Panny Mlode Kielce - część VI

[sjoanna]

Jestem!
Uff! Gorąco było i nerwowo trochę ale już po
Dzisiaj tylko krótka relacja ze ślubu cywilnego a zdjęcia będą w poniedziałek jak sie wyrobię między rozmową z kamerzystą a próbna fryzurą

Lot lotem to francja elegancja Nikt się nie pcha do wejścia, kazdy przepuszcza matki z dziećmi. Stewardesy luzik - dużo spokojniejsze niż te w wizzair. Nie było upominania o mimi torebeczkę na kolanach - żeby schować pod fotel.No i super smaczne jedzonko-kanapka z czymś do picia. Ja wzięłam herbatkę z cytrynką. Jeszcze nic mi tak nie smakowało. Szok dla mnie bo do tej pory latałam tylko tanimi liniami.

W Latinie we Włoszechnastepny szok bo wynajęli nam pokój w hotelu. Jako że z klimą to było bosko.
Przylecieliśmy w nocy. Następny dzień to był 15 lipca i od rana mieliśmy dużo do zrobienia. Dostarczyć ksero dokumentów świadków i tłumacza- nawiasem mówiąc świetny facet! Byłam potem u fryzjerki która zrobiła mi fajny koczek-nie koczek. Przypięła mi 24 wsówki! Zobaczycie następnym razem
Potem obiad z ojcem TŻ potem odpoczynek w klimie potem szybki prysznic i ubrałam się do cywilnego. Potem czekanie w nerwach na transport który trochę się spóźniał przez ruch uliczny i wejście do urzędu.
Ceremonia szybka - pani czytała po włosku- Janusz tłumaczył ja mówiłam tak a TŻ si. Podpisy i parę zdjęć w ogrodzie urzędu. Wieczorem wyjście do restauracji.
Tyle

A następnego dnia w 42 stopniowym upale szybkie zwiedzanie Rzymu
Wiem - to szaleństwo ale pokazaliśmy moim rodzicom Watykan, Schody Hiszpańskie i Fontannę di Trevi Tak żeby zachęcic ich do ponownego przyjazdu
Potem nocny lot do Krakowa z godzinnym poślizgiem. Po 4 bylismy w domu.

Jestem już małżonką - ale dziwne uczucie. Jeszcze się nie przyzwyczaiłam
I jeszcze dzisiaj byłam na ostatniej przymiarce. Wszystko ok. Mała poprawka aplikacji z koronki i ramiaczek. Odbiorę suknię dopiero w sobote przed ślubem bo nie mam gdzie jej trzymać

[_agata]

Napisane przez monnagiovanna

A my siedzieliśmy zaraz koło Was. A Wy i tak macie dobrze, bo jeszcze tylko 1 spotkanie i z głowy. My musimy przyjść jeszcze co najmniej 2 razy (babka się spojrzała na mnie jak na ufoludka, jak grzecznie zapytałam ile w sumie będzie spotkań). Ale co najlepsze: zauważyłaś, że ona przez całe spotkanie w ogóle nie powiedziała GDZIE trzeba mierzyć tą temperaturę? Jakby ktoś był niekumaty, to by sobie mierzył raz pod pachą, raz gdzie indziej

Żeby tak się dało załatwić całe te nauki na jednym spotkaniu... byłoby miło...


monnagiovanna - w którym kościele macie ślub? Bo my też 16 października

[Maxima86]

sjoanna no to gratuluję To teraz odliczanie do kościelnego w Polsce

[monnagiovanna]

agata - my mamy ślub Na Stoku, w Duchu sw., a Ty?

[_agata]

Napisane przez monnagiovanna

agata - my mamy ślub Na Stoku, w Duchu sw., a Ty?

Na Karczówce o 15

Póki co jeszcze nie mamy wybranej restauracji, zaproszeń, samochodu, noclegów dla przyjezdnych gości, obrączek
Mamy fotografa i zamówioną suknię

A jak Wasze przygotowania?

Był gdzieś taki wątek co załatwić przed ślubem. Wypadałoby zerknąć ale nie mam pojęcie gdzie on jest...

[wiewi]

Hej dziewczynki wróciłam wczoraj z podróży poślubnej z Egiptu. Super było, będę bardzo miło wspominać.... oczywiście dopadła nas klątwa faraona ale jakoś daliśmy radę.
Mam pytanko gdzie można oddać suknię do pralni tak żeby nie byłoby drogo a dobrze buziaki

[agunia2417]

Napisane przez _agata

Na Karczówce o 15

Póki co jeszcze nie mamy wybranej restauracji, zaproszeń, samochodu, noclegów dla przyjezdnych gości, obrączek
Mamy fotografa i zamówioną suknię

A jak Wasze przygotowania?

Był gdzieś taki wątek co załatwić przed ślubem. Wypadałoby zerknąć ale nie mam pojęcie gdzie on jest...

Ty jeszcze sali niemasz???Ja już jutro wybieram się rozdać pierwsze zaproszenia No zbytnio dużo czasu Ci nie zostało na podstawowe sprawy

[trooskava]

Hejo

moje drogie ja przed wylotem do Turcji postanowiłam uraczyc was kilkoma moimi fotkami ze slubu i wesela moze sie nie zanudzicie je ogladając


JA CHCE RAZ JESZCZE TEN DZIEN


jeszcze raz wszystkim pmkom slubujactym przez najblizsze 2 tygodnie wszytkiego najlepszego

[mroweczka21]

Łał ile zdjęć dzisiajserdeczne gratulacje dla wszystkich małżonekzdjęcia piękne ja też juz bym chciała swoje mieć

monnagiovanna już sobie wyobrażam jak przez miesiąc wstaję i mierzę tę temperaturę..a nie powiedziała bo ja mam wrażenie że się wstydziła

agata to proste- idź za późno i muszą ci wypisać karteczkę- to patent mojego Tż zawsze ma na wszystko czas a potem robi oczki zbitego psa i panie mu wypisują co potrzeba... przynajmniej w dziekanacie przechodziło

[monnagiovanna]

Napisane przez _agata

Na Karczówce o 15

Póki co jeszcze nie mamy wybranej restauracji, zaproszeń, samochodu, noclegów dla przyjezdnych gości, obrączek
Mamy fotografa i zamówioną suknię

A jak Wasze przygotowania?

Widzę, że wychodzimy z tego samego założenia, że się ze wszystkim zdąży

Ja też nie mam zaproszeń - tzn. oglądałam w jednym sklepie na sienkiewicza i były 2 razy droższe niż taki sam wzór na allegro, więc postanowiłam jeszcze pojechać do tej hurtowni na Rolnej tam zobaczyć, no ale to w przyszłym tygodniu.
Suknię, dj-a i fotografa też mam, salę mam, obrączki się robią u złotnika, odbiór we wrześniu. A jakbyś była zainteresowana, to chodziliśmy z Tż w piątek po mieście i bardzo ładne obrączki widzieliśmy w Puchatku, ceny też dość przystępne.
Nie mam kamerzysty, no ale na tym mi aż tak nie zależy, więc się nie przykładam do poszukiwań.

Trooskava - super te Twoje zdjęcia

[Maxima86]

Napisane przez _agata

Był gdzieś taki wątek co załatwić przed ślubem. Wypadałoby zerknąć ale nie mam pojęcie gdzie on jest...

Może o ten wątek chodziło? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425803

trooskava Piękne zdjęcia Udanej podróży poślubnej

[Lowczyni]

Napisane przez siacha_ck

Witam, jestem tu nowa. Na początek chciałam życzyć wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia dzisiejszym PM. Chciałam się zapytać Lowczyni jaki cennik maja w Kościele św.Krzyża? Za rok mój ślub się tam odbędzie.

Cena to okolo 500-600 zl w tym masz organiste, ksiedza po prostu wszystko.

Dziewczyny piekne sa te wasze zdjecia i wspomnienia, milo ze wszystko sie dobrze uklada

[_agata]

Napisane przez agunia2417

Ty jeszcze sali niemasz???Ja już jutro wybieram się rozdać pierwsze zaproszenia No zbytnio dużo czasu Ci nie zostało na podstawowe sprawy

Szukamy nie tyle sali, ile restauracji. U nas będzie ok. 50-55 osób, więc nie musi być duża restauracja.
A z tego co się rozglądamy, to nie mają porobionych rezerwacji w restauracjach na październik.

Napisane przez trooskava

Hejo

moje drogie ja przed wylotem do Turcji postanowiłam uraczyc was kilkoma moimi fotkami ze slubu i wesela moze sie nie zanudzicie je ogladając


JA CHCE RAZ JESZCZE TEN DZIEN


jeszcze raz wszystkim pmkom slubujactym przez najblizsze 2 tygodnie wszytkiego najlepszego

Pięknie!!! Ogromnie zazdroszczę i nie mogę się doczekać mojego dnia.

Napisane przez mroweczka21

agata to proste- idź za późno i muszą ci wypisać karteczkę- to patent mojego Tż zawsze ma na wszystko czas a potem robi oczki zbitego psa i panie mu wypisują co potrzeba... przynajmniej w dziekanacie przechodziło

Też tak myślę, bo na samą myśl i wysłuchiwaniu o śluzie robi mi się niedobrze...

Napisane przez monnagiovanna

Widzę, że wychodzimy z tego samego założenia, że się ze wszystkim zdąży

Ja też nie mam zaproszeń - tzn. oglądałam w jednym sklepie na sienkiewicza i były 2 razy droższe niż taki sam wzór na allegro, więc postanowiłam jeszcze pojechać do tej hurtowni na Rolnej tam zobaczyć, no ale to w przyszłym tygodniu.
Suknię, dj-a i fotografa też mam, salę mam, obrączki się robią u złotnika, odbiór we wrześniu. A jakbyś była zainteresowana, to chodziliśmy z Tż w piątek po mieście i bardzo ładne obrączki widzieliśmy w Puchatku, ceny też dość przystępne.
Nie mam kamerzysty, no ale na tym mi aż tak nie zależy, więc się nie przykładam do poszukiwań.

Zaproszenia już oglądaliśmy ale nic nie wpadło nam w oko. Szukamy dalej.
Kamerzysty nie szukamy bo nie chcemy.
Obrączki będziemy robić z własnego złota. Mojego L. chrzestny jest złotnikiem i jak będziemy go zapraszać (o ile będziemy...) to może...

Napisane przez Maxima86

Może o ten wątek chodziło? https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=425803

Tak, tak. Ten Dziękuję.

[frogutka]

Wow! Parę dni do Was nie zaglądałam i tyle się tu działo. Super relacje ślubne a zdjęcia przepiękne-zazdraszczam i jeszcze raz serdecznie gratuluję i szczęscia życzę

Też byłam w piątek w poradni na Stoku, hmmm... no powiem tylko tyle, że cieszę się, że trwało to tylko 20 min bo zażenowanie tej Pani było dość zabawne.
Dlatego dziewczynki ogromna prośba jeśli macie jakiś wykres gotowy proszę na maila

[qbsonik]

Dziewczyny byłam wczoraj na weselu w Ameliówce i powiem Wam jednym słowem, że jestem ZAŁAMANA
Po pierwsze brak klimatyzacji (podobno w przyszłym roku ma już być)- w sali było może ze 40 stopni, ludzie wychodzili na balkon i tam bawili się i pili. Normalnie zaczęło się robić ok. godziny 1 (ale chyba przyczyną był tu najgorętszy dzień roku).
Po drugie w życiu nie wejdzie mi tam 150-170 osób wesele było na 140 osób i jak ktoś chciał wyjść to musiały odsuwać się dwie osoby obok
Za to mogę pochwalić jedzenie, było znakomite i było go baaardzo dużo, i było cały czas donoszone
Oraz salę, bo jest prześliczna

[Madziuniusia]

W moim hotelu też było wesele. Jak dla mnie to straszna kicha. Najgorszy był dj. Poza tym, że puszczał muzykę to odezwał się raz na dwie godziny. W ogóle gości nie zabawiał. W ogóle jak tak obserowałam to wesele to młodzi jakoś każde chodziło swoimi ścieżkami. Nie było widać takiego zakochania w nich. Ale to dlatego, że od 3 lat mieszkają razem. Baaaaaaaardzo mało ich razem widziałam. Az dziwne to było. Aha:P DJ ma na imię Arek więc strzeżcie się

[srubka87]

Hej! nie było mnie tu 24 h i proszę ile zdjęć My wczoraj byliśmy nad wodą-było super, poza tym odpoczeliśmy i oderwaliśmy się od ślubnego szału

trooskava, ewela, eveewe, sylwkowa-śliczne zdjęcia

qbsonik-hmm nie cieszy mnie fakt, że było tam tak gorąco, ale cóż nic nie zrobię Dobrze, że u nas będzie 120 osób. Pozostaje mi się cieszyć z uciekającego czasu. Ajjj 27 dni
Poza tym(niestety) z klimą to jest tak-jest włączona dopiero kiedy goście wchodzą na salę(oszczędność),a powinna być włączona już rano, żeby na sali zrobiło się wręcz zimno-bo jak wpadnie ponad 100 osób to w 5 minut będzie normalna temperatura, w efekcie czego nie może wyrobić, więc otwierane są okna i tym samym wyłącza się klimę. W ciągu roku byliśmy na 3 weselach i 2 sale były klimatyzowane-nie czułam różnicy. Ba na jednym byłam w paździeniku- z klimą i mimo wszystko było okrutnie gorąco...lało się po..To jest nasza szara rzeczywistość- a szkoda, bo klima powinna być standardem. Poza tym wczoraj było 36 stopni w cieniu-zapewne wszędzie było gorąco-ja już chyba zaczynam modlitwy o chociaż 8-10 stopni mniej

forgutka-wpisz w google wykres cyklu miesiączkowego/ menstruacyjnego i zaznacz, zeby szukało grafiki...gotowe Ja w poradni byłam właśnie z takim przerysowanym wykresem.

[monnagiovanna]

Napisane przez frogutka

Też byłam w piątek w poradni na Stoku, hmmm... no powiem tylko tyle, że cieszę się, że trwało to tylko 20 min bo zażenowanie tej Pani było dość zabawne.

To znaczy, że Wizaż opanował poradnię Na Stoku

[Milenka_86]

Hej kochane troszke mnie nie było ale obiecałam zdać relacje z wesela na którym byłam.
Kościół w Białogonie bardzo klimatyczny i pięknie ubrany biało pomatańczowe lilie i margaretki
Sala w Sukowie klimatyzacja ok ale po jakims czasie sie nie sprawdzala nie wiem czy wyłączyli ale w pewnym momencie było strasznie gorąco. Tort był podany po daniu głównym jako deser a chwilę potem byly podziekowania dla rodziców troche zrobił sie chaos bo sporo osob wyszło na dwor a tu bach podziekowania niektorych w ogole przy nich nie bylo.
Muzyka masakra strasznie niedogieta nie wiem jak sie nazywa ale taka starsza pani i dwoch starszych facetow nudy totalne i strasznie wolne piosenki.
Jedzenie takie zwykle nic wymeslnego ale calkiem smaczne obsluga bardzo mila.

[Abigail1981]

Napisane przez trooskava

Hejo

moje drogie ja przed wylotem do Turcji postanowiłam uraczyc was kilkoma moimi fotkami ze slubu i wesela moze sie nie zanudzicie je ogladając


JA CHCE RAZ JESZCZE TEN DZIEN


jeszcze raz wszystkim pmkom slubujactym przez najblizsze 2 tygodnie wszytkiego najlepszego

Bajecznie wyglądaliście...piękne zdjęcia i w ogóle śliczną suknię miałaś...
ehh....
Jeszcze raz życzę udanej podróży

A tak w ogóle to dzisiaj byłam u Pani Ani z bazar - bardzo rzeczowa i konkretna kobitka, zrobiła na mnie dobre wrażenie - fajnie, że można jej wysłać coś na maila (bo oczywiście zapomniałam wziąć zdjęcia tego mojego bukietu...) no i ceny ma przyzwoite... Jestem zadowolona, zaklepałam sobie już termin, więc kolejna rzecz z głowy. A od wtorku chcemy zacząć zapraszać gości, jeszcze dziś chcę podzwonić żeby nikt nie był zaskoczony za bardzo...

[lejlla]

Dziewczyny Wasze zdjęcia ślubne po prostu piękne i Wy oczywiście
Wszystkim PM wczorajszym wszystkiego naj naj najlepszego!!!

Mam pytanko do tych co są już po i przed, chodzi mi jak to jest z dzićmi, które niosą obączki np. na poduszce. Czy one idą przed parą ślubną czy za, gdzie siadają i i kiedy podają obrączki? A może to trzeba rozmawiać z księdzem? Sama nie wiem jak to rozwiązać U mnie obrączki będzie nam niosła moja 6 letnia chrześnica więc jakieś wskazówki muszę jej dać. Jak to było lub będzie u Was?
Pozdrawiam

[aga_o2021]

m dzisiaj u Pani Ani z baraz i..... niestety nie moge powiedzie nic pochlebnego. Pani Ania potraktowała mnie i moja mame jak jakies gówniary;/ Dzisiaj mialam sie zjawic zeby ugadac wszytsko na tip top. Dawno dawno temu zarezerowalam sobie zdobienie koscioła i samochodu. Ponadto rozmawialam z Pania Ania przez telefon i jej o tym przypominalam. Udałam się więc dzisiaj na bazary zeby uzgodnic co i jak i Pani Ania od samego poczatku strzelala jakies fochy. Najpierw rzuciala mi teksta ze skoro nie interesuje mnie z jakich kwiatow bedzie ozdobienie kosciola to moze lepiej wogole nic nie robic (a zaznaczyc trzeba to, iż jak dla mnie to ma byc ladnie i elegancko a rodzaj kwiatkow jest mi obojetny byleby nie byly to lilje boo jestem na nie uczulona), potem doszlo do zdobienia samochodu a ta na nas wyskoczyla z krzykiem ze samochodu nie zamawialysmy i zaczela rzucac kajetem i wtedy nerwy nam juz puscily i skoro ktos nas traktuje z butra to niestety ale z uslu tej osoby nie bedziemy korzystac. Ale najlepsze jest to ze jak jej powiedzialma w jakim kosciele biore slub to byla zachwycona bo juz tam zdobila i byla dobtrze traktowana a dzis wypalila ze bedzie musiala z mezem jechac i zasugerowala ze ksiadz ja podrywal ..... nawet jesli tak bylo to najwyrazniej jej to wczesniej nie przeszkadzalo aaa i jeszcze jedna rzecz wykrzyczala nam ze co niby mamy zamiar zdobic jesli w sobote ksiadz zrobi pogrzeb bo ona nie ma zamiaru dekoracji w sobote robic. No parodia... Zdenerwowane poslzysmy do innej Pani, ktora ta sama dekoracje zrobi nam za polowe ceny ktora zarzyczyla sobie szanowna Pani Ania. Zrazona zachowaniem tejze kwiaciarki na bank nigdy z jej uslug nie skorzystam no niestety szacunekdo klienta to nie takie duze wyrzeczenie

[ivona84]

Napisane przez Madziuniusia

Ivonka zakręceńcu zobacz co żeś napisała
◊ SIERPIEŃ ◊
1.09 Madziuniusia

Poprawione Nie ma to jak kopiuj - wklej

Eveewe, ewela03, sylwkowa, trooskava - zasypałyście nas pięknymi zdjęciami
Ja wczoraj oglądałam zdjęcia znajomych, które robił pan Zimmer - piękności

Sylwkowa, sjoanna - lubię czytac takie relacje

Napisane przez siacha_ck

Za rok mój ślub się tam odbędzie.

A kiedy dokładnie masz slub?

Napisane przez lejlla

Mam pytanko do tych co są już po i przed, chodzi mi jak to jest z dzićmi, które niosą obączki np. na poduszce. Czy one idą przed parą ślubną czy za, gdzie siadają i i kiedy podają obrączki? A może to trzeba rozmawiać z księdzem? Sama nie wiem jak to rozwiązać U mnie obrączki będzie nam niosła moja 6 letnia chrześnica więc jakieś wskazówki muszę jej dać. Jak to było lub będzie u Was?
Pozdrawiam

Mnie się wydaje, że dziecko noszące obrączki idzie przed parą młodych, potem daje obrączki koscielnemu albo księdzu i siada w ławce koło swoich rodziców. Ale na żywca jeszcze tego nie widziałam

Nareszcie chłodniej

[srubka87]

lejlla- dziecko niosące obrączki będzie szło przed nami, wyruszy jakąś minutę wczesniej kiedy będzie przygrywka...A kiedy dojdzie do ołtarza to stanie bokiem, śpiewaczka zacznie śpiewać pieśń i wtedy my ruszymy. A obrączki pdczas przysięgi będziemy brać z tacy.
A swoją drogą wiedziałyście, że nie gra się na wejście Ave Maryja?

[lejlla]

srubka87 dziękuję za informacje
Odnośnie pieśni na ślubie to za 2 tygodnie idę porozmawiać sobie z organistką z kościoła w Szczecinie i ona da mi jakies wskazówki co i kiedy wypada śpiewać i grać, bo u nas będzie też śpiewczka ale sama chcę jej dać repertuar wię myślę , że to spotkanie mi coś rozświetli w głowie

[empirka87]

co do Pani Ani to ja tez mam z nią przejścia. Zamówiliśmy u niej przystrojenie kościoła w kwietniu i wszystko było fajnei nie stresowaliśmy się tym a teraz ja zdobyliśmy nr do drugiej pary i dzwonimy do Pani ani żeby sie z nią umówić i dogadać z tą druga parą to Pani Ania powiedziała nam że nie wie jak ona to zrobiła że za taką kwotę nam tyle obiecała i że nam musi podnieś cenę dekoracji. Nie była miła przez tel i teraz jesteśmy podłamani bo musimy chyba szukać nowej dekoratorki;/

[monnagiovanna]

Napisane przez srubka87

A swoją drogą wiedziałyście, że nie gra się na wejście Ave Maryja?

To zależy, w którym kościele
A tak na serio, to faktycznie są duże obostrzenia, jeśli chodzi o muzykę w czasie liturgii mszy. Czasem mi się zdarza grać na wejście Ave Maria, ale to naprawdę zależy od tego, na co zgadza się organista (czyli jak bardzo jest w tych sprawach wyedukowany).

lejlla - ja widziałam wiele razy, jak dzieci niosą obrączki i to właśnie jest tak jak srubka i ivona mówią, że idą kilka kroków przed parą młodą. Chociaż jak Ci się umyśli, żeby dzieci szły za Wami, to przecież nikt Ci nie zabroni

[patusia1987]

Dziewczynki siostra brała ślub (10 lipca 2010 )i na początek poszłyśmy do P Ani z bazar nie dość że wywaliła nam niezłą cenę za 2 wiązanki to nie była miła,poszłyśmy do innego stanowiska i Pani nam zrobiła 2 Mnie jako świadkowej i siostrze za 150 zł w dodatku piękne.Tak że może czasem warto popytać bo pozory mylą .Ja też robie u tej Pani wiązanki na mój ślubek

[eveewe]

Napisane przez empirka87

co do Pani Ani to ja tez mam z nią przejścia. Zamówiliśmy u niej przystrojenie kościoła w kwietniu i wszystko było fajnei nie stresowaliśmy się tym a teraz ja zdobyliśmy nr do drugiej pary i dzwonimy do Pani ani żeby sie z nią umówić i dogadać z tą druga parą to Pani Ania powiedziała nam że nie wie jak ona to zrobiła że za taką kwotę nam tyle obiecała i że nam musi podnieś cenę dekoracji. Nie była miła przez tel i teraz jesteśmy podłamani bo musimy chyba szukać nowej dekoratorki;/

Wogole nie rozumiem jak mozna tak traktowac klientów!! nie dosc, ze dzieki nam zarabia to fochy i dasy?? Polecic ja i jej sie w glowie od nadmiaru klientow poprzewracalo?? fatalnie - ale odbije sie to na niej, wiec dziewczyny glowa do gory w kielcach jest jeszcze duzo innych kwiaciarni i mozliwosci Ja np wiazanki i strojenie auta zamawialam na warszawskiej tam w pawilonach zaraz za pawilonem videomaxu i jestem mega zadowolona Kosciol mialam pieknie przystrojony ale skladalysmy sie we trzy na pania z greenpointa, drogo bylo ale mega pieknie. wiec dziewczyny glowa do gory

[sylwkowa]

Dziękuję wszystkim za tak miłe komentarze Mam nadzieję, że kiedy będę mieć profesjonalne zdjęcia to będę je mogła wrzucić

Napisane przez lejlla

srubka87 dziękuję za informacje
Odnośnie pieśni na ślubie to za 2 tygodnie idę porozmawiać sobie z organistką z kościoła w Szczecinie i ona da mi jakies wskazówki co i kiedy wypada śpiewać i grać, bo u nas będzie też śpiewczka ale sama chcę jej dać repertuar wię myślę , że to spotkanie mi coś rozświetli w głowie

Kochana przepraszam, że do piero teraz odpisuję - mam nadzieję, że wybaczysz U nas też niosła obrączki chrześnica jak juz wiesz- ja powiedziałam księżycowi, że będzie taka sytuacja (tak na wszelki wypadek bo mamy specyficznego księdza) zapytał tylko ile ma lat i nie miał żadnych przeciwskazań. Tuż przed ceremonią mojej chrześnicy siostrzyczka też chciała iść z nią więc szły sobie obie - jedna z poduszeczką na obrączki a druga z misiem hihi Szły przed nami, jak doszliśmy to obie usiadły w pierwszym rzędzie i kiedy przyszło do zakładania obrączek kościelny poprosił o obrączki i moja chrześnica podeszła i trzymała poduszeczkę z której byly brane obrączki. Byłam zdziwiona,że sama tak wszystko wiedziała co ma robić ponieważ ja jej nie udzielałam żadnych instrkcji a wyszło pięknie i bez żadnych wpadekMoja chrześnica była dumna jak paw i potem chwaliła się innym dzieciaczką, że ona specjalnie została wybrana do tak ważnego zadania hahaha