Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 17

[martasdz]

Napisane przez innocencee

Szukam wątku o tym gdzie mozna kupić poszczególne produkty do diety i jakoś nie mogę znaleźć mogłaby któraś z Was mnie pokierować?

proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137

[katkasiek]

Napisane przez LyraBea

wieśniaki= serki wiejskie light. Moje ulubione to te z Krasnystawu i Piatnicy
Możesz pepsi light, cole light, zero.. tygera light i inne "świństwa" na słodzikach, ale uważaj z ilością, bo po sobie zauważyłam, że przed te słodkie napoje ograniczałam picie wody, bo mi mniej smakowała a nie o to w naszej diecie chodzi

Krasnystaw i Piątnica góruje. Jeszcze ostatnio odkryłam twarożki z piątnicy 4%
Rewelacja

Ja właśnie szamam pizzę. Bez drożdży. Normalnie ....
Kocham pana Dukana!

[Nikita_8]

Aaaaa załamałam się lekko...
Mam takie fajne spodnie z Marka&Spencera - kupiłam je w maju i wtedy były dobre. Teraz są duuużo za małe. Nie ma szans żeby je zapiąć - rozporek rozchodzi się na jakieś 4 cm. Maaaassssaaaakraaaaa jak się można zapuścić w tak krótkim czasie???
Ale teraz przede mną kolejny cel: chcę żeby te spodnie były za duże!!

[d666666]

Napisane przez Nikita_8

Aaaaa załamałam się lekko...
Mam takie fajne spodnie z Marka&Spencera - kupiłam je w maju i wtedy były dobre. Teraz są duuużo za małe. Nie ma szans żeby je zapiąć - rozporek rozchodzi się na jakieś 4 cm. Maaaassssaaaakraaaaa jak się można zapuścić w tak krótkim czasie???
Ale teraz przede mną kolejny cel: chcę żeby te spodnie były za duże!!

pociesze Cie kochanienka, otoz ja jeszcze w kwietniu nie moglam sie wcisnac w spodnie o rozmiarze 18, wiec chcialam je wywalic, po czym z pomoca Dukana musialam te spodnie wywalic, gdyz byly za duze, wisialy na dupsku i spadaly. Teraz mam rozmiar 14 a nawet w porywach 12bedzie dobrze)))

[Kostka09]

Napisane przez katkasiek

Krasnystaw i Piątnica góruje. Jeszcze ostatnio odkryłam twarożki z piątnicy 4%
Rewelacja

ja kupuję też z auchan serki te auchanowe i mają 3% bardzo dobre i kosztuja ok.1,30zł

[wandac]

dziewczyny ...dieta jest fajna- ale cos Wam powiem- nie wolno zaniedbywac badac.....ja tez sie dobrze czulam- ale okazalo sie ze mam ogromna anemie......wydawaloby sie z,e to jest dziwne w tej diecie - bo przeciez czerwone mieso itd....ale jednak...... dzis doczytalam sie w necie ,ze otremby przeszkadzaja we wchlanianiu sie zelaza np....
nie chce nikogo zniechecac- bo otylosc tez jest oczywiscie jednostka chorobowa...ale trzeba- jest to koniecznoscia- robic badania....

[silencemyheartx]

czy jakbym byla na fazie III to moge pic miazsz aloesu? nie bedzie kolidowal np z wlasciwosciami otrab? ktokolwiek wie cos na ten temat? z gory dziekuje

[paaatkaaa]

byłam na zakupkach, kupiłam sobie śliczny staniczek i spodniczke
stanik B ( a nosilam na poczatku wrzesnia D!) i spodniczke s
sasasa jest co raz lepiej ! jeszcze troche wytrzymam i bedzie cuuudnie.
aa i kupiłam sobie z Tołpy krem na cellulit, zwalcze jego resztki !

przesyłam trochę pozytywnej energii ode mnie!

[gabi1234]

miałam nie pisac, ale co tam witam Was, jestem 4. dzień na dietce i już mi ubyło 2kg wiem że to sama woda ale jak cieszy będę Was dalej podczytywac, bo jesteście nieocenione

[Non Adson]

Witam
Mam zamiar zacząć dietkę Dukana. Wiem, że od początku powinno się kategorycznie unikać tłuszczu, ale czy dużą będzie stratą, jeżeli codziennie rano łykał będę 2 łyżki oleju lnianego ? Czy będą nadal jakieś efekty ? Jeśli chodzi o tej olej, to powinienem go przyjmować z tego względu, że jestem na kuracji Izotekiem.
Proszę o odp i pozdrawiam

[LyraBea]

Napisane przez romeska

super z tymi wynikami ja ide robic wlansie za tydzien kontrolne (po 2 miesiacach dietowania) i jestem bardzo ciekawa jakie beda))

Ja zrobiłam badania ogólne i krwi zaraz na początku dietki (wyszły poprawne, ale okazało się, że będę chyba musiała brać leki na zbijanie ciśnienia). Potem wyszły jeszcze kamienie w woreczku, więc po 2 miesiącach, tuż przed laparoskopią powtórzyłam badania jeszcze bardziej szczegółowe i okazało się, że mam perfekcyjne wyniki! Okaz zdrowia a po nadciśnieniu ani śladu (całkowite odstawienie alkoholu na pewno pomogło). A specjalnie zbadałam mocznik i cholesterol extra. Dla mnie dieta proteinowa była po prostu zbawienna. Sama doktor prowadząca pochwaliła ten rodzaj diety, przypomniała tylko o dużej ilości płynów i sporej dawce warzywek w dni P+W

Napisane przez katkasiek

Dla mnie każda dieta ograniczająca ILOŚĆ działa drażliwie, wielu diet próbowałam, ale ja mam tak, że jak ktoś mi mówi nie wolno ci więcej niż np 1500kcal, to będę chodzić głodna, tak, że hoho.I po kilku dniach/tygodniach nie wytrzymam...
Oto cała ja
Dlatego dieta dukana jest super, bo ogranicza jakość, nie ilość

Ja jestem przekonana, że dieta Dukana w żadnym stopniu nie ogranicza jakości posiłków. Baaaa, dopiero na niej jesteśmy świadomi tego, co jemy, 10 razy zastanowimy się, zanim sięgniemy po alkohol czy śmieciowe żarcie, dbamy o porcje warzyw na P+W, pamiętamy o wodzie....
Bardzo mądre jest to, co gdzieś przeczytałam i często to powtarzam:

Jesteśmy właśnie tym, co jemy.

Napisane przez paaatkaaa

nie no na pewno nie mam niedowagi,
jem te tłuste ryby wędzone ale póki co nie widzę żeby były jakieś objawy zbliżającej sie @, moze poza moim humorem;]
zrobiłam sobie na pocieszenie kogel-mogel.
w ogole nie wiem czy tak macie, ale wlosy rosna mi jak szalone od kiedy jestem na dukanie, normalnie farbowalam wlosy 2 tyg temu a mam takie odrosty jakbym z 2 miesiace nie farbowala.
mam ochote na serek wiejski,ale jeden dzis juz zjadlam
wiec chyba zadowole sie twarogiem ze slodzikiem i cynamonem, albo slodzikiem i aromatem na ciepło
poza tym zjadłam obiad przepyszna zupe gulaszową

Też bym tak chciała...eyych Co prawda włosy na diecie mi się wzmocniły, ale niestety już tak mam dziedzicznie, że mi baaaardzo wolno rosną, od zawsze. Jak chodzę na farbowanie odrostów raz, ew. dwa razy do roku, to moja fryzjerka śmieje się, że to święto. Oj fryzjerzy na mnie nie zarobią... a do tego z dzieciństwa mi zostało, że chcę długie włosy i całe życie zapuszczam...i całe życie są tej samej długości, bo co ledwo trochę wreszcie urosną, to z dołu odpadną, albo lekko wyrównać trzeba...
A wieśniaczków sobie nie żałuj. Ja zajadałam się nimi bez wyrzutów sumienia i do tej pory traktuję je jako przekąskę nawet w późnych godzinach wieczornch. Lepiej zjeść twarożek niż pójść z burczącym brzuchem spać.

Napisane przez d666666

WCINAJ NA ZDROWKO< SAMO BIALECZKO I JAK SMAKUJE TO JEDZ)))to co ze juz jeden zjadlas- to piekno naszej diety

Oooo, właśnie tak.

Napisane przez Gwiazda_105

Dziękuje za odp
Bede starala sie wogole zejsc z tych slodzikowych napojow ale pije okol 0,5l dziennie.
GRATULUJE extra wyników1!!!!! Ja wazylam pzred rozpoczeciem 67 przy wzroscie 168 a chcialabym zejsc do 55.A Tobie ile to zajelo uzyskanie tej wagi wymarzonej??

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:43 ----------

Chodzi mi o dukanke LyraBea

Kochana, w podpisie mam jako takie info o przebiegu dietki: daty rozpoczęcia, kiedy druga faza, od kiedy III i z jaką wagą wystartowałam na IV .
Z 71,2 kg do 59,7 kg doszłam dokładnie w 70 dni. Miało być 62 kg, ale łądnie mi się chudło i zamarzyłam o zobaczeniu piąteczki z przodu i jak tylko ją ujżałam, wylądowałam w fazie III. Tam schudłam jeszcze ponad 6 kilogramów zanim wyrównałam kaloryczność posiłków (trzy skrobiowe zamiast dwóch). Celowo dopasłam się do 55 kg i tego już się trzymam

Napisane przez Nikita_8

Aaaaa załamałam się lekko...
Mam takie fajne spodnie z Marka&Spencera - kupiłam je w maju i wtedy były dobre. Teraz są duuużo za małe. Nie ma szans żeby je zapiąć - rozporek rozchodzi się na jakieś 4 cm. Maaaassssaaaakraaaaa jak się można zapuścić w tak krótkim czasie???
Ale teraz przede mną kolejny cel: chcę żeby te spodnie były za duże!!

Żebyś się nie zdziwiła, jak okaże się, że żaden ciuch na ciebie nie pasuje i musisz garderobę kompletować od nowa. Ja czekałam, aż schudnę do moich ukochanych ubrań... i się nie doczekaam, są za duże, przeskoczyłam je o 2 rozmiary

Napisane przez Kostka09

ja kupuję też z auchan serki te auchanowe i mają 3% bardzo dobre i kosztuja ok.1,30zł

Ale to chyba taki homo a nie twarożkowy, co nie? Też go wypatrzyłam, chociaż najbardziej lubię te z Maćkowy 0% homo, ale nie zawsze dają się w oszołomie upolować.

Napisane przez wandac

dziewczyny ...dieta jest fajna- ale cos Wam powiem- nie wolno zaniedbywac badac.....ja tez sie dobrze czulam- ale okazalo sie ze mam ogromna anemie......wydawaloby sie z,e to jest dziwne w tej diecie - bo przeciez czerwone mieso itd....ale jednak...... dzis doczytalam sie w necie ,ze otremby przeszkadzaja we wchlanianiu sie zelaza np....
nie chce nikogo zniechecac- bo otylosc tez jest oczywiscie jednostka chorobowa...ale trzeba- jest to koniecznoscia- robic badania....

Pisałąm wyżej, że u mnie było super ślicznie, ale zamierzam teraz po ustabilizowaniu wagi na początku grudnia 3 raz powtórzyć badania, bdę miała spojrzenie czy wszystko dobrze po upływie dłuższego okresu czasu. No i polecam dziewczyny jednak dokarmianie się witaminkami, zwłaszcza teraz jesienią... ja zażywam witaminki dla diabetyków, te >> http://www.ceneo.pl/4741199?gclid=CO...FcUXzQod4mG3Zw
I jeszcze łykam magnez, ale to czynię od lat.
Miłego wieczoru Dukaneczki

[Kostka09]

Napisane przez LyraBea

Ale to chyba taki homo a nie twarożkowy, co nie? Też go wypatrzyłam, chociaż najbardziej lubię te z Maćkowy 0% homo, ale nie zawsze dają się w oszołomie upolować.

nieee to zwykły serek wiejski

[paaatkaaa]

zjadłam ten twarożek domowy z piątnicy (co ma 4%tł) i 100 gr chudego twarogu na cieplo

mialam zjesc cos jeszcze po powrocie z zakupow,ale jakas pelna jestem.

co do wloskow to ja mam jasny blond i nie chce ich non stop farbowac,bo niedlugo mi sie spala :P a poki co mam zdrowe raczej i dlugie, ale wygladam jak jakas menelka z tymi odrostami, walczylam sama ze soba zeby nie kupic farbe. poczekam z tydzien,bo w sobote mam "randke"

a w ogole, opalilam sie na solarium dosc ladnie i nie sadzilam,ze to kiedys powiem,ale MAM ŁADNE GŁADKIE CIAŁO <3

[katkasiek]

Ja również się badam. Zamierzam schudnąć w sumie ok. 30 kg. I dlatego uważam, ze przy takim spadku wagi powinnam być pod kontrolą lekarza.

Robiłam dziś pizzę, syn zjadł połowę. Pyszności.
I powiem wam, że upiekłam sernik i po raz pierwszy wyszedł tak doskonały, tak cudowny, tak delikatny. No bajka....

[frywolna franka]

Napisane przez wandac

dziewczyny ...dieta jest fajna- ale cos Wam powiem- nie wolno zaniedbywac badac.....ja tez sie dobrze czulam- ale okazalo sie ze mam ogromna anemie......wydawaloby sie z,e to jest dziwne w tej diecie - bo przeciez czerwone mieso itd....ale jednak...... dzis doczytalam sie w necie ,ze otremby przeszkadzaja we wchlanianiu sie zelaza np....

W połowie lipca zrobiłam wszystkie badania świata (łącznie z hormonami)- wyszły idealnie. Teraz, jak skończę II, mam zamiar je powtórzyć.

Dziś jadłam warzywa najróżniejsze - szpinak, brokuły, papryki czerwone, trochę kapusty, trochę kapusty kiszonej, pomidor, mini marcheweczki. Na jutro w lodówce czeka worek szpinaku, cykoria, cukinia, papryka, kapusta pekińska... Jem na masę, witaminizuję się na cały kolejny tydzień.
Z drugiej strony w sumie mało czerwonego mięsa wprowadzam. Czasem sobie tatara zrobię. hm po tym tygodniu w ogóle gdakać zacząć powinnam - dzień w dzień kurak. TŻ mi cytatami z forfitra cały czas leciał

Katkasiek, boskie wypieki

[d666666]

Napisane przez katkasiek

Ja również się badam. Zamierzam schudnąć w sumie ok. 30 kg. I dlatego uważam, ze przy takim spadku wagi powinnam być pod kontrolą lekarza.

Robiłam dziś pizzę, syn zjadł połowę. Pyszności.
I powiem wam, że upiekłam sernik i po raz pierwszy wyszedł tak doskonały, tak cudowny, tak delikatny. No bajka....

klask i:KOCHANA PROSZE O PRZEPIS)))mi zawsze wychodzi oklapniety

[katkasiek]

Napisane przez d666666

klask i:KOCHANA PROSZE O PRZEPIS)))mi zawsze wychodzi oklapniety

To baza:

DELIKATNY SERNIK (Z zachowaniem prawideł diety białkowej Protal)

- 1,0 kg sera twarogu aksamitnego Dr Oetker 3% tłuszczu (w wiaderku)
- 4 jaja
- 15- 17 łyżek słodziku w proszku specjalnie przeznaczonego do pieczenia i obróbki termicznej (nie może być na aspartamie, bo w trakcie pieczenia straci właściwości słodzące i ciasto stanie się gorzkie, ja używam sweet gold w pudrze)
- 3 łyżki zmielonych na puch otrąb owsianych (oczywiście można dodać takie nie zmielone, ale wtedy będą wyczuwalne w serniczku takie grudki i nie będzie on taki delikatny)
- 1 płaska łyżeczka maizeny (skrobi kukurydzianej NIE MĄKI) – produkt niekonieczny, nie polecany w przestojach wagowych, ale lepiej spaja twaróg (ja nie używałam)
- mniej niż 1/2 szklanki mleka 0,5% lub 0,0%
- dowolny aromat.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

1. Do dużej miski wsypać zmielone otręby owsiane, dodać słodzik, maizenę, żółtka, aromat i dolać mleko.
2. Do masy żółtkowej dodać twaróg, zapach i wymieszać.
4. Ubić białka i delikatnie połączyć z masą.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

Nagrzać piekarnik do 170stopni.
Tortownicę wyłożyć grubym papierem do pieczenia (folia się nie nadaje, gdyż sernik po upieczeniu będzie bardzo mokry i jak przestygnie, być może będzie trzeba go odsączyć ręcznikiem papierowym) i wysypać otrębami owsianymi.
Wylać masę serową.
Wsadzić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok. 90-100 minut, grzałka góra-dół, w zależności od piekarnika (po ok. 60 minut delikatnie obkroić od tortownicy, to potem będzie ładnie równomiernie osiadać.)
Jeśli na górze za szybko zacznie się przypiekać, pod koniec przykryć folią aluminiowa.


Pochodzi od jednej z dziewczyn z wizażu(przepraszam nie pamiętam od której).
Ja robię z połowy porcji, poza jajkami, których daję 3, oraz otrębami, których daję 3 łyżki.
NIe dodaję skrobi, i wkładam do nagrzanego piekarnika do 200st, przykręcam do 175, trzymam ok. 40minut, po czym przykręcam do 50st. i trzymam w nim aż temperatura mi doskoczy.
Mi zawsze też opada, ale mimo to jest puszysty. Podczas pieczenia wygląda jakby miał z 15cm wysokości. A teraz ma jakieś 5.
Do tego zrobiłam "polewę". Zabrakło mi mleka w proszku więc zrobiłam tak: 2 łyżki serka homogenizowanego, słodzik do smaku, kakao. Wymieszać.
2 łyżki żelatyny rozpuścić w małej ilości wody, ostudzić, spienić dodać do tej masy, wymieszać, zalać sernik, odstawić w zimne miejsce.
Powiem nieskromnie, ze taki dobry mi jeszcze nigdy nie wyszedł

NIGDY.

[kamisiag84]

hej! a ja dzisiaj zgrzeszylam zjadlam na urodzinach sasiadki deser
(lody z bita smietana) ale jakos wyrzutow nie mialam!!! moze przezyje
u mnie waga stanela.Wiecie co? jest tyle fajnych przepisow a mnie sie nie chce nic robic,moze to przez pogode....
jak czytam co Wy podjadacie to ja w porownaniu do Was bardzo malo jem warzyw.ale jutro to nadrobie.
milej nocki

[d666666]

Napisane przez [B

paaatkaaa[/B];23359136]byłam na zakupkach, kupiłam sobie śliczny staniczek i spodniczke
stanik B ( a nosilam na poczatku wrzesnia D!) i spodniczke s
sasasa jest co raz lepiej ! jeszcze troche wytrzymam i bedzie cuuudnie.
aa i kupiłam sobie z Tołpy krem na cellulit, zwalcze jego resztki !

przesyłam trochę pozytywnej energii ode mnie!

Dzieki,pomoglo na chwile. Jestem oklapnieta jak nieudany sernik,
chcialam pochwalic wybor- bardzo fajne kosmetyki na borowinie, same naturalne skladniki, taka kapiel w torfie, ja bylam z nich bardzo happy

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:20 ----------

[QUOTE=katkasiek;23361972]To baza:

DELIKATNY SERNIK (Z zachowaniem prawideł diety białkowej Protal)

- 1,0 kg sera twarogu aksamitnego Dr Oetker 3% tłuszczu (w wiaderku)
- 4 jaja
- 15- 17 łyżek słodziku w proszku specjalnie przeznaczonego do pieczenia i obróbki termicznej (nie może być na aspartamie, bo w trakcie pieczenia straci właściwości słodzące i ciasto stanie się gorzkie, ja używam sweet gold w pudrze)
- 3 łyżki zmielonych na puch otrąb owsianych (oczywiście można dodać takie nie zmielone, ale wtedy będą wyczuwalne w serniczku takie grudki i nie będzie on taki delikatny)
- 1 płaska łyżeczka maizeny (skrobi kukurydzianej NIE MĄKI) – produkt niekonieczny, nie polecany w przestojach wagowych, ale lepiej spaja twaróg (ja nie używałam)
- mniej niż 1/2 szklanki mleka 0,5% lub 0,0%
- dowolny aromat.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

1. Do dużej miski wsypać zmielone otręby owsiane, dodać słodzik, maizenę, żółtka, aromat i dolać mleko.
2. Do masy żółtkowej dodać twaróg, zapach i wymieszać.
4. Ubić białka i delikatnie połączyć z masą.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

Nagrzać piekarnik do 170stopni.
Tortownicę wyłożyć grubym papierem do pieczenia (folia się nie nadaje, gdyż sernik po upieczeniu będzie bardzo mokry i jak przestygnie, być może będzie trzeba go odsączyć ręcznikiem papierowym) i wysypać otrębami owsianymi.
Wylać masę serową.
Wsadzić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok. 90-100 minut, grzałka góra-dół, w zależności od piekarnika (po ok. 60 minut delikatnie obkroić od tortownicy, to potem będzie ładnie równomiernie osiadać.)
Jeśli na górze za szybko zacznie się przypiekać, pod koniec przykryć folią aluminiowa.


Pochodzi od jednej z dziewczyn z wizażu(przepraszam nie pamiętam od której).
Ja robię z połowy porcji, poza jajkami, których daję 3, oraz otrębami, których daję 3 łyżki.
NIe dodaję skrobi, i wkładam do nagrzanego piekarnika do 200st, przykręcam do 175, trzymam ok. 40minut, po czym przykręcam do 50st. i trzymam w nim aż temperatura mi doskoczy.
Mi zawsze też opada, ale mimo to jest puszysty. Podczas pieczenia wygląda jakby miał z 15cm wysokości. A teraz ma jakieś 5.
Do tego zrobiłam "polewę". Zabrakło mi mleka w proszku więc zrobiłam tak: 2 łyżki serka homogenizowanego, słodzik do smaku, kakao. Wymieszać.
2 łyżki żelatyny rozpuścić w małej ilości wody, ostudzić, spienić dodać do tej masy, wymieszać, zalać sernik, odstawić w zimne miejsce.
Powiem nieskromnie, ze taki dobry mi jeszcze nigdy nie wyszedł

NIGDY.

[/QUOTE]

Dziekowac jak znajde ten serek w wiaderku to wyprobuje, ale inny tez ok, co nie. To co bylo na wierzchu i wygladalo jak budyn czekoladowy najbardziej mnie zachecilo dzieki, jestes niezastapiona

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:23 ----------

Napisane przez [B

kamisiag84[/B];23362061]hej! a ja dzisiaj zgrzeszylam zjadlam na urodzinach sasiadki deser
(lody z bita smietana) ale jakos wyrzutow nie mialam!!! moze przezyje
u mnie waga stanela.Wiecie co? jest tyle fajnych przepisow a mnie sie nie chce nic robic,moze to przez pogode....
jak czytam co Wy podjadacie to ja w porownaniu do Was bardzo malo jem warzyw.ale jutro to nadrobie.
milej nocki

: pala::p ala:
No nieladnie kolezankoz drugiej strony rozumiem, bo pogoda taka ze ciagnie do glupot, a z trzeciej strony, to troche bylo w tym deserze bialka, a z czwartej strony, doktorek pisze, ze w takim przypadku zgrzeszenia, nalezy wprowadzic karny marsz 30 minut lub jutro dodatkowy dzien proteinowy...Wiec nie grzesz jusz wiecej, a hak Ci sie zdarzy, to nie rezygnuj z diety, podnies sie i idz dalej

[innocencee]

Napisane przez martasdz

proszę
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=380137

Dziękuję

[kasssikk19]

dzien dobry z rana przyszlam sie przywitac i powiedziec ze dzisiaj robie ta babke ciekawe czy mi wyjdzie
pozdrawiam was dziewczynki i zycze spadeczkow

[zunia]

Witam chudzinki w niedzielny poranek Wczoraj wieczorem upiekłam babkę bo tak zachwalałyście, że musiałam spróbować! Jest przepyszna!!!! Przed chwilą zjadłam sobie do kawki i jest mi błogo! Cudnie, że jest bez skrobii. Tylko proszku dałam połowę bo dwie łyżeczki to dla mnie stanowczo za dużo

[kasssikk19]

Napisane przez zunia

Witam chudzinki w niedzielny poranek Wczoraj wieczorem upiekłam babkę bo tak zachwalałyście, że musiałam spróbować! Jest przepyszna!!!! Przed chwilą zjadłam sobie do kawki i jest mi błogo! Cudnie, że jest bez skrobii. Tylko proszku dałam połowę bo dwie łyżeczki to dla mnie stanowczo za dużo

no ja dałam 1,5 lyżeczki stoi jeszcze w piekarniku musze sprobowac z tym ze dalam migdalowy aromat zamiast cytrynowego bo taki mialam taki lubie

[paaatkaaa]

witam
ja wlasnie po sniadanku
owsianka z serkiem wiejskim, slodzikiem i cynamonem, kilka plasterkow wedliny drobiowej, kawa kokosowa z mleczkiem i magnez musujacy do picia
uf, pekam! wiecie co, w ogole wydaje mi sie,ze czasami mam wrazenie,ze nie chudne dlatego,ze po prostu jem tak smacznie i tak duzo a to nadal w mojej glowie ciezkie jest do ogarniecia po wczesniejszych dietach yyy...500 kcal?

kurcze, szkoda,ze nie mozna wiecej otrebow ;(
bo zjadlam juz owsiane a tak kusicie ta babka, z tego co kojarze to nawet na III fazie nie mozna wiecej otrebow prawda?
miałam strasznie dziwny sen, ze byłam na III i poszlam do sklepu i chcialam kupic owoc ale nie wiedzialam jaki, potem chcialam cos slodkiego ale nie wiedzialam co, rozpłakałam się i wybiegłam
chyba zrobie sobie liste rzeczy,ktore chce zjesc hehe ;P
poza tym jutro wybije 70 dzień dukania!

[Nikita_8]

Dzień dobry wszystkim!
Dziś tylko 0,2 kg zrzutu, czyli 4,9 kg za mną. Taki mały spadek od wczoraj pewnie z powodu braku porcelanki.
Zobaczymy co będzie dalej. Jutro ostatni dzień pierwszej fazy.
Miłego dnia Dukanki!

[mirkaaa]

Napisane przez paaatkaaa

kurcze, szkoda,ze nie mozna wiecej otrebow ;(
bo zjadlam juz owsiane a tak kusicie ta babka, z tego co kojarze to nawet na III fazie nie mozna wiecej otrebow prawda?

No niestety nie tutaj masz kilka słow o tym:

Nadmiar otrąb w diecie może być jednak szkodliwy, ponieważ zawarty w otrębach kwas fitynowy upośledza wchłanianie przez organizm takich składników, jak: wapń, magnez, żelazo i cynk. Nadmierna ilość błonnika nierozpuszczalnego w wodzie może z kolei prowadzić do zespołu jelita nadwrażliwego. Dlatego należy zachować umiar i nie spożywać więcej niż 2-3 łyżki otrąb dziennie. Jedząc otręby, należy pamiętać o wypijaniu w ciągu dnia odpowiedniej ilości płynów: co najmniej 1,5-2 litrów dziennie. W przeciwnym razie osobom cierpiącym na długotrwałe zaparcia otręby zaszkodzą zamiast pomóc

[karolina_s]

Cześć dziewczyny!
Postanowiłam się do Was dołączyć. Zaczynam dzisiaj dietę i przyda się wsparcie żeby wytrwać Byłam już na Dukanie, niestety poległam w fazie II (głównie z powodu monotonii i braku czasu na przygotowywanie potraw). Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Martwi mnie tylko jak przetrwam święta na fazie II

Pozdrawiam!

[zmienniczka]

uff chyba plateau mija... spadek niewielki ale - 300 g poszlo od ostatniego wazenia... wiec i tak sie ciesze...i znow diabelska liczba 66,6

[LyraBea]

Napisane przez Kostka09

nieee to zwykły serek wiejski

Muszę poszukać na półkach. Jakoś do tej pory nie wypatrzyłam go.

Napisane przez paaatkaaa

co do wloskow to ja mam jasny blond i nie chce ich non stop farbowac,bo niedlugo mi sie spala :P a poki co mam zdrowe raczej i dlugie, ale wygladam jak jakas menelka z tymi odrostami, walczylam sama ze soba zeby nie kupic farbe. poczekam z tydzien,bo w sobote mam "randke"
a w ogole, opalilam sie na solarium dosc ladnie i nie sadzilam,ze to kiedys powiem,ale MAM ŁADNE GŁADKIE CIAŁO <3

Ja mam też cieniutkie te moje włoski i też chciałabym mieć jak najdłużej długie i w miarę wyglądające, dlatego mimo, że strasznie niemodne są pasemka, ja takie stosuję na odrosty, przynajmniej mam wrażenie, że jak mi się wypali, to pół

Napisane przez mirkaaa

No niestety nie tutaj masz kilka słow o tym:

Nadmiar otrąb w diecie może być jednak szkodliwy, ponieważ zawarty w otrębach kwas fitynowy upośledza wchłanianie przez organizm takich składników, jak: wapń, magnez, żelazo i cynk. Nadmierna ilość błonnika nierozpuszczalnego w wodzie może z kolei prowadzić do zespołu jelita nadwrażliwego. Dlatego należy zachować umiar i nie spożywać więcej niż 2-3 łyżki otrąb dziennie. Jedząc otręby, należy pamiętać o wypijaniu w ciągu dnia odpowiedniej ilości płynów: co najmniej 1,5-2 litrów dziennie. W przeciwnym razie osobom cierpiącym na długotrwałe zaparcia otręby zaszkodzą zamiast pomóc

Dobrze, że o tym przypominasz. Pamiętajcie dziewczyny, otręby lubią pływać, zupełnie tak jak rybka

Napisane przez karolina_s

Cześć dziewczyny!
Postanowiłam się do Was dołączyć. Zaczynam dzisiaj dietę i przyda się wsparcie żeby wytrwać Byłam już na Dukanie, niestety poległam w fazie II (głównie z powodu monotonii i braku czasu na przygotowywanie potraw). Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Martwi mnie tylko jak przetrwam święta na fazie II
Pozdrawiam!

Ja zaczęłam tuż przed Wielkanocą i też na początku miałam takie wątpliwości jak Ty. Potem się tak zawzięłam, że nie tknęłam przez całą fazę II nic zakazanego. Nie wiedziałam, że potrafię być taka parta i mieć tyle silnej woli. Największą motywacją były spadające kilogramy, obwody ciałka, coraz ładniejsza skóra.... no i miałam świetnych Mentorów tu na wątku...
Każda pora jest dobra, żeby zacząć dobrze wyglądać.

Napisane przez katkasiek

To baza:

DELIKATNY SERNIK (Z zachowaniem prawideł diety białkowej Protal)

- 1,0 kg sera twarogu aksamitnego Dr Oetker 3% tłuszczu (w wiaderku)
- 4 jaja
- 15- 17 łyżek słodziku w proszku specjalnie przeznaczonego do pieczenia i obróbki termicznej (nie może być na aspartamie, bo w trakcie pieczenia straci właściwości słodzące i ciasto stanie się gorzkie, ja używam sweet gold w pudrze)
- 3 łyżki zmielonych na puch otrąb owsianych (oczywiście można dodać takie nie zmielone, ale wtedy będą wyczuwalne w serniczku takie grudki i nie będzie on taki delikatny)
- 1 płaska łyżeczka maizeny (skrobi kukurydzianej NIE MĄKI) – produkt niekonieczny, nie polecany w przestojach wagowych, ale lepiej spaja twaróg (ja nie używałam)
- mniej niż 1/2 szklanki mleka 0,5% lub 0,0%
- dowolny aromat.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

1. Do dużej miski wsypać zmielone otręby owsiane, dodać słodzik, maizenę, żółtka, aromat i dolać mleko.
2. Do masy żółtkowej dodać twaróg, zapach i wymieszać.
4. Ubić białka i delikatnie połączyć z masą.

> > >;’o0O=O0o’;< < <

Nagrzać piekarnik do 170stopni.
Tortownicę wyłożyć grubym papierem do pieczenia (folia się nie nadaje, gdyż sernik po upieczeniu będzie bardzo mokry i jak przestygnie, być może będzie trzeba go odsączyć ręcznikiem papierowym) i wysypać otrębami owsianymi.
Wylać masę serową.
Wsadzić do nagrzanego piekarnika.
Piec ok. 90-100 minut, grzałka góra-dół, w zależności od piekarnika (po ok. 60 minut delikatnie obkroić od tortownicy, to potem będzie ładnie równomiernie osiadać.)
Jeśli na górze za szybko zacznie się przypiekać, pod koniec przykryć folią aluminiowa.


Pochodzi od jednej z dziewczyn z wizażu(przepraszam nie pamiętam od której).
Ja robię z połowy porcji, poza jajkami, których daję 3, oraz otrębami, których daję 3 łyżki.
NIe dodaję skrobi, i wkładam do nagrzanego piekarnika do 200st, przykręcam do 175, trzymam ok. 40minut, po czym przykręcam do 50st. i trzymam w nim aż temperatura mi doskoczy.
Mi zawsze też opada, ale mimo to jest puszysty. Podczas pieczenia wygląda jakby miał z 15cm wysokości. A teraz ma jakieś 5.
Do tego zrobiłam "polewę". Zabrakło mi mleka w proszku więc zrobiłam tak: 2 łyżki serka homogenizowanego, słodzik do smaku, kakao. Wymieszać.
2 łyżki żelatyny rozpuścić w małej ilości wody, ostudzić, spienić dodać do tej masy, wymieszać, zalać sernik, odstawić w zimne miejsce.
Powiem nieskromnie, ze taki dobry mi jeszcze nigdy nie wyszedł

NIGDY.

Mój serniczek, mój Wiadomo,że na bazie innych przepisów, ale pokombinowałam z il. jaj i jakością sera i taki skład się u mnie sprawdza od miesięcy. Zawsze wychodzi i innego nie piekę.
A oto mój serniczek
Pozdrawiam i miłego dzionka

[Karla_17]

hej chudzinki, u mnie niestety wzroscik o 200 g, ale to PW wiec sie nie martwie potem na P ładnie to zlatuje z nadwiazka

jak tak patrze na te wasze serniczki mm... ale poki co odmowilam sobie produkty zastojowe ale obiecalam sobie ze jak osiagne wymarzona wage i przejde na III faze to w nagrode zrobie sobie pyszny serniczek, dodam proszek i skrobię a do polewy jak narazie zakazane kakao i mleko w proszku... już ser czeka na mnie w lodóweczce... a tymczasem pozostało mi tylko to do roboty patrzac na wasze wypieki....

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

zmienniczka, gratuluję spadku! ile trwało twoje plateau? jak po zastoju to 300 g to świetny spadek! trzymam kciuki