Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II

[Kleotka]

Napisane przez Loyd

Moja Pani Dermatolog poleciła mi czystka jako suplement diety- miał przyczyniać się do tego że stany zapalne szybciej będą znikać . Chyba dziala, poza tym jest bardzo smaczny))

Nie mam pojęcia, jak czystek może być bardzo smaczny Ufam Twoim kubkom smakowym, al;e dla mnie to katorga go pić, jaki jest okrutny w smaku Ale spotkałam się z tym, że zależy od producenta, bo podobno bywają i faktycznie smaczne odmiany.

Napisane przez zapaałka

Ostatnio moja skóra ma gorszy czas, a ja za bardzo niczym jej nie wspomagam, stosuję tylko filtr i peeling azelainowy co 10 dni, który zupełnie nic nie daje. Zaskórniki dalej na wypasie i jeszcze okres za rogiem Poużywałam też chwilę peptydu Avy ale to nie to, szukam innego serum do 50 zł, macie jakieś propozycje? Wpadło mi też w ręce serum Loreal Skin Perfection, ale chyba nie zaryzykuję w tym stanie jego użycia, co o nim myślicie?

Na moje zaskórniki ostatnio mocno pomaga czarne mydło afrykańskie Naprawdę, nigdy nie sądziłam, że mydło może pomóc. Jest ich sporo mniej, a takiego efektu nie dał mi żaden krem z kwasami. Spróbuj, o ile lubisz takie myjadła

Napisane przez LusiaPlotkara

Jak zachowuje sie wasza skora po serum Ava z wit C? U mnie chyba robi masakre Skora jest strasznie tlusta z rana i pojawiaja sie male stany ropne Myslicie ze to wina wit C? Chcialaby kupic sobie ta emulsje ale boje sie ze zrobi sie tak samo https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...itamina-c.html

Właściwie, to normalnie Czasem mam wrażenie, że delikatnie wzmaga przetłuszczanie skóry, a poza tym irytuje mnie, że w produkcie za 20zł jest tylko 5% witaminy C (wiem, bo pisałam do Avy). Jak wykończę je to zainwestuję w coś innego. Zastanawia mnie tylko, czy od czasu do czasu pojawiający się na buzi mega krater to nie jego zasługa

[Smerfetka696969]

Siedzę z miodem z pokrzywy właśnie ;D dziś dostałam od kolegi bo jego dziadek robił i umyłam najpierw twarz żelem bo miałam makijaż potem miód a rano będzie tylko miodzik.Zobaczymy może efekty będę.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez NaturalnaWodaMineralna

Muszę powiedzieć, że serum z e-naturalne z algami jak na razie sprawuje się świetnie Skóra wygląda o wiele lepiej, nawilżona jest po prostu. Obserwuję ją cały czas bacznie.

O przypadkiem znalazłam w aplikacji na telefonie i zapomialam zapisać sobie :P

[Przylepa73]

Wybaczcie ze spamuje i tu i na forum tradzikowym, ale nie wiem gdzie pytac. Szukam dobrego, nawilzajacego, kojacego i nie za tlustego kremu, jak np ziaja:

Ziaja Med, Kuracja Dermatologiczna AZS, Krem kojący nawilżający

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...wilzajacy.html

To chyba jedyny krem, po ktorym mi nic nie wyskakuje i ktory nie zapycha mi porow. Jak nie robie makijazu i smaruje sie tylko nim (i japonskimi filtrami) to mam nawet czysta buzie (sukces! ). Szukam czegos podobnego, moze aptecznego, polecicie cos?

[Korah]

Napisane przez Smerfetka696969

Siedzę z miodem z pokrzywy właśnie ;D dziś dostałam od kolegi bo jego dziadek robił i umyłam najpierw twarz żelem bo miałam makijaż potem miód a rano będzie tylko miodzik.Zobaczymy może efekty będę.

Przypominam, że miód nałożony jako maseczka, na dłużej niż 3 minuty może być zbyt odżywczy, lepiej używać go tylko do mycia w przypadku cery tłustej i trądzikowej. Jeśli zrobiłaś sobie z niego okład, to z rana bym już nie myła nim, tylko odczekała te parę dni. Piszę po własnych obserwacjach.

[karmazynka99]

Napisane przez Korah

Przypominam, że miód nałożony jako maseczka, na dłużej niż 3 minuty może być zbyt odżywczy, lepiej używać go tylko do mycia w przypadku cery tłustej i trądzikowej. Jeśli zrobiłaś sobie z niego okład, to z rana bym już nie myła nim, tylko odczekała te parę dni. Piszę po własnych obserwacjach.

co masz na myśli pisząc zbyt odżywczy ?

[Korah]

Napisane przez karmazynka99

co masz na myśli pisząc zbyt odżywczy ?

Skóra oczywiście jest rozpromieniona, wygojona, czysta, ale też u mnie maseczka z miodu rozszerzała pory i bardzo mocno nawilżała. Czułam, że z kolejnym użyciem skóra to by już była zbyt obciążona, a stąd mały krok do wysypu. Być może to zależy od rodzaju miodu (pokrzywowego nie stosowałam), ale miód działa zupełnie inaczej stosowany do mycia i zupełnie inaczej jako okład/maseczka. Różnica jest naprawdę ogromna, to jak dwa zupełnie inne produkty.

[Smerfetka696969]

Napisane przez Korah

Przypominam, że miód nałożony jako maseczka, na dłużej niż 3 minuty może być zbyt odżywczy, lepiej używać go tylko do mycia w przypadku cery tłustej i trądzikowej. Jeśli zrobiłaś sobie z niego okład, to z rana bym już nie myła nim, tylko odczekała te parę dni. Piszę po własnych obserwacjach.

O kurde nie wiedziałam dzięki :P

[karmazynka99]

Napisane przez Korah

Skóra oczywiście jest rozpromieniona, wygojona, czysta, ale też u mnie maseczka z miodu rozszerzała pory i bardzo mocno nawilżała. Czułam, że z kolejnym użyciem skóra to by już była zbyt obciążona, a stąd mały krok do wysypu. Być może to zależy od rodzaju miodu (pokrzywowego nie stosowałam), ale miód działa zupełnie inaczej stosowany do mycia i zupełnie inaczej jako okład/maseczka. Różnica jest naprawdę ogromna, to jak dwa zupełnie inne produkty.

nawet bym nie przypuszczała, dzieki

[201607040946]

Napisane przez Korah

Skóra oczywiście jest rozpromieniona, wygojona, czysta, ale też u mnie maseczka z miodu rozszerzała pory i bardzo mocno nawilżała. Czułam, że z kolejnym użyciem skóra to by już była zbyt obciążona, a stąd mały krok do wysypu. Być może to zależy od rodzaju miodu (pokrzywowego nie stosowałam), ale miód działa zupełnie inaczej stosowany do mycia i zupełnie inaczej jako okład/maseczka. Różnica jest naprawdę ogromna, to jak dwa zupełnie inne produkty.

U mnie sam miód zawsze przesusza nie wiem, o co chodzi i czemu tak jest

I uczulił mnie olejek z bergamotki

[Korah]

Napisane przez kaguya

U mnie sam miód zawsze przesusza nie wiem, o co chodzi i czemu tak jest

I uczulił mnie olejek z bergamotki

A próbowałaś różnych miodów i tak było za każdym razem Jeśli tylko jednego, to warto spróbować inny.

Z bergamotki mnie też uczula

[201607231711]

Napisane przez kaguya

U mnie sam miód zawsze przesusza nie wiem, o co chodzi i czemu tak jest

I uczulił mnie olejek z bergamotki

Cześć, podczytuje wątek od dłuższego czasu, ale jeszcze nie pisałam...
Miód to nawilżacz. Humektanty działają jak zbiornik wody - mają zdolność do jej wiązania. Jeśli będziemy w suchym środowisku - oddadzą wodę, jeśli w wilgotnym to pobiorą wodę z otoczenia, ale również spowodują łatwiejsze jej oddawanie. Kojarzę to z oknem, jeśli zostawisz otwarte to wwieje Ci coś z zewnątrz, ale też wywieje
Dlatego warto łączyć nawilżacze z emolientami.
Tak ja to rozumiem, jeśli coś nie tak - skorygujcie, proszę

[Korah]

Napisane przez _Caoimhe_

Cześć, podczytuje wątek od dłuższego czasu, ale jeszcze nie pisałam...
Miód to nawilżacz. Humektanty działają jak zbiornik wody - mają zdolność do jej wiązania. Jeśli będziemy w suchym środowisku - oddadzą wodę, jeśli w wilgotnym to pobiorą wodę z otoczenia, ale również spowodują łatwiejsze jej oddawanie. Kojarzę to z oknem, jeśli zostawisz otwarte to wwieje Ci coś z zewnątrz, ale też wywieje
Dlatego warto łączyć nawilżacze z emolientami.
Tak ja to rozumiem, jeśli coś nie tak - skorygujcie, proszę

Ładnie to zobrazowałaś Z tym, że tutaj mowa o myciu twarzy, mniej o nawilżaniu, zaraz po umyciu przecież coś nakładamy, co stanowi emolient, mimo wszystko miód sam z siebie nie powinien wysuszać, więc może być to objaw uczulenia, nadwrażliwości skóry.

[201607231711]

Napisane przez Korah

Ładnie to zobrazowałaś Z tym, że tutaj mowa o myciu twarzy, mniej o nawilżaniu, zaraz po umyciu przecież coś nakładamy, co stanowi emolient, mimo wszystko miód sam z siebie nie powinien wysuszać, więc może być to objaw uczulenia, nadwrażliwości skóry.

Racja

A jak podchodzicie do złuszczania twarzy? U mnie zdecydowanie najlepiej działają kwasy. Nie mam wylinki, twarz jest promienna. Zaraz po tym peelingi enzymatyczne. Teraz testuje szczoteczkę do twarzy calypso. Zobaczymy jak sie sprawdzi.

[mentha]

Napisane przez kaguya

U mnie sam miód zawsze przesusza nie wiem, o co chodzi i czemu tak jest

I uczulił mnie olejek z bergamotki

Miód jest spożywczym emulgatorem. W aromaterapii używa się go np. do wprowadzania olejków do kąpieli; to popularny sposób opisany w literaturze, sama tak robię. W tym wątku nie_ma_mnie podaje patent na wykonanie olejku myjącego. Można też dodać tylko odrobinę oleju, żeby zmodyfikować właściwości.

Skrystalizowany miód działa też jak peeling. Drapanie jest wyczuwalne - maseczka peelingująco-regenerująca na spierzchnięte usta to klasyk. No i produkty pszczele same z siebie mogą podrażniać. To też może mieć wpływ na stan skóry.

[chimay]

Napisane przez _Caoimhe_

A jak podchodzicie do złuszczania twarzy? U mnie zdecydowanie najlepiej działają kwasy. Nie mam wylinki, twarz jest promienna. Zaraz po tym peelingi enzymatyczne. Teraz testuje szczoteczkę do twarzy calypso. Zobaczymy jak sie sprawdzi.

Wbrew obowiązującej obecnie teorii (m.in. blog Kosmostolog) u mnie kwasy nic nie robią ani z przetłuszczaniem ani z zaskórnikami. A jak przed okresem mam wysyp to też nie pomagają, jedyny sposób to przetrzymanie tego i korektor.
Robią coś z ogólnym stanem cery tzn twarz jest promienna, o bardzo ładnym kolorycie, ale też zawsze miałam dość jednolitą karnację, więc wielkiego pola do popisu tu nie miały.

[Korah]

Jeśli chodzi o kwasy u mnie okazały się wybawieniem. Moim zdaniem bez kwasów walka z trądzikiem nie ma większego sensu, tzn można różnymi sposobami skórę leczyć, ale będzie to tylko podleczenie, natomiast kwasy są taką wisienką na torcie.


Dzięki naszej Chimay mam możliwość spróbowania niedostępnych w pl serumów Alterry. Za jakiś czas dam znać, jak się spisują i czy są równie dobre, bądź lepsze od tego z orchideą Jedno jest z granatem, drugie to koncentrat liftingujący z winogronami.

[chimay]

Napisane przez Korah

Dzięki naszej Chimay mam możliwość spróbowania niedostępnych w pl serumów Alterry. Za jakiś czas dam znać, jak się spisują i czy są równie dobre, bądź lepsze od tego z orchideą Jedno jest z granatem, drugie to koncentrat liftingujący z winogronami.

Oby Ci się spisały


U mnie z nowości:

-przetłuszczanie skóry bardzo mi dokucza, wszystko przez upały i filtr. Niestety jak jest tak gorąco to musiałabym matowić facjatę co kwadrans, żeby się nie świecić. Mam teraz dwa pudry transparentne (nie białe) matujące, Bell Hypoallergenic 02 prasowany oraz Max Factor sypki. Z bibułek na razie zrezygnowałam, bo niestety ale zbierają razem z sebum filtr. Jakby nie filtry, to byłaby to moja idealna metoda. na matową cerę.

-skończyłam micel Bioderma Sebium. Jest to bardzo dobrzy micel w swojej klasie miceli do cery tłustej. Odświeża, domywa, nie podrażnia, używany 3 razy dziennie lekko ściąga skórę, ale nie przekłada się to na późniejsze przesuszenie. No i ją matuje, na jakieś pół godziny. Niestety nie dane mi korzystać z tych zalet, bo zaraz po przetarciu pyska i tak kładę filtr, który przecież jest tłusty, więc efekt znika pod warstwą filtra. W ostatecznym rozrachunku kupiłabym raczej Sensibio, jest bardziej uniwersalny, nie ma zapachu (Sebium ma lekki), jest po prostu mniej wyczywalny, a to dla mnie zaleta.
Tymczasem robię przerwę od Biodermy, kupiłam dwa inne micele, Bielendę Nano Cell Extreme (zielona) oraz Dermacos do wrażliwej.

-próbuję wypracować sobie jakąś opinię o lotionie szałwiowym Martiny Gebhardt, ale ciężko to idzie. Po pierwsze producent w zasadzie nic nie obiecuje, więc ciężko o punkt odniesienia. Po drugie zwiodła mnie nazwa "lotion". Gdyby to stało w polskiej drogerii, to by się nazywało "lekki krem", bo taką ma to właśnie postać, w odróżnieniu od innych smalców nazywanych przez MG kremami. Z pewnością nie reguluje przetłuszczania, nie matuje, ale u mnie żadne mazidło tego nie robi. Przyjemnie się nakłada na twarz, pachnie czystą szałwią i to wszystko.

-dalej jadę na peelingu Bielendy 40%, ma on 4 miesiące przydatności po otwarciu, przypuszczam, że nie dam rady zużyć całego. Na plus zadziwia mnie jak bardzo różnie moja cera reaguje na wysokie stężenia kwasów na alko i bez alko. Tutaj gdzie nie ma alkoholu mogłabym go kłaść co 3-4 dni. Ale poza tym nic się nie dzieje. Przed okresem wysyp, skóra ciągle się bardzo przetłuszcza, a zaskórniki siedzą jak siedziały, wystarczy ścisnąć palcami fragment skóry i wychodzą w takiej samej ilości jak zawsze. Peeling nie robi z nimi NIC.

-na noc kładę ReLiftin Iwostinu, ale przez fatalna aplikację nie ma już pół, no nie da się inaczej niż wylewać na palec z butelki, bo pipeta nie działa.

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Jeszcze mi się przypomniał temat ser. Na poprzedniej stronie zapaałka pytała o sera do 50 zł. Będąc w Polsce parę fajnych znalazłam parę fajnych rzeczy, ale że mam na razie zapasy, to nie kupiłam.

Flos Lek Dermo Expert, koncentraty: liftingujący, odnawiający, wypełniający zmarszczki. Widziałam je w Hebe, cena ok 30 zł, składy są w linku, raczej nie dla eko-fanek, bo mają Imidazolidinyl Urea i paraben, ale poza tym fajne substancje aktywne, ja bym brała

Flos Lek, Re Vita C, koncentrat - to już inna linia niż te pierwsze. Zawiera witaminę C w postaci Sodium Ascorbyl Phosphate.

Dermo Future: Zastrzyk z kwasem hialuronowym, Kuracja z nanopeptydami i komórkami macierzystymi, Kuracja z witaminą C. Składów nie znalazłam, cena 30-40 zł.

Verona, Skin Up, Serum odmładzające, około 40 zł.

[Korah]

Napisane przez chimay

Jeszcze mi się przypomniał temat ser. Na poprzedniej stronie zapaałka pytała o sera do 50 zł. Będąc w Polsce parę fajnych znalazłam parę fajnych rzeczy, ale że mam na razie zapasy, to nie kupiłam.

Flos Lek Dermo Expert, koncentraty: liftingujący, odnawiający, wypełniający zmarszczki. Widziałam je w Hebe, cena ok 30 zł, składy są w linku, raczej nie dla eko-fanek, bo mają Imidazolidinyl Urea i paraben, ale poza tym fajne substancje aktywne, ja bym brała

Flos Lek, Re Vita C, koncentrat - to już inna linia niż te pierwsze. Zawiera witaminę C w postaci Sodium Ascorbyl Phosphate.

Dermo Future: Zastrzyk z kwasem hialuronowym, Kuracja z nanopeptydami i komórkami macierzystymi, Kuracja z witaminą C. Składów nie znalazłam, cena 30-40 zł.

Verona, Skin Up, Serum odmładzające, około 40 zł.

No, no, talent do szybkiego rozeznywania to masz nietuzinkowy Ciekawie wyglądają te flos leki i Verona, a o derma future z wit. C pisała Mentha niedawno, tylko nigdzie nie ma składu.

Czytałam, że połasiłaś się na filtr Pharmaceris do ciała. I jak Ci się sprawdza? Dziecię moje wyjeżdża nad morze, ja w góry i szukam czegoś, co się da podzielić, przelałabym sobie połowę do innego pojemnika, a jemu dam w oryginalnej butelce. Ile kosztuje?

[zapaałka]

chimay, a te sera z Dermo Future oglądałaś na żywo czy tylko w internecie? Będę jutro w sklepie, gdzie sprzedają je stacjonarnie, porobię zdjęcia o ile skład będzie na opakowaniu

Aż wstyd się przyznać od kilku tygodni nie mam w ogóle czasu ani ochoty na pielęgnację twarzy, regularnie stosuję już tylko żel do mycia i filtr Skóra woła o nawilżenie, dzisiaj w Lidlu wpadło mi w ręce serum do twarzy Perfecty Koktajl Multiwitaminowy w saszetkach KLIK liczę, że choć nie za 50 zł, a za niecałe 2 to jednak trochę pomoże, a ja ułożę sobie jakąś nową pielęgnację, bo na razie nie mam pojęcia w co jeszcze inwestować.

[chimay]

Napisane przez Korah

No, no, talent do szybkiego rozeznywania to masz nietuzinkowy Ciekawie wyglądają te flos leki i Verona, a o derma future z wit. C pisała Mentha niedawno, tylko nigdzie nie ma składu.

Dermo Future widziałam w takiej drogerii w podziemiach Galerii Katowickiej (tylko zapomniałam nazwę), są tam same polskie marki, sporo to serie niedostępne w innych drogeriach, ale może też być spora przebitka, bo ten peeling kwasowy Bielendy, który właśnie męczę jest tam za 120 zł, a ja go w necie kupowałam za 80.

Napisane przez Korah

Czytałam, że połasiłaś się na filtr Pharmaceris do ciała. I jak Ci się sprawdza? Dziecię moje wyjeżdża nad morze, ja w góry i szukam czegoś, co się da podzielić, przelałabym sobie połowę do innego pojemnika, a jemu dam w oryginalnej butelce. Ile kosztuje?

To będzie mój filtr na resztę lata i jesień. Bardziej bym to nazwała mleczkiem niż balsamem, jest lżejszy od wersji do twarzy, a parametry ma te same. Nie załapałam się akurat nigdzie na żadną promocję i dałam prawie 40 zł.

Napisane przez zapaałka

chimay, a te sera z Dermo Future oglądałaś na żywo czy tylko w internecie? Będę jutro w sklepie, gdzie sprzedają je stacjonarnie, porobię zdjęcia o ile skład będzie na opakowaniu

Oglądałam i nawet zrobiłam foty, ale mój telefon to taka bieda, że prawie nic nie widać, poza tym, że w jednym z ser na początku stoi gliceryna, glikol butylenowy i Carbomer oraz że są to na pewno sera wodne, a nie emolientowe.

Ja się zaopatrzyłam w It's Skin z propolisem i miodem zaraz na początku składu, ale na razie nawet nie odfoliowałam, bo muszę zużyć to, co mam.

[Ingran]

Też od kilku dni posiadam filtr z Pharmacerisa i jestem bardzo zadowolona

[zapaałka]

Korah, jeśli masz u siebie Ziko to teraz mają na Pharmacerisy jakąś zniżkę Polecam brać od razu opakowanie 200 ml, pisałam do nich w sprawie różnic między opakowaniem 150 i 200 ml i dostałam odpowiedź, że to te same filtry, więc po co przepłacać

[iamsolucky]

Napisane przez zapaałka

chimay, a te sera z Dermo Future oglądałaś na żywo czy tylko w internecie? Będę jutro w sklepie, gdzie sprzedają je stacjonarnie, porobię zdjęcia o ile skład będzie na opakowaniu

Aż wstyd się przyznać od kilku tygodni nie mam w ogóle czasu ani ochoty na pielęgnację twarzy, regularnie stosuję już tylko żel do mycia i filtr Skóra woła o nawilżenie, dzisiaj w Lidlu wpadło mi w ręce serum do twarzy Perfecty Koktajl Multiwitaminowy w saszetkach KLIK liczę, że choć nie za 50 zł, a za niecałe 2 to jednak trochę pomoże, a ja ułożę sobie jakąś nową pielęgnację, bo na razie nie mam pojęcia w co jeszcze inwestować.

Dermo Future z wit c i komórkami macierzystymi widziałam w Realu(tylko) za bodajże 31zł

[zapaałka]

Napisane przez iamsolucky

Dermo Future z wit c i komórkami macierzystymi widziałam w Realu(tylko) za bodajże 31zł

To bardzo tanio, wydaje mi się, że widziałam je po ok. 50 zł

Postaram się jutro zrobić zdjęcia składów aparatem, o ile nie doczepi się do mnie żaden ochroniarz Jeśli któraś z Was mieszka w Krakowie, albo będzie tam przejazdem i zahaczy o Galerię Krakowską, polecam odwiedzić Drogerię Europejską na I piętrze, mają testery chyba do wszystkich dostępnych u nich preparatów do twarzy (m.in. Dermo Future czy wymieniona przez chimay Tołpa i Verona). Można maziać się do woli tylko jak się tu później zdecydować na jeden produkt?

[Korah]

Napisane przez chimay

To będzie mój filtr na resztę lata i jesień. Bardziej bym to nazwała mleczkiem niż balsamem, jest lżejszy od wersji do twarzy, a parametry ma te same. Nie załapałam się akurat nigdzie na żadną promocję i dałam prawie 40 zł.

4 dyszki, to i tak porównywalnie z tą wersją do twarzy, myślałam, że dużo więcej zakrzyczą.

Napisane przez zapaałka

Korah, jeśli masz u siebie Ziko to teraz mają na Pharmacerisy jakąś zniżkę Polecam brać od razu opakowanie 200 ml, pisałam do nich w sprawie różnic między opakowaniem 150 i 200 ml i dostałam odpowiedź, że to te same filtry, więc po co przepłacać

Dziękuję za to info, myślę, że się skuszę właśnie w Ziko

[chimay]

Napisane przez Korah

4 dyszki, to i tak porównywalnie z tą wersją do twarzy, myślałam, że dużo więcej zakrzyczą.

Dokładnie to zapłaciłam 36,99 i w każdej aptece w której byłam tyle kosztował bez promocji, ale jak na pojemność 200 ml to jest przecież dobra cena.

[mentha]

Napisane przez chimay

(...)
-przetłuszczanie skóry bardzo mi dokucza, wszystko przez upały i filtr. Niestety jak jest tak gorąco to musiałabym matowić facjatę co kwadrans, żeby się nie świecić. Mam teraz dwa pudry transparentne (nie białe) matujące, Bell Hypoallergenic 02 prasowany oraz Max Factor sypki. Z bibułek na razie zrezygnowałam, bo niestety ale zbierają razem z sebum filtr. Jakby nie filtry, to byłaby to moja idealna metoda. na matową cerę.
(...).

Czy ten puder w kamieniu ciemnieje na Twojej twarzy? Zaopatrzyłam się w odcień 01, który fatalnie zmienia się na mojej twarzy. Mam też puder brązujący (wersja jaśniejsza z dwoma polami) i ten ciemnieje również, ale w jakimś minimalnym stopniu. A może to wina serum z witaminą C?

Napisane przez zapaałka

Aż wstyd się przyznać od kilku tygodni nie mam w ogóle czasu ani ochoty na pielęgnację twarzy, regularnie stosuję już tylko żel do mycia i filtr Skóra woła o nawilżenie, dzisiaj w Lidlu wpadło mi w ręce serum do twarzy Perfecty Koktajl Multiwitaminowy w saszetkach KLIK liczę, że choć nie za 50 zł, a za niecałe 2 to jednak trochę pomoże, a ja ułożę sobie jakąś nową pielęgnację, bo na razie nie mam pojęcia w co jeszcze inwestować.

Ja wróciłam do Skinorenu. W upalne dni, kiedy pozostawałam w domu, zlewałam się wodą Uriage i poza nią nie używałam NIC. Przez chwilę skóra wyglądała lepiej, a później filtry i tak wszystko psuły...

Nie mam czego kłaść pod filtr i w dodatku muszę coś kupić w aptece/sklepie stacjonarnym. Chciałabym coś z antyoksydantami, lekkiego, niewyczuwalnego na skórze i niekolidującego z kremem. A tu wszędzie glicerynowe ulepy, bo niby im więcej nawilżenia, tym lepiej. Znacie coś takiego? Nie chcę nawilżenia, nie potrzebuję

[chimay]

Napisane przez mentha

Czy ten puder w kamieniu ciemnieje na Twojej twarzy? Zaopatrzyłam się w odcień 01, który fatalnie zmienia się na mojej twarzy. Mam też puder brązujący (wersja jaśniejsza z dwoma polami) i ten ciemnieje również, ale w jakimś minimalnym stopniu. A może to wina serum z witaminą C?

Nie ciemnieje. Ten problem mam tylko z różami na filtrze, jedyny jaki nie ciemnieje to Annabelle Minerals Romantic. Niedługo mi się skończy, a nie mam zastępcy, wszystko co mi na Wizażu doradzają jest za mocne, za ciemne, a jeśli jest jasne i chłodne to jest landrynkowe a nie przybrudzone tak jak chcę.

Napisane przez mentha

Nie mam czego kłaść pod filtr i w dodatku muszę coś kupić w aptece/sklepie stacjonarnym. Chciałabym coś z antyoksydantami, lekkiego, niewyczuwalnego na skórze i niekolidującego z kremem. A tu wszędzie glicerynowe ulepy, bo niby im więcej nawilżenia, tym lepiej. Znacie coś takiego? Nie chcę nawilżenia, nie potrzebuję

W aptece lub stacjonarnym raczej nie znajdziesz (chyba że hurtownia), ale u mnie najlepiej spełnia te warunki Ferulac Serum Charmine Rose. Skład:
Water, Sodium Ascorbyl Phosphate, Glycerin, Polyacrylate Crosspolymer-6, Panthenol, Propylene Glycol, Dimethyl Isosorbite, Polysorbate-20, Ferulic Acid, Soluble Collagen, Sodium Hyaluronate, Allantoin, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, Disodium EDTA, Lactic Acid, Arginine, Chlorphenesin, Diazolidynyl Urea, Methylparaben, Propylparaben
Jedyny problem, że ma tylko 17 ml, więc po prostu używam go oszczędnie.

Ewentualnie jeszcze Estetica DermoPharma z wit C, tutaj skład, co prawda ma glicerynę, ale nie gra pierwszych skrzypiec. Dostępne w Super Pharmie.
Mnie też to denerwuje, że prawie każde serum wodne ma glicerynę na drugim miejscu.

[mentha]

Napisane przez chimay

Nie ciemnieje. Ten problem mam tylko z różami na filtrze, jedyny jaki nie ciemnieje to Annabelle Minerals Romantic. Niedługo mi się skończy, a nie mam zastępcy, wszystko co mi na Wizażu doradzają jest za mocne, za ciemne, a jeśli jest jasne i chłodne to jest landrynkowe a nie przybrudzone tak jak chcę.


W aptece lub stacjonarnym raczej nie znajdziesz (chyba że hurtownia), ale u mnie najlepiej spełnia te warunki Ferulac Serum Charmine Rose. (...)

Ewentualnie jeszcze Estetica DermoPharma z wit C, tutaj skład, co prawda ma glicerynę, ale nie gra pierwszych skrzypiec. Dostępne w Super Pharmie.
Mnie też to denerwuje, że prawie każde serum wodne ma glicerynę na drugim miejscu.

Tych serów raczej nie znajdę...

Są jeszcze jakieś "perły" i "eliksiry" z linii Q10 Nivea. Czary-mary.

Q10 PLUS PRZECIWZMARSZCZKOWE SERUM PERŁY MŁODOŚCI NIVEA Q10 PLUS ENERGETYZUJĄCY ELIKSIR?

[Korah]

A strzeliłam sobie 15% migdała na spirycie, bo po tygodniu od odstawienia serum super power mezo widzę, że zaczęły pojawiać się tu i ówdzie niedoskonałości. W dodatku kupiłam ten kolagen ntc i używam, ale mam co do niego sporo wątpliwości, ten Bingo był chyba lepszy, na razie nie wydaje ostatecznego osądu. Migdała trzymałam 15 minut i mogę stwierdzić ze szczypało i wysuszyło tak samo jak zawsze, ale mam zdecydowanie mniej zaczerwienień, może to przez to zielone serum Bielendy? Na razie siedzę ze śmierdzącą, manukową, nawilżającą, żelową maseczką Living nature na gębie i jest dobrze.

Mentha, może właśnie kolagen pod filtr? Do niego termalka wskazana.