Kaziemiera Szczuka

[anka_bzzz]

Napisane przez Sieczka

Okej, powiedz głosno na ulicy, na przystanku, gdziekolwiek gdzie są ludzie że masz okres. Czy uważałabys się za osobę która umie się inteligentnie wypowiedzieć?? Nie miałabys zadnego poczucia wstydu ze popełniłas gafę??

Wiem, będzie Ci ciężko, ale wyobraź sobie, że nie! Poza tym sposób wypowiedzi zależy od okoliczności. Ale pewnie ciężko ci to zrozumieć ;]

Napisane przez Sieczka

hmmm ciężka sprawa..... jedyne co mi przychodzi do głowy to wstrzemiężliwość seksualna ale to raczej jest trudne bo "autorytet mężczyzny" ale poradziłabym takiej kobiecie odsunięcie się od męza, wyprowadzenie się wraz z dziećmi do domu samotnej matki, może do bliskiej rodziny, unieważnienie małżenstwa.

Co to za porada w ogóle. Na jakim świecie Ty kobieto żyjesz?? Może nie wypowidaj się na tematy, o których nmie masz zielonego pojęcia...
Nie chcę być nietolerancyjna czy chamska, ale Twoje porady całkiem wyprowadziły mnie z równowagi. Ciekawa jestem czy będąc na utrzymaniu męża z siedmorgiem dzieci byłabyś taka chętna do odejścia albo lepiej - polemiki...
Wątek rozwija się w nieciekawym kierunku. Ale w sumie kontrowersyjna postać - to i dyskusja żywa...

[nebraska]

Napisane przez Sieczka

tak uważam, ponieważ są pewne granice dobrego smaku, taktu (nie zapytasz np. pana listonosza jak tam jego pozycie małzenskie).
Ja krępuję sie nawet pani od wf powiedziec ze mam okres a co dopiero Szczuka która mówi o tym przed kamerami. Jest to dla mnie nie do pomyślenia. Są pewne rzeczy o których się nie mówi ze względu na poczucie wstydu lub skrępowania a Szczuka "łamiąc stereotypy" robi z siebie wulgarną babę.

No to współczuję,że nie śmiesz powidzieć pani od WF, że masz okres. A jak chce ci się siku to co robisz?? przecież to takie wstydliwe!!
Nie przyszło Ci do głowy, że Szczuka mówiąc , że ma okres działa w sprawie takich wstydliwych owieczek jak Ty? które wstydzą się że są kobietami bo to się wiąże z fizljologią, miesiączką itp.?
Daję Ci góra 15 lat, potem dziewczynka staje się kobietą i inaczej już patrzy na te sprawy.

[Sieczka]

widzę że robicie jakąs nadinterpretację tego co piszę wymyślając jakies rzeczy których wogole nie miałam na mysli, a pozatym Krytyka Krytyka Krytyka w zamian nie podając własnego pomysłu. nie zamierzam dalej rozwijać tej dyskusji która jak uważam prowadzi do nikąd (bo ma 14 lat to nic nie wie).
EOT.

[anka_bzzz]

Napisane przez Sieczka

widzę że robicie jakąs nadinterpretację tego co piszę wymyślając jakies rzeczy których wogole nie miałam na mysli, a pozatym Krytyka Krytyka Krytyka w zamian nie podając własnego pomysłu. nie zamierzam dalej rozwijać tej dyskusji która jak uważam prowadzi do nikąd (bo ma 14 lat to nic nie wie).
EOT.

ja nie uznaję aborcji, ale uważam, że rozwiązaniem problemu przedstawionego przez Taszkin byłaby antykoncepcja. Masz prawo do swoich poglądów, w pewnym sensie podziwiam konsekwencję, ale... (zawsze jest jakieś "ale") intryguje mnie czy przykładowo za 10 czy 20 lat nadal będziesz taką... hmmm... idealistką

[Hexxana]

Napisane przez Nicość

Badź bardziej wyrozumiala dla "młodszej młodzieży"- każdy wiek ma swoje prawa

odbiegajac od meritum - to mój setny (100) post dziwię się,ze dotrwałam do tej cyferki i że mnie mimo spięć stąd nie wylali.No to siup

Gdybym nie byla wyrozumiala to napisalabym co o tym mysle;owszem kazdy wiek ma swoje prawa ale tak jak wczesniej napisala Anka_bzzz-zycze Ci wytrwania w takim przeswiadczeniu w jakim zyjesz,ciekawa rozniez jestem co powiesz za 10 lat kiedy juz troche wiecej przezyjesz i dotkniesz roznego rodzaju rzeczy.
Zycie to nie jest czern i biel a sytuacje w jakich czesto sie znajdujemy niewiele maja wspolnego z teoria,ktora moze byc lekiem na cale zlo.
Jedno Ci tylko moge poradzic-zacznij byc soba i w pelni swiadoma mloda dziewczyna,ktora wie na co zasluguje i czego potrzebuje.

[Sophie86]

Coz,moze ja sie wypowiem krytycznie na temat slawnej wypowiedzi pani Kazimiery(moze i nie tylko samej wypowiedzi ).
Uwazam,ze pomimo niewiedzy kto wypowiedzial takie slowa ( czy to byla osoba niepelnosprawna,czy sprawna),nie powinna akurat z nich zartowac.Owszem,dla kogos moga sie wydawac smieszne/ kosmiczne/ absurdalne ,ale mimo wszystko byla to jakas forma modlitwy.To juz kwestia tolerancji dla czyjejs wiary,a wydawalo mi sie ,ze Kazimiera Szczuka powinna szanowac ta sfere.
Co do kary - uwazam,ze naprawde przesadzili jesli chodzi o konsekwencje oraz sensacje wokol tej sprawy.wydaje mi sie,ze dla Kazimiery dostatecznym upokorzeniem bylo uswiadomic sobie co i w jaki sposob powiedziala oraz publiczne przeprosiny.

[taszkin]

Napisane przez Sophie86

Uwazam,ze pomimo niewiedzy kto wypowiedzial takie slowa ( czy to byla osoba niepelnosprawna,czy sprawna),nie powinna akurat z nich zartowac.

Ale jakie słowa? przeciez nie zacytowala zadnej modlitwy przeksztalcając ją albo w jakiś sposób "plamiąc".
http://video.google.com/videoplay?do...9750&q=szczuka
o te słowa chodzi?
Nie wiem, ale mnie się nie wydaje, zeby ktoś wypowiadając takie słowa jedynie "modulując głosem", w zaden sposób z samej treści nie drwiąc godził w wiarę...(zwłaszcza, ze nie padła z jej ust zadna modlitwa, jak niektorzy twierdzą) Przynajmniej ja nie doszukałam się zadnego potwierdzenia na to, ze kpiła z treści a nie z formy. Oczywiscie moze to być moje niedopatrzenie i jak ktos takie potwierdzenie znalazł to zwracam honor.

Ja osobiście mam poważny stosuek do modlitwy, wiary, ale to w zaden sposób mnie nie uraziło bo wiem o co Szczuce chodziło. Nie słyszałam ani nie wyczułam naśmiewania się z wiary. Kazdy natomiast ma inną wrażliwość i niektorych mogło to urazić, moze dlatego, ze nie zrozumieli dokładnie tego o co jej chodziło lub z innych powodów i za to Kazimiera przepraszała, że nie wzięła pod uwagę ludzi w pewien sposób wrażliwych na punckie kazdego słowa "kościelnie" brzmiącego, ze nie była przez wszystkich zrozumiana, ze w niezrozumiały sposób przekazała swoją intencję co było przyczyną domniemanego zranienia uczuć pewnych osób.

Juz mówiłam w jednym wątku, jak nas na religii uczyła czytac psalmy pani katechetka. To własnie z owego "śpiewania" podczas czytania śmiała się Szczuka, nie z treści. A na tym się skupiono na czym chciano się skupić...zbieg okoliczności? ze akurat teraz? raczej nie.

Reasumując: jesli to kogoś uraziło, to ok! Ale niech nie mówi, ze Szczuka drwiła z wiary, chyba, ze ma na to dowód.

Napisane przez Sophie86

wydaje mi sie,ze dla Kazimiery dostatecznym upokorzeniem bylo uswiadomic sobie co i w jaki sposob powiedziala oraz publiczne przeprosiny.

Nie uwazam, zeby przeprosiny były powodem jakiegokolwiek upokorzenia, lub tez zeby cos sobie uświadomiła. Uswiadomiła sobie jedynie to, ze teraz trzeba uwazać na to jakich słow się uzywa w mediach bo tamta strona czuwa i tylko czeka na takie "podknięcia" szatańskiej telewizji.

[Eleo765]

z

[natii4]

Kazia dostała tytuł jednej z najbardziej wypływowych kobiet w Polsce.

[Iwonna]

To jeszcze ja swoje trzy grosze. Przesłuchałam właśnie fragment tego programu i moim zdaniem rzeczywiście nie było zamiarem Szczuki wyśmiewanie niepełnosprawności tej dziewczyny. Natomiast niewątpliwie wyśmiewała sposób modlitwy, a to jest co najmniej brak taktu. Opowiadanie o
okresie tylko potwierdza, że pani Kazi brakuje tzw. dobrego wychowania. Nie uważam żeby trzeba było potwierdzać swoją kobiecość ogłaszając publicznie w jakim momencie cyklu się jest. Tak jak w towarzystwie nie powinno się głośno bekać, puszczać bąków, smarkać hałaśliwie, a potem oglądać zawartość chusteczki, drapać po tyłku, mężczyźni po czym innym etc. To, że podlega się różnym prawom fizjologicznym nie oznacza, że trzeba nimi epatować otoczenie. I proszę nie mieszajcie do tego poglądów ideologicznych, bo to tylko rozmywa sens i prowadzi do niepotrzebnych awantur.
A poza tym to jest forum publiczne, nie ma ograniczeń wiekowych,
komentowanie czyjejś wypowiedzi w stylu: nie ma co z nią gadać bo za młoda, jest po prostu obraźliwe.

[taszkin]

Napisane przez Iwonna

A poza tym to jest forum publiczne, nie ma ograniczeń wiekowych,
komentowanie czyjejś wypowiedzi w stylu: nie ma co z nią gadać bo za młoda, jest po prostu obraźliwe.

Dziewczynom nie o to chodziło, lecz o to, by to co się mówi poprzeć racjonalnymi argumentami a nie posługiwać się sloganami, terminami ktorych znaczenie nie do konca się zna co widać w braku wytłumaczenia pewnych podanych przez siebie stwierdzeń (znaczenie rozumiem w odniesieniu do życia codziennego i ich zastosowaniu a nie książkowego rozumienia). Ja uwazam, ze wiek nie ma tu nic do rzeczy, ale doswiadczenie w pewnych sprawach tak i czasem wiek idzie z nim w parze.
Mówienie o poglądach to jedno, ale bycie konsekwentnym i umiejętność racjonalnego argumentowania tych poglądów ( co rozumiem przez odniesienie ich do świata rzeczywistego) to drugie.

Znam młodych, ktorzy potrafią byc konsekwentni i argumentują swoje racje w sposób racjonalny nie posługując się jedynie sloganami lecz potrafią znalezc rozwiązania pewnych sytuacji zyciowych zgodnie ze swymi poglądami. Znam też starszych, ktorzy tego nie potrafią, jedynie mówią, mówią... a jak trzeba to odniesc do naszej rzeczywistości gubią się. Dlatego uwazam, ze wiek nie ma nic do rzeczy ale czasem jest czynnikiem, który warunkuje doświadczenie w pewnych sprawach.

Nie odbiera to jednak prawa do dyskusji nikomu (nie zauwazyłam tu czegos sprzecznzego z teorią, ze forum ma ograniczenia wiekowe) bo podczas dyskusji mozna sie czegos dowiedziec tylko dzięki temu, ze włączyło się do niej nie wiedząc o sprawie nic (mówię tak ogólnie, nie o tym wątku)

[Iwonna]

"Hexxana - daj spokoj,zwróc uwagę na jej date urodzenia.Ja to zrobilam ,niestety, juz po wyslaniu swojej wypowiedzi
Masz racje,szkoda klawiatury.....szkoda tylko,ze potwierdza sie fakt,ze zielono w glowie..."
Moja uwaga dotyczyła tych fragmentów wypowiedzi i jeszcze raz podkreślam, nie włączam się do dyskusji o poglądach, chodzi mi tylko o formę wypowiedzi najpierw p.Szczuki, teraz niektórych wizażanek.

[taszkin]

W sumie nie powinnam mówić o co dziewczynom chodziło, bo tego nie wiem. Patrząc na rozwoj wątku jednak trochę Je rozumiem, ze oparły na wieku przyczynę nieumiejętności wyjaśnienia pewnych kwestii (dosadnie głoszonych), co nie znaczy, ze z takim wytłumaczeniem się całkowicie w tym wypadku zgadzam (bo uwazam, ze przyczyna lezy raczej w człowieku a nie w jego wieku, co nie znaczy ze wiek nie determinuje niewiedzy w pewnych kwestiach...to naprawdę zalezy od człowieka co pisałam post wyżej)

[Iwonna]

Ja też rozumiem, że mogły się rozemocjonować. I czepiam się tylko formy wypowiedzi, tych cytowanych.

[anka_bzzz]

Napisane przez Iwonna

Ja też rozumiem, że mogły się rozemocjonować. I czepiam się tylko formy wypowiedzi, tych cytowanych.

ehhh. nie uważam, żebyśmy były jakoś szczególnie rozemocjonowane... każda wyraziła swoje poglądy i tyle. może momentami wdając się w polemikę. ktoś mi kiedyś napisał, że będzie atakował poglądy innych zawsze - kiedy tylko są głupie. ja nikogo nie oskarżam o głupotę, może bardziej o naiwność. gdyby ta osoba była starsza -- cóż... niewiele dałoby się zrobić, widocznie jej doświadczenie życiowe w takich a nie innych poglądach ją uświadcza. Sieczka ma 14 lat i wydaje mi się (a coś czuję, że nie tylko mnie), że jej poglądy mogą ulec zmianie. no nie da się tego rozdzielić - doświadczenie idzie w parze z wiekiem. najczęściej.

poza tym wg mnie jest jednak subtelna różnica między publicznym przyznaniem się do "gorszych dni" (<=cytat) a bekaniem czy tym podobnymi... nikomu nie pokazujesz - za przeproszeniem - zużytaj podpaski! (musiało być dosadnie, sorry)

Kazia dostała tytuł jednej z najbardziej wypływowych kobiet w Polsce

chociaż za nią nigdy szczególnie nie przepadałam - jako za feministką to jednak uważam, że w pełni sobie na takie miano zasłużyła. i cieszy mnie to

[Iwonna]

Napisane przez anka_bzzz

nie chcę być nietolerancyjna czy chamska, ale Twoje porady całkiem wyprowadziły mnie z równowagi.

Wydawało mi się, że "być wyprowadzonym z równowagi" oznacza zdenerwować się, być pod wpływem emocji. Widocznie się myliłam...
Coś się czepialska zrobiłam, sorki. Pewnie słońca mi brakuje, albo stara kobieta już jestem... chyba sobie moher jaki sprawię...

[Sophie86]

Wydaje mi sie,ze czuc bylo w tej wypowiedzi ironie.
Co do wiary,to jednak chodzilo mi bardziej o indywidualne odniesienie do religijnosci zalozycielki kolek rozancowych,formy i tresci jej modlitwy-a to zostalo ukazane na tym fragmencie video.
Wydawalo mi sie,ze tak elokwentna i inteligentna kobieta jak pani Kazimiera nie powinna wypowiadac sie w taki sposob - nawet oderwana od kontekstu wypowiedz nie wiadomo czemu sluzyla.
Czy urazilo - mnie nie,ale pokazalo zenujacy poziom tolerancji ludzi,ktorzy caly czas o niej mowia...

[sagefighter]

Nie za bardzo lubie pania Szczuke, moze dlatego, ze jest az nazbyt agresywna w swoich pogladach. Ale ile ludzi tyle opinii. Nie przepadalam za programem ktory prowadzila, jakos wychodzila w nim na takie wredne babsko. Poza tym w powszechnie znanym programie " rozrywkowym" jej sposob wypowiedzi odnosnie niepelnosprawnej dziewczynki mnie bardzo urazil. Spodziewalam sie po takiej osobie , jak pani Kazimiera, ze nie wda sie w dziwne polemiki na sliskie tematy... Co z tego, ze ma ostry jezyk, wie co mowi i tak dalej....w tym przypadku chyba nie wiedziala co mowi i taka osoba, ktora, powiedzmy ma klase, nie powinna sie w ten sposob zachowac. No ale widocznie moze i sa osoby ktore maja "pod klase".

Osobiscie bylam zniesmaczona wystepem tej pani...

[anka_bzzz]

nie wiem czy w tym wątku padną jeszcze jakieś odkrywcze sformułowania... raczej nie...

Iwonna oj czepisz się, czepiasz!! Polemika po prostu ma na celu przekonanie tej drugiej strony. Czasem te wypowiedzi mogą się wydawać "naładowane emocjonalnie", ale to tylko tak wygląda... Osobiście mam dość emocji w realu.
A pani Kazia w tym momencie ni to mnie ziębi ni grzeje

[Nicość]

Napisane przez sagefighter

Osobiscie bylam zniesmaczona wystepem tej pani...

Ja przed laty poczulam sie zniesmaczona jej zachowaniem w PEGAZIE z Manuelą Gertkowska, za co zreszta potem pozegnała się z pracą
Ale ogólnie lubię Kazię i nie uważam jej,w przeciwieństwie do opinii wiekszości osob,za kobietę nieatrakcyjną.

[anka_bzzz]

a może by tak odświeży wątek?? bo żadnej kłó... ekhm to jest kulturalnej wymiany argumentów nie było :PP
tylko coś Kazia nie bulwersuje chyba ostatnio...

[mandelka]

Napisane przez anka_bzzz

Proszę Cię!! Ty naprawdę myślisz, że wszystkie kobiety broniące SZCZUKI w tym wątku nie umieją się zachować w towarzystwie? Poza tym co ma jedno do drugiego? To, że Kazia mówi publicznie, że ma okres nie znaczy, że nie umie się "zachować w towarzystwie". Ja już naprawdę Cię kobieto nie rozumiem... W tym, co Ciebie bulwersuje ja nie widzę nic złego.

anka no no od kiedy Ty taka zagorzała obrończyni Kazi jesteś hę? im dalej w posty tym bardziej widać zmiane czuję się letko rozczarowana

Sieczka jak na 14 lat to piszesz dojrzale bo umiesz bronić swojego zdania tak odmiennego od większości, przykro mi że musiałaś wysłuchiwac aluzji o moherach ale tak to niestety bywa w dyskusjach gdzie emocje biorą góre nie zniechęcaj sie

[taszkin]

Co do Anki_bzzz, nie zauwazyłam by broniła Kazi jako osoby. Broni raczej swoich racji, jak większosc osob w tym wątku...a osoba Kazi stala się tu tylko przykładem, na ktorym mozna się oprzeć w tym celu. Co do wypowiedzi nielicznych sposrod pozostałych i ich racjonalności w mojej ocenie (co nie ma nic wspolnego ze stanowiskiem w sporze) nie będe juz ponownie zabierac głosu

[mandelka]

Napisane przez taszkin

Co do Anki_bzzz, nie zauwazyłam by broniła Kazi jako osoby. Broni raczej swoich racji, jak większosc osob w tym wątku...a osoba Kazi stala się tu tylko przykładem, na ktorym mozna się oprzeć w tym celu. Co do wypowiedzi nielicznych sposrod pozostałych i ich racjonalności w mojej ocenie (co nie ma nic wspolnego ze stanowiskiem w sporze) nie będe juz ponownie zabierac głosu

taszkin racja 'broni' to za dużo powiedziane, powiedziałam to raczej w kontexcie złośliwo-śmiesznym żeby przypomniec Ani początki na tym wątku
w kwestii Kazi sie nie wypowiadam już... zrobiłam to wczesniej i zdania nie zmieniłam...

a teraz to tu tylko sprzatam

[anka_bzzz]

Napisane przez mandelka

taszkin racja 'broni' to za dużo powiedziane, powiedziałam to raczej w kontexcie złośliwo-śmiesznym żeby przypomniec Ani początki na tym wątku
w kwestii Kazi sie nie wypowiadam już... zrobiłam to wczesniej i zdania nie zmieniłam...

a teraz to tu tylko sprzatam

Mandelka!! Ja tu widzę kilka śmieci poomijanych :PP
myślałam, że do tego wątku już nikt nie zagląda
Taszkin ma rację - Kazia mi zwisa i powiewa, ale jej przesadny feminizm , jej poglądy - nie. zachowania Kazi są typowe dla feministki, sama niekoniecznie zrobiłabym podobnie, ale uważam, że nie było w tym nic szczególnie gorszącego...

[mandelka]

Napisane przez anka_bzzz

Mandelka!! Ja tu widzę kilka śmieci poomijanych :PP
myślałam, że do tego wątku już nikt nie zagląda

Taaa poomijane na kapciach mi ludzie roznoszą po całym forum
jak widać zagladają może znowu coś drgnie

[anka_bzzz]

Napisane przez mandelka

Taaa poomijane na kapciach mi ludzie roznoszą po całym forum
jak widać zagladają może znowu coś drgnie

jak roznoszą to trza zamknąć
a wiesz... Kzie nikogo ostatnio nie parodiuje to zastój w interesie

[asiorro]

Oooo dramat jak ja nie znoszę tej kobiety! Taka niby kontrowersyjna a metodę ma jedną - negować wszystko, co ogólnie przyjęte jako norma. Jest arogancka, chamska, a jedynym jej argumentem który mogłby rzeczywiście przemówić do ludzi jest moim zdaniem jej oczytanie i jako taka elokwencja - używa ładnych słów głosząc te swoje feministyczne farmazony. Dzięki temu niektórym może wydać się mądre to, co mówi - inaczej nie mogę wytłumaczyć sobie tak dużego poparcia dla jej osoby:P
Za wszelką cenę stara się być jak najbardziej wyzwolona i niezależna, ale przy tym robi z siebie bardziej parodię dojrzałej kobiety, niż osobę godną naśladowania
A że głośno mówi, że ma okres? Mi tam do szczęścia nie jest potrzebna wiadomość o jej miesiączce:P Albo to całowanie facetów w rękę...
Ale ogólnie to mam wstręt do feministek, więc czy Szczuka, czy Środa, czy jeszcze ktoś tego formatu - po prostu nie mogę znieść tej ideologii. Ale to oczywiście tylko moje skromne zdanie na ten temat:P

[martina@]

czaasami mnie drażni, czasami przyznaję jej rację

a generalnie to mam większe problemy niż Kazimiera Szczuka

[m-i-s-i-a]

Ja bardzo lubię Kazię! Jest taka szczera (do bólu wręcz... ) i uważam, że jest inteligentna! W programie "Najsłabsze Ogniwo" musi byc tak apodła i okrutna, ale myślę, że poza planem tego programu jest całkiem miłą i sympatyczną osobą!