Wiersze..

[neonka28]

Wszystkie cytowane przez Was wiersze są piękne.Wiersze są bardzo romantyczne(przewaznie).M yśle ze kochaja je osoby czułe i delikatne..Ja też mam swój ulubiony wiersz i kiedy mi jest ciężko działa na mnie budująco.Wiersz jest ks.Twardowskiego.

KIEDY MÓWISZ

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka -to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz

[cattt]

ahhh Aguś ....czasami można poznać człowieka po poezji jaką czyta ...wrażliwość,sentymenty. ...wiem mniej więcej co Ci w duszyczce gra bo i to samo gra mnie
ja po prostu kocham ich twórczość...to sie nie zmieni

Halszka
Stanisław Grochowiak
W niewielkim pokoju na Krupniczej ujrzałem dziewczynę wśród książek.
Nie była ładna- była na to zbyt Piękna;nie była tkliwa- była na to zbyt Czuła.

Nosiła się z angielska- i ten zimny strój
Oblekał również Jej dłonie w rękawiczkach chłodu.
Studiowała filozofię- i ten ciemny dom
Osaczał jej gesty nawet w ptasich gąszczach.

Długich chwil milczenia żądała od przyjaciół,
Aby zamiast śmiechu- który tak przerażał-
Jej mowa jedyna:smak piołunu i malin,
Stała się jawna.

A potem długo przez planty , przez śnieg
Szliśmy za wysokim woalem Jej ciepła-
Bezwolni jak chłopcy, których nigdy przedtem
Nie owiał zapach matki.

Doprawdy , Szlachetni, nie to jest rozpaczą,
Iż zapominamy naszych pięknych zmarłych.
śmiertelny smutek,
Rozłąka jest w tym,
Iż Oni o nas wcześniej zapomnieli.

...i kto by pomyślał,że nawet Grochowiak który w sposób specyficzny czasem rażący pisał o smierci....tak ciepło sie o Niej wyrażał.

[ufcio]

Napisane przez neonka28

Wszystkie cytowane przez Was wiersze są piękne.Wiersze są bardzo romantyczne(przewaznie).M yśle ze kochaja je osoby czułe i delikatne..Ja też mam swój ulubiony wiersz i kiedy mi jest ciężko działa na mnie budująco.Wiersz jest ks.Twardowskiego.

KIEDY MÓWISZ

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka -to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz

cos pieknego...

[agnieszka26a]

Życzę Ci...

...szczęścia,
ale nie tego szczęścia, które można kupić,
odcinając się od świata.
Nie tego, które można zdobyć,
poświęcając marzenia dla wygodnego życia.
Życzę Ci szczęścia płynącego z robienia tego,
co potrafisz robić najlepiej.
Płynącego z podjęcia ryzyka próbowania.
Ryzyka dawania.
Ryzyka kochania.

Szczęście znajduje się w tobie.
Zaczyna się na dnie twego serca,
a ty możesz je wciąż powiększać,
pozostając życzliwy tam,
gdzie inni bywają nieżyczliwi;
pomagając tam,
gdzie nikt już nie pomaga;
będąc zadowolonym tam,
gdzie inni tylko stawiają żądania.
Ty potrafisz się uśmiechać tam,
gdzie się narzeka i lamentuje,
potrafisz przebaczać,
gdy ludzie zło ci wyrządzają.

Phil Bosmans

Nie spiesz się.
Nie musisz uśmiechać się na trzy cztery.
Czas jest Twój i ten wycinek świata należy tylko do Ciebie.
Przyjaciele czekają obok.
Wszyscy aniołowie, których Bóg wysłał,
by czuwali nad Tobą,
są na wyciągnięcie ręki.
Zobaczysz ich, gdy już zdołasz podnieść głowę.
Gdy przestanie być tak ciemno.
Wtedy rozjaśnią i ogrzeją Twoje serce.
Nie spiesz się.
Kiedy ból przepali Cię do końca,
rany nie będą się jątrzyć.

Krzycz: "Wiosna". Wołaj: "Słońce!".
Przez cud życia daj się unieść cudownością światła.
Przypatrz się skowronkowi
- śpiewa wysoko na nieboskłonie.
Wiesz dlaczego?
On nie musi płacić żadnej dzierżawy.
Patrz w niebo i nuć.
Dla Ciebie to słońce świeci za darmo.

Otwórz się na życie! Żyj!
Przestań zaprzątać sobie głowę gonitwą za pieniądzem,
by jeszcze więcej i więcej posiadać.
Pozbądź się rzeczy, które są ci niepotrzebne.
Uwolnij swoje serce z nici zagmatwań
i tysiąca niedorzecznych pożądań.

Otwórz się ku życiu! Żyj!
Radość wtedy przepełni ci serce i wróci chęć do życia.
Słońce zaświeci, a ty zaczniesz tańczyć.
A kiedy będzie padał deszcz, możesz pogwizdywać.
Odczujesz, że zostaliśmy stworzeni dla radości.

[Angel_ek]

Pytasz....- Czego bede szukac w piasku plazy?
W rozgrzanym plynnym zlocie?
Posród muszelek....Kamyczków...
Przez palce przecedzajac dni
A ja?
Ja chce odnalezc w nim siebie
Z przed lat
Jakies strzepki radosci
Blekit tamtego nieba
Blask tamtego slonca
Moze znajde pierscionek
Z niebieskim oczkiem
Dawno zaginiony
Moze odszukam dawno zgubione dni
Nanizam je na zylke jak bursztyny
Moze.........
To niewazne ze powrót jest niemozliwy....

[Joey]

Napisane przez ufcio

spejcalnie dla joey na 90% dwa wiersze mojej mamy , jesli jednak okaze sie ze wiersz ktory przepisze ponizej jest innego autora bardzo przepraszam za pomylke.

wspominam dzisiaj ciebie znow,
twoj usmiech, głos i kazdy gest
przychodzisz do mnie podczas snu
czy wiesz najmliszy co to jest?
byc moze wszystko było snem
nie było ciebie ani mnie
w tesknocie mija dzien za dniem
nie moge cie zapomniec, nie!
w jesienny, smetny, szary dzien
wpatruje sie we mgłe
a nuz zibacze twego cienia cien
choc wiem, ze pewnie nigdy nie ujrze cie!

Przewaznie wiosna tak bywa
ze milosc rozkwita jak kwiat
probuj byc ze mna szczesliwy
bo przeciez 16 mam lat
pojdziemy do parku we dwoje
słowikow zaspiewa nam chor
w ramionach swych mnie ukoisz
gdy ksiezyc wypłynie zza chmur

Bardzo mi się podobają Mają taki fajny rymowy rytm, nie wiem jak to nazwac. Uwielbiam wiersze które mają rymy, a co przeglądam jakies wiersze poczatkujących poetów-nastolatków, to wszystkie są bez rymów.

[monyczkaaa]

agabil, a moze wkleisz cosik swojego

[Joey]

Napisane przez monyczkaaa

agabil, a moze wkleisz cosik swojego

Popieram Monyczkę

[ufcio]

Napisane przez Joey

Popieram Monyczkę

popieram joey ktora popiera Monyczke

[monyczkaaa]

a ja popieram dziewczyny, które mnie popierają

i kij z tym, ze wychodzi masło maślane

[agabil1]

raczej nie nie zasługuję by moje wiersze były w towarzystwie tak wielkich poetów
ale jest mi niezmiernie miło i dziękuję

[mona1978]

I love you this much...

Enough to do anything for you
give my life, love, heart
and soul to you.

Enough to want to protect you,
care for you, hold you
and comfort you.

Enough to share all my dreams
fears and hopes
with you.

Enough to miss you incredibly
when we are apart.

Enough to spend the rest of
my life with you.

LISA M. THOMAS

Uwielbiam ten wierszyk

[ufcio]

Napisane przez agabil1

raczej nie nie zasługuję by moje wiersze były w towarzystwie tak wielkich poetów
ale jest mi niezmiernie miło i dziękuję

poczekaj poczekaj... czy nie prosilam Was o przesylanie ulubionych wierszow? takich ktore was i mnie czyms zachwycily?? nie czytalam twojej tworczosci ale slyszalam ze jest bardzo dobra i skoro kobitkom sie podoba to znaczy ze twoje wiersze pasuja tu idealnie a wiec agabil chociaz jeden no dwa wiersze
ps. zamotalam, jak zwykle w tej wypowiedzi ;D

[agabil1]

ale to nie moje ulubione
jeden jest w moim podpisie

[ufcio]

ale nasze ulubione
ten w podpisie jest piekny

[monyczkaaa]

podbijam wątek

[agabil1]

wieczorem postaram się wkleić (jak znajdę) kilka wierszy mojego eks.Pisał (pisze ?) niesamowite ,czasem ciężkie rzeczy (nie tylko wiersze).

[GosikK]

Nawet jesli niebo
zmęczyło sie błękitem
nie gaś nigdy
światła nadziei.

......................... ......................... ....

Możesz wybudować drabinę
prowadzącą do gwiazd
i zdobywać
każdy jej szczebel.

......................... ......................... .....

Hej! Panie z tamburynem
zagraj mi piosenkę
nie jestem senny
i nigdzie się nie wybieram.

Hej! Panie z tamburynem
zagraj mi piosenkę
w jazgocie poranka
pójde Twoim śladem.

......................... ......................... ....


***
...nie dam się uśpić śmierci słowom...
..pójdę do piachu z uniesioną głową...

......................... ......................... ...
BOB DYLAN
-----------------------------------------------------------------
***
Nie wchodź łagodnie
do tej dobrej nocy.
Starość u kresu dnia
niech płonie, krwawi.
Buntuj się, buntuj
gdy światło się mroczy...

DYLAN THOMAS
......................... ......................

[GosikK]

Polubiłam wiersze tych panów po obejrzeniu filmu "Młodzi gniewni". Bardzo mi się one podobają

[agabil1]

Gosiu skojarzyły mi się z tym filmem

[GosikK]

Aguś to jest mój ulubiony film, chociaż dawno go nie oglądałam, ale na kasecie jest to kiedyś (niedługo) go jeszcze obejże. Film jest na faktach więc tymbardziej go lubię

[agabil1]

obiecane wiersze mojego eks

'Prośba nr 2'
W porę uspokojony by buchnąć puszystym śniegiem
mówię w twoim śnie jaką jesteś wspaniałą gwiazdą,
prezentem nieba dla mnie z rozstaju dróg
wyraź swoje zdziwienie
wypowiedz-"miałam to z rozkoszą"
a później zapytamy siebie samych
o resztę,kiedy śledząc mnie zatańczysz
swój orientalny taniec
jakże drogi i do wartosci niepodobny
jakikolwiek...
a później...
"miałam to z rozkoszą"-wypowiesz?


'Wznoszenie'
Nie pozwolę Ci
byś roztopiła się w widoku
za oknem
Nie pozwolę Ci byś zniknęła
w głębi czyjchś oczu
Nie pozwolę Ci tak po prostu odejść
zanurzyć się w bezlitosnym śnie bez marzeń
Twojej własnej matki
ale razem
gdy oboje całkiem nadzy
będziemy spać
i roztapiać się we mgle...
bo przecież nie wiem czy wiesz...
że masz we mnie aż dwa domy


'Pisane w sąsiednim pokoju'
Spójrz na mnie
na-niebiosa czekają
statystyczny swój żywot-tylko my
-za prawdę wolni przetrwają.
Nie potrafią spać samotnie
są z rzadka tylko obecni
przez piach,przez kogoś wołani
Ci co przez miliony lat nie mogli umrzeć,
są tu !
Byś nie musiała więcej dotykać
tej samej co oni otchłani.
Niezbyt często śnią,
sprzedają jabłka,choć też kupować
i smakować by je chcieli.
Nie mają szarych oczu
tylko cień pragnienia
-wciąż niespełnianych nadziei.

Wielkanoc porodziła odkrycie
lecz już wcześniej odebrano mi szansę
by pójść pod górę ,przed siebie
stanąć na jej własnym szczycie...


'Nasze troski'
Wprowadzasz mnie do siebie
delikatnie
na pocałunek i dotknięcie dłoni
Na romantyzm rozmazanej pomadki
na uśmiech i smutek
Oblepiam Twe ciało pajęczyną naszych trosk
byśmy się nurzali w bieli
a ja oddam Tobie połowę siebie
kiedy rozbierzesz mnie
swym uśmiechem
bym potrafił na Ciebie jeszcze trochę poczekać


'Prośba'
Jestem ściszony
Jestem prawie
rzeczę
i jeszcze głuchy
Obudź mnie
usłysz mój wężowy język
ugryź mnie
pieszczotą
Bo pragnę
Bo boli
ta głusza


***
Spulchniam swoje palce
zręcznością Twojego oddania
ugryź mnie w szyję-proszę
przeprowadź ze mną
bardzo ważną rozmowę
bym nie ogłuchł na żądne
Twego spazmu ucho.
Bym śnił jak wokół światła
szukał życia a doznawała wciąż
małych śmierci
Okrzesz mnie do lezenia
w Tobie
bym słyszał syk ciemnego pokoju.
Warta moich inspiracji


***
New world is slowly die
-mortis ashes growin'up,
believe thus who
-let's the diamond impulse
flash-at
the my mother
skinny-fatty
s.k.u.l.l.
let's die! Be dead!
(my circle-mother said)
The painy-dear
Jail! Jail! Jail!
M.S.

[GosikK]

Ojj Aguś ja uwielbiam takie wiersze. Aż sie rozmarzyłam Dawno nie pisałam i nie czytałam swoich wierszy. Wydaje mi się, że nawet już nie potrafię pisać. Chyba wygrzebię z biurka mó stary zeszyt i sobie poczytam

[tessalia]

Moje ulubione:

"Życie to nie teatr" - E.Stachura

Życie to jest teatr, mówisz ciągle, opowiadasz;
Maski coraz inne, coraz mylne się nakłada;
Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra
Przy otwartych i zamkniętych drzwiach.
To jest gra!

Życie to nie teatr, ja ci na to odpowiadam;
Życie to nie tylko kolorowa maskarada;
Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest;
Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć!
Ty i ja --- teatry to są dwa.
Ty i ja!

Ty --- ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wnosisz brwi.
Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle.
Bo ty grasz!

Ja --- duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz kaleką nie ja jestem, tylko ty!
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Dzisiaj bankiet u artystów, ty się tam wybierasz;
Gości będzie dużo, niedostępna tyraliera;
Flirt i alkohole, może tańce będą też,
Drzwi otwarte potem zamkną się.
No i cześć!

Wpadnę tam na chwilę, zanim spuchnie atmosfera;
Wódki dwie wypiję, potem cicho się pozbieram;
Wyjdę na ulicę, przy fontannie zmoczę łeb;
Wyjdę na przestworza, przecudowny stworzę wiersz.
Ty i ja --- teatry to są dwa.
Ty i ja!

Ty --- ty prawdziwej nie uronisz łzy.
Ty najwyżej w górę wnosisz brwi.
I nie zaraźliwy wcale jest twój śmiech.
Bo ty grasz!

Ja --- duszę na ramieniu wiecznie mam.
Cały jestem zbudowany z ran.
Lecz gdy śmieję się, to w krąg śmieje się świat!

******

"Pytania" - J.Ł. Sylwian

Czym jest poezja?
aktem odwagi, mową niemych słów,
krzykiem symboli, porażką znaczeń,
snem metafor, chwilą natchnienia.

Czym jest szczęście?
pieśnią życia,
poematem jego zachwytu,
tańcem zmysłów,
od dotykania do myślenia.

Czym jest miłość?
wulkanem namiętności,
uczuciem toczącym spór z naturą,
lękiem osamotnienia.

Czym jest pamięć?
inną nazwą świadomości,
chwili istnieniem,
komfortem wyboru wspomnienia.

Coraz częściej pytam
co to wszystko ma znaczyć,
może to jest życie-
a czym jest życie,
poezją cudu istnienia...

******

"Mów do mnie jeszcze" - K. Tetmajer

Mów do mnie jeszcze... Za taką rozmową
tęskniłem lata... Każde twoje słowo
słodkie w mem sercu wywołuje dreszcze -
mów do mnie jeszcze...

Mów do mnie jeszcze... ludzie nas nie słyszą
Słowa twe dziwnie poją i kołyszą,
Jak kwiatem, każdem słowem twem się pieszczę -
Mów do mnie jeszcze...

******

Napisałabym jeszcze "Świteziankę" Mickiewicza i wiele, wiele innych, ale starsznie długi post by mi wyszedł.
Uwielbiam poezję...

[Martynka21]

a oto kilka moich ulubionych tekstów.. głównie piosenek do których mam słabość.. na czytanie poezji niestety nie mam ostatnio czasu..

<Goya- Jeśli będę taka>

Jeśli będę taka
Jakiej nie rozumiesz
O jedno Cię proszę
Kochaj mnie jak umiesz

Jeśli kiedyś zrobię coś
Nieoczekiwanego to
O jedno proszę Cię
Nie krytykuj tego
Gdy wymyślę coś
Niepodobne do niczego to
O jedno proszę Cię
Nie neguj tego

Jeśli będę taka
Jakiej nie rozumiesz mnie
O jedno Cię proszę
Kochaj mnie jak umiesz (x2)

Jeśli kiedyś powiem coś
Czym zranię do żywego to
O jedno proszę Cię
Nie pamiętaj tego
Jeśli kiedyś zrobisz coś
Zupełnie zwyczajnego to
Chcę, żebyś wiedział, że
Nie zapomnę tego.

<Goya – Mój>

Przyzwyczaić się nie mogę, że cię mam.
Choć na pamięć każdy fragment ciebie znam.
To jak zmienić wszystko wokół, w inny kształt.
Czuję, że tutaj dobrze będzie nam.

Refren:
Mój. Mój. Mój. Kochany.
Tu. Tu. Tu. Zostańmy.
Mój. Mój. Mój. Kochany.
Tu tylko tu.

Przyzwyczaić się nie mogę, z dnia na dzień.
Coraz mniej niepotrzebnych tracę łez.
Tylko kilka z nich odnajdzie drogę, gdy
Jesteś tutaj, lecz to całkiem inne łzy.

<Kelly Clarkson- The Trouble With Love>

Love can be of many splendid things
Can't deny the joy it brings
A dozen roses, diamond rings
Dreams for sail and fairy tails
It will make you hear a symphony
And you just want the world to see
But like a drug that makes you blind
It will fool you everytime

The trouble with love is
It can tear you up inside
Make your heart believe a lie
It's stronger than your pride
The trouble with love is
It doesnt care how fast you fall
And you can't refuse the call
See you've got no say at all

Now I was once a fool it's true
I played the game by all the rules
But now my worlds a deeper blue
I'm sadder but I'm wiser too
I'd swore I'd never love again
Swore my heart would never mend
Said love wasn't worth the pain
But then I hear it call my name

The trouble with love is
It can tear you up inside
Make your heart believe a lie
It's stronger than your pride
The trouble with love is
It doesn't care how fast you fall
And you can't refuse the call
See you've got no say at all

Everytime I turn around
I think I've got it all figured out
My heart keeps callin and I keep on falling
over and over again
This sad story always ends the same
Me standin in the pouring rain
It seems no matter what I do
It tears my heart in two

<Dido- All You Want>

I'd like to watch you sleep at night
To hear you breathe by my side
And although sleep leaves me behind
There's nowhere I'd rather be
And now our bed is oh so cold
My hands feel empty
No one to hold
And I can sleep what side I want
It's not the same with you gone

Oh, if you'd come home
I'll let you know that
All you want
Is right here in this room
All you want
And all you need
Is sitting here with you
All you want

It's been three years
One night apart
But in that night you tore my heart
If only you had slept alone
If those seeds had not been sown
Oh you could come home
And you would know that

All you want
Is right here in this room
All you want
And all you need is sitting here with you
All you want

I hear your key turning in the door
I won't be hearing that sound anymore
And you and your sin
Can leave the way you just came in
Send my regards to her
I hope you find that......


i na koniec kilka mądrości o miłości :

<Los powtórzony- Janusz L. Wiśniewski>
„Ktoś kto powiedział, że czas goi wszystkie rany jest kłamcą (...) Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami. Ale każdego ranka natychmiast po otwarciu oczu czuje się te rany. I zawsze, do ostatniej chwili życia będzie się czuło obecną nieobecność. Od niej można uciekać, ale nie można uciec”

"Ten kto wart jest twoich łez nigdy nie doprowadzi Cię do płaczu.
Kto wart tego aby za niego cierpieć nigdy cierpieć Ci nie pozwoli.
A jeśli kto oszukał, dar miłości sprzeniewierzył-Ten niech płacze nad stratą którą poniósł.
Być nieczułym wobec miłości -największa to zbrodnia. Ona jedyna jest wieczna.
Nic więcej do grobu nie zabierzesz. "

[aga01]

Napisane przez moko

a ja mam taki..może nie wiersz ale wierszyk..zawsze go mówię mojemu meżowi jak pyta się czy go kocham

ja Cię kocham tylko troszkę, jak kogucik swą kokoszke
bo kogucik swa kokoszke, kocha tylko troszke

U mnie w domu ten wierszyk też jest znany Mówiłam go ja, moja siostra, a teraz mój mały braciszek i TŻ

[srubka]

Witam
jesli moge to sie pochwale swoim wierszem ktory napisalam ponad 3 latka temu dla mojego TŻ (obecnie juz eks)

"...a ja nadal kocham"

Wierzylam Ci przez wszystkie dni
przez caly czas bylam Twoja,
pragnelam Twej czulosci
slow, zapewnien,
ze jestem dla Ciebie wszystkim
czekalam...
lecz
ile czekac mozna...?
Bedac z Toba
szczesliwa,
plywalam w Nirwanie
Pani Swiata - moje drugie imie
Teraz gdy to ja
blagam swiat o odrobine ciepla
Ty....
milczysz...
usuwasz sie w cien.....
poiles mnie klamstwem
- wierzylam
jedna chwila i
stracilam sens zycia
lecz...
zostala nadzieja
i slowa:
wybaczam...
i
kocham...

THE END

A moze wlasnie jak ktoras z nas cos sama napisze to moze sie podzieli
Pozdrawiam

[malinka_86]

moje ulubione?

powiem jedno K.K.B na zawsze

dodam 3 ulubione Baczynskiego




Krzysztof Kamil Baczyński "***[Ty jesteś moje imię]

Ty jesteś moje imię i w kształcie, i w przyczynie,
i moje dłuto lotne.
Ja jestem, zanim minie wiek na koniu-bezczynie,
ptaków i chmur zielonych złotnik.
Ty jesteś we mnie jaskier w chmurze rzeźbiony blaskiem
nad czyn samotny.
Ja z ciebie ulew piaskiem runo burz, co nie gaśnie,
każdym życiem i śmiercią stokrotny.
Ty jesteś marmur żywy, przez który kształt mi przybył,
kształt w wichurze o świcie widziany,
który o mleczne szyby buchnął płomieniem grzywy
i zastygł w dłoni jak z gwiazdy odlany.
I jesteś mi imię ruchów i poczynaniem słuchu,
który pojmie muzykę i sposób,
który z lądu posuchy wzejdzie żywicą-duchem
w łodygę głosu.
1 III 42 r.





Elegia o ... [chłopcu polskim]
Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pekło?
20. III. 1944 r.




Pokolenie

Wiatr drzewa spienia. Ziemia dojrzała.
Kłosy brzuch ciężki w gorę unoszą
i tylko chmury - palcom czy włosom
podobne - suną drapieżnie w mrok.
Ziemia owoców pełna po brzegi
kipi sytością jak wielka misa.
Tylko ze świerków na polu zwisa
głowa obcięta strasząc jak krzyk.
Kwiaty to krople miodu - tryskają
ściśnięte ziemią, co tak nabrzmiała,
pod tym jak korzeń skręcone ciała,
żywcem wtłoczone pod ciemny strop.
Ogromne nieba suną z warkotem.
Ludzie w snach ciężkich jak w klatkach krzyczą.
Usta ściśnięte mamy, twarz wilczą,
czuwając w dzień, słuchając w noc.
Pod ziemią drżą strumyki - słychać -
Krew tak nabiera w żyłach milczenia,
ciągną korzenie krew, z liści pada
rosa czerwona. I przestrzeń wzdycha.
Nas nauczono. Nie ma litości.
Po nocach śni się brat, który zginął,
któremu oczy żywcem wykłuto,
Któremu kości kijem złamano,
i drąży ciężko bolesne dłuto,
nadyma oczy jak bąble - krew.
Nas nauczono. Nie ma sumienia.
W jamach żyjemy strachem zaryci,
w grozie drążymy mroczne miłości,
własne posągi - źli troglodyci.
Nas nauczono. Nie ma miłości.
Jakże nam jeszcze uciekać w mrok
przed żaglem nozdrzy węszących nas,
przed siecią wzdętą kijów i rąk,
kiedy nie wrócą matki ni dzieci
w pustego serca rozpruty strąk.
Nas nauczono. Trzeba zapomnieć,
żeby nie umrzeć rojąc to wszystko.
Wstajemy nocą. Ciemno jest, ślisko.
Szukamy serca - bierzemy w rękę,
nasłuchujemy: wygaśnie męka,
ale zostanie kamień - tak - głaz.
I tak staniemy na wozach, czołgach,
na samolotach, na rumowisku,
gdzie po nas wąż się ciszy przeczołga,
gdzie zimny potop omyje nas,
nie wiedząc: stoi czy płynie czas.
Jak obce miasta z głębin kopane,
popielejące ludzkie pokłady
na wznak leżące, stojące wzwyż,
nie wiedząc, czy my karty iliady
rzeźbione ogniem w błyszczącym złocie,
czy nam postawią, z litości chociaż,
nad grobem krzyż.
22 VII 43r.



I inny ktory gdzies znalazlam...




"Nad grobem mym nie stój, roniąc łzę.
Nie ma mnie tam.
Nie zmorzył mnie sen.
Jestem świeżego wiatru powiewem,
błyszczącym diamentowo śniegiem.
Na zboża w kłosie słonecznym promieniem,
dzwoniącym śpiewnie deszczem jesiennym
Gdy zbudzisz się w słodkiej porannej ciszy,
W ptasim świergocie mnie usłyszysz.
Szybuję w przestworzach razem z ptakami,
na nocym niebie migocę gwiazdami.
Nad grobem mym nie stój roniąc łzę.
Nie ma mnie tam.
Nie zmorzył mnie sen."


i jeden ktory, wywoluje lzy na mojej twarzy wiedzac ze mam tak wspanialych przyjaciol


Przyjaźń


Przyjaciel jest twoim zaspokojonym pragnieniem.
Jest polem, które obsiewasz z miłością
i z którego zbierasz modlitwę dziękczynną.
On twoją mocą i schronieniem;
odczuwając głód uciekasz się do niego
i szukasz go, by zaznać ukojenia.
Gdy on się zwierza,
otwórz przed nim swą duszę.
Kiedy on milczy,
niech twoje serce nie przestaje go słuchać,
ponieważ w przyjaźni
każda myśl, pragnienie, nadzieja
budzi się w ciszy, a jest dzielona w radości.
A kiedy żegnasz przyjaciela,
nie smuć się, ponieważ jego nieobecność
pozwoli ci zrozumieć,
co najbardziej w nim kochasz.
I niech przyjaźń nie będzie niczym innym,
jak wzajemnym odkrywaniem skarbów ducha.
Dzielcie między siebie radość,
przyjazne uśmiechy i gesty dobroci,
ponieważ w ożywczej rosie małych rzeczy
serce odkrywa swój poranek
i doznaje umocnienia.




i drugi...




Kocham Cię nie tylko za to,kim jesteś,
ale także za to kim ja jestem,
gdy jestem z Tobą.
Kocham Cię nie tylko za to, kim się stałeś
ale i za to
kim ja stałem sie dzieki tobie.
Kocham Cię, bo wiecej zdziałałeś
niż jakikolwiek dekalog
abym mógł stać się dobrym człowiekiem,
i wiecej niż jakakolwiek wiara,
aby mnie uczynić szczęśliwym.
Uczyniłeś to bez słów i gestów
Uczyniłes to bo jesteś sobą.
Bo może właśnie na tym polega przyjażń.
Kocham Cię przyjacielu....

[monyczkaaa]

W nocy na moim łóżku usiadł ANIOŁ.
Rozmawiałam z nim,
ale gdy zapytałam o Ciebie ZAMILKŁ!!!!
Teraz już wiem ANIOŁY nie lubią mówić o sobie!!!
Prawda Aniolku?
Dlatego mówie Ci dobranoc i ide dalej śnić,
moze we śnie mi coś powiesz.
może wyjaśnisz mi dlaczego nasz zwiazek tak szybko się skończył?
a może znowu bedziesz milczał...

ten wierszyk też uwielbiam.

[ufcio]

monyczkaaa podoba mi sie ten wierszyk
to ja moze dorzuce cos od siebie:
M.Millar:
lampa na twoim biurku
ma długa zieloną szyję
chryzantemy w dzbanku
sa jak namalowane
fioletowa farba

wargi twoje
maja cierpki smak
morskiej wody
ktorej nie mozna napoic sie
nigdy.

Liliana Barańska

Jak ciebie zrozumiec
by nic nie uproscic
człowiek nie do wiary
ma byc do miłosci?