Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XII

[Carousel]

Napisane przez VU7

Zgadzam się z Tobą, ale że jestem naiwna pisać nie musiałaś.
Oczywiście, że nie wierzę, że każdy lekarz robi takie badania.
Ja takie akurat miałam, bo chyba świeżo weszły nowe przepisy.
Nie oznacza to rzecz jasna, że wszyscy się do nich stosują.
Moje badanie i tak było fatalne i powierzchowne, ale wiem, że często nie ma go wcale. I myślę, że nikt by tak na cenę nie narzekał gdyby wiązało się to z gruntownym badaniem chociażby okulistycznym.

Nie napisałam, że jesteś naiwna, JEŚLI w to wierzysz, a nie że po prostu jesteś. Przepraszam, jeśli źle to zabrzmiało, ale nic złego nie miałam na myśli.

[A_neta1]

Napisane przez Harley Q

Hahahah tak, to był on na bank Zdawałam na Odlewniczej, ale wiem że na Bemowie też oblewał :P Kazał mi powtarzać łuk z uśmiechem na twarzy mówiąc, że obrys samochodu mi wystaje za linię - i to z przodu! Już mi się nie chciało wychodzić sprawdzać, powtórzyłam, ale zaczęła mi tak noga na sprzęgle skakać, że potem ledwo dojechałam do górki. Nigdy nie miałam wcześniej ani później takiej akcji z trzęsącą się nogą, była dosłownie jak ptak w klatce, że tak to lirycznie ujmę

Na Radarowej te same legendy Podobno ma linijkę w oczach i o każdy cm się czepia... Raz jak czekałam egzamin (wrzesień bodajże) rozmawiałam z dziewczyną która miała 2 pod rząd z nim... Jak widziałyśmy że idzie w kierunku BOKu tylko prosiłyśmy po cichu by nas nie wyczytał...

[Harley Q]

Napisane przez A_neta1

Na Radarowej te same legendy Podobno ma linijkę w oczach i o każdy cm się czepia... Raz jak czekałam egzamin (wrzesień bodajże) rozmawiałam z dziewczyną która miała 2 pod rząd z nim... Jak widziałyśmy że idzie w kierunku BOKu tylko prosiłyśmy po cichu by nas nie wyczytał...

Ja właśnie też miałam z nim dwa ostatnie pod rząd, nie wytrzymałam presji i pojechałam do innego miasta

[A_neta1]

Ten pan samym wyglądem przeraża... Wcale się nie dziwie że zmieniłaś ośrodek...

Dziś byłam z przyjaciółką na egzaminie.. W Skc (wagary sobie zrobilam ;p) Masakra jakaś. Gościu jej o wszystko się czepiał (linijka w oczach?). Wróciła do ośrodka za kółkiem ale niestety negatywny bo wg niego jazda zbyt mało dynamiczna i niestosowanie się do eco...
Ponad godzine na mieście jeździć by wrócić za kółkiem i się dowiedzieć o negatywnym... -.-

[yamanay]

Aneta , z kim przyjaciółka miała?

[A_neta1]

M.F (elita)

[ZacpanaRapem]

mi lekarz sprawdzał standardowo równowagę, wzrok, słuch, oprócz tego cukier, ciśnienie i ekg. Skasował oczywiście dwie stówki.


dzisiaj wyjeździłam 32 godzinę i mam wrażenie, że jestem totalnym głąbem i cofnęłam się z rozwoju już całkiem. Nosz cholera jasna tyle czasu, a ja nadal nie umiem parkować.

[Harley Q]

Napisane przez ZacpanaRapem

mi lekarz sprawdzał standardowo równowagę, wzrok, słuch, oprócz tego cukier, ciśnienie i ekg. Skasował oczywiście dwie stówki.


dzisiaj wyjeździłam 32 godzinę i mam wrażenie, że jestem totalnym głąbem i cofnęłam się z rozwoju już całkiem. Nosz cholera jasna tyle czasu, a ja nadal nie umiem parkować.

Nie zrażaj się ja w połowie kursu dostałam takiej zaćmy, że samochód mi nagle gasł przy ruszaniu albo robiłam kangura, mimo że nigdy wcześniej ani później mi się to nie zdarzało
A jeśli chodzi o parkowanie, to wszystko było spoko dopóki nie nabawiłam się traumy po tym jak właśnie na parkowaniu oblałam. Na ostatnim egzaminie (zdanym) zgasł mi samochód przy parkowaniu, bo nie zauważyłam, że weszła mi trójka zamiast jedynki. Wjechałam krzywo i jeszcze auto zaczęło mi zjeżdżać na ulicę. Myślałam, że już po zawodach, ale egzaminator nie przejął się tym zbytnio widział już pewnie gorsze rzeczy
Co nie zmienia faktu, że i tak było mi głupio, że się nie popisałam. Parkowanie nie jest łatwe, tylko kierowcy co prowadzą już jakiś czas potrafią pięknie i z klasą wjechać na miejsce bez poprawek Także głowa do góry!

[Karlie69]

Napisane przez ZacpanaRapem

mi lekarz sprawdzał standardowo równowagę, wzrok, słuch, oprócz tego cukier, ciśnienie i ekg. Skasował oczywiście dwie stówki.


dzisiaj wyjeździłam 32 godzinę i mam wrażenie, że jestem totalnym głąbem i cofnęłam się z rozwoju już całkiem. Nosz cholera jasna tyle czasu, a ja nadal nie umiem parkować.

Rozumiem, co przeżywasz, bo sama tuż przed egzaminem mialam podobne odczucia. Pocieszę się - kiedy szlam na egzamin, to też nie umialam parkować, tyle, że przodem ani skośnie (wiem, wiem, że to są najprostsze parkowania ). O ile przodem raz mi wychodzilo, raz nie, to skośnie w ogóle. W moim mieście egzaminacyjnym jest tylko jedno miejsce, gdzie można tak zaparkować, to droga jednokierunkowa i jest tam bardzo ciasno... Na szczęście i na nieszczęście na wszystkich egzaminach mialam tylko parkowanie przodem, które nie za bardzo mi wychodzily, ja osobiście bym się za nie oblala, ale egzaminatorzy mi je zaliczyli.

Spokojnie, weź sobie kilka dodatkowych godzin, poćwicz manewry i przy odrobinie szczęścia powinnaś zdać. Bo nawet tacy, którzy mają do perfekcji wszystko opanowane czy mieli juz wcześniej styczność z prowadzeniem samochodu, też oblewają. Glownymi czynnikami determinującymi zdanie egzaminu to wlaśnie lut szczęścia, fajny egzaminator i opanowanie stresu.

[Paula_95]

Jeżeli chodzi o ''linijkę w oczach'', w Ostrołęce ostrzegam przed panem Ł. Tak tylko, na zaś...w ciągu dnia jak u niego jedna osoba zda, to cud.

W poniedziałek kolejne podejście, mam nadzieję, że jeśli znowu obleję, to chociaż z placu wyjadę

[A_neta1]

Paula- niestety takich pełno...
U mnie w Skc jest jedna egzaminatorka, która nawet pomaga i zależy jej by każdy zdał...
A zaś są tacy co na odwrót

[sysa09]

ZacpanaRapem, widzę, że nie jestem sama U mnie 28h i też parkowanie to totalne dno, aż mi wstyd Skosne i prostopadle u mnie to porazka, duzo lepiej wychodzi mi rownolegle, jakim cudem ja sie pytam !?

[A_neta1]

Równoległe jest łatwiejsze

[ZacpanaRapem]

Napisane przez sysa09

ZacpanaRapem, widzę, że nie jestem sama U mnie 28h i też parkowanie to totalne dno, aż mi wstyd Skosne i prostopadle u mnie to porazka, duzo lepiej wychodzi mi rownolegle, jakim cudem ja sie pytam !?

ej normalnie mi ulżyło, że nie tylko ja jestem taką gapą równoległe też mi wychodzi. Instruktor mi to tak tłumaczył, że równoległe to zawsze ten sam schemat i dlatego wychodzi.. a prostopadłe.. rzygam już nim. Albo za szybko odbije albo za wolno albo wcale.. no masakra. teraz w środę mam jazdę. Ogólnie to mogłabym jeździć, bo na drodze nie stanowię zagrożenia (tylko na parkingu). Z łukiem też cuduje strasznie..

[anna_belle]

Zdałam teorie 71/74 pkt

[Paula_95]

A ja praktykę za drugim podejściem

[Quadesha]

Napisane przez anna_belle

Zdałam teorie 71/74 pkt

Gratulacje
To kiedy praktyka?

Napisane przez Paula_95

A ja praktykę za drugim podejściem

Ooo super! A tak wcześniej panikowałaś Opowiadaj jak było i gratulacje

[mansikkaa]

gratulacje
ja dopiero zaczełam kurs i za tydzień chyba pierwsza jazda
jak na razie mam rozwiązywać dużo testów

[Paula_95]

O moim pierwszym egzaminie już pisałam, istna porażka...dzisiaj kolejny, patrzę, idzie do mnie ten sam egzaminator, co mnie tydzień temu oblał (wtf...już sobie zdałam...). Łuk poprawiałam, bo wyjechałam na linię, na górce mi zgasł i też powtarzałam, przy tym to już naprawdę myślałam, że zwymiotuję na deskę rozdzielczą. Dodam, że moja noga tańczyła kankana na sprzęgle...Wyjechałam na miasto, jakoś tam pojechałam, oczywiście dopierdzielał, aż strach, na każdym kroku, ale się nie poddałam. No i zdałam, czego i wam wszystkim także życzę. Jeśli ja zdałam, to-serio-każdy zda

[quench]

Napisane przez Paula_95

O moim pierwszym egzaminie już pisałam, istna porażka...dzisiaj kolejny, patrzę, idzie do mnie ten sam egzaminator, co mnie tydzień temu oblał (wtf...już sobie zdałam...). Łuk poprawiałam, bo wyjechałam na linię, na górce mi zgasł i też powtarzałam, przy tym to już naprawdę myślałam, że zwymiotuję na deskę rozdzielczą. Dodam, że moja noga tańczyła kankana na sprzęgle...Wyjechałam na miasto, jakoś tam pojechałam, oczywiście dopierdzielał, aż strach, na każdym kroku, ale się nie poddałam. No i zdałam, czego i wam wszystkim także życzę. Jeśli ja zdałam, to-serio-każdy zda

Gratuluję

Co do teorii, to polecam tę stronkę. Jej wadą jest to, że trzeba wykupić abonament. Zaletą - jest pełna baza pytań; na swoim teoretycznym wszystkie pytania miałam ze strony, więc z palcem w nosie egzamin zaliczyłam w niecałe pięć minut.
Szkoda, że jazda mi tak nie idzie

[toxy]

Napisane przez Paula_95

O moim pierwszym egzaminie już pisałam, istna porażka...dzisiaj kolejny, patrzę, idzie do mnie ten sam egzaminator, co mnie tydzień temu oblał (wtf...już sobie zdałam...). Łuk poprawiałam, bo wyjechałam na linię, na górce mi zgasł i też powtarzałam, przy tym to już naprawdę myślałam, że zwymiotuję na deskę rozdzielczą. Dodam, że moja noga tańczyła kankana na sprzęgle...Wyjechałam na miasto, jakoś tam pojechałam, oczywiście dopierdzielał, aż strach, na każdym kroku, ale się nie poddałam. No i zdałam, czego i wam wszystkim także życzę. Jeśli ja zdałam, to-serio-każdy zda

Gratulacje! Oby ten tydzień był szczęśliwy
Może mnie w piątek też się uda

[australia87]

Gratulacje dziewczyny!
Ja walczę w środę W czwartek miałam przedostatnią jazdę i jeździłam jak nie powiem kto... Nie widziałam znaków, pieszych, no kompletna porażka Chyba ze mnie stres już wychodzi, muszę się tego pozbyć. Jutro ostatnia jazda i w środę do boju

[anna_belle]

Napisane przez Paula_95

A ja praktykę za drugim podejściem

gratuluję!

Napisane przez Quadesha

Gratulacje
To kiedy praktyka?

jeszcze nie wiem, póki co mam jeszcze 10h do wyjeżdżenia i instruktor nie kazał nam się jeszcze zapisywać

Napisane przez quench

Co do teorii, to polecam tę stronkę.

ja się właśnie uczyłam z tej strony, również polecam

[Karlie69]

Dziewczyny, gratulacje
Paula_95 Ty panikaro, takie czarne myśli, a już udało Ci się za drugim Gratki

[sysa09]

Wow, wow, gratuluje dziewczynki !!!!

Ja mam teorie 18.03 (sroda, brrr)

quench, co to za stronka z teoria?

Za zdajacych w tym tygodniu trzymam mocno kciukasy !

[_aga__]

Gratuluje tym co zdaly, a te co beda zdawaly to trzymam kciuki

Ja czekam na odbior prawka i trzeba zaliczyc pierwsza jazde bez instruktora

[quench]

Napisane przez sysa09

Wow, wow, gratuluje dziewczynki !!!!

Ja mam teorie 18.03 (sroda, brrr)

quench, co to za stronka z teoria?

Za zdajacych w tym tygodniu trzymam mocno kciukasy !

Ta stronka ma bazę oficjalnych pytań egzaminacyjnych (coś około 1200 pytań), posegregowane są działami jak samouczki dołączone do CD z podręcznikami nauki jazdy (czyli np. skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, skrzyżowania równorzędne itd., pierwsza pomoc) no i tryb egzaminacyjny wyglądający jak normalny egzamin. Stronka przechowuje Twoje wyniki; dostępne są statystyki, z których widać jaki dział sprawia Ci problem i co warto jeszcze powtórzyć.
Można wybrać też WORD w którym się zdaje prawko - to akurat już jest bardziej pod praktykę. Wtedy wyświetla Ci mapkę miasta plus trasy egzaminacyjne z opisem skrzyżowań, animacjami jak jechać itd.

[Pietruszkowa]

Cześć dziewczyny! Mam nadzieje,że mnie przyjmiecie tutaj A przychodzę trochę jak córka marnotrawna bo już swój egzamin teoretyczny zaliczyłam 3 lata temu , niestety pięć razy nie udało mi się zdać praktyki i wykończona psychicznie :P zrezygnowałam. Jak wiadomo teoria mi się przedawniła i jutro idę zapisać się na egzamin teoretyczny. Mam nadzieje i wiem ,że tym razem się uda. Bardzo chciałbym zdać , w moim rodzinnym mieście jak wracam czasami jest teraz wolny samochód i aż się prosi aby wsiąść i pojechać

A wszystkim ,którzy zdali szczerze gratuluję i szerokiej drogi

[mc266]

Napisane przez Pietruszkowa

Cześć dziewczyny! Mam nadzieje,że mnie przyjmiecie tutaj A przychodzę trochę jak córka marnotrawna bo już swój egzamin teoretyczny zaliczyłam 3 lata temu , niestety pięć razy nie udało mi się zdać praktyki i wykończona psychicznie :P zrezygnowałam. Jak wiadomo teoria mi się przedawniła i jutro idę zapisać się na egzamin teoretyczny. Mam nadzieje i wiem ,że tym razem się uda. Bardzo chciałbym zdać , w moim rodzinnym mieście jak wracam czasami jest teraz wolny samochód i aż się prosi aby wsiąść i pojechać

Co do pogrubionego skąd to znam. Planuję jeszcze walczyć w wakacje, ale nie wiem na ile egzaminów starczy mi jeszcze nerwów

[toxy]

Napisane przez Pietruszkowa

Cześć dziewczyny! Mam nadzieje,że mnie przyjmiecie tutaj A przychodzę trochę jak córka marnotrawna bo już swój egzamin teoretyczny zaliczyłam 3 lata temu , niestety pięć razy nie udało mi się zdać praktyki i wykończona psychicznie :P zrezygnowałam. Jak wiadomo teoria mi się przedawniła i jutro idę zapisać się na egzamin teoretyczny. Mam nadzieje i wiem ,że tym razem się uda. Bardzo chciałbym zdać , w moim rodzinnym mieście jak wracam czasami jest teraz wolny samochód i aż się prosi aby wsiąść i pojechać

A wszystkim ,którzy zdali szczerze gratuluję i szerokiej drogi

Co do pogrubionego - podejście prawidłowe, a to już połowa sukcesu!
Ja miałam trochę krótszą przerwę, ale też przerwę i od miesiąca działam w tym kierunku W piątek pierwszy (no niby 4 były, ale dawno [2lata wstecz] więc zeruje, tym bardziej że oblane na placu) i ostatni (mam nadzieję) praktyczny!

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:29 ----------

Napisane przez mc266

Co do pogrubionego skąd to znam. Planuję jeszcze walczyć w wakacje, ale nie wiem na ile egzaminów starczy mi jeszcze nerwów

wychodzę z założenia, że jak się zaczęło prawko, to trzeba je skończyć. Kosztuje ogromną ilość nerwów/stresu, ale najgorsze jest zostawianie tego w nieskończoność. Jak ja żałuję, że zrobiłam tę przerwę, pewnie śmigałabym sobie już samochodem i nie musiała stresować tym piątkiem. Wiadomo, że w końcu się zda, za 1,5 czy 10 razem

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez sysa09

Wow, wow, gratuluje dziewczynki !!!!

Ja mam teorie 18.03 (sroda, brrr)

quench, co to za stronka z teoria?

Za zdajacych w tym tygodniu trzymam mocno kciukasy ! :kciuki:

przydadzą się!