2006-03-29, 20:28 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
"Dół" perfumeryjny - jestem zmęczona...
Mam jakiegoś doła perfumeryjnego tzn. albo przedawkowałam przeglądanie Allegro albo przechodze faze przełomu wiosennego.
Czy też tak macie a może ja się wypaliłam? A może jestem zmęczona i czas jechac na urlop?
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-03-29, 20:32 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
nie bardzo rozumiem o co Ci dokladnie chodzi, ale z tego co udalo mi sie zrozumiec, to moja sytuacja ma sie zupelnie odwrotnie nie wiem tylko, czy przypadkiem nie gorzej, bo ja z kolei mam taka perfumowa "chcice", ze co miesiac sprawiam sobie nowa setke jakiegos zapachu i nie potrafie tego opanowac wiem tylko, ze jak tak dalej pojdzie to na moich zapachach zbankrutuje wiec moze Twoj problem jest calkiem dobrym objawem taka wersja oszczednosciowa przed wakacyjnymi wyjazdami
|
2006-03-29, 20:34 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Lalesiu chodzi o to że ja tak lubie mieć na sobie piękny zapach, kolekcjonować,poznawać a tak od kilku dni mam cisze perfumeryjną.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-03-29, 20:37 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Cytat:
|
|
2006-03-29, 20:39 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
ze zdwojoną
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-03-29, 20:47 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Neonko,
Ja przechodziłam taka fazę po zdobyciu wymarzonego Le Feu. Przez parę dni wydawało mi się że niczego (tzn. zapachu) już nie chcę bo przeciez mam Le Feu. TŻ zaniepokoił się już na co bedę wydawać teraz ciężko zarobione pieniadze, ale perfumowa cisza skończyła sie po paru dniach stwierdzeniem: MUSZĘ mieć Daturę Noir. Teraz chcę aż za dużo. Na absolutne teraz to pięć zapachów i kilka cudów z linii kąpielowych... |
2006-03-29, 20:50 | #7 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Jakiś czas temu miałam chyba takiego doła... W moim przypadku to była na pewno sprawa przedawkowania, zbyt usilnego pszukiwania nowych wrażeń zapachwych... Kiedy zamiast cieszyć się z ostatnich zdobyczy, poczułam zniecierpliwienie- usiadłam i zastanowiłam się nad sobą Perfumy mają mi sprawiać radość, a nie wpędzać w depresję... I co wymyśliłam? Że w pogoni za kolejnym, jeszcze piękniejszym "króliczkiem" zabrakło mi czasu na delektowanie się tym, co mam... na poznanie i zaprzyjaźnienie się z zapachami Nie wystarczył sam zakup, jedno psiknięcie i do szuflady- ja muszę od niewinnego flirtu powoli przechodzić dalsze etapy wtajemniczenia, to musi potrwać... Perfumy są warte tych rytuałów, odwdzięczają się rozkwitaniem na skórze, bogatszym niż przy jednorazowym użyciu raz na jakiś czas...
Dlatego ostatnio nic nie kupuję, nie szukam Spokojnie przeżywam swoje miłości |
2006-03-29, 20:57 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Zgadzam się z Tobą Eiri ..
Szajo tak wlaśnie mam ,zdobył coś mąż i zamiast skakać i sie cieszyć siedze i patrze na pudełeczko.
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-03-29, 22:50 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 310
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Cytat:
__________________
Mam tajną misję do wykonania jako agent 321981125346 |
|
2006-03-30, 07:07 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
szyfrunia...
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2006-03-30, 08:11 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Neonko, doskonale Cię rozumiem Ja też tak mam, a właściwie miałam, bo właśnie zakochałam się i muszę je mieć (prędziej, czy później ).
Dostaję często sporo próbek i chociaż wiele zapachów bardzo mi się podobało, to nie odczułam potrzeby posiadania ich za wszelką cenę Ale ten po prostu mieć muszę - i tak na mojej liście must-have są już 2 zapachy i - o dziwo - nie ma na niej "Lutensów", chociaż naprawdę mi się podobają Teraz jestem na etapie skupowania "końcówek" - czyli siłą rozpędu dokupuję, ale malutkie ilości (od kilku do max. 25 ml.) i w ten sposób nałóg zostaje zaspokojony a mnie jakś strasznie nie żal, że będzie kolejny "stacz na półce" |
2006-03-30, 08:37 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Neonko niestety mam podobny stan..
Z jednej strony mam jakas tam liste na ktorej widnieja 2-3 zapachy, cos z linii kapielowych itd Z drugiej zas- nie robie w sumie nic w tym kierunku, nie szukam usilnie, tylko czekam spokojnie moze nadarzy sie okazja kupna..Ale z tych ostatnich zakupow juz nie jestem tak zadowolona- wystarczy ,ze pomysle, kiedy ja to wszystko zuzyje? co bedzie za 5 lat? polowe bede musiala wyrzucic.. co do testowania nowosci- to juz odechcialo mi sie dreczenia osob ktore moga mi szybciej przywiezc zapach spoza Polski o flakon, probke itd- spokojnie czekam ,moze pojawi sie u Nas , moze przetestuje podczas letnich wojazy.. a moze nie? |
2006-03-30, 08:51 | #13 |
Zadomowienie
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Ja też tak miałam, jak większość pod koniec tej dłuuugiej nudnej już zimy. Nawet się ucieszyłam, bo pomyślałam, że dotarłam do przystani, ze nie potrzeba mi nic więcej i teraz, tzn za jakiś czas będę się cieszyć tym co mam... gdzie tam! Zabawa zaczęła się na nowo. Od tego czasu nabyłam kolejny flakon i oczywiście obiecuję sobie, ze to ostatni!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2006-03-30, 13:51 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 763
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
Datura Noir przybyła dziś z Niemiec
Wieczorem TŻ ją oceni... |
2006-04-04, 10:04 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 936
|
Dot.: "dół " perfumeryjny
No i jak opinia TZ?Sama jestem ciekawa tego zapachu
|
2007-01-05, 16:23 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Jestem zmęczona ...
zapachami, myślałam, że nigdy mi się to nie zdarzy, a jednak, trafiło i mnie
jestem zmęczona wszystkim, co mam, nawet moi ulubieńcy mnie tłamszą, nudzą lub obojętnie ulatniaja sie ze skóry mój małożonek zaczął sie niepokoić, co ewidentnie świadczy o moim stanie, zazwyczaj nie zwraca na pachnidła uwagi, poza swoimi ofc dziewczyny, jak się ratować, zrobiłam sobie odwyk od tego działu forum i od zapachów, dzisiaj spróbowałam z Feminite du Bois, które ubóstwiam, nawet fakt, że wreszcie mam pełną 50-tkę mi nie pomógł, totalna klapa - myslałam o zakupie czegos nowego, może wyczekiwanego z listy życzeń, ale odrzuca mnie na samą myśl a na testowanie czegokolwiek nie mam najmniejszej ochoty, choć masa próbek czeka już od dawna dzieki wielu dobrym duszom jak sobie radzicie z taka zapachową niemocą ? dziwne uczucie , do tej pory czerpałam ogromna przyjemność z otaczających mnie zapachów , w sylwestrowa noc doszłam do smutnego wniosku, że nawet typowo świąteczne zapachy w tym roku mnie obeszły bokiem ... po prostu ZAPACHOWA PUSTKA |
2007-01-05, 16:34 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Wrocek
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Ja akurat tak nigdy nie miałam (może dlatego że stosunkowo niedawno zaczęłam swoją przygodę z zapachami) ALe nic na siłę - może faktycznie potrzebujesz trochę odpoczynku. Daj sobie i swojemu organizmowi czas na małą ,, regenerację'', odczekaj troszkę i wszystko powinno wrócić do normy!
|
2007-01-05, 16:40 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
To przejściowe... Spokojnie, potem wróci z podwójną siłą chęć testowania.
|
2007-01-05, 16:41 | #19 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 948
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
ja po prostu robię odwyk. Skupiam się na wąchaniu tego, co jem, tego co mnie otacza Przeważnie w okresach "bezzapachowych" mam duży apetyt. Zsiadłe mleko, zapach tartej marchewki. Po jakimś tygodniu, dwóch czasem dłuzej, wraca mi ochota na przypomnienie jakiegoś konretnego zapachu. Poza tym percepcja zapachów zależy w głowniej mierze od hormonów, więc może przechodzisz jakiś cięzki hormonalnie okres. Stres, zmęczenie. To wszystko nie pomaga w byciu perfumo maniakiem
|
2007-01-05, 16:43 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
problem w tym, że ja nienawidze chodzic soute, mam wrazenie, że cos tracę - odpoczywam juz chyba od pewnego czasu a uzyłam perfum 3 razy, na wigilię, sylwestra i dzisiaj
|
2007-01-05, 16:47 | #21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
podobny stosunek jak do zapachow mam do jedzenia- po okresie kiedy wszystko mi smakuje nagle przestaje kompletnie odczuwac potrzebe konsumpcji.Zwyczajnie wszystko mnie nudzi.Wtedy odstawiam sol,cukier,przyprawy i po okresie jedzenia prawie bez smaku, na nowo odkrywam po tym okresie to co mi ucieklo poprzednio.
Z zapachami -kiedy odczuwam znudzenie-poprostu ich nie uzywam... pachne sobie wesolo np oliwka dla dzieci..Mija, predzej czy pozniej.. |
2007-01-05, 16:51 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
czyli cierpliwośc, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość albo (podstępnie kombinując) może powinnam tak zacząć zlewac się w perfumerii zapachami, których ewidentnie nie znoszę np. swieżakami lub kwiatowymi, może przejdzie
|
2007-01-05, 16:58 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: here in my head
Wiadomości: 3 235
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
tez miewam takie okresy. nie chce mi sie niczym pachniec, co wiecej - zle sie czuje jak tylko spogladam na polke z flakonikami.. patrze na to cale szklo i dochodze do wniosku ze to nie ma sensu - tyle tego a wszystko mi sie juz znudzilo.. wtedy podobnie jak Evee pachne lekkimi zapachami (mgielki do ciala, balsamy, produkty dla dzieci tez sie sprawdzaja ), czasem daje krople czegos na nadgarstek a polke ze szklem po prostu omijam. samo przechodzi, budze sie i juz wiem ze chce pachniec tym i tym (bo tak daaawno tego nie uzywalam )
__________________
"Mrs.Dalloway said she would buy the flowers herself." --- 'and with the way they talk, and with the way they smile' http://www.youtube.com/watch?v=LETsi4eAtho |
2007-01-05, 17:25 | #24 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
To typowe dla tej pory roku. I z tego co pamiętam wiele osób tak miało na tym i innym forum. Taki przesyt zapachowy.Dokładnie to samo miałam rok temu, mniej więcej styczeń/luty. Myślałam, że sprzedam wszystkie moje skarby, te "fanaberie", zostawię co najwyżej 2, 3 "odświeżacze"... Serio! Jakaś deprecha perfumoholika... ale wszystko wróciło ze zdwojoną siłą wczesną wiosną! Zachciało mi się świeżych aromatów, wiosny, przebłysków słońca miedzy zalążkami zielonych listków..... Naprawdę.. to przejściowe!
__________________
Łatwiej patyk obcinkować niż go potem pogrubasić.. Wymiana https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...6#post68212696 |
2007-01-05, 18:43 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 361
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Cytat:
Po kilku dniach nastrój mi się polepsza i mam ochotę na inne, cięższe zapachy.
__________________
[...]podążam za moim nosem ufam tej czarnej mokrej kropce na końcu pyska jestem pies na zapachy[...] M. Peszek |
|
2007-01-05, 18:49 | #26 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Nic nowego nie dodam.
Kiedy dopada mnie takie znużenie też omijam swoją witrynkę i zadowalam się oliwką, balsamem również tymi dla dzieciaczków. Trzeba czasu ale działa
__________________
"Tęsknota, słowo zużyte, Otwarło mi swoją dal... Jak różne są rzeczy ukryte W króciutkim wyrazie: żal." |
2007-01-05, 18:57 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Mad, jak ja Cię rozumiem... Też przez jakiś czas nie wchodziłam na Perfumy, nic nie cieszyło, nic nie kusiło, nawet nie chciało mi się pachnieć.
Z przyzwyczajenia i z rezygnacją używałam Spiced Green Tea, bo tylko ten zapach mnie nie drażnił i jako tako mogłam go nosić (też nie lubię być taka "goła" ). Po miesiącu męczarni mi przeszło, a gust zmienił się diametralnie; na szczęście na korzyść. Mam nadzieję, że niedługo wszystko wróci do normy I kupowania
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-01-05, 20:25 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Madziula przechodziłam podobną faze, wklejam wątek
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=107115 nazywam to "dół perfumeryjny". Nie martw się napewno przejdzie ci ten kryzys.Proponuje przerzut na kolorówke
__________________
hmm...mówię Wam w sekrecie Mieszkam w Elfolandii |
2007-01-05, 20:35 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
Dziewczyny, nie łamcie sie kochane, tygodniowa przerwa od zapachów, urozmaicona np oliwką dla dzieci i potem powrót do tak miłego nałogu
|
2007-01-05, 20:53 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Jestem zmęczona ...
tylko, że u mnie ten kryzys trwa przynajmniej miesiąc, jak nie dłużej, nawet nie pamiętam, kiedy się zaczęło, a jesli już pachniałam to sporadycznie i bardziej z przymusu niż chęci, naprawdę lipnie sie z tym czuję, ale w końcu musi przejść, jak nie samo, to cos wymyślę
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.