Praca nauczyciela. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-01-07, 10:50   #61
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Praca nauczyciela.

Wydaje mi się, że na papierkuczyt. dyplomie powinno być napisane, że się uczestniczyło w jakimś lektoracie czy coś podobnego... W każdym bądź razie u mnie tak jest...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 14:26   #62
annfas
Zakorzenienie
 
Avatar annfas
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 4 436
Dot.: Praca nauczyciela.

metodyki nie muisz miec (chyba) no bo przeciez nie bedziez uczyla tego jezyka, chyba ze bedziesz no to wtedy powina byc, ale tez nie mam 100% pewności
__________________

Always look on the bright side of life...
annfas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 15:43   #63
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez aga01
I plis nie piszcie mi , że nauczyciel to beznadziejny zawód i nigdy byście nie chciały tego robić etc., bo wysłuchuję tego ciągle
Jak tam beznadziejny ja jestem właśnie w połowie nauczycielką. Ostatnio to już głównie nauczycielką, bo mam tyle pracy, że nie mam kiedy robić tłumaczeń. I dobrze - zdecydowanie wolę uczyć, bo lubię ludzi, bo moja praca daje mi dziką satysfakcję nieporównywalną z niczym innym. Bo męczy mnie siedzenie przed komputerem przez kilkanaście godzin bez przerwy tylko po to zeby zrobić tekst - tłumaczę rzeczy branżowe, biznesowe, a tam terminy są zawsze na wczoraj. Wolę uczyć i naprawdę lubię swoją pracę.

Dziewczyny, nie ma sensu się bać praktyk, naprawdę. Ja na pierwszych praktykach dostałam najgorszą klasę w życiu, wszyscy nauczyciele się na nich skarżyli, i jakoś dałam sobie radę. Za to moja druga klasa była świetna i do klasy wchodziłam z przyjemnością Zawsze da się coś z ludźmi zrobić, trzeba tylko umieć ich zainteresować. Nauczyciel musi być człowiekiem z pasją - po to by być w stanie zarazić tę pasją innych. Zły to ptak co własne gniazdo kala, ale nie jestem zbyt dobrego zdania o innych nauczycielach, w szczególności jęz. obcych. Przypadki z jakimi można się spotkać czasem jeżą mi włosy na głowie. W angielskim jest na to fajne przysłowie - "Those who can - do, those who can't - teach". Sporo ludzi idzie do szkoły uczyć bo nie ma innego pomysłu na życie, nie mogą znaleźć innej, w ich mniemaniu "lepszej" pracy. A szkoła to nieduże pieniądze, ale pewne - pensja przychodzi co miesiąc, zero opóźnień, długie wakacje, ferie, bonusy w postaci trzynastek czy urlopów zdrowotnych. I niestety bywa bardzo dużo nauczycieli beznadziejnych... Mam nadzieję, że zmniejszająca się ilość dzieci w szkolach zmusi wszystkich do zachowywania pewnych standardów.

Prawdą jest że idzie niż, dzieci jest mniej i o pracę w państwowej szkole już wcale nie jest tak łatwo. Ale ja obserwuję nowy trend - coraz więcej ludzi chce się uczyć, i to ludzi już dojrzałych. Tak więc myślę, że komu jak komu ale nauczycielom języków obcych pracy nie zabraknie. Aga, z hiszpańskim jesteś w świetnej sytuacji - to po ang. i niem. najpopularniejszy język teraz, przebił zupełnie francuski, który jaki trochę stracił na popularności teraz - mam wrażenie że mniej się uczy tego języka teraz. Moja bardzo dobra koleżanka jest hispanistką po UAM, jest zresztą świetnym nauczycielem i terminy na korki czy zajęcia ludzie rezerwują sobie błyskawicznie - jest rozchwytywana. Ostatnio sama szukałam dla mojej słuchaczki nauczyciela portugalskiego

Finanse kształtują się różnie w zależności od miejsca w którym pracujesz. Stawki nauczycieli w szkołach państwowych są ustawowo określone, ja na stażu 5 lat temu zarabiałam właśnie 700 zł... po roku nauczyciel mianowany zarabia chyba ok tysiąca. Moja przyjaciółka jest nauczycielem mianowaym i zarabia chyba trochę ponad 1200 zł. Nie miałam nigdy powodu narzekać na zarobki, uważam, że zarabiam sporo. W państwowym liceum przepracowałam tylko rok, nie ukrywam że do zawodu zniechęcili mnie nie uczniowie, ale właśnie papierkologia stosowana jaka kwitnie w szkołach. Coś strasznego, a ideologii towarzyszącej stopniom awansu nie zrozumiem nigdy. Można być beznadziejnym nauczycielem, ale za każdy przyniesiony kwiatek czy wyjście z uczniami zbierasz kwitki (my językowcy chodzimy jeszcze na magiczne szkolenia - organizują je często wydawnictwa w celach czysto marketingowych, ja na takie wysyłam moją siostrę, żeby wzięła wszystkie freebies, książki czy katalogii i dostaje też kwitek, że uczstniczyła w szkoleniu - nazwisko się wypełnia samemu ). Mianowaniu towarzyszy egzamin, moja przyjaciółka wkuwała jakieś beznadziejne przepisy... dlatego przerzuciłam się na wyższe uczelnie, i nie żałuję tej decyzji, też mi czasem ciężko dojść do porozumienia z moimi studentami, ale przynajmniej nie mam jakiś problemów wychowawczych (przyjaciółka uczy w gimnazjum i ostatnio opowiadała mi ciekawe rzeczy jakie się u niej dzieją - jedna nauczycielka została wyzwana, druga - uderzona podczas przerwy, dzieciaki czują się bezkarnie, bo u nich w szkole nie ma kar jakiś surowych - nawet zachowania się nie obniża, łagodna perswazja i delikatne upomnienie. W dodatku nauczyciele nie mogą komuś postawić jedynki na koniec. Po prostu nie mogą! Mieści się wam to w głowie? Bo mi nie).

Nauczyciel, dobry nauczyciel w szkole językowej może nieźle zarobić. Stawki znów wahają się od miasta. Duże miasta mają duże szkoły, z wielką ilością uczniów. Pieniądze są bardzo bardzo różne. Przedział od 20 do 100 zł, a może i nawet więcej - dużo zależy od tego czego uczysz. Warto się zacząć specjalizować. Ja uczyłam w liceum dzieci - dawałam korki w domu. Na drugim roku studiów prowadziłam pierwszy kurs, z dziećmi w wieku gimnazjalnym, uch ciężko było. Potem zaczęłam się specjalizować. Uczę grupy na najwyższym poziomie zaawansowania, grupy egzaminacyjne, języki specjalistyczne (biznesowy, medyczny). Pierwszy rok mojej pracy w wielkiej szkole językowej był ciężki, strasznie się stresowałam, ale okazało się, że bardzo mnie doceniono i w następnym roku zaproponowano mi więcej grup, większe pieniądze itd. Dużym uznaniem moich zasług było zaproponowanie mi pracy metodyka - jestem ciągle dość młodym nauczycielem - no i teraz zajmuję się trochę innymi rzeczami i nadzoruję innych.

A praca nauczyciela jest ciężka. Bo te 18 godzin w szkole to dopiero szczyt góry lodowej. Drugie tyle spędza się w domu przygotowując zajęcia, wymyślając ciekawe rzeczy żeby zainteresować ludzi, sprawdzając testy i prace... bardzo dobrze ujęła to Arbuz
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 16:17   #64
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Smoczyca
dlatego przerzuciłam się na wyższe uczelnie, i nie żałuję tej decyzji, też mi czasem ciężko dojść do porozumienia z moimi studentami, ale przynajmniej nie mam jakiś problemów wychowawczych (przyjaciółka uczy w gimnazjum i ostatnio opowiadała mi ciekawe rzeczy jakie się u niej dzieją - jedna nauczycielka została wyzwana, druga - uderzona podczas przerwy, dzieciaki czują się bezkarnie, bo u nich w szkole nie ma kar jakiś surowych - nawet zachowania się nie obniża, łagodna perswazja i delikatne upomnienie. W dodatku nauczyciele nie mogą komuś postawić jedynki na koniec. Po prostu nie mogą! Mieści się wam to w głowie? Bo mi nie).
Właśnie tego obawiam się najbardziej. Jak sobie przypomnę co wyprawiała moja klasa w podstawówce, słabo mi się robi. Nie rozumiem czemu nikt nic nie starał się zrobić. Wystarczyło podzielić klasę, agresywnych osobników wysłać do szkoły specjalnej i byłby spokój. Na porządku dziennym było wyzywanie nauczycielek, grożenie im, straszenie. Wydaje mi się, że jakieś przepychanki itp. też miały miejsce. I zero kar za takie zachowanie. Bo czy karą można nazwać obniżoną ocenę z zachowania, uwagę w dzienniczku czy rozmowę z rodzicami, skoro nikt się tym nie przejmuje?
Nie jestem za wprowadzeniem kar cielesnych, ale jakieś kary by się przydały. A takto nauczyciel jest z góry na pozycji straconej. Tym bardziej, że wielu rodziców uważa, że zna swoje dzieci lepiej i że one nigdy by się tak nie zachowały.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 16:51   #65
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 202
GG do et-ka
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Ami
Wystarczyło podzielić klasę, agresywnych osobników wysłać do szkoły specjalnej i byłby spokój.
Martyś, a ja się tak zapytam, Ty masz pojęcie o tym jak wygląda szkoła specjalna? widziałaś kiedyś coś takiego, wiesz z czym to sie je, co tam sie robi, jak tam sie robi? bo jakbyś widziała tyle co ja to wątpie byś chciala agresywnych wysyłac do szkół specjalnych..bo szkoła specjalna to jest niestety najgorsze i najsmutniejsze miejsce na ziemi. ja ciężko chorowałam po byle głupich hospitacjach..
a poza tym chcialam dodac, że w cywilizowanych państwach europejskich szkoły specjalne sie likwiduje.
ale też uważam, że tych agresywnych powinno jakoś sie ograniczyć, odseparowac od dzieci, które przychodza do szkoły sie czegoś dowiedzieć, nauczyć. tylko właśnie nie wiem, w jaki sposób można byłoby to siągnąć. bo wyobrażacie sobie bycie nauczycielem w szkole, gdzie jest większość takich uczniów. brrrrr
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 17:14   #66
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Praca nauczyciela.

Smoczyco dzięki za wyczerpująca odpowiedź Tak po cichu liczyłam, że się w tym wątku pojawisz jako nauczyciel doświadczony
Ja powoli zaczynam mysleć coraz częściej o pracy nauczyciela dlatego się tym zainteresowałam. Teraz przygotowuję konspekt do pracy z maluchami ( ok. 5 lat). Nieukrywam , że sprawia mi to olbrzymią przyjemność i już nie mogę się doczekać, kiedy będe mogła spróbować nauczyć ich czegoś. TAk samo nie mogę się doczekać praktyk z młodzieżą.
Bardzo się cieszę, że jednak są nauczyciele z powołania... Każdy się dziwi,że ja chcę to robić... Ale ja czuję, że jest to coś co będzie mi sprawiało dużo przyjemności... Może i jestem naiwna, że z góry zakładam, że ludzie w szkołach są w gruncie rzeczy fajni i można z nimi zrobić wiele rzeczy, trzeba ich tylko zainteresować...
No cóż... narazie chyba mi pozostaje tylko czekać do licencjatu i dopiero się za czymś rozgladać...
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 17:47   #67
Gonia1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez happygirl
ale tak czy siak uczyć możesz, a robiąc równocześnie magisterkę, masz szanse za dwa lata być n-lem mianowanym, więc w zasadzie niewielka różnica.
Jak to? Obecnie między zdobyciem st. nauczyciela kontraktowego a rozpoczęciem awansu na mianowanego trzeba odczekać 2 lata.



Smoczyco, czy to prawda, że wykładowcy na uczelniach wyższych przechodzą poszczególne stopnie awansu automatycznie, w miarę upływu lat pracy, bez zbierania papierków?


Ja tylko dodam, że polecam każdemu naucz. języka obcego pracę w prywatnej szkole językowej. Wysokie zarobki, małe grupy, a przede wszystkim ludzie na poziomie, którzy CHCĄ się uczyć. No i zero "papierkowej roboty". Minusem jest brak 13-tej pensji i zero zarobków w wakacje i w dni wolne od zajęć.

Myślę, że najmniej stresujący i najbardziej korzystny finansowo jest układ: jak najwięcej godzin w prywatnej szkole język. lub na uczelni wyższej i jak najmniej godzin w szkole państwowej typu liceum, gimnazjum, podstawówka.
Gonia1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-01-07, 17:48   #68
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Ami
No, całkiem sporo. Mnie niedługo (no, za rok ) czekają praktyki i już panikuję. Tym bardziej, że rzucają nas od razu na głęboką wodę- liceum. Śmieszna jest tylko ilość godzin (60 bodajże)- jak ja mam w tak krótkim czasie nauczyć się jak uczyć?
Ami kochana, wierz mi na słowo, ze lepiej do liceum niż do gimnazjum
Miałam w liceum MASĘ praktykantek (i jednego praktykanta ) więc popatrzyłam sobie jak się biedactwa z nami męczą
Nie daj sobie wejść na głowę, partnerskie stosunki są kiepskim pomysłem bo klasa umie to doskonale wykorzystać. Bądź pewna siebie to nie będzie źle
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 17:58   #69
karolina2020
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 556
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez lexie
Nie daj sobie wejść na głowę, partnerskie stosunki są kiepskim pomysłem bo klasa umie to doskonale wykorzystać. Bądź pewna siebie to nie będzie źle
Oj co do bycia pewnym siebie to bym sie nie zgodzila Jestem teraz w LO i przynajmniej u mnie w klasie, jak przychodzila taka "pewna siebie" i surowa praktykantka to tym bardziej uczniow korcilo zeby jej pokazac conieco, a jak przychodzila taka z humorem, na luzie, albo nawet zestresowana i cicha to darzylismy ja wieksza symaptia, takze wydaje mi sie, ze nie ma na to reguly Moze moja klasa jest akurat dziwna
__________________
karolina2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 20:18   #70
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez et-ka
Martyś, a ja się tak zapytam, Ty masz pojęcie o tym jak wygląda szkoła specjalna? widziałaś kiedyś coś takiego, wiesz z czym to sie je, co tam sie robi, jak tam sie robi? bo jakbyś widziała tyle co ja to wątpie byś chciala agresywnych wysyłac do szkół specjalnych..bo szkoła specjalna to jest niestety najgorsze i najsmutniejsze miejsce na ziemi. ja ciężko chorowałam po byle głupich hospitacjach..
a poza tym chcialam dodac, że w cywilizowanych państwach europejskich szkoły specjalne sie likwiduje.
ale też uważam, że tych agresywnych powinno jakoś sie ograniczyć, odseparowac od dzieci, które przychodza do szkoły sie czegoś dowiedzieć, nauczyć. tylko właśnie nie wiem, w jaki sposób można byłoby to siągnąć. bo wyobrażacie sobie bycie nauczycielem w szkole, gdzie jest większość takich uczniów. brrrrr
Oluś, wiem, rozumiem. Problem pewnie twki w tym, że te szkoły specjalne też nie działają tak jak powinny. Ale zauważ, że zwykli nauczyciele nawet nie mają przygotowania do pracy z takimi osobami. U mnie w klasie było z 10 takich chłopców. Dochodziło do tego, że próbowali zamknąć nauczycielkę w szafie, moją koleżanką rzucili o ścianę. Mój brat miał w klasie dziewczynę (!!!), która jednemu z uczniów owinęła sznurek dookoła szyji i mało go nie udusiła. Takie osoby nie nadają się do zwykłych szkół. A zwykli nauczyciele nie nadają się, żeby ich uczyć.
Dla mnie to są zwykli przestępcy. I nie rozumiem czemu w szkołach akceptuje się takie zachowanie.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 20:23   #71
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez karolina2020
Oj co do bycia pewnym siebie to bym sie nie zgodzila Jestem teraz w LO i przynajmniej u mnie w klasie, jak przychodzila taka "pewna siebie" i surowa praktykantka to tym bardziej uczniow korcilo zeby jej pokazac conieco, a jak przychodzila taka z humorem, na luzie, albo nawet zestresowana i cicha to darzylismy ja wieksza symaptia, takze wydaje mi sie, ze nie ma na to reguly Moze moja klasa jest akurat dziwna
U nas takie ciche i zestresowane były normą i nie radziły sobie w ogóle
Poza tym ja nie napisałam, żeby Ami stała się jakąś piłą i była strasznie surowa... pewna siebie a surowa to przecież 2 różne rzeczy, prawda? Pewna siebie może być jednocześnie na luzie i z humorem.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-01-07, 20:38   #72
Ami
Zakorzenienie
 
Avatar Ami
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 844
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez lexie
U nas takie ciche i zestresowane były normą i nie radziły sobie w ogóle
Poza tym ja nie napisałam, żeby Ami stała się jakąś piłą i była strasznie surowa... pewna siebie a surowa to przecież 2 różne rzeczy, prawda? Pewna siebie może być jednocześnie na luzie i z humorem.
Oj, śmieszne są te młode praktykantki/nauczycielki, które starają się być niewiadomo jak ostre. Czasem aż korci, żeby im nosa utrzeć. I pewnie takie mają najwięcej kłopotów. Bo z kolei na takie zastraszone, cichutkie, zazwyczaj nie zwraca się w ogóle uwagi. Moja klasa traktowała takie jak powietrze.
Nie zapomnę praktykantki, która nam w 3 klasie LO prowadziła angielski. Właśnie na luzie, z humorem. Lekcje były na prawdę ciekawe. I bardzo dużo się wtedy nauczyłam. Fakt, też zdarzały się jakieś tam problemy z dyscypliną, ale potrafiła je potraktować z humorem. I takie podejście jest chyba najlepsze.
Ostatnio znajoma opowiadała mi o dziewczynie, która miała praktyki w jakimś technikum- sami faceci, ona malutka, drobniutka. Zaczęło się od tego, że próbowali jej zajrzeć pod spódnicę. Normalne perswazje nie działały, więc... weszła na ławkę, podniosła spódnicę i "Ok, to tą część mamy już za sobą, teraz możemy przejść do lekcji". Do końca już miała spokój.
Rozmawiałam też kiedyś z dziewczyną, której przyszło uczyć historii w zawodówce. Wszyscy przestrzegali ją, że to najgorsza szkoła, najgorsza klasa, żeby sobie darowała, itp. No i fakt, zaczęło się nieciekawie, zupełnie ją zignorowali. W końcu otworzyła okno, usiadła na ławce, zapaliła papierosa i czeka. Klasa nagle zamarła. "To co, mogę już zaczynać?" Podobno potem to byli jej najlepsi uczniowie.
Widać, czasem wystarczy trochę poczucia humoru i tupetu.
Ami jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 21:21   #73
Smoczyca
Zakorzenienie
 
Avatar Smoczyca
 
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 4 547
GG do Smoczyca
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Gonia1
Smoczyco, czy to prawda, że wykładowcy na uczelniach wyższych przechodzą poszczególne stopnie awansu automatycznie, w miarę upływu lat pracy, bez zbierania papierków?
Tak właśnie jest. Papierków nikt nie zbiera, ale zazwyczaj się ma jakieś inne zasługi, publikuje skrypty dla studentów itd. Ale staż leci na podstawie wypracowanych lat.
__________________

Smoczyca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-07, 21:51   #74
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 202
GG do et-ka
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Ami
Oluś, wiem, rozumiem. Problem pewnie twki w tym, że te szkoły specjalne też nie działają tak jak powinny. Ale zauważ, że zwykli nauczyciele nawet nie mają przygotowania do pracy z takimi osobami. U mnie w klasie było z 10 takich chłopców. Dochodziło do tego, że próbowali zamknąć nauczycielkę w szafie, moją koleżanką rzucili o ścianę. Mój brat miał w klasie dziewczynę (!!!), która jednemu z uczniów owinęła sznurek dookoła szyji i mało go nie udusiła. Takie osoby nie nadają się do zwykłych szkół. A zwykli nauczyciele nie nadają się, żeby ich uczyć.
Dla mnie to są zwykli przestępcy. I nie rozumiem czemu w szkołach akceptuje się takie zachowanie.
ja też tego nie rozumiem, ale mimo wszystko szkoła specjalna nie jest tu żadnym rozwiązaniem. mnie zawsze denerwuje to, że Polska musi być sto lat za murzynami, a szkoły specjalne działają na mnie przez to jak płachta na byka. usiąść mi się chce i płakac z żalu nad naszym systemem edukacji.

jednak tak samo jak Ty uważam, że takie dzieci nie powinny być w klasach razem z dziećmi zachowującymi się poprawnie, dobrze. tylko nie widzę żadnego rozwiązania tej sytuacji. może rzeczywiste traktowanie jak przestępców i poddawanie resocjalizacji i nauczaniu w ośrodkach szkolno-wychowawczych? bo tam są ludzie przygotowani do pracy z takimi właśnie ludźmi. nie wiem.
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-08, 10:29   #75
Magdalenkaaa
Raczkowanie
 
Avatar Magdalenkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Słoik na przetwory
Wiadomości: 35
Dot.: Praca nauczyciela.

Drogie nauczycielki czy mogłybyście mi po krótce wytłumaczyc jak wygląda ta sprawa awansu?
Ja jak dobrze pojdzie w tym roku zaczne prace ale o tych awansach nie mam zielonego pojecia
Magdalenkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-01-09, 22:01   #76
courtney7
Raczkowanie
 
Avatar courtney7
 
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 108
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Magdalenkaaa
Drogie nauczycielki czy mogłybyście mi po krótce wytłumaczyc jak wygląda ta sprawa awansu?
Nauczycielką jeszcze nie jestem, ale wałkujemy ten temat na zajęciach, także coś nie coś obiło mi się o uszy. Nie będę tu się rozpisywać, bo za dużo miejsca by to zajęło. Jedno jest pewne i tak będziesz musiała się zapoznać z "dokumentami prawa oświatowego". Nie przerażaj się, mogę Cię pocieszyć - to tylko początek, pikuś w porównaniu z tym co Cię czeka

http://www.menis.gov.pl/prawo/kartan/kn-roz3a.php - Karta Nauczyciela, rozdział o awansach (oczywiście później wydano nowe rozporządzenia i ustawy zmieniające nieco sprawę, ale ogólny zamysł jest ten sam)

http://www.menis.gov.pl/prawo/wszystkie/rozp_308.php - tutaj szczegóły

http://www.literka.pl/modules.php?name=Awans&op=glowna - chyba bardziej "po ludzku"

Miłej lektury
courtney7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-02, 19:41   #77
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Praca nauczyciela.

no i czas martwić się o praktyki... niestety w mojej szkole nie moge liczyć na żadne informacje na ten temat więc korzystam z Waszej wiedzy....
1.) Czy moge odbyć praktyki w gimnazjum i liceum niepublicznym? ( mam okropne problemy ze znalezieniem szkoły z jęz. hiszpańskim.. )
2.) Czy jeżeli praktyki mam na wrzesień to już je załatwiać?
3.) Czy nauczyciel języka obcego musi mieć certyfikat...? ( to już nie o praktykach, jak mi się coś przypomni to dopiszę.... )
Jestem ogólnie zdesperowana i zdenerwowana!
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-02, 21:21   #78
annfas
Zakorzenienie
 
Avatar annfas
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 4 436
Dot.: Praca nauczyciela.

ja bede miala praktyki we wrzesniu a bedziemy je załatwiac dopiero w kwietniu, tylko ze u mnie troche latwiej szkole znaleźć bo jakby nie patrzec to teraz angielski jest w kazdej szkole
a co do certyfikatów to z tego co ja wiem to nie ma takiej potrzeby, po 3 letnich studiach licencjackich z przygotowaniem magisterskim (przedmioty typu metodyka, pedagogika, psychologia) nie potrzebujesz juz niczego wiecej zeby uczyc danego przedmiotu, no chyba ze koncząc iberystyke chcesz tez uczyc np angielskiego to wtedy musisz miec zdany na A lub B FCE
__________________

Always look on the bright side of life...
annfas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-02, 21:45   #79
Eleo765
Zadomowienie
 
Avatar Eleo765
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 806
Dot.: Praca nauczyciela.

z
__________________
Hania

Edytowane przez Eleo765
Czas edycji: 2010-09-20 o 09:08
Eleo765 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-02-02, 22:00   #80
jolalojalna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1
Dot.: Praca nauczyciela.

jak chcesz zarabiac godziwie to zmień zawod
jolalojalna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-02, 22:40   #81
agateczka
BAN stały
 
Avatar agateczka
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 660
Dot.: Praca nauczyciela.

ale fajny watek ja jestem na pierwszym roku filologii angielskiej i juz pierwszy semestr zaliczony) udzielam korkow od pazdziernika i strasznie to lubie i juz nie moge sie doczekac praktyk mimo ze naczytalam sie i nasluchalam sporo rzeczy odstraszających to mnie jeszcze nie zniechęciło. Pozdrawiam wszystkie nauczycielki i przyszle nauczycielki
agateczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-03, 06:48   #82
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez jolalojalna
jak chcesz zarabiac godziwie to zmień zawod
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-03, 11:41   #83
arbuz
Rozeznanie
 
Avatar arbuz
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 619
Dot.: Praca nauczyciela.

Ale nam się "grono" powiększa"
arbuz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-03, 11:45   #84
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Praca nauczyciela.

ja tez moglabym sie udzielac w tym watku - 3 rok w nkjo, jezyk angielski.
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-03, 14:08   #85
aga01
Zakorzenienie
 
Avatar aga01
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Rawa Maz./Łódź
Wiadomości: 4 621
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Germini
ja tez moglabym sie udzielac w tym watku - 3 rok w nkjo, jezyk angielski.
no to zapraszam , zapraszam

Czekam na odpowiedzi do moich pytań....
__________________
Żona z mężem w restauracji. Żona zamawia:
- Stek, pieczone ziemniaczki i lampkę wina...
- A warzywo? - pyta kelner.
- On? To samo co ja.
aga01 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-04, 16:20   #86
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Praca nauczyciela.

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34317,3135262.html
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-04, 19:37   #87
Edwina2111
Raczkowanie
 
Avatar Edwina2111
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 499
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez jolalojalna
jak chcesz zarabiac godziwie to zmień zawod
Myślę, że tego zawodu nie wybiera się dla pieniędzy.
__________________
Trudności są stanem normalnym, ale przemijającym.

Czasem łatwiej zgasić w sobie światło niż rozjaśnić ciemność.

Mój wirtualny psiurek - Mundek http://dajmudom.pl/futro.php?id=1210
Edwina2111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-04, 22:25   #88
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Praca nauczyciela.

ale bez pieniedzy na dluzsza mete sie nie da
__________________
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-04, 23:17   #89
et-ka
Zakorzenienie
 
Avatar et-ka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 6 202
GG do et-ka
Dot.: Praca nauczyciela.

jak znajdziesz bogatego TŻta, to możesz być i nauczycielka
et-ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-02-05, 10:24   #90
Edwina2111
Raczkowanie
 
Avatar Edwina2111
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 499
Dot.: Praca nauczyciela.

Cytat:
Napisane przez Germini
ale bez pieniedzy na dluzsza mete sie nie da
Właśnie o to mi chodzi. Jeżeli chcesz za swoją pracę otrzymywać wysoką pensję, to nie wybieraj świadomie zawodu nauczyciela, bo nie tędy droga. Nie ma co się oszukiwać, bycie belfrem nie jest opłacalne w Polsce. Nigdy nie zarobisz więcej niż w porywach 1500 zł. (wersja optymistyczna dla nauczyciela mianowanego z nadgodzinami, dodatkiem mieszkaniowym, dodatkiem wiejskim, wysługą lat, itd.). Pewnie też długo, a może nigdy, się to nie zmieni.

Mimo to, uważam, że jeżeli chcesz być nauczycielem (znając realia finansowe), bo czujesz do tego powołanie, to warto. To jeden z zawodów "z misją". Nie można być dobrym belfrem bez pasji, bez serca, wkładanego w to, co robisz. Jeżeli masz być nauczycielem, bo nic innego nie przychodzi ci do głowy, albo uważasz, że to wygodna praca, to od razu zrezygnuj!!! Szkoda i ciebie i uczniów, których przyjdzie ci uczyć. Będziesz sfrustrowana, niezadowolona z warunków, z uczniów (że głupi, że agresywni, że cali na "nie"), ze mało płacą, a dużo każą robić, że rodzice, itd. itd.). Po co ci to?

I powiem szczerze (to tylko moje osobiste zdanie), że tacy niezadowoleni, nietrafieni nauczyciele z przypadku, którzy wstają rano z uczuciem niechęci, że muszą iść "uczyć", są natychmiast weryfikowani przez uczniów. Nie wiem, jak to jest, ale uczniowie wyczuwają takiego nauczyciela na kilometr. Stąd biorą się konflikty na polu uczeń- nauczyciel, wzajemna niechęć, ubliżanie sobie, itd. Oczywiście, są skrajności- uczniowie patologiczni, z ADHD, itd.
Ale jak dajesz w tej pracy całą siebie, jesteś zawsze przygotowana na zajęcia, kompetentna (to też ważne), masz czas dla uczniów, rozmawiasz z nimi (a nie prawisz morały), poświęcasz im swój czas, to spotkasz zawsze, wśród nawet tych "niedostosowanych", fantastyczne, świetne dzieciaki i poczujesz się przez nich doceniana i dla nich ważna.
Uff... ale się rozpisałam.
__________________
Trudności są stanem normalnym, ale przemijającym.

Czasem łatwiej zgasić w sobie światło niż rozjaśnić ciemność.

Mój wirtualny psiurek - Mundek http://dajmudom.pl/futro.php?id=1210
Edwina2111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-04 20:06:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:18.