Hindusi - Wasze Doświadczenia

[kasia1298]

Napisane przez Eva ID

stanowcze NIE Hindusom.

Poza tym Kamasutra nie ma zbyt wiele wspólnego ze współczesnymi Hindusami.

Nie zrozum mnie źle, ale tu gdzie mieszkam, to jedna z niższych warstw w społeczeństwie.

Społeczeństwo klasowe masz również w Europie Zachodniej więc chyba rozumiesz o czym piszę.

Zgadzam sie z Toba w 100%!!!!!! Stanowczo NIE Hindusom! Dziewczyny chyba za duza sie bollywoodzkich filmow naogladalyscie.Filmowe bajeczki bardzo sie roznia od rzeczywistosci.Przez jakis okres pracowalam w hotelu na recepcji w niemczech i wiem co ci ludzie potrafia zrobic z pokoju hotelowego! Po dwumiesiecznym pobycie takiego goscia z Indii pokoj nadawal sie juz tylko do remontu- tak masakrycznie wszystko smierdzialo! Pozatym Ci ludzie jedza rekami- wszystkie meble, kanapy, telefon, sprzet elektroniczny byly ubrudzone, obtluszczone od jedzenia, wzsystko nadawalo sie tylko do wymiany.Sprzataczki brzydzily sie wchodzic do takiego pokoju, i wcale sie nie dziwie dlaczego.Niektorzy wogole sie nie myli, w ich pokojach nie bylo szczoteczek do zebow,inni nie uzywali prysznicow bo myli sie w.... zlewie.Dlatego lazienki byli zazwyczaj pozalewane.Papieru toaletowego tez wiekszosc nie uzywa.Kolo toalety stawiaja bulelka z woda i to ja uzywaja do... hhmmm,sama nie wiem jak oni to robia.Oni nawet nie wiedza jak funkcjonja drzwi, klamka i klucz... Prawie kazdy hindus prosi o zademonstrowanie jak "to dziala".Takich przykladow moglabym powymieniac jeszcze sporo.Ja po tym co zobaczylam i przezylam nie chce miec nic wspolnego z tymi ludzmi.Nie chce tu narzucac, ze wszyscy hindusi tacy sa, bo napewno i sa czysci, ktorzy dbaja o siebie i nie zyja jak w chlewie.Ale 95% gosci z Indii zachowuje sie w sposob powyzej przezemnie opisany.Mozecie mi wierzyc lub nie, ale tak jest.

[castilia]

Co do uzywania wody w toalecie to akurat wcale sie nie dziwie bo Hindusi maja podobna kulture jak Turcy i mozecie sie smiac, ale moj maz (Turek z pochodzenia) czul sie upokorzony jak pierwszy raz przyjechal do Polski i nie mial jak umyc sobie tylka po zalatwieniu sie w toalecie. Dla nich to jest po prostu obrzydliwe i nie potrafia zrozumiec jak Europejczycy, ktorzy uwazaja sie za czystych wycieraja sie papierem, ktory tak naprawde nic nie wyciera. W Turcji kazda toaleta ma zainstalowana specjalna rurke a obok toalety jest kurek ktory sie odkreca i mozna sie umyc a potem po prostu osuszyc papierem toaletowym. Powiem szczerze, ze po 7 latach wizyt w Turcji i zycia z moim mezem uwazam, ze to wspanialy wynalazek i ze w kazdym domu obowiazkowo powinien byc bidet. Moje doswiadczenia z Turkami sa bardzo mile, bylam w Turcji wielokrotnie i zylam pomiedzy tymi ludzmi a nie w hotelach wiec wiem jak zyja i co robia na codzien.

Co do Hindusow nie mam pojecia, ale podejrzewam, ze zupelnie inaczej zachowuja sie na wyjezdzie, a zupelnie inaczej w Indiach u siebie gdzie maja wszystko czego potrzebuja i znaja wszystkie sprzety.

[Wyrak]

Napisane przez Margotka_

hmmm a czy aby na pewno z hindusami mieszkasz? a może to paki ?

Napisane przez Margotka_

Ja się nie złoszczę, ani nie obrażam .. cóż fakt, każdy może mieć inne doświadczenie, ale bardziej sądziłam, że masz styczność z Paki, bo o nich się trochę nasłuchałam ..
Moje doświadczenia i znajomi - hindusi, których znam to normalni ludzie, którzy nie wyróżniają się niczym, prócz koloru skóry od otoczenia

A to wszyscy Pakistanczycy sa be, a Hindusi cacy?

Napisane przez Margotka_

Pakistańczycy to też Indie ... i zazwyczaj Oni mają takie odchyły od normy, cóż .. a Maamen dokładnie pyta się o hindusów z Punjab ... btw ... mój narzeczony jest hindusem, i wyobraź sobie, że to co opisujesz nie mieści mi się w głowie ....

Nie, Pakistanczycy to nie Indie. Pakistanczycy to sie z Hindusami za lby biora.

Napisane przez Ponura

Oj tam Grecy czy jakieś głupie ludy wypierane przez Hunów... Czepiasz się

(I ponad tysiąc lat historii jeszcze ...)

Coz na to poradze, ze miedzy autorami Kamasutry, a wspoczesnymi Hindusami jest pewnie taki zwiazek, jak miedzy Saramtami a Polakami.

[Margotka_]

Nie wiesz, nie pisz!

Hindusi z Paki to i nawet współpracują ... pracują, mieszkają, itp ....
Przynajmniej zagranicą, bo na pewno nie w Indiach, owszem .. btw nie mowie, ze wszyscy Paki są be, aczkolwiek większości ich niż hindusów! ... a Hindusi jedynie oburzają się, jeżeli są porównywani do Paki.

[Wyrak]

Napisane przez Margotka_

Nie wiesz, nie pisz!

Hindusi z Paki to i nawet współpracują ... pracują, mieszkają, itp ....
Przynajmniej zagranicą, bo na pewno nie w Indiach, owszem .. btw nie mowie, ze wszyscy Paki są be, aczkolwiek większości ich niż hindusów! ... a Hindusi jedynie oburzają się, jeżeli są porównywani do Paki.

Dobra jedziemy:
- piszesz ze Pakistanczycy to czesc Indii - bzdura i tyle. Odzielne panstwo, religia i bardzo wrogie nastawienie do Indii, ze wzgledu choby na Kaszmir.
- W Indiach sila rzeczy nie ma Pakistanczykow, bo Pakistanczyk to mieszkaniec Pakistanu
- jak wspolpracuja to widac, ze za kazdym razem, gdy jest w Indiach zamach terrorystyczny, to pierwszym oskarzonym jest Pakistan W UK sila rzeczy mozliwosci brania sie za lby maja duzo mniejsze, tym niemniej, nie znam przypadkow Pakistanczykow mieszkajacych razem z Hindusami (co nie znaczy ze takich nie ma).
- Twoje pisanie, ze Pakistanczycy sa zli, ma taka sama wartosc jak pisanie innych ze Hindusi sa zli - kwestia subiektywnych doswiadczen i tyle.

A mnie to tylko smieszy, ze sie oburzaja jedni na porownywanie do drugich i tyle.

[lookbook]

Napisane przez poiglot91

dobra dalam tylko taki przyklad.. do mydla itp tez tak robia..
zreszta nie dbaja o higiene.. ato juz jest odrazajace..

ale czy wszyscy? duża większość? większość? niektórzy?

bo nawiązując do wątku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=305000 jestem skora twierdzić, że to zależy od człowieka, a nie kultury z jakiej się wywodzi. Bo masa Polaków też nie wie, że rano jak się wstaje trzeba umyć m.in. buzie i jakoś tak nie wypada iść do pracy z gniazdami na głowie i "śpiochami" w oku. Po samych oddechach w tramwajach itp. wnioskuję, że ze szczoteczką do zębów też nie są zaprzyjaźnieni, nie wspominając już o brudzie za paznokciami.

Tak czy inaczej, nawiązując do tematu, myślę, że gdyby zakochała się we mnie Hinduska, która i mi by odpowiadała i byłabym wolna to nie widzę przeszkód, by być w związku



Wyrak "W Indiach sila rzeczy nie ma Pakistanczykow, bo Pakistanczyk to mieszkaniec Pakistanu" wyjaśnij mi proszę, bo chyba innym tokiem myślenia idę:
To analogicznie, Polaków nie ma w UK bo Polak to mieszkaniec Polski?

[Mohini]

Wyrak, calkowicie zgadzam sie z Twoja reakcja.....

Napisane przez Margotka_

Pakistańczycy to też Indie ...

taaa tak samo jak slowo "paki" nie jest absolutnie obrazliwe co? Tak jakbys nazwala swojego faceta "ciapaty"... ciekawe, czy bylby zadowolony?

Warto uwazac na to co sie mowi/pisze.... i samemu wziasc sobie do serca wlasne slowa...

Napisane przez Margotka_

Nie wiesz, nie pisz!

Dziw bierze, po tym co piszesz, ze zwiazana jestes z Indusem, ale moze to troche Twoja reakcja na negatywne (zeby nie powiedziec czesciowo agresywne, choc niby zartobliwe)wypowiedzi w tym temacie

Co do licznych wypowiedzi o "typowym" zachowaniu Indusow czy Pakistanczykow, komentowac nie bede, kazdy moze miec wlasne zdanie, tylko dobrze by bylo, gdyby piszacy liczyli sie z tym, ze moga kogos urazic...

Indie to ogromny kraj, tradycja i kultura zdecydowanie starsza od naszej... znalezc jednak mozna tam wszystko, od piekna po zwykle chamstwo.... Tak jak wszedzie...
No i czlowiek ocenia potem calosc (czy powiedzmy 95%) na podstawie tej czastki z ktora sam sie zetknal...
Na tej zasadzie mozna chyba kazdej narodowosci powiedzec glosce NIE!

pozdrawiam

ps: co do wiodacego pytania, to kamasutra jest owszem, pieknym poematem z Indii, same Indie sa jednak nadal mocno purytanskim krajem
Stad tez czesto, mlodzi Indusi zachowuja sie po przyjezdzie do Europy jak "spuszczeni ze smyczy" Wszystko jednak zalezy najbardziej od kultury osobistej...

Widac mam szczescie i znam osobisce akurt te lepsza czastke przedstawicieli tamtejszej kultury

[Eva ID]

Napisane przez Margotka_

Nie wiesz, nie pisz!

Hindusi z Paki to i nawet współpracują ... pracują, mieszkają, itp ....
Przynajmniej zagranicą, bo na pewno nie w Indiach, owszem .. btw nie mowie, ze wszyscy Paki są be, aczkolwiek większości ich niż hindusów! ... a Hindusi jedynie oburzają się, jeżeli są porównywani do Paki.

No tak, nie wiesz, nie pisz, bo Indie z Pakistanem toczą odwieczną walkę.

To dwa zupełnie różne kraje i różna kultura, religia i obyczaje.

[Mohini]

Napisane przez Eva ID

No tak, nie wiesz, nie pisz, bo Indie z Pakistanem toczą odwieczną walkę.

Moze nie taka odwieczna Raczej od podzialu kraju na Indie i Pakistan, co zreszta nastapilo pod wplywem i jako warunek opuszczenia kraju przez Anglikow... Wczesniej faktycznie bylo to jedno panstwo... Polecam bardzo dobry, ale ciezko dostepny film "Train to Pakistan" ...

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

Moze nie taka odwieczna Raczej od podzialu kraju na Indie i Pakistan, co zreszta nastapilo pod wplywem i jako warunek opuszczenia kraju przez Anglikow... Wczesniej faktycznie bylo to jedno panstwo... Polecam bardzo dobry, ale ciezko dostepny film "Train to Pakistan" ...

Tak konflikt trwa od 50 lat

[Wyrak]

Napisane przez lookbook

Wyrak "W Indiach sila rzeczy nie ma Pakistanczykow, bo Pakistanczyk to mieszkaniec Pakistanu" wyjaśnij mi proszę, bo chyba innym tokiem myślenia idę:
To analogicznie, Polaków nie ma w UK bo Polak to mieszkaniec Polski?

Bez obrazy, ale wystarcza podstawy wiedzy o Pakistanie zeby wiedziec, ze powyzsza analogia nie ma sensu.

Polak to zarowno obywatel Polski jak i okreslenie narodowosci.

Natomiast "Pakistanczyk" sila rzeczy moze odnosic sie tylko do obywatela Pakistanu mieszkajacego w Pakistanie, bo etnicznie to nalezy do jednej z grup typu Pendzabczycy czy Pasztuni itd. Stad moj wyzej przestawiony poglad. Zarowno w przypadku Indii jak i Pakistanu ciezko mowic Pakistanczyk czy Hindus w innym znaczeniu niz obywatel tego kraju (w przypadku Hindus wchodzi w gre jeszcze osoba mowiaca w hindi, czy wyznawca religii). Suma sumarum - stwierdzenie "Pakistanczyk mieszkajacy w Indiach" jest bzdura.

Napisane przez Eva ID

No tak, nie wiesz, nie pisz, bo Indie z Pakistanem toczą odwieczną walkę.

To dwa zupełnie różne kraje i różna kultura, religia i obyczaje.

[Mohini]

Napisane przez Wyrak

Zarowno w przypadku Indii jak i Pakistanu ciezko mowic Pakistanczyk czy Hindus w innym znaczeniu niz obywatel tego kraju (w przypadku Hindus wchodzi w gre jeszcze osoba mowiaca w hindi, czy wyznawca religii).

a tu sie nie zgadzam, owszem powszehnie w Polsce uzywa sie slowa Hindus dla okreslenia mieszkanca Indii, jednak nie jest to do konca prawidlowe. Slowo "hindu" czyli hindus oznacza wylacznie wyznawce religii - Hinduizmu. Mieszkaniec Indii to Indus (jak Inder po niemiecku np.)
Takze ludzie mowiacy w hindii (mogacy byc zreszta roznych narodowosci) to nie hindusi.
Mieszancy indii to takze muzulmanie, sighowie, chrzescijanie, buddysci itd... nietrafnym jest nazywanie ich wszystkich hindusami

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

a tu sie nie zgadzam, owszem powszehnie w Polsce uzywa sie slowa Hindus dla okreslenia mieszkanca Indii, jednak nie jest to do konca prawidlowe. Slowo "hindu" czyli hindus oznacza wylacznie wyznawce religii - Hinduizmu. Mieszkaniec Indii to Indus (jak Inder po niemiecku np.)
Takze ludzie mowiacy w hindii (mogacy byc zreszta roznych narodowosci) to nie hindusi.
Mieszancy indii to takze muzulmanie, sighowie, chrzescijanie, buddysci itd... nietrafnym jest nazywanie ich wszystkich hindusami

Tak naprawdę to powinni być określani Indianami, ale to Columbowi się pomieszało już wiele, wiele lat temu, więc Hindusami w Polsce dla odróżnienia zostali nazwani.

[Mohini]

Napisane przez Eva ID

Tak naprawdę to powinni być określani Indianami, ale to Columbowi się pomieszało już wiele, wiele lat temu, więc Hindusami w Polsce dla odróżnienia zostali nazwani.

hehe racja ale zobacz jak jest w innych jezykach nigdzie (chyba, jezykoznawca nie jestem ) nie uzywa sie okreslenia "hindu"

[Eva ID]

Napisane przez Mohini

hehe racja ale zobacz jak jest w innych jezykach nigdzie (chyba, jezykoznawca nie jestem ) nie uzywa sie okreslenia "hindu"

No w sumie tak, są American Indian i Indian, po angielsku.
Dodatkowo Amerindians

Po włosku Indiani d`America i Indiani.
Dodatkowo Amerindiani.

Po francusku Indiens d’Amérique i Indienes.
Jest też osobne określenie Les Amérindiens.

[Wyrak]

Dziewczyny, macie racje z tym Hindus a Indus oczywiscie, mi sie co nieco pomerdalo.

[Ponura]

Napisane przez Wyrak

Dziewczyny, macie racje z tym Hindus a Indus oczywiscie, mi sie co nieco pomerdalo.

I to jeszcze jak Indus to taka rzeka przeca... ( )

[katakumba]

ja tak tylko niesmialo w temacie wtrace - nie mam doswiadczenia...

ale niestety mam znajomych, ktorzy maja zdanie nt takich kobiet co je posiadaja. doswiadczenie znaczy sie posiadaja

[Margotka_]

i jakie to zdanie o tych kobietach ?

[katakumba]

kiepskie. wiesz dlaczego? bo jak ktoras tu napisala wyzej, ze oni zachowuja sie jak psy zerwane z lancucha

sama byla obiektem takich zalotow - poszlam na impreze (na cale szczescie bez konkubenta, bo nie wiem jakby zareagowal). moja kolezanka przyszla z chlopakiem wlansie hindusem. i nie wiem czy on byl pakistanczykiem, czy byl rasowym hindusem czy z cejlonu. i ten pan patrzac na mnie i moja kolezanke druga jak tanczymy, glosno powiedzial do swojego kolegi, ze te dwie (czyli my) to polecimy na nich bo oni sa hindu a my lubimy takich)

nie czarujmy sie, hindusi nie maja dobrej opinii. a jeszcze gorsza maja te co z nimi sie zadaja.

[kasia1298]

Napisane przez katakumba

kiepskie. wiesz dlaczego? bo jak ktoras tu napisala wyzej, ze oni zachowuja sie jak psy zerwane z lancucha

sama byla obiektem takich zalotow - poszlam na impreze (na cale szczescie bez konkubenta, bo nie wiem jakby zareagowal). moja kolezanka przyszla z chlopakiem wlansie hindusem. i nie wiem czy on byl pakistanczykiem, czy byl rasowym hindusem czy z cejlonu. i ten pan patrzac na mnie i moja kolezanke druga jak tanczymy, glosno powiedzial do swojego kolegi, ze te dwie (czyli my) to polecimy na nich bo oni sa hindu a my lubimy takich)

nie czarujmy sie, hindusi nie maja dobrej opinii. a jeszcze gorsza maja te co z nimi sie zadaja.

Przykro jest to pisac, ale tak niestety jest... Hindusi nie maja dobrej opini, polacy zreszta tez.Ale jak wdze polke z jakims Himdusem z... to mnie skreca.Posze sie nie obrazac to moje sobiste odczucia.Ja po prostu czegos takiego nie akceptuje, po tym jak mialam stycznosc z tym narodem.

[Margotka_]

płytkie myślenie - żałosne ... bo jeden taki, to i wszyscy ?

[Mohini]

Napisane przez katakumba

bo jak ktoras tu napisala wyzej, ze oni zachowuja sie jak psy zerwane z lancucha.

Ta ja napisalam, ZONA hindusa ..... tylko moze wypadalo by czytac posty w calosci? A nie cytowac co psauje do wlasnego?
Moje stwierdzenie wynikalo z wczesniejszej wypowoedzi i mialo zdecydowanie inny wydzwiek. Nie pisalam tez o "ONYCH" tylko o pewnej specyficznej czesci z i tak malej (w perspektywie calych Indii) grupy facetow kosztujacych w takowy sposob europejska swobode.
Przy okazji mozna by sie zaczac zastanawiac, ktora kultura akurat w tym przypadku odgrywa znaczaca role? Europa i swobodne zachowanie czesci europejskich kobiet, daja im do takich zachowan zielone swiatlo... w Indiach zachowywali by sie inaczej...
(pewnie wywolam tym stwierdzeniem nastepna burze...)

Nie lubie upraszczania i stereotypow , jak wspomnialam w taki sposob mozna "zjechac" kazda narodowosc ... A jesli ktos na ulicy wola "k...." za dzewczyna tylko dlatego, ze idzie z "kolorowym", to wolajacy jest skonczonym chamem i tyle... Dla mnie dyskusja na poziomie do ktorego nie warto sie znizac

[Margotka_]

Popieram w 100% Mohini żonę hindusa ... a to piszę JA - narzeczona indusa

[katakumba]

Napisane przez Margotka_

płytkie myślenie - żałosne ... bo jeden taki, to i wszyscy ?

Napisane przez Mohini

Ta ja napisalam, ZONA hindusa ..... tylko moze wypadalo by czytac posty w calosci? A nie cytowac co psauje do wlasnego?
Moje stwierdzenie wynikalo z wczesniejszej wypowoedzi i mialo zdecydowanie inny wydzwiek. Nie pisalam tez o "ONYCH" tylko o pewnej specyficznej czesci z i tak malej (w perspektywie calych Indii) grupy facetow kosztujacych w takowy sposob europejska swobode.
Przy okazji mozna by sie zaczac zastanawiac, ktora kultura akurat w tym przypadku odgrywa znaczaca role? Europa i swobodne zachowanie czesci europejskich kobiet, daja im do takich zachowan zielone swiatlo... w Indiach zachowywali by sie inaczej...
(pewnie wywolam tym stwierdzeniem nastepna burze...)

Nie lubie upraszczania i stereotypow , jak wspomnialam w taki sposob mozna "zjechac" kazda narodowosc ... A jesli ktos na ulicy wola "k...." za dzewczyna tylko dlatego, ze idzie z "kolorowym", to wolajacy jest skonczonym chamem i tyle... Dla mnie dyskusja na poziomie do ktorego nie warto sie znizac

plytkie myslenie, stereotypy, krzywdzace opinie...
moze. ale skads sie takie myslenie bierze

nie wmowicie mi, przyslowiowego dymu nie ma bez ognia

[Margotka_]

Napisane przez katakumba

plytkie myslenie, stereotypy, krzywdzace opinie...
moze. ale skads sie takie myslenie bierze

nie wmowicie mi, przyslowiowego dymu nie ma bez ognia

No i ilu tych hindusów spotkałaś? DWÓCH? że już masz tak opinię wyrobioną? Wiesz, dla mnie to naród pracowity, dążący do pewnych celów ... inteligentny przede wszystkim, 90% obywateli mówi po angielsku a w Polsce co? może te 10% wykrztusi coś z siebie, wstyd ... nawet na polskich lotniskach nie dogadasz się .... Są cenieni bardziej zagranicą jako siła robocza niż Polaczki, którzy patrzą jak tylko oszwabić, oszukać i zyskać kasę ... eh .. i co? spotkałaś dwóch, którzy mieli ochotę przelecieć dwie kobitki i co? a Polacy tego nie robią???? wiesz, wydaje mi się, że nawet częśćiej ... i co.. powinnaś teraz napisać, że Polka z Polakiem będąc razem nie mają dobrej opinii.

[Mohini]

Napisane przez katakumba

plytkie myslenie, stereotypy, krzywdzace opinie...
moze. ale skads sie takie myslenie bierze

jasne, z takich samych sytuacji, dla ktorych niemieckie firmy nie chca ubezpieczac samochodow ludzi wybierajacych sie (np na wakacje) do Polski. Skad dowcipy reklamojace wczasy w Polsce "Jedz do Polski, Twoj samochod juz tam jest!"
Stad stereoptypy o Polaku zlodzieju i pijaku.... pewnie, ze nie ma dymy bez ognia, tylko ze nie warto z ogniska robic pozaru lasu.....
Sama uslyszalam kiedys od znajomych Niemcow, ze ciesza sie, ze nas poznali, bo zmienili swoje myslenie o Polakach... niby mily komplement, a tak na prawde strasznie przykre

Podobnych przykladow mozna mnozyc, o innych narodowosciach, tylko po co? Moze by tak wlaczyc myslenie?

Latwo jest opierac sie na opinii innych, latwo jest tworzyc wlasne znajac kilka, kilkanascie osob, nie wiedzac jeszcze do konca kto kim jest ("hindus, pakistanczyk, czy cejlonczyk, tak to szlo prawda???) Kto z mowiacych o "onych" byl w Indiach, zna kulture?

Identyczne przyklady, jakie podajecie mozna przypasowac do kogo sie chce...

Nie twierdze, ze wszyscy hindusi sa ok, sa po prostu i tacy i tacy, moze mi byc jedynie przykro, ze macie zle doswiadczenia

[katakumba]

ciekawe tylko dlaczego nie mowi sie tak o innych nacjach? he?

[Eva ID]

Napisane przez Margotka_

No i ilu tych hindusów spotkałaś? DWÓCH? że już masz tak opinię wyrobioną?

Tu, gdzie mieszkam, jest bardzo dużo obywateli Indii...

Mam o nich opinię wyrobioną, bo stanowią jedną z najniższych klas społecznych, znam również indyjskich lekarzy, także innych wykształaconych przedstawicieli indyjskiej klasy wyższej.
Nadal jest to klasa niższa w tym społeczeństwie.

Napisane przez Margotka_

Wiesz, dla mnie to naród pracowity, dążący do pewnych celów ... inteligentny przede wszystkim, 90% obywateli mówi po angielsku a w Polsce co? może te 10% wykrztusi coś z siebie, wstyd ... nawet na polskich lotniskach nie dogadasz się ....

Naród pracowity, to to niestety nie jest, bo wystarczy zobaczyć jak ich kraj wygląda. Pojedź, zobacz, przekonaj się.

Dążący do pewnych celów? Jakich według Ciebie? Chętnie poczytam, co masz ciekawego do napisania o gospodarce Indii.

90% mówi po angielsku?

Język angielski jako, że to była kolonia angielska wcześniej, jest językiem pomocniczym, i jest rozumiany przez zaledwie kilka procent obywateli Indii (skąd Ty na Boga wzięłaś dane 90%?). Wielki sukces został odnotowany w Indiach walczących z analfabetyzmem, bo już 70% ludzi potrafi czytać.

Oficjalnym jest język hindu, a dodatkowo jest jeszcze 21 różnych innych języków.

Na lotniskach całego świata pracuje obsługa, która posługuje się językami obcymi. To co piszesz o polskich lotniskach, to kłamstwo, chyba, że trafiłaś na hostessę, która znała francuski lub włoski a nie angielski.... a właściwie, to dlaczego nie romawiasz na polskich lotniskach po polsku?

Napisane przez Margotka_

Są cenieni bardziej zagranicą jako siła robocza niż Polaczki, którzy patrzą jak tylko oszwabić, oszukać i zyskać kasę ... eh ..

Jako siła robocza są wykorzystywani, to owszem.

Co to za słowo "Polaczki" pytam, bo nie wiem jak mam go rozumieć?

Któż to Cię tak oszwabił, oszukał i kasę zyskał na Tobie?

Napisane przez Margotka_

i co? spotkałaś dwóch, którzy mieli ochotę przelecieć dwie kobitki i co? a Polacy tego nie robią???? wiesz, wydaje mi się, że nawet częśćiej ... i co.. powinnaś teraz napisać, że Polka z Polakiem będąc razem nie mają dobrej opinii.

Może skoro Kasia, Poiglot i Katakumba napisały o swoich przykrych doświadczeniach z przedstawicielami tego narodu liczącego ponad 1 miliard ludzi, to pewnie mają sporo racji.

Mohini, rozumiem, że masz męża z Indii i skoro tam byłaś, to wiesz mniej więcej o czym ja tu piszę.

Margotka, śmiem podejrzewać, że z Ciebie żadna narzeczona, a jeśli już, to pewnie o dokumenty chodzi?
Mylę się?
Wszak opisywałaś sama, jak to chłopcy Hidusi, których znasz szanują kobiety i zależy im tylko na paszporcie i pobycie w Europie.
Mylę się?

[kasia1298]

Napisane przez Margotka_

płytkie myślenie - żałosne ... bo jeden taki, to i wszyscy ?

Moze i zalosne, jesli Ty i Mohini trafilyscie na Hindusow ktorzy sa ok, czysci, nowoczesni itd.... to gratuluje.Najwazniejsze, ze jestescie szczesliwe.Wcale sie nie dziwie, ze ich bronicie.Ja bym tez bronila mojego partnera jakby ktos na niego najerzdzal.
Ja opisuje moje doswiadczenia z tymi ludzmi i jak juz wczesniej napisalam to napewno sa i tacy ktorzy sa ok.Polacy tez nie sa kochani za granica.
Ja na temat Hindusow mam takie zdanie a nie inne i raczej juz tego zdania nie zmienie.Nie po tym co widzialam.A nie poznalam dwoch czy trzech Hindusow tylko naprawde ogromna ilosc.I moge napisac, ze najgorsi byli wlasnie tacy co przyjechali z Indii.Szok kulturowy