Kosmetyki mineralne Buff'd

[Lorri]

Napisane przez frantic

Ta marka to naprawdę trudny zawodnik, co widać po liczbie niezadowolonych osób.

Frantic, większość osób oceniała tylko jedną formułę podkładu (Original), która rzeczywiście dla niektórych może być problemowa, choćby ze względu na konieczność opanowania odpowiednich technik aplikacyjnych i przygotowanie podłoża.

Też bym chętnie polubiła inne marki, gdyby nie fakt, że nadmiar miki powoduje u mnie efekt skóry ociekającej tłuszczem po pół godzinie i wysyp drobnych krostek niewiadomej etiologii po kilku godzinach (vide EDM, zarówno Instensive, jak i Matte). Niestety większość marek ma skład podobny do EDM, czyli mika na czele, albo niechciane (przeze mnie) dodatki, np. kaolin. Tak więc odechciewa mi się testów, bo niestety mika robi swoje i żebym nie wiem czym matowiła, to efekt "rozświetlenia" (czytaj: "psich jajec") będzie zawsze, do tego jeszcze boję się tych dziwnych reakcji skóry. Mogłabym ewentualnie spróbować DreamWorld, bo mają naprawdę fajne formuły, ale czas oczekiwania na wysyłkę + podróż pontonem, to chyba tylko tych, co testują minerały z uzależnienia , a nie z absolutnej potrzeby.

Do fluidów na pewno już nie wrócę, bo tymi (+ korektorem) nigdy nie umaluję się w 5 minut, a z minerałami jest to możliwe . Wolę jednak pokombinować z różnymi pudrami (jedwabnym, ryżowym, Dry-flo) i Buff'd Original lub Light, (zwłaszcza, że znalazłam idealnie pasujący odcień) niż zamawiać kolejne próbki podkładów nafaszerowanych miką, za ciemnych, za jasnych, za żółtych, zbyt pomarańczowych itd...

[rocki]

Napisane przez Lorri

Mogłabym ewentualnie spróbować DreamWorld, bo mają naprawdę fajne formuły, ale czas oczekiwania na wysyłkę + podróż pontonem, to chyba tylko tych, co testują minerały z uzależnienia , a nie z absolutnej potrzeby.

Lorri, zamowilam EDM, ponad tydzien pozniej zamowilam Dreamworld. Te drugie mineraly mam juz od ponad grubo tygodnia w domu, EDM jeszcze nie doszlo

[Lorri]

Napisane przez rocki

Lorri, zamowilam EDM, ponad tydzien pozniej zamowilam Dreamworld. Te drugie mineraly mam juz od ponad grubo tygodnia w domu, EDM jeszcze nie doszlo

Do mnie też płynęły tym legendarnym pontonem. Dlatego m.in. tak mi się Buff'd uśmiecha. Dwa razy dostałam próbki równo po tygodniu. A podkłady pełnowymiarowe też będę brała w kopertach, więc powinno być tak samo. Nie wyobrażam sobie czekać znowu miesiąc. Jedynie surowcom z TKB dam chyba szansę, bo kontakt ze sklepem jest fantastyczny.

Aspekt finansowy też jest dla mnie nie bez znaczenia. Mogę sobie zamówić jeden refill, podzielić się z siostrą, a za jakiś czas wziąć następny. W ten sposób budżet niewiele ucierpi, a podkłady zawsze będą pod ręką i nie muszę się martwić, że zostaniemy z niczym i robić zapasów.

[jmw]

Napisane przez Lorri

Frantic, większość osób oceniała tylko jedną formułę podkładu (Original), która rzeczywiście dla niektórych może być problemowa, choćby ze względu na konieczność opanowania odpowiednich technik aplikacyjnych i przygotowanie podłoża.

Też bym chętnie polubiła inne marki, gdyby nie fakt, że nadmiar miki powoduje u mnie efekt skóry ociekającej tłuszczem po pół godzinie i wysyp drobnych krostek niewiadomej etiologii po kilku godzinach (vide EDM, zarówno Instensive, jak i Matte). Niestety większość marek ma skład podobny do EDM, czyli mika na czele, albo niechciane (przeze mnie) dodatki, np. kaolin. Tak więc odechciewa mi się testów, bo niestety mika robi swoje i żebym nie wiem czym matowiła, to efekt "rozświetlenia" (czytaj: "psich jajec") będzie zawsze, do tego jeszcze boję się tych dziwnych reakcji skóry. Mogłabym ewentualnie spróbować DreamWorld, bo mają naprawdę fajne formuły, ale czas oczekiwania na wysyłkę + podróż pontonem, to chyba tylko tych, co testują minerały z uzależnienia , a nie z absolutnej potrzeby.

Do fluidów na pewno już nie wrócę, bo tymi (+ korektorem) nigdy nie umaluję się w 5 minut, a z minerałami jest to możliwe . Wolę jednak pokombinować z różnymi pudrami (jedwabnym, ryżowym, Dry-flo) i Buff'd Original lub Light, (zwłaszcza, że znalazłam idealnie pasujący odcień) niż zamawiać kolejne próbki podkładów nafaszerowanych miką, za ciemnych, za jasnych, za żółtych, zbyt pomarańczowych itd...

Napisane przez Lorri

Do mnie też płynęły tym legendarnym pontonem. Dlatego m.in. tak mi się Buff'd uśmiecha. Dwa razy dostałam próbki równo po tygodniu. A podkłady pełnowymiarowe też będę brała w kopertach, więc powinno być tak samo. Nie wyobrażam sobie czekać znowu miesiąc. Jedynie surowcom z TKB dam chyba szansę, bo kontakt ze sklepem jest fantastyczny.

Aspekt finansowy też jest dla mnie nie bez znaczenia. Mogę sobie zamówić jeden refill, podzielić się z siostrą, a za jakiś czas wziąć następny. W ten sposób budżet niewiele ucierpi, a podkłady zawsze będą pod ręką i nie muszę się martwić, że zostaniemy z niczym i robić zapasów.

Lorri dołączam do mniejszości, ja mam idealny kolor właśnie z Buff'd i formuła light jest naprawdę super nawet na filtrze.
Makijaż buff'd jest trudniejszy niz EDM, łatwiej o wpadkę (zwarzony podkład wygodnie usadowiony w porach) ale w dystansie refill kity to chyba rozwiązanie najbardziej opłacalne. Mowię tylko o podkładach, reszta rzeczy wg mnie jest droga (acz róż buff'd na mojej skórze jest znacznie bardziej trwały niż Joppa czy EDM)
Btw pierwsza i jedyna próbka którą w calości zużyłam to był buff'd a nie EDM które używam pare miesięcy dłużej

[frantic]

Napisane przez Lorri

Frantic, większość osób oceniała tylko jedną formułę podkładu (Original), która rzeczywiście dla niektórych może być problemowa, choćby ze względu na konieczność opanowania odpowiednich technik aplikacyjnych i przygotowanie podłoża.

Też bym chętnie polubiła inne marki, gdyby nie fakt, że nadmiar miki powoduje u mnie efekt skóry ociekającej tłuszczem po pół godzinie i wysyp drobnych krostek niewiadomej etiologii po kilku godzinach (vide EDM, zarówno Instensive, jak i Matte). Niestety większość marek ma skład podobny do EDM, czyli mika na czele, albo niechciane (przeze mnie) dodatki, np. kaolin. Tak więc odechciewa mi się testów, bo niestety mika robi swoje i żebym nie wiem czym matowiła, to efekt "rozświetlenia" (czytaj: "psich jajec") będzie zawsze, do tego jeszcze boję się tych dziwnych reakcji skóry. Mogłabym ewentualnie spróbować DreamWorld, bo mają naprawdę fajne formuły, ale czas oczekiwania na wysyłkę + podróż pontonem, to chyba tylko tych, co testują minerały z uzależnienia , a nie z absolutnej potrzeby.

Do fluidów na pewno już nie wrócę, bo tymi (+ korektorem) nigdy nie umaluję się w 5 minut, a z minerałami jest to możliwe . Wolę jednak pokombinować z różnymi pudrami (jedwabnym, ryżowym, Dry-flo) i Buff'd Original lub Light, (zwłaszcza, że znalazłam idealnie pasujący odcień) niż zamawiać kolejne próbki podkładów nafaszerowanych miką, za ciemnych, za jasnych, za żółtych, zbyt pomarańczowych itd...

Wiesz nie robiłam statystyk kto się wypowiada częściej o formule Original, a kto o Light, ale często słyszałam negatywne opinie również o formule Light.
Osobiście posiadam wszystkie trzy i mimo, że formułę Light bardzo lubię, to dalej twierdzę że jest trudniejsza w obsłudze niż niektóre inne znane mi marki minerałów.
Odnośnie jednak świecenia - mika tak działa na Ciebie, ale nie na każdego. Wiele osób też narzeka na świecenie się Buff'd, chociaż miki nie zawierają. Więc kwestia świecenia, nakładania itp. jest jak widać bardzo indywidualna.

Dlatego też na podstawie powyższego dalej będę twierdzić, że Buff'd ma "trudne w obsłudze" minerały i nie warto skreślać minerałów w ogóle tylko dlatego, że ta marka komuś nie pasuje.

[Nais]

Mam status Shipped!
Tylko pędzla jeszcze nie mam

[Hanneke]

Dokładnie Buff'd są trudne, szczególnie dla początkujących, jak się nie ma wprawy w nakładaniu minerałów. Ale uważam że są niezłe jakościowo, trwałe, mają krótkie składy itp. Naprawdę warto ich spróbować. Trzeba po prostu trochę pokombinować. A nawet jak się ma wprawę to można sobie zrobić kuku formułą original- patrz ja jak pierwszy raz używałam flat topa i Buff'd. Efekt
Róże mają świetne Piękne kolory, trwałe no i nie ocieplają się na mnie.


Lorri, podkłady mineralne nawet te o teoretycznie zbliżonym składzie mają zupełnie inne konsystencje, wygląd na skórze itp. Mówi Ci to ja- maniaczka

[Lorri]

Napisane przez frantic

Wiesz nie robiłam statystyk kto się wypowiada częściej o formule Original, a kto o Light, ale często słyszałam negatywne opinie również o formule Light.
Osobiście posiadam wszystkie trzy i mimo, że formułę Light bardzo lubię, to dalej twierdzę że jest trudniejsza w obsłudze niż niektóre inne znane mi marki minerałów.

Nie trzeba robić statystyk, wystarczy zobaczyć, ile Originalów, a ile Lightów jest na wymiankowym . Czytam watek regularnie i nie odnotowałam wielu negatywnych opinii na temat formuły Light, co jest zrozumiałe, bo niewiele osób na razie ją testowało. Skoro to Twoja osobista opinia (o "trudności obsługi"), to chyba nie ma sensu uogólniać, nieprawdaż?

Napisane przez frantic

Odnośnie jednak świecenia - mika tak działa na Ciebie, ale nie na każdego. Wiele osób też narzeka na świecenie się Buff'd, chociaż miki nie zawierają. Więc kwestia świecenia, nakładania itp. jest jak widać bardzo indywidualna.

Dlatego też na podstawie powyższego dalej będę twierdzić, że Buff'd ma "trudne w obsłudze" minerały i nie warto skreślać minerałów w ogóle tylko dlatego, że ta marka komuś nie pasuje.

Zawierają mikę, tylko w mniejszym stężeniu (Original i Concealing) niż przerażająca większość podkładów mineralnych. Mój problem z miką, indywidualny oczywiście, polega nie tyle na zwiększeniu przetłuszczania skóry, co na zwiększeniu poziomu "rozświetlenia", które (w połaczeniu z niedoskonałą fakturą mojej skóry) daje wizualny efekt tłustości. Puder matujący nic tu nie da. A reakcja na EDM u mnie to już w ogóle dziwna sprawa, nie mam pojęcia, dlaczego skóra się tak dusi, skoro nawet formuła Intensive sprawia wrażenie leciutkiej, do tego trądzik kosmetyczny w nasileniu, jakiego nigdy nie widziałam nawet po najgorszym fluidzie . Mam pewnie pecha i będę w mniejszości nietolerującej nadmiaru miki, dlatego nie chcę generalizować. W pełni zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.

Napisane przez Hanneke

Lorri, podkłady mineralne nawet te o teoretycznie zbliżonym składzie mają zupełnie inne konsystencje, wygląd na skórze itp. Mówi Ci to ja- maniaczka

Abstrahując od formuły Light, podkładów "teoretycznie zbliżonych" pod względem składu do formuły Original jest naprawdę niewiele. Wierz mi, mam gigantyczną listę (przygotowaną do wątku o składach).

[Hanneke]

Lorri ja mówiłam generalnie bez odniesienia do jakiejkolwiek konkretnej formuły

Super, że przygotowujesz wątek o składach, na pewno się przyda. Choć współczuję roboty.

Po prostu to że Ci EDM nie służy nie znaczy, że inne też będą (co nie znaczy, że coś kwestionuję). Po EDM miałam problemy z naczynkami, świądem, drobnymi grudkami itp. Nadmiar miki mi szkodzi. A większość innych minerałów nic złego mi nie robi. Może to zależy od proporcji, czy pochodzenia składników. Nie wiem, nie znam się na tym. Samo INCI niestety nie zawsze wszystko wyjaśnia. A byłoby tak pięknie W każdym bądź razie do Dream World nie ma co się zniechęcać, choć wiem że czekanie boli Osobiście radzę formuły na zamówienie, bo te dostępne od ręki bardzo przypominają Buff'd Original. Koszmarnie ciężki tynk Także jak byś miała kiedyś chęć i wolne środki to spróbuj Na pewno to ciekawa alternatywa.

[Lorri]

Napisane przez Hanneke

Osobiście radzę formuły na zamówienie, bo te dostępne od ręki bardzo przypominają Buff'd Original. Koszmarnie ciężki tynk Także jak byś miała kiedyś chęć i wolne środki to spróbuj Na pewno to ciekawa alternatywa.

Ależ mnie właśnie interesowałyby tylko formuły z obniżoną zawartością miki lub bezmikowe (czyli Sand, Luna, Cloud, Mulberry, a z tych na zamówienie [jeśli to o te chodzi] tylko Nova, chociaż syntetyczny pigment - Manganese Violet wydaje mi się w niej zbędny; Serecite to też mika).

Dla mnie Buff'd Original to zdecydowanie nie jest żaden tynk. Jeśli mika jest w mniejszości, to w większości muszą być inne minerały, a tak się składa, że te inne dają duży poziom krycia, więc formuły tego typu będą zawsze dość mocno kryjące i co za tym idzie - nieco bardziej kłopotliwe przy aplikacji. Zupełnie mnie to nie zniechęca, bo i tak mam zamiar testować różne dodatki dla poprawienia pielęgnacyjnych właściwości podkładu, a przy okazji może również aplikacyjnych. Jak coś ciekawego mi wyjdzie, to się podzielę spostrzeżeniami.

[rozwielitka]

dla mnie buff'd light jest light tylko z nazwy, jakbym się otynkowała nawet z minimalną ilością z cienia też jestem niezadowolona, jego trwałość i napigemntowanie wołają o pomstę do nieba.
Ale jak ktoś ładnie napisał, dowodzi to tego, że każda z nas jest inna, ma inne potrzeby i różne produkty je spełniające.
szkoda, że inne firmy nie mają refili i darmowej przesyłki.

[frantic]

Napisane przez Lorri

Nie trzeba robić statystyk, wystarczy zobaczyć, ile Originalów, a ile Lightów jest na wymiankowym . Czytam watek regularnie i nie odnotowałam wielu negatywnych opinii na temat formuły Light, co jest zrozumiałe, bo niewiele osób na razie ją testowało. Skoro to Twoja osobista opinia (o "trudności obsługi"), to chyba nie ma sensu uogólniać, nieprawdaż?

Opinia o "trudności obsługi" podkładów Buff'd to zdecydowanie nie jest wyłącznie moja osobista opinia, chociaż ja się pod nią w pełni podpisuję.

[Hanneke]

Nie no ja wiem, że serecite to mika przecież. Ale o ile dobrze pamiętam sama zamawiałaś serecite do mieszanek pudrowych (chyba że coś pomieszałam) to myślałam że serecite może być.

Z tym tynkiem to żart przecież. Emotka była I nie chodzi mi o trudności w nakładaniu itp. Wprawę mam i tylko pierwszy dzień z flattim i tak kryjąca formuła spowodował mały wypadek, nie wiedziałam czego się spodziewać. Generalnie te formuły bez miki/z ograniczoną ilością są dość ciężkie w odbiorze nie tylko mocno kryjące, stąd skojarzenie z tynkiem. Mi się skóra pod takimi formułami dusi. Sciągaja mnie i wysuszają, co powoduje bardzo szybkie błyszczenie. O dziwo te z dodatkami, szczególnie Cloud już jest dużo lżejsza w odbiorze i fajnie wygładza skóre to pewnie przez ryż.



Sorry, za OT.

[katia84]

dziewczyny, gdzie wkładacie zamówiony wkład nie mając wolnego pojemnika?? czy takie coś nadaje się? czy nie bardzo:
http://www.allegro.pl/item552512212_...sztuk_5zl.html
bo mam zamiar narazie zamówić tylko próbki, ale potem pewnie zdecyduję się na jakieś wypełnienie

[Dominkab]

Napisane przez katia84

dziewczyny, gdzie wkładacie zamówiony wkład nie mając wolnego pojemnika?? czy takie coś nadaje się? czy nie bardzo:
http://www.allegro.pl/item552512212_...sztuk_5zl.html
bo mam zamiar narazie zamówić tylko próbki, ale potem pewnie zdecyduję się na jakieś wypełnienie

Ja właśnie używam takich słoiczków
Zapraszam na wątek o akcesoriach okołomineralnych. Tu również jest mowa o pojemniczkach

[Anecka]

Napisane przez rozwielitka

dla mnie buff'd light jest light tylko z nazwy, jakbym się otynkowała nawet z minimalną ilością z cienia też jestem niezadowolona, jego trwałość i napigemntowanie wołają o pomstę do nieba.
Ale jak ktoś ładnie napisał, dowodzi to tego, że każda z nas jest inna, ma inne potrzeby i różne produkty je spełniające.
szkoda, że inne firmy nie mają refili i darmowej przesyłki.

No wlasnie szkoda ze tej darmowej wysylki nie ma.. no i szkoda ze joppa tylko do 5 marca ma darmowa wysylke no ale ja tu nie o joppa mialam..

co do buff'd, mam strasznie mieszane uczucia.. Raz sie wszystko trzyma na twarzy a za drugim razem zupelnie nie :/ Chociaz ostatnio zauwazylam ze EDM cos u mnie zle wyglada na twarzy

Nie wiem czemu ale jak naloze różu troszke rano to zawsze jest super, ladnie to wyglada itd.. a kolo poludnia jak mam juz lekko tlusta cere róż jakby zaczyna sie stapiać w taki placek i mam czerwone lica jakby mnie ktos walnal w pape chociaz daje malutko bo zazwyczaj u mnie po nalozeniu nie widac tego rozu..

[pastereczka]

Dla mnie buffd jest trudna firma z dwoch względów
-formula soft jest dobra ale mnie lekko ściąga, a formuła oryginal to dla mnie tynk, trudna do nalozenia (a nakladam mineraly od roku i wyprobowalam kilkanascie firm) i po aplikacji czuję jakbym miala wysuszoną skórę-takie wrażenie ściągania, a pry suchych meow tak nie mialam
-kolory na buzi niewyobrazalnie się zmieniają, apricot jak zobaczylam w woreczku to myslalam ze to bedzie róż, a na mojej twary kolor jest dobry po polgodzinie.... loteria
ale dla innych są dobre więc.... a i lepiej kabuki sie do nich nadaje niz flat top.
na + ta przesylka i minimalne ilosci jakich sie uzywa oraz mocne krycie

[agabil1]

ja z kolei uważam formułę Light Buff'd za najprostszą w aplikacji ze wszystkich przetestowanych przeze mnie minerałów jak widac co cera to inne zdanie

[pastereczka]

Napisane przez agabil1

ja z kolei uważam formułę Light Buff'd za najprostszą w aplikacji ze wszystkich przetestowanych przeze mnie minerałów jak widac co cera to inne zdanie

No tak, ale Ty uzywasz/lubisz meow o podobnej konsystencji i kryciu. Ale fakt co osoba to opinia

[Lorri]

No to się pochwalę, bo zmusiłam się dziś do testów... Dodałam 4% stearynianu magnezu do formuły Original i po grudkach nie ma śladu . Podkład przesypany do słoiczka po próbce EDM wysypuje się znacznie łatwiej przez te małe dziurki niż EDM Intensive. Nie ma też mowy o jakichś grudkach na pędzlu. Nakłada się równie łatwo jak EDM, doskonale trzyma się skóry, aż trudno uwierzyć, trę policzkiem o ciuch i nie widzę śladu. W roli primera i pudru wykańczającego na razie tylko sypki Hauschka, ale i tak błyszczenie widoczne dopiero po paru godzinach (przy EDM świecę się zanim jeszcze skończę robić makijaż i z każdą godziną jest coraz gorzej). Acha, dodałam też 2% alantoiny (miało być 1%, ale się więcej sypnęło), żeby podgoić ślady po opryszczce. Jak dostanę jedwab, to też będzie wmieszany (2-3%).

Na uniknięcie "tynku" mam bardzo prostą metodę. Na primer nakładam Original miejscowo wąskim pędzelkiem (EDM do korektora), tuszuję w ten sposób co trzeba (wg mnie, podkład Buff'd radzi sobie z tym lepiej niż korektor EDM), a potem na całą twarz nanoszę cieniutką warstwę tegoż samego podkładu za pomocą LH kabuki. Nie rozcieram, nie robię kółek, tylko delikatnie stempluję. Tak samo wykańczam makijaż pudrem, tyle tylko, że używam do tego Flat Topa. Tak jest, znalazłam dla flattiego właśnie takie zastosowanie, a myślałam już, że mi się nie przyda, bo zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu LH kabuki (również do podkładów EDM). Flat Topem mogę się pudrować tak jak puszkiem, dzięki czemu mat się lepiej trzyma.

Stemplowanie zamiast rozcierania to dla mnie właściwie mus, robienie kółek przy nakładaniu podkładu tak gęstymi pędzlami nie wchodzi u mnie w grę, za bardzo podrażnia mi skórę (niestety nawet kicusiami EDM nie mogę tego robić ). A dodatkowa zaleta tej metody jest taka, że nie podkreśla się suchych skórek (moja zmora z czasów fluidowych). Dla mnie rewelacja .

Napisane przez Hanneke

Nie no ja wiem, że serecite to mika przecież. Ale o ile dobrze pamiętam sama zamawiałaś serecite do mieszanek pudrowych (chyba że coś pomieszałam) to myślałam że serecite może być.

Acha, zamawiałam do pudru, ale to będzie dodatek, a nie główny składnik. Zresztą mam Serecite Matte, a to jest prawdopodobnie odpowiednik Extendera W, czyli miki potraktowanej TiO2.

[pastereczka]

Lorii moze w skrocie opis swoj sposob w 1 poscie? bo kólkowanie jest gorsze w buffd

[Hanneke]

Napisane przez Lorri

Acha, zamawiałam do pudru, ale to będzie dodatek, a nie główny składnik. Zresztą mam Serecite Matte, a to jest prawdopodobnie odpowiednik Extendera W, czyli miki potraktowanej TiO2.

Extendera W chyba nie, bo taki Vapor to w końcu podkład TiO2 free Taki podkład całkowicie pozbawiony jakiejkolwiek miki to rzeczywiście wyjątek.


O fajna mieszanka Ci wyszła. A stearynian magnezu nie wysusza?
Dobrze, że opisałaś swój sposób na formułę Original pewnie się komuś przyda.





Dla mnie jeszcze formuła original jest zbyt wysuszająca i widoczna. Nie wtapia się u mnie prawie wcale. Light to co innego.

[adusiadu]

Lorri, dodałaś takiej zwykłej alantoiny? Bo ja mam ZySKową i może też dodam? Ona wtedy poprawia właściwości regeneracyjne? I ile może stać w słoiczku? (chodzi mi o to żeby się nie "zepsuła")

Przepraszam za OT

[kamilawu]

Dotarły dziś do mnie moje pierwsze sample z buff'd. I niespodzianka - dorzucili gratisy: próbki cienia shady i różu tricky Róż jest prześliczny.

[mykofenolan mofetilu]

dostałam próbki buff'd we wtorek i dziś mogę śmiało napisać, że jeśli chodzi o krycie i mat to jest lepiej niż EDM. w dodatku znalazłam swój niemal idealny kolor - Sand, i w formule Light twarz jest cudowna - koleżanka powiedziała, ze wyglądam jakbym się nie umalowała a mam skórę bardzo wygładzona i wyrównaną jakimś sposobem.
aplikacja nie stanowi najmniejszego problemu, nakładam na różne kremy (nawet na ziaję oliwkową, a to przecież tłuste i powinny zostać placki) nie ma mowy o żadnych plackach, podkreślaniu porów itd... a dodam, że nie należę do doświadczonych minerałomaniaczek (używam minerałów od stycznia) i nawet nie mam flat topa ani kabuki...
szczerze polecam buff'd, ja jeszcze zamówię próbki, ale tym razem spróbuję mocniejszych żółci (antique, chamois) i mam nadzieję, że trafię perfekcyjnie i zakończę poszukiwania ideału

co do formuł:
light - super, dość mocno kryje, ale naturalnie, nic się nie zbiera, trwałość bez zarzutu - tak się składa, że codziennie chodziłam w śnieżycy, a wszystko ładnie się trzymało, nawet gdy zrobiłam sobie popołudniową drzemkę, to się nie błyszczałam;
concealing - myślę, że gdyby ktoś chciał używać jako korektora lub takiej nazwijmy to "bazy" to minimalnie (dosłownie minimalne) oprószenie naprawdę mocno kryje, a większa ilość to istny tynk no i wysusza, generalnie w żadnym dotychczasowym podkładzie mi to nie przeszkadzało, ale ten naprawdę ściąga cerę. ale za to jakie krycie... teatralne
original - widoczne pudrowe wykończenie, może się zbierać przy skrzydełkach nosa po kilku godzinach, kryje mocno, ale nie jest taki "tynkowy" jak concealing. generalnie niezły, ale nie najlepszy.
podsumowując: polecam zamawianie tylko Light, chyba, że ktoś tak jak ja niedowiarek chce się przekonać na własnej skórze, że inne formuły są troszkę ciężkie

aa i do próbek 3 podkładów dostałam gratis: finishing Putty i cień Lining a paczuszka szła tydzień same plusy

[Lorri]

Mój stuningowany Original przeszedł dziś test w ekstremalnych warunkach na mojej twarzy (podróże autobusami, śnieżyca, problemy zdrowotne) i w normalnych, ale specyficznych - na twarzy mojej siostry. Niestety, ona nie będzie miała łatwo z minerałami, ja swoje przebarwienia ukrywam Originalem bez problemu, u niej jest już niewystarczający, tak jak u Anecki (siostra ma młodą, niespełna 19-letnią skórę z trądzikiem pozostawiającym przebarwienia i bliznowce). Poza tym, zdecydowanie muszę poszukać dla niej ciemniejszego odcienia, przy nieco grubszej warstwie Fair robi już trupa na twarzy, zwłaszcza w sztucznym świetle jest to widoczne.

Co do mnie, to również małe rozczarowanie . Moja skóra ma bardzo porowatą fakturę. Po dłuższym czasie (przy zwiększonej aktywności lub odmiennych stanach organizmu ["zimne poty"]) w miejscach porów powstają takie widoczne "dziurki", jakby por wsysał podkład. Po 12 h wyraźny przesusz, porównywalny do pofluidowego. Mało prawdopodobne, żeby stearynian przyczynił się do tego; TiO2 i tlenek cynku w dużym stężeniu mogą dawać taki efekt.

Muszę koniecznie wziąć się za formułę Light. Stearynianu nie będę musiała dodawać, może tylko wzbogacę kapką jedwabiu i alantoiną. Obawiam się tego rozświetlania i reakcji jak po EDM. No ale jak nie spróbuję, to się nie dowiem.

Napisane przez adusiadu

Lorri, dodałaś takiej zwykłej alantoiny? Bo ja mam ZySKową i może też dodam? Ona wtedy poprawia właściwości regeneracyjne? I ile może stać w słoiczku? (chodzi mi o to żeby się nie "zepsuła")

Tak, właśnie ZySKowej. Tylko jeśli chcesz zrobić próbkę, to chyba bez wagi z dokładnością do drugiego miejsca po przecinku nie da rady. Na moim opakowaniu jest data ważności do czerwca 2012. To jest suchutki proszek, trzeba chronić przed wilgocią, tak jak minerały czy surowce organiczne. Alantoinę trudno przemycić do kosmetyków "mokrych" w stężeniu większym niż 0,5%, dlatego wkładka 1% do pudru to świetny patent na wykorzystanie właściwości tej substancji. Ilościowo 1% to malutko, więc trzeba porządnie mieszać (ja akurat to bardzo lubię , działa na mnie relaksująco; mieszam i "ucieram" puder w słoiczku łyżeczkoszpatułą z Mazideł; przy Orginalu nic się nie pyli, Light może być bardziej frywolny).

Napisane przez Lorri

Czytam watek regularnie i nie odnotowałam wielu negatywnych opinii na temat formuły Light, co jest zrozumiałe, bo niewiele osób na razie ją testowało. Skoro to Twoja osobista opinia (o "trudności obsługi"), to chyba nie ma sensu uogólniać

Napisane przez frantic

Opinia o "trudności obsługi" podkładów Buff'd to zdecydowanie nie jest wyłącznie moja osobista opinia, chociaż ja się pod nią w pełni podpisuję.

W zacytowanym powyżej komentarzu chodziło mi o to, że nie ma sensu uogólniać co do formuł Buff'd. Zgadzam się, że Original może być problemowy, ale we wcześniejszych wypowiedziach nikt nie wspominał o trudnościach w nakładaniu formuły Light.

Napisane przez frantic

Wiesz nie robiłam statystyk kto się wypowiada częściej o formule Original, a kto o Light, ale często słyszałam negatywne opinie również o formule Light.

Hmmm... Jako że mam ostatnio małą manię zestawień i podsumowań:

---------------------------------------------------------------------------------------------------

[Lorri]

Jakby zrobić Mini KWC na podstawie wypowiedzi 12 Wizażanek, które podzieliły się w tym wątku swoimi refleksjami na temat formuły Light, to wychodzi 7 ocen pozytywnych, 2 negatywne (przy czym majade, zdaje się, nakładała podkład tylko zwykłym pędzlem do pudru), 2 osoby wskazują na plusy i na minusy formuły (Darianna25, pastereczka), jedna wypowiedź (malej_kobietki) nie zawiera wartościowania.


_marcepanka_

• Dziś wypróbowałam formułe light i stwierdzam, że nie tylko kryje wystarczająco, ale też wspaniale sie ją nakłada. Jak lekko
• formułę light potrafię nałożyc nawet tym beznadziejnym pędzlem
• formuła light (bynajmniej jak dla mnie) jest zupełnie mocno (wystarczająco) kryjąca. I dodatkowo rozświetla buzię.

rozwielitka

• podkłady buff'd nie dla mnie. Nałożyłam flat topem mieszankę porcelain i fawn (obie w formule light...) rano, ogóle wrażenie jak przy formule intensive edm- lekkie ściąganie, jakby wysuszenie, poza tym zbyt mocne krycie. Ale dobrze się stało, bo moja przyjaciółka powinna być zachwycona tymi próbkami. Wracam potulnie do o-glo i semi matt edm.
• Niestety formuła light okazała się dla mnie za ciężka, ale na pewno znajdzie właścicielkę potrzebującą większego krycia.
• dla mnie buff'd light jest light tylko z nazwy, jakbym się otynkowała nawet z minimalną ilością

Nanomi

• Formuła Light jest kremowa i dobrze się nakłada, ma mnóstwo drobinek, nie jest perłowa jak original glo EDM, tylko raczej ma drobinki, widać je pod światło. Na twarzy nie są nachalne. Kryje dobrze. Bardziej będzie pasować osobom które lubią np. original glo i semi-matte z EDM. Raczej nie włazi w pory i nie tworzy maski. Tę formułę mogę polecić wyżej wymienionym osobom.

mala_kobietka

• Moim zdaniem formuła Light jest na tyle kryjąca, że bardziej jest zbliżona do Intensive EDM lub FF Lumiere niż do lżejszych formuł EDM.

frantic

• Dzisiaj nałożyłam na buzię formułę Light - jestem bardzo zadowolona. Przypomina mi formułę intensive EDM i soft coverage Joppa. Jest jakby wersją pośrednią. Pory nie są podkreślone, podkład jest trwały, pięknie stapia się ze skórą.
• Z dwóch wypróbowanych dotychczas formuł original i light wolę tą drugą z racji tej, że nie trzeba takiej dokładności i precyzji przy aplikacji. Poza tym obie są w porządku.
• Formuła Light jest i owszem - całkiem ok, ale skoro znalazłam lepsze minerały, to po co mi te [...]. Zostawię sobie na pamiątkę próbkę formuły Light, ale więcej raczej nie kupię, mimo że jak podkreślam podkład nie jest zły.
• mimo, że formułę Light bardzo lubię, to dalej twierdzę że jest trudniejsza w obsłudze niż niektóre inne znane mi marki minerałów.

jmw

• dla mnie [spośród podkładów Buff'd] najlepiej jak na razie sprawuje się formuła light (cera tłusto-mieszana, 30+).
• Z mojego punktu widzenia te minerały nie są optymalne (light jeszcze jako tako [...]).
• U mnie na twarzy formula light oblaskawiona
• formuła light jest naprawdę super nawet na filtrze.

Hanneke

• light wyglądają bardzo dobrze. Są kryjące, dają taki satynowy efekt (stosuję na filtry [...]). Są odporne na ścieranie, nie znikają itp. Od rana do wieczora niemalże w niezmienionym stanie, po kilku godzinach zauważyłam lekki błysk na czole, ale odrobina pudru temu zaradziła.
• formuła light kryje dość mocno jak się ją nałoży flat topem. Można też dać jeszcze jedną, czy dwie cieniutkie warstwy w miejsce problemowe.
Jednak od pędzli bardzo dużo zależy.
Też jestem fanką formuły light. Chyba przebije moje ukochane Meow Sama nie wierzę, że to mówię.
• Ja dzisiaj też użyłam formuły light i jako korektora, tak jak Aga, formuły original i jest świetnie. Nawet tego nie pudrowałam i mam delikatny satynowy efekt Od rana nic się nie zmieniło
• Buff'd też u mnie na razie na 1 miejscu. Stapiają się perfekcyjnie.

agabil1

• Na razie efekt jest najlepszy, przerósł chyba nawet moje ukochane Meow i Lumiere.
• Light to również moja ulubiona formuła choć nie wiem jak dać jej matowe wykończenie na dłużej próbowałam już sericite i putty buff'd, dziś puder wykańczający z meow i tak się świecę po 3-4 godzinach
• jak na razie Buff'd Light są dla mnie najlepsze, nawet Joppa im nie dorównała
• uważam formułę Light Buff'd za najprostszą w aplikacji ze wszystkich przetestowanych przeze mnie minerałów

majade

• Stwierdzam, ze formuła light jest super, daje przepiękny naturalny efekt, skóra po prostu promienieje. Efekt półprzezroczystej, zdrowej i naturalnej cery po prostu och i ach Jedynym problemem jest fakt, ze tak naprawdę minimalnie kryje, więc nadaje się dla cer bezproblemowych lub wymagających tylko lekkiej korekcji, wyrównania kolorytu i drobnego ujednolicenia. [W tym poście majade oceniła podkład nakładany tradycyjnym pędzlem do pudru]
• Chyba dojrzewam do całkowitego rozstania a próbkami podkładów z buff'd. Nie radzę sobie z nimi, próbowałam nałożyć dziś rano i uzyskałam efekt zwarzonego i źle roztartego makijażu i to przy formule light. Placki everywhere.

Darianna25

• Wersja Light [...] (tak jak już napisano) super sie stapia ze skórą ale dla mnie mało kryje.

pastereczka

• Formuła soft [= Light ] jest bardzo kryjąca - wystarczyła mi jedna warstwa, troszkę czułam ściąganie skóry i lekko podkreśliła pory, z pudrem ładniutko.
• formula soft jest dobra ale mnie lekko ściąga

mykofenolan mofetilu

• w formule Light twarz jest cudowna - koleżanka powiedziała, ze wyglądam jakbym się nie umalowała a mam skórę bardzo wygładzona i wyrównaną jakimś sposobem.

aplikacja nie stanowi najmniejszego problemu, nakładam na różne kremy (nawet na ziaję oliwkową, a to przecież tłuste i powinny zostać placki) nie ma mowy o żadnych plackach, podkreślaniu porów itd... a dodam, że nie należę do doświadczonych minerałomaniaczek (używam minerałów od stycznia) i nawet nie mam flat topa ani kabuki [...].

light - super, dość mocno kryje, ale naturalnie, nic się nie zbiera, trwałość bez zarzutu - tak się składa, że codziennie chodziłam w śnieżycy, a wszystko ładnie się trzymało, nawet gdy zrobiłam sobie popołudniową drzemkę, to się nie błyszczałam

[jmw]

Napisane przez Lorri

Jakby zrobić Mini KWC na podstawie wypowiedzi 12 Wizażanek, które podzieliły się w tym wątku swoimi refleksjami na temat formuły Light, to wychodzi 7 ocen pozytywnych, 2 negatywne (przy czym majade, zdaje się, nakładała podkład tylko zwykłym pędzlem do pudru), 2 osoby wskazują na plusy i na minusy formuły (Darianna25, pastereczka), jedna wypowiedź (malej_kobietki) nie zawiera wartościowania.


_marcepanka_

rozwielitka

Nanomi

mala_kobietka

frantic

jmw

Hanneke

agabil1

majade

Darianna25


pastereczka

mykofenolan mofetilu

Lorri Ty jesteś tytanem pracy ja bym Cie zatrudniła jako analityka w każdej poważnej instytucji tylko na podstawie Twoich wypowiedzi wizazowych
Nawet oddane zostało jak się stopniowo z Buff'd zaprzyjaźniałam fiu, fiu, czekam z utęsknieniem na Twoje wątki składowe

[Lorri]

Dzięki (rumienię się Odstresowują mnie takie zajęcia).
Podpięłam pod pierwszy post.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------


Pojawiły się zapowiadane jaśniejsze odcienie pudrów

• Setting Powder:
http://www.buffd.com/index.php?main_page=index &cPath=23

• Finishing Powder:
http://www.buffd.com/index.php?main_page=index &cPath=29

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

[sugarfree87]

Dziewczyny macie jakieś doświadczenia z bronzerami buff'd?
W moim pierwszym zamówieniu nie wzięłam ani róży ani brązerów, i teraz żałuje- zamierzam się poprawić
z brazerów czaje się na Honey, a nad różami muszę jeszcze trochę pomedytować