2006-05-08, 14:44 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
To ja też dopiszę coś
- włosy także po umyciu spłukuję zimną wodą (od niepamiętnych czasów) a następnie przed wysuszeniem spryskuję je odżywką w sprau Gliss Kur - stosuję peelingi najczęściej z kawy - olejek rycynowy na rzęsy - gimnastyka - hula-hop- na ładną talię - skakanka od czasu do czasu - okłady na oczy z czarnej albo zielonej herbaty - na jakieś niespodzianki na twarzy zwłaszcza bolące gule stosuję Tribiotic - samoopalacz (Avene), żeby skóra wyglądała ładniej, bo opalać się nie mogę - krem do rąk mam zawsze w torebce i kremuję sie wszędzie gdzie się da (ostatnio jak jezdżę busem na uczelnię a trwa to ok 40 min. to po drodze też kremuję ręce i przy okazji znajomemu kierowcy też łapki wysmaruję, chłopak nie protestuje a wręcz czasami się domaga kremu!) - przy sobie tzn. w torebce zawszę noszę też krem z filtrem, albo próbkę, zależy jak pojemną torebkę akurat mam , pomadkę do ust ochronną, korektor, grzebień, tabletki od alergii, wapno musujące, wodę termalną (teraz mam Iwostin), witaminę C do ssania (to po to, gdy czasami podczas jazdy robi mi się niedobrze to biorę sobie taką wlasnie wit. C i wszystko przechodzi, pomaga także samo myślenie o czymś kwaśnym, ale na mnie lepiej działa wit C.) - dokładny demakijaż przed snem (nie wyobrażam sobie jak można pójść spać w makijażu! dla mnie to zbrodnia, nawet nie wiem jak bym była zmęczona to muszę zmyć makijaż, umyć buzię żelem i wytonikować się na koniec, aha i krem na buźkę, szyję i dekolt, i dopiero wtedy spać!) - zdrowe odżywianie, nie lubię tłustych potraw, używam mało tłuszczu, jem dużo warzyw, prawie wogóle białego pieczywa nie jem, tylko chrupkie wasa od czasu do czasu. - nie noszę spodni które optycznie spracają nogi, nie znoszę zwężanych u dołu spodni, - zdrowe, białe zęby, do dentysty chodzę regularnie, i używam past wybielających i jak narazie nie narzekam na swoje uzębienie - stosuję też Etiaxil i problem mokrych bluzek pod pachami mnie nie dotyczy I narazie tyle sobie przypomniałam |
2006-05-08, 15:09 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
To spłukiwanie zimną wodą, to słyszałam, ale - poważnie tak pomaga zmiejszyć przetłuszczanie włosów? W dużym stopniu?
Także spłukuję na koniec zimną wodą, ale nigdy nie czytałam, ale to ma trwać (że kilka minut) więc zwykle było to około 10 sekund |
2006-05-08, 15:19 | #33 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
10 sekund? To w ogóle można coś spłukać przez tak krótki czas?
Mnie zawsze fryzjerzy mówili, że masaż i spłukiwanie to najważniejsze rytuały, im dłużej się płucze włoski, tym bardziej lśniące będą. |
2006-05-08, 15:29 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Ale najpierw trzeba ciepłą wodą, dopiero później zimną, tak? Bo sama zimna nie zmyje dokładnie szamponu. A może się mylę
|
2006-05-08, 15:30 | #35 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Jak to Fructisa wycofali?? Moje ulubione kosmetyki
A czy plukanie wlosow zimną wodą znacznie zmniejszy przetłuszczanie sie ?? |
2006-05-08, 15:31 | #36 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-08, 15:38 | #37 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-08, 16:13 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 683
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
PS. Ch****a, miałam takiego fajnego, długiego posta i mi go zerzarło Później poprodukuje się jeszcze raz, bo teraz mam robotę
__________________
"Nigdy nie śnię o niedorzeczności moich myśli w stanie czuwania" Hobbes |
|
2006-05-08, 16:31 | #39 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Jesli chodzi o mnie to najwazniejsze:
-Nanobase-wtedy,gdy moja buzia jest odwodniona -SVR Lysanel Lotion-kilka razy w tygodniu,wygladza,rozjasn ia,oczyszcza moja cere. -Dermalibour lub Sudocrem-na podrazniona skore -Zel ze swietlikiem-na podraznione powieki -Masc ichtiolowa lub Tribiotic-na te bolace pryszcze -Zielona glinka-skarb natury -Duzo wody mineralnej -Conajmniej raz w tygodniu peeling ciala (Exfotonic) Teraz doszlo dodatkowo: -dieta i zdrowe odzywianie sie,pomimo iz waze zaledwie 40-pare kilo,uwielbiam jesc,ale moj zoladek nie wytrzymal i ciezko sie rozchorowal -cwiczenia,zaczelam chodzic na basen -I przede wszystkim NIE PALE,po 10 latach rzucilam,udalo sie!-czuje sie lzejsza,zdrowsza i ladniejsza (i poki co,bardziej nerwowa ). |
2006-05-08, 16:37 | #40 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
myję skórę głowy i włoski szamponem i spłukuję letnią (ciepławą,no) wodą, potem nakładam odżywkę na conajmniej poł godziny i spłukuje zimną wodą. Są nieziemsko lśniące i takie śliskie (silikony rządzą) Co do przetłuszczenia - tak jak juz napisałam,ja przetłuszczające włosy miałam z dziesięć lat temu, ale mi pomogły. nic dziwnego, skoro podczas spłukiwania ciepłą wody gruczoły łojowe pracują zdecydownie intensywniej, więc i więcej "tłustości" produkują. A i tak wiadomo, ze najbardziej do przetłuszczenia przyczynia się non-stop używanie szamponów właśnie do takich włosów |
|
2006-05-08, 16:41 | #41 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-08, 16:46 | #42 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-08, 17:07 | #43 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Myję głowę zanim wejdę do wanny. Nakładam na wlosy czepek - pod wpływem ciepła (jeszcze opary wody to potęgują) - łuski się otwierają i subst.odzywcze wnikają głębiej i lepiej działają.
Lubię domowe odżywki - olejek rycynowy, piwo, oliwa z oliwek, cytryna w różnych proporcjach albo maseczkę 3minutową Pantene Pro-V "złota linia". Ostatnio mile zaskoczył mnie Fructis 1minutową maseczką z linii "odbudowa i blask', juz gdzieś o tym pisałam. Te maseczki są tanie, a po pół godzinie działają lepiej niż profesjonalne, przynajmniej u mnie |
2006-05-08, 17:31 | #44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Dzięki Sandijuś
|
2006-05-08, 17:49 | #45 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 2 423
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Witajcie,
a mój sposób na skuteczne i nie przeciążające odżywianie włosów jest taki: zamiast (konwencjonalnie) umyć głowę a potem nałożyć odżywkę, to ja robię na odwrót- lekko moczę głowę, nakładam odżywke (czasem w międzyczasie moczę się w wannie, tak jak Sandija, co by się lepiej wchłonęło) , a dopiero potem myję głowę- to, czego włosy i tak już nie wchłoną- po prostu zmywam- i w ten sposób włoski są nawilżone ale nie obciążone. Często też zostawiam sobie odżywkę na noc, a myję głowę z rana to dopiero działa! Poza tym, za skuteczne uważam nakładanie co wieczór olejku rycynowego na rzęski- nie wiem, czy są gęstsze, ale na pewno lepiej nawilżone, bardziej posłuszne i tusz się z rana ślicznie po nich ślizga, przez co można ładnie podkreślić oczy! Sandijo a przez ile minut spłukujesz główkę zimną wodą? |
2006-05-08, 18:44 | #46 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Kurczę,no nie wiem, nie płuczę z zegarkiem w ręku, ale myślę, ze parę minut na pewno. 3, 5? może więcej, jak się zamyślę
A propos sposobu Basi - często na noc nakładam na końcówki odżywkę do spłukiwania. Wcieram ją w nie i w ogóle nie spłukuję, rano po prostu rozczesuję odwłosie jakby nigdy nic |
2006-05-08, 18:53 | #47 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
|
|
2006-05-08, 20:10 | #48 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Spróbuj, spróbuj
Na początku może Ci być zimno, ale ani kataru od tego nie złapiesz, ani zatok nie przeziębisz - jedynie możesz dostać szaleńczego blasku włosków |
2006-05-08, 20:13 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 192
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
No więc spróbowalam Poza tym trzymalam dluzej odzywkę na wlosach. Efekt: gladziutkie, blyszczące wloski (sama nie wierze oczkom) zamiast matowych piór
Moj inny sposob to zimny prysznic (super ujędrnia ) |
2006-05-08, 20:24 | #50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 683
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
__________________
"Nigdy nie śnię o niedorzeczności moich myśli w stanie czuwania" Hobbes |
|
2006-05-08, 20:43 | #51 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Jednak na razie chyba sobie podaruję tą zimną płukankę Boli mnie gardło i wolę nie ryzykować przeziębienia Ale jak tylko poczuję się lepiej, wypróbuję ten patencik
|
2006-05-08, 20:47 | #52 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Kochana Pogodo, miło Cię widzieć - tak dawno Cię nie widziałam, od czasów kultowego wątku "do filtromaniaczek"
No a wracając do rzeczy: moja bratowa, którą zaraziłam zimnym spłukiwaniem,na początku jojczała,że dla niej to za bardzo arktyczne klimaty a morsem to ona nie jest i nie planuje być. I nie została, ale przestała narzekać, że jej lodowato w skórę głowy. Pewno ładne włosy jej to zrekompensowały Mnie tam mózgu nie zamraża, ja go wyłączam podczas relaksujących kobiecych obrządków - od nadmiaru myślenia robią się zmary |
2006-05-08, 21:03 | #53 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
No i jestem po lodowatym spłukiwaniu. Po wszystkim to myślałam, że mi palce odpadną
W głowę nawet nie było aż tak zimno, myślę że można się przyzwyczaić a nawet polubić. A włosy? Faktycznie coś tam się musiało pozamykać, bo przyjemnie gładsze są i nie mam końcówek rozczapierzonych jak zwykle |
2006-05-08, 21:04 | #54 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 683
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Cytat:
A co do płukania to ja po kilku latach takiego płukania włosów w lodowatej wodzie, nadal nie mogę się przyzwyczaić i wciąż mnie mrozi
__________________
"Nigdy nie śnię o niedorzeczności moich myśli w stanie czuwania" Hobbes |
|
2006-05-08, 21:18 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 6 456
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Oj wg. mnie warto się pomęczyć z tą zimną wodą, dla takiego efektu. Włosy są naprawdę gładziutkie i błyszczące
Info dla posiadaczek jasnych włosów, wyczytałam gdzieś, że do wody można dodać też troche soku z cytryny, albo odrobinę octu winnego wtedy połysk jest jeszcze większy. |
2006-05-08, 21:26 | #56 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Pogódko,najważniejsze, żebyś się pojawiała
Beoneself, cieszę się, że już widzisz efekt "lodówki" Wojtusiu, też świeta prawda z tym octem czy cytryną - dzięki temu zakwaszamy włoski, a takie ph też służy błyszczącej czuprynie. Kiedys przez kilka lat stosowałam, teraz - przyznaję, że z lenistwa - rzadko to robię. |
2006-05-08, 21:41 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 769
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
To znaczy że błyszczenie włosów zależy tylko od tego czy łuski są dokładnie zamknięte??
|
2006-05-08, 21:49 | #58 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Tak.
Dlatego jak się suszy, to też trzeba kierować strumień powietrza w dół włosa - zgodnie z kierunkiem rośnięcia, no nie wiem, jak to nazwać - wtedy łuski się zamykają i włos jest gładki -> Podstawowa Zasada Wielkiej Sztuki Fryzjerskiej |
2006-05-08, 22:12 | #59 |
Zadomowienie
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
To ja moze skromna ilosc patentow swoich i patentow mamusi, ktore mi zdradzila
- kiedy zdarzy sie, ze wlosy sa bardzo zniszczone (zla farba albo trwala), to mozna zrobic jednorazowa kuracje: dwuminutowa maske Pantene do wlosow farbowanych kladziemy na wlosy, zawijamy w foliowy czepek i zostawiamy na 40 minut. Wlosy wygladaja pozniej rewelacyjnie, mocno blyszcza i maja ladniejszy kolor. Pozniej juz maske stosuje sie tak, jak zaleca producent, czyli 2 minutki naprawde dziala - skromny patent na lapki - gruuuuba warstwa kremu Neutrogena nalozona na noc. Nie lubie tego kremu stosowac na dzien, bo rece mi sie od niego kleja, ale przez noc potrafi zdzialac cuda. - patencik podpatrzony z forum Paznokcie: na zniszczone skorki kladziemy olejek z witaminy A, czyli kupujemy w aptece najtansza witamine A w kapsulkach, przebijamy kapsulke szpilka i packe ze srodka kladziemy na skorki. Im dluzej sie trzyma, tym lepiej dziala, wiec tez dobrze stosowac na noc. - najnowsze odkrycie z cyklu "potrzeba matka wynalazkow": nie wiedzialam, co zrobic ze znienawidzonym korektorem z Sephory, wiec nalozylam go na srodek twarzy (ciutke na srodkowa linie nosa, troszke naokolo). Rewelacyjnie rozswietla i moze sluzyc zamiast drugiego podkladu do modelowania twarzy odcieniami. - odkrycie z marca: balsam do ust Tisane (w aptece ok. 5-6 zl), dziala jak krem uniwersalny Oriflame, tylko jest duzo tanszy. Na razie tyle. Co do Waszych sposobow, to czesc na pewno wyprobuje. Ale na pewno nie rozczesywanie wlosow na sucho, bo to juz probowalam i mialam na glowie jedno wielkie siano. Widac nie na kazdego dziala. edit: - nie jem bialego chleba, czasem skusze sie na bulke pszenna, ale wtedy z duza iloscia ziaren. - bardzo ograniczam mieso, najczesciej jem drob, nieco rzadziej wieprzowine. Jem wiecej miesa tylko wtedy, kiedy potrzebuje i taki podzial pozwala mi zachowac umiar. - jedno z nowszych odkryc: od 2 tygodni stosuje serie Lirene antycellulitowa i chyba dostanie wysokie oceny na KWC, bo juz widze znaczne efekty Pupcia z pewnoscia wyzej niz w zimie - probuje oddalac od siebie kompleksy na punkcie wlasnego ciala, ktore mialam przez bardzo dlugi czas. Najlepiej pomagaja: smianie sie z siebie, wysokie wymagania co do garderoby (jestem bardzo wybredna, jesli chodzi o ubrania, ale to poplaca, bo potem nie placze przed lustrem) i przyjmowanie komplementow za szczere, a nie sarkastyczne - taniec stal sie moja druga natura Poprawia sylwetke, samopoczucie, kondycje, dodaje wdzieku, rownowagi, swiadomosci wlasnego ciala i kobiecosci. Polecam kazdej Wizazance |
2006-05-08, 22:24 | #60 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Patenty na bycie NAJ :)
Dżizas, kto pisał o rozczesywaniu włosów na sucho?
U mnie by to nie przeszło, a w życiu> ja od razu mokre rozczesuję rzadkim grzebieniem, takim, co to pięć ząbków na krzyż A, jeszcze jedno: na piętki jakiś smarowidło wmasować, grubą warstwę zostawić i na to skarpety i spać. Najlepiej sprawdzają sie maści na łuszczyce i tym podobne (niech usuną zrogowacenia), ja polecam Hasceral, kosztuje ok.8zł, a działa super. Sholle się chowają |
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.