Akcja: nie katuję włosów prostownicą! - wątek zbiorczy

[_Sarenka_]

Napisane przez kiniaczekw92

Do moich niby-fal jakoś nadal nie mogę się przekonać...

Mam to samo włosy mi się falują, wszyscy chwalą moje włosy (które teraz są tak zniszczone że szok), a mi sie podobają proste i już Ale ja też postanowiłam pożegnać się z prostownicą na dłuższy okres (może na zawsze ) . A tak poza tym półtora miesiąca już nie prostuję i mam zamiar podcinac włosy regularnie i dojść do zdrowych włosów, nie zniszczonych

A tak poza tym, to jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

[Alexandre]

Odstawiłabym prostownicę gdybym mogła,ale muszę jej używać do grzywki...O ile moje kręcone włosy wyglądają ładnie,grzywka kiedy się skręci,odsłania całe moje wysokie czoło i jest fatalnie.Żadne produkty nie pomagają,jedynie żelazko.

[6291cc2e5cca5cd6ab177e5efe4c5e0758342977]

ech w czwartek wyprostowałam - zaczynam od nowa, nie prostuje (już???) 5 dni

[bernadka20]

Alexandre u mnie jest tak samo z grzywką. Musze ją podprostować, bo inaczej to wygląda to tak jak u Ciebie.

[starsmakeup]

Witam
Nie zaglądałam Tu kilka miesięcy
Nadal nie prostuję włosów* - ale w okresie od maja do września to zasługa zabiegu GK. Muszę przyznać, że zdał test - włosy układały się bardzo fajnie, praktycznie nie suszyłam ich, rzadko kiedy układałam za pomocą szczotki. Przez dwa miesiące regularnie używałam kosmetyków GK, ale później wróciłam do moich wypróbowanych pewniaków. Jakoś nie odpowiadały mi za bardzo... I okazało się to strzałem w przysłowiową dziesiątkę - seria wygładzająca przedłużyła efekt.
Zamieniłam ją jednakże ostatnio na silnie regenerujące kosmetyki, bo zamierzam je przez te kilka nadchodzących zimowych miesięcy zregenerować.
Staram się również ich nie suszyć, ale w tym okresie to nie jest takie łatwe - ale jak już to używam na przemian letniego i chłodnego powietrza (suszarka z jonizacją).
*Przyznam, że jeżeli jest ważna okazja to wymodeluję sobie włosy albo je delikatnie przeprostuję - ale to już naprawdę wyjątkowo - nastawiam moją Gamę na 150 stopni i delikatnie, ale szybko przejeżdżam po wybranych pasmach.

Prostownicy nie sprzedałam, bo mi szkoda było - dostałam świetny model w prezencie wraz z suszarką - i tak trzymam ją...Nie kusi mnie jak kiedyś - nauczyła mnie troszkę tej żelaznej woli

Jeszcze kilka miesięcy, a będę miała zrównane włosy (nareszcie po tylu latach) za łopatki. Nie mam ich dużo, ale myślę że jak się wyrównają to będą w sam raz

Zaczęłam eksperymentować z różnymi uczesaniami typu messy bun przeważnie z motywem warkoczyka czy koka.

Muszę policzyć ile to już dni nie prostuję?

[Lilly22]

U mnie w listopadzie będzie juz 3 miesiące jak nie prostuje i nie susze włosów naprawdę widać różnicę. Sianka nie ma, choć całkiem proste to te moje włosy tez nie są, ale myślę że dojde do tego Jak narazie po umyciu głowy robie warkocza i tak ide spać a rano mam fajne lekko kręcone

[WeWlasnejOsobie]

kochane
ja również chce do was dołączyć!
moje włosy bez prostownicy to tragedia
wielka kopa siana
ale są już tak zniszczone że dramat
nie wiem co robić:-(
chciałabym spinać jakoś włosy ale w spiętych źle wyglądam
a w rozpuszczonych bez wyprostowania nie wyobrażam sobie gdzieś iść
i na prawde nie wiem już co robić

[bernadka20]

WeWłasnejOsobie
Zostaje regeneracja u fryzjera. Takze sprzedaj prostownice i zacznij chodzic regenerowac jak sa tak bardzo zniszczone :P
Albo Twoje włosy mają tendencje do kręcenia sie ?

[WeWlasnejOsobie]

no właśnie o to chodzi że się nie kręca bo bym nawet tak chciała
tylko lekko się falujĄ i puszą tak strasznie
może dlatego właśnie że tak długo prostuję
bo to już od jakiś 4 lat
dbam o włosy podcinam końce i regeneruję ale codzienne używanie prostownicy daje się we znaki

[bernadka20]

We Własnej Osobie
Trzeba tu nadać nawet odpowiednie fale Twoim włosom. Nawilżenie, Regeneracja :P
Zapraszam na forum dla kręconowłosych

[brzydkie]

hej prosruje w sumei wlosy 2 lata w tym rok prawie codziennie ;/ mialam swojego czasu takei siano ,ze brak slow ,zabrali mi az w domu prostownice na 4 miesiace dopoki nie znalazlam ..i nie zaczelam znow codziennei uzywac.Dodam ,ze mialam zdrowe dlugie wlosy a teraz mam tylko do ramion ,nie rosna..Mimo ,ze poprawil sei ich stan ,nadal mam porozdwajanae koncowki,ale najgorzej martwi mnei ,ze nie rosna.Dodam ,ze nie prostuje od poczatku pazdziernika ,Niedlugo bedzie 2 miesiace.Ale przyrostu nei zaabserwowalam.2-3 razy w tygodniu susze tylko ale nakladam maske do wlosow ,2 odzywki ,jedwab i łykam belisse od tego czasu...a one sa ciage takie krotkie....;/ czy kiedys mi urosna?
mam zamiar pol roku nie prostwoac (jak wytrywam -mam nadzieje ze rusza kiedys z miejsca...).. juz rok czasu zapuszczam i nic ! sa nawet krotsze..

[bernadka20]

brzydkie
Przede wszystkim wywal prostownice i zacznij regenerowac i odzywiac je. Same odżywki nie wystarcza. Musisz tez zainwestowac w maski i szampony lagodne oraz takie, ktore potrafia zmyc silikony. Poza tym proponowalabym odpuscic z uzywania masek i odzywek oraz szamponow, gdzie w skladzie sa silikony. Koncowki musisz podcinac regularnie co miesiac.
Zacznij olejowac wlosy olejkiem kokosowym...Poza tym zapraszam do wątku o pielęgnacji włosów.

[b l o n d]

Prostuję włosy od 6 lat, codziennie
Do tego co trzy miesiące farbowanie na jasny kolor.

Włosy mam w nie najlepszej kondycji, ale moja fryzjerka i tak mówi, że jak na tortury jakie im funduję - wyglądają dobrze

Więc dołączam się do Was i ja
Nie prostuję włosów drugi dzień.

[starsmakeup]

Hej Mam nadzieję, że trwacie w swym pięknym postanowieniu? Ja osobiście nawet już nie spojrzę na prostownicę. Nie wiem czy to zasługa mojej żelaznej woli , czy konsekwencji i wypróbowanych kosmetyków, ale włosy są coraz lepsze Odpłacają się za dobre traktowanie (czytaj: nie traktownie ich codziennie gorącą prostownicą ) - błyszczą, są zregenerowane, a co najważniejsze rosną i układają się bardzo ładnie.
Chronię je przed mrozem w futrzanej czapce, zafundowałam im intensywną kurację Radicalem (zaczęłam już 3 opakowanie) przewidzianą na 3 miesiące. Nawet rozpisałam sobie Indywidualną Regenerację Włosów na siedem miesięcy (od października do kwietnia), którą z konsekwencją realizuję. Czego się nie robi dla pięknych włosów.
Powodzenia życzę!

[91Laura91]

Ja od 2 tygodni nie prostuję włosów i jestem z siebie bardzo dumna
Katowałam swoje włosy przez 2 lata dzień w dzień i niestety moje długie do pasa włosy musiałam ściąć na krótko, bo nie dało się ich uratować

[Nicoola]

Ja dopiero niedawno trafiłam na ten wątek, a więc włosów nie prostuję dopiero 5 dni , ale dla mnie to i tak sukces (chociaż w ostatnim czasie i tak troszkę ograniczyłam katowanie włosków) Dzisiaj o mało nie sięgnęłam po nią !! wczoraj związałam mokre włosy w koczka i zasnęłam w nich!! Nie chciałybyście zobaczyć mojej reakcji rano. 10 minut do wyjścia , a moje włosy MOKRE i powykręcane na wszystkie strony , miałam do wyboru prostowanie lub ogarnięcie ich w jakikolwiek sposób . Umycie ich nie wchodziło w grę , za nic w świecie bym nie zdążyła. Prostownica czaiła się na mnie ze wszystkich stron ! aa pomyślałam sobie "loki nie gryzą" . I lekko wysuszyłam wilgotne jeszcze włosy ugniatając je pianką. O dziwo mój grudniowy imejdż został nawet pochwalony! Jestem z siebie taka dumna!

[enka999]

już prawie trzy tygodnie może niewiele, ale dla mnie po prostowaniu ponad rok, dzien w dzien to i tak sukces

[Nataliente]

Ja włosów nie prostuję .
Jak mnie coś najdzie grzywkę pokarbuje dla efektu push up.
Dziewczyny nie katujcie włosów prostownicą !
Chyba że chcecie mieć zniszczone i matowe włosiny

[blair123]

już dwa tygodnie ich nie prostowałam.ale jakoś tak ciężko mi się przekonać do tego, że takie, jakie mam naturalne (powywijane w różne strony) do mnie pasują...

[Lady in Blue]

Dawno tu nie zaglądałam

Chciałam się pochwalić, że wczoraj minął okragły rok bez prostowania włosów

[OtworzMiOczy]

Napisane przez Lady in Blue

Dawno tu nie zaglądałam

Chciałam się pochwalić, że wczoraj minął okragły rok bez prostowania włosów

zazdroszczę wytrwałości !

Ja oczywiście też się przyłączam, ale chyba niestety będę musiała sie czasem wyłamywać, bo moje cienkie włosy niestety ładnie wyglądają tylko po myciu rano są już przyklapnięte

a próbowałyście może jakiś produktów termochronnych (czy jak to tam się nazywa) ? ostatnio postanowiłam zrezygnować z chemii (zresztą za namową wizażanek), ale jeśli warto byłoby zrobić wyjątek to czemu nie ?

[Lady in Blue]

Napisane przez OtworzMiOczy

zazdroszczę wytrwałości !

Ja oczywiście też się przyłączam, ale chyba niestety będę musiała sie czasem wyłamywać, bo moje cienkie włosy niestety ładnie wyglądają tylko po myciu rano są już przyklapnięte

a próbowałyście może jakiś produktów termochronnych (czy jak to tam się nazywa) ? ostatnio postanowiłam zrezygnować z chemii (zresztą za namową wizażanek), ale jeśli warto byłoby zrobić wyjątek to czemu nie ?

Gdy jeszcze prostowałam włosów to probowałam chyba wszystkiego: jakies witaminy typu skrzypovita itp, specjalne odżywki, maseczki i wiele innych ... Szczerze mało to pomagało moim włosom Były jak siano W końcu powiedziałam dość! I od roku nie prostuję Mimo, że pozostałam przy farbowaniu to włosy mam teraz o niebo ładniejsze i zdrowe, są też miękkie i ponownie nabrały blasku. Oczywiście nie stało się to odrazu po odstawieniu prostownicy, na takie efekty czekałam może pół roku. I teraz po roku powiem Wam, że nawet i bez prostownicy moje włosy ładnie się układają (zaprzestałam też je mocno cieniować). Po odstawieniu prostownicy mam więcej czasu na spanie nie muszę rano się zrywać żeby je prostować

Także wyrwałości Wam życzę, a nagroda to będą piękne zdrowe włoski

[OtworzMiOczy]

dla mnie prostownica to nie jedyne wyrzeczenie rezygnuję także z suszarki, lokówki, lakierów i innych produktów do stylizacji oraz z szamponów przeładowanych chemią zobaczymy jakie będą efekty

[kedud86]

Napisane przez OtworzMiOczy

dla mnie prostownica to nie jedyne wyrzeczenie rezygnuję także z suszarki, lokówki, lakierów i innych produktów do stylizacji oraz z szamponów przeładowanych chemią zobaczymy jakie będą efekty

ja podjęłam taką decyzję pół roku temu i niestety w moim przypadku okazała się błędem.

taz nie używałam silikonowych produktów, tylko wax i zwykły szampon, zero prostownicy tylkko suszarka z zimnym nawiewem (w wakacje schły same) i niestety po pół roku włosy mi wogóle nie urosły stanęły totalnie w miejscu tak się kruszyły. odrost był a długość cały czas ta sama a nawet krótsze.

muszę przyznać że mam rozjaśniane włosy, ale bardzo delikatną farbą. moje naturalne są lekko krecone.

teraz od jakiegoś miesiąca wróciłam do mojego kochanego glisskura i on uratował moje włosy. znowu są gładkie i błyszczące a co najważniejsze rosną prostownicy używam tylko do końcówek i grzywki,

cóż w moim przypadku się nie sprawdziło, ale życzę powodzenia.

[OtworzMiOczy]

Napisane przez kedud86

ja podjęłam taką decyzję pół roku temu i niestety w moim przypadku okazała się błędem.

taz nie używałam silikonowych produktów, tylko wax i zwykły szampon, zero prostownicy tylkko suszarka z zimnym nawiewem (w wakacje schły same) i niestety po pół roku włosy mi wogóle nie urosły stanęły totalnie w miejscu tak się kruszyły. odrost był a długość cały czas ta sama a nawet krótsze.

muszę przyznać że mam rozjaśniane włosy, ale bardzo delikatną farbą. moje naturalne są lekko krecone.

teraz od jakiegoś miesiąca wróciłam do mojego kochanego glisskura i on uratował moje włosy. znowu są gładkie i błyszczące a co najważniejsze rosną prostownicy używam tylko do końcówek i grzywki,

cóż w moim przypadku się nie sprawdziło, ale życzę powodzenia.

nie znam się specjalnie na włosach, dopiero zaczynam o nie porządnie dbac :P ale moze niektóre włosy po prostu wymagaja chemicznych kosmetyków. albo były przyzwyczajone nie bedę się madrzyć o Twoich włosach, bo nawet nie wiem co moim dolega

[karmazynka99]

przeciez jesli nie obcięłas zniszczonych końcówek po używnaiu prostownucy to oczywiscie ze będa sie kruszyć, jakbys poszła i obcięła włosy to by napewno było widac zmianę w długości, jesli nadal prostujesz to tym bardziej nie zapuścisz włosów,.

[ImmortalLover]

jeeej dawno mnie tu nie było
Ale jak sobie przypomnę jak przyszłam tu rok temu... I byłam bardzo z siebie dumna, że wytrzymałam tak długo

[OtworzMiOczy]

a można jakoś zobaczyć wasze zdjęcia po codziennym prostowaniu (nie wiem czy wstawiałyście, nie do końca jeszcze rozkminiłam ten portal.. :P ) ?? chciałabym po prostu porównać ze swoimi (nie wiem czy je przebijecie ) i zobaczyć efekty

[starsmakeup]

31 grudnia wyprostowałam sobie włoski - i choć na najniższą temperaturkę to i tak mam wyrzuty...Ale widać po nich, że odżyły Mam nadzieję, że teraz długoooo nie będzie żadnej ważnej imprezy, na którą musiałabym prostować Od jutra rozpoczynam trzymiesięczną kurację serią cementową. Bez prostownicy, czasami z suszarką bo oprócz kąpieli cementowej, odżywki i maski Volume dostałam też cement termiczny, a szkoda, żeby się zmarnował... Teraz taka pogoda, że mogę użyć od czasu do czasu suszarki, zwłaszcza, że włosy myję zazwyczaj rano.

Powodzenia życzę w nowym roku Prostować można, ale jak jest ku temu jakaś ważna okazja...Choć wiem, że codzienne prostowanie kusi, to jednak staram się nie zapominać o tym, jak bardzo niszczy włoski (a jeszcze jak się doda do tego suszenie, naciąganie szczotą, rozjaśnianie, kręcenie...)

[karmazynka99]

Napisane przez OtworzMiOczy

a można jakoś zobaczyć wasze zdjęcia po codziennym prostowaniu (nie wiem czy wstawiałyście, nie do końca jeszcze rozkminiłam ten portal.. :P ) ?? chciałabym po prostu porównać ze swoimi (nie wiem czy je przebijecie ) i zobaczyć efekty

a wklej też prosze swoje