Czy ktoraś z Was kupowała gotowe produkty na Biochemii Urody? Jak wrażenia? Cz.II

[Loouisse]

Napisane przez dziolcha86

Jakieś miesiąc temu zakupiłam kilka produktów z BU, oto kilka moich spostrzeżeń:
- olejek myjący bezzapachowy - dobrze zmywa zanieczyszczenia i makijaż, ale wysuszył mi skórę twarzy jestem pewna, że to jego wina, po każdym myciu mam suche skórki na nosie

No co ty? Dla mnie jest to jedyny środek do mycia, który wogóle nie wysusza. Nawet nie muszę się po nim kremować.

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Chyba będę musiała jednak odstawić z buzi to flavo - C. Strasznie żałuję Bardzo liczyłam na poprawę kondycji po nim.

Swoją drogą dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwsze efekty po używaniu produktów z BU? Prócz tego nieszczęsnego flavo-C mam jeszcze olej z malin i serum na naczynka. Używam od 8 czerwca, ale poza nawilżeniem nie widzę żadnych większych zmian - cienie pod oczami i żyłki jaki były widoczne takie są, zaczerwienienia również.

[kawa.]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27792437]Chyba będę musiała jednak odstawić z buzi to flavo - C. Strasznie żałuję Bardzo liczyłam na poprawę kondycji po nim.

Swoją drogą dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwsze efekty po używaniu produktów z BU? Prócz tego nieszczęsnego flavo-C mam jeszcze olej z malin i serum na naczynka. Używam od 8 czerwca, ale poza nawilżeniem nie widzę żadnych większych zmian - cienie pod oczami i żyłki jaki były widoczne takie są, zaczerwienienia również.[/QUOTE]

Jak często używasz flavo-C? Jak masz dość cienką skórę, to używanie codziennie ją zmasakruje - to jak byś używała codziennie peelingu (w końcu wit. C to kwas, a serum ma niskie pH). U mnie wit. C w ogóle nie działa na cienie pod oczami i naczynka używać mogę tylko 2 razy w tygodniu, inaczej mam podrażnioną skórę i buraka.

[ktsw]

mi tez nie posłużył flavo-c (wylądował w koszu na śmiecie)
olejek myjący - wspaniały, nie wysusza nic a nic
choc powiem wam, ze po paru latach używania kosmetyków z BU skóra nie jest juz tak masakrycznie wyschnieta. Ostatnio miałam pierwszą zime bez chęci wyłączenia kaloryferów
efekty? u mnie bardzo szybko, teraz za to wydaje mi sie ze skóra troche sie przyzwyczaiła to tego czego używam i czas cos zmienic

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kawa.

Jak często używasz flavo-C? Jak masz dość cienką skórę, to używanie codziennie ją zmasakruje - to jak byś używała codziennie peelingu (w końcu wit. C to kwas, a serum ma niskie pH). U mnie wit. C w ogóle nie działa na cienie pod oczami i naczynka używać mogę tylko 2 razy w tygodniu, inaczej mam podrażnioną skórę i buraka.

Przez pierwszy tydzień używałam codziennie rano, natomiast potem jak pisałyście, że wit. C się kumuluje to zrobiłam parę dni przerwy i potem co 2-3 dni. Serum na naczynka nakładam co wieczór zmieszany z olejem z malin.

A możesz napisać co innego stosujesz na naczynka i cienie?

[kawa.]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27800554]Przez pierwszy tydzień używałam codziennie rano, natomiast potem jak pisałyście, że wit. C się kumuluje to zrobiłam parę dni przerwy i potem co 2-3 dni. Serum na naczynka nakładam co wieczór zmieszany z olejem z malin.

A możesz napisać co innego stosujesz na naczynka i cienie?[/QUOTE]

Naczynka moje ujarzmia jedynie kocanka Jak prowadzę pielęgnację odpowiednio - skóra nie jest wysuszona, podrażniona, to jako taki siedzą cicho, ale wystarczy przetrzeć twarz płatkiem kosmetycznym i burak gotowy
Z cieniami musiałam niestety się zaprzyjaźnić, bo mam permanentną alergię i właśnie od tego się pojawiają, poza tym mam cienką skórę. Walczę z nimi jedynie łykając leki przeciwhistaminowe i wapń z kwercetyną (uszczelnia naczynia). Warto brać Rutinoscorbin - rutozyd rzeczywiście ładnie poskramia nowe pajączki. Jedyny krem pod oczy, który jako tako u mnie działał to Ziaja Med kuracja rozjaśniająca.
No, i wyprowadzenie się z domu na 2 tygodnie do szpitala zniwelowało prawie do zera moje cienie Ale nie jest to sposób na życie

[durka]

Jakiego hydrolatu użyłście do wykonania kremu azelo?
..zastanawiam się nad apteczną wodą oczyszczoną, ewentualnie domówię na Zsk hydrolat oczrowy

[Arrasando]

Napisane przez durka

Jakiego hydrolatu użyłście do wykonania kremu azelo?
..zastanawiam się nad apteczną wodą oczyszczoną, ewentualnie domówię na Zsk hydrolat oczrowy

Ja dodałam z róży stulistnej.

Miałam napisać jak się sprawuje krem.
Jestem bardzo zadowolona zobaczymy jak przy dłuższym stosowaniu.
Krem jest podobny do serum azelo tak samo się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy.
Co do działania to jak dla mnie lepszy od serum azelo. Niespodzianki goją się i znikają błyskawicznie
Nie wiem jak z efektem rozjaśniania stosuje za krótko żeby coś powiedzieć...

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kawa.

Naczynka moje ujarzmia jedynie kocanka Jak prowadzę pielęgnację odpowiednio - skóra nie jest wysuszona, podrażniona, to jako taki siedzą cicho, ale wystarczy przetrzeć twarz płatkiem kosmetycznym i burak gotowy
Z cieniami musiałam niestety się zaprzyjaźnić, bo mam permanentną alergię i właśnie od tego się pojawiają, poza tym mam cienką skórę. Walczę z nimi jedynie łykając leki przeciwhistaminowe i wapń z kwercetyną (uszczelnia naczynia). Warto brać Rutinoscorbin - rutozyd rzeczywiście ładnie poskramia nowe pajączki. Jedyny krem pod oczy, który jako tako u mnie działał to Ziaja Med kuracja rozjaśniająca.
No, i wyprowadzenie się z domu na 2 tygodnie do szpitala zniwelowało prawie do zera moje cienie Ale nie jest to sposób na życie

Odnośnie buraka, to nie mam zielonego pojęcia jak to się dzieje, ale lewą stronę twarzy mam dużo spokojniejszą, gdyby prawa tak wyglądała byłabym już zadowolona. Na prawym policzku częściej mam właśnie buraka, jakby był dużo wrażliwszy, mam tam dwa dość spore przebarwienia i nawet więcej piegów mam po prawej stronie czoła

Muszę zrobić ten macerat z kocanek, z przepisu jednej z Wizażanek, muszę tylko dorwać gdzieś dobrej jakości mały olej słonecznikowy, bo mam kokosowy, ale nie wiem czy na jego bazie mogę zrobić macerat?

Hmm zamiast szpitala wolałabym 2 tygodnie w jakimś nadmorskim kurorcie, bo coś czuję, że mieszkanie w spalinach przy głównej przelotówce ma spory wpływ na stan moich worków i cieni

[fabregasowa]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27814616]Odnośnie buraka, to nie mam zielonego pojęcia jak to się dzieje, ale lewą stronę twarzy mam dużo spokojniejszą, gdyby prawa tak wyglądała byłabym już zadowolona. Na prawym policzku częściej mam właśnie buraka, jakby był dużo wrażliwszy, mam tam dwa dość spore przebarwienia i nawet więcej piegów mam po prawej stronie czoła

[/QUOTE]

u mnie też lewa strona twarzy śwriuje dzisiaj się obudziłam z czerwonym plackiem na policzku i nie wiem, czy podrażniło mnie serum lemon ( w zasadzie wcześniej nic się takiego nie działo...) czy możesz płynny aloes z naturalisa.... Już trochę zgasiłam ten rumień kocanką i jest ok, czytałam że aloes nie jest wskazany dla cery naczynkowej więc może to ten ekstrakt? Swoją drogą - naczynkowcy, jak wam sie sprawuje serum lemon?

Druga sprawa, wczoraj mnie podrażnił hydrolat geraniowy zrobiłam sobie maseczkę z czerwonej glinki, i żeby nie zaschnęła psikałam się co chwile geraniowym w atomizerze, i jak zmyłam to miałam strasznie czerwone powieki, aż mnie piekły... Szybko sobie ukroiłam plasterki ogórka i poleciałam po wodę termalną i jakoś się uspokoiło. Wcześniej stosowałam oczar do spryskiwania i nic się nie działo. Dziwne, bo stosuje geraniowy codziennie i do tej pory go sobie chwaliłam.. :/

[Lukrecja_Borgia]

Napisane przez Arrasando

Ja dodałam z róży stulistnej.

Miałam napisać jak się sprawuje krem.
Jestem bardzo zadowolona zobaczymy jak przy dłuższym stosowaniu.
Krem jest podobny do serum azelo tak samo się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy.
Co do działania to jak dla mnie lepszy od serum azelo. Niespodzianki goją się i znikają błyskawicznie
Nie wiem jak z efektem rozjaśniania stosuje za krótko żeby coś powiedzieć...

Będę go dziś zamawiać, mam nadzieję, że mnie nie zapcha, jak większość kremów.

[nomedigas]

Hej dziewczyny ! Jestem tu nowa, i to mój pierwszy post. Bardzo podoba mi się tutaj atmosfera : wszyscy sobie wzajemnie pomagają, doradzają. Mam nadzieję, że może i mi coś pomożecie.
Dowiedziałam się o BU na wizażu i przyznam, że bardzo się zainteresowałam kupnem takich kosmetyków. Zwłaszcza, że mam problematyczną cerę. Nie toleruje ona zbytnio drogeryjnych kosmetyków.
Moja cera jest mieszana ( tłusta w strefie T i suche policzki) oraz wrażliwa, a także lekko naczynkowa na policzkach. Poza tym od dobrych 3 lat walczę z lekkim trądzikiem na czole i brodzie , a także z bliznami potrądzikowymi(mimo, że nie wyciskałam).
Chodzę do dermatologa, ale chciałabym kupić jakieś kosmetyki pielęgnacyjne i wspomagające, jednak nie wiem jakie kosmetyki z BU byłyby dla mnie dobre.
Planuję kupić:
1.coś do mycia twarzy
2.tonik/hydrolat (myślałam o oczarowym)
3.krem
4.peeling
5.puder
6.inne

Czekam na jakiekolwiek propozycje. Mam nadzieję, że jest na forum ktoś z podobnym typem cery i może jakoś mi pomoże.

[kawa.]

Napisane przez fabregasowa

u mnie też lewa strona twarzy śwriuje dzisiaj się obudziłam z czerwonym plackiem na policzku i nie wiem, czy podrażniło mnie serum lemon ( w zasadzie wcześniej nic się takiego nie działo...) czy możesz płynny aloes z naturalisa.... Już trochę zgasiłam ten rumień kocanką i jest ok, czytałam że aloes nie jest wskazany dla cery naczynkowej więc może to ten ekstrakt? Swoją drogą - naczynkowcy, jak wam sie sprawuje serum lemon?

Druga sprawa, wczoraj mnie podrażnił hydrolat geraniowy zrobiłam sobie maseczkę z czerwonej glinki, i żeby nie zaschnęła psikałam się co chwile geraniowym w atomizerze, i jak zmyłam to miałam strasznie czerwone powieki, aż mnie piekły... Szybko sobie ukroiłam plasterki ogórka i poleciałam po wodę termalną i jakoś się uspokoiło. Wcześniej stosowałam oczar do spryskiwania i nic się nie działo. Dziwne, bo stosuje geraniowy codziennie i do tej pory go sobie chwaliłam.. :/

Hydrolat geraniowy to zuooo! Mi tez niby służył, ale wystarczy, że skóra była trochę podrażniona i tadam - egzema na miesiąc na powiekach murowana

Ja mam lewa stronę twarzy w ogóle z lekka zmasakrowaną, bo... śpię z twarzą w poduszce i to tylko jak jestem na lewym boku. Nawet brwi i rzęsy są zawsze pogniecione, burak się robi też jakoś chętniej na lewej stronie

mgielka321 a masz kwiaty kocanki, że chcesz sama macerat robić? Można przecież kupić na BU.

[nomedigas]

Hej dziewczyny ! Jestem tu nowa i jest to mój pierwszy post. Już od dawien dawna przeglądam wizaż, ale dopiero teraz zdecydowałam się założyć konto. Bardzo podoba mi się tutaj atmosfera: wszyscy sobie nawzajem pomagają, doradzają. Mam nadzieję, że mi może też pomożecie.

O BU dowiedziałam się na wizażu i bardzo się zainteresowałam kupnem naturalnych kosmetyków. Tylko nie do końca wiem, które kosmetyki byłby dla mnie odpowiednie. Moja cera jest problematyczna, mieszana (tłusta w strefie T, sucha na policzkach), ogólnie wrażliwa i lekko naczynkowa na policzkach. Poza tym od 3 lat walczę z lekkim trądzikiem i z bliznami. Regularnie chodzę do dermatologa i leczę się. Raz jest lepiej, raz gorzej.
Jestem zainteresowana kupnem kosmetyków to pielęgnacji takiego typu cery jak moja.

Potrzebuję:
-coś do mycia twarzy
-tonik/hydrolat (oczarowy?)
-krem
-puder matujący
-peeling enzymatyczny
-inne

Nie wiem, które kosmetyki z oferty miałabym wybrać.
Czy mogłabym liczyć na jakąś poradę?

[anka1892]

Napisane przez kawa.

Hydrolat geraniowy to zuooo! Mi tez niby służył, ale wystarczy, że skóra była trochę podrażniona i tadam - egzema na miesiąc na powiekach murowana

o kurcze to ja to chyba mam;/ tzn. tą egzemę na powiece ;/ a myślałam, że to ŁZS...
i też mam hydrolat geraniowy, ale to coś na powiece pojawiło się chyba wcześniej...jak stosowałam oczarowy.

[pseudofeministka]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27792437]Chyba będę musiała jednak odstawić z buzi to flavo - C. Strasznie żałuję Bardzo liczyłam na poprawę kondycji po nim.

Swoją drogą dziewczyny, jak długo czekałyście na pierwsze efekty po używaniu produktów z BU? Prócz tego nieszczęsnego flavo-C mam jeszcze olej z malin i serum na naczynka. Używam od 8 czerwca, ale poza nawilżeniem nie widzę żadnych większych zmian - cienie pod oczami i żyłki jaki były widoczne takie są, zaczerwienienia również.[/QUOTE]

A na co to falvo C uzywacie?Bo jezeli na przebarwienia to pod tym wzgledem dobre jest tez serum azelo - oliwkowe. Tzn.ja wielkich przebarwien nie mialam, ale generalnie po jego uzyciu wyrownal mi sie koloryt cery na bardziej rownomierny. Zreszta to jest taki "moj" produkt, ktory wpasowal mi sie idealnie w pielegnacje. Ani mnie nie zapycha, ani nie podraznia,ladnie sie wchlania.

Natomiast ja na wymierne efekty czekalam z dwa miesiace. Glowna poprawe zauwazylam wlasnie w wyrownaniu kolorytu, skora jest bardziej napieta i jedrna, jest nawilzona.Zmarszczki mimiczne mi sie zredukowaly. Z przetluszczaniem cery tez nie mam problemu. CHociaz mi sie minimalnie swiecila,ale tez widze lekka redukcje. Moze dlatego,ze skora jest nawilzona. Jednakze mojej cerze daleko do idealu. Moim celem byla redukcja zaskornikow.Natomiast nie zauwazylam poprawy w tej kwestii. Jak wyskakiwaly tak wyskakuja nadal. Ale nie wiem czy u mnie to nie ma czasami zwiazku z jedzeniem slodyczy, bo zauwazylam taka prawidlowosc,ze mam gladka cere zjem jakiegos batona i zaraz mi czerwone krostki kolo brody wyskakuja.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Dziewczyny polecilybyscie mi jakas maseczke z BU?Ale odpowiednia do wrazliwej cery,zeby nie podrazniala? I ogolnie jakbyscie mogly opisac dzialanie.

[Shazney]

Napisane przez pseudofeministka

Dziewczyny polecilybyscie mi jakas maseczke z BU?Ale odpowiednia do wrazliwej cery,zeby nie podrazniala? I ogolnie jakbyscie mogly opisac dzialanie.

Używałam wszystkich maseczek z BU, wiele z nich jest już, niestety, niedostępna (nie mogę przeboleć wycofania maseczki dyniowej). Z tych, które można aktualnie zakupić, polecam Ci morską z perłami. Jest ona przeznaczona dla cer wrażliwych, do tego świetnie wygładza, odświeża, niweluje zmęczenie widoczne na twarzy. Minusem może być zapach, ale dla efektów warto przecierpieć . Drugą maseczką, którą bardzo sobie chwalę jest m.winogronowa, ale posiada w składzie kwasy owocowe, więc może podrażnić (tak mi się wydaje).

[pseudofeministka]

Napisane przez Shazney

Używałam wszystkich maseczek z BU, wiele z nich jest już, niestety, niedostępna (nie mogę przeboleć wycofania maseczki dyniowej). Z tych, które można aktualnie zakupić, polecam Ci morską z perłami. Jest ona przeznaczona dla cer wrażliwych, do tego świetnie wygładza, odświeża, niweluje zmęczenie widoczne na twarzy. Minusem może być zapach, ale dla efektów warto przecierpieć . Drugą maseczką, którą bardzo sobie chwalę jest m.winogronowa, ale posiada w składzie kwasy owocowe, więc może podrażnić (tak mi się wydaje).

Dzieki za odpowiedz. A mam takie dosc dziwne ptanie,poniewaz ja wczesniej nie uzywalam maseczek. I jaka jest roznica miedzy np. ta maseczka z perel a peelingiem enzymatycznym? Bo jak ma mi dac tki sam efekt to wole sobie odpuscic Zatem za takie porownanie bylabym wdzieczna.

[Shazney]

Napisane przez pseudofeministka

Dzieki za odpowiedz. A mam takie dosc dziwne ptanie,poniewaz ja wczesniej nie uzywalam maseczek. I jaka jest roznica miedzy np. ta maseczka z perel a peelingiem enzymatycznym? Bo jak ma mi dac tki sam efekt to wole sobie odpuscic Zatem za takie porownanie bylabym wdzieczna.

No, peeling to peeling, a maseczka to maseczka . Peeling enzymatyczny ma za zadanie rozpuścić martwy naskórek, dzięki czemu substancje pielęgnacyjne maseczki będą lepiej wnikać w skórę. I tyle .

Ktoś się skusi na masło ze skrzypem?

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kawa.

Hydrolat geraniowy to zuooo! Mi tez niby służył, ale wystarczy, że skóra była trochę podrażniona i tadam - egzema na miesiąc na powiekach murowana

Ja mam lewa stronę twarzy w ogóle z lekka zmasakrowaną, bo... śpię z twarzą w poduszce i to tylko jak jestem na lewym boku. Nawet brwi i rzęsy są zawsze pogniecione, burak się robi też jakoś chętniej na lewej stronie

mgielka321 a masz kwiaty kocanki, że chcesz sama macerat robić? Można przecież kupić na BU.

Mam, kupiłam w zielarskim za całe 2 złote z groszami. Wiem, że można z BU, ale chciałabym wypróbować przepis na samorobione, tylko cały czas się waham czy kupować słonecznikowy olej, czy może spróbować z kokosowym - nic mu nie będzie jak nie będzie stał w lodówce przez 3 tyg.?

Napisane przez pseudofeministka

A na co to falvo C uzywacie?Bo jezeli na przebarwienia to pod tym wzgledem dobre jest tez serum azelo - oliwkowe. Tzn.ja wielkich przebarwien nie mialam, ale generalnie po jego uzyciu wyrownal mi sie koloryt cery na bardziej rownomierny. Zreszta to jest taki "moj" produkt, ktory wpasowal mi sie idealnie w pielegnacje. Ani mnie nie zapycha, ani nie podraznia,ladnie sie wchlania.

Natomiast ja na wymierne efekty czekalam z dwa miesiace. Glowna poprawe zauwazylam wlasnie w wyrownaniu kolorytu, skora jest bardziej napieta i jedrna, jest nawilzona.Zmarszczki mimiczne mi sie zredukowaly. Z przetluszczaniem cery tez nie mam problemu. CHociaz mi sie minimalnie swiecila,ale tez widze lekka redukcje. Moze dlatego,ze skora jest nawilzona. Jednakze mojej cerze daleko do idealu. Moim celem byla redukcja zaskornikow.Natomiast nie zauwazylam poprawy w tej kwestii. Jak wyskakiwaly tak wyskakuja nadal. Ale nie wiem czy u mnie to nie ma czasami zwiazku z jedzeniem slodyczy, bo zauwazylam taka prawidlowosc,ze mam gladka cere zjem jakiegos batona i zaraz mi czerwone krostki kolo brody wyskakuja.

Ja wziełam flavo z myślą o rozjaśnieniu przebarwień i wyrównaniu koloru, no i też na naczynka. Teraz myślę, że może mogłam wziąć azelo...
Jak już minie lato chciałabym się wziąć właśnie za zaskórniki i rozszerzone pory tylko nie wiem jakimi specyfikami

[kawa.]

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27839438]Mam, kupiłam w zielarskim za całe 2 złote z groszami. Wiem, że można z BU, ale chciałabym wypróbować przepis na samorobione, tylko cały czas się waham czy kupować słonecznikowy olej, czy może spróbować z kokosowym - nic mu nie będzie jak nie będzie stał w lodówce przez 3 tyg.? [/QUOTE]

Ooo, dwa złote mogę poświęcić na eksperymenty ;P Olej słonecznikowy ekologiczny kupuję w delikatesach (są też opakowania 500ml i 750ml), jakość bardzo dobra - spokojnie do celów kosmetycznych się nadaje. Ja robię na nim olejek myjący do twarzy. Kokosowy jest olejem zatykającym pory - nie radzę do twarzy.

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27839438]Ja wziełam flavo z myślą o rozjaśnieniu przebarwień i wyrównaniu koloru, no i też na naczynka. Teraz myślę, że może mogłam wziąć azelo...
Jak już minie lato chciałabym się wziąć właśnie za zaskórniki i rozszerzone pory tylko nie wiem jakimi specyfikami [/QUOTE]

Zaskórniki nie lubią się z kwasem azelainowym, BHA, migdałowym. Każda skóra jest inna - trzeba wypróbować, co na nią działa

[0f0603ed06f411a5d3d78a7f01b50240947bf49a_602474279be1e]

Napisane przez kawa.

Ooo, dwa złote mogę poświęcić na eksperymenty ;P Olej słonecznikowy ekologiczny kupuję w delikatesach (są też opakowania 500ml i 750ml), jakość bardzo dobra - spokojnie do celów kosmetycznych się nadaje. Ja robię na nim olejek myjący do twarzy. Kokosowy jest olejem zatykającym pory - nie radzę do twarzy.

No właśnie dlatego postanowiłam wypróbować, najwyżej jak nie wyjdzie to nie będzie szkoda, a olej słonecznikowy zawsze się wykorzysta.
Kokosowy do buzi niet - dobrze wiedzieć

Napisane przez kawa.

Zaskórniki nie lubią się z kwasem azelainowym, BHA, migdałowym. Każda skóra jest inna - trzeba wypróbować, co na nią działa

A czy można je w miarę bezpiecznie stosować przy naczynkach?

[pseudofeministka]

Napisane przez Shazney

No, peeling to peeling, a maseczka to maseczka . Peeling enzymatyczny ma za zadanie rozpuścić martwy naskórek, dzięki czemu substancje pielęgnacyjne maseczki będą lepiej wnikać w skórę. I tyle .

Ktoś się skusi na masło ze skrzypem?

A czy ta z perel ewentualnie winogronowa oczyszcza pory? Bo w zasadzie chodziloby mi ay jedna wlasnie docelowo oczyszczala pory a druga ladnie odzywiala id ala wymierny efekt.

Z tym,ze kiedys czytalam,ze ta maseczka z pylem wulkanicznym podraznia i w sumie nie wiem. A skoro wyprobowalas wszystkie to moglabys opisac jej dzialanie?Czy ta z perel tez da podobny efekt?

[Indicolite]

hejka

a ja jestem po kilkunastu dniach stosowania eliksiru winogronowego - serum i mnie wysypało całą, najpierw było czoło, cała siatka drobnych krostek potem zaraz mi zeszło niżej koło nosa i nawet na brodzie

już dawno tak nie byłam wysypana

czy któraś też tak może miała po tym? efektów żadnych super nie zauważyłam jak narazie a tak zachwalają to serum
początkowo myślałam że to może masło shea bo też użyłam na noc na twarz ale masło odstawiłam a po serum nowe wypryski i tak się pojawiały dalej więc myślę że to jednak to

przy flavo c to efekty były od razu - skóra była jakaś taka promienna i ładnie wygładzona - tylko ten niestety mnie wysuszył bo dłuższym stosowaniu i musiałam odstawić

jeśli chodzi o te olejki myjące to tez chciałam się skusić na zakup - któraś tu pisała że wysusza - może to nie kwestia w sumie tego olejku tylko bardziej naszej kranowej wody , bo ja właśnie z tego względu że zmywa się go wodą to boję się go kupić bo mam wrażenie ze po zmyciu zwykłą kranówką moja skóra tez się zrobi sucha

[nomedigas]

Cześć dziewczyny ! Jestem tu nowa i to mój pierwszy post. Bardzo się cieszę, że dołączyłam do wizaz.pl . Początkowo miałam trudności z dodawaniem wpisów, gdyż się one po prostu nie pojawiały. Mam nadzieję, że teraz mi się udało.
Mam cerę mieszaną(tłustą w strefie T i suchą na policzkach), a jednocześnie wrażliwą. Ponadto mam lekki trądzik na czole i brodzie . Opinie na wizażu o BU zachęciły mnie do kupna tych kosmetyków.
Czy mogłybyście coś polecić dla mnie, biorąc pod uwagę typ mojej cery?
Szczególnie potrzebuje:
-coś do mycia twarzy
-tonik/hydrolat (oczarowy?)
-krem
-peeling enzymatyczny
-puder
-inne
Mam nadzieję, że wypróbowałyście już niektóre kosmetyki z BU i przekażecie mi cenną opinię.

[Aimee_J]

Zmartwiłaś mnie, bo przy następnym zamówieniu miałam je kupić. Ale jak miałabym skończyć jak po 3xRose to moze lepiej nie. Trzasnęło by mnie, gdybym znowu wydała 40 złotych na coś co mi szkodzi :/

[grazkako]

Od ok. dwóch miesię stosuję płyn rozmarynowy do włosów z BU. Miodzio . Włosy przestały mi wypadać a wczoraj moja fryzjerka stwierdziła , że mam mnóstwo szczeniaczków na całej głowie .
Nie zauważyłam tylko zmniejszonego przetłuszczania ale może na taki efekt trzeba poczekać dłużej .

BU

[pseudofeministka]

Napisane przez grazkako

Od ok. dwóch miesię stosuję płyn rozmarynowy do włosów z BU. Miodzio . Włosy przestały mi wypadać a wczoraj moja fryzjerka stwierdziła , że mam mnóstwo szczeniaczków na całej głowie .
Nie zauważyłam tylko zmniejszonego przetłuszczania ale może na taki efekt trzeba poczekać dłużej .

BU

A czy ten plyn jakos regeneruje wlosy?I czy po nim wlosy staja sie sztywne?

[grazkako]

Napisane przez pseudofeministka

A czy ten plyn jakos regeneruje wlosy?I czy po nim wlosy staja sie sztywne?

Trudno mi ocenić takie działanie. Jak to zwykle blondynki mam cienkie miękie włosy a ostatnio z powodu stresu w kiepskim stanie i zdziesiątkowane. Sztywne napewno od płynu się nie zrobiły .

[pseudofeministka]

Napisane przez grazkako

Trudno mi ocenić takie działanie. Jak to zwykle blondynki mam cienkie miękie włosy a ostatnio z powodu stresu w kiepskim stanie i zdziesiątkowane. Sztywne napewno od płynu się nie zrobiły .

O to masz takie jak moje. Obawialam sie,ze ten plyn moze dzialac tak jak mleczko jedwabne ktore na moich wlosach robilo jeden wielki puch, wlosy sztywne. Dlatego chcialam uniknac powtorke z rozrywki.

A odnosnie dzialania nie ptorafisz ocenic co ten plyn z nimi robi?Nawilza?Niweluje puch?Definiuje wlosy abrdziej;d Jakie masz wymierne efekty po jego uzyciu oprocz tego,ze wloski przestaly wypadac

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27839438]

Ja wziełam flavo z myślą o rozjaśnieniu przebarwień i wyrównaniu koloru, no i też na naczynka. Teraz myślę, że może mogłam wziąć azelo...
Jak już minie lato chciałabym się wziąć właśnie za zaskórniki i rozszerzone pory tylko nie wiem jakimi specyfikami [/QUOTE]

Wprawdzie kazda cera jest inna,ale ja azelo polecam Szczegolnie na lato sie nadaje, bo nawet jak wyszlam na slonce to nie mialam zadnych podraznien,zaczerwien, a moja cera ma do tego ogromne sklonnosci. Tylko mialam jeden epizod na poczatku,ze mi wyskoczyla wielka ,bolaca gula po jego uzyciu,ale po odstawieniu zniknela,wiec wrocilam do niego i juz pozniej nic sie nie dzialo.

Natomiat wydaje mi sie,ze azelo naprawde dziala. UZywam go jakies poltora miesiaca do dwoch miesiecy. Wprawdzie niecodziennie,ale pewna regularnosc jest zachowana. I w ostatnim czasie kilka osob zaczelo sie mnie pytac co robie,ze mi sie tak cera poprawila. I w sumie nie wiem czy to zasluga azelo samego w sobie czy tez ogolnej pielegnacji. Ale mysle,ze azelo w znaczacym stopniu przyczynil sie do tego stanu rzeczy

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

[1=0f0603ed06f411a5d3d78a7 f01b50240947bf49a_6024742 79be1e;27840332]
A czy można je w miarę bezpiecznie stosować przy naczynkach?[/QUOTE]

JA mam naczynka wokol skrzydelek nosa. Jak uzywalam np. serum lemon to niestety,ale lekko zaognialy mi te naczynka, podobnie jak kwasy Aha (tutaj to juz masakros byla). Natomiast azelo nic z nimi nie robi.