Wszystko o JOKO - naszych polskich kosmetykach :)

[gosik.s]

Dzięki za fotki!
Śliczności, zwłaszcza te cienie mono i w musie, no i jeszcze powiadasz, że on srebrzyście mieniący, to już w ogóle ach i och
Podkład też interesująco wygląda, i całkiem jasno. To jest ten J40, tak?

Estetyka opakowań super, te welurowe (?) futeraliki jak od Diora!

[ukrycior]

Napisane przez gosik.s

Dzięki za fotki!
Śliczności, zwłaszcza te cienie mono i w musie, no i jeszcze powiadasz, że on srebrzyście mieniący, to już w ogóle ach i och
Podkład też interesująco wygląda, i całkiem jasno. To jest ten J40, tak?

Estetyka opakowań super, te welurowe (?) futeraliki jak od Diora!

Tak, to jest J40 i właśnie idealny do jasnej cery, ale nie podbija efektu trupa!!!

[Susanna]

Napisane przez ukrycior

Dziewczyny, będą foty na oczach, na bank. Ale nie wiem czy jutro, może czwartek, piątek. Wybaczycie mi, prawda? Bo końcówkę tygodnia mam okropną w pracy, no po prostu sajgon na kółkach, tornado i Meksyk. I ja dokłądnie w samiuśkim środku.

Poczekamy byleby były

[Reese]

i po co ja weszłam na ten wątek??!! Tyle pokus

Już zdążyłam sie nakręcić na czekoladkę i poczwórne cienie

ukrycior, a jak sie sprawuje podkład w musie?

[frantic]

Właśnie właśnie! Też unikałam tego wątku jak ognia, bo wiedziałam że pojawią się nowości. Zajrzałam jednak i przepadłam...

Muszę koniecznie wypróbować ten jaśniutki podkład w musie i jakąś czwóreczkę cieni.

[alkapone]

Dostałam dzis moja mozaikę
http://www.joko.pl/pudermozaika.php


Aplikacja i wygląd na skórze świetny, jakość przednia, kolory idealne dla mnie (przekonuję się, ze jednak tego typu mozaiki sa dla mnie najlepsze), zakup w 100% udany, jestem b. zadowolona

Zapach mnie poraził początkowo, ale na szczęscie szybko uświadomiłam sobie ze tak śmierdzi dołączona gąbeczka (nic innego nie miałam akurat przy sobie), puder jest bezzapachowy

Teraz juz mogę napisac o moim pierwszym wrazeniu - pomyslałam sobie "ciut tandetne"... To chyba piękne opakowania kolorówki z Truskawki tak mnie rozpuściły...
Ale design naprawdę godny podziwu, jedynie podejrzewam że materiały mogłyby być (moze kiedys będą) nieco lepsze. Najbardziej szwankuje mi sposób wtłoczenia pudru do opakowania, ale może trafiłam na taki trochę wybrakowany egzemplarz (widac to na zdjęciach)

[YenneferD]

Napisane przez alkapone

Dostałam dzis moja mozaikę
http://www.joko.pl/pudermozaika.php


Aplikacja i wygląd na skórze świetny, jakość przednia, kolory idealne dla mnie (przekonuję się, ze jednak tego typu mozaiki sa dla mnie najlepsze), zakup w 100% udany, jestem b. zadowolona

Zapach mnie poraził początkowo, ale na szczęscie szybko uświadomiłam sobie ze tak śmierdzi dołączona gąbeczka (nic innego nie miałam akurat przy sobie), puder jest bezzapachowy

Teraz juz mogę napisac o moim pierwszym wrazeniu - pomyslałam sobie "ciut tandetne"... To chyba piękne opakowania kolorówki z Truskawki tak mnie rozpuściły...
Ale design naprawdę godny podziwu, jedynie podejrzewam że materiały mogłyby być (moze kiedys będą) nieco lepsze. Najbardziej szwankuje mi sposób wtłoczenia pudru do opakowania, ale może trafiłam na taki trochę wybrakowany egzemplarz (widac to na zdjęciach)

Pięknie wygląda ten puder To ja jeszcze poproszę opis efektu jaki daje i czy jest trwały, jak przetestujesz of kors

[telbuh]

Ukrycior dzięki wielkie za zdjątka Cień chyba dość podobny mam, więc na razie ufff Masz może porównanie tego podkładu w musie z Color Stay Revlona? Dla mnie też tylko trupie odcienie dobre, a on taki faktycznie jasny bardzo?

[ukrycior]

Napisane przez Reese

i po co ja weszłam na ten wątek??!! Tyle pokus

Już zdążyłam sie nakręcić na czekoladkę i poczwórne cienie

ukrycior, a jak sie sprawuje podkład w musie?

Napisane przez telbuh

Ukrycior dzięki wielkie za zdjątka Cień chyba dość podobny mam, więc na razie ufff Masz może porównanie tego podkładu w musie z Color Stay Revlona? Dla mnie też tylko trupie odcienie dobre, a on taki faktycznie jasny bardzo?

Niestety nie używałam nigdy Revlona. Dziś przetestowałam mój mus na buzi i od razu w ekstremalnym wypadku. Otóż w pracy rozdrapałam sobie skórkę do krwi, taką po krostce. No poleciałam się ratować chusteczką z perfumami. Ale potem takie czerwone miejsce wyglądało strasznie. Mówię, raz kozie śmierć, mus pewnie nie przykryje mocno, ale chociaż trochę. No i co? Jakby nie leciutka wypukłość w tym miejscu śladu by nie było. Naprawdę dobrze kryje.
Odcień J40 nie jest bardzo trupi, tzn. nie jest biały, ciemniejszy od dermacolu 211, jest jasny, dobrze się stapia i przede wszystkim jest klasycznie beżowy z kapką żółci jedynie, ale ŻADNEGO RÓŻU! Konsystencja jest miła, daje gładkość. naprawdę fajną. Ale brzydko wygląda w opakowaniu, jest glutowaty, ale w sumie mi to nie robi.
Najlepszy był mój kumpel, a myślałam, że tylko kobitkom podobają się takie opakowania. Podkład wypadł mi z torebki (musiałam go mieć przy sobie, no musiałam), a kumpel zrobił oczy, wyciągnął rękę jak dziecko i mówi: co to? daj potrzymać!

[maat7]

Mam już swoje zamówionko : jupi:
Cień mono - cudowny, puder mozaikowy fajniutki, ale tak jakoś dziwnie głęboko osadzony w puderniczce - ciekawe czy będzie wygodny w aplikacji pędzlem. Kolorki eyelinerów - miodzio - ale oglądałam je przez plastikowe opakowania bo siedzę w pracy i nie mogę się tymi cudownościami wypaćkać. I dostałam gratisowo cień Virtuala (turkusowo-niebieski Frutti di summer nr 100 i granatowy nr 736 z colour collection). Nigdy tej kolorystyki nie stosowałam, ale do mojego granatowego ołówka do oczu jak znalazł
Dziewczyny - kocham Intermis, kocham dostawać nowe kosmetyki, kocham świat i końca dnia nie mogę się doczekać, albo i weekendu jeszcze lepiej bo się będę maziać wszystkimi nowościami. I dostałam błyszczyk za recenzję miesiąca - Evelinka - cudowny kolorek. No generalnie w piątek albo i sobotę zrobię zdjęcie mym ślicznościom i się pochwalę, a jutro zaaplikuję sobie maskarę do rzęs i zobaczę czy jest coś warta. A jak mi się uda małżona namówić to pstryknie mi fotkę umalowanych rzęs cobyście wiedziały jak ubiera oko, może pacnę trochę kolorku na nie, aby było tak ładnie i szkoleniowo, choć nie mam takich ładnych oczu jak Ukrycior

[ukrycior]

Napisane przez maat7

Mam już swoje zamówionko : jupi:
Cień mono - cudowny, puder mozaikowy fajniutki, ale tak jakoś dziwnie głęboko osadzony w puderniczce - ciekawe czy będzie wygodny w aplikacji pędzlem. Kolorki eyelinerów - miodzio - ale oglądałam je przez plastikowe opakowania bo siedzę w pracy i nie mogę się tymi cudownościami wypaćkać. I dostałam gratisowo cień Virtuala (turkusowo-niebieski Frutti di summer nr 100 i granatowy nr 736 z colour collection). Nigdy tej kolorystyki nie stosowałam, ale do mojego granatowego ołówka do oczu jak znalazł
Dziewczyny - kocham Intermis, kocham dostawać nowe kosmetyki, kocham świat i końca dnia nie mogę się doczekać, albo i weekendu jeszcze lepiej bo się będę maziać wszystkimi nowościami. I dostałam błyszczyk za recenzję miesiąca - Evelinka - cudowny kolorek. No generalnie w piątek albo i sobotę zrobię zdjęcie mym ślicznościom i się pochwalę, a jutro zaaplikuję sobie maskarę do rzęs i zobaczę czy jest coś warta. A jak mi się uda małżona namówić to pstryknie mi fotkę umalowanych rzęs cobyście wiedziały jak ubiera oko, może pacnę trochę kolorku na nie, aby było tak ładnie i szkoleniowo, choć nie mam takich ładnych oczu jak Ukrycior

Maat, cieszę się, że masz już swoje śliczności. Ja mam ładne oczka? Ja? Opadający kącik, oczy niesymetryczne i głęboko osadzone. To jest definicja ładnych oczu wg Maat. Fotki tychże w musiku będą na wątku wieczorem, bo napstrykałam, więc na pewno się pochwalę.

[maat7]

Napisane przez ukrycior

Maat, cieszę się, że masz już swoje śliczności. Ja mam ładne oczka? Ja? Opadający kącik, oczy niesymetryczne i głęboko osadzone. To jest definicja ładnych oczu wg Maat. Fotki tychże w musiku będą na wątku wieczorem, bo napstrykałam, więc na pewno się pochwalę.

Możesz się nie zgadzać ze mną - ale MASZ i basta Być może to zasługa cieni i ich "udekorowania", ale były ładne i nie przypuszczam, abyś się postarzała od ostatniego razu, więc powtórzmy: były, są i jeszcze długo będą ładne. Choć bez fałszywej skromności - moje oczęta niebieskie i niewinne też do ślicznych należą, ale jak wiadomo podoba się głównie to czego nie masz ...

[gosik.s]

Napisane przez ukrycior

Maat, cieszę się, że masz już swoje śliczności. Ja mam ładne oczka? Ja? Opadający kącik, oczy niesymetryczne i głęboko osadzone. To jest definicja ładnych oczu wg Maat.

Kochana - no i co z tego, że niesymetryczne?
Niesymetryczna to jest nawet Wenus z Milo, czego dowiodły dokładne naukowe pomiary i nakładanie zdjęć dwóch połówek twarzy. Więc jesteś w doborowym towarzystwie
A co do opinii Maat, to też się pod nią podpisuję

Napisane przez ukrycior

Fotki tychże w musiku będą na wątku wieczorem, bo napstrykałam, więc na pewno się pochwalę.

CZEKAMY!!!

Przy okazji muszę się Wam poskarżyć na panią w mojej drogerii, tę samą, która czekoladki sprzedaje po zbójeckiej cenie 36 zeta.

Otóż wpadłam wczoraj i pytam o "tę nowa ekskluzywną serię Joko".
Pani robi tak:
Tłumaczę, że chodzi o linię reklamowaną przez Agnieszkę Włodarczyk. Reakcja ta sama

Napomykam o stronie internetowej Joko - pani odbija piłeczkę i twierdzi, że strona stroną, a sprzedaż tych nowości może ruszyć za kilka miesięcy. Więc ja też odbijam i wyjaśniam, że w pewnej drogerii internetowej już są dostępne. Na co pani postanowiła być miła i spytała, o jakie konkretnie kosmetyki chodzi. No to tłumaczę, że najróżniejsze - pudry w kulkach, róże, podkłady, cienie w musie... I jak doszłam do tych musów, to pani nagle bardzo sie zirytowała:
- Nie będę brała żadnych musów, bo musy mam z Bell!
I chyba właśnie straciła wierną, stałą klientkę... No ale skoro jej nie zależy, to mnie tym bardziej.
Se obejrzę wszystko u Ukryciora i innych jokomaniaczek i zakupu dokonam drogą wirtualną

[maat7]

Napisane przez gosik.s

Przy okazji muszę się Wam poskarżyć na panią w mojej drogerii, tę samą, która czekoladki sprzedaje po zbójeckiej cenie 36 zeta.

Otóż wpadłam wczoraj i pytam o "tę nowa ekskluzywną serię Joko".
Pani robi tak:
Tłumaczę, że chodzi o linię reklamowaną przez Agnieszkę Włodarczyk. Reakcja ta sama

Napomykam o stronie internetowej Joko - pani odbija piłeczkę i twierdzi, że strona stroną, a sprzedaż tych nowości może ruszyć za kilka miesięcy. Więc ja też odbijam i wyjaśniam, że w pewnej drogerii internetowej już są dostępne. Na co pani postanowiła być miła i spytała, o jakie konkretnie kosmetyki chodzi. No to tłumaczę, że najróżniejsze - pudry w kulkach, róże, podkłady, cienie w musie... I jak doszłam do tych musów, to pani nagle bardzo sie zirytowała:
- Nie będę brała żadnych musów, bo musy mam z Bell!
I chyba właśnie straciła wierną, stałą klientkę... No ale skoro jej nie zależy, to mnie tym bardziej.
Se obejrzę wszystko u Ukryciora i innych jokomaniaczek i zakupu dokonam drogą wirtualną

Gosik - Ty to masz przynajmniej drogerię gdzie możesz sobie pooglądać, a ja w moim mieście (Poznań) znalazłam 1 drogerię, gdzie babeczka ma Joko, ale stare i nie zamierza nic z nowości wprowadzić bo stojak za drogi i Joko jako firma bleee. Kiedyś koło rynku jeżyckiego też było Joko w drogerii (seria Winter Glamour) i jak tam pobiegłam pomacać cienie i pudry to owszem stojaczek na ladę z próbnikiem był, ale to też było wszystko z Joko. Jak się wkurzę to sama otworzę drogerię i będę sprzedawała Joko - a z siebie uczynię najwierniejszą klientkę testującą wszystko jak leci

A teraz dziewczyny spójrzcie na te musy nowe - najjaśniejszy (J30) i najciemniejszy (J35) i zdefiniujcie mi błagam kolory. Ten jasny wpada mi w srebrzysty, a ten ciemny w zdecydowany kawowy brąz. A jeśli Ukrycior mówi, że po nałożeniu na powiekę intensywność koloru gaśnie to ... może by sobie je sprawić przy najbliższej okazji

[Susanna]

Napisane przez alkapone

Dostałam dzis moja mozaikę
http://www.joko.pl/pudermozaika.php

Jest absolutnie PIĘKNA Super te kolorki wyglądają, mam wrażenie, że buzia po użyciu ma odcień herbatnikowy czyli taki jaki mi się marzy

Napisane przez gosik.s

Kochana - no i co z tego, że niesymetryczne?
Niesymetryczna to jest nawet Wenus z Milo, czego dowiodły dokładne naukowe pomiary i nakładanie zdjęć dwóch połówek twarzy. Więc jesteś w doborowym towarzystwie
A co do opinii Maat, to też się pod nią podpisuję


CZEKAMY!!!

Przy okazji muszę się Wam poskarżyć na panią w mojej drogerii, tę samą, która czekoladki sprzedaje po zbójeckiej cenie 36 zeta.

Otóż wpadłam wczoraj i pytam o "tę nowa ekskluzywną serię Joko".
Pani robi tak:
Tłumaczę, że chodzi o linię reklamowaną przez Agnieszkę Włodarczyk. Reakcja ta sama

Napomykam o stronie internetowej Joko - pani odbija piłeczkę i twierdzi, że strona stroną, a sprzedaż tych nowości może ruszyć za kilka miesięcy. Więc ja też odbijam i wyjaśniam, że w pewnej drogerii internetowej już są dostępne. Na co pani postanowiła być miła i spytała, o jakie konkretnie kosmetyki chodzi. No to tłumaczę, że najróżniejsze - pudry w kulkach, róże, podkłady, cienie w musie... I jak doszłam do tych musów, to pani nagle bardzo sie zirytowała:
- Nie będę brała żadnych musów, bo musy mam z Bell!
I chyba właśnie straciła wierną, stałą klientkę... No ale skoro jej nie zależy, to mnie tym bardziej.
Se obejrzę wszystko u Ukryciora i innych jokomaniaczek i zakupu dokonam drogą wirtualną

Haha ale się uśmiałam widocznie lubi Bell i już !

Ukrycior i mat mają zakaz robienia nam smaka nowym Joko

[ukrycior]

Napisane przez gosik.s

Kochana - no i co z tego, że niesymetryczne?
Niesymetryczna to jest nawet Wenus z Milo, czego dowiodły dokładne naukowe pomiary i nakładanie zdjęć dwóch połówek twarzy. Więc jesteś w doborowym towarzystwie
A co do opinii Maat, to też się pod nią podpisuję


CZEKAMY!!!


Przy okazji muszę się Wam poskarżyć na panią w mojej drogerii, tę samą, która czekoladki sprzedaje po zbójeckiej cenie 36 zeta.

Otóż wpadłam wczoraj i pytam o "tę nowa ekskluzywną serię Joko".
Pani robi tak:
Tłumaczę, że chodzi o linię reklamowaną przez Agnieszkę Włodarczyk. Reakcja ta sama

Napomykam o stronie internetowej Joko - pani odbija piłeczkę i twierdzi, że strona stroną, a sprzedaż tych nowości może ruszyć za kilka miesięcy. Więc ja też odbijam i wyjaśniam, że w pewnej drogerii internetowej już są dostępne. Na co pani postanowiła być miła i spytała, o jakie konkretnie kosmetyki chodzi. No to tłumaczę, że najróżniejsze - pudry w kulkach, róże, podkłady, cienie w musie... I jak doszłam do tych musów, to pani nagle bardzo sie zirytowała:
- Nie będę brała żadnych musów, bo musy mam z Bell!
I chyba właśnie straciła wierną, stałą klientkę... No ale skoro jej nie zależy, to mnie tym bardziej.
Se obejrzę wszystko u Ukryciora i innych jokomaniaczek i zakupu dokonam drogą wirtualną

Niektórzy nie powinni pracować w danej branży skoro nie sprawia im to dzikiej przyjemności. Ja uwielbiałam pracować w drogerii, chociaż moją prackę też lubię, zwłaszcza przez ostatnie kilka dni słyszę same miłe rzeczy

Aha, w ramach niekuszenia zdjęcia cienia na moich ślicznych, niesymetrycznych oczach

J33 i trochę J101 widać na focie. Ponadto fluid w musie J40, pryzma rozświetlająca Avon, a na to J101 dużym pędzlem, czarny eyeliner Virtual oram mój najkochańszy tusz Fatale.

Enjoy

[maat7]

Napisane przez ukrycior

Aha, w ramach niekuszenia zdjęcia cienia na moich ślicznych, niesymetrycznych oczach
J33 i trochę J101 widać na focie. Ponadto fluid w musie J40, pryzma rozświetlająca Avon, a na to J101 dużym pędzlem, czarny eyeliner Virtual oram mój najkochańszy tusz Fatale. Enjoy

Ukrycior - masz boskie oczęta i widać że znasz się na rzeczy i doskonale wiesz gdzie nałożyć i co aby uwypuklić, ukryć lub podkreślić. Cień jest fantastycznie wibrujący, ale domyślam się, że to głównie efekt lampy błyskowej lub światła, a jak mieni się on w ciągu dnia? I trzyma się Tobie na bazie Artdeco cały dzień? Poza tym ten tusz Fatale - hmmmmmm

Ja wczoraj wieczorem ostatkiem sił ponakładałam sobie przed snem na każde oczko inny eyelinerek i turkusik wprawił mnie w euforię, brąz zachwycił, a fiolet który w zetknięciu z powieką staje się ciemnym różem wszedł do porannego makijażu. Rano nałożyłam sobie cień J101 i jest pięknie śmietankowo-rozbielający, pod łuki i na środek zaaplikowałam tą część brokatową dla rozświetlenia i poprowadziłam ciut grubszą kreskę fioletem. Wszystko to z uśmiechem rozkoszy, bo kosmetyki są bajeczne. A zauważyłyście że już nie ma tych eyelinerków w Inermisie? Wczoraj chciałam pokazać je znajomej i już się ich nie doszukałam. Można rzec, że załapałam się ostatnim rzutem na taśmę

Natomiast chyba nie zaprzyjaźnię się z maskarą - po pierwszej aplikacji żadnego pogrubienia, wydłużenia czy podkręcenia - po prostu nędza całkowita. Potem drugie i trzecie mazianie i dopiero wówczas zauważyłam, że mam rzęsy pomalowane. W naturze rzęsy mam normalnej długości, nie za gęste i z jasnymi końcówkami, więc tusz musi je pogrubić i pokryć kolorem, abym wiedziała że je mam. Niestety maskara Joko aplikuje tusz dopiero przy trzecim pokryciu rzęs. A szkoda. Szczoteczka jest poręczna i bardzo gęsta i nie skleja rzęs. Zobaczymy jeszcze jak z wykruszaniem tuszu w ciągu dnia. Ale tym produktem jestem akurat głęboko rozczarowana Będzie trzeba wrócić do niezawodnego Maxa Factora.

[Susanna]

Napisane przez maat7

Ukrycior - masz boskie oczęta i widać że znasz się na rzeczy i doskonale wiesz gdzie nałożyć i co aby uwypuklić, ukryć lub podkreślić. Cień jest fantastycznie wibrujący, ale domyślam się, że to głównie efekt lampy błyskowej lub światła, a jak mieni się on w ciągu dnia? I trzyma się Tobie na bazie Artdeco cały dzień? Poza tym ten tusz Fatale - hmmmmmm

Podpisuję się pod tym Co prawda ja bym w takim kolorze wyglądała baaaaardzo niekorzystnie - to sam kolorek podoba mi się. I ten tusz... cudo! Ah marzy mi się a póki co zamówiłam "pełnię rzęs" z Avonu za 9,9 zł

Natomiast chyba nie zaprzyjaźnię się z maskarą - po pierwszej aplikacji żadnego pogrubienia, wydłużenia czy podkręcenia - po prostu nędza całkowita. Potem drugie i trzecie mazianie i dopiero wówczas zauważyłam, że mam rzęsy pomalowane. W naturze rzęsy mam normalnej długości, nie za gęste i z jasnymi końcówkami, więc tusz musi je pogrubić i pokryć kolorem, abym wiedziała że je mam. Niestety maskara Joko aplikuje tusz dopiero przy trzecim pokryciu rzęs. A szkoda. Szczoteczka jest poręczna i bardzo gęsta i nie skleja rzęs. Zobaczymy jeszcze jak z wykruszaniem tuszu w ciągu dnia. Ale tym produktem jestem akurat głęboko rozczarowana Będzie trzeba wrócić do niezawodnego Maxa Factora.

O dzięki Ci za tę "recenzję" teraz już wiem, że dobrze zrobiłam kupując sprawdzoną "pełnię rzęs". Szkoda bo opakowania mascar naprawdę zachęcają. Czyżby w tym przypadku przerost formy nad treścią??

[ukrycior]

Napisane przez maat7

Ukrycior - masz boskie oczęta i widać że znasz się na rzeczy i doskonale wiesz gdzie nałożyć i co aby uwypuklić, ukryć lub podkreślić. Cień jest fantastycznie wibrujący, ale domyślam się, że to głównie efekt lampy błyskowej lub światła, a jak mieni się on w ciągu dnia? I trzyma się Tobie na bazie Artdeco cały dzień? Poza tym ten tusz Fatale - hmmmmmm

Ja wczoraj wieczorem ostatkiem sił ponakładałam sobie przed snem na każde oczko inny eyelinerek i turkusik wprawił mnie w euforię, brąz zachwycił, a fiolet który w zetknięciu z powieką staje się ciemnym różem wszedł do porannego makijażu. Rano nałożyłam sobie cień J101 i jest pięknie śmietankowo-rozbielający, pod łuki i na środek zaaplikowałam tą część brokatową dla rozświetlenia i poprowadziłam ciut grubszą kreskę fioletem. Wszystko to z uśmiechem rozkoszy, bo kosmetyki są bajeczne. A zauważyłyście że już nie ma tych eyelinerków w Inermisie? Wczoraj chciałam pokazać je znajomej i już się ich nie doszukałam. Można rzec, że załapałam się ostatnim rzutem na taśmę

Natomiast chyba nie zaprzyjaźnię się z maskarą - po pierwszej aplikacji żadnego pogrubienia, wydłużenia czy podkręcenia - po prostu nędza całkowita. Potem drugie i trzecie mazianie i dopiero wówczas zauważyłam, że mam rzęsy pomalowane. W naturze rzęsy mam normalnej długości, nie za gęste i z jasnymi końcówkami, więc tusz musi je pogrubić i pokryć kolorem, abym wiedziała że je mam. Niestety maskara Joko aplikuje tusz dopiero przy trzecim pokryciu rzęs. A szkoda. Szczoteczka jest poręczna i bardzo gęsta i nie skleja rzęs. Zobaczymy jeszcze jak z wykruszaniem tuszu w ciągu dnia. Ale tym produktem jestem akurat głęboko rozczarowana Będzie trzeba wrócić do niezawodnego Maxa Factora.

Maat, Susannka, dziękuję bardzo. Cień się utrzymał do wieczora na bazie jak cement, mimo, że w tym upale powinien spłynąć. Cienie dają ten srebrzysty połysk przy złapaniu jakiegokolwiek światła, nawet w dziennym fajnie wyglądają.

Właśnie widzę, że nie ma eyelinerków, ale łudzę się, że wrócią, bo już tak było kiedyś. Może sezonowo się wyprzedały?

Co do tuszu to ja mam to wrażenie co do wszystkich wodoodpornych. Przestałam je kupować, bo musiałam z nimi wlaczyć, żeby coś było widać. Tzn. kupuję zawsze jeden na sezon i gdzieś ląduje w szufladzie na wypadek wyjścia nad wodę, na basen. Ale zachwytów we mnie nie wzbudził żaden tusz waterproof.

[dojna komarzyca]

Napisane przez ukrycior

Co do tuszu to ja mam to wrażenie co do wszystkich wodoodpornych. Przestałam je kupować, bo musiałam z nimi wlaczyć, żeby coś było widać. Tzn. kupuję zawsze jeden na sezon i gdzieś ląduje w szufladzie na wypadek wyjścia nad wodę, na basen. Ale zachwytów we mnie nie wzbudził żaden tusz waterproof.

Hej
tak podczytuję wątek i jeśli chodzi o tusze wodoodporne dające fajny efekt moge polecić maskary GOSHa kosztują okolo 20 zl jak dla mnie są naprawde godne polecenia ale wiem że każdy ma inne wymagania
pozdrawiam
a z joko uwielbiam odżywki szczególnie proteinowo-krzemową i eyelinerki<cudo>

[ukrycior]

Napisane przez dojna komarzyca

Hej
tak podczytuję wątek i jeśli chodzi o tusze wodoodporne dające fajny efekt moge polecić maskary GOSHa kosztują okolo 20 zl jak dla mnie są naprawde godne polecenia ale wiem że każdy ma inne wymagania
pozdrawiam
a z joko uwielbiam odżywki szczególnie proteinowo-krzemową i eyelinerki<cudo>

Próbowałam Gosha waterproof. Na rzęsach nie wyglądał najgorzej, ale nie był waterproof w kąpieli niestety...

[maat7]

Napisane przez ukrycior

Próbowałam Gosha waterproof. Na rzęsach nie wyglądał najgorzej, ale nie był waterproof w kąpieli niestety...

Mi nawet nie chodzi o tę wodoodporność - chcę tuszu który:
a. pogrubi, albo zagęści wizualnie rzęsy (ale bez teatralności)
b. nie poskleja ich w koszmarne odnóża komara
c. nie odciśnie się na górnej powiece, ani nie wykruszy czarnym pyłem pod okiem
d. podkręcenie byłoby miłym bonusem estetycznie wykańczającym oko

Akurat nowe Joko miało wersję pogrubiającą + podkręcającą + wydłużającą w wersji waterproof i było tańsze jednocześnie od wersji złotej. Stąd moja decyzja. Teraz zaczynam się zastanawiać czy próbować jeszcze te maskary ze złotej serii czy już dać sobie spokój i powrócić do sprawdzonej półki niepolskich kosmetyków
Poza tym noszę soczewki i jak wchodzę do wody to od razu zakładam okulary pływackie coby nie zgubić soczewek, ale też i nie pływać na ślepo, bo raz tak dość boleśnie nawiązałam kontakt pomędzy głową (moją) a murkiem brzegowym (basenu). A jak są w basenie dzieciaki to zabezpieczam się okularowo bez zbędnej chwili zwłoki To już prawie odruch warunkowy

[dojna komarzyca]

Napisane przez maat7

b. nie poskleja ich w koszmarne odnóża komara

hmm mam czuć się obrażona stwierdzeniem "koszmarne odnóża komara"?
jeśli nie zależy CI na wodoodpornosci to ja ostatnio używam oprócz GOSHa tuszu Wonder lash z Oriflame jak dla mnie jest to bardzo porządny tusz podkręca i wydłuża na pewno z pogrubieniem nie wiem bo mam dosyć gęste rzęsy ale bardzo go sobie chwale czasem potrafi się troszkę "odbić" na powiece górnej ale ja mam mega tłuste powieki jednak osypywania nie zaobserwowałam nigdy tylko nie wiem czy lubisz takie gumowe szczoteczki mi ona bardzo przypadła do gustu z jednej strony ma króciótkie te grzebyk ia z drugiej takie długaśnie<jeszcze nie widziałam maskary z tak długim grzebyczkiem> który świetnie spełnia swoją rolę wkleiłabym WAm z chęcią zdjęcia ale...aparat popsuty:/ Dziewczyny a mam pytanie odnośnie eyelinerków Virtuala one zostają w produkcji czy je wycofają bo nie wiem czy nie biec jutro do drogerii i nie kupić paru sztu kna zapas bo uwielbiam je jedyne które m isię tyle trzymają czyli do końca dnia

[maat7]

Napisane przez dojna komarzyca

hmm mam czuć się obrażona stwierdzeniem "koszmarne odnóża komara"?
jeśli nie zależy CI na wodoodpornosci to ja ostatnio używam oprócz GOSHa tuszu Wonder lash z Oriflame jak dla mnie jest to bardzo porządny tusz podkręca i wydłuża na pewno z pogrubieniem nie wiem bo mam dosyć gęste rzęsy ale bardzo go sobie chwale czasem potrafi się troszkę "odbić" na powiece górnej ale ja mam mega tłuste powieki jednak osypywania nie zaobserwowałam nigdy tylko nie wiem czy lubisz takie gumowe szczoteczki mi ona bardzo przypadła do gustu z jednej strony ma króciótkie te grzebyk ia z drugiej takie długaśnie<jeszcze nie widziałam maskary z tak długim grzebyczkiem> który świetnie spełnia swoją rolę wkleiłabym WAm z chęcią zdjęcia ale...aparat popsuty:/ Dziewczyny a mam pytanie odnośnie eyelinerków Virtuala one zostają w produkcji czy je wycofają bo nie wiem czy nie biec jutro do drogerii i nie kupić paru sztu kna zapas bo uwielbiam je jedyne które m isię tyle trzymają czyli do końca dnia

Komarzyco - ja tylko tak se napisałam z tymi odnóżami i nie myślałam wówczas wcale o Tobie
A do maskar powracając - też się nad tą Oriflame zastanawiam, ale na KWC opinie są zróżnicowane i statystycznie najczęściej pojawia się stwierdzenie, że ze względu na tę szczoteczkę gumową trzeba się nauczyć nią posługiwać. A mi brak i cierpliwości i czasu - efekt ma być natychmiast zadowalający albo won ... do siostry lub mamy
Chyba jednak dam szansę Joko (albo i innej rodzimej firmie) przy najbliższym shoppingu (to zatrważające, ale ja mam już listę na pół strony A4 i dopiero zaczynam się z lekka rozkręcać).

Eyelinerki mam nadzieję zniknęły tylko na krótko, bo mi przypadły też do gustu. Wczorajszy fiolet trzymał się na moich powiekach od 07.00 do 21.00 i zero śladu starcia !!!! Również cień Joko J101 na bazie Artdeco się nie zmęczył i nie znikł, a z rzęs nic się nie kruszyło, więc podsumowując jakość kosmetyków bardzo dobra i zachęcająca do dalszych szaleństw. Tylko do zmycia makujażu musiałam się mocniej przyłożyć bo i tusz i kreseczka stawiały zdecydowany opór.
Natomiast dziś pozwolę sobie na drobne szaleństwa i wypaćkam się turkusikiem
A w ramach jutrzejszego dnia dziecka to już sama nie wiem, ale znając siebie nakombinuję strasznie

[Gonia]

dziewczyny czy ta nowa mazaika Joko jest lepsza od Chocolate? Jakie widzicie różnice?

[Susanna]

Napisane przez maat7

Komarzyco - ja tylko tak se napisałam z tymi odnóżami i nie myślałam wówczas wcale o Tobie
A do maskar powracając - też się nad tą Oriflame zastanawiam, ale na KWC opinie są zróżnicowane i statystycznie najczęściej pojawia się stwierdzenie, że ze względu na tę szczoteczkę gumową trzeba się nauczyć nią posługiwać. A mi brak i cierpliwości i czasu - efekt ma być natychmiast zadowalający albo won ... do siostry lub mamy

Maat nie zawsze należy wierzyć recenzjom na KWC. Ile razy kupiłam coś (choć recenzje były nieciekawe) a okazało się, ze kosmetyk jest jak najbardziej OK i wart polecenia Tusz Wonder kocham (choć nie lubię używać takich określeń w stosunku do kosmetyków i innych przedmiotów ) i jest moim KWC w przedziale tuszy wydłużających. U mnie na rzęsach efekt jest piorunujący Szczoteczka wcale nie taka straszna, mi się nią bardzo dobrze maluje choć na początku trzeba było się oswoić
Zaś z Gosha mam tusz Eye'deal Mascara i on skutecznie zraził mnie do wszelkich innych tuszy tej firmy beznadzieja.

[edit]

Wreszcie po kilku miesiącach ciągłego zastanawiania się "kupić czy nie kupić" - kupiłam czekoladkę rozświetlającą JOKO jaśniejszą wersję Jestem zauroczona, ślicznie pachnie. Póki o jeszcze nie używałam bo nie warto mazać się jak zaraz będę tapetkę zmywać
No i dorwałam błyszczyk z serii Virtual - bardzo mi się podoba. Kolor mógłby być bardziej nasycony ale i tak jest przyjemny.
Pytałam o NOWE JOKO, czy będą mieli tę szafę i pani wogóle była lekko zaskoczona pytaniem i powiedziała, że nie ma pojęcia. Trochę sie plątała więc mniemam że niewiele wie o tym nowym JOKO
Pozwalam sobie załączyć fotki kosmetyków, może komuś się przydadzą.

[maat7]

Napisane przez Susanna

Maat nie zawsze należy wierzyć recenzjom na KWC. Tusz Wonder kocham (choć nie lubię używać takich określeń w stosunku do kosmetyków i innych przedmiotów ) i jest moim KWC w przedziale tuszy wydłużających. U mnie na rzęsach efekt jest piorunujący Szczoteczka wcale nie taka straszna, mi się nią bardzo dobrze maluje choć na początku trzeba było się oswoić
[edit]
Wreszcie po kilku miesiącach ciągłego zastanawiania się "kupić czy nie kupić" - kupiłam czekoladkę rozświetlającą JOKO jaśniejszą wersję Jestem zauroczona, ślicznie pachnie. Póki o jeszcze nie używałam bo nie warto mazać się jak zaraz będę tapetkę zmywać .

No to witamy w gronie czekoladouzależnionych Ja też teraz tylko się czekoladką miziam - policzki + oczy i na to eyelinerki Virtuala i po prostu sama się zachwycam wykonaniem make upu i własną urodą Pod brwi nowy cień (Ukrycior - jak się on Tobie sprawuje jako rozjaśniacz? Mi służy bardzo wiernie). Tusz już trochę sobie oswoiłam i go wykończę, ale niestety bez zachwytów. Faktycznie to daję sobie więcej czasu na pomalowanie rzęs bo nakładam 3 warstwy Ale jak już się wypaćkam to jest bardzo przyzwoity efekt ładnych i czarnych rzęs delikatnie uniesionych i zaakcentowanych. Zmywa się też całkiem nieźle, w ciągu dnia ani się nie kruszy, ani nie rozmazuje, ani nie pozostawia śladów na górnej powiece (tuż pod brwiami). Gdyby tylko chciał mieć taki efekt za pierwszym pociągnięciem szczoteczki A na maskarę Ori Wonder to się chyba dzięki Twoim namowom skuszę - tym razem brązik sobie zapodam Tylko powiedz mi jak tą dziwną szczoteczką aplikować to cudo, aby się nie wnerwić przy pierwszym podejściu ????

[Gonia]

Napisane przez alkapone

Dostałam dzis moja mozaikę
http://www.joko.pl/pudermozaika.php


Aplikacja i wygląd na skórze świetny, jakość przednia, kolory idealne dla mnie (przekonuję się, ze jednak tego typu mozaiki sa dla mnie najlepsze), zakup w 100% udany, jestem b. zadowolona

Zapach mnie poraził początkowo, ale na szczęscie szybko uświadomiłam sobie ze tak śmierdzi dołączona gąbeczka (nic innego nie miałam akurat przy sobie), puder jest bezzapachowy

Teraz juz mogę napisac o moim pierwszym wrazeniu - pomyslałam sobie "ciut tandetne"... To chyba piękne opakowania kolorówki z Truskawki tak mnie rozpuściły...
Ale design naprawdę godny podziwu, jedynie podejrzewam że materiały mogłyby być (moze kiedys będą) nieco lepsze. Najbardziej szwankuje mi sposób wtłoczenia pudru do opakowania, ale może trafiłam na taki trochę wybrakowany egzemplarz (widac to na zdjęciach)

masz wersję jaśniejszą czy ciemniejszą ?

[alkapone]

Napisane przez Gonia

dziewczyny czy ta nowa mazaika Joko jest lepsza od Chocolate? Jakie widzicie różnice?

nowa mozaika, to po prostu puder prasowany
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24807

natomiast czekoladki są brązero-rozświetlaczami, z drobinkami
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22001

Napisane przez Gonia

masz wersję jaśniejszą czy ciemniejszą ?

tę ciemniejszą

trochę słabo mi na razie wypadają testy mozaiki, ale ciągle ją noszę przy sobie ... i zapominam że ją mam (kupiłam sobie gigantyczną torbę - worek, i wszystko mi w mniej ginie )
jest bardzo delikatnym pudrem, miękkim, ładnie stapia się ze skórą i ujednolica, ale dość słabo kryje, nadaje się świetnie do wyciągnięcia z wieczorowej torebusi taka śliczność

[Gonia]

Napisane przez alkapone

nowa mozaika, to po prostu puder prasowany
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24807

natomiast czekoladki są brązero-rozświetlaczami, z drobinkami
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=22001


tę ciemniejszą

trochę słabo mi na razie wypadają testy mozaiki, ale ciągle ją noszę przy sobie ... i zapominam że ją mam (kupiłam sobie gigantyczną torbę - worek, i wszystko mi w mniej ginie )
jest bardzo delikatnym pudrem, miękkim, ładnie stapia się ze skórą i ujednolica, ale dość słabo kryje, nadaje się świetnie do wyciągnięcia z wieczorowej torebusi taka śliczność

trochę Cię jeszcze pomęczę - która jest lepsza, żeby troszkę przybrązowić bużkę? Mam chocolate (tą jaśniejszą) i kolor jest dla mnie świetny ale wolałabym troszkę mniej drobinek....