2010-12-19, 17:46 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 30
|
Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Chcę prosić Was o obiektywną ocenę sytuacji:
Od miesiąca mamy nowego współlokatora. Wynajmuje osobny pokój. Koleś pracuje od 8 do 18, więc w sumie cały dzień go nie ma. Ale problem leży w tym, że jak już jest to jest tutaj cały czas jego dziewczyna. Albo przychodzą od razu po jego pracy, tj koło 19-20 i siedzą oraz ona tu spędza noc + ranek albo wracają koło 12-2 w nocy, tłuką się po mieszkani nie patrząc na to, że my śpimy. Na 7 nocy w tygodniu ona nocuje u nas 3-4 razy. Plus każdy cały weekend u nas. No i strasznie mnie to wkurza! Czy obiektywnie patrząc na to uważacie, że przesadzam? Pokoj wynajęty jest dla jednej osoby, nie dla dwóch, a prawie 90% jego obecności w domu wiąże się z obecnością jej. Nie rozmawiałam jeszcze na ten temat, bo nie wiem czy nie wyolbrzmymiam. Z jednej strony normalne, że ma dziewczynę, która go odwiedza, ale z drugiej strony mieszka tu on, a nie we dwoje.... Teoretycznie do opłat się ona nam nie dokłada ( w sensie podwyższania ich), bo wodę mamy wliczoną w czynsz, więc nawet jak się kąpie to nie szkodzi, a gotować nie gotują- jedzą na mieście. Więc to nie jest problem. |
2010-12-19, 17:53 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 126
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Po co wywoływać kłótnie?? Porozmawiaj z nimi że chcecie miec spokoj w nocy i tyle... a reszta to jego sprawa
__________________
Jest 3 658 848 383 mężczyzn na świecie, a Ty przejmujesz się jednym |
2010-12-19, 17:54 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 892
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Osobiście to mi by przeszkadzało,jeśli panna by się bujała po domu,jeśli siedzi tylko u niego w pokoju to nie.
Generalnie nie wyobrażam sobie takiego zachowania,jak ta dziewczyna- takie pomieszkiwanie u Was.Niech zamieszkają razem Pogadałabym z innymi współlokatorami,dzięki czemu wiedziałabym czy przesadzam czy nie.
__________________
Jestem kobietą,a w nicku nie jest podany mój wiek() Odwyk kosmetyczny od jutra |
2010-12-19, 17:57 | #4 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Może najpierw porozmawiaj z kolesiem w cztery oczy, powiedz, że przeszkadza ci jak hałasują w nocy. Właściwie ogólnie z nim porozmawiaj na ten temat i zaznacz, czego od niego oczekujesz: np. ciszy kiedy już śpisz itd. Wynajmujesz, płacisz- masz prawo do ciszy i spokoju.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2010-12-19, 18:01 | #5 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
Gdybyście mieli liczniki ,a panna prała/kąpała się lub była w mieszkaniu kiedy współlokatora nie było,paliła światło/gotowała itp. to jeszcze rozumiem,ale tak co ci szkodzi że ona jest,nie przeszkadza jakoś specjalnie nie narusza waszej prywatności ,no może trochę powietrza zużywa,ja bym nie robiła problemu. |
|
2010-12-19, 18:10 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
To jest jego pokój i może zapraszać kogo chce, nie przesadzaj... w czym ona ci przeszkadza? nie rozumiem takich ludzi jak ty... co z tego, ze sie tluka po nocy? to wrocic do domu nie moga? bo co? bo ty spisz? litosci... maja na palcach chodzic? moj sąsiad wraca do domu prawie codziennie ok 2 w nocy i sie tłucze i co? mam sie z im klócic bo za głośno drzwi otwiera? drugi sąsiad w nocy wychodzi z psem i tez sie tłucze, a pies szczeka i mnie budzi i co? mam mu kazac psa oddac? naprawde nie masz innych problemów? "Na 7 nocy w tygodniu ona nocuje u nas 3-4 razy. Plus każdy cały weekend u nas" - troche nie logiczne nie uwazasz? poza tym tak żyje wiekszosc ludzi, ja tez spałam u chłopaka pare razy w tyg, jego wspołlokatorka wracala po nocy, a u drugiej nocowal caly czas chlopak i to codziennie... u wiekszosci moich znajomych tez tak jest, bo kazdy jest czlowiekiem, a nie więzniem we własnym mieszkaniu. twój współlokator ma jak widać pecha bo trafił jak trafił...... Edytowane przez lolalolaa Czas edycji: 2010-12-19 o 18:12 |
|
2010-12-19, 18:11 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 033
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Powiedz że się tłuką nocami a tak poza tym Ty nic nie tracisz na tym ze sobie razem śpią, większość dnia go nie ma więc w sumie płaci jakby tylko za nockę.
|
2010-12-19, 18:29 | #8 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
A ja bym się trochę wkurzała z względu finansowego- bo jakby oboje płacili za pokój to jednak dla reszty byłoby taniej, a tak poszli na łatwiznę i panienka sobie przychodzi i pomieszkuje, a on płaci tylko za siebie.
No, ale trudno się mówi, radzę to zaakceptować i się nie przejmować i też zapraszać sobie ludzi na noc
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2010-12-19, 18:34 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
Jest coś takiego jak kultura- a nie należy raczej do ludzi kulturalnych ktoś kto o 2 w nocy nastawia czajnik z gwizdkiem i nie spieszyłsię, żeby go wyłączyć tylko pozwala mu wyć przez 2-3 minuty. Albo ktoś kto przez całe mieszkanie krzyczy (wiedząc, ze reszta już spi)- "chcesz herbatę?!! co?!! dobra!!! Ja jak wracam w nocy to wyobraź sobie, że tak- chodzę na placach, nie trzaskam drzwiami, mówię szpetem- bo szanuję sen innych ludzi- wyniosłam to z domu. Reszcie osób bardzo dziękuję za wypowiedzi. Sprawa jest o tyle wkurzająca, że oni już mieszkali razem przez 4 lata, ale stwierdzili, że jednak razem nie chcą mieszkać. I on w dodatku dosyć nieprzychylnie się o niej wypowiada i ją obgaduje przy nas- a to niefajne, bo jesteśmy dla niego jeszcze obcy... Edytowane przez bonza Czas edycji: 2010-12-19 o 18:36 |
|
2010-12-19, 18:38 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 621
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Ja uważam, że o nocnych hałasach należy porozmawiać. Gdyby mnie ktoś kilka razy w tygodniu budzi, tłukąc się o 2 w nocy, to bym zwróciła uwagę. I nie chodzi o to, że ma obowiązek wracać o 22 i siedzieć cicho jak trusia do 6 rano. Zwykły szacunek dla innych ludzi nakazuje zachowywać się jak najciszej, gdy ktoś śpi.
Resztę raczej zostawiłabym w spokoju, i koleś i Ty macie tak na prawdę prawo zapraszać kogo chcecie i nie widzę sensu wchodzić w jakieś spory odnośnie tej kwestii, no bo przecież nie ograniczysz mu "widzeń" z dziewczyną na waszym mieszkaniu do np. 2 w tygodniu, nie? Powodzenia |
2010-12-19, 18:38 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
To nie mozesz im powiedzieć żeby zachowywali się ciszej..? |
|
2010-12-19, 18:42 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Matko, przeczytaj moj pierwszy post, a może zrozumiesz, że problem jest świezy i ZANIM porozmawiam to chcę poznać obiektywne opinie obcych, niezaangażowanych w tę sytuację ludzi. Nie będę rozmawiać na razty, chcę raz a o wszystkim.
Nocne hałasy nie są dla mnie problemem, z tym sobie poradzę. Sednem sprawy są wizyty tej dziewczyny. Edytowane przez bonza Czas edycji: 2010-12-19 o 18:51 |
2010-12-19, 18:51 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
Jedyne na co powinnas mu zwrocic uwage, to cisza w nocy. Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2010-12-19, 18:52 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Każdy kij ma dwa końce i pomyśl czy ty dla niego jesteś wymarzonym współlokatorem. Studenci tak już mają że imprezują, wracają późno zapraszają dziewczynę na noc. Według mnie to normalne. Co do dokładania się finansowo to tu rownież każdy kij ma dwa końce. Skoro go nie ma całymi dniami to zużywa mniej prądu/gazu/wody niż pozostali lokatorzy. Jak wraca około 20.00 czy nawet później to ile tego prądu może zużyć nawet licząc razem z nią. No chyba że uważasz że mniej prądu zużyje świecąc światło w pokoju tylko dla siebie niż dla siebie i dla niej. Poza tym on wynajmuje chyba pokój a nie łóżko przeznaczone wyłącznie dla jednej osoby. Robisz z igły widły jedynie co to można im powiedzieć żeby troszkę ciszej się zachowywali jak wchodzą o 02.00 w nocy. Bo jak wracają o 20.00 to nie oczekuj że będa chodzić na palcach.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz... |
2010-12-19, 18:55 | #15 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Treść usunięta
Edytowane przez mm444 Czas edycji: 2010-12-19 o 18:59 |
2010-12-19, 19:00 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 312
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
A co do hałasów,to bym mu spokojnie zwróciła uwagę,żeby przynajmniej gwizdek z czajnika zdejmował i się nie wydzierał z kuchni ,jak wy już śpicie. Was nie wychowała jedna matka,każdy z domu wynosi inne zachowania u mnie w domu jak ktoś spał,to reszta była cicho,a u mojej koleżanki mama mówi "jak chce spać,to się nie obudzi,a jak się obudził znaczy już się wyspał" .Pewnie nie robi tego specjalnie ,tylko nie zdaje sobie sprawy że przeszkadza. |
|
2010-12-19, 19:49 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
a tak w ogóle to ile was tam mieszka? mam jeszcze pytanie czy próbowałaś z nimi rozmawiać a może stawiasz na to że przeczytają watek i sami się domyślą.
__________________
...z "głupcem" nad przepaścią nie tańcz, z "eremitą" o mądrości nie walcz... |
2010-12-19, 20:03 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
|
|
2010-12-19, 20:23 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 253
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Tez nie rozumiem dlaczego ona Tobie przeszkadza? Przeszkadza jakies konkretne jej zachowanie czy tylko jej obecnosc? Co innego jakby codziennie sprowadzal nową panne tu moznaby bylo sie czegos obawiac np kradzieży itp.
Jesli halasy nie przeszkadzaja to dla mnie jestes dziwną osobą. No coz mieszkanie z kims obcym nie jest komfortowe jak chcesz miec luz zamieszkaj oddzielnie i po problemie |
2010-12-19, 20:25 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Miałam identyczną sytuację. Wynajmuję duży pokój z kimś a do tego dochodzi współlokatorka w małym pokoju. Jak się wprowadzałam współlokatorka powiedziała mi ,że ma chłopaka i będzie on co jakiś czas "wpadać". Jak się okazało "wpadanie" odbywało się około 6 razy w tygodniu. Dla mnie normalnością nie jest ,że ktoś praktycznie mieszka w lokalu a za nic nie płaci. Dlatego teraz dzielimy rachunki na 4 osoby. Z wody korzysta (nawet pranie sobie robi), z prądu, gazu też więc nie widzę powodu ,żeby mu fundować za swoje pieniądze darmowy pobyt
__________________
|
2010-12-19, 20:54 | #21 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
Przejrzałam sobie Twoje posty i w każdym wątku udzielałaś się tylko po to by pokrytykować i dogryźć autorowi. Gratuluję. Cytat:
|
||
2010-12-19, 21:00 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
To chyba czytac nie umiesz. Teraz przynajmniej widac jaka wścibska jesteś. zajmij sie własnym życiem, albo znajdz se chłopa to moze przestaniesz sie czepiac innych, a udzielam sie tylko w wątkach, ktore sa dla mnie absurdalne, dziecinne i żenujace... jak juz chcesz wiedziec |
|
2010-12-19, 21:05 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
mnie też by to wkurzalo. i myślę, że nie przesadzasz. na pewno wprowadzając się wiedziałaś ile osob będzie z Tobą mieszkać.
a tu nagle, czujesz się jakby było + 1 ... dziwna sytuacja, po prostu z kolesiem pogadaj. ---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ---------- Cytat:
sorry, ale... czemu jest wścibska? bo przeczytała resztę twoich postów? |
|
2010-12-19, 21:11 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
to nie jest jej mieszkanie, kazdy wynajmuje tam pokoj, facet moze sobie nawet 10 dziewczyn do swojego pokoju sprowadzic tak juz jest jak komus nie wiedzie się w zyciu i szuka problemow znajdz se inne zajecie moze dietka..? a niech czyta moje posty nie widze problemu. po prostu nie lubie dennych watkow... |
|
2010-12-19, 21:14 | #25 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez bonza Czas edycji: 2010-12-19 o 21:16 |
||
2010-12-19, 21:17 | #26 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice/Czechowice-Dz.
Wiadomości: 2 613
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
jeszcze gdyby sie zadeklarowala, ze ok - dorzuci sie do opłat, czy coś, a nie siedzi, pierdzi - niby jest, a niby jej nie ma ... |
|
2010-12-19, 21:18 | #27 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
Cytat:
No właśnie niekoniecznie jeśli robi to non stop powinien wtedy za nie płacić.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2010-12-19, 21:19 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 153
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
co straszysz mnie czy o co ci chodzi? kazdy ma prawo do udzielania sie w jakim watku chce, a ze twoj jest dla mnie smieszny to juz nie moja wina to idz sie poskarz tacie w takim razie
|
2010-12-19, 21:28 | #29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 245
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
a ja tam się nie dziwię autorce.
tak na chłopski rozum, wybrałybyście mieszkanie z czterema obcymi osobami czy z dwoma? ja nie lubię dużego ruchu w mieszkaniu. |
2010-12-19, 21:39 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Czy przesadzam? Sytuacja ze współlokatorem.
co do hałasów jak najbardziej możesz powiedzieć, że przez ściany słychać i poprosić o ciszę w nocy [Nie w każdym mieszkaniu słychać. W moim w ogóle, bo to duże mieszkanie w starej kamienicy z grubymi ścianami]. Może on sobie nie zdaje sprawy.
Co do nocowania dziewczyny, przeszkadzałoby mi tylko gdyby dużo czasu spędzali w dzień w kuchni i w łazience. W innym przypadku to raczej żaden problem
__________________
nazywaj mnie Vill |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:36.