Exel

[Gazelaaa]

Nie wiedzialam gdzie zamiescic ten post wiec pisze tutaj.
Chcialabym sie Was poradzic w sprawie Exela z ktorym nie radze sobie zbyt dobrze..:/
Mam komorki a w nich liczby i potrzebuje rozwiazac np. takie rownanie
1500-1600/1600 i nie mam zielonego pojecia jaka funkcje mam wprowadzic zeby exel to obliczyl. Wiem,ze aby obliczyc roznice wpisuje = (adres komorki-adres komorki) i wychodzi wynik,ale jak dodaje do tego znak dzielenia to same bledy mi wyskakuja Co robie nie tak?

[SdC]

Napisane przez Gazelaaa

Nie wiedzialam gdzie zamiescic ten post wiec pisze tutaj.
Chcialabym sie Was poradzic w sprawie Exela z ktorym nie radze sobie zbyt dobrze..:/
Mam komorki a w nich liczby i potrzebuje rozwiazac np. takie rownanie
1500-1600/1600 i nie mam zielonego pojecia jaka funkcje mam wprowadzic zeby exel to obliczyl. Wiem,ze aby obliczyc roznice wpisuje = (adres komorki-adres komorki) i wychodzi wynik,ale jak dodaje do tego znak dzielenia to same bledy mi wyskakuja Co robie nie tak?

A co wpisujesz jako znak dzielenia? Wynik tego, co zapisałaś powyżej to 1499 .

Powinno być tak =(adres1-adres2)/adres3

[Gazelaaa]

I wlasnie tak robie i wyskakuje mi plotki zamiast wyniku

[SdC]

Napisane przez Gazelaaa

I wlasnie tak robie i wyskakuje mi plotki zamiast wyniku

A jaki błąd wyskakuje? Co masz w komórkach, do których się odwołujesz? Może tekst zamiast liczb?

[Gazelaaa]

Nie..mam normalne liczby i jak wpisuje to co napisalas wyskakuja mi tzw. plotki...takie krateczki :P

[SOCKI]

Po pierwsze- Excel.

Napisane przez Gazelaaa

Nie wiedzialam gdzie zamiescic ten post wiec pisze tutaj.
Chcialabym sie Was poradzic w sprawie Exela z ktorym nie radze sobie zbyt dobrze..:/
Mam komorki a w nich liczby i potrzebuje rozwiazac np. takie rownanie
1500-1600/1600 i nie mam zielonego pojecia jaka funkcje mam wprowadzic zeby exel to obliczyl. Wiem,ze aby obliczyc roznice wpisuje = (adres komorki-adres komorki) i wychodzi wynik,ale jak dodaje do tego znak dzielenia to same bledy mi wyskakuja Co robie nie tak?

Wpisz w jednej komórce 1500. W drugiej 1600. Zaznacz jakąkolwiek komórkę i wpisz =(klik na komórkę nr1 - klik na komórkę nr2)/ klik na komórkę nr2. Enter.

Napisane przez SdC

A co wpisujesz jako znak dzielenia? Wynik tego, co zapisałaś powyżej to 1499 .

Powinno być tak =(adres1-adres2)/adres3

Źle policzyłaś coś...wynik to -0,0625


Edit: w załączniku zrzut ekranu.

[Gazelaaa]

Napisane przez SOCKI

Po pierwsze- Excel.



Wpisz w jednej komórce 1500. W drugiej 1600. Zaznacz jakąkolwiek komórkę i wpisz =(klik na komórkę nr1 - klik na komórkę nr2)/ klik na komórkę nr2. Enter.



Źle policzyłaś coś...wynik to -0,0625

Aaa..dziekuje kochana udalo sie
I tak..masz racje..excel

[SOCKI]

Napisane przez Gazelaaa

Aaa..dziekuje kochana udalo sie
I tak..masz racje..excel

Cieszę się, że mogłam pomóc

[SdC]

Napisane przez SOCKI

Po pierwsze- Excel.

Wpisz w jednej komórce 1500. W drugiej 1600. Zaznacz jakąkolwiek komórkę i wpisz =(klik na komórkę nr1 - klik na komórkę nr2)/ klik na komórkę nr2. Enter.

Źle policzyłaś coś...wynik to -0,0625

Edit: w załączniku zrzut ekranu.

Dobrze policzyłam . Tam nie ma nawiasów.

Zgłupiałam totalnie w tym momencie. Twoja metoda, to właśnie ta sama, którą podałam .

[SOCKI]

Napisane przez SdC

Dobrze policzyłam . Tam nie ma nawiasów.

Zgłupiałam totalnie w tym momencie. Twoja metoda, to właśnie ta sama, którą podałam .

W pierwszym poście autorka napisała, że wpisuje = (adres komórki- adres komórki) czyli ja wnioskuję z tego, że odejmowanie ma być nadrzędne w stosunku do dzielenia, a w liczbowym równaniu to pominęła po prostu. Ale faktycznie jest tu pewna nieścisłość.

Gazelo? Sprostujesz?

[SdC]

Napisane przez SOCKI

W pierwszym poście autorka napisała, że wpisuje = (adres komórki- adres komórki) czyli ja wnioskuję z tego, że odejmowanie ma być nadrzędne w stosunku do dzielenia, a w liczbowym równaniu to pominęła po prostu. Ale faktycznie jest tu pewna nieścisłość.

Gazelo? Sprostujesz?

Najważniejsze, że już jej działa .

[SOCKI]

Napisane przez SdC

Najważniejsze, że już jej działa .

No ale wiesz, teraz jest prawdopodobieństwo, że jest źle zrobione jednak.

[Gazelaaa]

Chodzi o to,ze jak wpisywalam = (a2-a1)/a1 to wyskakiwaly mi plotki zamiast wyniku,a teraz kiedy wpisuje = i zaznaczam komorki myszka zamiast wpisywac wszystko ladnie sie liczy

[Honey7]

Socki
być może miała za zadanie pierw to odjęć a potem osobno podzielić wynik przez liczbę, i zrobiła to w jednej komórce

[Fela Von Helvete]

Wiem, że problem już rozwiązany, ale warto zauważyć, że "płotki" pojawiają się po prostu jeśli wynik ma za mało miejsca w komórce i nie może się zmieścić - wystarczyło zwiększyć szerokość kolumny

[eyo]

Napisane przez Gazelaaa

Chodzi o to,ze jak wpisywalam = (a2-a1)/a1 to wyskakiwaly mi plotki zamiast wyniku,a teraz kiedy wpisuje = i zaznaczam komorki myszka zamiast wpisywac wszystko ladnie sie liczy

ciekawe jestem co wpisywałaś bo jak ja wpisuje tak jak ty podałaś wyżej - w wersji w której wychodziło ci błędnie - to u mnie i tak działa
no chyba, że faktycznie chodzi tylko o rozciągniecie kolumny na szerokość

[teleskop86]

Napisane przez Fela Von Helvete

Wiem, że problem już rozwiązany, ale warto zauważyć, że "płotki" pojawiają się po prostu jeśli wynik ma za mało miejsca w komórce i nie może się zmieścić - wystarczyło zwiększyć szerokość kolumny

to samo miałam napisać

[Wyrak]

Napisane przez Gazelaaa

Nie..mam normalne liczby i jak wpisuje to co napisalas wyskakuja mi tzw. plotki...takie krateczki :P

Jak juz bylo zauwazone - szerokosc kolumny za mala, wynik jest w komorce, tylko go nie widac.

Napisane przez SOCKI

Źle policzyłaś coś...wynik to -0,0625

Dobrze policzyla - nie bylo nawiasow.

Napisane przez SdC

Dobrze policzyłam . Tam nie ma nawiasów.

Zgłupiałam totalnie w tym momencie. Twoja metoda, to właśnie ta sama, którą podałam .

Napisane przez Fela Von Helvete

Wiem, że problem już rozwiązany, ale warto zauważyć, że "płotki" pojawiają się po prostu jeśli wynik ma za mało miejsca w komórce i nie może się zmieścić - wystarczyło zwiększyć szerokość kolumny

Oczywiscie x2