wiza turystyczna do USA

[Romanaccia]

Witam,

Mam pytanie do osob, ktore podrozowaly turystycznie do Stanow, jakie sa warunki przyznania wizy turystyczne, slyszalam ,ze amerykanie sa bardzo restrykyjni, musze spelniac jakies konkretne warunki, zeby moc poleciec do stanow na wakaje?

Prauje na wlasna reke i nie mam zadnej umowy o prace, czy to moze mnie juz z gory dyskwalifikowac? jakie maie doswiadczenia?

Mieszkam za granica (Argentyna), wiecie jak w takim wypadku wyglada staranie sie o wize? musze leciec do polski czy moge to zalatwic w inny sposob?

[samotny_t]

Napisane przez Romanaccia

Witam,

Mam pytanie do osob, ktore podrozowaly turystycznie do Stanow, jakie sa warunki przyznania wizy turystyczne, slyszalam ,ze amerykanie sa bardzo restrykyjni, musze spelniac jakies konkretne warunki, zeby moc poleciec do stanow na wakaje?

Prauje na wlasna reke i nie mam zadnej umowy o prace, czy to moze mnie juz z gory dyskwalifikowac? jakie maie doswiadczenia?

Mieszkam za granica (Argentyna), wiecie jak w takim wypadku wyglada staranie sie o wize? musze leciec do polski czy moge to zalatwic w inny sposob?

Radzę przeczytać stronę ambasady USA w Argentynie, przypuszczam, że zawarte są tam lepsze informacje niż na forum o kosmetykach w języku kraju położonego wiele tysięcy kilometrów zarówno od USA, jak i od Argentyny. Polecam:
https://ar.usembassy.gov/visas/nonimmigrant-visas/

[Romanaccia]

Napisane przez samotny_t

Radzę przeczytać stronę ambasady USA w Argentynie, przypuszczam, że zawarte są tam lepsze informacje niż na forum o kosmetykach w języku kraju położonego wiele tysięcy kilometrów zarówno od USA, jak i od Argentyny. Polecam:
https://ar.usembassy.gov/visas/nonimmigrant-visas/

dziekuje, poczytam, ale jednak chcialabym tez uslyszec cos o doswiadczeniach osob ktore podrozowaly, czy mialy jakies problemy ect.

[ruda_beksa]

Starałam się o wizę turystyczną w liceum, więc mam niezbyt aktualne dane, ale poszło łatwo. Z tym, że ja miałam na miejscu sponsora i zapewnione miejsce pobytu. Masz znajomych w Stanach?

Przygotuj się na wywiad w konsulacie (sądzę, że możesz załatwiać wizę przez konsulat w Argentynie). To, że nie masz stałej pracy może być problemem, bo Stany usiłują ograniczyć ilość potencjalnych imigrantów zarobkowych. W konsulacie będą chcieli dowodu na to, że masz stałe dochody i możesz się utrzymać w czasie pobytu w kraju. Mogą zażyczyć sobie wydruku z konta z ostatnich 6 miesięcy.

I lepiej, żebyś wiedziała co dokładnie chcesz zwiedzić i zobaczyć.

[Romanaccia]

Napisane przez ruda_beksa

Starałam się o wizę turystyczną w liceum, więc mam niezbyt aktualne dane, ale poszło łatwo. Z tym, że ja miałam na miejscu sponsora i zapewnione miejsce pobytu. Masz znajomych w Stanach?

Przygotuj się na wywiad w konsulacie (sądzę, że możesz załatwiać wizę przez konsulat w Argentynie). To, że nie masz stałej pracy może być problemem, bo Stany usiłują ograniczyć ilość potencjalnych imigrantów zarobkowych. W konsulacie będą chcieli dowodu na to, że masz stałe dochody i możesz się utrzymać w czasie pobytu w kraju. Mogą zażyczyć sobie wydruku z konta z ostatnich 6 miesięcy. I lepiej, żebyś wiedziała co dokładnie chcesz zwiedzić i zobaczyć.

No wlasnie sie tego obawiam, bo nie mam umowy o prace, czyli dla nich poprostu nie mam pracy , chcialabym pojechac na dwa tyg. z chlopakiem do San Franisco, wszystko zorganizowane, zaplanowane.... czy jadac z kims (kto ma regularna umowe o prace itd. moze mi ulatwic sprawe?) wiecie cos na ten temat?

[Adrianna_8]

Może być ciężko w tym przypadku.

Ja też leciałam w liceum, kilka lat temu. Pytali mnie o plany na przyszłość, o studia itd. Mamę o pracę, o męża, drugie dziecko (wiedzieli, że nie lecą z nami). Poza tym ważne było to, do kogo jedziemy i pod jakim adresem będziemy przebywać. Rozmowa była bardzo miła, mam dobre doświadczenia.

Aczkolwiek z Tobą może być ciężko. Jeśli urzędnicy nie będą mieć pewności, że wrócisz do Argentyny do pracy, do rodziny itd., to możesz nie dostać wizy.

Ale tak jak pisze Samotny - lepiej poczytaj na stronie. Nie wiem jaka jest polityka wizowa USA wobec Argentyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Romanaccia]

Napisane przez Adrianna_8

Może być ciężko w tym przypadku.

Ja też leciałam w liceum, kilka lat temu. Pytali mnie o plany na przyszłość, o studia itd. Mamę o pracę, o męża, drugie dziecko (wiedzieli, że nie lecą z nami). Poza tym ważne było to, do kogo jedziemy i pod jakim adresem będziemy przebywać. Rozmowa była bardzo miła, mam dobre doświadczenia.

Aczkolwiek z Tobą może być ciężko. Jeśli urzędnicy nie będą mieć pewności, że wrócisz do Argentyny do pracy, do rodziny itd., to możesz nie dostać wizy.

Ale tak jak pisze Samotny - lepiej poczytaj na stronie. Nie wiem jaka jest polityka wizowa USA wobec Argentyny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj chlopak juz byl w Usa, ewentualnie moglby powiedziec ,ze lece z nim i on bierze na siebie odpowiedzialnosc, ale nie wiem czy ich to przekona, bo nie mamy slubu ani nie mieszkamy nawet razem, domyslalam sie, ze moze byc ciezko, to tylko wakacje, eh, zobaczymy, pytam ,bo chce wiedziec jak to wyglada w praniu, czy ktos mial podobna sytuacje i dostal wize lub mu jej odmowili.

Nie wiem jaka jest polityka wizowa wobec argentyny, ale ja jestem polka ,tak wiec o wize bede sie starac z moim polskim paszportem.

[phobie]

ja się starałam niedawno, ale byłam jeszcze studentką, na co oni też podobno przychylniej patrzą - w każdym razie padło pytanie o zarobki i co robię w życiu, gdzie będę przebywać na miejscu, z kim jadę i do kogo i gdzie do tej pory byłam na świecie (pewnie żeby sprawdzić, czy zdarza mi się podróżować, czy po prostu to jednorazowy wyjazd, żeby uciec ). Rozmowa w ambasadzie trwała może 5 minut i była naprawdę luźna.

[ruda_beksa]

Napisane przez Romanaccia

Moj chlopak juz byl w Usa, ewentualnie moglby powiedziec ,ze lece z nim i on bierze na siebie odpowiedzialnosc, ale nie wiem czy ich to przekona, bo nie mamy slubu ani nie mieszkamy nawet razem, domyslalam sie, ze moze byc ciezko, to tylko wakacje, eh, zobaczymy, pytam ,bo chce wiedziec jak to wyglada w praniu, czy ktos mial podobna sytuacje i dostal wize lub mu jej odmowili.

No jego odpowiedzialność niewiele tu znaczy, chyba że ma dużo kasy i dowiedzie to wydrukiem z konta, albo jest obywatelem/rezydentem USA.

[Adrianna_8]

Napisane przez Romanaccia

Moj chlopak juz byl w Usa, ewentualnie moglby powiedziec ,ze lece z nim i on bierze na siebie odpowiedzialnosc, ale nie wiem czy ich to przekona, bo nie mamy slubu ani nie mieszkamy nawet razem, domyslalam sie, ze moze byc ciezko, to tylko wakacje, eh, zobaczymy, pytam ,bo chce wiedziec jak to wyglada w praniu, czy ktos mial podobna sytuacje i dostal wize lub mu jej odmowili.

Nie wiem jaka jest polityka wizowa wobec argentyny, ale ja jestem polka ,tak wiec o wize bede sie starac z moim polskim paszportem.

Cóż, obawiam się, że on Ci nic nie da... Próbuj, ale kto wie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Romanaccia]

Napisane przez ruda_beksa

No jego odpowiedzialność niewiele tu znaczy, chyba że ma dużo kasy i dowiedzie to wydrukiem z konta, albo jest obywatelem/rezydentem USA.

kurcze, zeby na wakacje bylo tak trudno pojechac eh....
ma dobra prace i dobrze zarabia, chcemy jechac razem na wakacje poprostu, chodzilo mi o to,ze moznaby powiedziec, ze on mnie zabiera ze soba na wakacje, on placi i on to poswiadcza, moze daly by sie na to nabrac , sporo podrozuje, co widac po moim paszporcie, wiec to dowod na to,ze to nie jednorazowy wypad w ranach ucieczki ,jak ktos napisal

[eyo]

Napisane przez Romanaccia

kurcze, zeby na wakacje bylo tak trudno pojechac eh....
ma dobra prace i dobrze zarabia, chcemy jechac razem na wakacje poprostu, chodzilo mi o to,ze moznaby powiedziec, ze on mnie zabiera ze soba na wakacje, on placi i on to poswiadcza, moze daly by sie na to nabrac , sporo podrozuje, co widac po moim paszporcie, wiec to dowod na to,ze to nie jednorazowy wypad w ranach ucieczki ,jak ktos napisal

jak tam pójdzie z myślą przewodnią "może by się dali na to nabrać" to nie licz na wizę idź, powiedz jak się sprawy mają i tyle to może dostaniesz, jak będziesz kombinować to nie dostaniesz na pewno

poza tym chyba masz jakieś dowody na to, że jednak zarabiasz? przecież dowodem na pracę nie jest tylko umową o pracę ale również inne formy umów (no bo nawet jak ktoś zajmuje się szeroko pojmowanym freelancingiem to jednak jakieś umowy podpisuje) a poza tym są też przelewy i płatności za wykonywaną pracę, którymi można ową pracę udowodnić

[Sheena_]

U mnie rozmowa trwała 5min max. Po tym jak koleżanka mnie postraszyła jak to ciężko dostać wizę przyszłam z plikiem dokumentów typu umowa o pracę, najmu itp. ale nikt na to nawet nie spojrzał. Zapytano mnie o zawód, czy mam rodzinę w USA, z kim podróżuje i tyle. Dostałam wizę na 10 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tiramisu_]

Jeśli pracujesz nielegalnie w tej Argentynie, to raczej masz marne szanse na wizę.
My ostatnio trochę wiz załatwialiśmy i z tego co widzę największe problemy mają osoby bez pracy (można studiować) lub nawet z pracą, ale za najniższą krajową, posiadające np. rodzinę w stanach (to jest raczej przeszkoda niż ułatwienie w przypadku wyjazdu np. turystycznego). Na pewno podróżowanie jest na plus, bo zwracali na to uwagę. Przejrzyj sobie formularz na wizę, jest dość obszerny i w moim odczuciu już na rozmowie wstępnie po formularzu wiedzą, czy dostaniesz wizę, czy nie. Moje rozmowy trwały ok 2-3 min.

[Romanaccia]

Napisane przez tiramisu_

Jeśli pracujesz nielegalnie w tej Argentynie, to raczej masz marne szanse na wizę.
My ostatnio trochę wiz załatwialiśmy i z tego co widzę największe problemy mają osoby bez pracy (można studiować) lub nawet z pracą, ale za najniższą krajową, posiadające np. rodzinę w stanach (to jest raczej przeszkoda niż ułatwienie w przypadku wyjazdu np. turystycznego). Na pewno podróżowanie jest na plus, bo zwracali na to uwagę. Przejrzyj sobie formularz na wizę, jest dość obszerny i w moim odczuciu już na rozmowie wstępnie po formularzu wiedzą, czy dostaniesz wizę, czy nie. Moje rozmowy trwały ok 2-3 min.

Ja nie pracuje nielegalnie, ja pracuje na wlasna reke, a to juz inna kwestia.

Ile czasu trzeba czekac na przyznanie wizy (lub odmowe)?

[tiramisu_]

Napisane przez Romanaccia

Ja nie pracuje nielegalnie, ja pracuje na wlasna reke, a to juz inna kwestia.

To jak legalnie, to na pewno masz jakieś dokumenty potwierdzające to - umowy, faktury itp. i możesz potwierdzić od kiedy tak pracujesz, ile zarabiasz i ew. czy dalej tak będziesz pracować (jakieś otwarte zlecenia np.)

Napisane przez Romanaccia

Ile czasu trzeba czekac na przyznanie wizy (lub odmowe)?

Na rozmowie po tych 2 min od razu pracownik konsulatu mi mówił, czy dostaję wizę czy nie. Jeśliby odmówił to się dostaje od razu paszport, jak wiza jest przyznana to jest gotowy po paru dniach z wklejoną wizą.

[Romanaccia]

Napisane przez tiramisu_

To jak legalnie, to na pewno masz jakieś dokumenty potwierdzające to - umowy, faktury itp. i możesz potwierdzić od kiedy tak pracujesz, ile zarabiasz i ew. czy dalej tak będziesz pracować (jakieś otwarte zlecenia np.)


Na rozmowie po tych 2 min od razu pracownik konsulatu mi mówił, czy dostaję wizę czy nie. Jeśliby odmówił to się dostaje od razu paszport, jak wiza jest przyznana to jest gotowy po paru dniach z wklejoną wizą.

czyli jesli wiza zostaje przyznana to paszport zatrzymuja na kilka dni? czy to moze sie przedluzyc? bo ja obecnie jestem w pl, ale musze wracac do Argentyny, wiec jesli to trwa dluzej niz dwa tyg to bede miala problem ,ale oni wszystko komplikuja

Pracuje na wlasna reke, co znaczy ,ze wspolpracuje z innymi osobami medzy innymi, zawsze tymi samymi, ale szczerze mowiac nie mam za bardzo jak udowodnic tego,ze to faktycznie moja regularna praca, moge udowodnic ,ze mam pieniadze, ale nie ,ze pochodza one z mojej pracy, no nie wazne, sproboje i tak i zobaczymy ,jesli nie to za jakis czas sproboje ponownie bedac juz w argentynie, wtedy bede sie tez uczyc wiec jakis papierek bede miala , dziekuje za odpowiedzi

[tiramisu_]

Napisane przez Romanaccia

czyli jesli wiza zostaje przyznana to paszport zatrzymuja na kilka dni? czy to moze sie przedluzyc? bo ja obecnie jestem w pl, ale musze wracac do Argentyny, wiec jesli to trwa dluzej niz dwa tyg to bede miala problem ,ale oni wszystko komplikuja

Pracuje na wlasna reke, co znaczy ,ze wspolpracuje z innymi osobami medzy innymi, zawsze tymi samymi, ale szczerze mowiac nie mam za bardzo jak udowodnic tego,ze to faktycznie moja regularna praca, moge udowodnic ,ze mam pieniadze, ale nie ,ze pochodza one z mojej pracy, no nie wazne, sproboje i tak i zobaczymy ,jesli nie to za jakis czas sproboje ponownie bedac juz w argentynie, wtedy bede sie tez uczyc wiec jakis papierek bede miala , dziekuje za odpowiedzi

Tak, zatrzymują, zazwyczaj to kwestia kilku dni, ale może się zdarzyć, że potrwa dłużej. To jest raczej normalne, że potrzebują kilka dni na wydruk wizy, wklejenie, wbicie w system itp. Jeśli jesteś teraz tylko na 2 tyg. i nie rozpoczełaś wypelniania formularza, nie masz umówionej wizyty itp. to nie masz szans załatwić wizy.
No i nazywaj to jak chcesz, ale jak nie masz tego udokumentowane, nie płacisz podatków itp = pracujesz nielegalnie, co jest bardzo źle widziane.

[phobie]

ale tak szczerze, czy oni rzeczywiście kogoś proszą o pokazanie umowy o pracę i wyciągu z konta? bo wydaje mi się, że ja nawet nie miałam ze sobą takich dokumentów podczas spotkania (a raczej szłam przygotowana zgodnie z wytycznymi).

[Ingel]

Moze podepne sie pod temat rowniez chce aplikowac o wize, mieszkam w Norwegii prawie 4 lata, mam prace ale nie stala - pracuje kiedy mnie potrzebuja, najczesciej jak ktos jest chory itp. Chce jechac z chlopakiem na wakacje, on byl w Stanach kilkakrotnie, jest Norwegiem ale nie wiem czy to ma znaczenie. Mieszkamy razem, zameldowani pod jednym adresem, mieszkanie jest jego. Na koncie mam ok. 30 tys. zl oszczednosci.

Myslicie, ze mam szanse?

[_Karolka_]

Napisane przez Romanaccia

czyli jesli wiza zostaje przyznana to paszport zatrzymuja na kilka dni? czy to moze sie przedluzyc? bo ja obecnie jestem w pl, ale musze wracac do Argentyny, wiec jesli to trwa dluzej niz dwa tyg to bede miala problem ,ale oni wszystko komplikuja

Pracuje na wlasna reke, co znaczy ,ze wspolpracuje z innymi osobami medzy innymi, zawsze tymi samymi, ale szczerze mowiac nie mam za bardzo jak udowodnic tego,ze to faktycznie moja regularna praca, moge udowodnic ,ze mam pieniadze, ale nie ,ze pochodza one z mojej pracy, no nie wazne, sproboje i tak i zobaczymy ,jesli nie to za jakis czas sproboje ponownie bedac juz w argentynie, wtedy bede sie tez uczyc wiec jakis papierek bede miala , dziekuje za odpowiedzi

nie ma sie co oszukiwać - pracujesz NIELEGALNIE, jesli nie odprowadzasz podatków. Będzie to największe przeciwskazanie do wydania wizy. Masz rodzine w Argentynie? Jakąś posiadłość, samochód? Cokolwiek? Bez tego będzie trudno, nawet bardzo trudno. Bo z punktu widzenia konsula nie masz do czego wracać. Bo nie jesteś w związku formalnym i jesteś z innego kraju niż Argentyna, o to też na pewno by pytali.

Napisane przez phobie

ale tak szczerze, czy oni rzeczywiście kogoś proszą o pokazanie umowy o pracę i wyciągu z konta? bo wydaje mi się, że ja nawet nie miałam ze sobą takich dokumentów podczas spotkania (a raczej szłam przygotowana zgodnie z wytycznymi).

Ambasada nie podaje wytycznych odnośnie co masz przynieść poza dokumentami, to w Twoim interesie jest udowodnienie że masz silne powiązanie z krajem, ale nie konsula. Więc nikt Cie o to nie zapyta, ale jak sie spyta ktoś co robisz to zawsze jest co pokazać. W formularzu internetowym do DS są pytania o pracę, więc jak ktoś nie ma pracy/ ma nielegalną pracę (jeszcze gorzej) to oni w formularzu od razu to zobaczą

Generalnie to w przypadku autorki posta nie staralabym sie teraz o wizę dopóki nie będziesz miala czegos co może konsulowi dać do zrozumienia że chcesz do tej Argentyny wrócić - rodzinę/męża/dom/stałą pracę itp