2009-03-12, 16:53 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
promotorka potwór
dzisiaj zostałam totalnie skopana przez swoją promotorkę. Moja praca jest do bani, i ja też zostałam potraktowana z góry, jak jakaś idiotka miałam ochotę po prostu zwiać, to był jakiś koszmar, nikt nigdy mnie tak nie traktował dajcie mi jakieś wsparcie bo moja samoocena poleciała do zera
|
2009-03-12, 16:56 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: promotorka potwór
powiedz coś więcej - co Ci powiedziała, dlaczego? Trudno cokolwiek powiedzieć jak napisałas tak mało.
Nie przejmuj się, moja też jest czasem koszmarna Masz kogoś innego kogo mogłabyś się poradzić, kto powiedziałby Ci czy na prawdę jest tak źle?
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" |
2009-03-12, 16:57 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 494
|
Dot.: promotorka potwór
a co ta promotorka ci takiego powiedziala? wiesz na takie baby trzeba sie jakos uodpornic;]
głowa do gory, co ona cie zna....nikt omnibusem nie jest;/ glupia pipa
__________________
38/40 Szymuś- mój skarbek <3 |
2009-03-12, 16:59 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: promotorka potwór
No jeśli Twoja praca jest kiepska, to musiała Ci to powiedzieć. Zależy jak to powiedziała. Napisz coś więcej - była niemiła, obcesowa? Potraktowała Cię lekceważąco?
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2009-03-12, 17:19 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: promotorka potwór
chodzi o to że popełniam błędy w swojej pracy i wiem o tym, ale od niej oczekuje pomocy, w końcu od tego jest a ona nie pomaga mi wcale. Żadnej literatury, żadnej sugestii. Na koniec stwierdziła że nie przeczytałam żadnej książki a przeczytałam od deski do deski dwie, inne przeszperałam. Po tym wszystkim poszłam do innej pani doktor, prowadziła seminarium z inną grupą - podrzuciła mi bibliografię, wytłumaczyła co jest nie tak. Była miła i pomocna. Wiem już co mam robić ale po takim traktowaniu nie mam ochoty się z tamtą babą widzieć.
Dodam że powinnam obronić się w czerwcu ubiegłego roku, ale ona po prostu nie pozwala mi się obronić, z resztą nie tylko mi, w podobnej sytuacji jest jeszcze kilka osób. To się zmienia w koszmar, myślę nad zmianą promotora, bo ta druga doktorka jest naprawdę super, ale powiedziała mi że takie rzeczy to ostateczność bo to nie pozostaje bez echa..... ---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ---------- tu nie chodzi o jakość mojej pracy bo wszelkie uwagi przyjmuję z pokorą. Chodzi o traktowanie drugiej osoby - tak, była niemiła, obcesowa i potraktowała mnie lekceważąco. Skopała mnie Edytowane przez eelmirka Czas edycji: 2009-03-12 o 17:06 |
2009-03-12, 17:19 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: promotorka potwór
bylam w takie sytuacji. pomogla rozmowa z dziekanem, ktroy na szczscie orientowal sie w charakterze nieszczesnym mojego promotora. pozwolono mi go zmienic, nie bylo zadnych reperkusji, nawet na obronie mialam tego pajaca w komisji, ale dal sobie spokoj.
tak nawiasem mowiac, powiedzial mi na obronie, ze czegos tam w mojej pracy nie ma. a ja juz bylam tak nabuzowana nerwami i kawa ze wypalilam, ze owszem bylo, na 5 stronie |
2009-03-12, 17:29 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: promotorka potwór
co za pomyleni ludzie! czy im sprawia przyjemność poniżanie drugiego człowieka, tak poczuli władzę?? ja to się boję że oni to jedna wielka rodzina i jak się wychylę że coś mi się nie podoba to będę mieć przerąbane u połowy wydziału nie wiem, może przerobię swoją pracę i jeszcze raz spróbuję dogadać się z promotorką potworem, a jak znowu mnie tak potraktuje to wtedy coś z tym zrobię. Jak myślicie?
|
2009-03-12, 17:32 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: promotorka potwór
To praca magisterska czy licencjacka? Bo wiesz, przeczytanie dwóch książek to trochę mało...
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2009-03-12, 17:33 | #9 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
Ja myślę, że tak powinnaś. Bo nie wiadomo jakie są układy i relacje pomiędzy nimi. Ehh wiesz ja też się nie raz zastanawiam, dlaczego tak się zachowują. Heh niby wykształceni, inteligentni, a co z tego jak słoma z butów wystaje. A władza do głowy uderza.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________ |
|
2009-03-12, 17:35 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ---------- straszne baby w dziekanacie to samo, ale to chyba każdy wie |
|
2009-03-12, 17:37 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
|
Dot.: promotorka potwór
To może popraw pracę wg. sugestii tej drugiej Pani i zanieś ją swojej promotorce. Jeśli znowu coś jej będzie nie pasować to stanowczo powiedz aby Ci wytłumaczyła o co chodzi. Chyba od tego jest, więc co jej szkodzi Nawet jeśli popełniłaś jakieś znaczące błędy to człowiek mający wychowanie i godność nie będzie krzyczał ani wywyższał się, powinna na spokojnie wytłumaczyć.
Tym profesorom to w głowie się poprzewracało Myślą, że tytuł mgr czy dr czyni z niego lepszego człowieka |
2009-03-12, 17:44 | #12 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
|
|
2009-03-12, 18:02 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 344
|
Dot.: promotorka potwór
Ale w sumie na tym polega studiowanie, że się samemu do literatury zagląda.
|
2009-03-12, 18:10 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: promotorka potwór
pisałaś pracę dyplomową? promotor jest od kierowania studentem, jak brakuje jakiejś książki to mówi że brakuje i mówi jakiej, nie bulwersujcie mnie
nie chcę tutaj złośliwych uwag, potrzebuję wsparcia. Nie interesują mnie porady jak pisać pracę tylko jak wytrzymać z promotorką |
2009-03-12, 18:36 | #15 | ||||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Zresztą. Jak Ci ta obecna nie pasuje to ją zmień na tę drugą. Edytowane przez Fresa Czas edycji: 2009-03-12 o 18:37 |
||||||
2009-03-12, 18:48 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 482
|
Dot.: promotorka potwór
Jak wytrzymać z promotorką?
Są tylko dwa sposoby: 1. Zacisnąć zęby, robić co karze i mieć nadzieję, że następny razem wykarze większą wyrozumiałość. Niestety, ale ona jest w nieco uprzywilejowanej pozycji, bo tytuł naukowy już ma... Zawsze jest taka niemiła, czy tylko dzisiaj? Może miała PMS.. 2. Zmienić promotora, ale to rzeczywiście wiąże się z pewnym ryzykiem bo skąd wiesz, że ta kobieta nie zostanie później Twoim recenzentem? Ciekawi mnie jedno: miałaś się bronić 9 miesięcy temu i do teraz przeczytałaś w sumie 2 książki, a reszte przejrzałaś "pobieżnie"? To rzeczywiście troche mało.. Może promotorka czuje się olana i chciała Ci pokazać, że nie akceptuje takiego rozwlekania terminów? W sumie się jej nie dziwię... |
2009-03-12, 18:54 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
a jak widac nie splynelo troche wiecej wyczucia |
|
2009-03-12, 19:00 | #18 |
Zakorzenienie
|
Dot.: promotorka potwór
Ale promotor jest po to, aby student piszący pracę zwracał się o pomoc. Ja też pytam swojej promotorki o sugestie, aczkolwiek temat i plan pracy ułożyłam sama, zapytałam natomiast z jakiej literatury radziłaby mi skorzystać. Przyniosłam jej na pierwsze spotkanie listę lektur które przeczytalam, promotorka je przejrzala, poradziła mi skorzystac z połowy z tych książek, a z reszty zrezygnować.
Promotor dostaje sporo pieniędzy za każda obronę, więc nie może być tak, że student pisze zupelnie sam, a promotor tylko raz czy dwa razy sprawdzi i starczy. Niektórzy potrafia napisac pracę samodzielnie, inni potrzebuja wskazówek i rad. Ja zmieniłam promotora i nie mialam z tego powodu żadnych nieprzyjemności, nawet sama kierownik katedry doradzila mi zmianę i wskazała mojego obecnego promotora.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2009-03-12, 19:05 | #19 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 833
|
Dot.: promotorka potwór
nie dziwie sie ze jestes wkurzona, bo naprawde czasem oni nie zachowuja sie jak ludzie.
rozumiem jak student jest chamski, rzuca jakies komentarze to wtedy moga mu cos tam powiedziec, ale w wiekszosci przypadkow na zwykle pytanie, o ile w ogole dostanie sie odpowiedz to do tego jeszcze pare sarkastycznych uwag czyli znizenie studenta do poziomu -1. co do Twojej promotorki, ja nie jestem zorientowana za bardzo, nie wiem jak wyglada zmiana promotora. ale mysle ze wojny nie powinnas zaczynac. predzej zacisnac zeby. i zakladam tutaj ze ona zachowala sie tak calkowicie bez powodu (bo chyba nie bylas nie mila). |
2009-03-12, 19:53 | #20 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
Wow, przeczytalas AZ dwie ksiazki - no prosze Cie, co to za podejscie? Cytat:
Dajcie ludzie spokoj, promotorka moze i zachowala sie niemilo, ale to obowiazek studenta, zeby ta prace napisac, wlacznie ze znalezieniem zrodel. Ktos pisze prace i nie moze sobie zrodel znalezc?
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2009-03-12, 20:15 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: promotorka potwór
Jedna rzecz - wiemy wyłącznie od autorki, iż promotor jest be, a nie wiemy nic o jej zachowaniu. Które oczywiście może być w porządku, ale też i nie musi. Ale tekst o przeczytaniu aż 2 książek jest dość istotny
|
2009-03-12, 20:19 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: promotorka potwór
wyrak, lyzeczke i sliniaczek mozna maluchowi podstawic
a tak jak napisala aggie, oni biora za to ciezkie pieniadze, za to, zeby byc promotorem. w jego kwestii nalezy naprowadzic studenta, jesli ten nie wie gdzie ma isc czesto jest tak, ze promotorowi zalezy na tym, zeby student bardzo dobrze wypadl, bo przeciez na obronie nie tylko on i recenzent jest. a jesli nie zalezy, traktuje studenta jak zlo konieczne ja bylam w obydwoch przypadkach. i takim jak opisalam wyzej, gdzie cham mnie ponizal i takim, gdzie moglam prowadzic rzetelna dyskusje w trakcie ktorej robilam notatki, bo promotor sugerowal i literatur i koncept |
2009-03-12, 20:36 | #23 | |||
Raczkowanie
|
Dot.: promotorka potwór
ooo a skąd wiesz, że autorka jest taka dla promotorki?
nie dziwię się, że tak zareagowała skoro się na nią naskakuje. taka jest prawda, że źle została potraktowana przez swoją promotorkę i nie dziwię się, że ją to zdołowało. Sama też jestem w trakcie pisania pracy lic. i przydzielono mi promotora bardzo rygorystycznego, na początku chciałam go zmienić, bo strasznie się bałam, ale okazało się, że to wcale nie taka prosta sprawa, tym bardziej, że ów profesor jest osobą bardzo znaczącą i szanowaną na mojej uczelni. Dlatego czasami trzeba zacisnąć zęby i zostawić sprawy naturalnemu biegowi, żeby wszystko dobrze się skończyło :P ---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ---------- Cytat:
Cytat:
Cytat:
---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ---------- A co do ilości przeczytanych książek przez autorkę to faktycznie bardzo mało.... ja piszę pracę od stycznia i około 10 książek "pochłoniętych"... Może faktycznie trzeba się bardziej przyłożyć? |
|||
2009-03-12, 20:45 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 389
|
Dot.: promotorka potwór
aleście się na te dwie przeczytane książki uwzięli
autorka wątku napisała że przeczytała 2 książki od deski do deski a resztę selektywnie. Poza tym może te dwie książki dotyczą jednego rozdziału albo jakiegoś zagadnienia a nie całości pracy
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
2009-03-12, 21:18 | #25 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
Nie no, ona przeczytala az dwie ksiazki, a promotorka potwor jej listy lektur i konspektu pracy nie zrobila. Popelniac popelnia, ale nie rzeczowe w pracy dyplomowej (zeby nie bylo - autorka nie sprecyzowala, o jakie bledy chodzi, wiec moge sie mylic w tym punkcie) Bo ja lubie galopowanie Cytat:
Ja to tak wlasnie odbieram tak szczerze...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
2009-03-12, 21:28 | #26 | |
Raczkowanie
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
a wnioskuję, że promotorka autorce w niczym nie pomogła... mój promotor jak zebrał listę tematów to niektórym osobom podrzucił "z głowy" parę tytułów, gdy był dobrze obeznany w danej dziedzinie, w moim przypadku akurat to nie miało miejsca, ale muszę przyznać, że żadna sztuka iść do większej biblioteki i wpisać w katalogu słowa kluczowe dotyczące naszego tematu |
|
2009-03-12, 21:36 | #27 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 045
|
Dot.: promotorka potwór
Przepraszam, czy możesz napisać co studiujesz?
|
2009-03-12, 21:42 | #28 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: promotorka potwór
Cytat:
Oczywiscie, babka moze faktycznie jest jedza, ale ja tutaj widze raczej zle nastawianie osoby piszacej, dobitnie podkreslone przez "az dwie ksiazki..."
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
2009-03-12, 22:58 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 407
|
Dot.: promotorka potwór
Przypuszczam, że to kwestia obu stron.
Promotorka może być faktycznie wredną, złośliwą, wywyższającą się babą. Ale przypuszczam (oczywiście nikt tego nie wie na pewno), że... traktuję autorkę jeszcze bardziej złośliwie, ponieważ z punktu widzenia promotorki ta niezbyt się przykłada. Mamy się bronić w czerwcu, każdy ma w tym momencie coś koło połowy pracy i około 20 - 30 pozycji bibliograf. A to jest praca licencjacka. Autorka ma się bronić od 9 miesięcy - więc praca powinna być całkowicie skończona, z pełną bibliografią. Nie wydaje mi się, żeby to był czas na pytanie o lektury... Z kilku naszych promotorów może 2 jest kompetentnych. Pozostali czasem przejrzą, rzucą uwagą. Nie doradzają, nie odradzają. Każdy pisze prace sam. Skoro, jak przypuszczam, inny się już dawno obronili - promotorka uwzięła się na autorkę ponieważ uważa że się nie przykłada / nie stara / traktuje ją lekceważąco czy co tam. Dodać do tego, że jest jędzą - i wychodzi w miarę klarowna sytuacja. Co sądzicie? EDIT: widzę jednak, że obroniła się tylko część osób - w takim razie przypuszczalnie z punktu widzenia promotorki więcej osób się nie przykłada... Tak mi się wydaje..
__________________
bynajmniej nie znaczy przynajmniej! bynajmniej oznacza "wcale, ani trochę, w żadnym wypadku" więc nie: "bynajmniej mi się to podoba" Edytowane przez rudeee Czas edycji: 2009-03-12 o 23:01 |
2009-03-12, 23:38 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: promotorka potwór
wyraku drogi, oczywiescie ze taka praca, wiec bierze za nia pieniadze. niesmialo zauwaze jednak, ze jesli promotorka bedzie tak jezdzic po studentach to moze zostac bez tego zrodla finansowego, gdyz najzwyczajniej w swiecie jej podziekuja.
a poza tym, nie darmo przyjelo sie po licealnym okresie mowic do ucznia per pan/pani. a razem z tymi czasami przyszedl czas na szacunek, taki elementarny motyw dobrego zachowania indentyfikuje sie autorka watku, poniewaz bylam sama w takiej sytuacji, gdzie lekcewazace podejscie do mojej osoby ( a przeczytalam wiecej niz te dwie nieszczesne ksiazki) dobijalo mnie ila razy mialam isc na seminarium. niewazne byly moje starania, jakiekolwiek kroki czynilam, promotor moj mial niepisana vendette do odbebnienia. dlatego zmienialm promotora, bo pisania pracy w takich warunkach bylo po prostu niemozliwe |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:38.