Yaz / Daylette / Naraya Plus / Lesiplus / Vixpo / Mywy - wątek zbiorczy! cz. 3

[Muzykoholiczka_20]

Witam Wszystkich.
Nie mam pewności, czy w odpowiednim miejscu umieszczam swój post, ale chciałam się poradzić, może któraś z Was miała z czymś podobnym do czynienia.
Otóż przyjmuję tabletki Daylette od 3 miesięcy. Na początku wszystko postępowało normalnie - bez krwawień śródcyklicznych, 5-dniowa miesiączka. Pod koniec brania drugiego opakowania okres dostałam w 2 dniu przyjmowania tabletek placebo, krwawienie trwało 3 dni, było mało obfite. Jestem teraz w połowie trzeciego opakowania i po prostu umieram z bólu (trwa to już 3 dzień). Towarzyszy temu krwawienie, nieco mniej obfite niż w wypadku normalnej miesiączki.
Moje pytanie brzmi: Czy krwawienie to jest spowodowane jednym ze skutków ubocznych przyjmowania Daylette, a może jest następstwem jakiejś nadżerki, guzków w okolicach macicy/jajników? Ciążę wykluczam.
Dodam jeszcze, że pominęłam zastosowanie 6. tabletki z 3. opakowania, przyjęłam niemalże 2 na raz, gdyż odstęp wynosił raptem parę godzin.
Będę wdzięczna za odpowiedzi,
Pozdrawiam cieplutko

[M o h i t o]

dziewczyny, czy któraś z Was opóźniała @, pomijajac placebo?
chodzi mi o YAZ.
biore 1 opakowanie (na PCOS) i @ mi wypada na wymarzony wyjazd akurat chciałam pominac te placebo, tak jak pisza w ulotce.
czy to faktycznie działa?
czy ta metoda jest w jakis sposob niebezpieczna?
zrobie tak pierwszy i ostatni raz, po prostu mega mi zalezy.
YAZ juz kiedys bralam prawie rok (rowniez na PCOS), czulam sie na nim super, ale nigdy nie przesuwalam na nim @.
Potem mialam rok przerwy prawie (podejrzenie innej choroby) a teraz znow zaczełam brac.

Pomocy

[Federica32]

[QUOTE
No to brawo dla ciebie, że nie bagatelizujesz. Ale też nie można być przewrażliwionym. Wiele dziewczyn na wizażu pisze, że po tabletkach ich krwawienie praktycznie zniknęło. Różnie bywa z tymi lekami, jedne sprawiają, że ma się mniej bolesne miesiączki, inne całkiem eliminują ból. Jedne zmniejszają ilość krwi bardziej, drugie mniej. W każdym razie tak skąpe krwawienie, na granicy plamienia nawet, to tylko powód do radości [/QUOTE]

Masz oczywiscie racje. Nie chcialam panikowac i jak sie okazalo panika nie byla potrzebna, bo krwawienie postepowalo tyle, ze bylo bardzo lekkie. Dzis - czwarty dzien, i nadal plamie, wiec pewnie wszystko w porzadku i powinnam sie przyzwyczaic do nowych krwawien z odstawienia po tamtych dosc obfitych jak widac Spanikowalam bo w sumie to moja pierwsza zmiana tabletek na inne, lzejsze. Teraz obiecalam sobie spokojnie to tego podchodzic

[bells999]

Napisane przez M o h i t o

dziewczyny, czy któraś z Was opóźniała @, pomijajac placebo?
chodzi mi o YAZ.
biore 1 opakowanie (na PCOS) i @ mi wypada na wymarzony wyjazd akurat chciałam pominac te placebo, tak jak pisza w ulotce.
czy to faktycznie działa?
czy ta metoda jest w jakis sposob niebezpieczna?
zrobie tak pierwszy i ostatni raz, po prostu mega mi zalezy.
YAZ juz kiedys bralam prawie rok (rowniez na PCOS), czulam sie na nim super, ale nigdy nie przesuwalam na nim @.
Potem mialam rok przerwy prawie (podejrzenie innej choroby) a teraz znow zaczełam brac.

Pomocy

Możesz pominąć placebo i przejść od razu do następnych tabletek, ale licz się z tym, że bez przerwy możesz mieć przez całe następne opakowanie nabrzmiałe i obolałe piersi (u mnie jest tak za każdym razem przy pomijaniu placebo/przerwy). No i mogą ci też wystąpić małe plamienia śródcykliczne, choć niekoniecznie.

Napisane przez Muzykoholiczka_20

Witam Wszystkich.
Nie mam pewności, czy w odpowiednim miejscu umieszczam swój post, ale chciałam się poradzić, może któraś z Was miała z czymś podobnym do czynienia.
Otóż przyjmuję tabletki Daylette od 3 miesięcy. Na początku wszystko postępowało normalnie - bez krwawień śródcyklicznych, 5-dniowa miesiączka. Pod koniec brania drugiego opakowania okres dostałam w 2 dniu przyjmowania tabletek placebo, krwawienie trwało 3 dni, było mało obfite. Jestem teraz w połowie trzeciego opakowania i po prostu umieram z bólu (trwa to już 3 dzień). Towarzyszy temu krwawienie, nieco mniej obfite niż w wypadku normalnej miesiączki.
Moje pytanie brzmi: Czy krwawienie to jest spowodowane jednym ze skutków ubocznych przyjmowania Daylette, a może jest następstwem jakiejś nadżerki, guzków w okolicach macicy/jajników? Ciążę wykluczam.
Dodam jeszcze, że pominęłam zastosowanie 6. tabletki z 3. opakowania, przyjęłam niemalże 2 na raz, gdyż odstęp wynosił raptem parę godzin.
Będę wdzięczna za odpowiedzi,
Pozdrawiam cieplutko

Ja też biorąc jedne tabletki różnie przechodzę krwawienia z odstawienia. Miesiąc temu nie bolało, w tym miesiącu odczuwałam ból. Krwawienia są różne za każdym razem, nie ma się czym przejmować i nie sądzę, że ten ból to wina pominiętej tabletki. Nie ma się co martwić, jeśli regularnie badasz się u ginekologa

[M o h i t o]

dziewczyny biorace YAZ - jak sie czulyscie na samym poczatku jak organizm sie "przestawial" na anty?
biore 4 dzien, rano miałam mega biegunke z bolami brzucha(taka jak przy zatruciu), caly dzien czuje sie slabo strasznie, mdli mnie, chce mi sie wymiotowac..
myslicie ze yaz czy przypadek?
bralam juz kiedys yaz prawie rok, czulam sie ogolnie super, ale nie pamietam swoich "poczatkow" a nie jestem pewna czy byly takie fajne.

[kizdaM]

Napisane przez M o h i t o

dziewczyny biorace YAZ - jak sie czulyscie na samym poczatku jak organizm sie "przestawial" na anty?
biore 4 dzien, rano miałam mega biegunke z bolami brzucha(taka jak przy zatruciu), caly dzien czuje sie slabo strasznie, mdli mnie, chce mi sie wymiotowac..
myslicie ze yaz czy przypadek?
bralam juz kiedys yaz prawie rok, czulam sie ogolnie super, ale nie pamietam swoich "poczatkow" a nie jestem pewna czy byly takie fajne.

Nie biorę Yaz, ale tak dla pewności bym poczekała, może to nie od tabletek, może to zwykły przypadek ? jakaś grypa żołądkowa lub coś w tym rodzaju ? Sama biorę Daylette od tygodnia, i też mam wrażenie, że się źle czuję, co jakiś czas mnie mdli itp, ale to chyba nie od tabletek, może to stres, nie wiem sama

[M o h i t o]

mi sie wydaje ze przez pierwszy tydzien, max 2 zaczynajac brac jakiekolwiek anty mozna sie gorzej czuc.. oby przeszlo

[bells999]

Napisane przez kizdaM

Nie biorę Yaz, ale tak dla pewności bym poczekała, może to nie od tabletek, może to zwykły przypadek ? jakaś grypa żołądkowa lub coś w tym rodzaju ? Sama biorę Daylette od tygodnia, i też mam wrażenie, że się źle czuję, co jakiś czas mnie mdli itp, ale to chyba nie od tabletek, może to stres, nie wiem sama

Ja w tym tygodniu przeżyłam armageddon. W sobotę rozpoczęłam 3 opakowanie Vibinu. Nigdy przy innych tabletkach tak nie miałam i już sama nie wiem z czego to. Zawroty głowy, potworne migreny, mdłości, okropnie serce mi waliło.. Tragedia. Dzisiaj przeszło po mojej jednej jedynej tabletce na bóle głowy, solpadeine (ibuprofenum nic nie dało, męczyłam się okropnie). Nie wiem, czy to z tabletek, czy coś innego. Może też nerwy, bo akurat jestem cała znerwicowana w tym tygodniu, kto wie

[olka998]

Biorę od grudnia YAZ (24+7). Spóźniłam się z tabletką 19 dnia, wzięłam ją po ok.12 h, kolejną wzięłam o normalnej porze. Na ulotce jest napisane, że należy dokończyć tabletki z hormonami, ominąć placebo i od razu przejść do nowego opakowania. W związku z tym, że od pominięcia tabletki nie współżyłam, a ostatni stosunek miał miejsce 3 dni przed pominięciem, jednak bez kończenia we mnie, czy mogę to opakowanie zakończyć normalnie (wziąć tabletki placebo i miesiączkować), bez ryzyka, że w kolejnym cyklu będzie obniżona skuteczność?

[M o h i t o]

24 + 7 ? nie mylisz tabletek ?

[olka998]

Z rozpędu tak napisałam, bo szukałam odpowiedzi. Chodzi mi oczywiście o YAZ (24+4)

[rox2609]

hej . dziewczyny wy tez tak macie przy braniu tabletek ze przychodzi środek brania tabletek czyli w srodku cyklu ze macie duzo sluzu białego no nie tak az duzo ale jest . ?

[bells999]

Napisane przez rox2609

hej . dziewczyny wy tez tak macie przy braniu tabletek ze przychodzi środek brania tabletek czyli w srodku cyklu ze macie duzo sluzu białego no nie tak az duzo ale jest . ?

Zdarza się. Ja nie pamiętam, czy mam, czy nie. Jakiś tam śluz jest, musi być

[szarpa]

Napisane przez bells999

Ja w tym tygodniu przeżyłam armageddon. W sobotę rozpoczęłam 3 opakowanie Vibinu. Nigdy przy innych tabletkach tak nie miałam i już sama nie wiem z czego to. Zawroty głowy, potworne migreny, mdłości, okropnie serce mi waliło.. Tragedia. Dzisiaj przeszło po mojej jednej jedynej tabletce na bóle głowy, solpadeine (ibuprofenum nic nie dało, męczyłam się okropnie). Nie wiem, czy to z tabletek, czy coś innego. Może też nerwy, bo akurat jestem cała znerwicowana w tym tygodniu, kto wie

Toooo chyba nie może być wina Vibinu. Właściwie pod koniec 3 opakowania, zdążyłabyś przerobić wszystkie skutki uboczne. Chociaż nigdy nic nie wiadomo. Musisz sie obserwować. Ja obecnie biorę Vibin i nie mam żadnych negatywnych objawów. Strasznie się ciesze, bo dla mnie sklerotyczki opcja 28 tabletek w opakowaniu - co oznacza brak przerwy w przyjmowaniu - jest w prost idealna. Poza tym cena jest bardzo w porządku.

[anulka262]

czy ktoras z was jak przechodzila z yasminu miala delikatne plamienie w srodku opakowania, to znaczy ze sa za slabe?czy organizm dostosowuje sie do mniejsze dawki

[quench]

Napisane przez anulka262

czy ktoras z was jak przechodzila z yasminu miala delikatne plamienie w srodku opakowania, to znaczy ze sa za slabe?czy organizm dostosowuje sie do mniejsze dawki

Temat był walkowany setki razy. Tak, przy zmianie tabletek przez pierwsze 3-4 opakowania mogą pojawić się krwawienia srodcykliczne. Nie jest to nic niepokojącego.

[Lycriss]

Hej dziewczyny, potrzebuję pomocy,z góry przepraszam jeśli to pytanie się już pojawiło i odpowiadałyście na nie, nie przeszukiwałam wątku.. Mój problem wygląda tak: zapomniałam wziąć tabletki z trzeciego tygodnia, minęło ponad 12 h, zgodnie z ulotką przyjęłam 2 tabletki na raz, a później chciałam nie robić przerwy w braniu różowych tabletek. Pierwszą tabletkę nowego opakowania miałabym wziąć jutro, zamiast pierwszej białej. No i w takim wypadku nie dostanę okresu ani teraz, ani za miesiąc bo od razu bym przesuwała pierwszy dzień krwawienia z powrotem na czwartek (nie pasuje mi wybitnie dostawanie okresu w niedziele , pierwsze trzy dni jestem nie do życia, wolę go dostawać w weekend kiedy mogę się przemęczyć w domu a nie na uczelni). Raz już tak zrobiłam, mój organizm niezbyt się ucieszył, więc starałam się już unikać takich sytuacji. No ale, stało się..
Tylko teraz mam pytanie- bo należy połączyć dwa opakowania po to, by ochrona przed ciążą była zachowana. A ja na 100% wiem, że przez następny miesiąc nie będę współżyć, więc na dobrą sprawę ochrona mi potrzebna nie jest. Aaale.. Przez ile czasu ta ochrona jest zaburzona? Czy jeśli jutro zamiast nowego opakowania, zacznę białe tableki, dostanę okres, i dopiero po placebo zacznę nowy blister, to za miesiąc nadal nie będę chroniona? Czy ochrona zostaje zaburzona na parę dni, więc mogę sobie odpuścić zabawę z łączeniem opakowań, a potem przesuwaniem pierwszego dnia krwawienia? Miała tak któraś z Was?
Z góry dziękuję za odpowiedź

[szarpa]

Nie wiem czy dokladnie Cie zrozumilam, alee...
Do konca tego cyklu musisz sie zabezpieczac. Jezeli nie pominiesz biale tabletki i przejdziesz od razu do nowego opakowania to jestes hroniona od 1 tabletki nowego opakowania.

[Lycriss]

Napisane przez szarpa

Nie wiem czy dokladnie Cie zrozumilam, alee...
Do konca tego cyklu musisz sie zabezpieczac. Jezeli nie pominiesz biale tabletki i przejdziesz od razu do nowego opakowania to jestes hroniona od 1 tabletki nowego opakowania.

Chodzi mi o to, do kiedy nie będę chroniona, jeśli teraz normalnie zrobię przerwę na 4 dni, a dopiero po nich zacznę nowe opakowanie , zamiast brać je bez przerwy, tak jak mówi ulotka, by nie zajść w ciążę

[migotka2106_90]

Napisane przez bells999

Po raz setny: normalne. Cieszmy się, że przy tabletkach krwawienie jest niemal niezauważalne, zero uciążliwości.

Chociaż, wczoraj po ćwiczeniach (zaledwie 30 minut wyginania się ), rozbolał mnie brzuch, tak jak przy okresie. Ale sądzę, że to wina mojego świątecznego niećwiczenia, a że plamienie jeszcze jest lekkie, to i ból się pojawił po wysiłku..

a ja przy Vibin Mini mam całkowicie normalne krwawienia, tak samo jak przed braniem antykoncepcji czuje, kiedy mam dostac okresu a trwa ono jedynie o 1 dzien krocej... widocznie kazdy organizm reaguje inaczej a juz bede brala trzecie opakowanie.

[migotka2106_90]

jak to jest z tymi Tabletkami VM ? że w jednym opakowaniu są naklejki z dniami tygodnia a w innych nie? dopiero w trzecim opakowaniu i czwartym mi sie trafily, teraz spojrzalam...?

[balletoevs]

Napisane przez migotka2106_90

jak to jest z tymi Tabletkami VM ? że w jednym opakowaniu są naklejki z dniami tygodnia a w innych nie? dopiero w trzecim opakowaniu i czwartym mi sie trafily, teraz spojrzalam...?

Ja nie trafiłam nigdy na naklejki, choć w ulotce oczywiście jest o nich mowa

[bells999]

Napisane przez balletoevs

Ja nie trafiłam nigdy na naklejki, choć w ulotce oczywiście jest o nich mowa

Ja również :/ Chyba dają w nagrodę, na zasadzie losowania, komu się trafi. Ew. panie aptekarki kradną

[szarpa]

Hymmm... Moze wypuscili jakas lewa serie bez naklejek? No nic tak czy inaczej zakladam, ze raczej beda niz nie

[ulcia_31]

Cześć dziewczyny,
jakiś czas temu pisałam już w tym temacie, ponieważ pomyliłam kolejność brania tabletek. Biorę tabletki Daylette, no i z rozpędu zamiast wziąć 1. wzięłam 7. i to jeszcze z 4,5 - godzinnym opóźnieniem. Wtedy uzyskałam odpowiedź, że to nie ma znaczenia, w jakiej kolejności, byle je brać regularnie i nie pomylić z placebo. Ale dziś jestem na 3. tabletce placebo i zawsze o tej porze już miałam krwawienie z odstawienia, a tu ani widu ani słychu. Zaczynam trochę panikować. Żadnej nie pominęłam, poza pomyleniem po prostu kolejności, wymiotów, ani biegunek też nie miałam. Dodam, że to moje piąte opakowanie i pierwszy raz zdarzyło mi się podczas brania, że pobolewał mnie brzuch - około tygodnia miałam niekiedy bóle w dole brzucha, czasami w okolicach pępka. Czy powinnam zrobić test?

[balletoevs]

Przecież wszystkie tabletki czynne mają ten sam skład, więc co za różnica, którą przyjmiesz To dopiero 3 dzień, poczekaj jeszcze i nie panikuje bez powodu Jeśli masz się uspokoić to zrób test

[bells999]

Napisane przez ulcia_31

Cześć dziewczyny,
jakiś czas temu pisałam już w tym temacie, ponieważ pomyliłam kolejność brania tabletek. Biorę tabletki Daylette, no i z rozpędu zamiast wziąć 1. wzięłam 7. i to jeszcze z 4,5 - godzinnym opóźnieniem. Wtedy uzyskałam odpowiedź, że to nie ma znaczenia, w jakiej kolejności, byle je brać regularnie i nie pomylić z placebo. Ale dziś jestem na 3. tabletce placebo i zawsze o tej porze już miałam krwawienie z odstawienia, a tu ani widu ani słychu. Zaczynam trochę panikować. Żadnej nie pominęłam, poza pomyleniem po prostu kolejności, wymiotów, ani biegunek też nie miałam. Dodam, że to moje piąte opakowanie i pierwszy raz zdarzyło mi się podczas brania, że pobolewał mnie brzuch - około tygodnia miałam niekiedy bóle w dole brzucha, czasami w okolicach pępka. Czy powinnam zrobić test?

Hej, mi też ostatnio sam z siebie przesunął się dzień krwawienia, z poniedziałku na wtorek. Bywa, nie ma co się przejmować A te bóle - ich brak również nie jest regułą i mogą się pojawiać; w końcu wiele czynników na to wpływa, może być stres albo zmiana trybu życia. Dla mnie co prawda test to ostateczność, ale możesz zrobić, dla własnego spokoju.

[Alrea]

A ja mam pytanie do Was dziewczyny
dzisiaj byłam u gina, po zbadaniu mnie stwierdził, że mam nadżerkę i przepisał mi Arilin Rapid dopochwowo. W ulotce nic nie znalazłam, że wpływa to w jakiś sposób na tabletki (biorę Daylette), ale wolę się upewnić. Dlatego pytam Was, orientuje się ktoś? Z góry dziękuję za odp.

[bells999]

Napisane przez Alrea

A ja mam pytanie do Was dziewczyny
dzisiaj byłam u gina, po zbadaniu mnie stwierdził, że mam nadżerkę i przepisał mi Arilin Rapid dopochwowo. W ulotce nic nie znalazłam, że wpływa to w jakiś sposób na tabletki (biorę Daylette), ale wolę się upewnić. Dlatego pytam Was, orientuje się ktoś? Z góry dziękuję za odp.

W ulotce musi być informacja na temat ewentualnej interakcji z antykoncepcją. Jeśli jej nie ma, to nie ma również interakcji. Pamiętaj tylko, żeby nie współżyć wtedy i parę dni po, żeby lek miał czas zadziałać i wydostać się z organizmu i będzie ok Poza tym - kiedyś miałam metronidazol (ten sam skład) i interakcji nie było.

[Alrea]

Napisane przez bells999

W ulotce musi być informacja na temat ewentualnej interakcji z antykoncepcją. Jeśli jej nie ma, to nie ma również interakcji. Pamiętaj tylko, żeby nie współżyć wtedy i parę dni po, żeby lek miał czas zadziałać i wydostać się z organizmu i będzie ok Poza tym - kiedyś miałam metronidazol (ten sam skład) i interakcji nie było.

W ulotce nic właśnie nie pisze o interakcji. Wiem, że globulki dopochwowe nie wpływają na tabletki, bo działają miejscowo ale lepiej zapytać - nic to nie kosztuje Dziękuję za odpowiedz