|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2010-11-17, 15:19 | #391 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dziękuję dziewczyny za życzenia W sumie mam dzień jak co dzień, nie czuję się bardziej wyjątkowa ani mądrzejsza. Zakupiłam ciacho na mały akademikowy zlot urodzinowy i tyle z wykonania planu.
Powiem Wam, że kiedyś byłam wielką entuzjastką 'naszej klasy', każdy wiedział, kiedy mam urodziny, ja też nie zapominałam dzięki temu. Ale teraz wyłączyłam tę opcję i nie pokazuje się, że mam dzisiaj urodziny - i dowiedziałam się, kto NAPRAWDĘ pamięta. Są jednak osoby niezawodne. Poczytam Was bardziej w piątek, bo jutro zaliczenie z kpk i ostatnia szansa, żeby potem nie mieć do siebie pretensji - papa kochane edit: już którąś z kolei nową stronę zaczyna mój post
__________________
stop what you're doin', get into this groove, can't you see the signs? Encore Precission Bass Player. Lancia Kappa 2.0 driver. |
2010-11-17, 17:15 | #392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 366
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
regularkate-sto lat!!!
A ja od 3.30 jestem na nogach... Jeszcze na dodatek dostałam dziś okres i zwijałam się na uczelni z bólu. A na osłodę kolos z WdI, który całkiem nieźle, jak na takie warunki, mi poszedł Jestem już po kolacji i właśnie zajadam się czekoladą, która jak zwykle poprawia mi humor Już jakiś czas temu podjęłam się uporządkowania szafy i tym samym mojego stylu. Ubieram się kobieco, aczkolwiek nierzadko z pazurem dużo czasu jednak zajęło mi dojście do takiego stanu mojej garderoby. Jutro nie jadę na uczelnię - pouczę się analizy w domu i poczytam trochę książek. Edytowane przez Kiriko Czas edycji: 2010-11-17 o 17:17 |
2010-11-17, 17:19 | #393 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Hej
Co do listy/zdjęć ubrać jakie mi się podobają - ja założyłam sobie konto na chce.to i tam składują sobie wszystko, co kiedyś chciałabym mieć Bardzo pomocne |
2010-11-17, 18:31 | #394 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
A ja przetrwałam... jestem po taaaaaaaaaaaakim maratonie, że pod koniec to już język mi się plątał, jakbym była co najmniej po 0,5 czystej Jeszcze tylko dwa dni :| Poza tym... no nie wiem, dziś brakuje mi koncepcji. |
|
2010-11-17, 18:37 | #395 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
O, a ja się właśnie zarejestrowałam w wolontariacie Światowych Dni Młodzieży, już tu kiedyś o nich pisałam Nie dostałam tylko potwierdzenia rejestracji na mejla i boję się, że coś źle wypełniłam
|
2010-11-17, 20:35 | #396 | |||
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Dobry wieczór
Cytat:
Cytat:
Cytat:
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;23302982]O, a ja się właśnie zarejestrowałam w wolontariacie Światowych Dni Młodzieży, już tu kiedyś o nich pisałam Nie dostałam tylko potwierdzenia rejestracji na mejla i boję się, że coś źle wypełniłam[/QUOTE] Nie bój się napewno przyjdzie jutro rano Ja dzisiaj pierwsyz raz od bardzo długiego czasu wypełniłam plan i zaczęłam nadrabiać zaległości Teraz jeszcze naskrobię coś z polskiego, "zaprojekutje" zmiany w sukience na studniówkę i idę lulać |
|||
2010-11-17, 21:13 | #397 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;23301038]Hej Co do listy/zdjęć ubrać jakie mi się podobają - ja założyłam sobie konto na chce.to i tam składują sobie wszystko, co kiedyś chciałabym mieć Bardzo pomocne[/QUOTE] Kiedyś mi się obiła o oczy ta stronka ale jakoś się z nią bliżej nie zapoznałam. Mówisz że fajna? Ja już jestem na tylu portalach zarejestrowana że nawet nie potrafię ich zliczyć Ja w końcu zdjęć na Allegro nie porobiłam (koło 14.00 było już tak ciemno że mój aparat wymiękł), za to poprasowałam większą część rzeczy i zrobiłam dwa prania. Prawie stworzyłam też mój "plan dwuletni", jak go skończę to chyba założę bloga, żeby się zmobilizować do jego realizacji No i mam dwa nowe pomysły... Po pierwsze, przyszło mi do głowy żeby zacząć chodzić na basen. Pływanie to jedyny sport jaki sprawia mi przyjemność, więc w sumie czemu nie? Tylko się zastanawiam, czy chodzenie 6 razy w miesiącu (akurat tak wypada karnet 30-dniowy) da jakieś zauważalne efekty jeśli chodzi o kondycję i ekhm... rzeźbę? A drugi pomysł to ogromne wyzwanie dla mojej niesystematyczności... Przeglądając sobie w necie różne strony i blogi ze zdjęciami trafiłam na "projekt 365" - ludzie zakładają sobie, że przez 365 dni codziennie będą wrzucać jedno zrobione przez siebie zdjęcie (o dowolnej tematyce), dzięki temu powstanie coś w rodzaju dokumentacji minionego roku... Strasznie mi się to spodobało i byłoby też fajnym ćwiczeniem jeśli chodzi o fotografię, ale czy ja wytrzymam dłużej niż miesiąc? Oglądałam bloga jednego gościa, który przez 365 dni ominął tylko jeden... Cisza dzisiaj na wątku, wszystkie intensywnie działają |
|
2010-11-17, 21:44 | #398 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 162
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Planuje otworzyć coś takiego jak kosmetyczką z dojazdem do klientki jak sie uda, to będe szczęśliwa...i już niczego mi nie trzeba
A dziś mam doła wychodzi na to, że andrzejki... świateczny czas i sylwester spędze samotnie ehhhhh
__________________
Poleruje rutynę swojego życia, nadajac jej idealny połysk... -- ~ Dyplomowana kosmetyczka ~ - Urządzamy Nasz dom zaKochana
|
2010-11-17, 21:54 | #399 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 180
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;23302982]O, a ja się właśnie zarejestrowałam w wolontariacie Światowych Dni Młodzieży, już tu kiedyś o nich pisałam Nie dostałam tylko potwierdzenia rejestracji na mejla i boję się, że coś źle wypełniłam[/QUOTE]
ojej jak super!! ja też jadę! byłam już na przesłuchaniu i czekam na maila, że mnie tam chcę swoją drogą to dziwne że nie dostałaś potwierdzenia. a na stronie hiszpańskiej się zarejestrowałaś? |
2010-11-17, 22:05 | #400 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
Dziś po powrocie z pracy nie udało mi się zrobić nic poza sosem grzybowym (z torebki) do krokietów ziemniaczanych i pomalowaniem paznokci. Shame on me
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
||
2010-11-17, 22:29 | #401 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
rejestrowałam się na obu stronach i potwierdzenie dostałam tylko z tej hiszpańskiej Z tej polskiej też się dostaje mejla? ---------- Dopisano o 23:29 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ---------- Cytat:
Ale fajnie, masz studniówkę Chętnie bym swoją przeżyła jeszcze raz, albo parę Cytat:
A nie, mam jeszcze jeden sukces! Kupiłam dziś owocki, część zjadłam dzisiaj, część biorę jutro do szkoły. Jestem zachwycona, bo zrobiłam to sama z siebie, mimo całej mojej niechęci do zieleniny ;-) A, i sama z siebie zaczęłam się przygotowywać do kolosa, które mam za ponad tydzień. Przedmiot nie jest trudny, więc znając siebie zabrałabym się za niego jakieś dwa dni przed kolokwium, a tak zaczęłam już |
|||
2010-11-17, 23:31 | #402 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ależ naprodukowałyście!
Gratuluje wszystkim dotrzymania postanowień! Ja swoje hm.... o tym może jutro. Ale to i tak był dobry dzien całkiem Jutro od rana z nową energią ruszamy. Mam naprawde ambitny plan, bo odkladane z dnia na dzień rzeczy krzyczą o zrealizowanie i czuje, że jutro się uda! Zaciekawił mnie dwuletni plan jednej z Was? Ileeee go tworzyłas?!
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
2010-11-18, 05:47 | #403 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Działasz już coś w tym kierunku? A co do Andrzejek - nie możesz się gdzieś wybrać z koleżankami? Cytat:
Ja dzisiaj mam bardzo aktywny dzień... po pracy umówiłam się na korki ze znajomym (muszę w końcu opanować kolejny nieszczęsny program do 3d, a samej ciężko mi idzie to rozgryzanie), a później wspinaczka (na ścianie oczywiście) - mój ostatni największy świr Życzę wszystkim udanego dnia |
||
2010-11-18, 08:28 | #404 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Wiele czasu tkwiłam w takim podejściu do życia jakie świetnie opisała autorka wątku w pierwszym poście. Ale niedawno powiedziałam sobie nie. Staram się spędzać swój czas aktywniej. Czasem się udaje, czasem niestety nie. Można się dołączyć?
lipcowa87 mogę prosić o linka do tego projektu 365?
__________________
Edytowane przez olaaaa199111 Czas edycji: 2010-11-18 o 08:31 |
2010-11-18, 08:54 | #405 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Dziewczyny, powiedzcie mi - jak mam nie odkładać życia na potem, jeśli nie wiem jak moje życie ma wyglądać. Tak, mam wyznaczony cel, zdobyć pracę, ale jest to kwestia, która w większości nie zależy ode mnie, ja się staram, ale jestem uzależniona od widzimisię obcych ludzi. Nie wiem w jakim kierunku mam iść, co mam robić. A wy wiecie? Wiecie jak ma wyglądać wasze życie? Jak chcecie, żeby wyglądało?
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
2010-11-18, 09:01 | #406 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Ja jeszcze nie mam konkretnych celów, bo to przyjdzie z czasem. Napewno chcę być szczęśliwa i chcę żyć pełnią życia, a nie wegetować z dnia na dzień.
__________________
|
2010-11-18, 09:24 | #407 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
No tak, ale wg mnie szczęście to pojęcie względne. Czym jest dla ciebie szczęście? Ja jestem szczęśliwa, mam kochającą mnie osobę, a którą za rok zamieszkam, za którą chcę wyjść w przyszłości i mieć z nią dzieci, mam rodzinę, którą kocham. Jestem szczęśliwa, ale mimo wszystko nie wiem jak ma wyglądać moje życie. Uważam, możecie się ze mną nie zgodzić, ale do zmieniania sobie życia i realizacji swoich marzeń niestety potrzebne są pieniądze, bez nich niewiele da się zrobić, mniejsze czy większe, ale są potrzebne. To jest mój problem na dzień dzisiejszy, pieniędzy nie mam. Tak mogę zmienić swoje lenistwo, czyli odkładanie wszystkiego na jutro, ale taka jest moja natura i jak widać nie tylko moja. Stwierdzam, że nie jest łatwo żyć. Ludzie mówią, że kiedyś były ciężkie czasy, mało było w sklepach, byli biedni, ale mimo tego wszystkiego ludziom wtedy lepiej się żyło. Byli bardziej zżyci, pomagali sobie, nie było takiego wyścigu szczurów i zdobywanie kariery za wszelką cenę jak dziś. Tak jak moja siostra stwierdziła szukać kafelków, mebli do mieszkania, kiedyś każdy się cieszył, że udało mu się cokolwiek zdobyć, teraz mamy tyle rzeczy do wyboru, które powinny nas uszczęśliwiać, ale wcale tak nie jest, wręcz jest gorzej, bo co wybrać, co będzie lepsze, mamy za duży wybór. I tak tez jest w życiu, teraz jest tyle opcji rozwoju, zapełniania sobie czasu, że nie wiemy za co się wziąć, co robić, czym się zajmować. Człowiek gubi się w tym wszystkim.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer Edytowane przez lily_of_the_valley Czas edycji: 2010-11-18 o 09:40 |
|
2010-11-18, 10:13 | #408 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
lily_of_the_valley Jest dużo racji w tym co napisałaś. Ja np. mieszkam w małym miasteczku i nie mam możliwości zapisania się na jakieś zajęcia dodatkowe, jednak staram się znaleść cokolwiek pozytywnego(postanowiłam chodzić przynajmniej raz w tygodniu na basen). Odnawiam kontakty z ludźmi, bo ostatnio zaniedbałam i siebie i ich. Jestem dobrej myśli i chcę zaprzestać ciągłemu przesiadywaniu w domu. Cóż... kiedyś może i było lepiej, ale my żyjemy teraz i chodzi o to, aby czerpać z tego życia jak najwięcej Przeczytałam kiedyś pewien cytat( nie pamiętam go dokładnie i nie potrafię odnaleść), że nie powinniśmy planować własnego życia, bo ono już jest zaplanowane przez Boga. Nie ubolewaj nad tym czego nie masz, ale ciesz się tym co jest
__________________
|
2010-11-18, 10:23 | #409 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Zastanawiałam się nad nim konkretnie od paru dni, ale wcześniej miałam już jakąś koncepcję co bym chciała w nim zawrzeć Jak go skończę to może się tu pochwalę
Tu jest link do stronki na której jest fajnie opisane co, jak, po co i co zrobić żeby było ciekawe http://content.photojojo.com/tutoria...a-photo-a-day/ a tu do strony na której można założyć własny projekt i pooglądać projekty innych http://365project.org/. Cytat:
Wiem, jak chcę żeby wyglądało moje życie, nie wiem tylko jak szybko uda mi się to osiągnąć - za rok, za dwa lata, a może dopiero za pięć? Cytat:
Nie wiem czy wspominałaś o tym w wątku, jakiej pracy szukasz? Co właściwie masz na myśli pisząc "Nie wiem jak ma wyglądać moje życie"? Jeśli wiesz, że masz ukochanego mężczyznę, z którym niedługo stworzycie rodzinę, jeśli wiesz gdzie chciałabyś pracować, to jest moim zdaniem dużo. ---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- Wiem, że jesień jest, ponuro za oknem, ale strasznie smęcicie. Żyjemy w takich czasach i trzeba się do nich dostosować, ja jakbym miała wybierać wolałabym sobie być Edwardem Stachurą, sprzedać wszelkie dobra materialne, a potem w jednej koszuli, z gitarą i nożem w plecaku podróżować po Ameryce Południowej. No ale kurde, jestem tutaj i teraz, i muszę coś zrobić żeby być szczęśliwą i żeby inni byli szczęśliwi ze mną. Otaczajmy się ludźmi, którzy są dla nas życzliwi i nie roztrząsajmy tego jakie jest całe społeczeństwo teraz a jakie kiedyś. Z resztą, Lily, my patrzymy na to z innej perspektywy. Moja mama (65 lat) twierdzi, że dziś jest lepiej. I że my, młodzi ludzie, dziś mamy lepiej. Właśnie dlatego, że mamy wybór. I jakoś nie potrafię zgodzić się z tym, jakoby moje życie zostało przez kogokolwiek zaplanowane. Ola, ja też mieszkałam w małym mieście (dlatego ostatecznie przeniosłam się do Poznania). Do tego w mieście typowo wakacyjno-turystycznym, w którym poza sezonem wszystko było pozabijane dechami. Mieliśmy basen, do którego strach było wejść w obawie przed grzybicą i jakiś MDK, w którym była tylko szkoła muzyczna i klub karate - szalony wybór dla nastolatki. To ja sobie czytałam książki, uczyłam się szyć, haftować, robiłam biżuterię z półproduktów zamawianych na allegro, jeździłam rowerem po okolicznych wiochach, biegałam - nie nudziłam się. Edytowane przez lipcowa87 Czas edycji: 2010-11-18 o 10:30 |
||
2010-11-18, 10:26 | #410 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Dziękuję Cudowna sprawa... szkoda, że nie mam lepszego aparatu, bo już bym pstrykała
__________________
|
|
2010-11-18, 10:42 | #411 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
---------- Dopisano o 11:42 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- Lily, jeszcze mi przyszło jedno do głowy - polecam wątek dziewczyn szukających pracy. Tam są bardzo fajne dziewczyny, sama się przez jakiś czas tam udzielałam. Pomogły mi przeredagować CV tak, że przynajmniej zaczęłam być zapraszana na rozmowy. Jakby co, rzucę linkiem. |
|
2010-11-18, 10:52 | #412 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Nie wiem gdzie chciałabym pracować, nie mam pojęcia. Jedyne co wiem, to-to że chcę być z moim mężczyzną już zawsze, że chcę by kiedyś był moim mężem, że chcę mieć z nim dzieci, wiem, jak chcę urządzić nasz przyszły dom (no, przynajmniej mniej więcej), ale nie wiem co dalej. Na dzień dzisiejszy stoję w miejscu i nie wiem jak to zmienić. Wiem, pieniądze nie są najważniejsze, ale jednak wiele spraw ułatwiają, np. dają możliwość wyjazdu w góry, które kocham i uwielbiam i niestety nie wiem kiedy będę miała możliwość znów tam pojechać. Może dopiero za 2 lata, co nie jest optymistyczne. Wyjście na kolację, piwo, wino, czy do kina wiąże się z pieniędzmi. Żeby pójść na jakiś kurs lub podyplomówkę, potrzebne są pieniądza. Lipcowa87 swego czasu często czytałam wątek szukających pracę Dochodzę do wniosku, że dorosłość nie jest dla mnie. Jest przereklamowana
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer Edytowane przez lily_of_the_valley Czas edycji: 2010-11-18 o 10:56 |
|
2010-11-18, 11:05 | #413 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Lily, zdaję sobie z tego sprawę, ale naprawdę musimy zacząć myśleć inaczej. Jak będziesz się skupiała na tym, że nie możesz czegoś zrobić bo nie masz na to pieniędzy, to będziesz coraz bardziej sfrustrowana i coraz bardziej będziesz zazdrościła innym, którzy mają. Ja też nie mam, na kawie ostatnio byłam jak mnie TŻ zaprosił (i stawiał), ze znajomymi się spotykamy w domu a do księgarni nawet nie zaglądam, żeby mi smutno nie było
Może jednak zajrzysz na ten wątek, o którym pisałam, widziałam że ostatnio dziewczyny pisały o tym co w życiu ogólnie lubią robić i na tej podstawie próbowały sobie pomóc wybrać branżę do której powinny startować. Naprawdę postaraj się inaczej na to spojrzeć, znajdziesz w końcu pracę i będziesz narzekać że masz pieniądze a nie masz wolnego czasu A co do dorosłości - jest jest przereklamowana, a najbardziej to poczułam jak koleżanki się cieszyły że mają WAKACJE a ja zrozumiałam że dla mnie będą już tylko urlopy i okresy bezrobocia Edytowane przez lipcowa87 Czas edycji: 2010-11-18 o 11:06 |
2010-11-18, 11:05 | #414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Lily mogę wiedzieć ile masz lat?
lipcowa87 jak Ty mądrze piszesz
__________________
Edytowane przez olaaaa199111 Czas edycji: 2010-11-18 o 11:07 |
2010-11-18, 11:14 | #415 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Wiem, że kiedyś znajdę pracę, ale są momenty kiedy mnie to dobija i poza tym nienawidzę oszczędzać i żyć z myślą, że muszę sobie coś odmawiać. Jak zarabiałam dorywczo an studiach mogłam sobie pozwolić na wszystko i się do tego przyzwyczaiłam, teraz trudno jest się odzwyczaić. A co mój wiek ma do rzeczy Mam 25 lat, ale nie czuję się na tyle lat i nie wyglądam na tyle lat. Moja dojrzałość zatrzymała się na wieku 18 lat i najwyraźniej jej się tam podoba.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
2010-11-18, 11:20 | #416 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Ja też nie lubię oszczędzać, i też ciężko mi się przestawić (z tego, jak mieszkałam sama), bo mieszkając z TŻtem więcej kasy wydaję na jedzenie, no i mamy koty na które też ok 150 zł miesięcznie idzie. Do tej pory tylko dwa miesiące miałam przepracowane w całości, jeny jaki to był luksus, że mogłam sobie kupić coś bez myśli że "a tam, najwyżej pod koniec miesiąca będę biedować". Ola, ale ja tylko tak mądrze piszę, a wcale taka mądra nie jestem W ogóle to ja spadam na jakiś czas, idę się kłócić o buty, które oddałam do reklamacji dwa i pół tygodnia temu i do tej pory się nie odezwali czy mi ją uwzględnili czy nie. A że oczywiście jak to ja, zgubiłam kwitek od reklamacji, to trzymajcie kciuki żeby w ogóle udało mi się coś załatwić Jak wrócę ma tu być lepszy nastrój, no! Edytowane przez lipcowa87 Czas edycji: 2010-11-18 o 11:23 |
|
2010-11-18, 11:45 | #417 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Cytat:
A pieniądze ... ja też jestem zdania, że są szalenie ważne. Mam akurat to szczęscie, że o nie nie musze się zamartwiać. Wiadomo - to jest kwestia względna, ale narzekać nie mogę. Ale wiem też, że dla każdego przychodzi lepszy czas i i Ty dostaniesz prace i coś się w tym temacie ruszy do przodu. A nie myślałaś może, żeby na przeczekanie tak zwane załapać się w jakieś miejsce typu produkcja, knajpa, sklep, telemarketing. Czy nawet hostessa albo na jakies inwentaryzacji - cokolwiek? Zdaje sobie sprawe, że nie jest to praca marzeń, ale te pare złotych zawsze się przydaje Cytat:
A zajęcie faktycznie, można sobie znaleźć... Ja też mieszkałam w średnim raczej mieście, teraz mieszkam w dużym i widze różnice, ale na pewno nie jest tak jak sobie myślalam kiedyś. Nie latam i nie wyszukuje sobie zajęć innych niż właściwie miałam kiedy mieszkałam u rodziców. Fakt, moge iść na fajną siłownie, do kina o każdej porze dnia i nocy itd. Ale poza tym... niewiele się*zmienia. Choć i tak jestem ciągle przekonana, że małe miasteczko to przekleństwo, zawsze czułam, że coś trace jak tam mieszkałam i rzeczywiście można stracić w pewnym momencie zapał i siły do wynajdywania sobie rozrywek... Po prostu męczy fakt, że ciągle jest to samo, Ci sami ludzie wszędzie, no taki zastój generalnie.
__________________
J'adore na wymianę + kilka innych |
|||
2010-11-18, 11:56 | #418 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Widzę, że nie tylko ja odczuwam niedomiar pieniędzy
sinsinsin również witam przyznaje rację co do tego małego miasteczka, dlatego mam w planach przenieść się do większego, ale to jeszcze nie teraz
__________________
|
2010-11-18, 13:34 | #419 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
Cytat:
Nom, masz rację. Ja tą świadomość na temat mojego życia uczuciowego mam od roku i mieszkaniowego też i potrzebują coś nowego w sobie odnaleźć. Cieszę się, że już jestem na tym etapie. Kiedyś nie wierzyłam, że kończąc studia będę miała ustabilizowane życie uczuciowe. Jeśli chodzi o dorabianie, wysyłałam CV do sklepów odzieżowych, z bielizną, nikt się nie odezwał, rozmawiałam z panią z restauracji to stwierdziła, że z wykształceniem wyższym powinnam czegoś lepszego szukać (i tak akurat szukała studentki). Hostessą byłam przez 3 lata studiowania, mam bardzo miłe wspomnienia z tego okresu, bo i dzięki tej pracy poznałam mojego chłopaka, ale szczerze nie chce nigdy do tego wrócić, poza tym szukają tam studentek. Nie jest wcale tak łatwo. Wiem, że nie mam źle bo moim jedynym problemem jest bezrobocie, chociaż w sumie mam też jeden problem zdrowotny, który może bardzo znacząco wpłynąć na moje przyszłe życie i w sumie tyle i że inni mają gorzej. Ja na prawdę doceniam to co mam. Przez okres studiów byłam niezależna finansowa, teraz nie potrafię być znów zależna od rodziców lub co gorsza od mojego chłopaka. Poza tym dorosłość wymaga od nas umiejętności samodzielnego utrzymywania się, więc jak ja mam czuć się dorosła?! Tak w ogóle dziewczyny to powiem wam, że to co piszecie na prawdę pomaga i lepiej sie człowiekowi robi na sercu i umyśle
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer |
|
2010-11-18, 14:01 | #420 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: XXX
Wiadomości: 4 248
|
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)
ja to ze wszystkim jestem do tyłu - a najbardziej z finansami
jestem zmuszona podjąć pracę na pełny etat, tylko jak ja sobie dam radę jednocześnie ze szkołą 3 razy w tygodniu, no i tym ogromem nauki żeby tylko jeszcze chcieli mnie gdzieś przyjąć - wiem, że przeszkadza w tym moja szkoła nie pracuję, a jednak w domu bałagan, pranie nie zrobione, notatki nie uzupełnione - jak biorę się za jakąś rzecz to zajmuje mi ona tyle czasu, że nie mam kiedy zrobić cokolwiek innego
__________________
"Life is like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." 2014 3 Anne Rice - Pandora włosomaniaczka 11.2009 nic mnie bardziej nie drażni jak brak składów w KWC oraz na blogach kosmetycznych |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:02.