2017-10-11, 09:45 | #4891 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Psy - cz. V
Disnejova, my karmiliśmy Britem (Brit Care salmon & Potato), a teraz Lukullus z kaczką piżmową i Lukullus wypada lepiej
|
2017-10-11, 15:00 | #4892 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Ja dzisiaj wymiękłam psychiznie przy śniadaniu. Pierwszy raz od kiedy mam psy. Czyli od 9 lat. Zrobiłam sobie kanapkę kanapkę szynką. Szynka 40 zl za kg. Wyszłam na minutę, wracam. A kot porwał gruby plaster szynki i zżera. Wyrwalam z ryja ale jeszcze na mnie nawarczał. Nic. Siadam i zaczynam jeść... dwa psy koło mnie. Wpatrzone jak w obraz. Ślina im leci. Dwa koty na stole. Wpatrzone w kanapkę. Wzrok mordercy. Ucieklam stamtąd z tą kanapka i zjadłam zamknięta w drugim pokoju. Ja pierdzielę, ale kosmos.
im.starsze moje zwierzęta tym bardziej schamiałe na punkcie żarcia. wysłane telepatycznie
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. Edytowane przez zakonna Czas edycji: 2017-10-11 o 15:01 |
2017-10-11, 21:58 | #4893 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
A ja bym tam chciała żeby moja sunia spala ze mną 😊 powoli się uczy ale zazwyczaj nad ranem wskakuje do łóżka.
A zamiast na legowisku to śpi pod łóżkiem i zapewne zimno w zad to się pakuje piętro wyżej 😀 A co co jedzenia to też dziad niemożliwy, patrzy jak kot ze Shreka na człowieku i żal nie dac troszeczkę. A szynka? Fuj daj Pani serka lepiej to zjem. Kosmos Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
2017-10-11, 22:00 | #4894 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Oooooj z tym zebraniem to prawda. Juz szczekanie, zeby mu dac jesc, bylo lepsze niz ten wzrok, kiedy po cichutku obserwuje mnie jedzaca...
|
2017-10-12, 07:44 | #4895 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 591
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7790443 6]Oooooj z tym zebraniem to prawda. Juz szczekanie, zeby mu dac jesc, bylo lepsze niz ten wzrok, kiedy po cichutku obserwuje mnie jedzaca...[/QUOTE]
Wzrok to nic. Mój kładzie pysk na kolanach ,kiedy siedzę przy stole ,wszystko mam ufajdane śliną . Nie raz mój mąż ,który wiadomo ,siedzi, jak to facet w głębokim rozkroku ,wyszedł do ludzi z wielka plama śliny w newralgicznym miejscu . Te spojrzenia....jak na starego masturbanta.Teraz przed wyjściem oglada sie z każdej strony. |
2017-10-12, 10:50 | #4896 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny po jakim czasie można zdjąć te ubranko pooperacyjne ?
---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ---------- [1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7785442 1]Pies duzy czy maly to najlepszy grzejnik, a to jak wiadomo oszczednosc podwojna, po pierwsze nie trzeba tak ogrzewac sypialni, po drugie czlowiek, ktory w nocy nie marznie, nie choruje! Moje zwierzatko czasem ucieka od nas jak np. za bardzo sie wiercimy i wtedy jest mi naprawde jakos smutno i spac nie moge.[/QUOTE]Różnie z tym bywa. U mnie dużą grzeje jak grzejnik a mała tak lekko wyczuwalnie |
2017-10-12, 15:55 | #4897 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 269
|
Psy - cz. V
.
Edytowane przez bbrownie Czas edycji: 2017-10-30 o 03:29 |
2017-10-12, 17:55 | #4898 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 2 919
|
Dot.: Psy - cz. V
Ok 5-7cm. Operacje miała prawie 2 tyg temu. Szwy na rozpuszczalne. A pytam bo kubraczek jest juz nie pierwszej świeżości :/
|
2017-10-12, 18:02 | #4899 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Przecież ten kubrak można, a nawet należy prać, trzymasz psa od 2 tygodni w kubraku bez zdejmowania i prania??
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-10-12, 18:37 | #4900 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 769
|
Dot.: Psy - cz. V
Dziewczyny,które mają yorka.Jaki szampon do mycia polecacie ?
Co do jedzenia to moja mała ma super apetyt,najbardziej lubi biały serek,może dlatego,że dostaję tylko dwa razy w tygodniu.Poza tym gotowana pierś z kurczaka,surowa pierś z kurczaka są witane z aplauzem,ale dodatki ryż i marchewka nie spotykają już z takim entuzjazmem.Z gotowych jest tylko suchą bezzbożówkę Purizon Puppy. |
2017-10-12, 21:04 | #4901 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ja bym uwazala z takim jedzeniem.Moj raz w tygodniu dostaje troche gotowanego miesa z rosolkiem i marchewka, ale to jest tylko jeden posilek na tydzien. |
|
2017-10-12, 22:22 | #4902 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Psy - cz. V
Moja od kiedy odstawiona od matki jest na BARFie. Polecam. Kupuje mrozona karme, 80% miesa plus 20% warzyw i ziol. Piesek uwielbia i pochlania miske w sekundy.
Bbrownie bolonczyki sa cudowne. Zakonna, wyobrazam sobie ta sytuacje i z jednej strony wspolczuje Ci a z drugiej nie moge przestac sie usmiechac. Moja Toffee spi w klatce, nie piszczy chyba ze cos jest nie tak, czytaj kupa, siku lub jeszcze cos gorszego. Przespia noc i nawet rano sie nie wyrywa do wychodzenia. Zaczelam z nia chodzic na spacery i uwielbia sie witac ze wszystkimi ludzmi i psami. Ciagnie mnie do kazdego przechodnia. Smerfetka, pozdrowienia dla chorego pieska. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-12, 23:05 | #4903 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 769
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7793358 1]Jak byl szczeniaczkiem kupilam butelke trixie puppy i nadal mam pol tej butelki.
Ja bym uwazala z takim jedzeniem.Moj raz w tygodniu dostaje troche gotowanego miesa z rosolkiem i marchewka, ale to jest tylko jeden posilek na tydzien.[/QUOTE] A na co dzień co dajesz psu?Tylko suchą karmę ?Bo weterynarz mówiła,że mała ma dobry jadłospis,bo różnorodny. Aaliyah-gdzie to kupujesz ? |
2017-10-12, 23:15 | #4904 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Co do nabialu to niektore zrodla mowia, zeby podawac serek wiejski, inne tego zabraniaja. Ja nie daje nabialu w ogole. Sama nie jem nabialu i nie bede psa tym truc. Daje mokra karme i mieszam troche z sucha karma, zeby gryzl. Daje select gold sensitive i to pierwsza karma, ktora je ze smakiem, nie "jezdzi" mu tak mocno w brzuchu i ogolnie dobrze ja trawi. Chcialam go karmic platinum (ale nie chcial) i terra canis (mial biegubke), wiec zostalo przy tym. Czesto dostaje kawaleczek surowej marchewki czy jablka, ale to jako smaczek, a nie posilek. |
|
2017-10-13, 05:57 | #4905 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: tam, gdzie rosną poziomki
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
1180088_0_f.jpg Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2017-10-13, 10:05 | #4906 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Mielismy pierwszego w zyciu kleszcza... jak wyjelismy peseta tylko polowe skurczybyka, to dostalam autentycznego napadu paniki, wstyd mi teraz przed TZ jak sie zachowalam, nie wiem nawet czemu sie tego kleszcza tak przestraszylam. Probowalismy jeszcze, ale chyba wiecej mu krzywdy zrobilam niz pozytku. Poszlam do weta, ona tez sprobowala jeszcze wyjac, potem powiedziala, ze nie bedzie dalej grzebac, bo nie jest to warte robienia takiej duzej rany, dostalam masc z antybiotykiem do smarowania tego miejsca i lepsze krople na kleszcze.
Zgadzacie sie z tym, zeby tej glowy nie wyjmowac na sile? |
2017-10-13, 10:59 | #4907 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7794240 6]Mielismy pierwszego w zyciu kleszcza... jak wyjelismy peseta tylko polowe skurczybyka, to dostalam autentycznego napadu paniki, wstyd mi teraz przed TZ jak sie zachowalam, nie wiem nawet czemu sie tego kleszcza tak przestraszylam. Probowalismy jeszcze, ale chyba wiecej mu krzywdy zrobilam niz pozytku. Poszlam do weta, ona tez sprobowala jeszcze wyjac, potem powiedziala, ze nie bedzie dalej grzebac, bo nie jest to warte robienia takiej duzej rany, dostalam masc z antybiotykiem do smarowania tego miejsca i lepsze krople na kleszcze.
Zgadzacie sie z tym, zeby tej glowy nie wyjmowac na sile?[/QUOTE] Nie warto. Ja probowalam nic to nie dalo, tylko psa niepotrzebnie sploszylam i zdenerwowalam. On sam odpanie ze strupem, juz nie zyje, nie odrosnie. Moje pieski maja obroze od kleszczy i krople do tego. Jedna chorowala 2 razy na babeszjoze a druga raz. Nigdy nie znalazlam na nich ani jednego kleszcza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-13, 15:12 | #4908 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 769
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7793358 1]Jak byl szczeniaczkiem kupilam butelke trixie puppy i nadal mam pol tej butelki.
Ja bym uwazala z takim jedzeniem.Moj raz w tygodniu dostaje troche gotowanego miesa z rosolkiem i marchewka, ale to jest tylko jeden posilek na tydzien.[/QUOTE] Cytat:
Teraz panikuję,że źle ją odżywiam.Wet i pani hodowca sugerowały różnorodność i mało chemii ,Orih zwróciła mi uwagę na odpowiedni bilans gospodarki wapniowo-fosforowej,moja koleżanka karmi od 7 lat swojego yorka tylko Acaną |
|
2017-10-14, 07:44 | #4909 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=851676
Moja wymiana |
|
2017-10-14, 22:43 | #4910 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 636
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
Ciekawa jestem czy w Polsce są takie karmy czy trzeba samemu konstruować? Akana to bardzo dobre karmy. Nie obwiniaj się, mało który pies je takie frykasy. |
|
2017-10-15, 08:04 | #4911 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 784
|
Dot.: Psy - cz. V
Arwenka1 - Ja do mycia psich włosów używałam 1All System czy tam All System1, plus odżywka z olejkiem norkowym tej samej firmy. To mi poleciła pani Zwolińska. Niezbyt tanie ale wydajne i pomagały mi utrzymać ich włosy w ładzie kiedy miały długie, mycie i czesanie było tak raz na 7-10 dni. Teraz od dawna mają krótkie i chodzą do psiego fryzjera co kilka miesięcy, więc on je myje i obcina im włosy bo ja tak jak on ich obciąć nie potrafię, nie mam talentu.
|
2017-10-15, 15:36 | #4912 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Czy babeszjoza moze dawac objawy przez chwile, a potem przebiegac bezobjawowo?
Piesek wieczorem nie chcial zjesc swojej mokrej karmy, obudzil sie w nocy, zwymiotowal i zrobil rzadka kupke, troche sie trzasl i nie mogl znalezc sobie miejsca. Rano byl troche ospaly, na spacerze w polowie chcial na rece, nie zjadl znowu jedzenia, spal/lezal caly dzien do ok 14.30. Teraz jest juz wesoly, zrobilam mu rosolek i zjadl z sucha karma ze smakiem. Wyszlam z zalozenia, ze to moze byc od kleszcza, ktorego usunelismy w piatek i jutro z samego rana idziemy do weta, ale tak by mu przeszlo w kilka godzin? Nie mial temperatury, wymioty i rozwolnienie jednorazowe. |
2017-10-15, 16:05 | #4913 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7799246 1]Czy babeszjoza moze dawac objawy przez chwile, a potem przebiegac bezobjawowo?
Piesek wieczorem nie chcial zjesc swojej mokrej karmy, obudzil sie w nocy, zwymiotowal i zrobil rzadka kupke, troche sie trzasl i nie mogl znalezc sobie miejsca. Rano byl troche ospaly, na spacerze w polowie chcial na rece, nie zjadl znowu jedzenia, spal/lezal caly dzien do ok 14.30. Teraz jest juz wesoly, zrobilam mu rosolek i zjadl z sucha karma ze smakiem. Wyszlam z zalozenia, ze to moze byc od kleszcza, ktorego usunelismy w piatek i jutro z samego rana idziemy do weta, ale tak by mu przeszlo w kilka godzin? Nie mial temperatury, wymioty i rozwolnienie jednorazowe.[/QUOTE] Raczej nie. Jak babeszjoza zaatakuje to kwestia moze byc nawet dni i pies moze umrzec, szybko postepuje bardzo ostro, bez zlagodzenia objawow. Objawow moze nie dawac jej rozwoj, ktory moze trwac nawet do 2 tygodni albo pozostalosc pasozytow po wczesniejszej kuracji. Masz termometr dla zwierzat? Mierz mu 2 razy dziennie temperature rano i wieczorem. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-15, 16:10 | #4914 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7799327 1]Raczej nie. Jak babeszjoza zaatakuje to kwestia moze byc nawet dni i pies moze umrzec, szybko postepuje bardzo ostro, bez zlagodzenia objawow. Objawow moze nie dawac jej rozwoj, ktory moze trwac nawet do 2 tygodni albo pozostalosc pasozytow po wczesniejszej kuracji. Masz termometr dla zwierzat? Mierz mu 2 razy dziennie temperature rano i wieczorem.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Termometru nie mam, ale nosek jest zimny i mokry. To moze to rozwoj babeszjozy. Ide jutro do weterynarza, moze pobiora mu krew. Dobrze ze zjadl tego rosolu, dodalam sporo wody, to przynajmniej jest narazie nawodniony. |
2017-10-15, 16:11 | #4915 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7799334 1]Termometru nie mam, ale nosek jest zimny i mokry.
To moze to rozwoj babeszjozy. Ide jutro do weterynarza, moze pobiora mu krew. Dobrze ze zjadl tego rosolu, dodalam sporo wody, to przynajmniej jest narazie nawodniony.[/QUOTE] Nos nie jest wyznacznikiem temperatury. Moj mial zimny i mokry nos przy czym 39 stopni goraczki, a przy ogrzewaniu domu lub upalach moze miec cieply i suchy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-10-15, 16:17 | #4916 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7799336 6]Nos nie jest wyznacznikiem temperatury. Moj mial zimny i mokry nos przy czym 39 stopni goraczki, a przy ogrzewaniu domu lub upalach moze miec cieply i suchy
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Kurcze, czlowiek caly czas sie uczy. W takim razie nie potrafie stwierdzic, czy ma goraczke. Normalnie to pomyslalabym, ze po prostu zjadl cos i mu zaszkodzilo, przemeczyl sie, zjadl rosol i juz zaczyna sie bawic. I ze bedzie OK. Ale w piatek wyjelismy kleszcza i nie wiem, ile on w nim siedzial, zanim go znalazlam. Dlatego sie tak martwie. |
2017-10-15, 16:23 | #4917 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Psy - cz. V
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;7799347 1]Kurcze, czlowiek caly czas sie uczy. W takim razie nie potrafie stwierdzic, czy ma goraczke.
Normalnie to pomyslalabym, ze po prostu zjadl cos i mu zaszkodzilo, przemeczyl sie, zjadl rosol i juz zaczyna sie bawic. I ze bedzie OK. Ale w piatek wyjelismy kleszcza i nie wiem, ile on w nim siedzial, zanim go znalazlam. Dlatego sie tak martwie.[/QUOTE] Raczej widac po psie, ze ma goraczke jest wolniejszy, duzo lezy, jest smutny i apatyczny. A co do kleszcza, moze byc nawet i godzine, a pies sie zarazi babeszjoza. Podobno przy boleriozie im dluzej jest kleszcz wbity (do 24 godzin) tym zwieksza sie szansa zarazenia, ale nie jest to gwarancja. Musialam kupic termometr, mam 2 psy w tym jeden juz dwa razy chorowal na babeszjoze, w dodatku ma problem z nerkami, a jest mlody (tylko 2 lata). Niestety jak widze, ze jest smutna to mierze jej temperature, zeby jak najszybciej zareagowac i jak najbardziej oszczedzic te nieszczesne nerki. W dodatku przy drugim razie musielismy powtarzac kuracje, bo pasozyty przetrwaly. W moim wojewodztwie jest wysyp kleszczy, w dodatku mieszkam na terenie łąk i blisko lasu. Wedlug prognoz w nastepnym roku ma byc jeszcze wiecej kleszczy Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Czas edycji: 2017-10-15 o 16:29 |
2017-10-15, 18:34 | #4918 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
U nas wlasnie kleszczy podobno nie ma. I tak mam szczescie, niektorzy tutaj opowiadaja, ze pies codziennie ma kleszcza, a my przez rok zycia tylko raz jedyny.
Ja w sumie nie wiem, co o tym sadzic, bo pies jest teraz jak nowo narodzony. Rosolek wychleptany do cna, na spacerze biegal jak szalony, a teraz probuje gwalcic swoja pluszowa osmiornice. Dojazd do weta jest dla niego dosyc sporym przezyciem (pol godziny autobusem w jedna strone - nie lubi, piszczy prawie cala droge), wiec chyba poczekam jeszcze jeden dzien i bede go dalej obserwowac. Wlasnie dzisiaj jak rozmawialam z mama to tez mi zwrocila uwage na nerki, ze jak pies sie zle czuje, to obserwowac czy pije i siusia. PS Wlasnie w internecie patrze, ze termometry dla psow wklada sie do odbytu. Moj pies wazy 2,5 kg, raczej bym sie bala, ze mu cos rozwale... |
2017-10-15, 18:56 | #4919 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Psy - cz. V
Nie rozwalisz. Proszę cię. Noworodkom się tak mierzy. Ja mam termometr ludzki ale mierze nim temperaturę w zwierzęcych tyłkach. Wsadza się tylko końcówkę. Ona jest cieniutka i mała.
Wysłane z mojego SM-T320 przy użyciu Tapatalka
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2017-10-15, 19:01 | #4920 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Psy - cz. V
Cytat:
zakonna a ty bys na moim miejscu poszla do weta skoro pies czuje sie lepiej czy obserwowala? |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:24.