Estee Lauder - kolorówka - zbiorczy!

[Immolation]

Bueheheh

[Madelie]

Napisane przez Immolation

No wlasnie... a z tego co wiem to on korzystniej wyglada na jasnej akrnacji Mi pewnie by podszedl... ale osobiscie ja wole chłodne odcienie wszystkiego... jestem zimą

Dla mnie to jakiś paradoks, że kosmetyk, który ma podkreślać opaleniznę, lepiej wygląda na bladej skórze…

Napisane przez dimiti

no kazdy ma w swojej skorze przewage jakiegos pigmentu, albo rozowego albo zoltego, ja mam zolty moze Ty tez? no i niby go nie widac, ale przy nalozeniu jakiegos brazera, wydobywa to nieraz wlasnie taka pomaranczke lub zolc niestety

U mnie tez przeważa żółtawy pigment, ale mało który kosmetyk tak „gryzie się” z moją karnacją

[Immolation]

Napisane przez Madelie

Dla mnie to jakiś paradoks, że kosmetyk, który ma podkreślać opaleniznę, lepiej wygląda na bladej skórze…
U mnie tez przeważa żółtawy pigment, ale mało który kosmetyk tak „gryzie się” z moją karnacją

Może i paradoks, nie wiem. Tak wyniklo z relacji poprzednich osob Ja nie uzywalam, wiec nie oceniam. Napisalam tylko, co wyniklo z tego co pisaly uztykowniczki

[dimiti]

Napisane przez Madelie

Dla mnie to jakiś paradoks, że kosmetyk, który ma podkreślać opaleniznę, lepiej wygląda na bladej skórze…
U mnie tez przeważa żółtawy pigment, ale mało który kosmetyk tak „gryzie się” z moją karnacją

ale to niestety sie zdarza ciezko znalezc dobry brazer teraz
ale to cudo EL to faktycznie pulapka dla niektorych, jakby ktos tak w ciemno kupil to ajjj

[Immolation]

A nie mówiłam

[SiSleyS]

Miałam dać fotki tego Exotic Shimmer ale naprawdę nie miałam kiedy ich zrobić

Opiszę może efekt- jest w kolorze dość nasyconego różu, cieniowanego co mi bardzo odpowiada (zimą używam jasnej części, latem ciemniejszej). Z baaaardzo bliska widać na policzkach złote iskierki, to jest pewnie ten 'shimmer' w nawzie

Efekt jaki daje to świeże, różane policzki, ale też trzeba umiejętnie się nim posługiwać bo można zrobić sobie efekt ruskiej baby

Gdy mam dzień, że wyglądam jakoś niewyraźnie to nakładam ten róż i od razu twarz jest taka ożywiona i świeża. Jest też idealny na dzień do delikatnego, naturalnego makijażu.

[magtru]

Napisane przez SiSleyS

Miałam dać fotki tego Exotic Shimmer ale naprawdę nie miałam kiedy ich zrobić

Opiszę może efekt- jest w kolorze dość nasyconego różu, cieniowanego co mi bardzo odpowiada (zimą używam jasnej części, latem ciemniejszej). Z baaaardzo bliska widać na policzkach złote iskierki, to jest pewnie ten 'shimmer' w nawzie

Efekt jaki daje to świeże, różane policzki, ale też trzeba umiejętnie się nim posługiwać bo można zrobić sobie efekt ruskiej baby

Gdy mam dzień, że wyglądam jakoś niewyraźnie to nakładam ten róż i od razu twarz jest taka ożywiona i świeża. Jest też idealny na dzień do delikatnego, naturalnego makijażu.

Dziękuję za odpowiedź. W związku z tym, że te exotiki są na all z 2005 roku! to sobie odpuściłam. Napaliłam się na różo-rozświetacz Diora( cena kosmiczna, ale dobre opinie w KWC) i wczoraj kupiłam nr 829, do tego błyszczyk Isa Dory , prawie transparentny, jak tafla wody i czuję się odświeżona późną wiosną

[Immolation]

Moj PI w dalszym ciagu sprawuje sie swietnie

[magtru]

Mój PI też Niby ten Dir to róż+ rozwietlacz, ale i tak nakładam na to PI i jest super. Nie jest juz taki twardy jak na początku i ładnie się go stopniuje. Jestem baaaardzo zadowolona!!!

[Immolation]

No to prawda. Na cozatku byl nieco twardawy, ale teraz jest mięciutki i mozna ladnie go stopniowac

[SiSleyS]

Mój PI leży sobie w szafce nieużywany

Na razie używam innych cudów i ten mnie nie kusi zbyt często...

[magtru]

Dlatego ja jestem na odwyku kosmetycznym. Różom i pudrom na razie podziękuję, namiętnie miziam się cieniami coby któryś zużyć, błyszczyki noszę w kieszeni i też staram się ich pozbyć. A PI ( żeby nie oftopować ) wystarczy mi na długo . Jest cudny i nie chcę innego! Na lato jak znalazł

[dimiti]

Napisane przez SiSleyS

Miałam dać fotki tego Exotic Shimmer ale naprawdę nie miałam kiedy ich zrobić

Opiszę może efekt- jest w kolorze dość nasyconego różu, cieniowanego co mi bardzo odpowiada (zimą używam jasnej części, latem ciemniejszej). Z baaaardzo bliska widać na policzkach złote iskierki, to jest pewnie ten 'shimmer' w nawzie

Efekt jaki daje to świeże, różane policzki, ale też trzeba umiejętnie się nim posługiwać bo można zrobić sobie efekt ruskiej baby

Gdy mam dzień, że wyglądam jakoś niewyraźnie to nakładam ten róż i od razu twarz jest taka ożywiona i świeża. Jest też idealny na dzień do delikatnego, naturalnego makijażu.

gdyby to bylo cudo w odcieniach brazu to juz bym go szukala i chciala klikac ale na szczescie rozy jako tako nie uzywam

[Jeanne90]

Dziewczyny, powiedzcie mi, proszę, czy to jest oryginalny produkt?
http://allegro.pl/item634549218_este...brazujacy.html
Jest mnóstwo tych produktów na all i ebay i zastanawiam się, czy to nie podróbki. Czy była to jakaś limitowanka? Proszę, odpowiedzcie

[Immolation]

Tak wyglada Bronze Goddess:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html

[Jeanne90]

Napisane przez Immolation

Tak wyglada Bronze Goddess:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...ra-wersja.html

Widziałam też inne opakowania, także na reklamach Estee Lauder, i jestem lekko zdezorientowana Ale to pudełko z gwiazdą nie wygląda mi na Estee, bardziej na jakiś bazarkowy produkt

[Immolation]

No wlasnie mi tez nie wyglada na Estee. Nigdy nie widzialam na opakowaniach Estee gwiazdek. Chyba ze czego snie wiem?

[lizzie]

Napisane przez Jeanne90

Dziewczyny, powiedzcie mi, proszę, czy to jest oryginalny produkt?
http://allegro.pl/item634549218_este...brazujacy.html
Jest mnóstwo tych produktów na all i ebay i zastanawiam się, czy to nie podróbki. Czy była to jakaś limitowanka? Proszę, odpowiedzcie

Jak najbardziej jest to oryginał, tyle, że jest to miniaturka 1,6g a nie pełnowymiarowy produkt (który ma 20g). Dodawany często jako GWP czyli prezent do większych zakupów.

[Immolation]

Z gwiazdką?!?!?!?

[Jeanne90]

Napisane przez lizzie

Jak najbardziej jest to oryginał, tyle, że jest to miniaturka 1,6g a nie pełnowymiarowy produkt (który ma 20g). Dodawany często jako GWP czyli prezent do większych zakupów.

Wiem, że to miniaturka Ale zastanawia mnie to takie nieładne opakowanie

[Immolation]

No wlasnie ja ciagle mysle o tym samym....

[dimiti]

Napisane przez Jeanne90

Dziewczyny, powiedzcie mi, proszę, czy to jest oryginalny produkt?
http://allegro.pl/item634549218_este...brazujacy.html
Jest mnóstwo tych produktów na all i ebay i zastanawiam się, czy to nie podróbki. Czy była to jakaś limitowanka? Proszę, odpowiedzcie

wystarczy zobaczyc na gramature, czesto pisze w aukcjach wlasnie ze to GWP idealny do przetestowania i jak najbardziej oryginal
sama mam

[Jeanne90]

Napisane przez dimiti

wystarczy zobaczyc na gramature, czesto pisze w aukcjach wlasnie ze to GWP idealny do przetestowania i jak najbardziej oryginal
sama mam

Masz konkretnie ten puder?
Jeśli tak, to powiedz mi proszę, czy jest wydajny? Biorąc pod uwagę, że nie maluję się często, chyba nie ma sensu, żebym kupowała pełnowymiarowy, ale nie chcę zużyć kosmetyku za trzy dychy w tempie ekspresowym Powiedz mi, czy jest trwały? Nie robi plam? Łatwo się nakłada? Ma drobinki? I najważniejsze: jaki ma kolor? Bo jeśli wpada chociaż odrobinę w pomarańcz, to go nie chcę

[Immolation]

Oż wyyy czyli jednak oryginał

[dimiti]

Napisane przez Jeanne90

Masz konkretnie ten puder?
Jeśli tak, to powiedz mi proszę, czy jest wydajny? Biorąc pod uwagę, że nie maluję się często, chyba nie ma sensu, żebym kupowała pełnowymiarowy, ale nie chcę zużyć kosmetyku za trzy dychy w tempie ekspresowym Powiedz mi, czy jest trwały? Nie robi plam? Łatwo się nakłada? Ma drobinki? I najważniejsze: jaki ma kolor? Bo jeśli wpada chociaż odrobinę w pomarańcz, to go nie chcę

oczywiscie ja taka sroka, ze wolalabym klikac od razu duzy ale ze nie mam szafy EL w marrionaud to wzielam pierw to malenstwo zreszta ja kupowalam na ebayu i mialam chyba 4, ale puscilam w swiat 3 (1 wziela siostra) odplatnie Hym latwo sie dosc naklada, ale ja jestem przyzwyczajona do brazera elizabeth arden, ktory jest mega miekki i przy nim ten wydaje mi sie dosc twardy, ale wiadomo zalezy od pedzla Ma drobinki malutkie, ladne, widoczne na pudrze, ale na twarzy juz nie kolor to dosc ciemny opalony braz, pomaranczu nie ma bo ja jestem przewrazliwiona na takie rzeczy, mam zoltawa cere i u mnie takie cuda pomaranczowe wygladaja strasznie nawet sunkissa cliniqueowego przestalam uzywac
z wydajnoscia spokojnie CI starczy na dlugo, ze dlugo. MI sie wydaje, ze rok bez niczego wytrzyma.

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:16 ----------

Napisane przez Immolation

Oż wyyy czyli jednak oryginał

hehe raczej tyle podrobek na all by nie bylo
ale wystarczylo przeczytac aukcje miniaturki EL tak wygladaja gwiazdka calkiem urocza

[lizzie]

Napisane przez Jeanne90

Masz konkretnie ten puder?
Jeśli tak, to powiedz mi proszę, czy jest wydajny? Biorąc pod uwagę, że nie maluję się często, chyba nie ma sensu, żebym kupowała pełnowymiarowy, ale nie chcę zużyć kosmetyku za trzy dychy w tempie ekspresowym Powiedz mi, czy jest trwały? Nie robi plam? Łatwo się nakłada? Ma drobinki? I najważniejsze: jaki ma kolor? Bo jeśli wpada chociaż odrobinę w pomarańcz, to go nie chcę

Opakowanie z gwiazdką może i nieco dziwne ale wielokrotnie widziałam je w zestawach promocyjnych w perfumeriach np. w kosmetyczkach z miniaturami więc jak najbardziej oryginalne. Mam ten puder w wersji pełnowymiarowej i jest to najładniejszy brązer jaki kiedykolwiek miałam czy testowałam, jasny, herbatnikowy, żaden pomarańcz. Trwały, nie da się nim przesadzić czy narobić plam, raczej dla jasnych karnacji bo na ciemniejszych może nie być zbyt widoczny. Miniatura, która jest na aukcji jest wielkości cienia do powiek, więc wydajna raczej nie będzie i chyba ciężko będzie to nałożyć pędzlem do brązera Niedawno w Douglasach były miniaturki 4g tego brązera, w ładniejszym opakowaniu, z pędzlem po 35zł, więc te 25zł za 1,6g to koszmarna cena

[Jeanne90]

Napisane przez dimiti

oczywiscie ja taka sroka, ze wolalabym klikac od razu duzy ale ze nie mam szafy EL w marrionaud to wzielam pierw to malenstwo zreszta ja kupowalam na ebayu i mialam chyba 4, ale puscilam w swiat 3 (1 wziela siostra) odplatnie Hym latwo sie dosc naklada, ale ja jestem przyzwyczajona do brazera elizabeth arden, ktory jest mega miekki i przy nim ten wydaje mi sie dosc twardy, ale wiadomo zalezy od pedzla Ma drobinki malutkie, ladne, widoczne na pudrze, ale na twarzy juz nie kolor to dosc ciemny opalony braz, pomaranczu nie ma bo ja jestem przewrazliwiona na takie rzeczy, mam zoltawa cere i u mnie takie cuda pomaranczowe wygladaja strasznie nawet sunkissa cliniqueowego przestalam uzywac
z wydajnoscia spokojnie CI starczy na dlugo, ze dlugo. MI sie wydaje, ze rok bez niczego wytrzyma.

Dziękuję Ci bardzo bardzo
To dobrze, że twardawy, bo nie lubię miękkich róży i innych tego typu kosmetyków (krzywdę sobie nimi robię, bo za dużo nakładam).
Ja też jestem pod tym względem sroka i najchętniej wzięłabym cały Ale nigdy w życiu bym go chyba nie zużyła i tylko leżałby i się marnował A jeszcze ostatnio na mnie wszyscy krzyczą, że za dużo na kosmetyki wydaję
Hmm obawiam się tylko, czy nie będzie za ciemny, bo ja bladzioch jestem Ale chcę go używać jedynie do konturowania i jako różu, więc jeśli go nałożę mniej to chyba powinno być ok? Jak myślisz?

Napisane przez lizzie

Opakowanie z gwiazdką może i nieco dziwne ale wielokrotnie widziałam je w zestawach promocyjnych w perfumeriach np. w kosmetyczkach z miniaturami więc jak najbardziej oryginalne. Mam ten puder w wersji pełnowymiarowej i jest to najładniejszy brązer jaki kiedykolwiek miałam czy testowałam, jasny, herbatnikowy, żaden pomarańcz. Trwały, nie da się nim przesadzić czy narobić plam, raczej dla jasnych karnacji bo na ciemniejszych może nie być zbyt widoczny. Miniatura, która jest na aukcji jest wielkości cienia do powiek, więc wydajna raczej nie będzie i chyba ciężko będzie to nałożyć pędzlem do brązera Niedawno w Douglasach były miniaturki 4g tego brązera, w ładniejszym opakowaniu, z pędzlem po 35zł, więc te 25zł za 1,6g to koszmarna cena

Dziękuję serdecznie za odpowiedź A czy byłabyś w stanie przejść się do Douglasa i zobaczyć, czy jest może jeszcze taka miniaturka? I jeśli by była, to dla mnie zakupić? Zwróciłabym wszystkie koszta, oczywiście za przesyłkę również, a byłabym przeszczęśliwa

[dimiti]

Napisane przez lizzie

Opakowanie z gwiazdką może i nieco dziwne ale wielokrotnie widziałam je w zestawach promocyjnych w perfumeriach np. w kosmetyczkach z miniaturami więc jak najbardziej oryginalne. Mam ten puder w wersji pełnowymiarowej i jest to najładniejszy brązer jaki kiedykolwiek miałam czy testowałam, jasny, herbatnikowy, żaden pomarańcz. Trwały, nie da się nim przesadzić czy narobić plam, raczej dla jasnych karnacji bo na ciemniejszych może nie być zbyt widoczny. Miniatura, która jest na aukcji jest wielkości cienia do powiek, więc wydajna raczej nie będzie i chyba ciężko będzie to nałożyć pędzlem do brązera Niedawno w Douglasach były miniaturki 4g tego brązera, w ładniejszym opakowaniu, z pędzlem po 35zł, więc te 25zł za 1,6g to koszmarna cena

wlasnie, wydaje sie dosc ciemny, ale u mnie efekt nie jest az tak widoczny gdybym tylko miala Douglasa to bym kupila 4g ale tak to nie mam jak najblizszy mam ok 100km

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:23 ----------

Napisane przez Jeanne90

Dziękuję Ci bardzo bardzo
To dobrze, że twardawy, bo nie lubię miękkich róży i innych tego typu kosmetyków (krzywdę sobie nimi robię, bo za dużo nakładam).
Ja też jestem pod tym względem sroka i najchętniej wzięłabym cały Ale nigdy w życiu bym go chyba nie zużyła i tylko leżałby i się marnował A jeszcze ostatnio na mnie wszyscy krzyczą, że za dużo na kosmetyki wydaję
Hmm obawiam się tylko, czy nie będzie za ciemny, bo ja bladzioch jestem Ale chcę go używać jedynie do konturowania i jako różu, więc jeśli go nałożę mniej to chyba powinno być ok? Jak myślisz?

tak jak pisala lizzie, krzywdy sobie nim nie zrobisz ladnie sie naklada i mozna spokojnie efekt stopniowac przesadzic sie raczej nie da musisz byc wybitnie uzdolniona!

[Jeanne90]

Napisane przez dimiti

tak jak pisala lizzie, krzywdy sobie nim nie zrobisz ladnie sie naklada i mozna spokojnie efekt stopniowac przesadzic sie raczej nie da musisz byc wybitnie uzdolniona!

Obawiam się, że jestem wybitnie uzdolniona w tej kwestii Jedyny róż, którym sobie przeważnie nie robię krzywdy, to twardy Burżuj, który się ciężko nabiera na pędzel Ale jak się postaram, to i nim robię sobie rumieńce a'la matrioszka

[dimiti]

Napisane przez Jeanne90

Obawiam się, że jestem wybitnie uzdolniona w tej kwestii Jedyny róż, którym sobie nie robię krzywdy, to twardy Burżuj, który się ciężko nabiera na pędzel Ale jak się postaram, to i nim robię sobie rumieńce a'la matrioszka

to faktycznie jestes uzdolniona ja to sie tak nawsciekam nad tymi rozami, ze az je odstawilam w kat