Czy się budować? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Dom, mieszkanie, nieruchomości

Notka

Dom, mieszkanie, nieruchomości Szukasz domu, mieszkania lub nieruchomości? Masz już upatrzone lokum i czeka cię remont? Dobrze trafiłeś - tutaj wymieniamy się wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-02-01, 12:26   #31
tootsie
Zakorzenienie
 
Avatar tootsie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 604
Dot.: Czy się budować?

Tutaj się z tobą Paula zgadzam Na rynku wtórnym królują ogromne domy, tak jak piszesz często zupełnie bez pomysłu na rozstaw pomieszczeń i wykończenia.
Później okazuje się, że te 150-200 m to za dużo i pierwsza zima wykańcza domowy budżet Rodzina zajmuje parter, bo więcej nie potrzebuje, a puste piętro też wypadałoby wykończyć i oczywiście ogrzać.

Uwierz mi, że możesz się zdziwić jak wygląda dobrze rozplanowany dom o powierzchni 100-110m Ze szczególnym naciskiem na dobrze rozplanowany i dostosowany do potrzeb rodziny.
Wiadomo, że salonu 50 m tam nie będzie, 15 m garderoby również, ale ja tego nie potrzebuję
No cóż, nie każdy może jeździć mercedesem

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:16 ----------

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Tyle że cała dyskusja i tak rozbija się o to, że ich zwyczajnie nie stać ani na mieszkanie, ani na dom. Pracuje tylko mąż, na utrzymaniu ma żonę i dziecko, które rosnąc będzie generować wydatki (przedszkole, zajęcia dodatkowe itp). No chyba że mąż zarabia spokojnie min. 6-7 tyś. na rękę, aby myśleć o kredycie, wtedy dałoby się jakoś ratę pogodzić z życiem na sensownym poziomie. Pomijam, że postawienie domu w stanie surowym to pikuś, drogie jest wykończenie (akurat mam teraz pojęcie, bo kolega z pracy z żonę wykańczają dom, ale tam są 2 pensje). Dużo budów rozpoczętych i straszących jest tego najlepszym przykładem, że ludzie przeliczyli się z kosztami. A i tak, jak zawsze przy każdym remoncie trzeba dodać min,20-30% więcej od zakładanej pierwotnie sumy.
Dyskusja trochę zeszła na boczny tor

Madana, to, że stoją niedokończone budowy nie świadczy tylko o tym, że ludzie przeliczyli się z kosztami. ZAWSZE istnieje ryzyko utraty pracy, choćby tej najbardziej pewnej, czy poważnej choroby. Ale komornicy licytują także mnóstwo mieszkań

Może zauważyłaś jakie budowy są najczęsciej nie dokończone. Przeważnie są to domy o bardzo dużych powierzchniach, których postawienie i wykończenie jest faktycznie bardzo kosztowne.

Stan surowy faktycznie nie kosztuje bardzo dużo. Ale wykończenie też nie musi kosztować majątku. Dlatego ja na wszystkie kosztorysy, które podają ludzie na forach internetowych dają duży margines błędu. Jedni na podłogę położą gres za 200 zł/m, a za baterię do umywalki płacą 1000 zł. Drudzy te same materiały zastąpią tańszymi, niekoniecznie gorszymi. Ale oczywiście nie pochwalą się, że wyposażenie domu zamawiają w ,,dizajnerskich,, sklepach.

Dla jednego klienta 5000 zł za wannę będzie prawdziwą okazją cenową, dla drugiego barierą nie do pokonania.
__________________



Edytowane przez tootsie
Czas edycji: 2011-02-01 o 12:28
tootsie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 13:02   #32
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Po drugie, koszty utrzymania mieszkania w bloku wcale nie są małe. Czynsz ciągle idzie w górę, opłaty bieżące również. I kwota robi się pokaźna (mieszkanie 60m): 400 czynsz, 100 prąd, 230 c.o +ciepła woda, 40 gaz, 30 zimna woda= 800 zł. Nie liczę kosztu wynajmu garażu
!
Eeeee, nieprawda.

Kupiłam mieszkanie na nowiutkim osiedlu, większe niz podany w kalkulacji metraz. Opłaty miesięczne (czynsz, woda, prąd) wynosza mnie ok 550zł. Z garażem, z ochroną.

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Na utrzymanie 100-metrowego domu (dom parterowy, zwarta forma, żadnych udziwnień, dobrze docieplony, piec na paliwo stałe, rekuperator i system rozprowadzania ciepła z kominka, wywóz śmieci, podatek, itp.) wyjdzie mniejsza kwota.
Kilka tysięcy miesięcznie na ogrzewanie? Chyba, że temp. w domu to 26 stopni, grzeje się olejem opałowym, a chałupa to nieocieplona bryła o pow. 200 m z mnóstwem wykuszy, balkonów, tarasów, przeszkleń itp.
Dom teściów, oddany do użytku grudzień 2009, więc generalnie nowiutki. POwierzchnia ok 140m2, piec ustawiony na utrzymywanie 22stopni, w sypilaniach mniej. miesięczne opłaty 700-800zł!! (piec na gaz, system rozprowadzania ciepła z kominka, dom jednokondygnacyjny, z garażem).

nie wspominając, ze nie ma miesiąca, zeby się coś nie wydarzyło - zatkana rynna, awaria pieca, zrzutka sąsiedzka na opłacenie pługu, zeby można było do domu dojechać,itd itp. Full nieprzewidzianych wydatków.

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Tyle że cała dyskusja i tak rozbija się o to, że ich zwyczajnie nie stać ani na mieszkanie, ani na dom. Pracuje tylko mąż, na utrzymaniu ma żonę i dziecko, które rosnąc będzie generować wydatki (przedszkole, zajęcia dodatkowe itp). No chyba że mąż zarabia spokojnie min. 6-7 tyś. na rękę, aby myśleć o kredycie, wtedy dałoby się jakoś ratę pogodzić z życiem na sensownym poziomie. Pomijam, że postawienie domu w stanie surowym to pikuś, drogie jest wykończenie (akurat mam teraz pojęcie, bo kolega z pracy z żonę wykańczają dom, ale tam są 2 pensje). Dużo budów rozpoczętych i straszących jest tego najlepszym przykładem, że ludzie przeliczyli się z kosztami. A i tak, jak zawsze przy każdym remoncie trzeba dodać min,20-30% więcej od zakładanej pierwotnie sumy.
Pamietajmy o nowych rekomendacjach przy udzielaniu kredytów, ze wysokośc zobowiązań finansowych nie moze przekraczac 40-kilku porcent pensji. a ich dochód dzieli się na kilka głów....
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 14:09   #33
tootsie
Zakorzenienie
 
Avatar tootsie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 604
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Eeeee, nieprawda.

Kupiłam mieszkanie na nowiutkim osiedlu, większe niz podany w kalkulacji metraz. Opłaty miesięczne (czynsz, woda, prąd) wynosza mnie ok 550zł. Z garażem, z ochroną.
Wiem ile mam na rachunku Ale gdyby to zsumować to za czynsz, prąd i wodę też płacę podobnie do ciebie. A ogrzewanie?



Cytat:
Napisane przez L_V Pokaż wiadomość
Dom teściów, oddany do użytku grudzień 2009, więc generalnie nowiutki. POwierzchnia ok 140m2, piec ustawiony na utrzymywanie 22stopni, w sypilaniach mniej. miesięczne opłaty 700-800zł!! (piec na gaz, system rozprowadzania ciepła z kominka, dom jednokondygnacyjny, z garażem).
Dom mojego wujka, 160m, nie nowy, ale dobrze docieplony+dobre okna, dobry piec na ekogroszek, małe dziecko w domu= 2500- 3000 rocznie. Wcześniej płacili dwa razy tyle. Gazu nie mają, więc używają butli, miesięczny koszt kilkadziesiąt zł.
Koszty są też uzależnione od rejonu kraju, w moim przypadku jest to Lubelszczyzna.
__________________


tootsie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 19:21   #34
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Może zauważyłaś jakie budowy są najczęsciej nie dokończone. Przeważnie są to domy o bardzo dużych powierzchniach, których postawienie i wykończenie jest faktycznie bardzo kosztowne.
Nie. Przeważnie są to domy każde. A jak już się uprzeć na statystyki, to przeważnie są to domy najmniejsze, budowane systemem gospodarczym, taki połatane z wszelkich materiałów (trochę cegieł od wujka, trochę pustaków od dziadka). No i niedokończone są też te, których po prostu ni da się zbudować Czyli dupiasty projekt, postawione piętro i okazuje się, że mebli nie można kupić, albo inne radosne wady
Cytat:
Drudzy te same materiały zastąpią tańszymi, niekoniecznie gorszymi.
Merbau zawsze będzie merbauem,a nie przecenionymi panelami, można się oszukiwać, ze to to samo, ale tym samym nie jest i nie będzie. I tu nie chodzi o ekskluzywność, a o jakość.

Generalnie rozprawianie o domach mnie bawi. Codziennie się naoglądam i prawie zawsze takie tematy wywołują u mnie śmiech.

Edit: a, i jeszcze opłaty. Utrzymanie domu jest ZAWSZE droższe od utrzymania mieszkania (mówimy o proporcjonalnym metrażu i proporcjonalnym stanie).
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.

Edytowane przez szugarbejb
Czas edycji: 2011-02-01 o 19:23
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-01, 19:28   #35
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie. Przeważnie są to domy każde. A jak już się uprzeć na statystyki, to przeważnie są to domy najmniejsze, budowane systemem gospodarczym, taki połatane z wszelkich materiałów (trochę cegieł od wujka, trochę pustaków od dziadka). No i niedokończone są też te, których po prostu ni da się zbudować Czyli dupiasty projekt, postawione piętro i okazuje się, że mebli nie można kupić, albo inne radosne wady
Merbau zawsze będzie merbauem,a nie przecenionymi panelami, można się oszukiwać, ze to to samo, ale tym samym nie jest i nie będzie. I tu nie chodzi o ekskluzywność, a o jakość.

Generalnie rozprawianie o domach mnie bawi. Codziennie się naoglądam i prawie zawsze takie tematy wywołują u mnie śmiech.

Edit: a, i jeszcze opłaty. Utrzymanie domu jest ZAWSZE droższe od utrzymania mieszkania (mówimy o proporcjonalnym metrażu i proporcjonalnym stanie).
No i profesjonalistę miło poczytać ,szczególnie jeśli mam takie samo zdanie
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 07:53   #36
tootsie
Zakorzenienie
 
Avatar tootsie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 604
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie. Przeważnie są to domy każde. A jak już się uprzeć na statystyki, to przeważnie są to domy najmniejsze, budowane systemem gospodarczym, taki połatane z wszelkich materiałów (trochę cegieł od wujka, trochę pustaków od dziadka). No i niedokończone są też te, których po prostu ni da się zbudować Czyli dupiasty projekt, postawione piętro i okazuje się, że mebli nie można kupić, albo inne radosne wady
Mieszkamy po przeciwnych stronach Polski i zapewne również to wpływa na rodzaj sprzedawanych nieruchomości. Moja pierwotna wersja zakładała kupno małego domu (100-110m2) lub kupno budowy w rozsądnej kasie. Ale u nas na rynku wtórnym takich ofert po prostu nie ma (a jak się czasami trafi to najczęściej nie pasuje mi kwota ) Chyba, że po wschodniej stronie Wisły buduje się same rezydencje
Domy o pow. ok. 100 m to najczęściej chałupki z lat 60-70 do gruntownego remontu w które włoży się więcej pieniędzy niż w budowę.
Dlatego zdecydowaliśmy się na budowę.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Merbau zawsze będzie merbauem,a nie przecenionymi panelami, można się oszukiwać, ze to to samo, ale tym samym nie jest i nie będzie. I tu nie chodzi o ekskluzywność, a o jakość.
Nie każdy musi jeździć mercedesem Tak jak nie każdy musi mieć Marbau na podłodze.

Kolega (z branży motoryzacyjnej) kupił kilka dni temu Mercedesa za grubą kasę. Przez dłuższy czas męczył się służbowym samochodem, żeby na ten samochód dozbierać.

Bo jak stwierdził ,,jak już czymś jeździć to tylko dobrym samochodem, a nie namiastką dobrego samochodu ,,

A nie zauważyłam, żeby na naszych drogach królowały mercedesy
Każdy z nas mierzy swoje możliwości zawartością portfela.

I na tym skończmy dyskusję o jakości i ekskluzywności, bo ona do niczego nas nie doprowadzi.

BTW. Ja mercedesem nie jeżdżę I mimo wszystko wcale nie narzekam i z radością jeżdżę moją ,,namiastką,,
__________________


tootsie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 08:42   #37
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

O rany boskie, no to sobie jeździj. Niektórzy mają ambicje, niektórzy jej nie mają ( i nie mówię tu o ambicji do zaciągania długów czy kredytów), ale pisanie, że wykończenie domu to pikuś, bo można tanio to farmazony i tyle. Tak, można tanio, ale do niczego się to nie będzie nadawać i po kilku latach zabawa od nowa.

Z tego jednakże co kojarzę, to nie jest to wątek o Tobie. Jest to wątek o ludziach biednych jak myszy kościelne, jedna pensja, dziecko, nic więcej i pytanie budować się czy nie, jedna tragedia (choćby nieszczęśliwy wypadek na tej radosnej potencjalnej budowie) i laska ląduje w domu samotnej matki z długami, bo chałupkę trzeba mieć.

Budowanie domku to nie pikuś, ale jak wiadomo żyjemy w Polsce gdzie każdy jest jednocześnie lekarzem, prawnikiem, dentystą, politykiem i budowniczym i nie przetłumaczysz

Śmiać mi się chce, bo jadę dziś oglądać dom nie dość że w miejscu gdzie ptaki zawracają, chociaż oczywiście napisane jest, że "w cichym, malowniczym miejscu niedaleko Wrocławia" to jeszcze się zastanawiam, jakie buty włożyć, żebym na górę weszła i sobie łba nie zbiła, mimo, że mam jedyne 174
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 08:53   #38
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
No i profesjonalistę miło poczytać ,szczególnie jeśli mam takie samo zdanie
Nie ukrywam, iż odczuwam podobną satusfakcje.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 09:18   #39
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość

Kolega (z branży motoryzacyjnej) kupił kilka dni temu Mercedesa za grubą kasę. Przez dłuższy czas męczył się służbowym samochodem, żeby na ten samochód dozbierać.

Zrezygnować z najlepszego samochodu na świecie(służbowego) dla mercedesa na którego trzeba ciężko odkładać ?Nigdy.

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Bo jak stwierdził ,,jak już czymś jeździć to tylko dobrym samochodem, a nie namiastką dobrego samochodu ,,
Strasznie niski i zakompleksiony argument.Ale jak kto lubi ,of kors.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 09:24   #40
marlena901
Raczkowanie
 
Avatar marlena901
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 90
Dot.: Czy się budować?

Widzę że nie złą burzę rozpetałam Powiem tyle. Póki co decyzja nie zapadła bo to co zdecydujemy bedzie na całe życie. Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie? A mieszakając blisko teściów miała bym możliwość iść do pracy i mogagac mężowi finansowo w utzrymaniu domu i kredytu. W mieszkaniu nie bede miała takich możliwośći bo daleko bedzie do mojej teściowej a to tylko ona mogła by synkiem się zająć. mąż wyjeżdża w delegacjie i nawet gdybym, teraz poszła do pracy a synka do przedszkola to kto by mi go odebrał? Nie mam pomocy ani wsparcia nikogo. Mieszkajac przy tesciach mama mojego meza synka by do przedszkola prowadzała i zajmowała się nim do czasu mojego powrotu. O to chodzi. W inny sposób pracy nie znajdę. Bo kto teraz pracuje do 15.00 tak jak przedszkole jest czynne?? My meieszkamy na wsi i do miasta trzeba dojeżdżać. Kupując mieszaknie w Płocku u ans za 150 tys kupie M2. raty bedzie 800zł albo i wiecej a czynszu ok 350+ opłaty licznikowe. To dużo. ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą
marlena901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 10:08   #41
L_V
Zakorzenienie
 
Avatar L_V
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Widzę że nie złą burzę rozpetałam Powiem tyle. Póki co decyzja nie zapadła bo to co zdecydujemy bedzie na całe życie. Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie? A mieszakając blisko teściów miała bym możliwość iść do pracy i mogagac mężowi finansowo w utzrymaniu domu i kredytu. W mieszkaniu nie bede miała takich możliwośći bo daleko bedzie do mojej teściowej a to tylko ona mogła by synkiem się zająć. mąż wyjeżdża w delegacjie i nawet gdybym, teraz poszła do pracy a synka do przedszkola to kto by mi go odebrał? Nie mam pomocy ani wsparcia nikogo. Mieszkajac przy tesciach mama mojego meza synka by do przedszkola prowadzała i zajmowała się nim do czasu mojego powrotu. O to chodzi. W inny sposób pracy nie znajdę. Bo kto teraz pracuje do 15.00 tak jak przedszkole jest czynne?? My meieszkamy na wsi i do miasta trzeba dojeżdżać. Kupując mieszaknie w Płocku u ans za 150 tys kupie M2. raty bedzie 800zł albo i wiecej a czynszu ok 350+ opłaty licznikowe. To dużo. ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą

Eeeee, abstrahując od tematu budowy domu, przyrko mi to stwierdzić, ale jesteś bardzo, ale to bardzo niesamodzielna!
Nic nie jesteś w stanie zrobić bez teściów!

Moja koleżanka siedząca biurko obok ma 3latka w przedszkolu, oboje z męzem pracują, mieszkaja 30km od warszawy i sobie radzą! Kwstia podziału obowiązków i zorganizowana - jedno wcześnie wstaje i odwozi, drugie odbiera. Mają jeszcze czas na zakupy, basen.
W pracy tez mozna się dogadac - zaczynasz, powiedzmy o 7 rano, konczysz godzine wczesniej zeby móz odebrać dziecko, w razie czego jestes pod telefonem.
przedszkola sa czyne do 18-19, prznajmniej te w miescie.

Wiem, ze łatwo się pisze, ale dla chcacego nic trudnego.
L_V jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 11:07   #42
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą
- w sumie bardzo niedojrzałe i nierozsądne podejście, bo ty nie jesteś dzieckiem, a żoną, matką i masz zacząć żyć dorośle, a to oznacza samodzielnie , a ty uwiązana przy teściach. Mam 2 dzieci, po macierzyńskim wracałam do pracy, nie żyli ani moi rodzice, ani teściowie i zwyczajnie musieliśmy sobie poradzić, ty za to masz jakieś plany na dom, ale takie nierealne, dziecinne.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:23   #43
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Widzę że nie złą burzę rozpetałam Powiem tyle. Póki co decyzja nie zapadła bo to co zdecydujemy bedzie na całe życie. Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie? A mieszakając blisko teściów miała bym możliwość iść do pracy i mogagac mężowi finansowo w utzrymaniu domu i kredytu. W mieszkaniu nie bede miała takich możliwośći bo daleko bedzie do mojej teściowej a to tylko ona mogła by synkiem się zająć. mąż wyjeżdża w delegacjie i nawet gdybym, teraz poszła do pracy a synka do przedszkola to kto by mi go odebrał? Nie mam pomocy ani wsparcia nikogo. Mieszkajac przy tesciach mama mojego meza synka by do przedszkola prowadzała i zajmowała się nim do czasu mojego powrotu. O to chodzi. W inny sposób pracy nie znajdę. Bo kto teraz pracuje do 15.00 tak jak przedszkole jest czynne?? My meieszkamy na wsi i do miasta trzeba dojeżdżać. Kupując mieszaknie w Płocku u ans za 150 tys kupie M2. raty bedzie 800zł albo i wiecej a czynszu ok 350+ opłaty licznikowe. To dużo. ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą
Sama doszłaś do wniosku, że "bez teściów ani rusz" (ani pracy, ani chwili czasu dla siebie, ani...), czy dałaś to sobie wmówić? Przytaczasz kilka argumentów "za", ale wiesz co? Właściwie wszystkie je da się zbić.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:39   #44
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Widzę że nie złą burzę rozpetałam Powiem tyle. Póki co decyzja nie zapadła bo to co zdecydujemy bedzie na całe życie. Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie? A mieszakając blisko teściów miała bym możliwość iść do pracy i mogagac mężowi finansowo w utzrymaniu domu i kredytu. W mieszkaniu nie bede miała takich możliwośći bo daleko bedzie do mojej teściowej a to tylko ona mogła by synkiem się zająć. mąż wyjeżdża w delegacjie i nawet gdybym, teraz poszła do pracy a synka do przedszkola to kto by mi go odebrał? Nie mam pomocy ani wsparcia nikogo. Mieszkajac przy tesciach mama mojego meza synka by do przedszkola prowadzała i zajmowała się nim do czasu mojego powrotu. O to chodzi. W inny sposób pracy nie znajdę. Bo kto teraz pracuje do 15.00 tak jak przedszkole jest czynne?? My meieszkamy na wsi i do miasta trzeba dojeżdżać. Kupując mieszaknie w Płocku u ans za 150 tys kupie M2. raty bedzie 800zł albo i wiecej a czynszu ok 350+ opłaty licznikowe. To dużo. ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą

A coś bez tesciow i rodziców umiecie zrobić ?
tym bardziej ,ze wiecznie zyc nie będa a i mlodsi tez sie nie robia .

Straszna mentalnosc jest w PL ,najpierw dzieci trzeba wychować a potem jeszcze te niesamodzielne dzieci podrzucają wnuki i to za darmo.Okropne i smutne.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:42   #45
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

No cóż można powiedzieć na to wszystko:
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:44   #46
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Czy się budować?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 11:56   #47
tootsie
Zakorzenienie
 
Avatar tootsie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 4 604
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Zrezygnować z najlepszego samochodu na świecie(służbowego) dla mercedesa na którego trzeba ciężko odkładać ?Nigdy.
Dla niektórych samochód służbowy to nie ósmy cud świata i powód do dumy Ja mam i co? Z chęcią przesiadam się do mojego autka, bo lepiej do mnie pasuje, jest o niebo wygodniejsze i szybsze

Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Widzę że nie złą burzę rozpetałam Powiem tyle. Póki co decyzja nie zapadła bo to co zdecydujemy bedzie na całe życie. Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie? A mieszakając blisko teściów miała bym możliwość iść do pracy i mogagac mężowi finansowo w utzrymaniu domu i kredytu. W mieszkaniu nie bede miała takich możliwośći bo daleko bedzie do mojej teściowej a to tylko ona mogła by synkiem się zająć. mąż wyjeżdża w delegacjie i nawet gdybym, teraz poszła do pracy a synka do przedszkola to kto by mi go odebrał? Nie mam pomocy ani wsparcia nikogo. Mieszkajac przy tesciach mama mojego meza synka by do przedszkola prowadzała i zajmowała się nim do czasu mojego powrotu. O to chodzi. W inny sposób pracy nie znajdę. Bo kto teraz pracuje do 15.00 tak jak przedszkole jest czynne?? My meieszkamy na wsi i do miasta trzeba dojeżdżać. Kupując mieszaknie w Płocku u ans za 150 tys kupie M2. raty bedzie 800zł albo i wiecej a czynszu ok 350+ opłaty licznikowe. To dużo. ALe jak juz mówiłam decyzja nie zapadła póki co żyje chwilą
Przedszkola teraz są i do 20. 6-17 to standard Więc to tylko wymówka z twojej strony. Zastanów się poważnie co chcesz osiągnąć.
Dla chcącego nic trudnego i jest w tym mnóstwo prawdy. Nie patrz się na teściów, tylko na siebie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
pisanie, że wykończenie domu to pikuś, bo można tanio to farmazony i tyle. Tak, można tanio, ale do niczego się to nie będzie nadawać i po kilku latach zabawa od nowa.
Gdzie napisałam, że wykończenie domu to pikuś ? Napisałam, że nie musi kosztować majątku (ale nie napisałam też, że wystarczą nędzne grosze), a to robi różnicę

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Jest to wątek o ludziach biednych jak myszy kościelne, jedna pensja, dziecko, nic więcej i pytanie budować się czy nie, jedna tragedia (choćby nieszczęśliwy wypadek na tej radosnej potencjalnej budowie) i laska ląduje w domu samotnej matki z długami, bo chałupkę trzeba mieć.
Cholercia, ale obrazek stworzyłaś Nieszczęśliwe wypadki mogą spotkać każdego z nas. Ja też, mimo, że jestem w dobrej sytuacji finansowej, rodzinnej, nie mogę przewidzieć co mnie spotka za kilka lat.
Oszczędności w razie kłopotów szybko topnieją. A nie daj Boże choroby

Z mojej strony tyle.
__________________


tootsie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 12:30   #48
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Przedszkola teraz są i do 20. 6-17 to standard
W dużych miastach. Autorka wątku mieszka w jakiejś pipidówie.
Edit: i ja chcę zobaczyć przedszkole czynne od 6 we Wrocławiu (odpowiadam z góry: NIE MA).
Cytat:
Cholercia, ale obrazek stworzyłaś Nieszczęśliwe wypadki mogą spotkać każdego z nas. Ja też, mimo, że jestem w dobrej sytuacji finansowej, rodzinnej, nie mogę przewidzieć co mnie spotka za kilka lat.
Oszczędności w razie kłopotów szybko topnieją. A nie daj Boże choroby
No właśnie. Dlatego porywanie się na budowę domu z jedną pensją i małym dzieckiem na głowie to szczyt głupoty.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 12:39   #49
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Budowanie domku to nie pikuś, ale jak wiadomo żyjemy w Polsce gdzie każdy jest jednocześnie lekarzem, prawnikiem, dentystą, politykiem i budowniczym i nie przetłumaczysz

To prawda.
Ludzie budują dom, ciemna ciasna łazienka, same klity i skosy, ale mówią, że mieszka im się jak w raju. Myślę, że tutaj działa porównanie do komunistycznych bloków, potem w byle jakim domu się wygodniej mieszka niż w takim bloku.

W sumie pocieszyłaś mnie szugarbejb, bo mi się w przyszłości marzy dom w stylu nowoczesnym o powierzchni 250 metrów, a tutaj czytam, że takie inwestycje najczęściej padają Chociaż ja nie z tych, co się z motyką na słońce porywają, jak autorka wątku


Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Jesli chodzi o mieszkanie i o pracę to równie dobzre kupując mieszkanie i spacając za niego kredyt też mąż może starcić prace i wtedy co zrobie?
Wtedy chociaż będziesz miała dach nad głową i ciepło, a nie w połowie rozpoczętą budowę, która będzie straszyła latami
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-02-02, 15:09   #50
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez tootsie Pokaż wiadomość
Dla niektórych samochód służbowy to nie ósmy cud świata i powód do dumy Ja mam i co? Z chęcią przesiadam się do mojego autka, bo lepiej do mnie pasuje, jest o niebo wygodniejsze i szybsze



.
Ja jednak wole wlewać benzynę nie za swoje szczególnie ,że nie mieszkam w Dubaju .


Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
W dużych miastach. Autorka wątku mieszka w jakiejś pipidówie.
Edit: i ja chcę zobaczyć przedszkole czynne od 6 we Wrocławiu (odpowiadam z góry: NIE MA).
Poważnie ?to dziwne bo w mojej pipidówie nasze byle przedszkole było od 6 ,a i żłobki sztuk zdaje sie 3 sa od 6 rano otwarte.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 15:32   #51
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

Wrocławska szlachta śpi dłużej
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:15   #52
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Wrocławska szlachta śpi dłużej

Się powodzi
ale przyjezdni pracujący we wro tego nie potwierdzają ,niestety
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:47   #53
marlena901
Raczkowanie
 
Avatar marlena901
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 90
Dot.: Czy się budować?

Ja mieszkam 13 km od płock ai moje pobliskie przedszkole jest od 8 rano do 15 pokażcie mi prace wtakich gdzinach. A w mieście w Płocku do 17 ale tam trzba być zameldowanym razem z dzieckiem taki jets warunek przyjęcia do szkoły. Łatwo mówić gorzej zrobić. Każdy mysli że o prace łatwo a to nie prawda. Mówie że żyjemy chwilą bo póki co mamy dach na dgłową ale jest to tylko w 1/4 moje i matka tego na mnie przepisac nie chce. A o swojej skomplikowanej sytuacji rodzinnej nie będe tu opowiadała bo jeszcze usłysze że się użalał nad sobą. Pytanie było o budowę domu odpowiedzi uzyskałam i dziękuję. Życzę miłej dalszej konwersacji.

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Acha dodam jeszczę że rozważamy możliwość kupna mieszkania małe ciasne ale własne. Wtedy synek dostał by się do przedszkola w mieście, a ja miała bym pracę na miejscu o ile bym ją znalazła i nie musiała bym dojerzdżać. W mieście sa większe perspektywy na przyszłość dla dziecka wiem coś o tym bo ja ich nie miałam.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Ja jednak wole wlewać benzynę nie za swoje szczególnie ,że nie mieszkam w Dubaju .




Poważnie ?to dziwne bo w mojej pipidówie nasze byle przedszkole było od 6 ,a i żłobki sztuk zdaje sie 3 sa od 6 rano otwarte.
No ale w Twojej pipidówie może jest więcej dzieci które chodzą do przedszkola i inne osoby które o tym decydują w jakich godź ma byc przedszkole czynne. U nas punkt 15 przedszkole zamknięte i dziecko trzeba zabrac niestety.
marlena901 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-02, 16:48   #54
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Czy się budować?


Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
Acha dodam jeszczę że rozważamy możliwość kupna mieszkania małe ciasne ale własne. Wtedy synek dostał by się do przedszkola w mieście, a ja miała bym pracę na miejscu o ile bym ją znalazła i nie musiała bym dojerzdżać. W mieście sa większe perspektywy na przyszłość dla dziecka wiem coś o tym bo ja ich nie miałam.
Tym bardziej nie rozumiem budowania sie gdzieś pod miastem,szczegolnie gdy ma sie male dzieci ,które trzeba zawozic do przedszkola/szkoly/basen itp.
No ale jak kto lubi.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/



Edytowane przez paula78
Czas edycji: 2011-02-02 o 16:51
paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-05, 11:18   #55
joko1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 36
Dot.: Czy się budować?

......

Edytowane przez joko1
Czas edycji: 2011-02-05 o 16:07
joko1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 06:47   #56
elskede
Rozeznanie
 
Avatar elskede
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 720
Dot.: Czy się budować?

Marlena, a ja się zastanawiam po co piszesz na forum o takiej decyzji, tu tyle mądrali jest, połowa nawet się nie buduje i tak naprawdę nic na ten temat nie wie, bo kolega to, tamto, siamto, żenada... Po co sobie strzępić nerwy. Wasza sprawa jaką podejmiecie decyzję i Wasza gdzie zamieszkacie, i Wasza jak to spłacicie. Mając działkę to już połowa sukcesu jest.

I śmieszą mnie teksty, że jesteś niesamodzielna, chyba wszyscy zazdroszczą tego, że masz normalnych teściów, dla których to nie problem zająć się wnukiem, razem łatwiej, jakbym była kiedyś w podobne sytuacji to nie zawaham się wspomagać rodzicami i teściami, bo w normalnych rodzinach człowiek sobie wzajemnie pomaga i tyle.

Chyba jedyna tootsie ma tutaj trochę normalnego podejścia do życia, bo więszkość faktycznie wychodzi z założenia zastaw się, a postaw się, że opłaty za ogrzewanie zimą są ogromne i inne farmazony. No jak budujecie chaty landaro-obory to nie dziwne, a potem na starość siedzicie w max dwóch pokojach to i płacz i zgrzytanie zębów jest, że drogo, ale jeśli Was stać to budujcie, nikt Wam się w to nie wtrąca. Moim teściom 130 metrowy dom rocznie wychodzi taniej o kilka tysięcy od 64mkw bloku, w mieście. Po prostu jeśli człowiek potrafi zarządzać umiejętnie gotówką to nie zginie i tyle, ale może trzeba być księgową jak moja teściowa?

Także Marlena nie pytaj na forum czy się opłaca, bo to Twoje życie, a zwykle jak już pierwsza osoba zacznie się mądrować, to powstaje owczy pęd i tak naprawdę zero pomocy, jedynie jakieś bezsensowne rozkminki lecą...

Teraz gromy polecą, ale szczerze to mi to ...
__________________

elskede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 10:13   #57
mm444
Władca Wizażu
 
Avatar mm444
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
Dot.: Czy się budować?

Treść usunięta
mm444 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 12:42   #58
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez elskede Pokaż wiadomość
połowa nawet się nie buduje i tak naprawdę nic na ten temat nie wie, bo kolega to, tamto, siamto, żenada...
Cytat:
Moim teściom
bo teściowie to, tamto, siamto ...
Cytat:
130 metrowy dom rocznie wychodzi taniej o kilka tysięcy od 64mkw bloku, w mieście.
Czemu nie kilkaset tysięcy ? Czemu nie miliony ?

__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 15:51   #59
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Czy się budować?

Nie wiem, co to za teorie z kosmosu, ze dom wychodzi taniej niz mieszkanie. Ja mieszkam w mieszkaniu, moi rodzice maja dom - w dom trzeba non stop wkładać pieniądze, większa powierzchnia do umeblowania, co jakiś czas remontować/odświeżyć, do tego dochodzi dbanie o ogród, garaż, ogólnie obejście, zdecydowanie większe koszty ogrzewania i tak dalej.

Moze niektórzy zyja w domach, które remontu czy choćby odświeżenia od lat nie widziały, a pala chrustem zebranym w pobliskim lesie, stad te teorie, ze taniej sie mieszka w domu
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-02-12, 16:29   #60
Bartessa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Polska ;)
Wiadomości: 3 023
Dot.: Czy się budować?

Cytat:
Napisane przez marlena901 Pokaż wiadomość
A więc sytuacja wygląda tak. Mąż tylko pracuje ja zajmuje się dzieckiem. Szukalismy domku na sprzedaż ale ceny nas przerażaja. ALbo po prostu za ruine trzeba dac ok 120tys. Tak sobię myslę ze za tą cenę to moż epostawimy mały domek w stanie surowym zamkniętym. Działkę mamy od mojego teścia to już coś. Mury pomoże też nam postawić. Mąż elektryk więc też coś zrobi. Tylko problem w tym że bez kredytu ani rusz a warunki sa takie że w ciągu 2 lat dom musi być wykończony pod klucz. Nie wiem naprawdę już nic i czy damy sobie radę.

dzialka to juz duzy plus... za sprzedaz dzialki jak dziewczyny ci proponuja nie dostaniesz wystarczająco duzo zeby cos kupic na rynku wtornym, i tak konieczny bedzie kredyt.

gdybym byla twoim mezem wyjechalabym do pracy za granice, na jakies rusztowania do norwegii, zarobki minimum 8 tys.. z wlasnych pieniedzy wybudowalibyscie dom. zanim zrąbią wam media do dzialki bedziecie czekac okolo roku, przez ten czas mozecie juz nagromadzic sporą sumę pieniedzy...

sama jestem w podonej wytuacji, ruszamy wiosna z budowa, z tym ze ja mam 100 tys odlozone na chate. i pewnie tz tez wyjedzie znow do norwegii zeby odlozyc na wykonczenie. stan surowy zamkniety w 100 tys zl da sie zrobic, zalezy jaki duzy dom no i idzie okroic na kilku rzeczach, np zamiast dachowki - blachodackowka.. juz jest ktoryś tysiac mniej.

a budowa musi byc pod nadzorem, maz elektryk niekoniecznie moze dac sobie rade, do tego trzeba miec naprawde pojecie.
Bartessa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dom, mieszkanie, nieruchomości


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:07.