|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2016-03-04, 15:16 | #331 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 1 962
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja planuje Polskę i Islandie, ale raczej tak luźno, co z tego bedzie to zobaczymy, bo szykują sie zmiany pracy a moze nawet przeprowadzka.
Dziewczyny a jak sobie radzicie z porażkami? Ja generalnie staram sie nie przeżywać i isc do przodu ale ostatnio brałam udział w oblednej rekrutacji, wymarzona praca, w grę wchodziła przeprowadzka na druga półkulę i zycie nad oceanem ale w ostatnim etapie mnie odrzucili i kompletnie mnie to zwalilo z nog. Niby sie jakos nie nastawiałam ale przeżyłam to bardziej niz sie spodziewałam i bardzo ciezko mi sie zebrać i działać dalej nie mówiąc juz o tym ze humor mam beznadziejny.. Jakies motywujące artykuły czy cos?
__________________
It always seems impossible... until it's done
|
2016-03-04, 16:18 | #332 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Mamy kilka opcji ale nie planujemy dokladnie bo wszystko zalezy od tego ile wydamy $ na remont naszego nowego mieszkania oraz jak nam pojda dzialania prokreacyjne
Na razie mamy klepniety wyjazd we wrzesniu na 10 dni do Zakopanego ale jak nie pojedziemy to nie bedziemy w zaden sposob finansowo stratni, choc mam nadzieje, ze wszystko sie tak pouklada ze będziemy mogli jechac A w drugiej polowie czerwca jakies cieple wakacje nam sie marza, maz wlasnie zmienia prace (na lepiej platna i bardziej rozwojowa ) i dopiero w polowie czerwca bedzie przypadala umowa na czas nieokreslony wiec wczesniej wyjazd nie wchodzi w gre. W kazdy badz razie jesli nie bede do tego czasu w ciazy to chcemy kupic jakiegos fajnego lasta np. do Bulgarii za 1200zl/os (bylismy tam 4 lata temu i bardzo nam sie podobalo) a jak bede w ciazy to alternatywa jest wyjazd z druga para (kolezanka w ciazy) na Kaszuby do domku nad jeziorem z wlasnym zejsciem do wody i totalny chill i zen w tej gluszy Wiec co by nie bylo- bedzie fajnie |
2016-03-04, 16:23 | #333 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 9 934
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
__________________
"The past is history. Tomorrow is a mystery. Today is a gift. That is why it is called the present" Anon. - 100/2017 (28304 strony) - 143/2018 (35435 strony) - 45/2019 (9833 strony) |
|
2016-03-04, 16:33 | #334 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
W płynie do prania, nie używam proszku od lat
|
2016-03-04, 17:17 | #335 | ||||||
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
We wrześniu Kanary Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||||
2016-03-04, 17:34 | #336 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Dziewczyny piękne macie plany wakacyjne my chcielibyśmy do Hiszpanii ale w obecnej sytuacji (zika) to chyba tylko zimne kraje mi zostają, coś w typie skandynawskie ;p
Cytat:
Ja rozumiem wielostopniowe rekreacje, wystarczy być specjalistą i już masz o co najmniej jeden stopień więcej, a jak w grę wchodzi zmiana państwa itp to masz wszystko, testy psychologiczne, testy pracy w grupie, czasem językowe no i oczywiście ze sprawności w dziedzinie jaka masz się zajmować. Cotka współczuję To na pewno jest tym bardziej przykre im więcej etapów się przejdzie. Ale po pierwsze pomyśl że zaszlas daleko a to też osiągnięcie, a poza tym moja koleżanka np odpadła w ostatnim etapie, ale kontrkandydat sobie nie poradził i firma wróciła do niej dzięki czemu jednak pracę dostała. Edytowane przez favianna Czas edycji: 2016-03-04 o 17:46 |
|
2016-03-04, 18:11 | #337 | |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Co do testów psychologicznych to uważam, że można je potłuc o kant tyłka Pamiętam jak dawno temu kazali mi drzewo narysować (jakbym wiedziała, że będzie test psychologiczny to bym w ogóle nie przyszła, bo zwyczajnie szkoda mi na takie cyrki czasu). Narysowałam. Siedzę, siedzę i siedzę. Patrzę na pozostałych - dzielnie smarują. No to z nudów dorysowałam jeszcze ptaszki na gałązkach, dziuplę z wiewiórką, trawę pod drzewkiem - jak w przedszkolu Potem w domu sprawdziłam sobie z ciekawości co to drzewko oznacza i padłam ze śmiechu O ile test znajomości języka/programu komputerowego czy nawet proste zadanie dla programisty jak najbardziej rozumiem to pozostałych już nie. Przecież przedkłada się do wglądu dyplomy, świadectwa itd. Acha, jeszcze mi się coś przypomniało - rekrutujący ma obowiązek uzyskać odrębną pisemną zgodę rekrutowanego na przeprowadzenie konkretnego testu psychologicznego. Edytowane przez istari Czas edycji: 2016-03-04 o 18:13 |
|
2016-03-04, 18:26 | #338 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Nie nazwałabym tego obowiązkiem. Etyka zawodu mówi, że musisz uzyskać zgodę badanego oraz że badany (nawet w procesie rekrutacji) ma prawo do zapoznania się z wynikami testu. Ale nie wszyscy się do tego niestety stosują, przyjmują, że zgoda jest domniemana. |
|
2016-03-04, 18:36 | #339 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Niestety ten test był przeprowadzany nie przez psychologa a przez panią rekruterkę. Także ogólnie dramat
|
2016-03-04, 18:50 | #340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wawa
Wiadomości: 3 556
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Hahaha dziupla ze zwierzem to molestowanie tak? dobrze pamiętam? ---------- Dopisano o 19:50 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- We wrześniu lub październiku gdzieś pojedziemy, chciałabym Bałkany albo Mołdawię.
__________________
zapuszczam włosy dla fundacji Rak'n'Roll 2017 - rok oszczędzania, rok bez zakupów |
|
2016-03-04, 19:21 | #341 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ja na urlop zawsze do PL
|
2016-03-04, 19:32 | #342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Sama kiedys rekrutowalam grafikow do zespolu i musialam robic test sprawnosci bo to co sobie ktos w cv napisze, a rzeczywiste umiejetnosci, to czasem jak roznica miedzy 3 tomowym dzielem, a zapisana kartka z zeszytu. Ogolne wrazenie z tamtego okresu zostalo mi takie ze ludzie strasznie naciagaja. |
|
2016-03-04, 19:56 | #343 |
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-03-04, 20:02 | #344 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
|
2016-03-04, 20:15 | #345 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
Ja sie nie przejmuje zbytnio takimi rzeczami. Dostanie pracy nie zalezy od naszych umiejetnosci. Zaproszenie na rozmowe owszem. A potem to juz szczescie, dobry dzien, jedno dobre slowo, ktore sie komus spodoba. Drobiazgi decyduja o tym czy ktos zostanie wybrany. Cytat:
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|||
2016-03-04, 20:34 | #346 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Chcieliśmy kupić mało talerzy ale finalnie kupiliśmy zestaw dla 4 osób gdzie są talerze płaskie obiadowe i śniadaniowe i miseczki (ktore mogą być do zup i śniadań) i 4 kubki. Bardzo jestem zadowolona z ilości bo mamy tu jeszcze jakieś pojedyncze talerze jakie były na miejscu, ale jak mamy gości to mamy na czym jedzenie podać i przynajmniej jakoś to wygląda. Dobrze jest mieć jeden porzadny durszlak lub sitko. Jedna spora miskę która można postawić z daniem na stole. Dobrze kupić dobre noże. My kupiliśmy osobno do obierania warzyw, lekki nóż do szatkowania, osobny z zabkami do krojenia pomidorow. 2 duże noże do mięsa okazały się ciężkie i nie poręczne, wyrzucone pieniądze bo ich kompletnie nie używamy. W ogóle uważam że ważne jest mieć dobre, funkcjonalne utensylia. Długo szukałam chochelki która byłaby głęboka i jednocześnie na tyle mała bym mogla nią nalewac zupę do słoja, który chowam potem do lodówki. Mini tarka do czosnku której możesz używać do tarcia sera i ziół korzennych (jak gałka). Długo szukałam też dobrej łopatki do smażenia i tu jest loteria, dopiero 3 jest wygodna i dobra. Lubię też jeśli jedna rzecz służy kilku celom. Szklanki mamy z kremów do smarowania. Dzięki temu wyglądają jak normalne niskie szklanki ale mają też pasujące plastikowe wieczka i czasem trzymam w nich soki po wyciskaniu, nakładam wieczko i biorę do pracy. Albo robię puddingi i tez biorę do pracy. Garnki mieliśmy 4 własne i tutejszy jeden gigant garnek i zamienilabym z chęcią jeden swój na tego olbrzyma, bo często używam go do dużej ilości rosołu, który potem trzymam w lodówce jako bazę pod inne zupy. Patelnię mieliśmy jedna, ale ostatnio mój Tz się zbuntowal (bo to on gł smaży hurtowo naleśniki) i kupił specjalna patelnię ceramiczna do naleśników i muszę mu przyznać rację. Teraz nie potrzebujemy tłuszczu do naleśników no i smazenie jest banalne. |
|
2016-03-04, 20:37 | #347 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
W tym roku niestety nie Moje praktyki+TŻ zaczyna college we wrześniu. Moi rodzice przyjadą do nas na tydzień, więc wtedy wezmę urlop i wyskoczymy na kilka dni w lipcu/sierpniu z TŻ na jakiś biwak, być może do Walii. W przyszlym roku też nam się nic nie zapowiada chyba, bo to rok, kiedy kończę studia i TŻ chce robić też jakieś praktyki. Smutne życie Może w 2018 Cytat:
Cytat:
Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-04 o 20:40 |
||||
2016-03-04, 22:37 | #348 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Favianna, udało mi się mamę wypytać, co jest w tych kroplach czosnkowych no i faktycznie tam jest ząbek czosnku drobno pokrojony, zalany przegotowaną wodą, ale nie gorącą, tak około pół szklanki, to musi parę godzin postać, potem przez gazę i zakraplaczem do nosa. takie nic, a na mnie działa tak, że nie mam kataru na drugi dzień praktycznie wcale. tylko nie jestem pewna, jak się to do błon śluzowych, czy nie wysusza czy coś.
|
2016-03-04, 22:50 | #349 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
|
|
2016-03-04, 23:14 | #350 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Ok dziewczyny, posypały się kolejne zgłoszenia oraz kolejne ataki na siebie nawzajem. Toteż aby wątek wrócił na swoje dawne tory, bez wzajemnych antagonizmów proszę o zaniechanie bezpośrednich ataków i przytyków sobie nawzajem, w innym razie zostaną ukarane punktami za lekceważenie powyższej oficjalnej prośby. Dotyczy to obu zwaśnionych stron
|
2016-03-04, 23:15 | #351 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 710
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
zdrowiej tam |
|
2016-03-05, 08:06 | #352 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 093
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56825691]No niezle A w Londynie wiosna sie robi. O kurcze Wspolczuje. Bedziemy trzymac kciuki 2 tygodnie dluzej. W tym roku niestety nie Moje praktyki+TŻ zaczyna college we wrześniu. Moi rodzice przyjadą do nas na tydzień, więc wtedy wezmę urlop i wyskoczymy na kilka dni w lipcu/sierpniu z TŻ na jakiś biwak, być może do Walii. W przyszlym roku też nam się nic nie zapowiada chyba, bo to rok, kiedy kończę studia i TŻ chce robić też jakieś praktyki. Smutne życie Może w 2018 O, wszystkie kierunki na wakacje super Moja koleżanka z pracy leci w kwietniu na Dominikanę na 2 tygodnie, tak jej zazdroszczę Piwo jest, to najważniejsze, nie panikuj [/QUOTE] Walia też super. Nas w sumie jeszcze w UK nie było, może jakaś herbatka? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja też, a ostatnio kapsułki Cytat:
Cytat:
U mnie dziś bardzo ambitny i rozbudowany plan: kupić worki próżniowe i pochować trochę z tego miliona zimowych kurtek i pójść na jogę, reszta opcjonalna no i jeszcze oddać zamszową ramoneskę do sklepu. a wy co tam dziś niecnego planujecie? |
||||||
2016-03-05, 09:40 | #353 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
Alma, Walia też super |
||
2016-03-05, 11:31 | #354 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Do rodziny
---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ---------- Cytat:
Jak bylam w ciazy i dopadl mnie katar to mi chlop przyniosl takie krople, bo tych z listy, ktore moglam, to nie chcialam, bo jednak mialy tam ten lek przy katarze. Matko jak mi sie wtedy lalo z nosa do dzis to wspominamy i sie smiejemy. Pozniej juz po ciazy cos to bylo i tez kupilam, ale z drogerii i bylo lepiej. troche nos plukalo. Ogolem ich dzialanie to troche inne jest jak typowych kropli z lekarstwem. A tak poza tym to ja zwolenniczka olejkow eterycznych i krople sobie krople miety na bluzke i mi pod nosem pachnie i troche nos dryluje. |
|
2016-03-05, 15:07 | #355 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Ktorych kapsułek używasz? Zaraz skończy mi się proszek i szukam czegoś dobrego. Dziś niestety pracowałam, a teraz nauka- tak chyba będzie do połowy maja. Koty potłukły nam nasze duże lustro w salonie, dobrze, że nie było mnie w domu, nie musiałam tego sprzątać Przy okazji to lustro przy upadku zniszczyło nam stolik kawowy. Dobrze, że dziś zostawiłam laptopa na kanapie, zamiast na tym stoliku, bo by koty Whiskasa jadły do odwołania Tyle wydatków mamy, właśnie auto odstawiliśmy do warsztatu na wymianę sprzęgła i przegląd, co będzie kosztować nas zaledwie 400 funtów, a jeszcze te dwa futra robią za huragan w chacie. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-05 o 15:10 |
|
2016-03-05, 15:35 | #356 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
właśnie dostałam od mamy 10 talerzy czarnych i właśnie patelnie do naleśników powiedziała, że dokupi mi jeszcze głębokie i będzie si. gdzie dostanę dobre noże? lepiej kupić w komplecie czy osobno? bo kompletnie się na tym nie znam. |
|
2016-03-05, 16:06 | #357 | ||||||||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 617
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Z Resibo miałam olejek do demakijażu, za którym nie przepadałam i oddałam koleżance. Mam teraz krem pod oczy, wydaje mi się, że jest dobry, aczkolwiek nigdy wcześniej nie używałam żadnego innego regularnie (nudziło mi się po 2-3 razach), więc też ciężko mi ocenić i porównać. Cytat:
Z rosyjskich mogę polecić maskę Naturia Siberica rokitnikową, cuda robi. ---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ---------- Cytat:
Ja prasuję tylko to co muszę, tzn. jakieś koszule itp., ale nie muszę niczego takiego nosić na codzień, więc dawno żelazka w ręce nie miałam. Cytat:
Cytat:
Ja jem wegańsko. Jeszcze mnie zainteresowałaś tymi zapiekanymi ziemniakami w ziołach, powiesz coś więcej? ---------- Dopisano o 17:06 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ---------- Cytat:
Edytowane przez MyNameIsSophie Czas edycji: 2016-03-05 o 16:17 |
||||||||
2016-03-05, 16:07 | #358 | ||
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
Aplikuję tak samo jak Ty . Cytat:
W takich chwilach błogosławię, że Tż potrafi naprawić wszystko sam . Dziewczyny, które chcą się pozbyć zapachów : pojawił się nowy wątek . Zapraszamy . https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=863143
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
||
2016-03-05, 16:19 | #359 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 592
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
Cytat:
O no to szczesciara z Ciebie, pare stowek w kieszeni po odliczeniu czesci Jedyne pocieszenie takie, ze poza tym nic do roboty nie ma, bo auto jest w dobrym stanie technicznym. Chcialabym wreszcie kupić nowe zasłony Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2016-03-05 o 16:26 |
|
2016-03-05, 19:35 | #360 |
Lux Mundi
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
|
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. III
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56857681]W takich chwilach rozumiem czemu sie mowi, ze koty maja 9 zyc TZ oczywiscie przerażenie i zaczął oglądać kotom łapy czy nie mają szkła Juz wybralam nowe, za 40 funtow z Ikei, mniejsze i nie bedzie wisialo od podlogi, moze to sie nie stlucze. Najlepsze, ze to juz drugie lustro, pierwsze my potluklismy z TZ zanim mielismy koty.
O no to szczesciara z Ciebie, pare stowek w kieszeni po odliczeniu czesci Jedyne pocieszenie takie, ze poza tym nic do roboty nie ma, bo auto jest w dobrym stanie technicznym. Chcialabym wreszcie kupić nowe zasłony [/QUOTE] U mnie w wakacje lustro odkleiło się [?;/] od szafy w przedpokoju i spadło na kafelki. Był taki huk, że można było zawału dostać. Myślałam, że szafki z zastawą lecą w kuchni. Inna sprawa - koty uwielbiały przy tym lustrze spać, łaska boska, że żadnego tam wtedy nie było. Ani, że nikt tamtędy nie przechodził... Do tej pory nowego lustra niet. Nie wierzę już ani klejom ani fachowcom - a tafla wcale nie była jakaś wybitnie duża. Si, można tak na to spojrzeć . Naprawi vsio - od auta, przez moto, rower, po lodówkę, pralkę etc. czy aktualnie mój telefon ^^. Wczoraj zrobiłam definitywny porządek w rzeczach, które tutaj mam. Odłożyłam te, których nie ubrałam przez całą zimę i te, które z jakiś powodów mi nie odpowiadają - czekają na podróż do domu.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.