Jak podkreślić jasną cerę? V

[szmyrk]

Napisane przez natrix

Szmyrk, ja też bardzo dziękuję za szczegółowy opis obchodzenia się z henną

Prosze bardzo

Napisane przez little witch

polecam, moze wrzuce pare swoich ciuchów tutaj (chociaz to pewnie byłby offtop wszechczasów, od tego są watki na stylizacji )

Ja tam bardzo chetnie sobie tutaj poogladam, lubie oryginalne style.

dziewczyny, my się zaraz zasłodzimy na śmierć, moze niech przyjdzie jakas solara na forum i powie nam ze jestesmy nienormalne i wygladamy jak zombie, tak dla zmiany atmosfery? :P

A byly takie?

[rousse]

Napisane przez Valie

No cóż raczej mnie trochę przestraszyłaś. Strasznie skomplikowane się to wydaje, zwłaszcza że nie mam żadnego doświadczenia z henną. Boję się, że coś skonce i nie wiadomo jakie licho mi na głowie wyjdzie. Żałuję, że nie znam nikogo kto mógłby mi taką henne zrobić.
Na razie znalazłam coś takiego w necie http://tagomago.pl/produkt/3336/NJD/...-Miedz/Cuivre/

ja zawsze bałam się henny, bo na każdej farbie pisze, że nie mozna jej stosować na włosach wcześniej farbowanych henną... Więc gdyby coś wyszło nie tak, nie wiem czy mozna to zmyć czy ufarbować inną farbą...
Do tego henna jako wynalazek hindusek była chyba przeznaczona do ciemnych włosów więc u jasnowłosych może być efekt bardzo intensywny... Najpierw sprawdź jak ci jest w rudości np za pomocą zmywalnych saszetek

[Szabik]

Napisane przez estra

Nie wywołujcie wilka z lasu Pamiętacie jak był u nas wysyp dziewczyn, które chciały nas nawracać?

Te sukienki są

Ja mam czasem ochotę tu się wypowiedzieć, ale szczerze mówiąc jak czytam te ochy i achy to jakoś mam wrażenie, że nie będę się wpraszać w kółko wzajemnej adoracji... :P
<wilk z lasu >

[szmyrk]

Napisane przez rousse

ja zawsze bałam się henny, bo na każdej farbie pisze, że nie mozna jej stosować na włosach wcześniej farbowanych henną... Więc gdyby coś wyszło nie tak, nie wiem czy mozna to zmyć czy ufarbować inną farbą...
Do tego henna jako wynalazek hindusek była chyba przeznaczona do ciemnych włosów więc u jasnowłosych może być efekt bardzo intensywny... Najpierw sprawdź jak ci jest w rudości np za pomocą zmywalnych saszetek

Czerwona/pomaranczowa henna sobie panowie siwe brody farbuja

Zawsze powinno sie przeprowadzic probne farbownie, zeby potem nie bylo niespodzianek

Z saszetkami tez bym uwazala - mi sie nigdy zadna do konca nie wyplukala

[Ishikawa]

Napisane przez Szabik

Ja mam czasem ochotę tu się wypowiedzieć, ale szczerze mówiąc jak czytam te ochy i achy to jakoś mam wrażenie, że nie będę się wpraszać w kółko wzajemnej adoracji... :P
<wilk z lasu >

wilk z lasu hehe,dobre

[fiasco]

Napisane przez rousse

ja zawsze bałam się henny, bo na każdej farbie pisze, że nie mozna jej stosować na włosach wcześniej farbowanych henną... Więc gdyby coś wyszło nie tak, nie wiem czy mozna to zmyć czy ufarbować inną farbą...
Do tego henna jako wynalazek hindusek była chyba przeznaczona do ciemnych włosów więc u jasnowłosych może być efekt bardzo intensywny... Najpierw sprawdź jak ci jest w rudości np za pomocą zmywalnych saszetek

właśnie miałam to zaproponować szamponetka zmyje ci sie prawie do końca (zawsze coś tam zostaje, zwłaszcza po Palette, mniej po np. Delii i Joannie), a henny ani nie zmyjesz, ani nie przykryjesz chemiczną farbą.
użyłam parę miesięcy temu farby ziołowej- czyli nie do końca henny, tylko henny z czymśtam - taka zwykła tania szamponetka dobrze przykryła mi później włosy, ale już ta farba z Palette, co ma się 20 ileś myć trzymać, pozostawiła mi paskudne rude prześwity (a farbowałam na 'ciemny fiolet', więc wyglądało tragicznie)

[guska]

Napisane przez Szabik

Ja mam czasem ochotę tu się wypowiedzieć, ale szczerze mówiąc jak czytam te ochy i achy to jakoś mam wrażenie, że nie będę się wpraszać w kółko wzajemnej adoracji... :P
<wilk z lasu >

W sensie, że my dziwne jesteśmy, że dbamy o naszą trupią bladość?
Ja chętnie poczytałabym co masz do powiedzenia..

Wracając do tematu... te sukienki są boskie. Też zawsze podobał mi się taki styl, ale jakoś nie mam czasu go dopracować. I nawet nie wiecie jak mnie teraz zżera

[little witch]

Napisane przez szmyrk

Prosze bardzo


Ja tam bardzo chetnie sobie tutaj poogladam, lubie oryginalne style.


A byly takie?

pewnie ze były :P kurce, ja jetem za umiarem, i mimo ze kocham swoja blada skóre a kazdy tekst pt :ty morticio (tak mowi na mnie tata) mnie nie smuci tylko własnie cieszy, to rozumiem dziewczyny które chca miec ciemna skóre. i uwazam ze jesli my mamy prawo smiec sie z solar, to one tez moga nazywac nas zombi (choć obiektywnie to my mamy rację i to one beda miały raka skóry i zmarchy w wieku 25 lat).

no.

a kółko wzajemnej adoracji? no przeciez po to jest to forum! to temat: jak podkreślic blada cerę, czyli wiadomo ze skupia dziewczyny które takową maja i kochają, a nie temat: "czy lubicie blade czy opalone dziewczyny? " gdzie wypowiadałyby sie i takie jasne, i ciemne i używały argumentów na poparcie swoich tez.

ok, pomyśle z tymi ciuchami, moze wrzuce tak ze 4 wersje, tylko zdjęcia musze porobic bedziecie sie mogły śmiać ze sweet foci z telewizorem w tle, bo to jedyne miejsce u mnie w domu gdzie jest wystarczająco duzo światła

[guska]

Napisane przez little witch

pewnie ze były :P kurce, ja jetem za umiarem, i mimo ze kocham swoja blada skóre a kazdy tekst pt :ty morticio (tak mowi na mnie tata) mnie nie smuci tylko własnie cieszy, to rozumiem dziewczyny które chca miec ciemna skóre. i uwazam ze jesli my mamy prawo smiec sie z solar, to one tez moga nazywac nas zombi (choć obiektywnie to my mamy rację i to one beda miały raka skóry i zmarchy w wieku 25 lat).

no.

a kółko wzajemnej adoracji? no przeciez po to jest to forum! to temat: jak podkreślic blada cerę, czyli wiadomo ze skupia dziewczyny które takową maja i kochają, a nie temat: "czy lubicie blade czy opalone dziewczyny? " gdzie wypowiadałyby sie i takie jasne, i ciemne i używały argumentów na poparcie swoich tez.

ok, pomyśle z tymi ciuchami, moze wrzuce tak ze 4 wersje, tylko zdjęcia musze porobic bedziecie sie mogły śmiać ze sweet foci z telewizorem w tle, bo to jedyne miejsce u mnie w domu gdzie jest wystarczająco duzo światła

No nie wiem czy to tak jest do końca. Zauważ jedną i chyba najważniejszą rzecz - jak odbierane są dziewczyny siedzące dzień i noc na solarium, a jak te, które dbają o porcelanową cerę? chyba w tym tkwi różnica. My robimy coś, by poprawić naturalny kolor, one go całkiem zmieniają, mam na myśli tutaj te stałe bywalczynie solarek.

Chociaż nie mówię, że jakoś bardzo mi przeszkadzają dziewczyny opalające się. Wręcz odwrotnie! To przy nich najlepiej widać jaka blada jestem .

[illegale]

Napisane przez szmyrk

Niby tak, aczkolwiek to kwestia indywidualna. Ja wielokrotnie bawilam sie raz to henna raz jakas farba/szamponetka, bez stosowania sie do zalecanych przerw i nic mi sie nigdy z tego powodu nie stalo

Ale masz ladne wlosy, widac, ze sa zdrowe

dziękuję ! moje włosy są chyba tylko fotogeniczne

Napisane przez natrix

Illegale, BOSKIE masz włosy! Właśnie taki kolor chcę, jest idealny
W ogóle jesteś śliczna i cudownie blada!

Powzięłam decyzję, jutro będę ruda Przynajmniej trochę

dziękuję ! Jak zafarbujesz to koniecznie wstaw zdjęcie


Co do henny, skoro już tak o niej piszemy, to dla początkujących i nie tylko, radzę hennę z wodą -zmiksować- robi się wtedy idealna konsystencja, jak farby chemicznej i po paru razach można samemu się nauczyć aplikować henne, ja najbardziej ufam sobie Mama zawsze tak mi zafarbuje, że dużo mi włosów wypada (cebulki są naciągniete) i przy skroniach mam niedokładnie zafarbowane.

[estra]

Napisane przez Szabik

Ja mam czasem ochotę tu się wypowiedzieć, ale szczerze mówiąc jak czytam te ochy i achy to jakoś mam wrażenie, że nie będę się wpraszać w kółko wzajemnej adoracji... :P
<wilk z lasu >

Ależ wypowiadaj się śmiało. Zapewniam Cię, że wszystkie blade osoby z tego wątku, które ujawniły swoje jasne oblicza uważam za niezwykle ładne kobiety. Reszta pewnie podziela moje zdanie, więc kółko wzajemnej adoracji będzie działać sprawnie jak lampy w solarium.
Źle się podpisałaś Bo dopóki nie będziesz pisać, że mamy się leczyć i negować nasze gusta to do wilka z lasu będzie Ci daleko

Dziewczyny jakie cienie będą pasować do piwnych oczu, jasnej cery i blond włosów? Wszędzie są porady dla jasnookich blondynek, ciemnoookich brunetek, ale nigdzie nie ma rad dla bladolicej, zagubionej estry :P

illegale umarłam na tekście o fotogenicznych włosach :P

[Chaigata]

Ja jestem blada ale na ciele, na buzi niestety mnie szybko słoneczko łapie i mam piegi. Ale tak to zimą jestem jasna.
Muszę się przekonać do filtrów.

Obecnie mam Maybeline musowy, najjaśniejszy chyba. Biorę malutko i daje radę.
Inne są masakrycznie ciemne.
Miałam co prawda Givenchy, najjaśniejszy w całej sephorze, pohotocośtam, ale on bardziej wpada w róż, a ja w żółte/oliwkowe.

[estra]

Widziałyście to? http://www.delia.pl/produkty/show/jedwab_srebrzysty

Zawiera srebrzyste drobinki to i pewnie podkreśli pięknie jasną cerę. W ogóle u mnie w okolicy jest bardzo mało kosmetyków tej formy. Gdzie można je kupić? W małym drogeriach?

[szmyrk]

Napisane przez fiasco

właśnie miałam to zaproponować szamponetka zmyje ci sie prawie do końca (zawsze coś tam zostaje, zwłaszcza po Palette, mniej po np. Delii i Joannie), a henny ani nie zmyjesz, ani nie przykryjesz chemiczną farbą.

Ta Wszystko jej sprawa indywidualna, widzisz, mi sie henna ZAWSZE wymywa do konca, a szamponetki nigdy nie puszczaja. Poza tym, po uplywie 2 miesiecy spokojnie mozna farbowac wlosy pokryte henna farbami chemicznymi

użyłam parę miesięcy temu farby ziołowej- czyli nie do końca henny, tylko henny z czymśtam - taka zwykła tania szamponetka dobrze przykryła mi później włosy, ale już ta farba z Palette, co ma się 20 ileś myć trzymać, pozostawiła mi paskudne rude prześwity (a farbowałam na 'ciemny fiolet', więc wyglądało tragicznie)

No widzisz, skoro nie uzywalas henny, to skad czerpiesz swoja "wiedze" na jej temat? Miedzy henna, a farba ziolowa z dodatkiem henny jest przepasc.
Z reszta, to co tutaj napisalas, i tak jest zaprzeczeniem tego, do czego probujesz namawiac, widac, ze po szamponetce bylo w Twoim przypadku duzo gorzej, niz po ziolowej farbie.

Napisane przez little witch

pewnie ze były :P kurce, ja jetem za umiarem, i mimo ze kocham swoja blada skóre a kazdy tekst pt :ty morticio (tak mowi na mnie tata) mnie nie smuci tylko własnie cieszy, to rozumiem dziewczyny które chca miec ciemna skóre. i uwazam ze jesli my mamy prawo smiec sie z solar, to one tez moga nazywac nas zombi (choć obiektywnie to my mamy rację i to one beda miały raka skóry i zmarchy w wieku 25 lat).

Ciekawe, ja jednak jestem zdania, ze nikt nie powinien nikogo wysmiewac, ani obrazac. Niech sobie ludzie zyja po swojemu, co Wam przeszkadzaja takie "solary", niech sie pieka, jak im pasuje, i na odwrot - Wy dalej podkreslajcie i puszcie sie swoja bladoscia, tak tez dobrze (moim osobistym zdaniem lepiej); juz nie mowiac o tym, ze swiat nie dzieli sie na bladolice i "solary"...

Napisane przez guska

No nie wiem czy to tak jest do końca. Zauważ jedną i chyba najważniejszą rzecz - jak odbierane są dziewczyny siedzące dzień i noc na solarium, a jak te, które dbają o porcelanową cerę?

Osobiscie nie spotkalam sie nigdy z nagonka na trupioblade kolezanki, za to o tzw. solarach slyszalam nie jedno. Mysle, ze to jednak nadmiernie opalajace sie kobiety spotkaja sie z wieksza dezaprobata...

My robimy coś, by poprawić naturalny kolor, one go całkiem zmieniają, mam na myśli tutaj te stałe bywalczynie solarek.

Sa tez takie kobiety, ktore sie na sile wybielaja. Moze nie jest to az takie popularne u nas w kraju, ale to nie znaczy, ze takich ludzi nie ma. Jedno i drugie uwazam za niepotrzebne wydziwianie.

Chociaż nie mówię, że jakoś bardzo mi przeszkadzają dziewczyny opalające się. Wręcz odwrotnie! To przy nich najlepiej widać jaka blada jestem .

Nie rozumiem, w czym by Ci mogly takie dziewczyny przeszkadzac...

Napisane przez illegale

dziękuję ! moje włosy są chyba tylko fotogeniczne

Ej, no, co Ty gadasz

Napisane przez estra

Dziewczyny jakie cienie będą pasować do piwnych oczu, jasnej cery i blond włosów? Wszędzie są porady dla jasnookich blondynek, ciemnoookich brunetek, ale nigdzie nie ma rad dla bladolicej, zagubionej estry :P

Haha, pol zycia mialam ten problem Co prawda zapewne nie mam tak jasnej karnacji jak Ty, niemniej jednak blondynka (zloty blad to moj naturalny kolor) o ciemnych oczach moze czuc sie zapomniana przez wiekszosc wizazystow i stylistow

Ja dobrze wygladam (dziwnym trafem niezaleznie od koloru wlosow) w zieleniach i brazach (takze w bezach), albo w fioletach i granatach, dla kontrastu. Wszystko zelezy od tego, jakim typem urody jestes, kolor wlosow, oczu i to, ze masz jasna cere niewiele mowi. Powiedz raczej, w jakej tonacji jest Twoja karnacja - ciepla czy zimna, jakiego koloru masz brwi (to tez wazne) no i jaki jest ten Twoj bond. Wtedy latwiej bedzie cos doradzic

[Chaigata]

Napisane przez estra

Widziałyście to? http://www.delia.pl/produkty/show/jedwab_srebrzysty

Zawiera srebrzyste drobinki to i pewnie podkreśli pięknie jasną cerę. W ogóle u mnie w okolicy jest bardzo mało kosmetyków tej formy. Gdzie można je kupić? W małym drogeriach?

widziałam bezdrobinkowy
A te drobinki to wydaje mi się, że coś w typie brokatu, albo innych kosmetyków rozświetlających na lato, tylko zwykle są to brązujące z drobinkami złotymi.

[szmyrk]

Napisane przez estra

Widziałyście to? http://www.delia.pl/produkty/show/jedwab_srebrzysty

Zawiera srebrzyste drobinki to i pewnie podkreśli pięknie jasną cerę. W ogóle u mnie w okolicy jest bardzo mało kosmetyków tej formy. Gdzie można je kupić? W małym drogeriach?

Podejrzewam, ze tylko te o chlodnym odcienniu

[guska]

Napisane przez szmyrk

Osobiscie nie spotkalam sie nigdy z nagonka na trupioblade kolezanki, za to o tzw. solarach slyszalam nie jedno. Mysle, ze to jednak nadmiernie opalajace sie kobiety spotkaja sie z wieksza dezaprobata...


Sa tez takie kobiety, ktore sie na sile wybielaja. Moze nie jest to az takie popularne u nas w kraju, ale to nie znaczy, ze takich ludzi nie ma. Jedno i drugie uwazam za niepotrzebne wydziwianie.

Nie rozumiem, w czym by Ci mogly takie dziewczyny przeszkadzac...


Ej, no, co Ty gadasz

O to mi właśnie chodziło..
Owszem, dlatego na tym forum rozmawiamy jak PODKREŚLIĆ jasną cerę, nie mówię o robieniu czegoś na siłę. Też uważam to za niepotrzebne.I raczej nie ma wątków - "jak najszybciej zamienić się w marchewkę - naturalne sposoby".
No właśnie w niczym, i tak też napisałam. Dodałam nawet, że dzięki nim możemy bardzo łatwo zdać sobie sprawę jak nasza bladość jest wyjątkowa.

[quench]

Napisane przez szmyrk

Ta Wszystko jej sprawa indywidualna, widzisz, mi sie henna ZAWSZE wymywa do konca, a szamponetki nigdy nie puszczaja. Poza tym, po uplywie 2 miesiecy spokojnie mozna farbowac wlosy pokryte henna farbami chemicznymi

Ja kiedyś używałam henny (trzymałam krótko by ocieplić kolor włosów),a moja brązowowłosa koleżanka mieszała ją z basmą i uzyskiwała włosy czarne. Niestety, dwukrotnie robiłam też tatuaż henną i się na nią uczuliłam. Teraz nawet ciemna chemiczna farba powoduje u mnie świąd skóry głowy Ale kiedy farbowałam włosy henna, ona zawsze się wypłukiwała do zera. Może to też dlatego, że wtedy miałam zdrowe włosy, a nie porowate i zniszczone jak teraz. Natomiast szamponetki trzymały się u mnie z pół roku. Pamiętam jak w czasach licealnych dla żartu zrobiłam sobie fioletowe pasemka. Cały semestr z nimi biegałam

[illegale]

Napisane przez estra

Ależ wypowiadaj się śmiało. Zapewniam Cię, że wszystkie blade osoby z tego wątku, które ujawniły swoje jasne oblicza uważam za niezwykle ładne kobiety. Reszta pewnie podziela moje zdanie, więc kółko wzajemnej adoracji będzie działać sprawnie jak lampy w solarium.
Źle się podpisałaś Bo dopóki nie będziesz pisać, że mamy się leczyć i negować nasze gusta to do wilka z lasu będzie Ci daleko

Dziewczyny jakie cienie będą pasować do piwnych oczu, jasnej cery i blond włosów? Wszędzie są porady dla jasnookich blondynek, ciemnoookich brunetek, ale nigdzie nie ma rad dla bladolicej, zagubionej estry :P

illegale umarłam na tekście o fotogenicznych włosach :P

Dla mnie również, wszystkie blade kobiety są piękne! Jasna skóra wg mnie powoduje, że rysy twarzy stają się bardziej delikatne.

[weronika_91]

Dziewczyny potrzebuję koniecznie podkładu! tak do 30 zł i jasnego! bo wszystkie które używałam były najjaśniejsze ,a itak za ciemne. Zaproponujecie mi coś?

[illegale]

Napisane przez weronika_91

Dziewczyny potrzebuję koniecznie podkładu! tak do 30 zł i jasnego! bo wszystkie które używałam były najjaśniejsze ,a itak za ciemne. Zaproponujecie mi coś?

Ja polecam Pharmaceris Ivory 01 ; ) Kupuję go za 32,50. Jest lekki, dobrze kryje, chyba nie zapycha, ale u mnie to ciężko określić

[szmyrk]

Napisane przez guska

O to mi właśnie chodziło..
Owszem, dlatego na tym forum rozmawiamy jak PODKREŚLIĆ jasną cerę, nie mówię o robieniu czegoś na siłę. Też uważam to za niepotrzebne.I raczej nie ma wątków - "jak najszybciej zamienić się w marchewkę - naturalne sposoby".
No właśnie w niczym, i tak też napisałam. Dodałam nawet, że dzięki nim możemy bardzo łatwo zdać sobie sprawę jak nasza bladość jest wyjątkowa.

Nie no, spoko luz, po prostu nie bylam pewna, czy dobrze Cie rozumiem, no i przyznaje, przyczepilam sie do tego "mamy prawo"

Takie watki o marchewkowych przemianach moglyby byc (czy sa nie szukalam) - np. regularne picie soku z marchwi, jest jak najbardziej naturalnym sposobem na przyciemnienie koloru skory

Napisane przez quench

Ja kiedyś używałam henny (trzymałam krótko by ocieplić kolor włosów),a moja brązowowłosa koleżanka mieszała ją z basmą i uzyskiwała włosy czarne. Niestety, dwukrotnie robiłam też tatuaż henną i się na nią uczuliłam. Teraz nawet ciemna chemiczna farba powoduje u mnie świąd skóry głowy Ale kiedy farbowałam włosy henna, ona zawsze się wypłukiwała do zera. Może to też dlatego, że wtedy miałam zdrowe włosy, a nie porowate i zniszczone jak teraz. Natomiast szamponetki trzymały się u mnie z pół roku. Pamiętam jak w czasach licealnych dla żartu zrobiłam sobie fioletowe pasemka. Cały semestr z nimi biegałam

Nie jestem pewna, czy to jest mozliwe, zeby sie nagle na cos uczulic, to chyba jest tak, ze w wyniku kontaktu z substanja uczulajaca nas wychodzi szydlo z worka. Chemikiem/lekarzem/biologiem nie jestem, wiec moge sie mylic

[marta179]

Przyszłam się podzielić moim odkryciem tzn o firmie wiedziałam od dawna, ale nie wiedziałam, że mam możliwość nabycia przez allegro. A zakochałam się w podkładzie firmy NARS, odcień Siberia
Wrzucam swatche, ktore sobie pozyczylam ze strony karlasugar.net(nie jest to zabronione jak podaję źrodło prawda?)
Są to podkłady, które mnie obecnie interesują, moi faworyci to NARS i Armani
1) Armani Luminous Silk
2) MAC Studio Sculpt
3) Bobbi Brown skin foundation(nie znalazłam rozświetlającego)
4) NARS Sheer Glow Foundation
Gdybyście mogły coś porównać to proszę o rady quench miałaś coś oprócz tego Armaniego? Bo pamiętam, że MACa odradzałaś, czytałam też że ciemnieje i potem wyglada jak np NC25, więc już go nie biorę pod uwagę

[little witch]

ja chce syberię! jest taka jak ja, biała z żółtym
! ale moze ta ktosia co robiła swatche jest ciemna, i one tak jaśniej na niej wyglądają....

a moze ja jestem zbyt podejrzliwa.

[RoOxAnKaA]

Napisane przez marta179

Przyszłam się podzielić moim odkryciem tzn o firmie wiedziałam od dawna, ale nie wiedziałam, że mam możliwość nabycia przez allegro. A zakochałam się w podkładzie firmy NARS, odcień Siberia
Wrzucam swatche, ktore sobie pozyczylam ze strony karlasugar.net(nie jest to zabronione jak podaję źrodło prawda?)
Są to podkłady, które mnie obecnie interesują, moi faworyci to NARS i Armani
1) Armani Luminous Silk
2) MAC Studio Sculpt
3) Bobbi Brown skin foundation(nie znalazłam rozświetlającego)
4) NARS Sheer Glow Foundation
Gdybyście mogły coś porównać to proszę o rady quench miałaś coś oprócz tego Armaniego? Bo pamiętam, że MACa odradzałaś, czytałam też że ciemnieje i potem wyglada jak np NC25, więc już go nie biorę pod uwagę

Odcień tego podkładu wygląda całkiem, całkiem Tylko jak dla mnie za drogi A szkoda...

[quench]

Napisane przez marta179

Przyszłam się podzielić moim odkryciem tzn o firmie wiedziałam od dawna, ale nie wiedziałam, że mam możliwość nabycia przez allegro. A zakochałam się w podkładzie firmy NARS, odcień Siberia
Wrzucam swatche, ktore sobie pozyczylam ze strony karlasugar.net(nie jest to zabronione jak podaję źrodło prawda?)
Są to podkłady, które mnie obecnie interesują, moi faworyci to NARS i Armani
1) Armani Luminous Silk
2) MAC Studio Sculpt
3) Bobbi Brown skin foundation(nie znalazłam rozświetlającego)
4) NARS Sheer Glow Foundation
Gdybyście mogły coś porównać to proszę o rady quench miałaś coś oprócz tego Armaniego? Bo pamiętam, że MACa odradzałaś, czytałam też że ciemnieje i potem wyglada jak np NC25, więc już go nie biorę pod uwagę

No niestety, z tych dwóch miałam MAC-a i Armaniego. Nad NARS-em się od jakiegoś czasu zastanawiam, pomimo iż na jakimś forum przeczytałam że wbrew pozorom, nie jest on aż tak jasny, jak by się mogło wydawać. Toteż boję się trochę zaryzykować. Bardzo jasne są podobno podkłady Anny Sui - kolorówka na rynek azjatycki (głównie) ale gdzieś wyczytałam, że dają bardzo satynowe wykończenie a ja wolę pół - pudrowe.


Szmyrk, niestety henna u niektórych osób ma działanie immunizujące - podobnie ja pigmenty używane w "trwałych" tatuażach. Teraz na pudełkach ciemnych farb chemicznych jest nawet ostrzeżenie, czy nie miało się robionych tatuaży (w tym wykonywanego henną) bo zwiekszają one ryzyko wystąpienia alergii

[marta179]

Napisane przez little witch

ja chce syberię! jest taka jak ja, biała z żółtym
! ale moze ta ktosia co robiła swatche jest ciemna, i one tak jaśniej na niej wyglądają....

a moze ja jestem zbyt podejrzliwa.

Napisane przez RoOxAnKaA

Odcień tego podkładu wygląda całkiem, całkiem Tylko jak dla mnie za drogi A szkoda...

Własnie ja ciągle szukam czegoś superjasnego, ale koniecznie jak najbardziej żółtego i postanowiłam kupic cos droższego. To są jak na razie moje najlepsze "znaleziska":rolleyes :
Szybko przegladałam stronkę, ale wydaje mi się że ta dziewczyna pisała, że jej pasuje najbardziej własnie Armani odcień 2 i chyba coś MACa, odcień N1 i parę innych, więc jest dosyć jasna
Jak zaryzykuje i kupię NARSa to dam znać, tylko troche musze poczekac na wypłatę...

[szmyrk]

Napisane przez quench

Szmyrk, niestety henna u niektórych osób ma działanie immunizujące - podobnie ja pigmenty używane w "trwałych" tatuażach. Teraz na pudełkach ciemnych farb chemicznych jest nawet ostrzeżenie, czy nie miało się robionych tatuaży (w tym wykonywanego henną) bo zwiekszają one ryzyko wystąpienia alergii

Dziwne. Ale dzieki Tobie dowiedzialam sie czegos nowego

[quench]

Napisane przez szmyrk

Dziwne. Ale dzieki Tobie dowiedzialam sie czegos nowego

No niestety. Ale naturalna henna i tak jest ok, bo przypadki alergii są bardzo rzadkie (ja ogólnie jestem alergikiem, uczula mnie mnóstwo rzeczy: pyłki roślin, niektóre owoce i warzywa,mleko, mnóstwo kosmetyków, więc nic dziwnego że tak zareagowałam na hennę). Najgorsze co widziałam, to tatuaż zrobiony z lipną czarną henną z PPD.

[szmyrk]

Napisane przez quench

No niestety. Ale naturalna henna i tak jest ok, bo przypadki alergii są bardzo rzadkie (ja ogólnie jestem alergikiem, uczula mnie mnóstwo rzeczy: pyłki roślin, niektóre owoce i warzywa,mleko, mnóstwo kosmetyków, więc nic dziwnego że tak zareagowałam na hennę). Najgorsze co widziałam, to tatuaż zrobiony z lipną czarną henną z PPD.

A co PPD?