Jak podkreślić jasną cerę? część VI

[quench]

Napisane przez fiasco

ja teraz rzadko się filtruję. jak już to Synchroline Aknicare SPF30. W sumie tylko wtedy, kiedy potrzebuję większego nawilżenia

Ja w zasadzie w ogóle się nie filtruję Muszą wystarczyć te filtry które są w kremach bb lub podkładach.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

ja też nie stosuję filtrów

[Varicella]

Napisane przez Sondrina

Czyżby wysokie filtry Cię zapychały?

Są za ciężkie.
Gdyby nie nakładać nic na moją twarz, to pozostaje ona matowa. Zazwyczaj kremy/podkłady ją przetłuszczają.

[Sondrina]

Napisane przez Varicella

Są za ciężkie.
Gdyby nie nakładać nic na moją twarz, to pozostaje ona matowa. Zazwyczaj kremy/podkłady ją przetłuszczają.

Mnie zapychają i też przetłuszczają. ;/ Dlatego jak nie ma takiej konieczności, bo np. wychodzę z domu po zmroku, to nie nakładam nic i wtedy wyglądam lepiej niż z czymkolwiek na twarzy. Ale niestety w tygodniu są zajęcia na uczelni i trzeba wyjść na słońce, więc filtr i puder w celu zmatowienia to obowiązkowy zestaw.

[Rinaa]

planuję znów używać filtru, bo mam w planach peeling migdałowy (miło by było pozbyć się zaskórników )

podkładu chyba już nigdy nie znajdę, minerały się u mnie nawet sprawdzają...ale mam końcówkę adorned with grace minerals, a póki co oni nie sprzedają...

[quench]

Napisane przez Rinaa

planuję znów używać filtru, bo mam w planach peeling migdałowy (miło by było pozbyć się zaskórników )

podkładu chyba już nigdy nie znajdę, minerały się u mnie nawet sprawdzają...ale mam końcówkę adorned with grace minerals, a póki co oni nie sprzedają...

Ja mam tak samo. Po prostu nie stworzyli dla nas jeszcze podkładu idealnego. Ehhh...

[Sondrina]

Napisane przez quench

Ja mam tak samo. Po prostu nie stworzyli dla nas jeszcze podkładu idealnego. Ehhh...

Znaleźć jasny kolor graniczy z cudem, dopasować go do odcienia skóry i znaleźć taki, który się nie warzy, nie podkreśla suchych skórek i nie zapycha jest niemożliwe. Dlatego ja sobie odpuściłam podkłady, chociaż z tego z Golden Rose jestem nawet zadowolona, ale ja mam straszną awersję do wszystkiego co jest choć trochę tłustawe, maziste etc.
Postanowiłam stawiać na szminki podkreślające moją bladą cerę Chyba po raz pierwszy znalazłam plusy w zimie;D Mianowicie: moja cera jest jeszcze bledsza niż zazwyczaj:P

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

pamiętacie, jak jęczałam o tą czerwoną szminkę? Pewien serwis rozwiązał moje rozkminy i przysłał mi w ramach świątecznego prezentu pomadkę właśnie w tym kolorze
Zdj można zobaczyć na blogu, dajcie znać co myślicie ;p

[Sondrina]

Chochlik, zaczynasz swoją przygodę z czerwienią od bardzo dobrej jakości

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

No podejrzewam, że sama bym raczej nie wydała 100 na szminkę, ale jak jest to tylko się cieszyć

[quench]

Bardzo dobrze Ci w tym kolorze. Uważam, że jeszcze ślicznie byłoby Ci w czerwieni a'la arbuz Wyglądasz zdecydowanie dojrzalej (ale nie staro!) i kobieco niż w nudziaczkach.

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Ja się póki co dziwnie czuję Ale pewnie się przyzwyczaję za jakiś czas

[WhiteGyaru]

Witam.

Mam pytanie do grona bladolicych: czy jest szansa na pozbycie się różowego tonu z jasnej skóry? Mam na myśli raczej zabiegi pielęgnacyjne, bo oczywiście tricki w makijażu stosuję.

Dodam jeszcze, że szyja i dekolt mają inny odcień. Twarz natomiast jest blada, ale miejscami zaróżowiona i chyba nie są to popękane naczynka.

Pozdrawiam.

[quench]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;31074844]Ja się póki co dziwnie czuję Ale pewnie się przyzwyczaję za jakiś czas [/QUOTE]

Jestem pewna. To kwestia przyzwyczajenia. Trochę tak jakby człowiek całe życie miał blond włosy i nagle przefarbował na czarno A pomadka bardzo pasuje. Idealnie wstrzelili się w kolor Aż sama ją chcę

[Sondrina]

Napisane przez quench

Jestem pewna. To kwestia przyzwyczajenia. Trochę tak jakby człowiek całe życie miał blond włosy i nagle przefarbował na czarno A pomadka bardzo pasuje. Idealnie wstrzelili się w kolor Aż sama ją chcę

Na pewno to kwestia przyzwyczajenia Bo pomadka jest śliczna i chochliku, wyglądasz w niej bardzo kobieco, zmysłowo, nie ma mowy o przerysowaniu Tak mi się spodobała ta szminka, że również zapragnęłam mieć taką samą

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Dzięki za miłe słowa Co do szminki to zawsze możecie podpowiedzieć rodzinie, co chcecie na święta

[quench]

Napisane przez WhiteGyaru

Witam.

Mam pytanie do grona bladolicych: czy jest szansa na pozbycie się różowego tonu z jasnej skóry? Mam na myśli raczej zabiegi pielęgnacyjne, bo oczywiście tricki w makijażu stosuję.

Dodam jeszcze, że szyja i dekolt mają inny odcień. Twarz natomiast jest blada, ale miejscami zaróżowiona i chyba nie są to popękane naczynka.

Pozdrawiam.

Jeżeli rumień nie jest skutkiem popękanych naczyń krwionośnych, to masz zapewne płytko unaczynioną skórę. Cóż, na to nie ma w pełni skutecznych sposobów. Możesz osłonowo stosować preparaty z witaminą C, rutyną wyciągiem z kasztanowca itp. ale taka kuracja trwa długo, jest kosztowna i wymaga systematyczności...

[Sondrina]

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;31084643]Dzięki za miłe słowa Co do szminki to zawsze możecie podpowiedzieć rodzinie, co chcecie na święta [/QUOTE]

Ja już złożyłam zamówienie;D Hehe;D Ale szminkę mogę sobie sama kupić w ramach nagrody za ciężki tydzień;D

[papug]

Pozwolę sobie do Was dołączyć. Może nie jestem skrajnym bledziuchem, ale unikam opalania, bo uważam, że "na jasno" wyglądam najlepiej Staram się troszkę podrasować swój jasny odcień cery, robię maseczki z aspiryny i przymierzam się do zakupu wybielającego mydła na paatalu, jestem bardzo ciekawa efektów

Muszę się pożalić, że znajomi mają mnie za zboczeńca, bo latem unikam słońca

[Sondrina]

Witaj Z czasem się przyzwyczają, że masz inne upodobania Nie wiedziałam o istnieniu mydła wybielającego. Brzmi ciekawie

[papug]

Napisane przez Sondrina

Witaj Z czasem się przyzwyczają, że masz inne upodobania Nie wiedziałam o istnieniu mydła wybielającego. Brzmi ciekawie

Wpadłam na nie, kiedy kupowałam kolorówkę na paatalu. Jest z firmy REO. Są też maseczki, balsam wybielający i puder tej firmy A że ja zboczona na tym punkcie, to rzuciło mi się w oczy

Znajomi są przyzwyczajeni, ale nie rozumieją Zawsze zachęcają mnie do opalania, bo "niezdrowo" wyglądam. Niezdrowa to ja jestem, kiedy przesadzę ze słońcem. Opalam się na czerwono i cała jestem w pęcherzach

[WhiteGyaru]

Napisane przez quench

Jeżeli rumień nie jest skutkiem popękanych naczyń krwionośnych, to masz zapewne płytko unaczynioną skórę. Cóż, na to nie ma w pełni skutecznych sposobów. Możesz osłonowo stosować preparaty z witaminą C, rutyną wyciągiem z kasztanowca itp. ale taka kuracja trwa długo, jest kosztowna i wymaga systematyczności...

O wzmacniającym działaniu rutyny czytałam i chyba faktycznie zacznę znów łykać Rutinoscorbin. Z kolei o właściwościach kasztanowca nic nie wiem i z chęcią zgłębię temat.

Na 99% nie jest to wina popękanych naczynek, gdyż nie są one widoczne. Skóra jest miejscami zaróżowiona i czasami pojawia mi się na twarzy rumieniec (on akurat mi nie przeszkadza, ale ten różowy ton...brrr ).

Czy w takim wypadku stosowanie np. AcneDermu (chcę wyrównać koloryt skóry na policzkach - mam kilka przebarwień po trądziku) lub preparatów o działaniu wybielającym nie będzie ryzykowne? Mocniejsze specyfiki (jak również ciepła woda) niekiedy przyczyniają się właśnie do powstania rumieńców na policzkach i w okolicy nosa oraz ust.

By the way: ja również unikam słońca. Jestem niereformowalną miłośniczką porcelanowej cery. Podobają mi się zarówno "Śnieżki" z dużym kontrastem między ciemnymi włosami i jasną skórą, jak i "Nimfy"(czyli blondynki o eterycznej urodzie).

[Sondrina]

Napisane przez papug

Wpadłam na nie, kiedy kupowałam kolorówkę na paatalu. Jest z firmy REO. Są też maseczki, balsam wybielający i puder tej firmy A że ja zboczona na tym punkcie, to rzuciło mi się w oczy

Znajomi są przyzwyczajeni, ale nie rozumieją Zawsze zachęcają mnie do opalania, bo "niezdrowo" wyglądam. Niezdrowa to ja jestem, kiedy przesadzę ze słońcem. Opalam się na czerwono i cała jestem w pęcherzach

Dla mnie opalenizna sama w sobie jest niezdrowa, dlatego mi się nie podoba. Poza tym uwielbiam jasną cerę, bo ona sprawia, że wyglądam kontrastowo i przez to charakterystycznie

Muszę się zagłębić w te rewiry i posprawdzać te kosmetyki.

[papug]

Napisane przez Sondrina

Dla mnie opalenizna sama w sobie jest niezdrowa, dlatego mi się nie podoba. Poza tym uwielbiam jasną cerę, bo ona sprawia, że wyglądam kontrastowo i przez to charakterystycznie

Muszę się zagłębić w te rewiry i posprawdzać te kosmetyki.

Opalona wyglądam jakoś tak niewyraźnie i też lubię kontrasty, mam dość ciemną oprawę oczu, ale włosy mam średniego koloru
Lubię podkreślać swoją cerę makijażem, kocham czerwone szminki

[WhiteGyaru]

Napisane przez papug

Opalona wyglądam jakoś tak niewyraźnie i też lubię kontrast(...)

U mnie z kolei opalenizna jakby wyostrza rysy i odnoszę wrażenie, że mój nos robi się coraz większy i większy... Znika subtelność i dziewczęca świeżość.

Do niedawna byłam typową Królewną Śnieżką, ale coś mi strzeliło do głowy i powoli przeistaczam się w przeźroczystą elfkę o jasnych włosach. Na przeszkodzie stoją ciemne brwi, ale zakrywam je prostą, mocną grzywką.

[Sondrina]

Napisane przez papug

Opalona wyglądam jakoś tak niewyraźnie i też lubię kontrasty, mam dość ciemną oprawę oczu, ale włosy mam średniego koloru
Lubię podkreślać swoją cerę makijażem, kocham czerwone szminki

Ja kocham wszystkie ciemne odcienie czerwieni, fioletu i brązu, mi zwyczajnie nie pasują różowe szminki, wyglądam w nich dość dziwnie. Za to jak usta pomaluję na czerwono, to wyglądam kobieco, wyraziście, ale nie wulgarnie Wtedy moje usta są naturalne, a przy różu wyglądają na wybielone, pewnie dlatego że skóra na wargach jest bardzo ciemna.

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:25 ----------

Napisane przez WhiteGyaru

U mnie z kolei opalenizna jakby wyostrza rysy i odnoszę wrażenie, że mój nos robi się coraz większy i większy... Znika subtelność i dziewczęca świeżość.

Do niedawna byłam typową Królewną Śnieżką, ale coś mi strzeliło do głowy i powoli przeistaczam się w przeźroczystą elfkę o jasnych włosach. Na przeszkodzie stoją ciemne brwi, ale zakrywam je prostą, mocną grzywką.

Ja w opaleniźnie wyglądam jak zmęczona życiem kobieta, przypominam trochę panią spod budki z piwem. Krótko mówiąc: wyglądam staro i nieświeżo.

[WhiteGyaru]

Moje usta są z kolei blade...nawet bardzo blade. Dodatkowo, jak tylko lekko zmarznę, to robią się wręcz sine.

Do tej pory mazałam się głównie wszelkimi odcieniami różu, beżu brzoskwini, a obecnie poluję na koralową pomadkę.

[Sondrina]

Napisane przez WhiteGyaru

Moje usta są z kolei blade...nawet bardzo blade. Dodatkowo, jak tylko lekko zmarznę, to robią się wręcz sine.

Do tej pory mazałam się głównie wszelkimi odcieniami różu, beżu brzoskwini, a obecnie poluję na koralową pomadkę.

To życzę owocnych poszukiwań Wcale nie jest tak łatwo znaleźć swój wymarzony odcień

[WhiteGyaru]

Napisane przez Sondrina

To życzę owocnych poszukiwań Wcale nie jest tak łatwo znaleźć swój wymarzony odcień

Oj tak, oj tak.

Akcja "polowanie" przesunie się na styczeń z uwagi na świąteczne wydatki, ale mój zapał pewnie mocno do tego czasu nie opadnie, bo się zawzięłam.

[papug]

Ja najbardziej lubię taki odcień czerwieni, jaki mam w awatarze, wydaje mi się, że najbardziej mi pasuje Jeżeli chodzi o różowe odcienie, to bardzo lubię mocny fuksjowy i malinowy. Czasami maluję się też pomarańczowobrązowymi błyszczykami, lubię też usta nude do mocno podkreślonych oczu. Unikam jasnoróżowych kolorów, nie wyglądam w nich zbyt dobrze Źle czuję się w mocno pomarańczowych szminkach. Powoli przekonuję się do fioletów, ale wydaje mi się, że nie nadają się do noszenia na codzień.