Poród we Wrocławiu

[matrioszka]

możecie polecić jakiś szpital we Wrocławiu w którym byłyście naprawde zadowolone z porodu? Czytałam recnzję szpitali wrocławskich na stronie "rodzić po ludzku" i okazuje sie, że wszędzie to był jeden wielki koszmar. Czy rzeczywiście pród nawet w dzisiejszych czasach to tak traumatyczne przeżycie?

[dinga]

Ja rodziłam na klinikach i jestem bardzo zadowolona, to byl moj pierwszy porod i rodzilam tylko 2 godziny ale powiem ci odrazu ze to dlatego ze pracuje tam mojej mamy przyjaciółka, jest polożna na patologii ciąży ale byla ze mna na porodowce, znam tam wszystkie polozne, to jej kolezanki wiec atmosfera byla super i pomogly mi szybko urodzic. Lekarz byl przy mnie przez caly czas i na koncu mnie zszyl, bo mialam male naciecie. Coz obok mnie rodzila inna dziewczyna, polozna zagladala do niej raz na pol godziny i gdyby nie ta moja "ciocia" to nikt by jej szklanki wody nie podal. Tak to wyglada. Wiesz ostatnio duzo moich kolezanke rodzilo (we Wrocławiu, bo jestem Wrocławianka tylko na troche wyemigrowalam) i jak nie zaplacily poloznej to rodzily dlugo i zupelnie same. Ze swojej strony radze ci poprostu zeby ktos z Toba byl jak bedziesz rodzic, mama, siostra, maz ktokolwiek to w razie czego zaplaci i bedzie po wszystkim, bo moze sie tak zdarzyc ze trafisz na fajna ludzka polozna i bedzie ok, ale ja bym sie ubezpieczyla, w koncu to chodzi nie tylko o ciebie ale przede wszystkim o malenstwo twoje. ZYcze powodzenia i szczesliwego rozwiazania

[asia_s]

Ja rodziłam we Wrocławiu w szpitalu na Kamieńskiego i jestem zdowolona. Nikomu ani grosza nie zapłaciłam, no pomijając cenę porodu rodzinnego, bo był ze mna mąż. Zajeli się mną jak trzeba, jak leżałam na kroplówce wywołującej poród to bardzo miła pani położna zapytała mnie nawet czy chce coś poczytać, bo to potrwa trochę... Bardzo mi pomogła obecność męża, wiedziałam, że przy nim nic mi nie grozi, było Ok, bez zastrzeżeń. Koleżanka rodziła na Brochowie i też jest zadowolona, ale z tego, co wiem to jakieś zanajomości tam miała, choć szpital ten cieszy się dobrą opinią. Nic dobrego natomiast nie słyszałam o Dyrekcyjnej. Poza tym bardzo duzo zależy na jakiego lekarza i na jaka położna się trafi. Myślę, że idealnie byłoby mieć swojego lekarza, który cię zna, całą Twoją ciąże i to on jest właśnie przy porodzie, ale to wiadomo, jak z tym jest. trafnego wyboru, pozdrawiam

[ewa make-up]

Ja jestem wrocławianką mimo to wybieram się do Trzebnicy.Z mojej strony miasta to jakieś 20min drogi,czyli nawet szybciej niż przez całe miasto w korkach.Rodziła tam moja siostra i jest bardzo zadowolona no i inne mamy -same pozytywne opinie.Opieka w czasie porodu super a także potem położne pogają bardzo,co godz sa na sali/dwuosobowe pokoje na każde 2 pokoje łazienka/i pytają czy pomódz czy pokazać czy zabrać dziecko itd itd
Jedyny minus-nie ma oddziału patologioa noworodka ,także w razie czego zabierają maluszka w karetke i do wrocka,ale nie można zakładać ,że coś bedzie sie działo złego

[sylwia-zuza]

moja kuzynka rodzila na dyrekcyjnej i byla zadowolona

[ewelina27]

Napisane przez matrioszka

możecie polecić jakiś szpital we Wrocławiu w którym byłyście naprawde zadowolone z porodu? Czytałam recnzję szpitali wrocławskich na stronie "rodzić po ludzku" i okazuje sie, że wszędzie to był jeden wielki koszmar. Czy rzeczywiście pród nawet w dzisiejszych czasach to tak traumatyczne przeżycie?

Nigdzie nie jest idealnie. Zależy na kogo się trafi. A szpitalne sale nie przypominają królewskich komnat Odłóż troszkę pieniążków, aby w razie czego opłacić sobie tą położną, czy jakieś znieczulenie. Będziesz spokojniejsza. A najlepiej to rodzić tam gdzie pracuje twój lekarz prowadzący - może akurat trafisz na jego dyżur?? Każdy szpital ma swoje zwolenniczki i przeciwniczki, więc zaufaj swojej intuicji

[Kancia]

cos tu ucichło...
ja podobnie jak matrioszka jestem przerazona opiniami o wrocławskich porodówkach
najblizej mam na kliniki jednak kazda opinia jaka czytam jest negatywna, w dodatku na stronce rodzić po ludzku jest wyraźnie napisane, ze poród rodzinny tylko za zgoda lakarza i po nauce w szkole rodzenia Chciałabym, zeby moj TZ był ze mna cały czas bo jestem panikara a tu takie klocki. Dodam, ze do szkoły rodzenia nie chce iśc.
Myslałam takze o Kamieńskiego ale wszedzie narzekanie na opieke nad dzidziusiem po porodzie Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. najbardziej podobaja mi sie opinie o Trzebnicy ale to za daleko i TZtowi sie tam nie usmiecha zasuwać.
Dyrekcyjna w ogóle mnie odstrasza...

jęsli któras z Was była ostatnio w którymś szpitalu to napiszcie prosze jak to tam wygląda i co każa zabrać ze sobą. Niestety nie wszystkie strony szpitali działaja a na razie sie nie wybieram na spacer po porodówkach

[ewa make-up]

ale kancia! ja sie wybieram na kliniki ,nie bylam w szkole rodzenia i polozna powiedziala ,ze nic nie szkodzi .....ona wszystko pokaze....jak bedzie z toba men i bedzie stanowczy to go nie wyrzucą!!!chyba.......... ...

[Edyta_e]

Ja rodziłam we Wrocławiu na kamińskiego.
1 - izba przyjęć fatalna - panie ordynarne, pytały się mnie bezczelnie dlaczego i po co tu przyjechałm skoro jest tyle fajnych szpitali we wrocławiu,
2 - lekarzyna - stwierdził, że akcji porodowej nie ma i wysłał mnie do domu, mimo,że oprócz skurczy były WYMIOTY I GORąCZKA. Po 2 godz. doszło jeszcze krwawienie.
3 - łaskawie przyjęta - po ww. objawach. Rutynowe badania i do łóżka spać. ha! Przez noc mogłam tam wykorkować a i tak nikt by tego nie zauważył.
4 - poród - sam poród był ok, bo szczęściem udało mi się przetrzymać do następnej zmiany i trafiłam na uczęnnice- położną która chciała się wykazać i chwała jej za to. Dodatkowo w idealnym momencie porodu wszedł lekarz - ich ,,guru" - przyspieszył poród, uratował mnie przed nacięciem i wyszedł.

5 - pielęgniarki - w ciągu trzech dni trafiłam tylko na jedną życzliwą i pomocną zmianę. Błagałam o pomoc w przystawieniu maluszka do piersi - mimo że znałam teorię nie potrafiłam sobie poradzić sama. Skończyło się na tym, że dziecko dostało butelkę mieszanki mimo, że ja zalewałam się mlekiem. Szybko przyzwyczaiło się do butelki, a z piersi robiło sobie smoczek.
6- koleżanki z sali - bardzo sympatyczne, podczas porodu miały mniej szczęścia niż ja. Jedna rozcięte krocze za mocno, druga pęknięte krocze i w dodatku po dwóch dniach dowiedziała się,że nie powinna rodzić naturalnie.

JA NIE MIAłAM SZCZęśCIA WYBIERAJąC TEN SZPITAL. NIGDY W żYCIU NIE CZUłAM SIę TAK UPOKORZONA I UPODLONA JAK W CIąGU POBYTU W TYM SZPITALU. Ale może wy będziecie miały więcej szczęścia? Ja nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!1

[Edyta_e]

Jeżeli chodzi o rzeczy dla maluszka- trzeba wziąźć ubranka, pieluszki, kosmetyki podstawowe.

[Simona]

Napisane przez Kancia

jęsli któras z Was była ostatnio w którymś szpitalu to napiszcie prosze jak to tam wygląda i co każa zabrać ze sobą. Niestety nie wszystkie strony szpitali działaja a na razie sie nie wybieram na spacer po porodówkach

Ja rodzilam w styczniu na Dyrekcyjnej. Juz pisalam na ktoryms watku o tym, niestety nie mam czasu poszukac. Dyrekcyjna przenosza niedlugo do super nowego szpitala na Borowskiej.Wiec pokrotce moje wrazenia:

izba przyjec- warunki wstretne,jak to w naszych szpitalach, ale poza tym ok mnie potraktowano- na marginesie przyjmowal mnie moj lekarz wiec inna sytuacja. Bylam przyjeta na patologie ciazy a nie porodowke, a przy okazji urodzilam nastepnego dnia. Termin mialam na 30 stycznia a urodzilam 3 juz przez cc.

porodowka- lekarze super, polozne roznie. Jedne sa swietne, inne beznadziejne. Najgorsza Oddzialowa Porodowki- wstretne babbsko. Ale ona jest tylko od 7-15 w dni powszednie. Lozka porodowe w boksach odddzielonych parawanami, podlaczaja pod ktg wiec nie mozna sie ruszac. Porodowka odswiezona, czysta. Toaleta super po remoncie. Nie gola i nie robia lewatywy- chyba tylko na zadanie. Jak cos sie dzieje nie tak to robia cc- nie czekaja az sie cos wydarzy niedobrego. Cesarki robia nagminnie. Znieczulenie tylko Dolargan- nie polecam- oglupia niesamowicie a bolu nie likwiduje. Sala do porodu rodzinnego jest tylko 1, wiec jak jest zajeta to niestety. Ja bylam 2 razy na porodowce- w nocy z 2 na 3 stycznia ( po sciagnieciu szwu mialam rozwarcie wiec poszlam od razu na porodowke bo lekarz dyzurujacy wieczorem byl pewien ze juz idzie wszystko). O 2 w nocy wrocilam na patologie z powrotem. I ok 13 tego dnia juz na dobre sie zaczelo i urodzilam. W nocy bylo super- swietna zmiana , spokoj itd. Nast dnia koszmar- duzo porodow, ta wstretna Oddzialowa, zamieszanie troche bylo. Jak zaczely sie bole parte bylo pzry mnie 3 lekarzy i 2 polozne. Poprosilam wczesniej o Dolargan i nie dalam rady- zrobili cc.

poloznictwo- Ci sami lekarze, inny ordynator. Ordynator Kosek i profesor Zimmer- rewelacja. Pielegniarki/polozne od kobiet w porzadku.Pielegniarki od dzieci- bardzoooo roznie, trzeba pilnowac jak dziecko jest na ,,lampach" czyli fototerapii( zoltaczka). Neonatolog- dr Baginski- skrupulatny i nie da wypisu jak cvos nie tak- zoltaczka musi byc ponizej 11. Wypisy dzieciaczkow sa nawet w niedziele. Odwiedziny az do przesady- cale tabuny jak na dworcu. Teraz podobno to sie zmienilo. Dla maluszka trzeba miec pieluchy i chusteczki do pupy. Rano kapia maluchy i ubieraja w swoje rzeczy. Jak sie chce mozna dawac swoje ciuszki ale po co? Zwykle pobyt to tylko 3 dni, po cc rowniez. Dla siebie nie potrzeba podkladow i podpasek bo na korytarzu jest zawsze zapas do wziecia. Przez kilkanascie godzin po porodzie mocno sie krwawi i koszule tez sa, zwlaszcza na noc warto brac te szpitale i nie brudic krwia swoich. Nawet co kilka godzin mozna zmieniac te szpitalne. Posciel zmieniaja tez na zyczenie, ja prosilam co 2 dni o zmiane. Mialam okropny nawal pokarmu w 3 dniu po porodzie i polozne daly mi swoj laktator i troche pomogly.

Ostatnio bylo glosno- na wiosne jakos, chyba w marcu- zarazali na dyrekcyjnej dzieci bakteria e.coli. Moja Tamara tez miala niestety. Bylysmy 2 tygodnie w szpitalu. Ale maja juz wkrotce przeniesc dyrekcyjna.


Uwazam ze warto rodzic na dyrekcyjnej jak ma sie tam swojego lekarza.

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez Edyta_e

Ja rodziłam we Wrocławiu na kamińskiego.
1 - izba przyjęć fatalna - panie ordynarne, pytały się mnie bezczelnie dlaczego i po co tu przyjechałm skoro jest tyle fajnych szpitali we wrocławiu,
2 - lekarzyna - stwierdził, że akcji porodowej nie ma i wysłał mnie do domu, mimo,że oprócz skurczy były WYMIOTY I GORąCZKA. Po 2 godz. doszło jeszcze krwawienie.
3 - łaskawie przyjęta - po ww. objawach. Rutynowe badania i do łóżka spać. ha! Przez noc mogłam tam wykorkować a i tak nikt by tego nie zauważył.
4 - poród - sam poród był ok, bo szczęściem udało mi się przetrzymać do następnej zmiany i trafiłam na uczęnnice- położną która chciała się wykazać i chwała jej za to. Dodatkowo w idealnym momencie porodu wszedł lekarz - ich ,,guru" - przyspieszył poród, uratował mnie przed nacięciem i wyszedł.

5 - pielęgniarki - w ciągu trzech dni trafiłam tylko na jedną życzliwą i pomocną zmianę. Błagałam o pomoc w przystawieniu maluszka do piersi - mimo że znałam teorię nie potrafiłam sobie poradzić sama. Skończyło się na tym, że dziecko dostało butelkę mieszanki mimo, że ja zalewałam się mlekiem. Szybko przyzwyczaiło się do butelki, a z piersi robiło sobie smoczek.
6- koleżanki z sali - bardzo sympatyczne, podczas porodu miały mniej szczęścia niż ja. Jedna rozcięte krocze za mocno, druga pęknięte krocze i w dodatku po dwóch dniach dowiedziała się,że nie powinna rodzić naturalnie.

JA NIE MIAłAM SZCZęśCIA WYBIERAJąC TEN SZPITAL. NIGDY W żYCIU NIE CZUłAM SIę TAK UPOKORZONA I UPODLONA JAK W CIąGU POBYTU W TYM SZPITALU. Ale może wy będziecie miały więcej szczęścia? Ja nie polecam!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!1

Jestem w szoku o tym co napisalas i przykro mi
Czy jest moze jakas prywatna klinika,np z wanna w ktorej mozna rodzic?

[Kancia]

niestety, z tego co wiem nie ma żadnej prywatnej kliniki we wrocławiu

[quiatuszek]

Ja co prawda nie rodziłam na Dyrekcyjnej, nie jjestem w ciąży etc. :P, ale moja mama pracuje jako pielęgniarka na Dyrekcyjnej. Czasami odwiedzam ją w szpitalu, więc mogę co nieco się wypowiedzieć.

Po pierwsze- szpital jest poprostu obskórny. To prawda, że mąją go przenieść na Borowską. Ale póki co, nie polecam.

Pielęgniarki różne. Są miłe i takie " z powołania", nie brakuje osobników małpowatych. Jak wszędzie.

Najlepiej mieć tam chyba swojego lekarza. Kiedyś byłam świadkiem przyjęcia dziewczyny, której odeszły wody.I zaczęło się żmudne ściąganie na izbę przyjęć jakiegoś lekarza, który raczyłby zbadać tą biedaczkę. Jeden lekarz odsyłał do drugiego, telefonowanie trwało chyba z dobre 20- 25 minut, a i tak przysłali przemęczonego stażystę.

Ostatni koszmarek- "jaśnie pani" z ochrony. Jak dostanie prikaz z góry, by nie przyjmować, albo coś jej odbije, to nie raczy wpuśić nawet do szpitala. prośby i groźby na nią nie działają. I trzeba jechać niestety dalej...

Moja mama tam pracuje, rodziła mnie zresztą w tym szpitalu. Ale mimo tego, że znam tamten szpital, nie zdecyduję się w nim napewno rodzić, jak kiedyś będę to miała w planach.

[suziaa]

a ja chcę polecić szpital w TRZEBNICY. jak kogoś interesują szczegóły dot obsługi i ogólnych warunków chętnie napiszę widomoś cprywatna.*

[nelijka]

Napisane przez suziaa

a ja chcę polecić szpital w TRZEBNICY. jak kogoś interesują szczegóły dot obsługi i ogólnych warunków chętnie napiszę widomoś cprywatna.*

To ja poproszę o wiadomość o Trzebnicy na priv
Z góry dziękuję

[m.a.r.t.a]

Moja siostra rodziła na Brochowie a po drodze dwa inne szpitale odmówiły przyjęć bo nie mieli wolnego miejsca. Masakra dobrze, że maluszek poczekał i urodził się na sali.

Sandrunia Niepoń a Ty gdzie rodziłaś jak można spytać ?

[koralka32]

Napisane przez suziaa

a ja chcę polecić szpital w TRZEBNICY. jak kogoś interesują szczegóły dot obsługi i ogólnych warunków chętnie napiszę widomoś cprywatna.*

Ja bardzo poproszę o wyszstkie szczegóły odnośnie Szpitala w Trzebnicy także Interesuje mnie ponadto jacy lekarze tam pracują. Jeszcze nie mam wybranego lekarza i wolałabym chodzić to takiego, który w tym szpitalu pracuje. Znacie takiego?

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez m.a.r.t.a

Moja siostra rodziła na Brochowie a po drodze dwa inne szpitale odmówiły przyjęć bo nie mieli wolnego miejsca. Masakra dobrze, że maluszek poczekał i urodził się na sali.

Sandrunia Niepoń a Ty gdzie rodziłaś jak można spytać ?

Rodzilam na Brochowie i chwale sobie.
Teraz jestem starsza i wiem,ze na pewno bez prywatnej poloznej nawet nie rodze.
Zastanawiam sie gdzie,bo mieszkam az w Lesnicy

[olaklak]

czesc,

ja 3 tyg temu urodziłam swoją pierwszą córeczkę. Rodziłam w Trzebnicy, bo na Kamieńskiego nie chcieli mnie przyjąć do szpitala. Opieka w Trzebnicy rewelacyjna, położne wspaniałe, opikuńcze , ciągle przychodzą i pytają o samopoczucie. Ja już na sam poród trafiłam na świetną połóżną, która kazała tylko słuchać co do mnie mówi i zapewniała ,że jak będę robić to co mówi to pójdzie szybko. I faktycznie urodziłam w 1,5 godz licząc od od odejścia wód i pierwszego skurczu. Po porodzie opieka również super. Położne bardzo pomagają przy dziecku, można je o wszystko pytać. Same przychodzą , nawet w nocy i pytają czy sobie radzimy. Poza tym w szpitalu jest czyściutko , sale są 2 osobowe i na dwie sale przypada prysznic i toaleta. Ja akurat leżałam sama i miałam sama do dyzspozycji wc i natrysk, także naprawdę SUPER.
Jeśli mogę Wam polceić lekarza- to polecam dr Anna Orzeszko, która pracuje w tamtym szpitalu a oprócz tego przyjmuje w CM LIM w galerii dominikańskiej we Wrocławiu. Jest świetnym lekarzem.

pozdrawiam Was Mamuśki !!!

[Amaretta]

A czy ktos sie orientuje kiedy przeniosa ta dayrekcyjna??? Ja mieszkam na Bielanach i najblizej Brochow Jak mi przyjdzie tak jezdzic po calym miescie to pewnie do tej Trzebnicy dojade. Szkoda ze to ode mnie tak daleko bo bym sie zdecydowala własnie na ten szpital.

[suziaa]

Napisane przez Amaretta

A czy ktos sie orientuje kiedy przeniosa ta dayrekcyjna??? Ja mieszkam na Bielanach i najblizej Brochow Jak mi przyjdzie tak jezdzic po calym miescie to pewnie do tej Trzebnicy dojade. Szkoda ze to ode mnie tak daleko bo bym sie zdecydowala własnie na ten szpital.

AMARETTA i powiem Ci że bardzo dobrze byś zrobiła jadąc do Trzebnicy ja tu właśnie mieszkam i tu tez miesiąc temu rodziłam ale koleżanki poelcaja tez Brochów choć wiadomo każdy przypadek jest indywidualny a jeśli chciałabyś w Trzebnicy zawsze możesz poprosic gin o skierowanie do szpitala wówczas poleżysz sobie na patologi kilka dni az do porodu-to taka mała sugestia:P

[suziaa]

Napisane przez olaklak

czesc,

ja 3 tyg temu urodziłam swoją pierwszą córeczkę. Rodziłam w Trzebnicy, bo na Kamieńskiego nie chcieli mnie przyjąć do szpitala. Opieka w Trzebnicy rewelacyjna, położne wspaniałe, opikuńcze , ciągle przychodzą i pytają o samopoczucie. Ja już na sam poród trafiłam na świetną połóżną, która kazała tylko słuchać co do mnie mówi i zapewniała ,że jak będę robić to co mówi to pójdzie szybko. I faktycznie urodziłam w 1,5 godz licząc od od odejścia wód i pierwszego skurczu. Po porodzie opieka również super. Położne bardzo pomagają przy dziecku, można je o wszystko pytać. Same przychodzą , nawet w nocy i pytają czy sobie radzimy. Poza tym w szpitalu jest czyściutko , sale są 2 osobowe i na dwie sale przypada prysznic i toaleta. Ja akurat leżałam sama i miałam sama do dyzspozycji wc i natrysk, także naprawdę SUPER.
Jeśli mogę Wam polceić lekarza- to polecam dr Anna Orzeszko, która pracuje w tamtym szpitalu a oprócz tego przyjmuje w CM LIM w galerii dominikańskiej we Wrocławiu. Jest świetnym lekarzem.

pozdrawiam Was Mamuśki !!!

potwierdzam ponieważ należę do CM LIM i do dr.Orzeszko też chodziłam zapraszam na https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=256452 buziaki

[olaklak]

ja bym Ci polecała jednak tą trzebnicę, co do dyrekcyjnej , to przeniosą ją gdzieś w okolicach listopada. Lekarz, który pracuje na dyrekcyjnej , pracuje też w trzebnicy i mówił mi ,że te przenosiny jeszcze trochę potrwają niestety , bo tam nie wszystko jest skończone ...

[Amaretta]

Napisane przez suziaa

AMARETTA i powiem Ci że bardzo dobrze byś zrobiła jadąc do Trzebnicy ja tu właśnie mieszkam i tu tez miesiąc temu rodziłam ale koleżanki poelcaja tez Brochów choć wiadomo każdy przypadek jest indywidualny a jeśli chciałabyś w Trzebnicy zawsze możesz poprosic gin o skierowanie do szpitala wówczas poleżysz sobie na patologi kilka dni az do porodu-to taka mała sugestia:P

Napisane przez olaklak

ja bym Ci polecała jednak tą trzebnicę, co do dyrekcyjnej , to przeniosą ją gdzieś w okolicach listopada. Lekarz, który pracuje na dyrekcyjnej , pracuje też w trzebnicy i mówił mi ,że te przenosiny jeszcze trochę potrwają niestety , bo tam nie wszystko jest skończone ...

Dziewczyny dzieki za odpowiedzi. Coraz bardziej pozytywnie mysle o tej wyprawie do trzebnicy. Choc to ode mnie daleko to nabieram przekonania ze warto.
Suziaa nie wiedzialam ze mozna poprosic o skierowanie do szpitala. A moze ktos wie czy ze skierowaniem na cesarke to tez mozna sobie wybrac szpital czy to jakos inaczej wyglada. Ja jeszcze zielona w tych sprawach jestem.
Wybieram sie do mojej okulistki pogadac o tej cesarce, bo zawsze mi mowiła ze z moja wada wzroku to jest wskazane. Ale jeszcze nic pewnego nie wiem.

[suziaa]

ASmaretta z tym skierowaniem to czaem wystarczy mała sugestia a czasem to już zalezy od Twojego lekarza.
jeli chodzi o cesarkę na życzenia ot na 100% na kaminskiego ale neiwiem z kim w tej sprawie rozmawiac ale jak cchesz moge sie tego dowiedziec od znajomej.
co do Trzebnicy wymienię kilku lekarzy których pamietam z nazwiska:
dr.Aleksandra Miturska-przyjmuje prywatnie w Trzebnicy(mam namiary) oraz państwowo w przychodni w Zawoni
dr.pijanowska-niewiem gdzie leczy oprócz szpitala
dr.Paslavsky Vasyl-niewiem gdzie leczy oprócz szpitala
dr.Leon(nazwiska nei pamietam)-neiwiem gdzie leczy oprócz szpitala
dr.Anna Orzeszko-CM LIM-moge dac namiary(prywatna wizyta jedynie)
dr.Skrzypek-ordynator ginekologi i położnictwa (najlepszy podobno-prywatny gabinet w Obornikach Śląskich-tez moge dać namiary)

oddział dziecięcy-
dr.Pejcz(starszy pan z którym bedzie szkolenie o szczepieniach ordynator tegoz odziału)
dr.Marcjoniak-równie rewelacyjna pani neonatolog i pediatra


karolka-a co konkretnie Cię interesuje bo cześc info masz na wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=256452 ale jak cos wiecej chcesz wiedziec to ja chetnie odpowiem

aha. ważne jest co musicie miec do porodu bo co szpital to co innego mowia tak wiec w Trzebnicy :
dla dzidziusia
bezwzglednie mokre chusteczki
pampersy
pieluszki tetrowe-chociaz jedna na wszelkie w
ubranko na wszelkie w
ubranko na wyjscie
ewentualnie smoczek

dla ciebie:
podklady poporodowe na łózko-bo szpital ubogi w to akurat
reczniki papierowe najlepiej reginy bo sa grube-do podcierania tylko i wylacznie to!!zadnych normalnych recznikow do tego celu
recznik kapielowy
klapki pod prysznic
majteczki jednorazowe poporodowe
grube podpaski-takie z belli sa swietne zapomnialam jak sie nazywaja podklady chyba i dzidzius na obrazku.
plyn do higieny intymnej albo szare mydlo
kilka koszul rozpinanych jedna gorsza do porodu
szlafroczek

[majap]

Dziewczynki czy mogłybyście jeszcze odpowiedzieć na kilka pytań dotyczących Trzebnicy???? Widze że wiadomosci macie bardzo świeże

- ile kosztuje poród rodzinny ( i czy trzeba go wcześniej załatwiać opłacać? )
- czy trzeba mieć własną koszulke do porodu
- czy dziecko jest non stop z matką
- co z karmieniem ( nacisk na naturalne? )
- jakieś problemy z odwiedzinami ( ścisła kontrola godzinowa )?
- czy latem jak Wrocławskie szpitale może być zamkniety ( dezynfekcja )
- czy przy CC ( ale nie na życzenie tylko wskazania ) można smiało tam uderzyć czy mogą odesłać???
- dokładny adres szpitala
- on nie jest prywatny????

Pozdrawiam i czekam z niecierliwością na Waszą pomoc!
Buziaki!!!

[olaklak]

cześć MajaP

Co do Twoich pytań :

ile kosztuje poród rodzinny ( i czy trzeba go wcześniej załatwiać opłacać? )
tego nie wiem - najlepiej zadzwonić i zapytać

- czy trzeba mieć własną koszulke do porodu
ja miałam swoją . Pewnie by Ci dali, ale wierz mi kochana,że jak zaczyna się poród i ta cała akcja ze skurczami to nie masz siły myśleć o przebraniu koszuli

- czy dziecko jest non stop z matką
tak dziecko jest non stop z matką, chyba,że jesteś zmęczona i chcesz odpocząć to wtedy możesz poprosić,żeby Ci maluszka zabrały położne

- co z karmieniem ( nacisk na naturalne? )
Nikt Cię jednak nie może zmusić do karmienia jak nie chcesz...

- jakieś problemy z odwiedzinami ( ścisła kontrola godzinowa )?
jak leżałam na patologii ciaży i położnictwie, to można było odwiedzać od samego rana do 21 nawet, a na położnictwie septycznym po porodzie odwiedziny od rana do 19 tej ...

- czy latem jak Wrocławskie szpitale może być zamkniety ( dezynfekcja )
nie sądzę, ale zadzwoń i dopytaj

- czy przy CC ( ale nie na życzenie tylko wskazania ) można smiało tam uderzyć czy mogą odesłać???
odesłać pewnie nie ale lepiej miej na piśmie,że masz wskazania do CC, załatw sobie zaświadczenie od lekarza. Bo teraz odchodzi się od CC na życzenie.

- dokładny adres szpitala
Szpital im. św. Jadwigi Śląskiej


Trzebnica, ul. Prusicka 53 /55, tel. 071 3120920
http://www.szpital-trzebnica.pl/

- on nie jest prywatny????
Nie on jest panstwowy

gdybyś potrzebowała jeszcze jakiś informacji to postaram Ci się pomóc

pozdrawiam

olaklak

[Sandrunia Niepoń]

DZiewczynki szukam prywatnej poloznej na porod(styczen)
Czy znacie jakas dobra?
Ile to kosztuje?
Czy taka polozna jest na kazde zawolanie?
Dziekuje za inf

[alicja100808]

Cześć olaklak!

widzę że jesteś świetnie zorientowana,
szukam jakiegoś dojścia do Trzebnicy-boję się pojechać tam tak z ulicy nikogo nie znając, termin mam na przełom lipca/sierpnia miałam rodzić na kamińskiego mam tam położną i lekarz do którego chodzę też tam pracuje(tam zresztą nieznając nikogo można legalnie opłacić położną która zajmie się tylko tobą),

teraz ogarnia mnie trauma zostałam sama, widzę że dużo ludzi dobrze się wypowiada o Trzebnicy,
dzwiniłam tam i powiedziano mi:
położnej nie można opłacić, sala na poród rodzinny jest tylko jedna i w okresie kiedy kaminskiego zamykają to graniczy z cudem żeby się na nią dostać-wejście na tą salę dopiero przy 5cm rozwarciu, pozostałe porody na sali (boksy) i tam nikt bliski nie może towarzyszyć.

wszytko to niewygląda mi ciekawie!
jeśłi masz jakiś kontakt z kimś z odziału(położna, lekarz) z którym można się umówić na asystę porodową to bardzo proszę