Bez słodyczy - Wielki Post 2013 :)

[201702090901]

Zapraszam wszystkie chętne do walki z naszymi słabościami, czyli słodyczami
Od 13.02 aż do końca postu (30.03.2013) zamierzam zmierzyć się ze sobą i przez te 46 dni postu nie jeść słodyczy.
Myślę, że przyłączycie się do mnie i razem przetrwamy

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez Nati2017

Zapraszam wszystkie chętne do walki z naszymi słabościami, czyli słodyczami
Od 13.02 aż do końca postu (30.03.2013) zamierzam zmierzyć się ze sobą i przez te 46 dni postu nie jeść słodyczy.
Myślę, że przyłączycie się do mnie i razem przetrwamy

do 13.02 jeszcze trochę czasu to się zastanowię

[kawa_zmlekiem]

Mogę się przyłączyć - aczkolwiek bez chęci zrzucenia wagi. Od kilku lat robię takie postanowienie, nie zawsze udaje mi się wytrwać

[201702090901]

Tak wiem, że jeszcze dużo czasu do 13 lutego, ale chcę się zorientować ile osób będzie ze mną

[sjoanna]

Ja juz tak 2 lata temu zrobialam, w zeszlym tez ale nie wytrwalam niestety.
Znam osoby ktore trzymaja sie tego postanowienia co roku. I podziwiam. Bo ja jestem slodyczoholiczka.
A do tego lubie piec wiec ciezko jest.
Dzisiaj usmazylam paczki. I 3 juz zjadlam - ale bez cukru pudru (bo zapomnialam kupic)

[Karola54]

Nati2027,

Zainspirowałaś mnie by zarejestrować się na Wizażu tym jakże przecudnym tematem! Piszę się! I nie zgrzeszę na chwałę tego tematu i wszystkich Wizażanek w nim się udzielających. W kupie siła, kupy nikt nie ruszy Nawet taki sernik... wiedeński... z rodzynkami... Ohyda, nie? Ale moje marudzenie już przechodzi w bezkresną euforię, by rzucić nałóg jedzenia słodyczy!

[nice_]

Wchodzę w to!

[Karola54]

Nati2027,

zainspirowałaś mnie, by zarejestrować sie na Wizażu i uczestniczyć w tym jakże fajnym przedsięwzięciu! I na chwałę Wizażu i wszystkich Wizażanek, które piszą się na rzucenie nałogu słodyczy, nie złamię się. W kupie siła, kupy nikt nie ruszy Nawet taki sernik, wiedeński... z rodzynkami... Już mi się odechciewa (żyć) jeść... Już nie marudzę, tylko przystępujemy do rzucania słodkiego! I mój nastrój staje sie euforyczny!

[fioleciasto]

Dołączam!

Nie wytrzymałam w moim życiu dnia bez słodyczy

[onlyyou9]

Witajcie
Ja również postanowiłam walczyć z jedzeniem słodyczy, od stycznia zaprzestałam a także zaczęłam stosować dietę i ubyło mi już 7 kg jestem z siebie bardzo dumna
Pozdrawiam

[201702090901]

Dziewczyny z czego zrezygnujecie ? Ja z ciast, ciasteczek, cukierków, czekolad. Nie wiem czy serki homo, konfitury, jogurty z wsadem to też słodycze ?

[Ziggy_Stardust]

Ja też dołączam.

@Nati2017, w wątku o słodyczach wyraziłam swoje zdanie

[SweetCherry87]

Ja chyba nie dołączę bo tak jak Koleżanka Fioleciasto nie wytrzymałam chyba dnia bez jakiejś łakoci acz spróbować nie głupi pomysł ;p lub przynajmniej ograniczyć ;p
W każdym razie trzymam kciuki za resztę

[201702090901]

A ja ostatnio wytrzymałam 5 dni i naprawdę mnie nie korciło, a przyszła sobota i niedziela. Wystarczyło dwie kostki czekolady i jadłam bez opamiętania. Dzisiaj też mam ochotę na coś, ale muszę wytrzymać. W czwartek tłusty, więc planuję zjeść pączki. Ja tak mam jak nie jem to nie jem, a jak zjem chociaż maleńki kawałeczek to nie umiem przestać :-( No i stało się. Mama usmażyła naleśniki. I zjadłam z cztery z konfiturą z czarnych porzeczek i dwie kanapkę z konfiturą + 6 admirałków

[Ziggy_Stardust]

Ja też tak mam i z doświadczenia wiem, że jedyne, co działa w takich przypadkach, to wyeliminowanie produktów bogatych w cukier.

[201702090901]

Jutro i w środę zero słodyczy, a w czwartek pozwolę sobie na pączki.
Musimy się wsiąść w garść, bo od następnej środy zaczynamy

[Karola54]

Ja już sobie nawet tego pączka daruję.

Najlepsze (najgorsze), że już czuję jak mąka, jeszcze do piekarni gdzie ma być wyrobiony pączek niedowieziona, po prostu widzę oczami wyobraźni worki mąki w jakimś młynie i one już pachną spieczoną brązową skórką pączka. I! Cytrynowym lukrem! Koniecznie cytrynowym! W wyobraźni zamawiam cytrynowy. Ależ ja jestem walnięta.

A rezygnuję ze wszystkiego, jedyną moją radością mają być kaszki manne rodem z Biedronki.

To będzie mój pierwszy post przeżyty tak ascetycznie

[henrie]

ja zacznę po tłustym czwartku

[Paula_95]

Ja się dołącze, jeśli można ja słodyczy w ogóle nie jem, tylko na gorzką czekoladę sobie pozwalam. Slodycze jem tylko i wyłącznie na jakiejś wielkiem imprezie, pozwolę sobie na ciasto albo coś. Np dzisiaj mam osiemnastkę koleżanki i wątpię, abym sobie odmówiła czegoś dobrego ^^

[sefeji]

Witam
Chciałabym do Was dołączyć z postem na słodycze. Tylko ja zaczynam od jutra aż do Świąt. Taki post robię co roku. Rezygnuje ze wszystkich słodyczy, placuszków nawet tych upieczonych przez kochane mamusie i drożdżówek. Jednocześnie rezygnuje ze słodkich napojów. Jeśli bedę miała ochote na coś słodkiego to zjem troszkę miodu lub owoc.
Może któraś z Was napisze z czego będzie rezygnowała.
Pozdrawiam

[Paula_95]

Mi najtrudniej będzie bez gorzkiej czekolady...

[201702090901]

Ja kochane zaczynam już od jutra. Owoce normalnie będę jadła.
Ja najczęściej o tej porze (zimie) jem jabłka zielone i grejpfruty

[fioleciasto]

dzisiaj zjadłam dwa pączki i inne słodkości
Ale Wielki Post spróbuje wytrzymać

[201702090901]

Napisane przez fioleciasto

dzisiaj zjadłam dwa pączki i inne słodkości
Ale Wielki Post spróbuje wytrzymać

Ja tak samo. Pojadłam dzisiaj, ale od jutra dieta

[Dzieciolek]

Napisane przez Nati2017

Ja kochane zaczynam już od jutra. Owoce normalnie będę jadła.
Ja najczęściej o tej porze (zimie) jem jabłka zielone i grejpfruty

najczęściej...

[sefeji]

Witam
Dziś zaczynam post słodyczowy. Właśnie pije kawunie już bez czekoladki Trzymam kciuki za wszystkie damy o silnej woli.

[Paula_95]

Ja dzisiaj przeszłam w sklepie koło pólki ze słodyczami. Myslę sobie ''bądź silna, bądź silna''. Nic nie kupiłam na śniadanko zjadłam dwie ciemne bułki z masełkiem, dwa jogurty i banana

Trzymajcie się dziewczyny, damy radę!

[Rodzynka1989]

Chętnie również dołączę. Przeraża mnie moje uzależnienie od słodyczy. Więc od środy 13.02.2013 - koniec! Przez 40 dni na słodycze nawet patrzeć nie będę A jak mnie najdzie, to zrobię sobie smoothie bananowo-truskawkowe i tyle

[201702090901]

Następny dzień bez słodyczy Wczoraj wytrzymałam. Nawet ochoty nie miałam. Tak się najadłam w czwartek, że chyba przez miesiąc nie wezmę do ust słodyczy .

[indecorum]

Ja mogę się przyłączyć, mój post trwa już 40 dni i pociągnę go do końca kwietnia

Odstawiłam cały przetworzony cukier, niestety okazuje się, że jest absolutnie wszędzie więc poza słodyczami pożegnałam słodzone napoje, większość gotowych dań i chipsów, smakowy alkohol.
Przyznaję się do trzykrotnego spożycia słodzików - 2x cola zero (kino) i 1x energetyk low carb (sesja)
Jem normalnie owoce, soki robię sama, czasem wsunę łyżeczkę miodu (po jakimś czasie wydaje się niewyobrażalnie słodki). I już mnie nie ciągnie. Początki były trudne (fatalne samopoczucie), ale warto było. Nie muszę walczyć ze sobą o każdą kostkę czekolady, problem z głowy. W szafie leży wielkie opakowanie merci, i leży nietknięte.