Trzeba wyjechac, tylko gdzie? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-02-18, 09:52   #1
Genuine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Nigdzie
Wiadomości: 11

Trzeba wyjechac, tylko gdzie?


Odtwarzaj dalej.

Edytowane przez Genuine
Czas edycji: 2012-03-12 o 10:41 Powód: A ja znow usuwam.
Genuine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-20, 11:28   #2
carolinascotties
Zakorzenienie
 
Avatar carolinascotties
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 8 447
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Skad ta nienawisc do UK? Na czym polegala Twoja praca?

Adres bloga możesz podać, czy umieścić w podpisie - o ile na Twoim blogu nie ma reklam, czy nie czerpiesz z niego korzyści - testowanie darmowych kosmetyków itd.
__________________
USZKO {*}

Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA
carolinascotties jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-20, 22:04   #3
Genuine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Nigdzie
Wiadomości: 11
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

.

Edytowane przez Genuine
Czas edycji: 2012-02-26 o 16:59
Genuine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-21, 13:29   #4
Cornette
Raczkowanie
 
Avatar Cornette
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 259
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez Genuine Pokaż wiadomość
Nienawidze UK ze wzgledu na:
- Brytyjski Angielski (sam uzywam Amerykanskiego Angielskiego)
- Wszystko jest tam na odwrot (drzwi, okna, chodniki, drogi, nawet komputery podlaczaja z innej strony)
- Ich akcent (na polnocy mowia ladnie, poludnie to porazka)
- Lenistwo, m.in. wymowa* (more wymawiaja jako mo - jak krowy, care jako ke, car - ka, szlak mnie trafia jak to slysze, R musi byc -> moR, keR, kaR. Takze ich zachowanie, malo sie ruszaja, nawet im sie drzwi nie chce otwierac, tylko do automatow stoja w kolejkach, kiedy obok do klasycznych drzwi pusto i bez problemu mozna przejsc, ale wiadomo ruszenie reka to ogromny wysilek)
- Zabudowa. Londyn (inne miasta tez, chociaz nie wszystkie) wyglada tragicznie, jak jakas wies. Wszedzie male budynki, maksimum to 2 pietra, tylko w dzielnicy bankowej jest kilka wyzszych i w centrum. Do tego te klony, cale ulice takich samych budynkow. Ja lubie miasta typu np. Warszawa, chociaz sam mieszkam w malym miescie.
-Nazywanie rzeczy na odwrot, nasze czipsy (chips) to u nich frytki, kiedy frytki to french fries, a chipsy to crisps, itd. itp. (dlatego wole Amerykanski Angielski, tam wszystko nazywa sie jak powinno)

Nienawidze UK, gdyz wszystko jest tam inne, robione inaczej i nazywane inaczej. Kraj dziwakow.

Moja praca polegala na:
- sortowanie kosmetykow
- opisywanie pudel z kosmetykami
- laczenie pudel
- ukladanie pudel wedlug widzimisie "szefa"
- duzo noszenia
- przygotowywanie zamowien
- drobne prace przy komputerze
- obsluga klienta (przyjmowanie zamowien, odpowiedzi na pytania i tego typu rzeczy)
- robienie cennika i ogolnie praca nad nim typu zmiany cen i towaru
- showroom (pokoj z wystawionym towarem), poprawne ceny, wystawianie towaru i ogolnie ogarniecie calego burdelu jaki tam byl
- przekazy pieniezne Western Union (bylem legalnym agentem)
- pomoc na sklepie (ukladanie, wykladanie, kserowanie, kasowanie klientow)

Praca 6 dni w tygodniu, za marna place i w marnych warunkach. Pracy sie nie boje, tylko nie chce byc traktowany jak smiec, i miec placone smieciami.

Bylem od wszystkiego.

* mimo, iz studiowalem troche filologie angielska nie jestem w stanie napisac fonetycznej wymowy, trzeba sobie wyobrazic.

Jakies sugestie gdzie sie moge wybrac, zalezy mi na czasie.

Na blogu mam reklamy, wiec.. regulamin zabrania. Od Paru lat zarobilem na nim 0,84 Euro. Wyplata jest chyba od 50.00 Euro. Za kilkadziesiat lat sobie wyplace.
Hahaha poczucie humoru Ty to masz:P
Może Norwegia, Niemcy, Holandia... Jak nie boisz się pracy i jest to jakaś konkretna praca a nie lanie wody to możesz na początek wyjechać z jakiejś polskiej agencji pracy, skoro znasz angielski nie powinno być problemów. Tyle, że takie prace to są raczej mało ambitne ale przecież trzeba od czegoś zacząć. Później zawsze można zmienić prace

Fajna strona z ogłoszeniami o prace:
http://praca.money.pl/praca_za_grani...lizacja,5.html

Życze powodzenia!
__________________


Edytowane przez Cornette
Czas edycji: 2012-02-21 o 13:32
Cornette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 20:32   #5
Genuine
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Nigdzie
Wiadomości: 11
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

/Edit.

Posty wyczyszczone.

Na rodakow zawsze mozna liczyc, czego przykladem odpowiedzi w tym temacie. Nic dziwnego, ze taki burdel panuje w takim kraju, kiedy zadaje sie pytanie i dostaje takie odpowiedzi.

Edytowane przez Genuine
Czas edycji: 2012-02-26 o 17:01
Genuine jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 21:27   #6
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Sam pomysł wyjazdu popieram, sama byłam i wróciłam, ale...IMO Twoje przyczyny "nielubienia UK" są trochę dziwne. Nie sądzę by gdziekolwiek było Ci dobrze skoro "niedbały akcent i sposób wymawiania" urosły do rangi takich problemów O_o

Bo w Pl Ci nie pasuje bo czujesz się traktowany źle, w UK Ci nie pasuje bo czujesz się traktowany źle....może Ty po prostu tak masz?

Edytowane przez anka_res
Czas edycji: 2012-02-25 o 21:30
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-25, 23:05   #7
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Sam pomysł wyjazdu popieram, sama byłam i wróciłam, ale...IMO Twoje przyczyny "nielubienia UK" są trochę dziwne. Nie sądzę by gdziekolwiek było Ci dobrze skoro "niedbały akcent i sposób wymawiania" urosły do rangi takich problemów O_o

Bo w Pl Ci nie pasuje bo czujesz się traktowany źle, w UK Ci nie pasuje bo czujesz się traktowany źle....może Ty po prostu tak masz?
Bez kitu, dla mnie to tak wyglada - zlej baletnicy...
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-02-26, 09:00   #8
anka_res
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: RzeszUFF
Wiadomości: 7 528
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Bez kitu, dla mnie to tak wyglada - zlej baletnicy...
Bo co my tu jeszcze mamy:

- tamtejsi to "dziwacy";
- polecenia szefa to "widzimisię";
- komputer od lewej strony się podłącza
-praca - wcale nie taka najgorsza, jak dla pierwszą pracę emigranta bez hiper-kwalifikacji - to "traktowanie jak śmiecia i płacenie śmieciami". W odróżnieniu od pracy w Pl gdzie lepiej "umrzeć niż pracować".

No nie wiem, będę pierwsza by przyznać że emigracja to nie raj - ale w przypadku Autora to ja myślę że może lepiej byłoby zacząć od poukładania sobie pewnych spraw w głowie, porzucenia retoryki emo i załatwieniu problemów wewnątrz, zanim zacznie się jeździć po świecie. Bo może się okazać że Hiszpanie niewyraźnie mówią, Niemcy to też dziwacy a już co do wtyczek do prądu w takiej na przykład Kanadzie...
anka_res jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 09:16   #9
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Cytat:
Napisane przez anka_res Pokaż wiadomość
Bo co my tu jeszcze mamy:

- tamtejsi to "dziwacy";
- polecenia szefa to "widzimisię";
- komputer od lewej strony się podłącza
-praca - wcale nie taka najgorsza, jak dla pierwszą pracę emigranta bez hiper-kwalifikacji - to "traktowanie jak śmiecia i płacenie śmieciami". W odróżnieniu od pracy w Pl gdzie lepiej "umrzeć niż pracować".

No nie wiem, będę pierwsza by przyznać że emigracja to nie raj - ale w przypadku Autora to ja myślę że może lepiej byłoby zacząć od poukładania sobie pewnych spraw w głowie, porzucenia retoryki emo i załatwieniu problemów wewnątrz, zanim zacznie się jeździć po świecie. Bo może się okazać że Hiszpanie niewyraźnie mówią, Niemcy to też dziwacy a już co do wtyczek do prądu w takiej na przykład Kanadzie...
Ano. Rodzina zalatwia mu prace (bo tak wynika z tekstu), to jeszcze ponarzeka na nich. Oczekuje, ze Brytyjczycy beda mowic jak Amerykanie (swoja droga, na tym jak mowia Amerykanie i Brytyjczycy z polnocy UK tez by sie przejechal ), do tego ta retoryka emo - w Polsce woli umrzec; nawet na ksiezyc wyjedzie

Wg mnie, jak ktos jest negatywnie nastawiona do zycia osoba, to taka bedzie niezaleznie od warunkow.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-26, 09:38   #10
eloi
Rozeznanie
 
Avatar eloi
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 830
Dot.: Trzeba wyjechac, tylko gdzie?

Szczerze , to zbaraniałam , czytając Twój wątek . Według mojego rozeznania , to w Europie trudno znaleźć kraj bardziej przyjazny prawnie i gospodarczo niż właśnie UK . Dla chcącego - mnóstwo możliwości , szczególnie , jeśli nie chce się bazować na zatrudnianiu "u kogoś" ani siedzieć na socjale . W kwestii mieszkania , to przecież właśnie w UK najzupełniej legalnie możesz korzystać z czegoś takiego , jak squat , lepsze to chyba niż pod-mostem-lądowanie . I z rodziną się nie musisz dzielić , i praktycznie od opcji bezpłatnej po taką płatną ( w zakresie opłat za media ).
Kwestia języka mnie rozbawiła - w końcu to właśnie Anglicy są jego twórcami , a że w zależności od regionu czy warstwy społecznej brzmieć potrafi przeróżnie , to nie novum chyba , w każdym innym języku występuje to samo zjawisko . Moim zdaniem, w Stanach to zjawisko jest jeszcze bardziej powszechne - niewykluczone , że konglomerat różnych nacji , które tam napłynęły plus olbrzymia przestrzeń terytorialna mają na to wpływ. Co oznacza , że tam , w zależności od regionu , też spotkałbyś się z :
Cytat:
Ich akcent (na polnocy mowia ladnie, poludnie to porazka)
- Lenistwo, m.in. wymowa* (more wymawiaja jako mo - jak krowy, care jako ke, car - ka, szlak mnie trafia jak to slysze, R musi byc -> moR, keR, kaR. Takze ich zachowanie, malo sie ruszaja, nawet im sie drzwi nie chce otwierac, tylko do automatow stoja w kolejkach, kiedy obok do klasycznych drzwi pusto i bez problemu mozna przejsc, ale wiadomo ruszenie reka to ogromny wysilek)
Więc wiesz , te zarzuty są absurdalne .

Wyjeżdżaj , gdzie chcesz , ale zwróć uwagę , że do jakiegokolwiek kraju się nie udasz , to każdy będzie miał swoją specyfikę . Którą albo zaakceptujesz , albo nigdzie nie będziesz potrafił się zaaklimatyzować.
Rady , gdzie jechać , nie jestem w stanie udzielić , bo nie mam pojęcia , gdzie najlepiej może być komuś , kto :
1.nie potrafi wykrzesać z siebie zainteresowania otaczającym światem,
2.chce , by ktoś za niego znalazł mu sposób na życie ( i dochody) bez wysiłku,
3.kręci nosem na "mieszczańskość" zabudowy , zamiast poszukać sobie miasta spełniającego kryteria wizualne ( muszę dodawać , że aby zamieszkać w city i cieszyć się nim na co dzień , to trzeba coś sobą zazwyczaj przedstawiać zawodowo ? )
4.prezentuje sobą rażący brak elastyczności
5.za prace dla niewykształconych ( bo lista przedstawionych przez Ciebie zajęć to właśnie zajęcia dla osób po szkole elementarnej ) oczekuje wynagrodzenia jak dla specjalistów


A jeśli chcesz jednak spróbować , czy potrafisz osiągnąć coś od zera i bez wsparcia od nikogo , to Iquitos czeka . Sam sobie postawisz szałas , sam sobie skombinujesz pożywienie ,sam się nauczysz dialektu hiszpańskopodobnego ( a może nawet jakiegoś indiańskiego), sam może coś wymyślisz i dorobisz się kokosów ? Jedną przewagę nad większością tubylców masz - umiejętność pisania i czytania .
eloi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.