pierwszy raz ... dziwnie

[MOMir]

Witam ... Niewiem jak to wyrazić... ale dzisiaj przeżyłem swój pierwszy raz jestem facetem i nie był jak on dla mnie zbyt wyśmienity.... chodzi o to że miałem wrażenie że podczas stosunku moj penis jakby nie stał do konca... był w gumce i wszystko i w pochwie też był no i teoretycznie jak na pierwszy raz to powinienem 2 minuty i gotowy .... a tu moglem jechac bez konca... jakos przez tą prezerwatywe albo pozycje nie odczuwałem jakieś przyjemnośći co by mogła mnie podniecić o i jego czy to może być wina lekkiego stresu ? chociaż byłem pewny siebie... i nie dawalem tego do poznania.... a jakbym się sam zadowalał ręką to by wszystko grało a tu podczas tego wszystkiego on taki miękki ... czy to stres mogl mnie troszke zjesc?

pozdrawiam...

[_Emi_]

Uważam, ze stres Cię zjadl Następnym razem trochę wyluzuj.

[cytrynowo_piaskowa]

To stres i pewnie prezerwatywa. Będzie lepiej

[Arissa]

Stres

[fiolusiek]

to wina stresu pozatym nie zawsze pierwszy raz jest udany zwlaszcza u mlodzszych osob i mniej doswiadczonych

[angel001]

Wiadomo pierwszy raz, lek przed nieznanym, obawa ze nie wypadniesz jak trzeba, to wszystko sprawilo ze byles zestresowany. Sam tez to napisales, ze nie dawales tego po sobie poznac. Glowa do gory, nastepnym razem bedzie tylko lepiej

[MOMir]

no chciałbym he a dziewczyna też już po pewnym czasie podczas stosunku mi powiedziała: "Chce Ci się jeszcze?" heh a poza tym wedlug mnie tez to było takie bez gry wstepnej itd. wiec chyba tez to ma jakieś swoje działania co do tego .

[bebe18]

1

[MOMir]

no ty sobie pomyslalas a tu ja musze musze się zamartwiać kurde cczemu ja się zawsze tak wszystkim przejmuje i zwalam problemy na siebie heh...

[SzKlAnEczKaaaa1212]

MOmir chłopakie spokojnie x] Mój tez tak miał ale nie na początku tylko teraz kiedy kochamy soe po 4 razy pod rząd;d wina stresu tego "pierwszego razu" i braku dobrej gry wstepnej. Z seksem nie trzeba sie spieszyć trzeba najpierw podgrzac dziewczyne do granic możliwości to gwarantuje ci że ona też zrobi to samo i seks bedzie o woele przyjemnejszy ;d

[ulinkaaa]

Zestresowales sie napewno. Nastepnym razem bedzie lepiej.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez MOMir

no chciałbym he a dziewczyna też już po pewnym czasie podczas stosunku mi powiedziała: "Chce Ci się jeszcze?" heh a poza tym wedlug mnie tez to było takie bez gry wstepnej itd. wiec chyba tez to ma jakieś swoje działania co do tego .

To gratuluję podejścia. Wg mnie skopaliście sobie fajne wspomnienie. Było zadbać o grę wstępną, o jakiś nastrój, a nie tak łapu capu byleby mieć to za sobą.

[123kasia321]

Ja mam podobny problem- jesteśmy już ze sobą długo, ale na pierwszy raz czekaliśmy aż ja zacznę brac pigułki. I biorę, zostało mi kilka tabletek do końca.. Jednak za każdym razem gdy mamy okazję, a często to nie jest, on się bardzo denerwuje i "nie może"-wiadomo o co chodzi. Trochę się poznaliśmy, jesteśmy zaznajomieni ze swoimi ciałami, widzieliśmy się nago i jednak wiem,że z jego fizjologią wszystko dobrze działa żę tak powiem. On czuje się przez to okropnie , ja też zadowolona nie jestem zresztą. Pocieszam go, mówię że to nie jest przecież najważniejsze-bo nie jest. Jednak nie wiem co zrobic, by było w końcu 'dobrze'... chyba będzie trzeba sobie "jakoś" (%%%) dopomóc..

[Jeanne90]

Napisane przez 123kasia321

Ja mam podobny problem- jesteśmy już ze sobą długo, ale na pierwszy raz czekaliśmy aż ja zacznę brac pigułki. I biorę, zostało mi kilka tabletek do końca.. Jednak za każdym razem gdy mamy okazję, a często to nie jest, on się bardzo denerwuje i "nie może"-wiadomo o co chodzi. Trochę się poznaliśmy, jesteśmy zaznajomieni ze swoimi ciałami, widzieliśmy się nago i jednak wiem,że z jego fizjologią wszystko dobrze działa żę tak powiem. On czuje się przez to okropnie , ja też zadowolona nie jestem zresztą. Pocieszam go, mówię że to nie jest przecież najważniejsze-bo nie jest. Jednak nie wiem co zrobic, by było w końcu 'dobrze'... chyba będzie trzeba sobie "jakoś" (%%%) dopomóc..

Możecie wypić po lampce wina, ale nie więcej, żeby się nie upić Wiadomo - alkohol wzmaga chęci, ale osłabia możliwości Poza tym, nie ma sensu przeżywać pierwszego razu po pijaku i potem mieć jakieś zatarte wspomnienia. Fajnie jest być trzeźwym i wszystko przeżywać, a alkohol osłabia odczucia. Poza tym to, że jest okazja, nie znaczy, że musicie ją wykorzystać. Nie doprowadźcie do sytuacji, że jak zostajecie sami w domu, to zaczynacie się denerwować, bo 'wypadałoby w końcu to zrobić, w końcu jest okazja'. Wrzućcie na luz - zamiast przygotowywać się do tego wszystkiego, wykorzystajcie sytuację, idźcie 'na spontan'. Możecie np. spotkać się i nie dawać sobie przesłanek, że 'jest okazja i musimy to zrobić', ale załóżmy usiąść przed telewizorem, zacząć coś oglądać, aż któreś z Was niech zacznie 'zalecać się' do drugiego. Im mniej nakręcania się, myślenia o tym, tym mniej stresu. To nie musi być teraz, zaraz! To, że bierzesz tabletki, przemawia na Twoją korzyść, ale będziesz je brać jeszcze długo i na pewno zdążycie to wykorzystać

Powodzenia

[skemmtun]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9673308]To gratuluję podejścia. Wg mnie skopaliście sobie fajne wspomnienie. Było zadbać o grę wstępną, o jakiś nastrój, a nie tak łapu capu byleby mieć to za sobą.[/QUOTE]
tylko co im po tym, gdyby mimo pięknej aranżacji problem by zaistniał? takie samo rozczarowanie, a moze nawet i większe, bo im wyzej, tym upadek bolesniajszy

[skromny30]

Napisane przez MOMir

Witam ... Niewiem jak to wyrazić... ale dzisiaj przeżyłem swój pierwszy raz jestem facetem i nie był jak on dla mnie zbyt wyśmienity.... chodzi o to że miałem wrażenie że podczas stosunku moj penis jakby nie stał do konca... był w gumce i wszystko i w pochwie też był no i teoretycznie jak na pierwszy raz to powinienem 2 minuty i gotowy .... a tu moglem jechac bez konca... jakos przez tą prezerwatywe albo pozycje nie odczuwałem jakieś przyjemnośći co by mogła mnie podniecić o i jego czy to może być wina lekkiego stresu ? chociaż byłem pewny siebie... i nie dawalem tego do poznania.... a jakbym się sam zadowalał ręką to by wszystko grało a tu podczas tego wszystkiego on taki miękki ... czy to stres mogl mnie troszke zjesc?

pozdrawiam...

Stres stresem, ale za dużo myślałeś. Może też za bardzo chciałeś. Bałeś się, że nie wyjdzie. Na drugi raz nie myśl tyle o tym tylko zdaj się na intuicje i na spontaniczność a zobaczysz, że wyjdzie. Co do prezerwatywy. U niektórych facetów działa to, jako spowalniacz. Więc się nie przejmuj. W gruncie rzeczy to lepiej dla Ciebie i dla Twojej partnerki. Jak nauczysz się swojego ciała to będzie jeszcze inaczej i sadzę lepiej gdyż będziesz to kontrolował. Więc nie martw się sądzę, że było wszytko ok a tym się nie przejmuj.

[Nexca]

stres
za drugim razem bedzie lepiej

[DorissiriD]

Z pewnością stres
Droga będzie żmudna, ale doprowadzi do satysfakcji!
Pamiętaj o partnerce, by sprawić jej przyjemność. Zadbaj o grę wstępną, dobry nastrój, pewność niezmąconej intymności i wyjdzie. Coraz to lepiej!

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez skemmtun

tylko co im po tym, gdyby mimo pięknej aranżacji problem by zaistniał? takie samo rozczarowanie, a moze nawet i większe, bo im wyzej, tym upadek bolesniajszy

A bo widzisz, taka gra wstępna może nieźle rozbudzić i problemu wcale nie musiałoby być. Ot, taki drobiazg A tu kobieta bez tego mogła być sucha, na przykład. I już facetowi opada, bo jak to - sucha? i co, on jej nie podnieca? trzeba się zdenerwować iiii......
.
.
.
.
.
Ups.

[skemmtun]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9690365]A bo widzisz, taka gra wstępna może nieźle rozbudzić i problemu wcale nie musiałoby być. Ot, taki drobiazg A tu kobieta bez tego mogła być sucha, na przykład. I już facetowi opada, bo jak to - sucha? i co, on jej nie podnieca? trzeba się zdenerwować iiii......
.
.
.
.
.
Ups.[/QUOTE]
bardziej skłaniałąbym się ku temu, co napisał skromny30, a nie temu, ze kobieta była sucha; de facto MOMir nic o tym nie wspomniał

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ale wspominał o braku gry wstępnej. Faktycznie uważasz, że tenże brak nie miał nic do rzeczy? I że akurat bez tejże gry pierwszy raz powinien mieć miejsce? Ot, tak, rozbieramy się i włóż mi?

[skemmtun]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9691208]Ale wspominał o braku gry wstępnej. Faktycznie uważasz, że tenże brak nie miał nic do rzeczy?[/QUOTE]
uwazam, ze jesli miał to na drugim planie, bo moim zdaniem problem tego, ze nie stał mu w stu procentach i jechał dalej, bez należytego podniecenia to jednak sprawka prezerwatywy

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9691208]I że akurat bez tejże gry pierwszy raz powinien mieć miejsce? Ot, tak, rozbieramy się i włóż mi?[/QUOTE]
tego nie powiedziałam i nie wiem skad ten domysł, ze wg mnie pierwsze razy powinny byc bez gry wstepnej

[viki1988]

Skemmtum, przepraszam ze sie wtrącam ale dlaczegóż to niby pierwsze razy miałby być bez gry wstępnej?

ups sory pomyliłam się ;p cofam pytanie

[mariposa91]

Następnym razem będzie lepiej.
Odpręż się bardziej .

[skromny30]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9690365]A bo widzisz, taka gra wstępna może nieźle rozbudzić i problemu wcale nie musiałoby być. Ot, taki drobiazg A tu kobieta bez tego mogła być sucha, na przykład. I już facetowi opada, bo jak to - sucha? i co, on jej nie podnieca? trzeba się zdenerwować iiii......
.
.
.
.
.
Ups.[/QUOTE]

Ja nie wyczytałem z jego wypowiedzi iż ona była sucha czy jakaś inna lub coś jej by brakowało. Z jego opisu wynikało iż to on miał problem. Daj Cie mu szanse każdy różnie reaguje. Następny raz będzie wiedział już co i jak. I większość ludzi zarówno płci pięknej jak przeciwnej raczej nie wspomina swego pierwszego razu za dobrze.
Okażcie wyrozumiałości.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;9691208]Ale wspominał o braku gry wstępnej. Faktycznie uważasz, że tenże brak nie miał nic do rzeczy? I że akurat bez tejże gry pierwszy raz powinien mieć miejsce? Ot, tak, rozbieramy się i włóż mi?[/QUOTE]

Nic nie wspominał o grze wstępnej lecz o sobie samym.

Napisane przez skemmtun

uwazam, ze jesli miał to na drugim planie, bo moim zdaniem problem tego, ze nie stał mu w stu procentach i jechał dalej, bez należytego podniecenia to jednak sprawka prezerwatywy


tego nie powiedziałam i nie wiem skad ten domysł, ze wg mnie pierwsze razy powinny byc bez gry wstepnej

Wielu kobietą wydaje się że prezerwatywa nie ma wpływu na faceta. Lecz jest to nie prawda. Ma i to bardzo duży. Prawie działa jak antykoncepcja w skrajnych przypadkach. Facet nie jest ze skały i też potrzebuje bodźców a gdy się je oddziela to różne są efekty.

Napisane przez viki1988

Skemmtum, przepraszam ze sie wtrącam ale dlaczegóż to niby pierwsze razy miałby być bez gry wstępnej?

ups sory pomyliłam się ;p cofam pytanie

[Kinior20]

Ło matko chyba lepiej że mogłeś długo hehe mój chłopak jak kochalismy sie pierwszy raz<a raczej próbowalismy> skonczył zanim jeszcze cokolwiek zaczał takze nie masz sie czym przejmowaczdarzaja sie takie wpadki

[skromny30]

Napisane przez Kinior20

Ło matko chyba lepiej że mogłeś długo hehe mój chłopak jak kochalismy sie pierwszy raz<a raczej próbowalismy> skonczył zanim jeszcze cokolwiek zaczał takze nie masz sie czym przejmowaczdarzaja sie takie wpadki

Jak we wszystkim trzeba nabrać doświadczenia...

[MOMir]

No to dzisiaj była powtórka z rozrywki....

Tym razem Była Gra wstępna wszystko na lajcie jak ma być...

po czym już jestem rozebrany wszystko stoi jak ma stać i w momencie kiedy sięgam po prezerwatywe już jakoś "mu" się odechciewa... zanim założe tą gumę... no dobra założe ale jakoś mięknie w tej gumie i nie mam pełnego wzwodu i cięzko mi go dopiąć tak do końca ... a wiem że bez gumy to raz dwa bez problemu by było.... kurde ta gumka mnie jakoś tak oziębia i w ogóle... cholera ;/ może są jakieś takie specjalne gumy.... może jakiegoś innego rodzaju użyć.... ? bo dziś akurat najzwyklejsze Wanilia z Rosetexu... więc raczej te to troche kicha.... może powinienem coś innego wybrać??

pozdrawiam

[skemmtun]

Napisane przez MOMir

No to dzisiaj była powtórka z rozrywki....

Tym razem Była Gra wstępna wszystko na lajcie jak ma być...

po czym już jestem rozebrany wszystko stoi jak ma stać i w momencie kiedy sięgam po prezerwatywe już jakoś "mu" się odechciewa... zanim założe tą gumę... no dobra założe ale jakoś mięknie w tej gumie i nie mam pełnego wzwodu i cięzko mi go dopiąć tak do końca ... a wiem że bez gumy to raz dwa bez problemu by było.... kurde ta gumka mnie jakoś tak oziębia i w ogóle... cholera ;/ może są jakieś takie specjalne gumy.... może jakiegoś innego rodzaju użyć.... ? bo dziś akurat najzwyklejsze Wanilia z Rosetexu... więc raczej te to troche kicha.... może powinienem coś innego wybrać??

pozdrawiam

w takich sytuacjach, jak wyzej piszesz zawsze pomagłam mojemu partnerowi wzniecic podniecenie; różnie najczesciej dłonią, ustami... kilka sekund i sie rozkrecał

[MOMir]

ale własnie dochodze do wniosku ze mam po prostu niewiem czemu problem z utrzymaniem wzwodu jak jestem z partnerką.... bo jak bym mial na celu się masturbować to by wszystko na pewno grało jak należy a jesli juz jestem z moją dziewczyną to Ciężko utrzymać ten wzwód... głupio się z tym czuje...