Michaelowa Nibylandia

[nitek]

Napisane przez kiniaczeq

pewnie tyle samo, ile osób które molestują dzieci.


Dobra, eot jak dla mnie, każdy ma swoje zdanie i to nalezy uszanować.

Nie każde zdanie należy uszanować, szczególnie jeśli nie jest zbyt mądre.
Wklejałam już w tym wątku wypowiedż chłopca, który oskarżył Jacksona o molestowanie. Przyznał się do kłamstwa. A Stany to faktycznie specyficzny kraj. Po Twoich wypowiedziach widzę, że bez zastanowienia powielasz niesprawdzone (nieudowodnione) informacje.
Tak to już jest, plotka. pomówienie pozostanie w świadomości ludzi na zawsze, wszelkie sprostowania nie robią już takiego wrażenie

[Tereskaa]

Zdolny ale słaby człowiek. Jak widać jego słabość do odurzania się była silniejsza niż robienie rzeczy, które piszą się w historii muzyki.
I wiecie co, powiem Wam fanom i gorącym obrońcom Jacksona, że on miał Was w 4 literach skowo wiedząc, że tyle ludzi za nim szaleje, zaćpał się na śmierć. Brak szacunku dla fanów i oznaki uzależnienia, które było ponad wszystko. Dla mnie Jackson był zwykłym ćpunem i świrem, który niszczył swój organizm nikomu nie potrzebnymi operacjami i narkotykami. I od zwykłego ćpuna pałętajacego się po ulicy różnił się tylko tym, że napisał kilka dobrych kawałków, poza tym stoczył się na takie samo dno co przeciętny ćpun. Wielki, słaby człowiek - wstyd!

[Voodia]

Napisane przez Tereskaa

Zdolny ale słaby człowiek. Jak widać jego słabość do odurzania się była silniejsza niż robienie rzeczy, które piszą się w historii muzyki.
I wiecie co, powiem Wam fanom i gorącym obrońcom Jacksona, że on miał Was w 4 literach skowo wiedząc, że tyle ludzi za nim szaleje, zaćpał się na śmierć. Brak szacunku dla fanów i oznaki uzależnienia, które było ponad wszystko. Dla mnie Jackson był zwykłym ćpunem i świrem, który niszczył swój organizm nikomu nie potrzebnymi operacjami i narkotykami. I od zwykłego ćpuna pałętajacego się po ulicy różnił się tylko tym, że napisał kilka dobrych kawałków, poza tym stoczył się na takie samo dno co przeciętny ćpun. Wielki, słaby człowiek - wstyd!

Twoja wypowiedź jest wręcz odstręczająca. Pomijając już sam temat Jacksona: Co daje Ci prawo do wydawania takich sądów o osobie, której nie znałaś? Obrzydliwe jest to co robisz, takie kategoryczne wydawania osądów.

[Kofika13]

Napisane przez Tereskaa

Zdolny ale słaby człowiek. Jak widać jego słabość do odurzania się była silniejsza niż robienie rzeczy, które piszą się w historii muzyki.
I wiecie co, powiem Wam fanom i gorącym obrońcom Jacksona, że on miał Was w 4 literach skowo wiedząc, że tyle ludzi za nim szaleje, zaćpał się na śmierć. Brak szacunku dla fanów i oznaki uzależnienia, które było ponad wszystko. Dla mnie Jackson był zwykłym ćpunem i świrem, który niszczył swój organizm nikomu nie potrzebnymi operacjami i narkotykami. I od zwykłego ćpuna pałętajacego się po ulicy różnił się tylko tym, że napisał kilka dobrych kawałków, poza tym stoczył się na takie samo dno co przeciętny ćpun. Wielki, słaby człowiek - wstyd!

dla mnie to byloby wstydem wyrazac takie opinie jak twoja......
ale cóz na ludzka glupote nie ma rady

[Tereskaa]

Napisane przez Voodia

Twoja wypowiedź jest wręcz odstręczająca. Pomijając już sam temat Jacksona: Co daje Ci prawo do wydawania takich sądów o osobie, której nie znałaś? Obrzydliwe jest to co robisz, takie kategoryczne wydawania osądów.

Ale taka jest prawda - umarł, bo się zaćpał. A czy nie jest prawdą, że pogardliwie patrzy się na ćpunów w naszym kraju?

[Kofika13]

Napisane przez Tereskaa

Ale taka jest prawda - umarł, bo się zaćpał. A czy nie jest prawdą, że pogardliwie patrzy się na ćpunów w naszym kraju?

i tu masz racje!!!!!! W NASZYM KRAJU tak jestes wlasnie przedstawicielem NASZEGO zgnusnialego, ksenofobicznego,nietolera ncyjnego narodu
wstyd wstyd mi za takich Polakow jak TY

[kamyczek89]

Napisane przez Tereskaa

Zdolny ale słaby człowiek. Jak widać jego słabość do odurzania się była silniejsza niż robienie rzeczy, które piszą się w historii muzyki.
I wiecie co, powiem Wam fanom i gorącym obrońcom Jacksona, że on miał Was w 4 literach skowo wiedząc, że tyle ludzi za nim szaleje, zaćpał się na śmierć. Brak szacunku dla fanów i oznaki uzależnienia, które było ponad wszystko. Dla mnie Jackson był zwykłym ćpunem i świrem, który niszczył swój organizm nikomu nie potrzebnymi operacjami i narkotykami. I od zwykłego ćpuna pałętajacego się po ulicy różnił się tylko tym, że napisał kilka dobrych kawałków, poza tym stoczył się na takie samo dno co przeciętny ćpun. Wielki, słaby człowiek - wstyd!

Twoje zdanie ma prawo jak każde inne pojawić się na tym forum, ale nie osądzaj. Nie byłaś tam, nie widziałaś, więc nie streszczaj.
To samo możesz powiedzieć o każdym człowieku, któremu się noga powinęła. A może niektórzy chcą pamiętać go takim jaki kiedyś był?

Czasem dno pomaga się odbić, dla niego było może już za późno, albo ktoś mu nie pozwolił się od tego dna odbić. I powtarzam, nikt z nas nie wie i się nigdy nie dowie jak było naprawdę...
Łatwo jest oceniać przez pryzmat telewizora.

[xhankax]

Napisane przez Tereskaa

Ale taka jest prawda - umarł, bo się zaćpał. A czy nie jest prawdą, że pogardliwie patrzy się na ćpunów w naszym kraju?

Napiszę tak: dla wielkich fanów jego muzyki, ta wypowiedź jest po prostu odrażająca. Skąd możesz wiedzieć dlaczego zmarł, jak żył, ile tak naprawdę we wszytkim co podają media jest prawdy????????? Nie oceniaj, nie złapałaś go za rękę kiedy "ćpał" więc nie masz prawa tak o nim mówić!!!

[Shemreolin]

Tereskoo, zdradziłaś nam zakamarki swojej duszy za co Ci dziękujemy, bo dałaś nam szansę na poznanie jaką paskudną i bezduszną osoba jesteś. Tym samym dołączyłaś do tej części społeczeństwa, które wcześniej określiłam jako "polaczki". Ludzie małostkowi, nikczemni, bez cienia empatii i egoistyczni do cna.

Dla mnie to jest zatrważające, jak bardzo ludzie potrafią zacieśnic sie w soim światopogladzie, nie umieją otworzyc oczu na troche inne możliwości, inne relacje. Przede wszystkim myśla schematami, ich świadomość to jedna wielka szuflandia.

Juz pomińmy temat samego MJ, ale po prostu samo to co napisałaś o narkomanach i o tym co sie w Polsce mysli (a w Polsce tak jak ty mysli tylko pewna okreslona grupa osób, wymienionych przeze mnie powyżej) swiadczy tylko i wyłącznie o Tobie, a ja na Twoim ze wstydu bym sie schowała po takiej wypowiedzi.

Narkomani moja droga, to są ludzie przede wszystkim słabi psychicznie, którzy uciekaja od problemów z życiem w świat iluzji. Najczęściej nie radzą sobie z otaczających ich światem, a najbliżsi albo maja ich głęboko gdzieś, albo nie wiedzą jak im pomóc i po prostu udają, że nic sie nie dzieje (głównie z powodów typu "co ludzie powiedzą"). Przez takich ludzi jak ty, narkomani najczęściej umieraja w przytułkach, zepchnieci na margines społeczni, bo nie pasują, bo są słabi.

Równie dobrze możesz (tfu tfu) popaść w jakąś chorobe psychiczną i wtedy byś zobaczyła co to znaczy jak ludzie dookoła cie omijają, bo jesteś dziwna, inna i nie pasujesz do ich "szuflandii".

Ja mam nadzieję, że mimo tego co obserwuję (niestety) nasz naród w koncu zacznie myśleć, a nie tylko oceniać z góry i tacy jak ty bedą w mniejszości.

I życzę Ci żeby nikt z Twojej rodziny ani przyjaciół nie popadł w nałóg, chociaż może wtedy bys wreszcie przejrzała na oczy.

[Tereskaa]

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

[Kofika13]

Napisane przez Shemreolin

Tereskoo, zdradziłaś nam zakamarki swojej duszy za co Ci dziękujemy, bo dałaś nam szansę na poznanie jaką paskudną i bezduszną osoba jesteś. Tym samym dołączyłaś do tej części społeczeństwa, które wcześniej określiłam jako "polaczki". Ludzie małostkowi, nikczemni, bez cienia empatii i egoistyczni do cna.

Dla mnie to jest zatrważające, jak bardzo ludzie potrafią zacieśnic sie w soim światopogladzie, nie umieją otworzyc oczu na troche inne możliwości, inne relacje. Przede wszystkim myśla schematami, ich świadomość to jedna wielka szuflandia.

Juz pomińmy temat samego MJ, ale po prostu samo to co napisałaś o narkomanach i o tym co sie w Polsce mysli (a w Polsce tak jak ty mysli tylko pewna okreslona grupa osób, wymienionych przeze mnie powyżej) swiadczy tylko i wyłącznie o Tobie, a ja na Twoim ze wstydu bym sie schowała po takiej wypowiedzi.

Narkomani moja droga, to są ludzie przede wszystkim słabi psychicznie, którzy uciekaja od problemów z życiem w świat iluzji. Najczęściej nie radzą sobie z otaczających ich światem, a najbliżsi albo maja ich głęboko gdzieś, albo nie wiedzą jak im pomóc i po prostu udają, że nic sie nie dzieje (głównie z powodów typu "co ludzie powiedzą"). Przez takich ludzi jak ty, narkomani najczęściej umieraja w przytułkach, zepchnieci na margines społeczni, bo nie pasują, bo są słabi.

Równie dobrze możesz (tfu tfu) popaść w jakąś chorobe psychiczną i wtedy byś zobaczyła co to znaczy jak ludzie dookoła cie omijają, bo jesteś dziwna, inna i nie pasujesz do ich "szuflandii".

Ja mam nadzieję, że mimo tego co obserwuję (niestety) nasz naród w koncu zacznie myśleć, a nie tylko oceniać z góry i tacy jak ty bedą w mniejszości.

I życzę Ci żeby nikt z Twojej rodziny ani przyjaciół nie popadł w nałóg, chociaż może wtedy bys wreszcie przejrzała na oczy.

dobrze napisane ..... ale niestety owa pani, przypuszczam, nalezy do osob niereformowalnych....... i szkoda tylko ze nasz kraj w wiekszosci z takich sie sklada

[madie]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

Zero klasy po prostu.
O to Ci chodzi?? Żeby wywołać sensację i oburzenie swoimi odważnymi sądami??
POwiedziałabym Ci co sądzę o takich ludziach jak Ty, ale musiałabym chyba później wlepić sobie bana

[Shemreolin]

Napisane przez Tereskaa

I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

Brawo... teraz możesz isć już pospalać swój tłuszczyk. Na pewno nienawiść i jad są najlepszym serum odchudzającym.

[Jeanne90]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

Nie wierzę, że to napisałaś Jestem w szoku, bo rzadko kiedy spotyka się tak bezdusznych ludzi...
Wiesz co, może lepiej zniknij z tego wątku, bo budzisz jedynie nieprzyjemne emocje. Tak, wiem, wolność słowa, możesz pisać, co i gdzie chcesz, ale naprawdę przesadzasz. Chcesz chyba nas sprowokować, wywołać burzę, bo naprawdę ciężko uwierzyć, że ktoś potrafi pisać tak chamskie rzeczy tak ot, po prostu.

[syla-78]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

Nie wiedziałam, że istnieją tacy ludzie jak Ty. Szkoda słów, oby nikt z twoich bliskich nie został jak to nazwałał ćpunem, bo zapewne byś się go wyparła. Przerażenie mnie ogarnia jak można być tak ograniczonym

[Kasieńka_666]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

Lepiej czasami ugryźć się w język.. Szkoda, że niektórzy tego nie pojmują. A z tego, że czyjś ojciec lub brat odszedł z tego świata bo był słaby psychicznie też się będziesz tak cieszyła?

Nie wierze w to co czytam!
Mam nadzieję, że następnym razem będziesz omijała ten wątek szerokim łukiem...

[syla-78]

Napisane przez Kasieńka_666

Lepiej czasami ugryźć się w język.. Szkoda, że niektórzy tego nie pojmują. A z tego, że czyjś ojciec lub brat odszedł z tego świata bo był słaby psychicznie też się będziesz tak cieszyła?

Nie wierze w to co czytam!
Mam nadzieję, że następnym razem będziesz omijała ten wątek szerokim łukiem...

Z takimi poglądami to bym z domu nie wychodziła, bo wstyd

[Kofika13]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

a ja napiszę...... IDŹ SOBIE JUZ STĄD !!!!!!!!

[madmuazelle]

Napisane przez Tereskaa

Piszecie - nie osądzaj, osądzacie sam

Zresztą przez ćpuna nie będę wdawała się w niepotrzebną polemikę. I słusznie, że się zaćpał - jednego słabego człowieka w społeczeństwie mniej

A skąd ty to wiesz,że on jest ćpunem i się zaćpał.
Naprawde Teresko,lepiej kończ waść i wstydu oszczędż.

Napisane przez Shemreolin

Brawo... teraz możesz isć już pospalać swój tłuszczyk. Na pewno nienawiść i jad są najlepszym serum odchudzającym.

[KawaMarcepanowa]

Zgadzam się, myślisz że jesteś lepsza od innych?

[wspaniala]

.. to moze podzielmy sie ciekawostkami? ktos na poprzedniej stronie to zaproponowal, wiec, aby zmienic nastroj tu panujacy, zajmijmy sie czyms innym .

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Voodia

Twoja wypowiedź jest wręcz odstręczająca. Pomijając już sam temat Jacksona: Co daje Ci prawo do wydawania takich sądów o osobie, której nie znałaś? Obrzydliwe jest to co robisz, takie kategoryczne wydawania osądów.

Kilka postów wyżej napisałaś, że każdy ma prawo do swojego zdania... rozumiem, że tylko pozytywne zdanie na temat Jacksona mieści się w tym pojęciu

Napisane przez xhankax

Napiszę tak: dla wielkich fanów jego muzyki, ta wypowiedź jest po prostu odrażająca. Skąd możesz wiedzieć dlaczego zmarł, jak żył, ile tak naprawdę we wszytkim co podają media jest prawdy????????? Nie oceniaj, nie złapałaś go za rękę kiedy "ćpał" więc nie masz prawa tak o nim mówić!!!

Przy jego śmierci również nie była
Jackson był osobą publiczną, jego życie, a to daje innym prawo do oceny tego człowieka. Tak jak każdego innego, który w jakiś sposób kształtował kulturę i miał (ma) wpływ na społeczeństwo.

Napisane przez Shemreolin

Tereskoo, zdradziłaś nam zakamarki swojej duszy za co Ci dziękujemy, bo dałaś nam szansę na poznanie jaką paskudną i bezduszną osoba jesteś. Tym samym dołączyłaś do tej części społeczeństwa, które wcześniej określiłam jako "polaczki". Ludzie małostkowi, nikczemni, bez cienia empatii i egoistyczni do cna.

Dla mnie to jest zatrważające, jak bardzo ludzie potrafią zacieśnic sie w soim światopogladzie, nie umieją otworzyc oczu na troche inne możliwości, inne relacje. Przede wszystkim myśla schematami, ich świadomość to jedna wielka szuflandia.

Juz pomińmy temat samego MJ, ale po prostu samo to co napisałaś o narkomanach i o tym co sie w Polsce mysli (a w Polsce tak jak ty mysli tylko pewna okreslona grupa osób, wymienionych przeze mnie powyżej) swiadczy tylko i wyłącznie o Tobie, a ja na Twoim ze wstydu bym sie schowała po takiej wypowiedzi.

Narkomani moja droga, to są ludzie przede wszystkim słabi psychicznie, którzy uciekaja od problemów z życiem w świat iluzji. Najczęściej nie radzą sobie z otaczających ich światem, a najbliżsi albo maja ich głęboko gdzieś, albo nie wiedzą jak im pomóc i po prostu udają, że nic sie nie dzieje (głównie z powodów typu "co ludzie powiedzą"). Przez takich ludzi jak ty, narkomani najczęściej umieraja w przytułkach, zepchnieci na margines społeczni, bo nie pasują, bo są słabi.

Równie dobrze możesz (tfu tfu) popaść w jakąś chorobe psychiczną i wtedy byś zobaczyła co to znaczy jak ludzie dookoła cie omijają, bo jesteś dziwna, inna i nie pasujesz do ich "szuflandii".

Ja mam nadzieję, że mimo tego co obserwuję (niestety) nasz naród w koncu zacznie myśleć, a nie tylko oceniać z góry i tacy jak ty bedą w mniejszości.

I życzę Ci żeby nikt z Twojej rodziny ani przyjaciół nie popadł w nałóg, chociaż może wtedy bys wreszcie przejrzała na oczy.

Dlatego, że uzależnieni są słabi psychicznie nie można im w żaden sposób ulegać. Tak jak nie można ich szanować za to, co robią - muszą sami zasłużyć na szacunek - powie ci to każdy terapeuta od uzależnień. Są spychani na margines społeczeństwa na własną prośbę i życzenie taka jest kolej rzeczy i również często to, że osiągają dno jest bodźcem do walki ze sobą.
Uzależnienie wymaga twardej ręki i twardych warunków - nie ma ustępstw. To, że ktoś się stacza w dół nie oznacza w żaden sposób, że ma w tym uczestniczyć jego rodzina, czy przyjaciela - w którym momencie trzeba powiedzieć - STOP, by uratować siebie, a poza tym nie można wymagać od innych żeby płacili nie za swoje błędy lub oczekiwać od nich siły i samozaparcia do walki z nie ze swoimi demonami. A walczy się na każdym kroku i każdego dnia - nawet w takich bzdurach, że nie zrobisz tej osobie prania, czy nie sprzątniesz starego talerza. Jeśli chcesz pomóc to tylko na specjalnych warunkach.

Traktowanie uzależnionego jak primadonny jest największym błędem i tylko pogłębia jego uzależnienia. Uzależniony jest przede wszystkim uzależnionym, a dopiero synem, czy muzykiem i o tym trzeba pamiętać, jeśli chce się komuś pomóc, a nie pogłaskać po głowie Osoba chora sama musi zdecydować, czy będzie się leczyć, a nie jej otoczenie.

Jackson niewątpliwie był uzależniony od operacji plastycznych, co za tym idzie prawdopodobieństwo uzależniania od leków przeciwbólowych jest ogromna i o tym, że MJ był lekomanem szepcze się po kątach od lat.

[Shemreolin]

Napisane przez amistad.k.m.s;

Dlatego, że uzależnieni są słabi psychicznie nie można im w żaden sposób ulegać. Tak jak nie można ich szanować za to, co robią - muszą sami zasłużyć na szacunek - powie ci to każdy terapeuta od uzależnień. Są spychani na margines społeczeństwa na własną prośbę i życzenie taka jest kolej rzeczy i również często to, że osiągają dno jest bodźcem do walki ze sobą.
Uzależnienie wymaga twardej ręki i twardych warunków - nie ma ustępstw. To, że ktoś się stacza w dół nie oznacza w żaden sposób, że ma w tym uczestniczyć jego rodzina, czy przyjaciela - w którym momencie trzeba powiedzieć - STOP, by uratować siebie, a poza tym nie można wymagać od innych żeby płacili nie za swoje błędy lub oczekiwać od nich siły i samozaparcia do walki z nie ze swoimi demonami. A walczy się na każdym kroku i każdego dnia - nawet w takich bzdurach, że nie zrobisz tej osobie prania, czy nie sprzątniesz starego talerza. Jeśli chcesz pomóc to tylko na specjalnych warunkach.

Traktowanie uzależnionego jak primadonny jest największym błędem i tylko pogłębia jego uzależnienia. Uzależniony jest przede wszystkim uzależnionym, a dopiero synem, czy muzykiem i o tym trzeba pamiętać, jeśli chce się komuś pomóc, a nie pogłaskać po głowie Osoba chora sama musi zdecydować, czy będzie się leczyć, a nie jej otoczenie.

Jackson niewątpliwie był uzależniony od operacji plastycznych, co za tym idzie prawdopodobieństwo uzależniania od leków przeciwbólowych jest ogromna i o tym, że MJ był lekomanem szepcze się po kątach od lat.

Zgadzam się z tym co napisałaś. Oczywiscie, że nie można traktować uzależnionych jak primadonny. Należy wziąć ich za frak i wysłać na leczenie, podjać kroki prawne itd. Generalnie użalanie sie nad taka osobą jest jeszcze gorsze, bo daje się pozwolenie na takie zachowanie. W pewnym momencie, gdy wyczerpało się już wszystkie możliwości, nie można za wiele zrobic dlatej osoby. Potrzebna jest z jego/jej strony chociaż odrobina dobrej woli i pragnienia zmian. Ale nie ukrywajmy, że bardzo dużo może zrobić otoczenie, a człowiek pozostawiony sam sobie cieżko wychdzi z uzależnienia sam. Dlatego właśnie napisałam, ż enie można takich ludzi z miejsca odrzucić .Trzeba próbować ich zrozumiec, ale tylko po to by móc im pomóc.

Ja mam wrazenie, że na MJ wszyscy żerowali (w sensie jego rodzina i współpracownicy), ale nikt nie wziął go przymusem do kliniki, nie słyszłąam przynajmniej o tym. Na przestrzeni tych lat w zasadzie ani razu nie znalazłam informacji o tym, że MJ jest na jakimś leczeniu, że jakaś normalna osoba zajeła sie jego biznesem, wydatkami. Wszsytki mdookoła zapewne ten chaos w jego życiu osobistym i finansowym odpowiadał, bo mogli mieć niewyczerpane możliwości by sie dossać do jego konta.

To był słaby człowiek, otoczony przez wampiry oraz media, które go po prostu zakopały żywcem. Przynajmniej ja mam takie odczucia na ten temat bazując na jego wywiadach oraz na tym co widziałam w mediach (mimo wszystko). Byc może gdyby koło niego znalazło się grono ludzi naprwde mu życzliwych i zainteresowanych jego losem, to by miał jakies szanse wyjsć z tego i odzyskałby dawną witalność.

A teraz jego rodzina i "przyjaciele" płaczą nad jego losem, a mi sie robi troche niedobrze jak czytam wypowiedzi jego ojca o bólu i stracie. Sam wsadził małe dziecko na tą ścieżkę, nie dał mu zaplecza psychicznego, emocjonalnego, ktore potem potrzebne jest w dorosłym życiu.

Czytam komentarze pt. "gdyby nie jego ojciec i dyscyplina, to MJ by się zaćpał jako nastolatek i byśmy nie mieli teraz idola". To jest to o czym napisałąm wcześniej. Ludzie chetnie skazują innych na śmierć, ba, nawet cieszą sie z czyjegoś tragicznego życia, o ile maja z tego korzyść (idol i jego piosenki). Ja prawdę mówiac nie żałowałabym gdyby MJ był mniej sławny, a jednak szczęśliwy.

[Kofika13]

zgadzam sie co do joty z Shemreolin
na biezaco sledzialm wydazenia, wielu ludzi wypowiadalao sie na jego temat,wszyscy z szacunkiem i odadniem, nawet jesli tweirdzili ze nie byl do konca "norlanym" czlowiekiem....
to co przezyl w dziecinstwie wg. mnie uprawnialao go do tego aby tak a nie inaczej sie zchowyawc to bylo dziecko w ciele dorolsego mezczyzny....
molestowany i wykorzystywany przez ojca tyrana, dokonywal setki operacji plastycznych, gdyz jak sam twierdzil, zawsze gdy patrzyl w lustro widzial ojca.....
ludzie cos w tym musi byc....
ale dlaczego od razu wyzywac go od cpunow???? zapewniem ze w stanach,uk czy gdziekolwiek w cywilizownym swiecie taka wypowiedz zostalaby odebrana jako najwieksze zlo!!! ba ona w ogole by sie nie pojawila!!!!!!!!.

[teofano86]

Napisane przez Hvid

Niesmialo dorzucilabym jeszcze U2, no i legendarne Heroes del Silencio. Nie obchodzi mnie to, ze akurat Heroes del Silencio sa mniej znani w szerokim swiecie ( Enrique Bunbury nie chcial spiewac po angielsku, spiewa wylacznie po hiszpansku ).

U2, The Rolling Stones, Aerosmith, Madonna oczywiście, Santana, jeszcze trochę tych zespołów jest, ale niestety w młodych nadziei nie widzę....
http://wiadomosci.onet.pl/1998729,12,item.html

[madie]

Napisane przez teofano86

U2, The Rolling Stones, Aerosmith, Madonna oczywiście, Santana, jeszcze trochę tych zespołów jest, ale niestety w młodych nadziei nie widzę....
http://wiadomosci.onet.pl/1998729,12,item.html

ech, straszny ten artykuł

[szien]

Napisane przez amistad.k.m.s

Kilka postów wyżej napisałaś, że każdy ma prawo do swojego zdania... rozumiem, że tylko pozytywne zdanie na temat Jacksona mieści się w tym pojęciu

ehhh...
Ty chyba nie zrozumiałaś o co dziewczynom chodzi?
nie o to, że ktoś skrytykował MJ'a ale o sam sens wypowiedzi Tereski, która najzwyczajniej w świecie odejmuj prawo życia słabym jednostkom
A propo tego przypomniała mi się wypowiedź jednego z członków BNP o śmierci syna D. Camerona (Konserwatyści), który chorował na dziecięce porażenie mózgowe. Powiedział on, że w sumie dobrze się stało, że ludzie chorzy psychicznie i fizycznie nie mają prawa bytu bo są słabi i do niczego potrzebni.
Więc jak on to mówił to angielskie gazety go zjechały, jak ktoś powiela wypowiedzi Hitlera to społeczeństwo reaguje, a jak Tereska pisze takie brednie no to dobrze, bo to głos w dyskusji

[Magadan]

Wstrząsające to na onecie

[Shemreolin]

Napisane przez madie

ech, straszny ten artykuł

Tak, tym straszniejszy, że jego współpracownicy, którzy przygotowywali trasę koncertową, w trakcie wywiadów solennie zapewniają, ze był w świetnym stanie i był gotowy na trasę. Na pytanie czy ktokolwiek zauważył jego problemy zdrowotne odpowiedział pan choreograf, że absolutnie nie i że MJ był w świetnej kondycji. Ja naprawdę nie rozumiem... jak można nie zauważyć u kogoś skrajnej anoreksji, albo tego, że np. przez cały dzień prób facet nic nie jadł??? I to tylko potwierdza jak bardzo zależało tym hienom na show, a nie na człowieku na skraju wyczerpania.

[Voodia]

Napisane przez amistad.k.m.s

Kilka postów wyżej napisałaś, że każdy ma prawo do swojego zdania... rozumiem, że tylko pozytywne zdanie na temat Jacksona mieści się w tym pojęciu

Bynajmniej.

Dopuszczam możliwość, że Jackson był uzależniony, że przyczynił się do własnej śmierci. Po prostu nie wiem jak było.

Jest subtelna (dla niektórych ludzi pewnie za subtelna) różnica między posiadaniem swojego zdania, a rzucaniem pełnych jadu i nienawiści oszczerstw, jak to robi wizażanka do której odnosił się mój post( że nie wspomnę o poglądach dotyczących chorych, uzależnionych ludzi, skóra się jeży).

Niestety, z głupotą trudno wygrać, a z ogromną głupotą tym bardziej. Ja takiej walki podejmować się nie zamierzam, szkoda mojego czasu, a i nie sądzę że w tym przypadku coś można zdziałać. Smutne to.