Sierpniowe mamusie 2015 - część 5 :)

[martulka0991]

Dziewczyny, dzis taka pogoda ze wszystko drazni... Ogolnie to ja leze i glowa mi peka, jak maz wrocil na przerwe to mnie poty zalaly i duszno mi sie zrobilo, wstalam okno otworzyc i malo nie padlam... Nie wiem co jest, zmierzylam cisnienie i jest w normie... Nie mam pojecia co mi sie stalo juz mialam tak drugi raz... Maz zaczal panikowac zaraz wlaczyl wiatrak... Po chwili przeszlo. Pozniej zazartowal ze Lenka sie wkurzyla bo chcemy z jej konta za wozek zaplacic :-P bo zalozylismy konto cos w stylu skarbonki i za kazde zakupy placac karta zaokragla nam sume do pelnej 10 i to co odlozone to dla malej mialo byc ;-) i sie troche nazbieralo a ze lozeczko zamowione a czekamy na przelew to mowie zeby wziac a pozniej sie wplaci spowrotem jak przelew przyjdzie ;-) moze faktycznie sie male wkurzylo ;-) ostatnio cos malo sie rusza w dzien, a w nocy troche szaleje wiec nie wiem, czasami sie martwie co jest... Ale tlumacze sobie ulozeniem ze czasami poprostu moze mniej odczuwam, bo brzuszek tez czasami mam jak pilke a czasami jak zwykle sadelko...

[SugarbabyLove]

posciel taka
brązowa w kwiaty
w czarne
w paski czerwone
wozek pozniej teraz musze isc bede potem

[Jess922]

Hej

Napisane przez asienka_182

Ja juz leze w łóżku i troche mnie boli brzuch a zwłaszcza jak leze na prawym boku ale jakos to przezyje
Kupiłam dziś łóżeczko od koleżanki mamy bo więcej dzieci miec nie będą a maly spal w nim 3 razy bo byla tak spragniona dziecka ze nauczyla go spać z nimi zdj zrobiłam u niej i jest trochę nie wyraźne ale wam pokaze

Nad takim samym się zastanawiam ładne jest

Napisane przez mms_22

O matko... współczuję... ja od kiedy jestem w ciąży, to unikam publicznych toalet, bo równowagi nie umiem utrzymać

ja jeszcze nad tym panuję, mam Małysza opanowanego do perfekcji

Napisane przez moniska139

Współczuję Ci tego wszytkiego ja bym oszalała chyba przez takie zamieszanie.

Mieszkam w tym samym mieście i jakoś tak strasznie mi to nie przeszkadza, fakt helikopter jest denerwujący, ale u Roxany pewnie złość potęgowało złe samopoczucie.

Napisane przez roxana_lu

U mnie bez zmian , jest beznadziejnie dlatego tez niewiele pisze jeszcze TŻ wlasnie pisał, ze zamiast byc z pracy o 21 to bedzie po 23...

Kicha laski, deprecha po całości !

Skąd ja to znam.. Mój wychodzi przed 6 i wraca o 19, przed 20 i tak codziennie, w sezonie letnim również soboty do tego nie da się niestety przyzwyczaić.

Napisane przez mms_22

Dzień dobry
w końcu nadszedł długo wyczekiwany dzień - WIZYTA

Napisane przez Nicole`_

Hej hej



Dziś wizyta u lekarza, ma przyjść kurier z ciśnieniomierzem i chcę przejść się na targ po owoce. Tyle w planach. Niestety dziś szaro i pada...

Napisane przez Aliczka88

Trzymam kciuki za wizyty!!!!

Ale nie zapominajcie ze ja też IDE DZIS NA WIZYTE i może w końcu dowiem się jaka płeć ;-)
Ale jeszcze jestem w pracy, jak wrócę tez musze ogarnąć Bronchilde :-D haha nie wiem jak to zrobię bo juz mało widze. Ale do lusterka może jakoś poradzę B-)

[SugarbabyLove]

100% bawelna .. sztywna jest ale puszcze pranie dzis mysle po praniu bedzie fajna
musi ale poczekac az kupie nowa koldre

[Jess922]

Napisane przez Ambiwalentna29

to może zamiast się denerwować obejrzyjcie co mam dla Tymka

Napisane przez mms_22

a to ja się modliłam, żeby nagle z pracy wrócił i mi pomógł miałam to wczoraj zrobić, ale doszłam do wniosku, że "przecież sama sobie poradzę" no i w sumie chyba sobie poradziłam... ale z jakim trudem

ja też najpierw walczyłam sama z lusterkiem, a potem go wołałam na przegląd i ewentualne poprawki

Napisane przez Mravka

Jestem po tej nieszczęsnej glukozie. Wrócę do Was pewnie wieczorem ,bo słabawo się czuje. Do tego jeszcze pada deszcz...wiec spadam do wyrka

Ja byłam wczoraj i czułam się podobnie


Nie było mnie wczoraj u was cały dzień, rano poszłam na tą nieszczęsną glukozę i przyszłam przed 7, a już 6 osób w kolejce było, na krzywą na szczęście wołali bez kolejki. Rozrobili mi tą miksturę w ciepłej wodzie i nie mogłam wypić duszkiem, tylko małymi łykami jakoś poszło i przeżyłam. Wyniki dobre, ale później cały dzień mnie głowa ćmiła i czułam ten okropny smak w ustach, pojechałam z mamą i siostrą do Ikei i kupiłam, a raczej mama kupiła, bo się uparła pierwszą przytulankę dla naszego Misia później koleżanka przyjechała i cały dzień na nogach, padłam wieczorem jak długa i nie mogłam się dobudzić i wstałam dziś o 11 A teraz muszę się zabrać za studia

[Ambiwalentna29]

Napisane przez Mirabelka_90

Ty to jesteś zdolna do tych zakupów. Ach zazdroszczę Mi póki co moja mama perełki różne wynajduje. A ja jakoś w sklepach nic nie widzę. Tylko wszystko albo niebieskie albo szare.

Te ciuszki to chyba nawet same na mnie czekały i nie martw się ja tez mam większośc szarych lub niebieksich no tak jakś robią

[Jess922]

Sugar nie denerwuj się już

[Mirabelka_90]

martulka0991 ja ostatnio wstałam z łóżka i nagle czarno przed oczami, policzki takie dretwe i padłam na łóżko. nie mogłam ustać. dobrze, że przy łóżku to było. teraz wstaje już powoli. Najpierw nogi spuszczam i po chwili wstaje. No upały dają w kość. Tzn ta duchota taka. U nas niby co chwilę pada ale i tak jest tak parno, że mi słabo i ostatnio nawet boję się sama wyjść gdzieś.
fajny sposób na odkładanie pieniędzy. Ale na jakiej zasadzie to jest? hmm zainteresowałaś mnie tym

[vea7]

Ambi, też nad chmurkami myślę - już do nowego pokoju szkrabów Fajnie, że je można prać

Mravka, po raz kolejny się z Tobą całkowicie zgadzam Tym razem w kwestii zakupów dla Malucha... ale w ogóle mam wrażenie, że podobnie myślimy
Wawrzyniec rzeczywiście niekoniecznie A Tymek bardzo fajny Olaf zresztą też, ale od kiedy usłyszałam w parku "Olafku, nie biegaj, bo się spocisz" jakoś źle mi się kojarzy
To, że kredyt dostaniemy, to jestem pewna - pytanie na jakich warunkach I tutaj prośba o kciuki za negocjacje, bo przez pół roku będziemy dwa na raz spłacać No nic, dzisiaj kolejny bank i ostatni w piątek... a potem 2 tyg. czekania na decyzję...
Błękit może być fajny Ja jestem bladzioch, a miałam na pazurkach taki ni to błękit, ni lawenda, ale wyglądał super, bo wychodził z ciepłego - w mroźnym błękicie wyglądałabym jak trup, a w tym bardzo ok

springtime
Fajnie widać jak szaleją Hania i Zosia bardzo mi się podobają (Zosia szczególnie), a za imieniem Milena nie przepadam... źle mi się kojarzy I zdrabnia kijowo... Mila...
Nie przejmowałabym się tym, że z innej bajki - będziesz miała dwie dziewuszki - dwie indywidualności - to i imiona dwa mogą być zupełnie

Isabelle bardzo ładny kocyk

Nicole, ja już sobie japonki wyjęłam i wczoraj w nich śmigałam A w ogóle "przesiadłam się" w szmaciaki - baleriny i tenisówki i dobrze mi

Lulla a z czym placek
Doczytałam... ojjjj... zjadłabym A jaki? Drożdżowy? Znowu doczytałam - na maślance uwielbiam

NOK, super, że mała się dostała

Anevo

mms, Nicole, beaciorq kciuki za wizytę

Aliczka specjalnie dla Ciebie

Sugar, wyluzuj... hormony hormonami, ale... pax.
Ja dostałam dzisiaj całkowitego bana na noszenie. I szczerze mówić nie chce sprawdzać, czy jeśli podniosę "20kg" to coś mi się stanie czy nie - a dokładniej czy coś stanie się dziecku, bo mi najwyżej plecy się przeciążą. Ty pochodzisz "lekko", kasperka "z dużą ostrożnością" - szczerze mówiąc dla mnie każda z Was trochę przegina, ale to wasze decyzje. A forum jest po to, żeby swobodnie "marudzić", dzielić się wątpliwościami itp... tak długo, jak nie naskakuje się na innych.
A na poprawę humoru... hmm.. może czekolada? Albo lody?


Pogoda paskudna u nas, ale przynajmniej jest ciepło

A ja wylądowałam rano na IP - a dokładniej sama pojechałam i wysiedziałam się w kolejce 2,5 godziny
Znowu krwawienie z durnej nadżerki Na szczęście z łożyskiem wszystko ok, szyjka długa i trzyma, a Młoda sobie fika. Nie mierzyli jej, ale doktorka "na oko" powiedziała, że rośnie ładnie. Tyle...
Mam na siebie uważać, nie nosić, nie denerwować się, a w ogóle "to Pani jeszcze nie jest na zwolnieniu?!"
Kurcze, co raz poważniej o tym myślę

[Nicole`_]

Dziękuję wszystkim za kolejne kciuki! Z takim wsparciem na pewno będzie wszystko jak w zegareczku :roza :

Napisane przez majka242007

Jak mi któreś z nich wyjdzie to zapraszam wszystkie na imprezkę przy drinkach mochito bez alko i wieeeelkich lodach

Uuuhuuu, mohito, pyyycha Looody pyyycha.. no nic, impreza wprost dla mnie

Napisane przez mms_22

o ile to można "gimnastyką" nazwać, bo u mnie to już raczej "niezdarne ruchy słonicy"
pewnie nie Ty jedna powiem Wam, że ja dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie jak duży mam już brzuch i jak mi ogranicza pole widzenia

No u mnie też jakieś dziwne pozy i chyba raczej mało zgrabne i atrakcyjne. No, ale jakoś skosiłam Jak jest nierówno - trudno, nie idę tam na podryw doktorka

Napisane przez majka242007

Kasperka bier te truskawy, zalej Ace i przed Tv na Housa i koniec kłótni

Napisane przez Aliczka88

Jak wywrozysz mi babeczke to osobiście idę do Ciebie na nogach z flacha soku pomarańczowego i tak się upijemy ze hej
Przeczucia mam od początku na różowe ale po ostatnim spotkaniu z ginem jak widział siusiaka a potem Go nie widział i znów widział to jakoś nie wierze w to że będzie baba

Trzymam za córę też! Żadnego sisiaka tam nie będzie, to pępowina była, dlatego znikała

Napisane przez majka242007

no b siedzę w tym domu i tylko sprzątam coś by trzeba porobić ciekawego a jak by się zebrało 36 ciężarówek to by się działo Kolejka do wc na godzinę stania hihihi

Już to widzę! Całą imprezę byśmy tylko w tej kolejce stały Ta która wychodzi od razu ustawia się na końcu kolejki, bo przecież 36 lasek to trochę zejdzie

Napisane przez SugarbabyLove

Jestem po prostu rozbita mam wrazenie ze nikt mnie nie rozumie no. Nie wiem co mam ze soba zrobic.. wszystko mnie drazni kurde no mam ochote wyć.

Hormony...

Napisane przez Mravka

Oczywiście ja już od dawna zwyczajnie zwracam uwagę,bo nie rozumiem dlaczego sama miałabym "dosprzątać" po Nim.

Kciuki za wizytę daj znać!
Oo będziesz mierzyła ciśnienie regularnie?

Jestem po tej nieszczęsnej glukozie. Wrócę do Was pewnie wieczorem ,bo słabawo się czuje. Do tego jeszcze pada deszcz...wiec spadam do wyrka

No ja tego na pewno nie pozmywam, nie ma tak lekko ze mną

Zdam relację po powrocie oczywiście A ciśnienie chcę zacząć mierzyć regularnie żeby zobaczyć czy mi nie wzrasta przypadkiem w tym 3 trymestrze... I tak dobrze mieć ciśnieniomierz w domu, przyda się

A tak w ogóle - wybrałaś już może szpital?

Najważniejsze, że masz to badanie za sobą Teraz odpoczywaj, jutro będzie lepiej

[Nicole`_]

Napisane przez mms_22

a na dowód tego, że PRZESADNIE o siebie nie dbam powiem Wam, że od wczoraj wcinam (niezdrowe) chrupki orzechowe aż mnie podniebienie boli, bo lubię te kulki rozgniatać między podniebieniem, a językiem

Ja wczoraj zjadłam pół paczki (!) płatków śniadaniowych z miodem i orzeszkami. Na sucho oczywiście

Napisane przez magdowe

W sobotę mamy jeszcze wesele a tak mi sie nie chce iść. Niestety nie mogę się wykręcić bo to bliska rodzina.

A masz jakąś sukienkę? Upolowałaś coś?

Napisane przez dd1dd

Dostałyście -10% do hm + darmowa wysyłka??

No, ale i tak -25% bardziej się opłaca

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez vea7

Błękit może być fajny Ja jestem bladzioch, a miałam na pazurkach taki ni to błękit, ni lawenda, ale wyglądał super, bo wychodził z ciepłego - w mroźnym błękicie wyglądałabym jak trup, a w tym bardzo ok

A ja wylądowałam rano na IP - a dokładniej sama pojechałam i wysiedziałam się w kolejce 2,5 godziny
Znowu krwawienie z durnej nadżerki Na szczęście z łożyskiem wszystko ok, szyjka długa i trzyma, a Młoda sobie fika. Nie mierzyli jej, ale doktorka "na oko" powiedziała, że rośnie ładnie. Tyle...
Mam na siebie uważać, nie nosić, nie denerwować się, a w ogóle "to Pani jeszcze nie jest na zwolnieniu?!"
Kurcze, co raz poważniej o tym myślę

Najważniejsze, że wszystko okej! Chociaż takie "mierzenie na oko" mnie drażni. Na początku ciąży, no nie takim całkiem, bo to już z 12-13tydzień był byłam u ginekologa w Luxmedzie i On na oko obejrzał mój brzuch.. pouciskał i stwierdził - wszystko w porządku!!! Pfff... Kazał przyjść na usg w 20 tygodniu dopiero, bo mu "na oko" wyglądało w porządku. Uciekałam stamtąd aż się kurzyło za mną

Mocno kciuki trzymam za negocjacje

Kusicie tym błękitem, chociaż coś mi się wydaje, że zrobię sobie fuksję

[dd1dd]

Napisane przez Nicole`_

No, ale i tak -25% bardziej się opłaca

właśnie kupiłam te bodziaki rozpinane po całości z -25% chciałam zerknąć czy ta darmowa przesyłka też będzie obowiązywać i udało się,wzięłam 4 sztuki

[kasperka]

Napisane przez dd1dd

właśnie kupiłam te bodziaki rozpinane po całości z -25% chciałam zerknąć czy ta darmowa przesyłka też będzie obowiązywać i udało się,wzięłam 4 sztuki

Pokaz jakie

---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Vea bidulko, Ty pomysl lepiej o tym zwolnieniu...

[TusiaeM]

Napisane przez Nicole`_

U mnie już są polskie, ale są też inne - hiszpańskie, włoskie. I są już naprawdę dobre, tylko nie kupuj w sklepie, przejdź się na rynek, targowisko jakieś. Pachnąąąą cudnie.

Taki mam dziś plan

Napisane przez dd1dd

właśnie kupiłam te bodziaki rozpinane po całości z -25% chciałam zerknąć czy ta darmowa przesyłka też będzie obowiązywać i udało się,wzięłam 4 sztuki

Pokażesz jakie? Wczoraj babcia mi dała 100 zł i powiedziała, że mam coś kupić małej to musze wydać kasę

[martulka0991]

Napisane przez Mirabelka_90

martulka0991 ja ostatnio wstałam z łóżka i nagle czarno przed oczami, policzki takie dretwe i padłam na łóżko. nie mogłam ustać. dobrze, że przy łóżku to było. teraz wstaje już powoli. Najpierw nogi spuszczam i po chwili wstaje. No upały dają w kość. Tzn ta duchota taka. U nas niby co chwilę pada ale i tak jest tak parno, że mi słabo i ostatnio nawet boję się sama wyjść gdzieś.
fajny sposób na odkładanie pieniędzy. Ale na jakiej zasadzie to jest? hmm zainteresowałaś mnie tym

Zaproponowali nam w banku takie konto, ze jak placisz karta to wszystkie transakcje sa zaokraglane do 5 lub 10zl my wzielismy do 10 bo zawsze wiecej sie odlozy ;-) a za zakupy zawsze placimy karta. I tak to dziala ze jesli na paragonie masz np 101,00 to placac karta z konta pobieraja Ci 110zl gdzie 9zl trafia na konto skarbonke, i tak za kazdym razem ;-) dodatkowo konto skarbonka ma oprocentowanie wiec od odlozonych pieniazkow rosnie niewielki procent. Dobre rozwiazanie bo tak sie nie odlozy, a w sumie tego co zaokraglaja to sie tego tak naprawde nie odczuwa...
A teraz w wiekszosci bankow cos takiego jest wiec poprostu dopytaj w swoim moze akurat cos zaproponuja

[Aliczka88]

Napisane przez Nicole`_

Trzymam za córę też! Żadnego sisiaka tam nie będzie, to pępowina była, dlatego znikała

Mąż mówi ze pierwsze co zobaczę na monitorze to będzie sisiak i dwa giga jajca :-D haha

[dd1dd]

Napisane przez kasperka

Pokaz jakie

te z linka wzięłam żółte+białe i jasnoniebieskie+szare różowe ominęłam nie mam takich w ogóle a jednak na początek będą mi chyba bardzo pomocne i koniec z bodziakami!!

[magdowe]

vea - dobrze że to tylko nadzerka Ty tez jeszcze pracujesz a myslałam że tylko ja taka nadgorliwa Ale ja na nastepnej wizycie w czerwcu biorę juz zwolnienie na pewno.

Nicole sukienki kupiłam 3 Ale nadal nie wiem w której pójdę są zwykłe nie ciążówki.

Ja ciśnienie też mierzę codziennie po moich przejściach w pierwszej ciąży.
Od czewrca zacznę liczyć ruchy.

[dd1dd]

Napisane przez TusiaeM

Pokażesz jakie? Wczoraj babcia mi dała 100 zł i powiedziała, że mam coś kupić małej to musze wydać kasę

wyżej wstawiłam linka

[martulka0991]

Gwiazdeczki, tak w ogole kciuki za wizyty moja 21maja to jeszcze troche ;-) i gratki za przezyte krzywe cukrowe ;-) wasze zakupy jak zwykle stylowe i piekniutkie ja dzis stanelam orzed lusterkiem i co... Jestem rudolf czerwononosy :-( zalamka... Dwie diody na czubku nosa :-( no katastrofa... :-(

[dd1dd]

Napisane przez vea7

A ja wylądowałam rano na IP - a dokładniej sama pojechałam i wysiedziałam się w kolejce 2,5 godziny
Znowu krwawienie z durnej nadżerki Na szczęście z łożyskiem wszystko ok, szyjka długa i trzyma, a Młoda sobie fika. Nie mierzyli jej, ale doktorka "na oko" powiedziała, że rośnie ładnie. Tyle...
Mam na siebie uważać, nie nosić, nie denerwować się, a w ogóle "to Pani jeszcze nie jest na zwolnieniu?!"
Kurcze, co raz poważniej o tym myślę

Uważaj na siebie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez martulka0991

Gwiazdeczki, tak w ogole kciuki za wizyty moja 21maja to jeszcze troche ;-) i gratki za przezyte krzywe cukrowe ;-) wasze zakupy jak zwykle stylowe i piekniutkie ja dzis stanelam orzed lusterkiem i co... Jestem rudolf czerwononosy :-( zalamka... Dwie diody na czubku nosa :-( no katastrofa... :-(

moja wizyta 20 maja, ale czas tak leci, że nawet nie zauważymy i już będziemy się szykować na wizyty


Muszę sobie pomarudzić, że dzisiaj nic prawie nie jadłam prócz śniadania a jestem taka pełna a zarazem taka głodna ale nie przełknę nic

[magdowe]

Muszę sobie pomarudzić, że dzisiaj nic prawie nie jadłam prócz śniadania a jestem taka pełna a zarazem taka głodna ale nie przełknę nic [/QUOTE]

a dlaczego nie możesz jeść? Niedobrze Ci czy zgaga? Ja tak miałam przy zgadze.

[roxana_lu]

Jess masz rację, że wczoraj nastawienie niezbyt natomiast helikopter mega wkurzający. Dziadkom to nie raz po oknach leflektorami świecił... ale mimo wszystko dla mnie to jest niezbyt przyjemna sytuacja, mam kilka bliskich osób mieszkających w ścisłym centrum i w miejscach gdzie Ci idioci latają i szaleją.. przedwczoraj TŻ z pracy wracał to w auto strzelili patykiem... Wiele z tych pseudo kibiców znam niestety osobiście i wiem, że ani nie odpuszczą ani nie będą myśleć czy przy tym dzieje się komuś krzywda.. grrr..

zachęciłyście mnie ciastem więc i ja upiekłam - murzynka z migdałami i rodzinkami
nie wiem czy była rozmowa o obiedzie - u nas pyszna zupka jarzynowa z młodą kapustką a na drugie ziemniaczki, kotleciki i surówka z młodej... no i obowiązkowo ostatnio kompot

ja za chwile planuję kupić kilka rzeczy dla małej.. później się chwalić będę

[asienka_182]

Hej hej
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty
Co do owoców to ja nie wyparzam rządnych tylko poprostu umyje ale np. Jabłka czy podobne owoce to i tak obietam ze skórki bo nie moge jej połknąć stanie mi w gardle i koniec ale tak juz mam od małego a no. Winogrono to tylko myje pod bierzaca woda i nie stresuje się tym

[dd1dd]

Napisane przez magdowe

a dlaczego nie możesz jeść? Niedobrze Ci czy zgaga? Ja tak miałam przy zgadze.

i niedobrze i zgaga i głowa...ścisk mam w żołądku niech ten dzień się już kończy

[magdowe]

Napisane przez dd1dd

i niedobrze i zgaga i głowa...ścisk mam w żołądku niech ten dzień się już kończy

Biedna J atak miałam bardzo często ale odkad zaczełam używać ortanol max jest naprawdę duzo lepiej. Także polecam.

[martulka0991]

Napisane przez dd1dd

Uważaj na siebie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


moja wizyta 20 maja, ale czas tak leci, że nawet nie zauważymy i już będziemy się szykować na wizyty


Muszę sobie pomarudzić, że dzisiaj nic prawie nie jadłam prócz śniadania a jestem taka pełna a zarazem taka głodna ale nie przełknę nic

Mam nadzieje ze szybko minie ;-) a co do jedzenia to ja juz dzis jadlam chyba wszystko :-D niby nie jestem glodna ale cos mnie ciagnie a to do lodowki a to do szafki ze slodyczami ;-) wiec strach przed wizyta bedzie przed sprawdzeniem wagi :-P

[Jess922]

Napisane przez vea7

Pogoda paskudna u nas, ale przynajmniej jest ciepło

A ja wylądowałam rano na IP - a dokładniej sama pojechałam i wysiedziałam się w kolejce 2,5 godziny
Znowu krwawienie z durnej nadżerki Na szczęście z łożyskiem wszystko ok, szyjka długa i trzyma, a Młoda sobie fika. Nie mierzyli jej, ale doktorka "na oko" powiedziała, że rośnie ładnie. Tyle...
Mam na siebie uważać, nie nosić, nie denerwować się, a w ogóle "to Pani jeszcze nie jest na zwolnieniu?!"
Kurcze, co raz poważniej o tym myślę

Kurcze no na to już nie pierwszy raz jak tam wylądowałaś, ja bym się nie zastanawiała ani minuty nad zwolnieniem. Jesteś prawie w 7 miesiącu, więc należy Ci się jak nic zwolnienie, swoje już zrobiłaś. Teraz myśl o sobie

Napisane przez roxana_lu

Jess masz rację, że wczoraj nastawienie niezbyt natomiast helikopter mega wkurzający. Dziadkom to nie raz po oknach leflektorami świecił... ale mimo wszystko dla mnie to jest niezbyt przyjemna sytuacja, mam kilka bliskich osób mieszkających w ścisłym centrum i w miejscach gdzie Ci idioci latają i szaleją.. przedwczoraj TŻ z pracy wracał to w auto strzelili patykiem... Wiele z tych pseudo kibiców znam niestety osobiście i wiem, że ani nie odpuszczą ani nie będą myśleć czy przy tym dzieje się komuś krzywda.. grrr..

zachęciłyście mnie ciastem więc i ja upiekłam - murzynka z migdałami i rodzinkami
nie wiem czy była rozmowa o obiedzie - u nas pyszna zupka jarzynowa z młodą kapustką a na drugie ziemniaczki, kotleciki i surówka z młodej... no i obowiązkowo ostatnio kompot

ja za chwile planuję kupić kilka rzeczy dla małej.. później się chwalić będę

Wiem, wiem, że nie przyjemna, w tym okolicach mieszka również moja rodzina i nie jest to nic fajnego, ale niestety nie mamy na to wpływu żadnego, trzeba unikać wieczorem tych miejsc. Mam nadzieję, że dzisiaj już helikoptery nie będą potrzebne

A ja nie wiem co zrobić na obiad, nie mam żadnego mięsa w lodówce, a do sklepu nie chce mi się lecieć chyba postawię na klasykę i będzie jajo z mizerią

[majka242007]

lecę po Maję do przedszkola i razem upichcimy dziś ciasto z przepisu beatrix28 , muszę kupić tylko proszek do pieczenia

Ponawiam pytanie... gdzie kupić cukier waniliowy a nie wanilinowy... wiecie może?

[MsLullaby]

Kurcze, jak słyszę te teksty że kiedyś to było tak i siak i żyjemy to mnie trafia. Tak nasi rodzice to przeżyli, dziadkowie tez ale wiele dzieci czy płodów juz nie. Moja babcia raz poronila ciążę bliźniacza, która wydalila ze tak to nazwę w krzakach po drodze do pracy, potem miała kilka dni mocny okres i juz. W dzisiejszych czasach podejrzewam ze donosiła by i urodziła zdrowe bliźniaki. Jeden kuzyn mojej mamy zmarł gdyż jego mama nie miała mleka,w piersiach i karmiła go jakimiś dostępnymi 40lat temu mieszankami i umarł przez to. Tak można pisać i pisać, nie popadajcie w obsesję ale też nie kierujcie się tym ze kiedyś jakoś sobie radzili.
A ty Sugar wyluzuj
Dziewczyny trzymam kciuki za wizyty