2011-04-07, 12:44 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Witam. Mam 20 lat. Jakieś pół roku temu postanowiłam zrobić se badania tsh i wyszło mi 2,66. Lekasz rodzinny twierdził ze to norma. Jednak po pół roku poszłąm z tymi wynikami do endokrynologa. Endykrynolog twierdzi że to granica niedoczynności i mam zrobić obecne badania tsh i usg i że jeżeli wyniki będą takie same to bede się leczyc. Teraz zrobiłam tsh i wyszło 2,73, następnie usg tarczyca nieby w normie (mam już taką budowę) ale wykryto małego guzka 7x3 mm hipoechogenicznego Bardzo się boję że bede musiała się leczyć na ta niedoczynność a jestem taka młoda...
Mam jeszcze pytanie co do tej choroby: Czy lecząc niedoczynność się tyje? Bo ja się tego bardzo boję, chcę schudnąć a nie tyć |
2011-04-07, 15:13 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Witaj
Ja o niedoczynności dowiedziałam się 4lata temu ,miałam wtedy 23 lata, też nie byłam zadowolona z tego powodu wręcz przeciwnie bardzo się tego bałam.Odważyłam się i poszłam do lekarza, obecnie przyjmuje leki codziennie rano.Jest to choroba którą trzeba leczyć jak najszybciej ,nie ma ona żadnych zaspecjalnych objawów i trzeba z nią żyć "do końca swych dni" no niestety musisz przy braniu leków uważać żeby z niedoczynności nie zrobiła się nadczynność.Ja nie tyłam po tabletkach więc wydaję mi się że ty też nie powinnaś.Nie martw się to nie jest jakaś straszna choroba można z nią żyć.Radzę ci naprawdę wybrać się do lekarza po tabletki ,jeśli kiedyś zamierzasz mieć dzieci ja osobiście przy nie leczonej tarczycy przez 4 lata starania się o dziecko nie mogłam zajść w ciąże,a przy braniu tabletek doczekałam się ślicznej córeczki Pozdrawiam. |
2011-04-07, 16:58 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mmz
Wiadomości: 23
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Nic się nie martw życie z niedoczynnością wcale nie jest takie trudne Ja mam 21 lat, niedoczynność zdiagnozowano u mnie kiedy miałam 14lat. 2 lata później miałam operację (guz miał 7cm), zaraz po operacji ytworzył się nowy guzek w drugim płacie, ale nie ma potrzeby go usuwać jak na razie i nie rośnie poza tym wcale nie masz az tak wysokiego tsh, moze wystarczy brać leki tylko przez kilka miesięcy/lat i wszystko sie ustabilizuje. ja musze brać leki do końca życia, ale nie jest to jakimś dużym problemem wbrew pozorom
Teraz jestem na studiach medycznych i mam kontakt z naprawdę dużą ilością młodych osób z dużo gorszymi chorobami. Także głowa do góry |
2011-04-07, 22:44 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Nic się nie martw Ja też mam niedoczynność, na początku TSH ok. 4,0, przed ciążą endokrynolog mi zbijała do ok. 1,0. Tyje się własnie wtedy, jak leków nie bierzesz jak tarczyca jest już ustawiona, to nie.
|
2011-04-08, 10:36 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Dziękuje wam że tu jesteście, już myślałam że nikt nie będzie się udzielał Przybieranie na wadze zawsze kojażyło mi się z niedoczynnością ponieważ dużo osób które znam to mają tą chorobę i mają duża nadwage Ja mam 72 kg pry wzroście 168 cm ( chociaż nie ma się co dziwić bo leń ze mnie) a chciała bym dojść do 60 kg. Bardziej martwi mnie ten guzek bo to jest zmiana hipoechogeniczna, czy grożna? w piątek pojade do endokrynologa i wszystko się okaże co i jak. Tylko to czekanie ehhh A wogóle czy takie tabletki na niedoczynność tarczycy są drogie? i na ile wam starczają?
|
2011-04-08, 13:56 | #6 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
Tabletki są bardzo tanie - za opakowanie chyba płaci się ok. 13zł, wystarcza na prawie 2 miesiące. W dużych opakowaniach wychodzi jeszcze taniej. Nie powiem Ci dokładnie, ile kosztują, bo ja przeważnie jeszcze zawsze kupuję coś w aptece i płacę razem, ale to naprawdę są grosze w skali miesiąca. Odnośnie guzków, to nic Ci nie powiem, bo sama nie mam, ja mam po prostu, nie wiadomo dlaczego tarczycę o wielkości 30% normalnej tarczycy i ona się "nie wyrabia" Przybieranie na wadze dobrze Ci się kojarzy z niedoczynnością, ale po pierwsze - nie u wszystkich - mam koleżanki z niedoczynnością, które mają dużą nadwagę, ale i takie, które są bardzo szczupłe, a po drugie - jak już bierzesz leki, to znacznie łatwiej jest schudnąć, bo przywracasz w organizmie ten właściwy stan hormonów, więc nie martw się, że na lekach przytyjesz, bo jest właśnie odwrotnie tyjesz, jak nie bierzesz leków albo masz za małą dawkę Koniecznie napisz, jak tam po wizycie u endo Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-04-08 o 15:00 |
|
2011-04-08, 16:48 | #7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mmz
Wiadomości: 23
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
SzmaragdowyKotek ma rację tyjesz kiedy nie bierzesz leków, a po jakimś czasie sama będziesz wiedziała czy masz dawkę za dużą czy za małą i wtedy po prostu szybciej do endo niż było planowane ale to nie jest żaden powód do zmartwień ja mam 168cm wzrostu i waże 52kg i naprawdę duuuuuuuuuużo jem przy tym no a jak zaczynałam brać leki to byłam grubsza i właśnie później schudłam (babcia jest załamana )
A jeśli chodzi o echogeniczność....(czyli tak jakby o czynność) guzek hypoechogeniczny to taki o obniżonej aktywności w porównaniu z pozostałą częścią tarczycy. Guzki hypoechogeniczne mogą być oczywiście złośliwe (nawet częsciej niż pozostałe rodzaje guzków), ale nie jest to wcale regułą. Ja miałam bardzo obniżoną echogeniczność w guzku i w tym nowym też, a oba były/są łagodne. Zupełnie nie ma potrzeby się martwić tym bardziej że Twoje TSH wcale nie jest tak strasznie wysokie. Jest tylko podwyższone (ja miałam TSH 6,9 a teraz ok.1 bo stabilizuję lekami). Jeśli lekarz będzie miał jakieś wątpliwości to skieruje Cię na biopsję i po problemie A skąd jesteś? tzn gdzie się leczysz? |
2011-04-08, 20:00 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Ewelcia sroczka, ja właśnie dokładnie tak mam, że jak zaczynają mi wyskakiwać krostki, to zawsze wiem, że TSH mam powyżej 1,0 jak jest w tych okolicach, to cerę mam jak pupa niemowlaka
Właśnie równolegle piszę na drugim wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=520845 . Może jako przyszła pani doktor również dołączysz do nas? Bo z ogólnej dyskusji wywiązał nam się "wątek tarczycowy") A Ty nie dość, że przyszła pani doktor, to jeszcze tarczycówka jesteś, więc osoba w pełni kompetentna Swoją drogą ciekawe, że teraz taką plagę tarczycówek mamy... ja nie wiem... dosłownie wśród moich koleżanek to więcej ma problemy z tarczycą, niż nie ma... Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-04-08 o 20:02 |
2011-04-08, 21:12 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
|
|
2011-04-09, 08:41 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Co do tych guzków strasznie się boję. Wyczytałam gdzieś że dzieci do 20 roku życia które mają guza na tarczycy to jest duże prawdopodobieństwo że to guz złośliwy a łagodne występują żadziej. A ja mam sama 20 lat i może ten guzek pojawił się szybciej, gdyż dopiero na usg się o nim dowiedziałam na dodatek jest to guz hipoechogeniczny który jest najgorszy bo akurat w nim można wykryć złośliwego guza. Bardz się boję
|
2011-04-09, 16:33 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Poole UK
Wiadomości: 250
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
witam serdecznie! zrobilam wczoraj badania na tsh i wynik mam 3,75 przy normie 0,25-5 niby moj wynik miesci sie w normie ale...? pomocy ktos doradzi/
|
2011-04-09, 16:36 | #12 |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Wynik TSH 3,75 wg większości norm mieści się w zasadzie w granicach normy,której górna granica wynosi 4,0.Jednak wg innych spotykanych norm,gdzie górna granica wynosi 3,5,ten wynik mógłby wskazywać nie na nadczynność ale na niedoczynność tarczycy i wówczas należałoby podjąć leczenie.Jednakże znawcy tematu wskazują aby się wzorować na normach podawanych przez laboratorium gdzie było wykonywane badanie,wg ich wskaźników.
|
2011-04-09, 17:31 | #13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
Mistaken, 3,75 to jest naprawdę dużo. Maszeruj szybko do endokrynologa. Jeżeli jeszcze nie planujesz ciąży, to może nie będziesz musiała się leczyć, chociaż wątpię. Ja miałam 3,9 i od razu dostałam piguły. Wynik jest w normie, ale niestety z tarczycą to nie jest tak prosto. Zajrzyj na wątek, który cytowałam kilka postów wyżej - tam dość dokładnie opisałam tę kwestię, dziewczyny też pisały o swoich doświadczeniach - postaraj się przebrnąć przez cały wątek i jeszcze raz - przede wszystkim wizyta u dobrego endokrynologa. Na pewno dostaniesz piguły i wszystko będzie dobrze Edytowane przez SzmaragdowyKotek Czas edycji: 2011-04-11 o 17:02 |
|
2011-04-10, 18:24 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mmz
Wiadomości: 23
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
3,75 to już naprawdę podwyższone tsh, ale nie aż tak wysokie żeby się zamartwiać tabletki pewnie załatwią sprawę
Z biopsją wcale nie jest tak łatwo... niezbyt wiele placówek ją wykonuje, więc wydłuża się czas oczekiwania. Nie mam pewności, ale chyba trzeba mieć skierowanie, poza tym nawet jeśli nie to jest to badanie kosztowne więc prywatnie kosztowałoby bardzo dużo. Na 99, 99% trzeba mieć skierowanie Skierowanie nie musi być od endokrynologa. Wygląda to tak: dostajesz skierowanie, zapisujesz sie na biopsję na ok.2-3miesiące do przodu, sama biopsja trwa chwilę, a na wynik czekasz około miesiąca. Sama widzisz, że to wcale nie jest takie proste, ale nie ma się co martwić na zapas SzmaragdowyKotek, niektórzy endokrynolodzy twierdzą, że wpływ na tak duże występowanie chorób tarczycy u osób w naszym wieku mogła mieć katastrofa w Czarnobylu (bezpośrednio u osób, które już były sobie na świecie i pośrednio przeniesione przez nasze mamy) jednak chyba nie ma na to stuprocentowych dowodów. Fakt faktem, że na wschodzie problemy z tarczycą występują częściej. A w drugim wątku chętnie się udzielę |
2011-04-11, 09:14 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
To nie bedzie wtedy takie łatwe, trzeba uzbroić się w cierpliwość i być dobrej myśli i mieć tą nadzieję że to nie będziej jednak guzek złośliwy. Już wole mieć tą niedoczynność niż mieć tego guzka bo dzięki wam zrozumiałam że to nie jest aż takie złe, da się z tym żyć A wie może ktoś czy jeżeli ma się niedoczynność tarczycy i bierze się te hormony, przy czym ma się guzka łagodnego to czy jak się zdecydujemy go usunąć to czy trzeba bedzie brać jakieś dodatkowe hormony, leki? Bo mnie to bardzo ciekawi jak to z tym jest
|
2011-04-11, 17:01 | #16 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
Ewelcia, moja endokrynolog też tak mówi z tym Czanobylem i że już są problemy w tym młodszym pokoleniu, niż to "czanobylowe" ja już nawet nie chcę myśleć, jak jest z tarczycą na wschodzie, skoro ja z pólnocy jestem, a tu taka tarczycowa plaga |
|
2011-04-12, 11:55 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 17 276
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
ja mam bardzo wysokie TSH, lecze tarczyce juz 11 lat i jakos te wyniki coraz wieksze. Moj ostatni TSH 9,66 poza tym zdiagnozowano ze sa to wole Hashiomoto. Wiem, że kiedys moge miec problem z ciążą przez to że skaczą mi wyniki. W listopadzie mialam tsh 5,6 wiec w takim nieduzym odstepie duzo mi podskoczylo eh
|
2011-04-12, 13:22 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
|
|
2011-04-12, 18:46 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Mmz
Wiadomości: 23
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Czarna091, po usunięciu tarczycy lub jej fargamentu bierze się zazwyczaj te same hormony tylko w wiekszej dawce i nie ma problemu
pati0090, myslę, że powinnaś spróbować u innego lekarza.... nie twierdzę, że ten jest zły, ale przy Hashimoto trzeba umieć obserwować szczególnie i mieć duże wyczucie, bo to choroba autoimmunologiczna. Dobry lekarz sobie poradzi i nie będzie Ci juz tak skakać TSH Ja myślę, że z tym Czarnobylem to racja... chociaż ja tak normalnie mieszkam w centrum ale studiuje na wschodzie i tu jest naprawdę plaga młodych ludzi z tarczycą. |
2011-04-12, 21:50 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 270
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
też się chętnie przyłączę...
dowiedziałam się o niedoczynności, gdy miałam 17 lat, niestety lekarze bagatelizowali sytuację zbywając mnie, że jestem młoda i szkoda mnie lekami faszerować. w wieku 22 lat wyjechałam do uk i tu podjęłam leczenie- biorę tabletki i baaardzo żałuję że uwierzyłam tamtym lekarzom, że nie zmieniłam gabinetu, że nie poszłam do kogoś innego, bo teraz czuję się o niebo lepiej. co do wagi, to niestety od kiedy biorę leki, to dużo trudniej jest mi cokolwiek zrzucić-też tak macie? dodam jeszcze-dla dziewczyn niemających dzieci- że bardzo ważna jest kontrola tarczycy w ciąży i branie odpowiedniej dawki leku- bo pamiętajcie że przez ponad połowę ciąży jesteśmy odpowiedzialne za swoją tarczycę i za maleństwa (przynajmniej aż do momentu gdy ono samo o siebie zadba i jego tarczyca będzie ładnie pracować). ja będąc w ciąży miałam tsh co2 tygodnie w pierwszej połowie i raz w tygodniu w drugiej połowie ciąży (bo z powodu innej dolegliwości bali się ze coś się pokręci). |
2011-04-13, 10:46 | #21 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 311
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Hej, w końcu zrobiłam badania hormonów, pomożecie mi je zinterpretować?
TSH 3.4 norma 0,27 - 4,2 anty-TPO 9.33 norma do 34,00 Byłam u lekarza, ale odesłała mnie z kwitkiem bo powiedziała że wyniki mam świetne. Jednak TSH mam górną granice... Poza tym czuje się okropnie - ciągle śpiąca, wiecznie mi zimno, tycie...włosy wypadają, opuchnięte oczy. No objawy wskazują na niedoczynność tarczycy, ale PONOĆ mam świetne wyniki... Co wy o tym myślicie? Iść do endokrynologia? Dodam jeszcze że badania robiłam po miesięcznej kuracji jodidem, pewnie miało to jakiś wpływ Edytowane przez lancomee Czas edycji: 2011-04-13 o 10:48 |
2011-04-13, 11:00 | #22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
|
|
2011-04-13, 11:05 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 2 332
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
[QUOTE=lancomee;26334167]Hej, w końcu zrobiłam badania hormonów, pomożecie mi je zinterpretować?
TSH 3.4 norma 0,27 - 4,2 anty-TPO 9.33 norma do 34,00 Byłam u lekarza, ale odesłała mnie z kwitkiem bo powiedziała że wyniki mam świetne. Jednak TSH mam górną granice... Poza tym czuje się okropnie - ciągle śpiąca, wiecznie mi zimno, tycie...włosy wypadają, opuchnięte oczy. No objawy wskazują na niedoczynność tarczycy, ale PONOĆ mam świetne wyniki... Co wy o tym myślicie? Iść do endokrynologia? Oczywiście, że tak!!!! Ja naprawdę nie rozumiem tego bagatelizowania tarczycy przez lekarzy pierwszego kontaktu. To jest dużo za dużo, zwłaszcza że masz typowe objawy niedoczynności!! Gdybym nie spotkała kumatej pielęgniarki, u której odbierałam wyniki podniecona, jakie to są świetne, bo w granicach górnej normy, a ona zapisała mnie od razu do endokrynologa, bo powiedziała, że to ewidentna niedoczynność, to dalej bym żyła w błogiej nieświadomości. Taki wynik, zwłaszcza jeżeli będziesz planować ciążę, ewidentnie kwalifikuje się do leczenia, bo w ciążę jeżeli w ogóle zajdziesz (tarczyca bardzo często generuje gigantyczną prolaktynę, która uniemożliwia zajście w ciążę), to potem mogą być problemy. Jak napisała Wizażanka powyżej, dziecko przez pierwsze miesiące życia w ogóle nie wytwarza hormonów tarczycy i jeżeli mu ich nie dostarczysz, może urodzić się z upośledzeniem. Ja bym natychmiast maszerowała do endokrynologa - miałam wynik troszkę tylko wyższy od Ciebie, też jeszcze w granicach normy, a objawy niedoczynności masakryczne i jestem pod stałą kontrolą endokrynologa biorę leki i regularnie kontroluję tarczycę. |
2011-04-13, 11:15 | #24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
|
|
2011-04-13, 11:20 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 311
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
chyba mnie dziewczyny przekonałyście bo ta senność i zimno naprawdę są dla mnie bardzo uciążliwe... w dodatku borykam się z przewlekłym zapaleniem migdałków grokowcem... Ciągle marzne, a jak przemarzne to chora, wylecze sie, znów marzne i znow chora i tak w kołko...
ale to powiedzcie mi w takim razie, dlaczego są takie szerokie NORMY ?? skoro norma jest już chorobą?? |
2011-04-13, 11:24 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Cytat:
|
|
2011-04-13, 11:25 | #27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 311
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
bezsensu, mogą przecież też podzielić na kategorie wiekowe itd...
|
2011-04-13, 11:29 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
|
2011-04-13, 13:59 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 311
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
ehhh no to mam zbyt wysoko. no nic, pójdę do endo. a da się zgubić te nadprogramowe kilogramy które przybyły czy mam się powoli nastawiać że kolejne będą?
|
2011-04-13, 16:17 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 34
|
Dot.: Niedoczynność tarczycy, pomocy!
Z tego co pisały koleżanki wyżej to wynika że tyć bedziesz jak nie bedziesz brać tabletek (bo takie są objawy niedoczynności) a jak zaczniesz leczyć to powinnaś schudnąć bo poziom hormonów się wyrówna i będziesz miała lepszą przemianę materii Ja pewnie też będę musiała brać te tabletki, zreszta wszystko się okaże po wizycie u endokrynologa
|
Nowe wątki na forum Zdrowie ogólnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:33.