Szkoła jak zakon, albo więzienie.

[Ainsel]

Napisane przez Elliannia

W Kanadzie na kazdej sztuce odzieży letniej jest naklejka, czy dopuszczona długość do noszenia w szkole - i to mi sie bardzo podoba, mają uregulowany na cały kraj regulamin ubierania się do szkoły

Ja tak jak mówiłam - jestem przeciwna wyzywającemu i wulgarnemu ubiorowi i makijażowi w szkole i w pracy (mam taką jedną sprzedawczynię - o matko, wygląda jakby na dicho była!). Korektor, tusz, puder - fakt, w tym wieku na cerze jest wiele niedoskonałości. Ale dodawać do tego mocne cienie, konturówki do ust, mocne szminki, bluzki z dekoltem do pępka, spódniczki ledwo zakrywające pośladki i zaczynające się w polowie wzgórka łonowego, takie same spodenki, szpile na 10cm obcasie - to nie jest odpowiedni strój i makijaż do szkoły
I czy tylko dlatego, że mam takie zdanie, mam być wyzywana od starych, zazdrosnych bab, które chcą młodzieży życie zatruć? Kto dał takie prawo i komu?


Ani, ja nawet chodzę do k o s m e t y c z k i!


Wyrak - nie mam pojęcia skąd wziął Ci się u mnie Przemyśl - o ile z Rzeszowem mam poniekąd co nieco wspólnego, to w Przemyślu nigdy nie byłam

o nie, jak możesz mi to robić ja też
no i właśnie nie podoba mi się to, ze skoro nie jestem za noszeniem wyzywającego stroju do szkoły, to od razu jestem równana do poziomu jakiegoś zatwardziałego babona (a była tu w watku taka, co to ponoc ze stereotypami walczy )

[lil coco]

KIEDY WRESZCIE TEN WĄTEK ZOSTANIE ZAMKNIĘTY................ .............

[zlosliwiec]

Napisane przez Hultaj

Mini na maturze. Faktycznie coś, bo niespecjalnie często spotykane. Przynajmniej jeszcze parę lat temu.

Komisja nie patrzy na ściągi

[madmuazelle]

Napisane przez Hultaj

Na obrazek pustej barbie zapracowały np. filmy dla nastolatków i nie tylko, o dziewczynach całymi dniami malujących paznokcie, nawijających przy tym przez telefon, z rózowymi długopisikami z piórkiem i patrzących z dziwną mina na nauczyciela biologii w hajskul.
Ot, coś jak pokolenie legalnych blondynek , a potem dziwota, że skojarzenia takie a nie inne. Taka z Longorii barbie jak z kena Rijana.
I sorry, ale dla mnie prężące się na fotach w wypiętych pozach mniejsze lub wieksze Krysie , inteligencji czarem nie emanują. A nawet tu na forum nie brak czasem fotek z cycem koniecznie rozsadzającym bluzki. I jakie to nie foczki, dżezi, reszta to kurczę kółko różańcowe. Chcielibyśta.

Napisane przez Hultaj

Kiedyś walka o spódnicę przed kolano czy dlugie piora o chłopaka miała sens, bo od ucznia dawnymi czasy się wymagało, aby i po zajęciach tarczą na rękawie czy czapką z daszkiem się legitymowal.

Walka o szminki i podkłady na lekcjach , nie ma z buntem nic wspólnego, to zwykłe wejście w konsumpcjonizm i ja osobiście nie widzę powodu, aby dzieciakom dawać przywileje dorosłych. Szpilki i wiszące kolczyki, to są przyjemnostki dużych dziewczyn, a nie podlotków, i miejsca dla tego typu rzeczy na lekcji matmy czy polaka nie widzę tym bardziej. Mogą płakać i tupać, niedobrze, gdy rodzice oddają wychowanie swoich dzieci w ich ręce i wsjo. I żadna uczennica łaski nie robi, gdy dobrze się uczy, na czyją przyszłośc pracuje, swoją czy nauczycielki...

Co do kłótni wszelakich, na forum jest ileś dziesiątków tysiecy userów, ileś tysięcy aktywnych, jeśli sztuk 15 czy 25 ma problem, to niech ma, i jeśli ktoś nie odróżnia konformizmu od zwykłego zrozumienia dla oczywistego faktu, że nikt, kto ma rodzinę, partnera, pracę, nie siada na wizaż po godzinach po to, aby bawić się z uczestnikami w grę: która byla bardziej niegrzeczna, ta na 15 ta na 70%, tylko elegancko ostrzega a potem wywala - to już każdego sprawa, jaką posiada się wyobraźnię. Nie jesteście laski pępkami świata, a Wasze poglądy nie są zaprawiane żadną odwagą wyrażania myśli, jeśli nie potraficie na tyle przyhamować, aby nie musieć się potem dumnie obnosić, jaki to elegancki kącik sobie znalazłyście na fora.pl, to sorry, ale kogo to obchodzi poza Wami. Pozdrawiam, szczerze.

Zgadzam się

[Miśka84]

Napisane przez cc_chanel

A i mojego Tż zostaw w spokoju bo ja Twojego się nie czepiam P.S fane zdjęcie z Łeby masz ze swoim facetem

To do mnie? Chyba rzeczywiscie Ci sie nudzi, ze odszukałaś jakimś cudem mój profil na nk Zwłaszcza, ze nigdzie go nie udostepniałam Nie ma to jak nie szanować czyjejś prywatnosci. Żałosne....Dzięki, zaraz zablokują sobie galerię...


Warszawianka - Tak mam, ze na forum o bmw pisze o bmw (nie o skodzie), na forum o scigaczach o tym, ze uwielbiam jeździć ścigaczem, na forum o modzie o modzie, a na forum seksie o seksie. To naprawdę dziwne?
I jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie pierwszej kogos obrazić, bo tak mam, ze nie oceniam ludzi i liczę na to samo (choć na wiżażu sie przeliczam), i zawsze kulturalnie dyskutuję do czasu, gdy ktoś zaczyna mi insynuowac, ze jestem tepa, pusta i latwa


Luba - naprawdę nie wiem, jak "rozmawiać" z osobami, które czytają może z 1/5 postu, a resztę sobie same dopowiadają Jak pisałam - zobacz autorskie projekty dziewczyn z barbie'owego, wtedy porozmawiamy Aaaa, i Ty z pewnoscią sama projektujesz sobie i szyjesz WSZYSTKIE swoje ubrania, by stworzyc jedyny na świecie "lubowy" styl
ps. Co do naszej dawnej dyskusji mój TŻ wciaż po prawie 6 latach traktuje mnie codziennie jak ksieżniczkę Jak zacznie mnie olewać i chamsko traktować dam Ci znać, by potwierdzić Twoja "teorię" dotyczącą mojego zwiazku

[WhiteCherry]

Napisane przez zlosliwiec

Komisja nie patrzy na ściągi

gorzej, jeśli w komisji same babki


Miśka84
"Jak pisałam - zobacz autorskie projekty dziewczyn z barbie'owego, wtedy porozmawiamy "

Co poniektóre ciuszki DJAD sama bym podkradła : P zdolności do szycia to ja niestety nie mam.
Dla uprzedzenia - nie, nie różowe ciuszki ; )

[Cinderella5x]

Napisane przez Ainsel

o nie, jak możesz mi to robić ja też
no i właśnie nie podoba mi się to, ze skoro nie jestem za noszeniem wyzywającego stroju do szkoły, to od razu jestem równana do poziomu jakiegoś zatwardziałego babona (a była tu w watku taka, co to ponoc ze stereotypami walczy )

Po pierwsze - nie walczy, wyraza swoje zdanie, jak kazdy, po drugie - a kiedy ja Cie do czegos porownalam? Po co mnie w to mieszasz, skoro ja sie na ten temat nie odzywam????

[Ainsel]

Napisane przez Cinderella5x

Po pierwsze - nie walczy, wyraza swoje zdanie, jak kazdy, po drugie - a kiedy ja Cie do czegos porownalam? Po co mnie w to mieszasz, skoro ja sie na ten temat nie odzywam????

a czy ja Cie w coś mieszam? zacytowałam Cie? wymieniłam Twój nick? nie bierz wszystkiego do siebie, naprawdę

[Cinderella5x]

Napisane przez Ainsel

a czy ja Cie w coś mieszam? zacytowałam Cie? wymieniłam Twój nick? nie bierz wszystkiego do siebie, naprawdę

Aluzje doskonale rozumiem. Czyzbys jednak kogos innego miala na mysli?

Napisane przez Ainsel

o nie, jak możesz mi to robić ja też
no i właśnie nie podoba mi się to, ze skoro nie jestem za noszeniem wyzywającego stroju do szkoły, to od razu jestem równana do poziomu jakiegoś zatwardziałego babona (a była tu w watku taka, co to ponoc ze stereotypami walczy )

[Hultaj]

A pójście na maturę w mini nietaktem nie jest? Bo tu orędowniczka na własnym przykładzie uważa, że to przecież całkiem tip-top.

Nie mam nic do długopisików z piórkiem, mogę uważać je za infantylne, ale wcale nie muszę. Odniosłam się do stereotypów, a te są dość brutalnie szczere, żadna umiejąca się dobrze ubrać kobieta nie będzie uważać, że chodzi o pokazywanie całego ciała czy wbijanie się w siatkowe rajstopy na praktyki do prokuratury. A czasami jak oglądałam The O.C. to podziwiałam ;-) Marissę, bo miewała takie topy, że nic tylko podejśc i w ulamku sekundy zedrzeć i obnażyć piersi. Wdzianko do szkoły.

I dokładnie, chodzi o pewne przedziały zachowań, już nie mowię granice, gdyby nastolatki, z roku na rok nie przeginały z wyglądem, do tego z zachowaniem, nie budziłaby się potrzeba regulacji tego problemu. Gdyby kończyło się na tuszach i pomadkach, i też nie na tuszach typu 50 tyś kalorii, oko drag queen, i nie pojawiałyby się rozkminki z pelną pacykacją codzienną jak na studniówkę, nie byłoby dramatu. Ale jak 13latka chce nosić kolczyki do szyi i tonę cyrkonii na paznokciach, a wf-istka musi się prosić, aby panna zdjęła n-pierścionkow, bo jak sobie młoda palec wybije, to belferka będzie mieć problem, no to ja się nie dziwię, że dorośli ida po rozumy do głowy i też się: buntują. Przeciwko pajdokracji.

[Ainsel]

Napisane przez Cinderella5x

Aluzje doskonale rozumiem. Czyzbys jednak kogos innego miala na mysli?

ale to naprawde nie było o Tobie (choc fakt, tez pisałaś o stereotypach, wiec przepraszam, za wprowadzenie w błąd i jeszcze raz powtarzam, ze to nie było do Ciebie)

[katakumba]

hehe. ja juz sie pogubilam. jeden spacer z dzieckiem i kilka stron sie napisalo. i nikt nikogo nie przekona, ze sa pewne stereotypy (o ktorych pisalam ja, hultajowa) i sa pewne typy kobiet ktore podpadaja pod nie. kazdy sie jakos klasyfikuje

chyba najbardziej mnie wkurza jak majac zdanie podobne do reszty ktos mi zarzuca ze nie mam wlasnego...

[Wyrak]

Napisane przez LilyHoney

No chyba jest lekka różnica między papierem na pracę zaliczeniową a długopisem.
Oddawanie pracy zaliczeniowej na różowym, czerwonym itd. papierze jest ewidentnym nietaktem. Pewne sytuacje wymagaja powagi. Natomiast używanie długopisu z piórkiem w nieoficjalnych sytuacjach nie jest nietaktem tak samo jak robienie sobie na różowo notatek które się robi dla samego siebie. Trzeba wiedziec kiedy możemy pozwolić sobie na luz a kiedy trzeba się zachowywać poważnie, na tym chyba polega kultura

Z pogrubionego wynika wlasnie, ze pewne sytuacje wymagaja odpowiedniego wygladu i zachowania - szkola wlasnie.

Napisane przez Elliannia

Wyrak - nie mam pojęcia skąd wziął Ci się u mnie Przemyśl - o ile z Rzeszowem mam poniekąd co nieco wspólnego, to w Przemyślu nigdy nie byłam

Nie znaju no skad mi sie to wzielo.

Napisane przez lil coco

KIEDY WRESZCIE TEN WĄTEK ZOSTANIE ZAMKNIĘTY................ .............

A musisz krzyczec ? A dlaczego mialby niby byc zamkniety ?

[Cinderella5x]

Napisane przez Ainsel

ale to naprawde nie było o Tobie (choc fakt, tez pisałaś o stereotypach, wiec przepraszam, za wprowadzenie w błąd i jeszcze raz powtarzam, ze to nie było do Ciebie)

Ale ta "inna osoba" nie pisala ze "walczy" ze stereotypami...

[Miśka84]

Napisane przez Ainsel

ale to naprawde nie było o Tobie (choc fakt, tez pisałaś o stereotypach, wiec przepraszam, za wprowadzenie w błąd i jeszcze raz powtarzam, ze to nie było do Ciebie)

Widocznei do mnie I rzeczywiscie - napisałam nawet prace naukową i prowadziłam badania na ten temat w internecie Ba, nawet ja opublikwano (nie, nie nie w przeglądzie barbie'owym, ale naukowym), dlatego przyznaję ze mnie temat interesuje Prowadziłam badania na blogach, a szkoda, bo gdybym wczesniej trafiła na ten wątek wszelkie stereotypy bym zobaczyła tutaj i przeanalizowała


Chanel - już zablokowałam galerie na nk

[Luba]

Napisane przez Miśka84

Luba - naprawdę nie wiem, jak "rozmawiać" z osobami, które czytają może z 1/5 postu, a resztę sobie same dopowiadają Jak pisałam - zobacz autorskie projekty dziewczyn z barbie'owego, wtedy porozmawiamy Aaaa, i Ty z pewnoscią sama projektujesz sobie i szyjesz WSZYSTKIE swoje ubrania, by stworzyc jedyny na świecie "lubowy" styl

Aha. Ja nie czytam. No tak. Tez nie wiem jak rozmawiac z osobami które nie czytają. Ale postanowiłam spróbować. W tym własnie wątku. Specjalnie dla Ciebie zacytuje swój poprzedni post, dla ułatwienia podkresliłam co powinnas przeczytać.

Napisane przez Luba

O. Własnie słowo prawdy napisłaś. Tu przyznam rację.
To nie jest "jakis mój własny styl" to jest wzorowanie się na kimś. To przeciez nie jest tak, że każda ma taki własny, oryginalny styl, ze nikt na świecie itd. To jest powtarzanie (z małymi wariacjami) okreslonych wzorców.
Oczywiście inni tez tak mają. Tylko się tego tak nie wypierają. I przy okazji nie muszą w każdym poście powtarzać, że są inteligentne i wyształcone.

Nikt nie ma "swojego własnego stylu", wszytsko to lepsze czy gorsze naśladownictwo.

Napisane przez Miśka84

ps. Co do naszej dawnej dyskusji mój TŻ wciaż po prawie 6 latach traktuje mnie codziennie jak ksieżniczkę Jak zacznie mnie olewać i chamsko traktować dam Ci znać, by potwierdzić Twoja "teorię" dotyczącą mojego zwiazku

Nie rób sobie kłopotu. Raczej nie jest mi ta wiedza niezbędna. Oczywiście gratuluję.

[201804200947]

Napisane przez Miśka84

Warszawianka - Tak mam, ze na forum o bmw pisze o bmw (nie o skodzie), na forum o scigaczach o tym, ze uwielbiam jeździć ścigaczem, na forum o modzie o modzie, a na forum seksie o seksie. To naprawdę dziwne?
I jeszcze nigdy nie zdarzyło mi sie pierwszej kogos obrazić, bo tak mam, ze nie oceniam ludzi i liczę na to samo (choć na wiżażu sie przeliczam), i zawsze kulturalnie dyskutuję do czasu, gdy ktoś zaczyna mi insynuowac, ze jestem tepa, pusta i latwa

No Miśka niekoniecznie.
Ja na forum o samochodach nie wchodzę- o BMW pisałaś na wątku społecznościowym nie tak dawno temu.
I tam również w rozmowie sens był mniej więcej taki sam jak ten,który opisałam.

Musisz mi dać moment,bo teraz muszę odejść na parę chwil od komputera.Ale jak wrócę poszukam tego wątku jeżeli chcesz,jeżeli uważasz,że zmyślam itd

Miśka,poza tym ja nie napisałam,że Ty kogoś obrażasz.
Miałam na myśli,że kiedyś rozmowy,dyskusje z Tobą wyglądały zupełnie inaczej.
Podawałaś rzeczowe argumenty,mądrze pisałaś-teraz od jakiegoś czasu jakby za tym nickiem kryła się zupełnie inna osoba.Zwrot 180'.
Teraz przeważnie kiedy natykam się na Twoje wypowiedzi rzuca się właśnie to co napisałam-jesteś piękna,wszyscy Cię komplementują,Twój TZ ma BMW,jesteś bardzo inteligentna itd itd.
Powiem Ci,że jest to takie....nie,nie napiszę tego,żebyś nie odebrała inaczej.
W kazdym razie wielka szkoda.Wolałam poprzednią Miśkę..

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ----------

Napisane przez lil coco

KIEDY WRESZCIE TEN WĄTEK ZOSTANIE ZAMKNIĘTY................ .............

O Boże,a co się stało?

[dzustam]

Napisane przez warszawianka

O Boże,a co się stało?

Czas nagli, w obronie wymierającego (na wizażu) gatunku warto podnieść głos.

A najlepiej zamknąć wątek, może uda się uratować kilka osób (lepszych sztuk) przed pomarańczem

[muszkaaa8]

Widze spor nadal trwa. Pewne osoby nie moga zrozumiec ze my, udzielajace sie na watku barbie nie dazymy do mega opalenizny, bialych kozaczkow, tipsow na pol metra, bialych wlosow, wystajacych tylkow czy pokazywania cycuszkow

watek sie tak nazywal od piewrszej czesci i tak sie nazywal do ostatniej, moze na poczatku bylow iecej zdjec przykladowych barbie, zjaranych przez solarium, ale pozniej nie chodzilo tylko o to. Nikt sie nie ubiera jak one. Barbie, jak dla mnie , i dla wiekszosci brabiatek to osoba zadbana, usmiechnieta, lubiaca kolor rozowy(a to nie jest zbrodnia, kazdy lubi to co chce) z zadbanymi ladnymi dlugimi wlosami(nie koniecznie blond) . To ze slowo BARBIE kojarzy sie z tym a nie innym to nie znaczy ze osoby udzielajace sie na watku dązom do bycia tym co okresla stereotym barbie.

Słowo MOCHER kojarzy mi sie ze straymi, dewotkami, w mocherowcyh beretach, uwielbiajacego ks Rydzyka i jego bande. A obawiam sie ze wiekszosc z was (a nawet pewnie wszyscy) nie maja ani po 50 lat, ani nie nosza mochgerwocyh beretow, ani nie sa dewotkami,ani nie uwielbiaja ks Rydzyka. I nikt wam tego tak doglebnie nie probuje wytlumaczyc(tak jak wy nam probujecie) ze jestescie beznadziejne bo udzielacie sie w watku Mocherowym , to na pewno jestescie takie i owakie. Wlasnie ze nie. Ja nie oceniam ludzi po tym w jakim kto watku sie udziala i prosze o to zeby nikt nie ocenial nas i kierowal w nasza strone ironi z tym zwiazanych.

Mamy inne zdania na temat tematu tego watku i to sie pewnie nie zmieni. Jezeli ktos zna umiar to bedzie wiedzial jak sie ubrac i dostosowac do sytuacji i jak tu bylo wymienione nie napisze pracy magisterskiej na rozowym papirze czy nie pojdzie na rozmowe kwalifikacyjna w krotkiej mini i kabaretkach. Ale czy jest cos zlego ze na codzien ubierzesz mini?? ze pokreslisz swoje ksztalty w odpwoiedni sposo? mysle ze nie. To ze lubie kolor rozowy to moja sprawa i tez nie lubie przesady. Nie chce byc rozowa lala bo wiem jak one sa postrzegane. Poprostu chce byc zadbana kobieta, ktora udziela sie w watku barbiowym. Ale wedlug was jest to nie dopuszczalne, bo BRABIE to BRBIE, puste blondynki, cycki na wierchu mini ze majteczki widac i biale kozaczki.

[arrachnee]

Napisane przez muszkaaa8

Słowo MOCHER kojarzy mi sie ze starymi, dewotkami, w mocherowcyh beretach, uwielbiajacego ks Rydzyka i jego bande. A obawiam sie ze wiekszosc z was (a nawet pewnie wszyscy) nie maja ani po 50 lat

stare w wieku 50 lat?

[MarTa51115]

Napisane przez arrachnee

stare w wieku 50 lat?

Dla ludzi mających po 20 lat, to już stary człowiek. Chociaż myslę,że to akurat jest mało istotne.

[muszkaaa8]

Napisane przez arrachnee

stare w wieku 50 lat?

no slowo mocher kojarzy mi sie akurat z przedzialem wiekowym 50-70. a wy chyba nie macie po tyle

[Mini1991]

muszko swiete słowa

[TmargoT]

Napisane przez muszkaaa8

Widze spor nadal trwa. Pewne osoby nie moga zrozumiec ze my, udzielajace sie na watku barbie nie dazymy do mega opalenizny, bialych kozaczkow, tipsow na pol metra, bialych wlosow, wystajacych tylkow czy pokazywania cycuszkow

watek sie tak nazywal od piewrszej czesci i tak sie nazywal do ostatniej, moze na poczatku bylow iecej zdjec przykladowych barbie, zjaranych przez solarium, ale pozniej nie chodzilo tylko o to. Nikt sie nie ubiera jak one. Barbie, jak dla mnie , i dla wiekszosci brabiatek to osoba zadbana, usmiechnieta, lubiaca kolor rozowy(a to nie jest zbrodnia, kazdy lubi to co chce) z zadbanymi ladnymi dlugimi wlosami(nie koniecznie blond) . To ze slowo BARBIE kojarzy sie z tym a nie innym to nie znaczy ze osoby udzielajace sie na watku dązom do bycia tym co okresla stereotym barbie.

Słowo MOCHER kojarzy mi sie ze straymi, dewotkami, w mocherowcyh beretach, uwielbiajacego ks Rydzyka i jego bande. A obawiam sie ze wiekszosc z was (a nawet pewnie wszyscy) nie maja ani po 50 lat, ani nie nosza mochgerwocyh beretow, ani nie sa dewotkami,ani nie uwielbiaja ks Rydzyka. I nikt wam tego tak doglebnie nie probuje wytlumaczyc(tak jak wy nam probujecie) ze jestescie beznadziejne bo udzielacie sie w watku Mocherowym , to na pewno jestescie takie i owakie. Wlasnie ze nie. Ja nie oceniam ludzi po tym w jakim kto watku sie udziala i prosze o to zeby nikt nie ocenial nas i kierowal w nasza strone ironi z tym zwiazanych.

Mamy inne zdania na temat tematu tego watku i to sie pewnie nie zmieni. Jezeli ktos zna umiar to bedzie wiedzial jak sie ubrac i dostosowac do sytuacji i jak tu bylo wymienione nie napisze pracy magisterskiej na rozowym papirze czy nie pojdzie na rozmowe kwalifikacyjna w krotkiej mini i kabaretkach. Ale czy jest cos zlego ze na codzien ubierzesz mini?? ze pokreslisz swoje ksztalty w odpwoiedni sposo? mysle ze nie. To ze lubie kolor rozowy to moja sprawa i tez nie lubie przesady. Nie chce byc rozowa lala bo wiem jak one sa postrzegane. Poprostu chce byc zadbana kobieta, ktora udziela sie w watku barbiowym. Ale wedlug was jest to nie dopuszczalne, bo BRABIE to BRBIE, puste blondynki, cycki na wierchu mini ze majteczki widac i biale kozaczki.

a jednak cos zrozumiałaś.

nie potępiamy barbi,nie potępiamy mini,czy tipsów,ale w szkole -w gimnazjum jest to niedopuszczalne i o to chodziło w tym wątku.

na ulicy wygladajcie sobie jak chcecie,mnie to nie rusza.gdybym miała corkę pewnie tez pozwoliłabym jej na pewien luz.no własnie tylko ,gdzie sa granice.
mój syn nie ma ze mną źle,naprawdę jestem tolerancyjna matką.farbuje włosy,bedzie miał tatu z henny,modne ciuchy,ale na boga -tylko w okresie wakacji.
w dniu pierwszego września znikną wszystkie rozpustne akcenty,a pozostanie schludny wizerunek ucznia.
jestem tak tolerancyjna,że kiedys osobiście będe mu kupowac prezerwatywy,ale dziś na filtr rodzicielski na erotyczne strony.

[katakumba]

muszkaaa rzecz w tym ze dziewczyny z watku moherowe berety to tak na ironii bazuja z tytulem watku. a wy na powaznie z barbi...

[arrachnee]

40-60 to wiek średni

Kolejne uroki współczesnego stylu bycia młodzieży szkolnej - kompletny brak poszanowania dla osób od nich starszych. To dzieciaki się liczą bo są piękne, śliczne, jędrne i tak niesamowicie oryginalnie "wyrażają siebie" [Z góry przepraszam tę część, która do tego stada nie należy]

[Mini1991]

ale co w tym zlego?? moze chcemy obalic ten głupi mit ze barbie = latawica

[muszkaaa8]

Napisane przez TmargoT

a jednak cos zrozumiałaś.

nie potępiamy barbi,nie potępiamy mini,czy tipsów,ale w szkole -w gimnazjum jest to niedopuszczalne i o to chodziło w tym wątku.

na ulicy wygladajcie sobie jak chcecie,mnie to nie rusza.gdybym miała corkę pewnie tez pozwoliłabym jej na pewien luz.no własnie tylko ,gdzie sa granice.
mój syn nie ma ze mną źle,naprawdę jestem tolerancyjna matką.farbuje włosy,bedzie miał tatu z henny,modne ciuchy,ale na boga -tylko w okresie wakacji.
w dniu pierwszego września znikną wszystkie rozpustne akcenty,a pozostanie schludny wizerunek ucznia.
jestem tak tolerancyjna,że kiedys osobiście będe mu kupowac prezerwatywy,ale dziś na filtr rodzicielski na erotyczne strony.

nie musisz insynuowac ze nie jestem malo inteligentna i nie rozumiem

od poczatku bylo takie moje zdanie i je po prostu powtorzylam;] ale jesli ktos czyta to co chce i slyszy to co chce to juz tak jest.

juz mowilam ze jezeli cos jest z umiarem to jest ok. ale dma mnie zakaz noszenia kolczykow jest troche przesadzny. lub krotkich spodenek.

[Fresa]

Napisane przez muszkaaa8

no slowo mocher kojarzy mi sie akurat z przedzialem wiekowym 50-70. a wy chyba nie macie po tyle

A dla mnie tylko i wyłącznie ze sweterkami.

[TmargoT]

Napisane przez muszkaaa8

nie musisz insynuowac ze nie jestem malo inteligentna i nie rozumiem

od poczatku bylo takie moje zdanie i je po prostu powtorzylam;] ale jesli ktos czyta to co chce i slyszy to co chce to juz tak jest.

juz mowilam ze jezeli cos jest z umiarem to jest ok. ale dma mnie zakaz noszenia kolczykow jest troche przesadzny. lub krotkich spodenek.

ja absolutnie nic nie insunuuje.jeśli tak uwazasz to masz problem,nie ja.

odnośnie kolczykow-tych długaśnych.
przebywając w szkole za uczniów odpowiadają nauczyciele i dyrekcja.
jeśli miałabyś pod opieką "bandę"nastolatków też pewnie zredukowałabyś do minimum zagrożenia.

ostatnio syn przyszedł ze szkoły zły,bo nauczyciel skonfiskował mu laser.
niby nic nie robili na przerwie,ale wychowawca wytłumaczył to,że laser jest niebezpieczny dla oczu.chłopcy tłumaczyli,że świecili tylko po ziemi.
skąd może wiedzieć,czy nie swiecą sobie po oczach.
porównał to do niewinnej zabawy nozem.

ja uważam,że nauczyciel miał rację.