w szatni - tego czy chce ci się nosić buty na zmianę - tego czy masz ochotę siedzieć x godzin w butach jesiennych/zimowych w ciepłej sali. I od wartości x :P na godzinny wykład nie chciałoby mi się zmieniać, ale na 4-godzinne laboratorium już tak. Jeśli nie ma takiego wymogu (a widzę że na zdecydowanej większości kierunków nie ma) to tylko kwestia Twojej wygody. Buty na zmianę to niekoniecznie klapki, to mogę być baleriny, mogą być jakieś trampki, a u mnie dużo dziewczyn (w tym ja) nosi czeszki. |
2011-09-21, 08:31 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
U mnie na ćwiczenia buty trzeba mieć zmienione i nie ma dyskusji- a jak kogos przyuważą w podwórkowych, to w długą po ochraniacze. Przed szatnią są szafki, gdzie te buty można spokojnie zostawic. Na wyklady nie zmieniamy - no chyba, ze od razu potem ćwiczenia, albo zimą jak za gorąco
Już zupełnie pominę zmienianie butów jak sie na oddział idzie- no ale to oczywiste. No ale ja studiuję medycynę- na innych kierunkach (niemedycznych) tak raczej nie ma
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2011-09-21, 08:35 | #50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 24 012
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
u mnie na uczelni się nie zmienia, nie ma takiego odgórnego wymogu jednak jak byłam w szpilkach, czy zimowych a przed sobą perspektywę niezbyt lekkiego dnia to oczywiście, dla własnego komfortu zmieniałam
|
2011-09-21, 11:38 | #51 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
O rany, już tak czytam tą twoją wypowiedź, czytam i coraz większe oczy mi się robią, żeby przy tym zdaniu wrócić do normalnych rozmiarów
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-21, 11:54 | #52 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
co roku tematy związane ze studiami na wizażu robią się coraz bardziej absurdalne, tyle wam powiem... jak będę zaczynała zajęcia ze studentami to chyba umrę
u nas zmienia się na wf i na zajęcia z emisji głosu bo tam są różne ćwiczenia ruchowe, a tak to możesz przyjść jak Ci się żywnie podoba, bo w końcu jesteś dorosła ludzie kochani! uniwersytety od wiek wieków były ostoją wolnomyślicielstwa i oryginalności i tak ciągle jest. można tu przyjść z dekoltem do pępka, z mnóstwem piercingów, w pidżamie, a jesteś (a przynajmniej powinnaś być) traktowana jak dorosły i niezależny byt oceniany za swoją wiedzę. kto by się przejmował butami
__________________
|
2011-09-21, 12:07 | #53 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
ja właśnie lubię ten czas maturalno-wynikowo-rekrutacyjno-studyjny na wizażu
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-21, 12:40 | #54 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
my na anglistycznym nazywamy to sezonem ogórkowym w przyszłym roku czekam na pytania w stylu: czy w trakcie zajęć na uczelni można, przepraszam za dosadność, robić kupę czy nie
__________________
|
|
2011-09-21, 13:01 | #55 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Nie no, w sumie rok temu też wszystkiego nie wiedziałam Jedyne co nasłuchałam się od znajomych że na stuadiach nikt Ci uwag do zeszytu nie wpisuje () i wywnioskowałam że swoboda jest duża, a co za tym idzie chodzisz w butach jakich chcesz Zresztą przypomnieli mi się nauczyciele z podstawówki itp. oni też przecież butów nie zmieniają, czyli to nie grzech. Tak samo można się zastanawiać czy można jeść na wykładach. Albo "czy to prawda że na studiach za same obecności ma się zaliczenie?" - dużo takich urban legend chodzi.
Niemniej jednak, ciekawe jest to, że takie pytania są zadawane co roku we wspomnianym wcześniej przeze mnie okresie
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2011-09-21, 14:19 | #56 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 428
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
Dla mnie to było zaskoczenie bo myślałam, że ludzie na studiach siedzą na zajęciach z własnej woli i jak chcą to mogę wyjść bez pytania. No ale może ja jestem dziwna albo nie wszyscy jeszcze pogodzili się z tym, że czasy podstawówki minęły |
|
2011-09-21, 14:42 | #57 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: LC
Wiadomości: 8 981
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Cytat:
|
|
2011-09-21, 14:43 | #58 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
u mnie nie
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2011-09-21, 14:46 | #59 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: LC
Wiadomości: 8 981
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
no u mnie w tamtym roku były 2 takie wyjątki, ale reszta spoko Zobaczymy jak to w tym roku będzie.
|
2011-09-21, 15:03 | #60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 618
|
Dot.: Czy zmieniacie obuwie na uczelni??
Czasami zmieniam na balerinki, które zwinięte trzymam w torbie Ale nie muszę tego robić, po prostu tak mi wygodniej
---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- U mnie profesor nie wpuścił paru osób na wykład, bo widział, że ostatnim razem wyszli w połowie
__________________
Fizyka jest jak seks: pewnie, że może dawać jakieś praktyczne rezultaty, ale nie dlatego to robimy. cudo <3 |
Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:05.