Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III

[eLWhy]

zaaa poooznooo... :/ troche z niej ropo-paskudztwa wylazlo (bialawe bylo), ale na pewno nie zeszlo do konca... zdezynfekowalam i licze na cud
a PMSy mimo tabletek anty i braku prawdziwej @, to już u siebie zdiagnozowałam, niestety. Przykra sprawa :/

Siedze juz taka wysmarowana na noc i ubolewam nad swym losem. I zastanawiam sie jaki widok zastane rano w lustrze... :x
Czoło bez skinorenu: dzień 2. (zamiast skinorenu na czoło używam resztki tamtej maści robionej z cynku z metronidazolem). Strefę bez skinorenu rozszerzyłam o część policzka z gulą włącznie...
Bez wyciskania tez sie w miare obylo. Tylko troche podusilam zaskorniki, ktore gromadnie sie pojawily na miejsu przebarwienia po niedawnej guli na brodzie... Jestem straszna

azure - cicaplast? Powiesz cos wiecej? [sama zaraz poszukam...]

[mandinga]

ogólnie rzecz biorąc zmywam się do łazienki, a potem lulu, ale boję się stanąć przed lustrem, bo wiem, że mnie łapki będą korcić... no może jakąś taktykę zastosuję, nie wiem słabsze światło zapalę, żebym nie widziała niczego? tiaaa, chyba tak zrobię.
ale już czuję krostkę na brodzie, ehh.
sorry, że znowu się wtryniam z tematem "nie na temat", ale pytanie techniczne mam: też macie problemy z wylogowywaniem, czy tylko ja?

[sikoreczka111]

a ja własnie siedze wkurzona ...i oczywiście odbilo sie to na mojej skorze bo cisnelam krostke ktorej praktycznie nie bylo widac...ale sukces wyszło cos;d zdezynfekowałam, za jakis czas umyje buzkę i nalożę humektan, u mnie ostatnio spora poprawa , nic nowego sie nie pojawia tylko walczę z tymi starymi , które wychodza tak jakby chciały , ale nie mogly ...ehh może wkońcu doczekam sie poprawy przez tabletki anty ... narazie jedno co zauwazyłam, to to że piersi mi urosly tzn jedna miałam wiekszą od drugiej i teraz tej róznicy tak nie widac

jak pojadę wreszcie do wro to zaczne oszczędzać na jakis dobry podklad , puder itp itd bo bedąc z rodzicami nie mam na czym oszczędzać...no i glinke musze kupic...mi sie tam efekty podobaly , teraz czekam troszkę zeby kasa urosła i kupię to duże opakowanie bo to małe strasznie nieekonomiczne jest

[Fanata]

Zmieniłam wczoraj plany i nałożyłam glinkę punktowo na brodę (przedwczoraj zapomniałam). Krostki są już płaściutkie, no poza jedną, która i tak się znacznie zmniejszyła. Czoło też wygląda ładniej, krostki są bledsze. Żadna nowa przez noc się nie pojawiła Ehh żeby tylko tak zostało przez jakiś czas, to doprowadzę twarz do porządku. Jutro będę musiała kupić nowe opakowanie glinki, bo widzę, że ciężko mi będzie sobie poradzić bez niej.
Dzisiaj w planach mam maseczkę z siemienia i płatków owsianych. Codziennie czymś się paćkam Chciałabym zrobić aspirynową, ale boję się, że podrażnię sobie czoło

[majka2222]

karliczka przyczyna mojego wyciskania to nerwica natręctw
co w konsekwencji powoduje, że z urojonych zaskórników powstają prawdziwe
leczę przyczynę, a więc nerwicę, ale z Twoich wypowiedzi wynika, że skutki wyciskania mam pozostawić same sobie???????
na to nie mogę się zgodzić, dziękuję za radę, ale nie skorzystam

[azure]

Napisane przez eLWhy

azure - cicaplast? Powiesz cos wiecej? [sama zaraz poszukam...]

Ooj, współczuje guli. Ja też rozwaliłam gule na brodzie, więc jest wesoło.

Cicaplast to taki kremik LRP. Ma przyspieszać regenerację naskórka i działać antybakteryjnie. Użyłam 3 razy i próbka się skończyła. Konsystencja maści. Mam wrażenie że plamy po wyciskaniu lekko się rozjaśniły, albo sobie to wmawiam. Ale prawda jest takaze długo nic na nie nie działało. Mimo wszystko jakoś szkoda mi pieniędzy na pełne opakowanie. Nie jest tanie.
Jest nawet na KWC: https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...cicaplast.html
Spróbuje jeszcze pożebrać w aptece o Avene Cicalfate, odpowiednik Cicaplasta. Chociaż nie mam ostatnio szczęścia, bo nigdy nie ma próbek tego, co mnie interesuje.

Pozdrawiam.

[gwendolyn]

Fossa przepraszam,że dopiero teraz odpowiadam miałam 2letni kurs pedagogiczny na studiach i potem praktyki, o których pisałam, ale mam zupełnie inną specjalizację tzn. przekład literacki. Hmm w ostateczności mogłabym pracować jako nauczycielka, ale tylko w ostateczności, a teraz robię zupełnie coś innego.
Azure ja mam prawie całą nieużywaną tubkę Cicaplastu-jeśli chcesz moge Ci ją podesłać, bo mnie całkowicie nie pasował, a kupiłam go z zalecenia lekarza po mikrodermabrazji, którą miałam na ramionach.

U mnie średnio - skóra łuszczy się po Brevoxylu (muszę pomyśleć o jakimś dobrym nawilżaczu bo żel hialuronowy z pantenolem, do którego się w końcu przekonałam nie wystracza, albo o filtrze jakimś niekomadogennym). Chociaż sie łuszczę i mam 3 mini gulki, i parę małych strupków to jest dużo lepiej niz było, więc Brevoxyl mi zdecydowanie służy (przebarwienia bledną, blizny mniej widoczne i zaskórników jakby mniej)

Wypróbowałam przedwczoraj ten podkład mineralny Rhea i było OK - nic mnie nie pozapychało, z daleka ładnie skóra wyglądała w nim, ale te pudry są raczej do łuszczącej się i przesuszonej buźki jak moja teraz bo z bliska podkreślają skórki. Za to róż (znaczy ja mam cień do oczu, ale można go używać jako różu jest super). Podkład też sprawdza się dobrze jako korektor, ale mimo tego zamówiłam sobie jeszcze korektor w kremie ichni bo wolę taką formę.

[ollena]

Siedzę teraz u TŻ'a I z moją twarzą jest coraz lepiej... Dziś wpadła do mnie @, więc mam nadzieję, że najgorsze jest już za mną
I tak nawet u niego musiałam 1 obiekt () wycisnąć

Jutro rozpoczęcie cudownego roku maturalnego...
Niech ktoś mi doda otuchy...

Pozdrawiam Was dziewczyny

PS. Myślicie, że warto zainwestować 10 zł bez grosza w puder mineralny Essence? http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=21125

[azure]

Gwendolyn dziękuję za propozycje ale jest dla mnie trochę za kleisty i przeraża mnie ta ilość silikonów w składzie.

Z Brevoxylem uważaj, kiedyś się nim smarowałam, ale wysuszyło mnie na wiór w ciągu 3-4 dni. Oddałam tubkę bratu. A później przez miesiąc szukałam czegoś, żeby nawilżyć skórę. Brrr.. Koniecznie trzeba zadbać o nawilżanie.

[Fanata]

Napisane przez ollena

Jutro rozpoczęcie cudownego roku maturalnego...
Niech ktoś mi doda otuchy...

Pozdrawiam Was dziewczyny

Matura wcale nie jest taka straszna. Sama się przekonasz, kiedy będziesz już po. Co ja mam powiedzieć, jak za miesiąc studia zaczynam...

Znowu chodzę w kropkach z glinki na twarzy. Ogólnie zauważyłam 3 nowe zaskórniki na brodzie. Nie wiem skąd się wzięły

[sikoreczka111]

a ja zaczynam 3 rok studiów;d

o dziwo jest gładziutko na mojej bużce, ale własnie zjadłam z tz groszki czekoladowe i mam nadzieje , że nie bedzie żadnego pogorszenia ....oby , w sumie wszystko ładnie dość wygląda , małe krostki z czoła znikają ;] humektan póki co mnie nie zapycha i oby tego nie robił... niedługo chce kupić tonik migdałowy ? a powiedzcie mi mogę to kupić gdzieś indziej niz na biochemii urody? w jakiejs aptece czy cos? bo jak nie to lipa bo chłopak mi bedzie musiał zamówić a się krepuję mu powiedzieć ....

[eLWhy]

zainteresowalyscie mnie tym cicaplastem.
Ale poki co bede kontynuowac na dluzsza mete to, co mam, bo poki co zle nie jest - w zasadzie nie mam od 3-4 dni nic nowego na twarzy, reszta jakby zaczela sie w koncu goic. (W zasadzie, bo pod nosem mi wyskoczyla taka mala biala wypukla kropeczka, ale z nia to sie raz dwa rozprawie... mam nadzieje). Tylko zostala gula z policzka, no ale na nia tez dlugo nic nie dzialalo, a teraz co chwile: nakladam masc ichtiolowa, zmywam, zbieram rope, nakladam...
I od chyba 4 dni nie uzywam kremu nawilżającego (tego sorayi - kolejny test potencjalnego zapychacza....), jedno co funduje skorze, to tonik kilka razy dziennie... (no i siemie lniane). Mam nadzieje, ze sie nie skrzywdze w ten sposob.

Matura to bzdura, olleno Zobaczysz, jak będzie po wszystkim - stwierdzisz sama, ze to glupstwo... [przy pierwszej sesji :P]
Ja zaczynam rok licencjacki, ale cholerka gdyby nie 'przygody' po drodze, bym juz mogla myslec o temacie magisterki... a.. no ale pierwszy rok tez zaczynam... bedzie wesolo :P

[Fanata]

Ja się boję studiów strasznie! Jestem na studiach międzywydziałowych, a inauguracje/immartykulacje (mylę te pojęcia) są podane oddzielnie dla każdego wydziału, a ja będę się gdzieś błąkać Zakręcone to wszystko strasznie.

Ehh wyskoczyły mi 2 krostki, których zdążyłam już się pozbyć. Dodatkowo docisnęłam jedną starą, bo 'coś' w dalszym ciągu w niej siedziało. Znowu siedzę w kropkach. Nie muszę dzisiaj wychodzić z domu, więc zaraz będę się paćkać w siemieniu
Wywnioskowałam, że Acnefan nie podrażnia mi skóry. To chyba sprawa glinki, bo ciut wysusza, ale i tak z niej nie zrezygnuję.

[ollena]

Napisane przez Fanata

Matura wcale nie jest taka straszna. Sama się przekonasz, kiedy będziesz już po. Co ja mam powiedzieć, jak za miesiąc studia zaczynam...

Szczerze? Chyba wolałabym już zaczynać

Napisane przez eLWhy

Matura to bzdura, olleno Zobaczysz, jak będzie po wszystkim - stwierdzisz sama, ze to glupstwo... [przy pierwszej sesji :P]

A ja właśnie mam takie nastawienie, że 'byleby się dostać', a potem jakoś dam radę Co prawda wiem, że łatwo nie będzie... Mimo wszystko największy stres dotyczy niepewności zrealizowania postawionego sobie celu

Dziękuję Wam bardzo za słowa pocieszenia Zawsze to jakoś podnosi na duchu

A co do mojej twarzy - nie mogę się do niej dotknąć przynajmniej do jutra! Trzeba dobrze wystartować Mam nadzieję, że przez tegoroczny stres nie będę nie wiadomo co robić ze swojej facjaty

[Fanata]

Napisane przez ollena

Szczerze? Chyba wolałabym już zaczynać

A ja z chęcią bym się z Tobą zamieniła
Jak zajmiesz się nauką, nawet nie będziesz miała czasu, żeby o trądziku myśleć

[eLWhy]

Napisane przez Fanata

A ja z chęcią bym się z Tobą zamieniła
Jak zajmiesz się nauką, nawet nie będziesz miała czasu, żeby o trądziku myśleć

W moi przypadku było odwrotnie... jak się uczyłam to w ramach przerywnika podchodziłam do lusterka i dłubałam.. nie mówiąc juz o tym, że jak czytam albo coś robię z użyciem jednej reki, to druga wędruje po twarzy. Szuka nierówności, drapię, ciśnie... samo zło :/ Ale to byłam ja. Mam nadzieję, że kiedyś to opanuję. Ponoć fajne są takie poduszeczki antystresowe - do gniecenia w dłoni... [widziałam u koleżanki, ale ona dostała to akurat do 'rzucenie palenia']

[Fanata]

Hmm może i coś w tym jest, nie wiem. Ja tylko chciałam zasugerować ollenie, że przed maturą wypada się uczyć, a ja raczej tego nie robiłam

[QsQs]

Mam jak eLWhy... u mnie matura czy każda sesja to rozdrapana na maxa twarz. Taki sposób na odstresowanie. Łapie sie też na tym, że przed egzaminem odruchowo zaczynam coś drapać pod katedrą - albo wydrapuje krosty albo włosy i robie to publicznie he, he i też chciałam sobie kupić gniotka może coś pomoże

Pierwszy rok jest chyba najlepszy wiec nie ma co się bać!

[Fanata]

Ja się tylko boję tego całego zamieszania. Nie wiem kiedy i gdzie będę miała rozpoczęcie studiów (ludzie z innych kierunków już wiedzą), rozdanie indeksów, przysięgę i całą tą początkową szopkę. No i 'wdrożenia' się w studenckie życie

[QsQs]

Fanata nie bój nic na pewno Wam to powiedzą jakoś w ostatniej chwili U nas mish miał jakoś wcześniej rozpoczęcie od wszystkich kierunków, jeszcze we wrześniu z tego co pamiętam. Jakie kierunki bierzesz?

[Fanata]

Matematyka i ekonomia. Jakoś wolałabym wiedzieć wcześniej co i jak, bo wolę sobie raczej zaplanować wszystko. Tym bardziej, że nie wiem gdzie są budynki uczelni i obawiam się, że nie trafie tam, gdzie powinnam, spóźnię się, czy coś takiego

[gwendolyn]

Ja rozdrapałam 2 gule(wyszło tyle brudu delikatnie mówiąc,że jestem przerażona)-cudownie, a jutro wraca moja szefowa do pracy, nie mam siły do walki ze swoją skórą i przede wszystkim głupotą...

Majka2222 napisz cos więcej o swoim leczeniu nerwicy, jak wygląda i czy pomaga, proszę...

[wysoka blondynka]

Hej dziewczyny


Ale mi przeszła przed nosem okazja konsultacji grzybo-bakteriologicznej...


Nie wycikam NIC, absolutnie NIC od 6 dni. Jest dobrze, ale jutro chyba pozbędę się 2 zaskórników. Są już praktycznie na wierzchu, więc chyba nie będzie kłopotu.

Lirene 50+ do wrażliwej mnie nie zapycha, chwała Bogu. Dzisiaj dam sobie na buzię znowu 15% migdałka, bo już się nie łuszczę.


Maturzystki 2009 - matura to bzdura, oczywiście. Za miesiąc pewnie też będę trochę panikować, ale jakoś damy radę.

eLWhy, zastanawiam się dlaczego Skinoren aż tak Ci zaszkodził. Byłam pewna, że zauważysz poprawę... Nie wiem...

[Fanata]

Napisane przez wysoka blondynka

Nie wycikam NIC, absolutnie NIC od 6 dni. Jest dobrze, ale jutro chyba pozbędę się 2 zaskórników. Są już praktycznie na wierzchu, więc chyba nie będzie kłopotu.

A może to niewyciskanie jest zakaźne? Z chęcią bym się zaraziła

Strasznie denerwują mnie strupki i co chwila próbuję coś skubąć, drapać i kiedy już mi się uda, zaczynam się powstrzymywać. Jakoś nie miałam weny na siemię w ciągu dnia, więc pomaskuję się na wieczór. W porównaniu do wyglądu sprzed kilku dni jest lepiej. Powstrzymywałam się od niepotrzebnego wyciskania, krostki zjaśniały. Nawet na czole zostały tylko 2 większe (większe od pozostałych, ale normalnie nazwałabym je małymi). Próbowałam wycisnąć dzisiaj jednego grudko-zaskórnika, bo coś się w nim dzieje i wydawało mi się, że bez problemu wyjdzie. Błąd - robi się gula. Jednak nie dam się. Zastosuję na noc Acnefan w połączeniu z glinką. A może ichtiol? Nie wiem, co lepsze.

[eLWhy]

a mi wszystko jedno...
zaraz ide sie wykapac, jak mi tylko zniknie mgla sprzed oczu to powyciaskam chyba wszystko, co sie da. I tak w nosie mam jak teraz wygladam... I jak bede wygladacjutro, pojutrze, popojutrze...

Znów samotna, zgorzkniała i smutna...

[gwendolyn]

elWhy nie chcę Cie drażnić i wiem,że mówię oczywiste oczywistości,ale chodzi przecież o to,żeby samemu się ze sobą dobrze czuć, a nie dla kogoś. NIE WYCISKAJ!!! Warto, na prawdę.
A to co teraz to stan przejściowy, dłuższy bądź krótszy, ale z czasem będzie lepiej.

[tinkussia]

Napisane przez eLWhy

Znów samotna, zgorzkniała i smutna...

z tego samego powodu od wczoraj z ładnego czoła bez niczego zrobiło mi się pole minowe

[QsQs]

Napisane przez eLWhy

Znów samotna, zgorzkniała i smutna...

Ja jestem taka od urodzenia a mimo to chce z tym walczyć eLWhy nie załamuj sie, gwarantuje, że jeśli sie zmasakrujesz to będziesz tego żałować i pogorszy to jeszcze bardziej Twoj smutek....

[shima]

elWhy trzymaj się zjedz może jakaś czekolade jak masz, ale prosze nie ruszaj buzi

ale jestem straszna codziennie ruszam wieczorem gule na brodzie, która juz pewnie by zniknęła gdyby nie moje wieczorne dłubanie. Publicznie obiecuję, ze od teraz nie tykam mojej guli na brodzie i dam jej wreszcie szansę się zagoić
A tak wogóle to jestem strasznie hepi bo dziś byłam osttani dzień w pracy Fanata tez za miesiąc zaczynam studia i przyznam , ze nie moge się już doczekać. Nowe miasto, nowi ludzie wreszcie może koniec wyciskania jutro mam wreszcie czas i obdzwaniam psychologów

[Fanata]

eLWhy mogłabym tylko i wyłącznie powtórzyć to, co napisały już dziewczyny.

Cały czas coś skubię, drapię... Chyba jedynym sposobem, żeby pozbyć sie tego nawyku byłoby skrócenie maksymalnie paznokci, ale tak mi ich żal Skoro już na taki temat zboczyłam, potrafiłam oduczyć się obgryzania paznokci, a wyciskania nie potrafię!?
Najlepiej będzie jak już pójdę spać, bo jeszcze zrobię sobie krzywdę.