|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2010-11-16, 12:36 | #331 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
|
2010-11-16, 12:46 | #332 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dobrze, że mi przypomniałyście - od dziś codziennie biorę Iskial. Zawsze super mi pomagał na odporność i w ogóle na wszystko, ale ostatnio od kiedy studiuję jakoś biorę go nieregularnie - czas to zmienić!
|
2010-11-16, 12:49 | #333 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
O też, by mi się przydało coś na odporność... Trzeba będzie się w coś zaopatrzyć
|
2010-11-16, 13:01 | #334 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dzięki Kiriko za linka, ale odważę się go obejrzeć dopiero wieczorem, bo teraz jak wsiąknę, to nie odejdę sprzed lapka i jeszcze nie pojadę na ćwiczenia
Ja mam tak słabą odporność! Żadne rutinoscorbiny nie pomagają, mogę sobie łykać garściami. Wystarczy mi wyjść cieniej ubraną na dwór jak jest chłodno i już katar z miejsca. Poza tym anemia, problemy z kolanami... A do lekarza albo nie ma kiedy, albo się nie chce. Trzeba się będzie w końcu ruszyć Ktoś tu pisał o graniu na gitarze i braku mobilizacji do ćwiczeń, teraz nie mogę ogarnąć, kto Jako basistka z paroletnim stażem mówię: ĆWICZYĆ! A nie lenić się! Nic tak nie odstresuje po ciężkim dniu jak pół godzinki z gitarą w rękach i granie swoich ulubionych kawałków
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. Edytowane przez regularkate Czas edycji: 2010-11-16 o 13:15 |
2010-11-16, 13:30 | #335 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
A ja z kolei marzę o tym, żeby się w końcu nauczyć grać na gitarze... To musi być super hobby!
|
2010-11-16, 13:40 | #336 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;23273773]Oczywiśćie Mnie pomaga Merz Spezial[/QUOTE] Łykam i potwierdzam, że działa tylko ta systematyczność... A ja? Wróciłam z zajęć, zrobiłam obiad i na 17 lecę na wykład. Do tego jutro zaliczenie, szczęśliwie już wczoraj zaczęłam się uczyć. Wracam do domu ok 19 i czeka mnie ciąg dalszy nauki. Tak właśnie rozmyślam nad systematycznością kosmetyczną - brak u mnie zupełnie! Podstawowe zabiegi robię regularnie, ale np. balsamowanie ciała? Noł czens... nawet po prysznicu nie mam ochoty Do kosmetyczki nie wybrałam się w swoim życiu ani razu, a u fryzjera to byłam ponad 6 miesięcy temu Czas zacząć też dbać o swój wygląd "jak cię widzą, tak cię piszą". No i postawę jeszcze przydałoby się poprawić :P |
|
2010-11-16, 13:58 | #337 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
Też muszę jeszcze jechać na uczelnię dzisiaj. Łeeee Na takie stany żadna mobilizacja mi nie pomaga Co do regularnego dbania o siebie, to ostatnio u mnie z tym lepiej. Codziennie myję twarz żelem, a nie samą wodą z mydłem staram się nie pokazywać z paznokciami, z których odprysnął lakier, kupiłam maseczkę na włosy do ochrony koloru. Nie mogę na to narzekać, ale oczywiście są dni, że tylko kładę się i leżę, i odpryski lakieru mnie tyle obchodzą co zeszłoroczny śnieg
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. |
||
2010-11-16, 14:07 | #338 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Nie no, ja odwiedzam kosmetyczkę regularnie - nie znoszę się malować, więc henna na brwi i (moje długie, gęste - więc mascarowe polepszacze są zbędne) rzęsy jest u mnie jak znalazł. Robię ją mniej więcej raz na 6 tygodni. Włosy zapuszczam, więc fryzjerka nie widziała mnie od ostatniego farbowania w sierpniu (nawet wtedy nie dałam sobie nic ściąć) Ale przydałoby się znowu farbowanie, bo kolor zmywa się co prawda równomiernie, ale jednak blednie coraz bardziej (ale to dopiero w grudniu lub styczniu).
Powiedzcie mi, czy tylko ja tak mam, że się właściwie nie maluję? Bo raczej henny na rzęsach i błyszczyka na ustach takim pełnym makeupem nazwać nie można... Muszę w końcu pomalować paznokcie! Nadałam im taki piękny kształt, trzeba je teraz podkreślić jakimś ładnym kolorem. Faktycznie, myślę, że trzeba by zadbać o wygląd trochę, bo w sumie jak czujemy się ładniejsze, to jesteśmy też bardziej pewne siebie i pełne energii, czyż nie? Edytowane przez Kiriko Czas edycji: 2010-11-16 o 14:08 |
2010-11-16, 14:16 | #339 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
Kurcze, dwa lata chodziłam bez przerwy na aerobik, ale te wakacje wybiły mnie z rytmu, no nie mogę się zmobilizować... niedobra ja! Idę trochę legnąć na łoże i znów na wykład |
||
2010-11-16, 14:31 | #340 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Co do mojego planu - to czeka mnie dziś gramatyka i pisanie kosnpektu pracy (nie wiem jak sie do tego zabrać :/), więc na razie wszystko inne musi poczekać. |
|
2010-11-16, 14:40 | #341 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Jezuuuu, no wyjść tylko na dłużej na uczelnie i pół h nadrabiania Was
Ale dobrze, dobrze, mobilizacja musi być! Tylko już zapomniałam co miałam poodpisywać więc wybaczcie Ja YR zbyt nie lubie. Kiedyś, jak byłam w gimnazjum to lubiłam ich żele pod prysznic i balsamy z takiej chyba kolekcji co jest od zawsze i zawsze. Pamietam kokos Ale już dawno tam nie wchodziłam. Gitara pewnie fajna sprawa. Mój TŻ gra. Ja chciałabym grać na fortepianie - niespełnione marzenie z dzieciństwa... teraz już chyba troche za późno :P regularkate, przepis proszę też. Widzę, że rozkręcił się temat dbania kosmetycznego. Hm.. Ja w zasadzie na ten aspekt to nie mogę narzekać. Nie wychodze z domu bez pomalowanych paznokci, już nie pamiętam za bardzo jak one wyglądają niepomalowane:P Lubie lakiery, malowanie itd, więc o to dbam i ciągle są ładnie pomalowane. O twarz dbam również, bo pewnego dnia jakiś czas temu nie wiadomo skąd przyplątał mi się okrutny trądzik. Długo z nim walczyłam, między innymi retinoidami doustnymi, pozbyłam się i teraz się trzęsę nad tym aspektem Włosy... kiedyś miałam większą obsesje. Teraz nawet nie mam porządnej odżywki, tylko byle jaką drogeryjną (ktorej kiedyś bym nie tknęła zapewne), ale nakłądam za każdym myciem, bo inaczej nie rozczesze włosów ( a mam dłuuuugie i dużo). Więc chcąc nie chcąc musze. Ale u fryzjera nie byłam wieki. Chyba w marcu ostatnio :/ I ciągle się wybieram, ale ciągle są pilniejsze wydatki I malować się maluję*zawsze. Podkład, bronzer, tusze, kredki blablabla różne, w zależności od okazji. Ja to w ogóle pod takimi względami to się*dopieszczam Bajaderkowa Baba, marsz na aerobik (mówi to ta, która idzie i na siłownie dojść nie może. Ufffff.... to teraz moge być na bieżąco
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
2010-11-16, 14:43 | #342 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 344
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziewczyny jak się wreszcie ogarnąć w pracy i pracować, terminy gonią a ja sudoku rozwiązuję jestem zła na siebie za to lenistwo.
Tak długo czekałam na wolne popołudnia i miałam tyle pomysłów, a teraz, kiedy nadeszły nic mi się nie chce. Na fitness też mi się nie chce iść i zapisać. Dramat. Nie wiem co ze sobą zrobić
__________________
"Człowiek musi przebywać z samym sobą,
powinien więc zadbać, aby było to dobre towarzystwo." |
2010-11-16, 16:02 | #343 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziewczyny ja mam taki przepis an ciasto do pizzy:
Właśnie prawie przez godzinę próbowałam uśpić 7-miesięczną siostrzenicę i nie udało mi się, mimo iż chce się jej spać to w momencie zasypiania zaczynała płakać z łezkami, teraz próbuje cudu dokonać babcia.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
2010-11-16, 16:21 | #344 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Kurde ale się wkurzyłam - właśnie zauważyłam śliczną pleśń na naszych oknach. Wyprowadziliśmy się z taniego i fajnego pokoju w kamienicy, żeby znaleźć coś w bloku gdzie będzie ciepło i sucho - no i proszę Nawet nie wiem czemu tak się robi, w domu rodzinnym też mamy plastikowe okna, tak samo grzejemy, i nigdy się z czymś takim nie spotkałam... Okna są nieszczelne czy co? Chyba mnie czeka telefon do właścicielki...
|
2010-11-16, 16:30 | #345 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
ahh zgubiłam dziś portfel z dokumentami, miałam w nim 100zł, dowód, kartę do bankomatu i legitymacje studencka...załamałam się, tym bardziej, że jestem dość emocjonalna Od razu poszłam to zgłosić, żeby zablokowali mi kartę i dowód aż szkoda słów...
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem |
2010-11-16, 16:48 | #346 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
No nic, na własnych błędach się trzeba uczyć, nie ma co rozpaczać. 2 tygodnie i będzie nowy portfel, karta i dowód
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|||
2010-11-16, 16:49 | #347 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Aż nie wiem co powiedzieć... Dobrze że od razu zgłosiłaś. Miejmy nadzieję, że chociaż dokumenty ktoś odeśle (bo na kasę to pewnie nie ma co liczyć ). A jesteś pewna, że zgubiłaś a nie że Ci gdzieś ukradli?
|
2010-11-16, 16:51 | #348 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
sinsinsin musiałam zostawić w sklepie, poszłam tam później ale nie było
Dziś jak narazie straciłam motywację...
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem |
2010-11-16, 16:54 | #349 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ona raczej nie z tych, z resztą jak byśmy mieli okna popsuć Ale się wkurzyłam, bo na pleśń jestem prawdopodobnie uczulona i jak co to trzeba będzie znowu stąd uciekać... A babie generalnie wisi co się w mieszkaniu dzieje, bo to nie jej własność tylko jej przyjaciółki i ciężko się z nią gada. A płacimy tyle że kurde, za taką kasę mam mieć zimą zapleśniałe okna?!
|
2010-11-16, 16:55 | #350 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
A co do wstawania - to mam z tym OGROMNY problem. Zawsze wstaję później niż zaplanowałam i to z takim bólem, że... Cytat:
Cytat:
O kurczę, nie zazdroszczę... ale może się jeszcze znajdzie? Zdarzają się w końcu uczciwi ludzie, czekaj na kontakt, może się uda |
|||
2010-11-16, 16:56 | #351 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
A pytałaś obsługi? Może wywieś ogłoszenie w sklepie? Z wyrabianiem nowych dokumentów jest trochę zachodu, zwłaszcza legitymacje nie zawsze chcą nowe od razu wyrabiać...
|
2010-11-16, 17:01 | #352 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Little Brown, nie ma już teraz co płakać - stało się. Każdemu może się*to zdarzyć. Wiadomo z dokumentami będzie troche zachodu... ;/
Lipcowa87 , może nie tyle co popsuć, co zaniedbać (choć wcale Cię o to oczywiscie nie posądzam ) ale właściciele są różni. Pleśń jest okropna, ale od czego się bierze na oknach?!
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
2010-11-16, 17:01 | #353 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
W sumie jest to taki mały sklepik z gazetami, kosmetykami itd i babka mnie zna i bardzo sympatyczna. Byłam tam i nic . Poczekam ok 2 tygodni, może rzeczywiście ktoś odeśle, chociaż jak mam być szczera to wątpię w to. W takich sytuacjach, a w sumie w każdych , mam wsparcie w swoim Tż z czego się cieszę. Zawsze mnie wspiera. Czasu nie cofnę, muszę sobie to jakoś w głowie poukładać, no i będę miala nauczkę na przyszłość.
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem |
2010-11-16, 17:13 | #354 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Poza tym, dziewczyny nie noście nigdy dokumentów i kart w portfelach, to nie jest zbyt wygodne, ale bezpieczne. Cytat:
Poza tym mam zły humor, dziś miała zadzwonić pani w sprawie jutrzejszej rozmowie w sprawie pracy, by ustalić konkretny termin i nie zadzwoniła. Miał to być drugi etap rekrutacji. A mówiła, że jest ze mnie zadowolona. A teraz cisza, to jest dołujące i jeszcze żadnej informacji. Mogłaby chociaż zadzwonić, że zmieniła zdanie i nie przechodzę dalej.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
||
2010-11-16, 17:18 | #355 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Lily, w takim razie 3mam kciuki za Twoje postanowienie (no i za rozmowę kwalifikacyjną!). Wiadomo, że o wieeele trudniej się zmotywować do wstania, gdy nikt nad nami z batem nie stoi. A tak z czystej ciekawości - jakiej pracy szukasz?
Dziewczyny, ale mi się nie chce |
2010-11-16, 17:27 | #356 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Ja miałam nadzieję, że może zadzwonią do mnie z tej księgarni, ale na razie cisza... Wysłałam dziś CV w odpowiedzi na dwa ogłoszenia, jedno z klubu malucha a drugie ze sklepu z dziecięcą odzieżą, ale jakoś negatywnie nastawiona jestem... Ale jednak ten wątek mnie trochę motywuje. Już miałam odpalić Simsy i sobie chwilę beztrosko poklikać (pewnie by zeszły z dwie, trzy godziny) ale wyłączyłam je i zrobiłam pranie ręczne które odkładałam już nie pamiętam jak długo... Teraz się biorę za tą szafę którą straszę już od paru dni |
|
2010-11-16, 17:34 | #357 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Ja na razie dorabiam sobie udzielając korepetycje, ale od wakacji chcę już iść gdzieś na pół etatu lub cały etat ale żeby godziny były elastyczne. Chciałabym być niezależna finansowo, tym bardziej, że moim rodzicom łatwo nie jest
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem |
|
2010-11-16, 17:43 | #358 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Nie ma konkretnego miejsca, gdzie chciałabym pracować. Chciałabym by była to praca biuro, ale żaden bank. Cytat:
Tez kiedyś zaniosłam CV do sklepu z odzieżą dziecięcą i niestety zero odzewu Ale może tobie się uda Czasami mam wrażenie, że mam jakiegoś mega pecha. Do tej pory wszystko mi się udawało. Matura na piątki i czwórki, obrona magisterki na 5, prawko zdane za pierwszym razem, na studiach nie miałam problemów z pieniędzmi, bo pracowałam jako hostessa i na wszystko co chciałam mi starczało. Wszystko do tej pory było pięknie. A teraz od 7 miesięcy bezrobotna, praktycznie zero telefonów z zaproszeniem na rozmowę, jak pójdę na rozmowę to i tak później cisza. Nikt mnie nie chce zatrudnić. Teraz zostałam podbudowana i co i też dupa. I jak tu nie mieć doła, jak tu się czuć wartościowym i coś znaczącym człowiekiem ??!! Nie wiem już co robić. Dzięki dziewczyny za pocieszenie
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer Edytowane przez lily_of_the_valley Czas edycji: 2010-11-16 o 17:45 |
||
2010-11-16, 17:59 | #359 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Lily, tak pomyślałam, a może masz do tej babki nr telefonu i mogłabyś jutro z rana zadzwonić? Bo w sumie różne sytuacje się zdarzają, może akurat z jakichś przyczyn losowych nie zadzwoniła? Ja miałam raz taką sytuację, że byłam na rozmowie w małym sklepiku odzieżowym, z dziewczyną która go prowadziła od razu złapałyśmy fajny kontakt i powiedziała że na dniach zadzwoni do mnie żeby się umówić na dzień próbny. Oczywiście nie zadzwoniła, a ja do tej pory sobie wyrzucam że nie poszłam się zapytać, bo jestem niemal w 100% pewna że dziewczyna po prostu zapomniała/zgubiła moje CV, nieźle była zamotana z tą całą rekrutacją :\
|
2010-11-16, 18:09 | #360 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:18.