Mindful Eating?

[lola1420]

Witajcie dziewczyny!
Wczoraj natknęłam się na Mindful Eating (poniżej link do youtube i do serwisu o ME)
https://www.youtube.com/user/MindfulClub/videos?view=0
http://www.mindfuleating.pl/
Ja jakoś nie wierzę w chudnięcie bez wyrzeczeń, ale zainteresowało mnie to. Czy któraś z Was slyszała o tym? Jest to dość świeża sprawa także myslę, że jeszcze nie zbyt popularna. Na youtube są różne filmiki, przedstawiające różne ćwiczenia (jak jeść)
Co o tym myslicie?

[nosferatku]

Aha, nie wiedziałam, że myślenie o tym, co się je i jedzenie z przyjemnością, a nie po to, żeby cokolwiek w siebie wrzucić, ma nazwę.

Cóż, okazuje się, że praktykuję to od dziecka, bo tak mnie nauczono w domu.
Działa. Mozna schudnąć. Przynajmniej ja chudnę.

[cocomusli]

Też właśnie się zastanawiam. Warto by odświeżyć ten post: któraś z Was próbowała? Ktoś może napisać coś więcej o tej metodzie?

[nosferatku]

Napisane przez cocomusli

Też właśnie się zastanawiam. Warto by odświeżyć ten post: któraś z Was próbowała? Ktoś może napisać coś więcej o tej metodzie?

Jak już mówiłam-ja tak jem od zawsze, tylko nie wiedziałam, że to ma nazwę.
Ilekroć przestawałam odżywiać się w ten sposób-tyłam.

Dla mnie to:
-słuchanie instynktu-nie ma sensu, moim zdaniem, kierować się niewolniczo żadnym konkretnym modelem żywienia, a już, tym bardziej-żadną "dietą odchudzającą". Co do diet-wiadomo, co do modeli żywienia-z jakiegoś powodu są ich dziesiątki, a ludzie je stosujący twierdzą, że czują się fantastycznie i że poprawił się ich stan zdrowia. Tyle, że te modele się nawzajem wykluczają. Skoro świetnie czuje się ktoś, kto trzyma się paleo, równie świetnie ktoś, kto stosuje dietę makrobiotyczną, a osoba, która zaczęła kierować się wedyjską filozofią odżywiania mówi, że ma lepsze wyniki krwi-to żaden z tych modeli nie może być słuszny. To znaczy-wszystkie mają rację, a przez to żaden nie ma racji, o ile zakłada, że jest jedynym słusznym Każdemu pasuje co innego, po prostu.
-delektowanie się każdym posiłkiem. Dobrze przyprawione mięso zmienia w ustach smak przynajmniej dwukrotnie. Serio.
-nietraktowanie jedzenia instrumentalnie. Owszem, jemy po to, żeby przeżyć, ale to nie oznacza, że jedzenie wolno traktować po macoszemu. Jedzenie to sztuka. Sztuka wymaga czasu. Napięty grafik nic nie usprawiedliwia.
-w związku z powyższym jedzenie powinno być ładne. A przynajmniej-estetycznie akceptowalne.

[klora]

Mozecie empirycznie sprawdzic, gdzies w polowie strony jest cwiczenie: http://head-heart-health.com/5429/he...editation-mp3/

[SoyKaKu]

Podbijam temat.

Jest ktoś jeszcze, kto stosuje tą "metodę"?

[Wyrak]

Napisane przez nosferatku

Jak już mówiłam-ja tak jem od zawsze, tylko nie wiedziałam, że to ma nazwę.
Ilekroć przestawałam odżywiać się w ten sposób-tyłam.

Dla mnie to:
-słuchanie instynktu-nie ma sensu, moim zdaniem, kierować się niewolniczo żadnym konkretnym modelem żywienia, a już, tym bardziej-żadną "dietą odchudzającą". Co do diet-wiadomo, co do modeli żywienia-z jakiegoś powodu są ich dziesiątki, a ludzie je stosujący twierdzą, że czują się fantastycznie i że poprawił się ich stan zdrowia. Tyle, że te modele się nawzajem wykluczają. Skoro świetnie czuje się ktoś, kto trzyma się paleo, równie świetnie ktoś, kto stosuje dietę makrobiotyczną, a osoba, która zaczęła kierować się wedyjską filozofią odżywiania mówi, że ma lepsze wyniki krwi-to żaden z tych modeli nie może być słuszny. To znaczy-wszystkie mają rację, a przez to żaden nie ma racji, o ile zakłada, że jest jedynym słusznym Każdemu pasuje co innego, po prostu.

Zupelnie sie z tym nie zgodze. Wystarczy spojrzec na rosnace w zastraszajacym tempie ilosci osob otylych, cukrzykow, osob z chorobami serca itd. Cos zdecydowanie nie dziala...
Tak samo, przy calym biologicznym indywidualizmie, to przeciez nie tak, ze kazdy czlowiek bedzie mial unikatowy uklad pokarmowy.

Natomiast fakt faktem, ze ludzie sa sklonni do chwalenia swoich diet, nawet jesli dzialaja co nawyzej srednio...

[nosferatku]

Napisane przez Wyrak

Zupelnie sie z tym nie zgodze. Wystarczy spojrzec na rosnace w zastraszajacym tempie ilosci osob otylych, cukrzykow, osob z chorobami serca itd. Cos zdecydowanie nie dziala...
Tak samo, przy calym biologicznym indywidualizmie, to przeciez nie tak, ze kazdy czlowiek bedzie mial unikatowy uklad pokarmowy.

Natomiast fakt faktem, ze ludzie sa sklonni do chwalenia swoich diet, nawet jesli dzialaja co nawyzej srednio...

Jeżeli ktoś naprawdę słucha swojego ciała, to pewnie usłyszy, ze żarcie fast-foodów, objadanie się pieczywem tudzież picie hektolitrów napojów gazowanych z aspartamem jest dokładną odwrotnością tego, czego organizm pragnie.

Ludzie nie myślą o tym, co jedzą.

Nie rozumiem przez "słuchanie instynktu" żarcia wszystkiego, na co przyjdzie nam ochota.

[KatyKala]

Hej dziewczeta,
To ja jestem promoroką ME w Polsce i postanowilam,ze postaram sie odpowiedziec na wszystkie Wasze pytania jesli takowe macie.

w czym tkwi sekret calego ME i skad to sie wzielo?
O mindful eating pierwszy raz pisl w swojej ksiazce Jon Kabat Zinn, Jest to pierwsza ksiazka o mindfulness. Jon jest psychologiem i pracuje z ludzmi,korzy zwyczajnie nie radza sobie ze stresem ( przeszlam w Dublinie 6cio tygodniowy kurs opracowany na podtawie mindfulness Jon Kabata Zinna ) MBSR Mindfulness .
Cala filozofia polega na akceptacji i docenianiu obecnej chwili.
Jest wiele aspektow skladajacych sie na chudniecie bez diety.Jon opisuje w swojej ksiazce czlowieka,ktorych schudl 7 kg .Ja dzieki ME schudlam 20, moje dziewczyny z Grup,ktore coachinguje i mentoruje - od 5 do 18 kg.
Wszysko zalezy od wielu czynnikow ale podstawowym czynnikiem niestety jest emocjonalne jedzenie i nalog jedzenia,ktore wlasnie dzieki zasadom ME mozna zwalczyc lub zniwelowac do takiego stopnia,ze ni ebedzie nam przeszkadzac.
Musimy zdac sobie sprawe z jednej rzeczy, ze nadwaga czy otylosc nie zawsze I niekoniecznie musi byc wynikiem naszej slabosci I braku silnej woli czy motywacji. Juz genetycznie mozemy bc podatni na uzaleznienia, na co calkowicie nie mamy wplywu, lub mozemy wychowac sie w srodowisku nalogowcow, od ktorych adoptujemy pewne czynnosci czy zachowania, a w polaczeniu niektorych produktow z dobrym samopczuciem , dodajac do tego stres czy negatywne sytuacje - nawet nie zauwazamy, kiedy zaczynamy byc uzależnieni od jedzenia.

Kazd z nas ma inaczej zbudowan mozg i inaczej odbiera stresujace sygnay dostarczane ze srodowiska,co za tym idzie inaczej na wszystko reaguje.Jedni z nas sa bardzo podatki na nalogi dlatego wlasnie zajadaja sie emocjonalnie. Innym stres to tak naprawde nic wielkiego.
W momencie kiedy zwyciezamy walke z emocjonalnm jedzeniem zaczynamy chudnac naturalnie poniewaz nie jemy tyle ile jedlismy wczensiej.
Kolejna rzecza jest jedzenie przed TV co jest absolutnym bledem popelnianym przez ludzkosc.

Jest naprawde wiele rzeczy skladajacych sie na cale ME,w razie pytan smialo bardzo chetnie na wszystko odpowiem,
ME dziala cuda i nie wymyslilam tego JA.Jest o tym ogromna ilosc ksiazek,programow,tylko tak naprawde ludzie szukaja PIGULKI szczescia i nie chce im sie robic czegos co jest proste i latwe,a to dlatego,ze narzucane sa nam przez zycie i srodowisko pewne przekonania.
Dlaczego nie wierzymy w ME ?? juz wam mowie :
W momencie kiedy tracimy kontrole nad swoim zachowaniem : kompulsywne jedzenie, przejadanie sie, jedzenie emocjonalne sprawia, ze zaczynamy tracic zaufanie do samych siebie, przez co rowniez tracimy je do otoczenia. Slyszac o kolejnych dietach podchodzimy do nich sceptycznie bo boimy sie kolejnej porazki, ktora nastapi na pewno bo juz przeciez nie wierzymy w cuda. Praca przy biurku, brak zainteresowan, brak perspektyw na przyszlosc I brak kolejnego planu na diete sprawiaja, ze zwyczajnie musimy zapomniec o tym, ze nam sie uda, bo przeciez ''nie nadajemy sie do niczego'', ''jestesmy slabi'' I juz ''na zawsze pozostaniemy grubi''.


zapraszam do siebie. ME to cos pieknego.

[LouLou25]

Polecam Kabat Zinna w calosci, nie tylko odchudzanie
Sa to techniki zaczerpniete wprost w buddyzmu, a opierajace sie o medytacje, wiec zadne wymysly pseudo znachorow, psychologow czy innych dietetykow.

Tutaj ksiazka znanego mistrza zen, na ten sam temat http://www.gandalf.com.pl/b/smak-swi...anie-swiadome/

[KatyKala]

Dokladnie Mindfulness jest super i ratuje ludziom zycia na calym swiecie dzieki wlasnie Zinnowi. Wiec jesli ktos nie wie jak uporzadkowac sobie balagan w glowie oraz pozbyc sie kilogramow - mindfulness na pewno pomoze. Zawsze. I nie ma,ze nie bo to jest po prostu cos pewnego.

[karoleena]

Kalu, mam kilka pytan.. Staram sie stosowac ME ale jest to bardzo trudne dla mnie.
Pracuje part time.
W dni kiedy przcuje (biuro) w porze lunchu w naszej kantynie zlatuja sie niemal wszyscy i zjedzenie posilku w spokoju graniczy z cudem, ciagle ktos zagaduje itp.
(Staralam sie nawet jesc po popularnej porze 12, ale to tez nie zdalo egzaminu poniewaz i tak co chwila ktos tam wpada zrobic herbate itp..)

A drugi ''problem'' to dwu i pol latek w domu... nia da sie.. no po prostu albo wklada mi nos w talerz i zadaje 100 pytan na minute, albo siedzi kolo mnie, je.. i tez zadaje 100 pytan na minute.
Nie moge jesc tylko wtedy, gdy dziecko jest na drzemce, bo padne!

Jedyny czas w ciagu dnia, kiedy naprawde spokojnie moge zjesc to godzina kolo 6 rano, gdy wszyscy jeszcze spia.. .Tylko ze ja wtedy nie jestem jeszcze glodna!!!

uhhh
problemy problemy

I czy uwazasz, ze powinno sie jesc sniadanie mimo braku ochoty/ glodu?

Jestes za regularnym jedzeniem posilkow, czy zywieniem sie kierowanym glodem?

''Modne'' teraz sa krotkie okna zywieniowe (npp jemy tylko przez dowolne 5 godzin w ciagu dnia, 2 lub 3 posilki)- jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

[KatyKala]

Hej Kochana.
Wiec tak :zacznijmy od sniadanka.
Sniadanie to najwazniejszy posilek dnia i najlepiej jest je jesc .
Ja osobiscie nie lubie sniadan ale szczerze, to wciskam je na sile.Podczas mojego odchudzania wygladalo to tak,ze jadlam sniadanie bardzo malutkie.Do dzis jem jakis jogurt albo cos malego.Powod jest taki : niektorym sniadanie bardzo wzmaga apetyt i pozniej caly dzien potrzebuja jesc i to duzo.Dlatego ja nie moge jesc duzego sniadania.
Jezeli wiec nie czujesz sie glodna polecam cos malego, ja czasami jem kilka lyzeczek owsianki z mleczkiem.Oby bylo,obysmy zaczeli dzien zdrowo.

ja osobiscie jem 3 posilki.Odkad zaczelam praktykowac ME sa to 3 posilki. PO prostu nie uwazalam tego za odchudzanie tylko do dzis jest to moim stylem zycia.
Mam wyznaczone godziny :
9 sniadanko, 13-14 obiadek, 17-19 kolacja.
W miedzyczasje mam kawe,pije dozo wody,czasem zjem jakies warzywo.Dodam,ze nie uprawiam sportu na ta chwile,bo wtedy mozliwe,ze dodalabym cos malego jeszcze.
3 posilki to minumum.
najlepiej jst jesc 4 mniejsze.5 mniejszych.Oczywiscie warto sluchac swojego organizmu.
Ja nie dam rady az tyle wciskac poza tym nie mam czasu az 5 razy dziennie na ME. wiec wole zrobic to 3 razy i nie chodze glodna,jem zdrowo,pije wode.Z doswiadczenia i informacji wiem,ze 3 to minimum,wiec ja do tego sie stosuje.Gdybym mogla zjesc 4 lub 5 na pewno bym tak robila ale nie mam jak.
Ja jem regularnie poniewaz mam mozliwosci by jesc regularnie.Wiem,ze nie kazdy je ma . Zalecam regularnosc no ale niestety jak sie nie da to trzeeba sie dostosowac do mozliwosci lub je stworzyc.


Ja robie sie glodna o tych wlasnie godzinach wiec jak slysze i czuje ,ze juz pwinnam cos zjesc to akurat zaraz jest moja godzina.

Zauwazyc warto,ze czasami zjem na wieczoc cos ciezszego - np pizze. Na nastepny dzien jestem glodna caly dzien i bardzo trudno jest to opanowacjest to taki pusty glod wywolan smieciowym jedzeniem.Ale dlatego,ze mam juz swoje godziny to daje rade,a przy okazji - nie polecam pizzy na wieczor ,bo wlasnie nastepny dzien jest ciezki ( pizza jak wiele innych rzeczy smieci ma w sobie wiele substancji uzalezniajacych).

Ostatnio coachingowalam kolege,ktory dzieki ME schudl juz 15 kg i on pracuje na kilka zmian wiec o regularnosci nie bylo mowy.A jednak udalo mu sie ,obecnie przygotowuje sie do maratonu i jestem z niego dumna )

Postaraj sie znalezc chcwilke gdzie mozesz zjesc psilek sama.Przynajniej na poczatku.Moje dziewczyny z grup maja i dzieci i pracuja w miejscach zatloczonych i daja rade. Najwazniejszy jest poczatek by to zrozumiec,poczuc.Pozniej w pracy mozna skupic sie na jedzonku nawet jak cos dzieje sie wokol.Tego nie unikniemy ale warto jest zwracac uwage na jedzenie nawet jak cos ktos powie postarac sie za chwilke skupic na tym co robimy w danej chwili.Wazne by z daleka od tv czy laptopa.
Jesli chodzi o dzieci to moze wymyslec jakas gre i dac nagrode za to kto posiedzi w ciszy najdluzej )))