2015-06-18, 16:27 | #91 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
U mnie wewnętrzny też był płatny. Tjb 2h trwał. Za 1 oblałam, bo chora byłam ale dużo mi uświadomił. Dokupiłam 4h i potem znów wewnętrzny i zdałam. Nie jest bezsensowny...
|
2015-06-18, 16:58 | #92 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Wszystko zależy jednak od szkoły, ale 90 zł to gruba przesada. U mnie jest chyba 30 zł. |
|
2015-06-18, 17:35 | #93 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Dla mnie jest to oczywiste wyłudzanie kasy... Mogą specjalnie oblewac - dla nich to dodatkowa kasa. To za ktorym razem zdasz nie ma znaczenia. Ja zdałam za trzecim i sobie radze, niektórzy za 6, 7 I też jeżdżą super. Koleżanka zdała za 1 do samochodu nie wsiada... I znam też mnóstwo takich osób :P Cytat:
Jazda powinna trwac równo godzinę. 45 min jedna lekcja teorii. Strasznie dziwna ta szkoła. Płatne wewnętrzne (i to jeszcze tyle kasy), takie urywanie godzin. Pewnie z 3 godziny przez to straciłas. |
||
2015-06-18, 21:10 | #94 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Dolny ĹlÄ
sk
Wiadomości: 224
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Masakra, że za wewnętrzny musicie płacić i jeszcze tak "cisną" na nim . Ja miałam też wewnętrzny z teorii i jazd, ale nie było problemów takich. Teoria to wiadomo, że test trzeba było pozytywie zaliczyć i ja już w sumie wtedy dostałam papierek, że mam zdane oba egzaminy. Na jazdach też miałam wewnętrzny, bo instruktor powiedział, że będę dzięki temu wiedziała, co mnie czeka na egzaminie - zrobiłam chyba z 15 błędów, no ale nie było mowy o jakimś płaceniu za kolejny. Dostałam ten formularz z błędami i miałam go trzymać, bo po kilku kolejnych godzinach jazd miał mi zrobić znowu taki egzamin, ale tylko po to, by sprawdzić czy się "poprawiłam". No ale tak wyszło, że jak zapytał czy chcę ten wewnętrzny znowu zrobić, to powiedziałam że niekoniecznie i nie miałam, więc tak patrzę, że ładnie zdzierają kasę niektórzy . Ciekawa jestem, jak oni to rozliczają? Może do własnej kieszeni biorą? Płaci się za ten egzamin dla instruktora czy w ośrodku?
__________________
Kierowca od 15.o6.2015 Wymiana: 1). Ubrania, buty, książki i inne drobiazgi. 2). Kosmetyki, wszystkowątek. |
|
2015-06-18, 21:54 | #95 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
|
|
2015-06-18, 22:07 | #96 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
No dla nich to dodatkowa kasa. 1H jazdy to 40-50 zł, a nie aż 90. U mnie teoria jak wszędzie, a wewnętrzny z jazdy to była jazda do WORDu żeby zapisać się na państwowy
|
2015-06-19, 05:10 | #97 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
|
|
2015-06-19, 10:29 | #98 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Robię teorię na zdamy to kupiłam pakiet
W przyszłym tyg jadę do wordu się zapisać. (mam tam naprawdę kiepski dojazd, jeden autobus na godzinę sic!) U mnie jazdy nie trwały pełnych 60 min bo z 60 min trzeba odliczyć 10-17 min. ---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ---------- laza wiem co czujesz. Tak samo miałam. Przepadły mi 3 godziny (niby to narobimy taaa, rok minął i zostały mi 2 godziny do wyjeżdżenia przed egzaminem, które odliczył 30h jazd. ) A to nie moja wina że wylądowałam na SOR |
2015-06-22, 09:13 | #99 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Kto ma teraz egzamin ?
|
2015-06-22, 12:23 | #100 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 5
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Miałam pierwszy egzamin. Wzięłam sobie 2 godziny na dzień przed, żeby być pewniejszą. Instruktor powiedział, że dobrze jeżdżę i powinnam sobie poradzić. Egzamin trwał 41 minut (a nawet jeszcze nie miałam żadnego parkowania) do pierwszego większego błędu.
Ale nie dziwi mnie to, że jechaliśmy do skutku tylko bardziej to, że wcześniej nie zostałam oblana. Po 10 minutach jazdy praktycznie już domyślałam się, że ten egzamin obleję. Popełniłam w czasie jazdy pełno błędów. Na samym starcie przy zmianie pasa ruchu brak kierunkowskazu. Dalej pamiętam, że raz mi zgasł silnik, 2 razy za długo czekałam na skrzyżowaniu ze znakiem ustąp pierwszeństwa. Podobno ze zbyt dużą prędkością wchodziłam w łuki. Ale następnym razem już tych błędów nie popełnię |
2015-06-22, 14:24 | #101 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Ja jutro idę się zapisac na teorię i praktykę
Extratenisha, teraz przynajmniej będziesz wiedziała na czym skupiać uwage |
2015-06-22, 14:59 | #102 |
The Devil In I
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
__________________
Are you looking for happines? Are you looking for something better? Do you ever feel emptiness? Are you scared it's gonna last forever ? Kierowca od 24.06.2015 |
2015-06-22, 20:34 | #103 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 24
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
To trzymam kciuki.
Ja już smigam w tydzień zrobiłam powyżej stu kilometrów. Tak się cieszę ,ze po tych latach przerwy się zdecydowałam. |
2015-06-23, 08:34 | #104 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Dolny ĹlÄ
sk
Wiadomości: 224
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Powodzenia dla wszystkich zdających! Trzymam kciuki .
__________________
Kierowca od 15.o6.2015 Wymiana: 1). Ubrania, buty, książki i inne drobiazgi. 2). Kosmetyki, wszystkowątek. |
2015-06-23, 12:25 | #105 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4 207
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Głowa do góry i próbować do skutku! Powodzenia wszystkim |
|
2015-06-23, 16:24 | #106 | |
The Devil In I
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Dzięki Ale jakoś po swojej dzisiejszej jeździe nie widzę się jutro z pozytywem ..
__________________
Are you looking for happines? Are you looking for something better? Do you ever feel emptiness? Are you scared it's gonna last forever ? Kierowca od 24.06.2015 |
|
2015-06-23, 19:25 | #107 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 784
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Nie mogę stresować sie teoria. Zapisałam sie na czwartek. Ale jak robię na zdamy to to jest ok. Ale jak zaczynam myślec o wordzie i maturze to 8 błędów
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk |
2015-06-23, 19:44 | #108 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Z tego co pamiętam to jutro mam egzamin praktyczny, tak jak i koleżanka Addicted To Pain.
Powodzenia moja droga! Ja zakładam takie fifty-fifty. Albo zdam albo nie zdam.
__________________
24.06.15 - kierowca, pani kierowca, kierowczyni 30.12.15 - ćwiczę hardo |
2015-06-23, 20:39 | #109 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
istnieje jakaś pełna i darmowa baza pytań? najlepiej w formie egzaminów
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
|
2015-06-23, 21:03 | #110 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
|
2015-06-23, 22:17 | #111 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
dzięki, mam jeszcze do was takie pytanie o zawracanie, bo jutro mam ten wewnętrzny a przy zawracaniu na skrzyżowaniach, łącznikach czy rondzie nie czuje się pewnie... nigdy nie wiem czy to ma być na wąsko czy na szeroko, gdzie stanąć jak jadą auta bliżej krawędzi czy nie, nie potrafię sobie wyobrazić możliwej kolizji i jak pojechać żeby jej uniknąć tak samo przy zawracaniu na rondzie to przy samej wysepce? a jak po prostu przejeżdżam rondo (nie zawracając) to w jakiejś tam odległości? boje sie, ze popelnie glupie bledy i wole sie przygotować
na skrzyżowaniach chyba na wąsko a na łącznikach na szeroko ale mam jeszcze pyt. odnośnie testu, ktoś mi wytłumaczy dlaczego odp. nie? wydawało mi sie, że jakis czas temu zaostrzono ten przepis i jezeli pieszy jest w poblizu przejscia to musze ustapic?
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
Edytowane przez laza Czas edycji: 2015-06-23 o 22:42 |
2015-06-24, 08:36 | #112 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 277
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Dziewczyny, jeśli mogę to dołączam się do wątku. W poniedziałek zapisałam się na kurs. Jutro pierwszy wykład
__________________
TŻ 2011r. |
2015-06-24, 08:46 | #113 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 625
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Zdałam! Nie wiem jak to zrobiłam, ale udało się!
Nie będę się specjalnie rozpisywać, bo mój egzamin przebiegł bardzo sztampowo i bez specjalnych wpadek, więc nie ma się czym chwalić. Największy stres był w WORD, bo tam wszyscy płakali, sapali i nerwowo zaciągali się powietrzem. Potem poproszono mnie wraz z kilkunastoma osobami, którego też miały egzamin na tę godzinę i chwilę czekaliśmy w poczekalni. Mój egzaminator przyszedł mniej więcej w środku, przedstawił się, podał rękę i szybkim gestem wskazał na auto za szybą. Łuczek bezproblemowo (a jakoś jego najbardziej się obawiałam), górka też. Wylosowałam klakson i światła awaryjne do sprawdzenia. Sama jazda przebiegła bezproblemowo, pan wydawał polecenia odpowiednio wcześnie, nie było nerwowej atmosfery, na jakichś światłach przyłapałam się nawet, że w ogóle serducho mi nie łomocze, i że czuje się jak na zwykłych jazdach. Wyluzowałam się wtedy zupełnie. Jeden błąd zrobiłam - na ruchliwej alei miałam zawrócić co wiązało się z "przeskoczeniem" o 2 pasy. Udało mi się tylko o jeden, na drugi nikt mnie już nie chciał wpuścić, zwolniłam bardzo, ale nie chciałam się zatrzymywać i czekać bo za mną było wiele samochodów. Skończyło się na tym, że pojechałam pasem, z którego można wyłącznie w lewo, no ale lepiej to niż na końcu zmienić pas przekraczając ciągłą. Pamiętajcie o tym! Jeździłam stosunkowo krótko, bo 35 minut (tak mam zapisane na karcie przebiegu), mój instruktor powiedział, że dlatego tak bo egzaminator zobaczył, że potrafię jeździć. Ja sądzę, że miałam dużo szczęścia, bo do egzaminów ten sprzyjający łut jest jednak potrzebny. Rady: wierzcie w swoje możliwości, spróbujcie wyluzować się w poczekalni na ile się da, załatwcie wszelkie fizjologiczne sprawunki w domu () bo w tym stresie różne rzeczy mogą was dopaść, zatrzymujcie się na warunkowych strzałkach (mało kto to robi, a na tym łatwo można oblać) i powodzenia!
__________________
24.06.15 - kierowca, pani kierowca, kierowczyni 30.12.15 - ćwiczę hardo |
2015-06-24, 09:59 | #114 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Dolny ĹlÄ
sk
Wiadomości: 224
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Cytat:
Odsyłam też na youtube, bo jest dużo filmików o skręcaniu/zawracaniu itp., np. https://www.youtube.com/watch?v=UP5ET299A28 Jeśli chodzi o rondo, to nie ma chyba presji jazdy jak najbliżej wyspy. Ja na jazdach i na egzaminie jeździłam tak jak wychodziło, nie skupiałam się na tym by za wszelką cenę jechać tuż przy wyspie, raczej tak środkiem pasa jechałam. Jeździłam po rondzie tak samo jak po mieście, czyli raczej środkiem swojego pasa i tylko jak miałam skręcić/zawrócić, to się odpowiednio ustawiałam. Pytanie z testów: no niestety są takie podchwytliwe i tu pewnie chodzi nie o to, że piesi stoją już przy krawężniku, tylko mogą np. jeszcze iść/dochodzić do przejścia i dlatego odpowiedź, że nie musisz ustąpić. Cytat:
Najszczersze gratulacje! Jak się trafia na fajnego "ludzkiego" egzaminatora, to jazda po mieście jest całkiem przyjemna . Ja największy stres miałam na placyku, ale przed egzaminem to właśnie tylko o tym placu myślałam, żeby z niego wyjechać, więc po mieście, to już tak w sumie bez większych nerwów jeździłam. Jeszcze raz wielkie gratulacje! Możesz być z siebie dumna!.
__________________
Kierowca od 15.o6.2015 Wymiana: 1). Ubrania, buty, książki i inne drobiazgi. 2). Kosmetyki, wszystkowątek. Edytowane przez Keisha Czas edycji: 2015-06-24 o 10:04 |
||
2015-06-24, 11:33 | #115 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 123
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Ja sie dopiero wczoraj zapisałam jutro kurs zaczynam jakies rady?
|
2015-06-24, 13:04 | #116 |
The Devil In I
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Ta trzynastka to jest na prawdę jakaś szczęśliwa bo ja też zdałam !
Dzisiaj to chyba miałam więcej szczęścia niż rozumu bo trafiłam na całkiem dobre auto, egzaminator nie oblał mnie chociaż mógł. Ale to co tam Największe nerwy dopadły mnie w drodze do WORDU i w poczekalni. Wchodzili na plac jeden, drugi, trzeci, czwarty a ja siedzę i siedzę i czekam. Przyszli już nawet z następnej godziny a ja nadal czekam. Weszłam na plac jako ostatnia z mojej godziny Z obsługi to nie mogłam nic lepszego trafić : klakson i światła awaryjne Teraz byle by tylko ruszyć na tym łuku. Poszło gładko tyle, że jak zaczęłam cofać to puściłam hamulec a on jakoś sam zaczął jechać a ja : WTF? i jakoś poleciałam Górka ok, chociaż takiej typowo na placu nigdy nie robiłam ale przygazowałam i poszło ładnie nie cofnął się ani milimetr . Z tego wszystkiego zapomniałam poprawić lusterka do jazdy i z takim lusterkiem pojechałam na miasto No i teraz lepsze: Wyjazd na miasto Już na starcie przy wyjeździe w WORDU zgasł mi bo jest lekko pod górkę a chciałam podjechać bo płot zasłania tam widok. Nic. Odpalam jadę dalej. (Z relacji mojego taty prawie każdemu przy wyjeździe zgasł więc nie jestem sama ) Na pierwszy ogień w lewo na rondzie. I błąd. Prawdopodobnie za szybko dałam prawy kierunkowskaz. Nawrotka i poprawa. Tym razem już ok. Potem rondo pięciowlotowe. Na całe szczęście było wszystko ok, choć przyznam, że bałam się go bo jest ciężko na nie wjechać i nie wymusić pierwszeństwa. Potem cały czas prosto, jadę spokojnie (może aż nazbyt ) A egzaminator : "Proszę nie utrudniać ruchu innym uczestnikom ruchu drogowego" A ja miło, z kulturą : "Tak proszę Pana, przepraszam bardzo" I przepraszam padło chyba jeszcze z parę razy a On do mnie: "Niech Pani mnie nie przeprasza" Chyba jakiś poirytowany był czy co.. ? Zaliczyłam krawężnik, bo skręcałam i bałam się, że nie zmieszczę się a jeszcze na ulicy stały auta Egzaminator : "Nie jeździmy po krawężnikach" A ja : "Tak rozumiem , przepraszam bardzo" I tak jak parkowanie mi wczoraj nie wychodziło tak dzisiaj IDEALNIE Jakoś przebyłam się przez to miasto i na jakiejś uliczce zawracanie na ulicy. Fajnie wszytko ok tylko, że przy omijaniu aut zapomniałam dać kierunkowskaz. A On :"Błąd, jedziemy dalej" No i zgasł mi po raz drugi przy skręcie do teraz nie wiem czemu a On to zlał i jechaliśmy dalej. I wreszcie zauważyłam drogę do WORDu Myślę: "No to ciekawe już pewnie negatywny" I na placu miałam parkować a jakoś pomieszały mi się kierunki i nie wiedziałam gdzie ja mam zaparkować to on mi po hamulcach i pokazuje I mówię sobie :" No to po zawodach, oblałam jak nic" W końcu koniec egzaminu i gada co swoje : że za wolno, kierunki mi się myliły i to parkowanie na placu i Jego słowa " Z wielkim bólem ale ma Pani egzamin pozytywny" Już nie interesowało mnie to co On tam sobie gadał Życzyłam mu miłego dnia i odeszłam z POZYTYWEM Błędy były. Nawet takie za co inny mógł mnie oblać ale miałam dzisiaj takie szczęście jak nigdy I życzę każdemu szczęścia bo jednak przydaję się podczas egzaminu a ja jestem tego dowodem Ale się rozpisałam .. I gratuluję wszystkim pozostałym
__________________
Are you looking for happines? Are you looking for something better? Do you ever feel emptiness? Are you scared it's gonna last forever ? Kierowca od 24.06.2015 |
2015-06-24, 14:02 | #117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 6 533
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Fantastyczne wieści, no gratuluję dziewczyny.
Addicted To Pain-ja na żadnym egzaminie nie ustawiałam bocznych lusterek, a na czwartym to nawet z nerwów o oparciu zapomniałam. |
2015-06-24, 14:28 | #118 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 534
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Gratulacje zdanych egzaminów i witam dwie nowe kursantki Coś ta 13 szczęśliwa i niech tak będzie dalej
A tak w ogóle : Lusterek nie można ustawiać dwa razy. Można tylko raz podczas przygotowania do jazdy. Wsiadasz, ustawiasz wszystko i robisz łuk. Nie ma czegoś takiego jak "lusterka na łuk dam niżej, a potem na miasto wyżej", więc może dobrze, ze ich nie zmienilas bo słyszałam, że ktoś za to oblał. Kiedyś było tak, że były grupki. I najpierw np. 10 osób robiło łuk, a potem Ci co zdali jechali na miasto, więc automatycznie musieli wszystko ustawiac dwa razy i wtedy z tymi lusterkami przechodziło. |
2015-06-24, 14:36 | #119 |
The Devil In I
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 69
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
No niby nie można ale mój instruktor mówił, żeby sobie ustawić to lusterko.
__________________
Are you looking for happines? Are you looking for something better? Do you ever feel emptiness? Are you scared it's gonna last forever ? Kierowca od 24.06.2015 |
2015-06-24, 14:38 | #120 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 345
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII
Dzięki Keisha
Znowu oblałam ten wewnętrzny jak na złość co chwila albo ktoś na mnie wymuszał albo się pojawiali piesi, starałam się reagować szybko ale wszędzie poparkowane auta przez co słaba widoczność i raz mi jakaś Pani szybko wlazła i to chyba był taki błąd dyskwalifikujący bo oprócz tego jakieś tam mniejsze błędy typu kierunkowskazy itp. Nie wiem co mam teraz zrobić, mój instruktor mówił, że dobrze jeżdżę i co się ze mną stało że tyle błędów. Niestety nie jestem w stanie przejechać 2 h perfekcyjnie, nie wiem czy to dlatego, że chcą zarobić więcej $$ i karzą mi wykupić 6 h + kolejny wewnętrzny, czy dla mojego dobra, żeby się przemęczyć i potem niby zdać za pierwszym, podejrzewam, że chodzi też o rankingi bo niby są wysoko a jak pójdę i nie zdam kilka razy to spadną. Teraz jestem w kropce bo od przyszłego tygodnia do połowy sierpnia nie ma mnie w tym mieście. Zostaje mi ten tydzień i ewentualnie 1 dzień w przyszłym tyg, no i te kilka sobót w lipcu. Mam możliwość przyjechania tu tylko nie wiem co mam teraz zrobić, wyjścia: a) zapisać się na wewnętrzny jakoś teraz i zdać go, a potem w soboty przyjeżdżać i zdawać na raty najpierw teorie a potem w inna sobotę jazdę(przed praktycznym wykupić jazdę, żeby nie było dużej przerwy) b) odpuścić sobie i we wrześniu wyjeździć te 6 h + wewętrzny i zdawaćegzamin Nie wiem czy taka długa przerwa od jazdy jest dobra, co myslicie? Zaczęłam czytac opinie, kierowałamsię pozytywnymi ale okazuje się, że wszystkie pozytywne dotyczą jednego instruktora-właściciela i są wysyłane z jednego adresu a sporo jest negatywnych w których piszą że instruktor się spóźniał, nie zwracał uwagi na błędy, których potem się czepiał na wewnętrznych no i generalnie opinie, że wyłudzanie na wewnętrznych, niektórzy zdawali po 5 razy i jeszcze kazali im dokupywac wiele godzin doszkalających. Kierowałam się tym, że ta szkola byla blisko mnie i miala dobre opinie ale jak sie zczelam wglebiac to oni sami sobie nabijaja te dobre a sporo jest zlych od ludzi, ktorzy maja te same problemy. Wszyscy mi radza zebym uciekala do innej szkoly. Czy ktoras z was sie przenosila? jak to przebiega? Ile jazd w nowej szkole musialyscie dokupic?
__________________
jeśli spodziewasz się zbyt wiele, to nic nie jest w stanie Cię zadowolić, kiedy niczego nie oczekujesz – wszystko może Cię uszczęśliwić. ♥♥♥
Edytowane przez laza Czas edycji: 2015-06-24 o 18:25 |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:19.