Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-) - Strona 16 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-11-19, 11:32   #451
olaaaa199111
Zakorzenienie
 
Avatar olaaaa199111
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 152
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

A ja mam w ten weekend zajęcia. :| i tak strasznie mi się nic nie chce
__________________
olaaaa199111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 11:38   #452
lily_of_the_valley
Zadomowienie
 
Avatar lily_of_the_valley
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

A ja idę na rozmowę o pracę Sklep odzieżowy, jakaś sieciówka dżinsowa. Nie wiem dokładnie, ale wszystko okaże się popołudniu
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer
lily_of_the_valley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 11:44   #453
lipcowa87
Zadomowienie
 
Avatar lipcowa87
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Ezoteryczny Poznań
Wiadomości: 1 106
GG do lipcowa87
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez olaaaa199111 Pokaż wiadomość
A ja mam w ten weekend zajęcia. :| i tak strasznie mi się nic nie chce
Ja też, wolę nawet o tym nie myśleć. I znowu wykłady z mojego "ulubionego" przedmiotu" z moim "ulubionym" wykładowcą

Cytat:
Napisane przez lily_of_the_valley Pokaż wiadomość
A ja idę na rozmowę o pracę Sklep odzieżowy, jakaś sieciówka dżinsowa. Nie wiem dokładnie, ale wszystko okaże się popołudniu
Super! Będziemy trzymać kciuki
U mnie telefon milczy, a ja nie mam pojęcia dlaczego...
__________________
zaczynam
53-52-51-50-49-48
lipcowa87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 12:09   #454
Jula
Zakorzenienie
 
Avatar Jula
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: wizaż
Wiadomości: 4 671
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Super wątek
Nie nadążam czytać.
Chciałabym dołączyć do Was - mam kilka rzeczy do nadrobienia.
Przez ostatnie 4 lata żyłam pracą, teraz szukam nowej (idzie ciężko), po drodze zaniedbałam naukę języka i ciało.
Mam ok 5 do 8 kg do zrzucenia, milion książek do przeczytania
Szukam motywacji do tego, aby zapisać się na fitness. Samej tak trudno się wybrać. Raz w tyg. chodze na taniec - to cała moja aktywność fizyczna
__________________
"Była jednak za duża na złodziejkę, zbyt uczciwa na skrytobójczynię, zbyt inteligentna na żonę i zbyt dumna, by podjąć jedyną powszechnie dostępną damską profesję.
Dlatego została wojowniczką.

/T.Pratchett, "Blask Fantastyczny"/


Jula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 13:00   #455
Lil Bon Bon
Raczkowanie
 
Avatar Lil Bon Bon
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 200
GG do Lil Bon Bon
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Powracam do wątku. Super, że się tak rozwinął
Szukanie partnera na portalach internetowych wcale nie jest złym pomysłem. Większa połowa moich koleżanek tak poznaje swoich facetów. W ogóle zauważyłam obecnie jakieś parcie na związki. Wszyscy dookoła się zaręczają albo szukają faceta
Ja mam inny problem. Brak życia towarzyskiego Przez pracę na cały etat, studia, korki i treningi, straciłam prawie wszystkich znajomych. Cieżko teraz to odbudować, nikt nie ma czasu, żeby się spotkać. Nawet moje przyjaciółki znalazły sobie facetów i nie spędzamy już razem tyle czasu. W pracy sami 30-40 latkowie... O zgrozo zauważam, że odzwyczaiłam się od kontaktów z ludźmi i czuję się trochę niepewnie.
Nienawidzę weekendów i rzucam się w wir nauki i ćwiczeń na siłowni, żeby zapomnieć żałosne...
__________________
37 cm of 3c/M/ iii
Lil Bon Bon jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 14:27   #456
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Lil Bon Bon Pokaż wiadomość
(...)
Ja mam inny problem. Brak życia towarzyskiego Przez pracę na cały etat, studia, korki i treningi, straciłam prawie wszystkich znajomych. Cieżko teraz to odbudować, nikt nie ma czasu, żeby się spotkać. Nawet moje przyjaciółki znalazły sobie facetów i nie spędzamy już razem tyle czasu. W pracy sami 30-40 latkowie... O zgrozo zauważam, że odzwyczaiłam się od kontaktów z ludźmi i czuję się trochę niepewnie.
Nienawidzę weekendów i rzucam się w wir nauki i ćwiczeń na siłowni, żeby zapomnieć żałosne...
Niestety ja mam podobnie... właściwie z nikim się nie spotykam oprócz TŻ, współlokatorki i ludzi w pracy... bardzo rzadko z koleżanką z LO. No ale cóż - ja się przyzwyczaiłam i widocznie tak musi być. Gdybym chciała pielegnować stałe znajomości, musiałabym albo zrezygnować z pracy, albo ze studiów...
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 14:39   #457
Lil Bon Bon
Raczkowanie
 
Avatar Lil Bon Bon
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 200
GG do Lil Bon Bon
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
Niestety ja mam podobnie... właściwie z nikim się nie spotykam oprócz TŻ, współlokatorki i ludzi w pracy... bardzo rzadko z koleżanką z LO. No ale cóż - ja się przyzwyczaiłam i widocznie tak musi być. Gdybym chciała pielegnować stałe znajomości, musiałabym albo zrezygnować z pracy, albo ze studiów...
Ufff myślałam, że tylko ja mam taki problem
Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że tak nie musi być. Co mi z sukcesów, skoro nie mam ich z kim dzielić? Mam 23 lata, a czuję się jak emerytka, a czasem naprawdę człowiek potrzebuje się rozerwać i z kimś pobyć.
Postanowiłam wziąć się za siebie i otworzyć się na ludzi. Jakoś zawsze wydawało mi się, że jestem nudna i nie warto mnie poznać...No ale przecież wcale nie trzeba być wyjątkową osobą, żeby mieć przyjaciół...
Koniec tej zgorzkniałości! Nawet mój TŻ zauważył, że ja się nigdy nie uśmiecham, pora na zmiany.
__________________
37 cm of 3c/M/ iii
Lil Bon Bon jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-19, 15:11   #458
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Lil Bon Bon Pokaż wiadomość
Ufff myślałam, że tylko ja mam taki problem
Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że tak nie musi być. Co mi z sukcesów, skoro nie mam ich z kim dzielić? Mam 23 lata, a czuję się jak emerytka, a czasem naprawdę człowiek potrzebuje się rozerwać i z kimś pobyć.
Postanowiłam wziąć się za siebie i otworzyć się na ludzi. Jakoś zawsze wydawało mi się, że jestem nudna i nie warto mnie poznać...No ale przecież wcale nie trzeba być wyjątkową osobą, żeby mieć przyjaciół...
Koniec tej zgorzkniałości! Nawet mój TŻ zauważył, że ja się nigdy nie uśmiecham, pora na zmiany.
Wiesz, kiedyś też postanowiłam coś zmienić - poznałam nowe koleżanki, spotykałyśmy się, chodziłyśmy na imprezy... no i niestety nie utrzymałam tych znajomości z prostej przyczyny - brak czasu. Priorytetem są dla mnie studia i praca od pn do pt, a w weekend nauka albo odpoczynek z TŻ nie żałuję póki co
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 15:46   #459
sinsinsin
Rozeznanie
 
Avatar sinsinsin
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez lily_of_the_valley Pokaż wiadomość
A ja idę na rozmowę o pracę Sklep odzieżowy, jakaś sieciówka dżinsowa. Nie wiem dokładnie, ale wszystko okaże się popołudniu

Cytat:
Napisane przez Jula Pokaż wiadomość
Super wątek
Nie nadążam czytać.
Chciałabym dołączyć do Was - mam kilka rzeczy do nadrobienia.
Przez ostatnie 4 lata żyłam pracą, teraz szukam nowej (idzie ciężko), po drodze zaniedbałam naukę języka i ciało.
Mam ok 5 do 8 kg do zrzucenia, milion książek do przeczytania
Szukam motywacji do tego, aby zapisać się na fitness. Samej tak trudno się wybrać. Raz w tyg. chodze na taniec - to cała moja aktywność fizyczna

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
Niestety ja mam podobnie... właściwie z nikim się nie spotykam oprócz TŻ, współlokatorki i ludzi w pracy... bardzo rzadko z koleżanką z LO. No ale cóż - ja się przyzwyczaiłam i widocznie tak musi być. Gdybym chciała pielegnować stałe znajomości, musiałabym albo zrezygnować z pracy, albo ze studiów...
Zawsze mnie zastanawiało jak dziewczyny to robią, że wystarcza im czas spędzany z tż. Zwariowałabym, naprawde.
Ale prawdą jest, że w pewnym momencie ciężko jest utrzymać jakiekolwiek znajomości, bo ludzie mają coraz więcej obowiązków, rozjeżdżają się.
Cytat:
Napisane przez Lil Bon Bon Pokaż wiadomość
Ufff myślałam, że tylko ja mam taki problem
Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że tak nie musi być. Co mi z sukcesów, skoro nie mam ich z kim dzielić? Mam 23 lata, a czuję się jak emerytka, a czasem naprawdę człowiek potrzebuje się rozerwać i z kimś pobyć.
Postanowiłam wziąć się za siebie i otworzyć się na ludzi. Jakoś zawsze wydawało mi się, że jestem nudna i nie warto mnie poznać...No ale przecież wcale nie trzeba być wyjątkową osobą, żeby mieć przyjaciół...
Koniec tej zgorzkniałości! Nawet mój TŻ zauważył, że ja się nigdy nie uśmiecham, pora na zmiany.
Jeśli masz tyle zajęć to chyba niemożliwe, żeby być nudnym
Ludzie są wszędzie, trzeba się tylko troszkę otworzyć i nie zamykać w swoim świecie

Little brown, super, że udało Ci się w pore zorientować co jest najważniejsze dla Ciebie i przede wszystkim ułożyć życie z Tż.
Rozumiem te humorki, też tak miałam, a własciwie to cały czas mam i nie wiem czy to się kiedykolwiek zmieni.
Ja to chyba jestem jakaś wybrakowana, no tępak normalnie. Niby chce być ze swoim Tż, ale jestem taką egoistką, że musze mieć swoje rozryweczki, koleżaneczki, imprezy. Nie potrafię zrezygnować z życia jakie wiodę po to żeby nam się cudownie układało, nie potrafię swojego czasu w zupełności poswięcić facetowi.Czy to jest normalne?
Nie. Tylko jak wobec tego wbić sobie do głowy, że priorytety POWINNY BYĆ inne?


Ale dzisiaj piękny dzień za oknem.
Ja niestety coś czuje się fatalnie i nie pojechałam odwiedzić rodziców. Pojadę jutro od rana, chyba że jeszcze nagle mi się zachce. Z tym, że nie przepadam za długą jazdą w nocy.
sinsinsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 16:10   #460
Ewcia17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 266
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziewczyny, przejrzalam wątek i stwierdzilam ze jest w sam raz dla mnie.
Ostatnio zauważylam, że nic mi sie nie chce. Wczesnie wstawac, zmusic do myslenia na uczelni, uczyc sie po zajeciach, wyjsc gdziekolwiek. Chcialabym jakos to zmienic, zmotywować sie, ale kompletnie nie wiem jak mam sie do tego zabrac...Moglybyscie mi jakas wskazowke na poczatek podsunac?Pozdrawiam
Ewcia17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 16:17   #461
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 5 981
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cześć

Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
Po chwilowej nieobecności już do Was wracam
Niniejszym pragnę oznajmić, że wczoraj uzyskałam tytuł licencjata Uniwersytetu Warszawskiego

co za ulga
Gratulecje!

Cytat:
Napisane przez sinsinsin Pokaż wiadomość
A Wy co na dziś planujecie?
Na dziś planuję jeszcze tylko powrót do domu Miałam zostać w Warszawie, ale dostałam wreszcie to upragnione potwierdzenie zarejestrowania w wolontariacie i muszę wpaść do proboszcza po jakies oświadczenie

Cytat:
Napisane przez lily_of_the_valley Pokaż wiadomość
A ja idę na rozmowę o pracę Sklep odzieżowy, jakaś sieciówka dżinsowa. Nie wiem dokładnie, ale wszystko okaże się popołudniu
Super, będziemy trzymać kciuki


Cytat:
Napisane przez Lil Bon Bon Pokaż wiadomość
Ufff myślałam, że tylko ja mam taki problem
Właśnie ostatnio doszłam do wniosku, że tak nie musi być. Co mi z sukcesów, skoro nie mam ich z kim dzielić? Mam 23 lata, a czuję się jak emerytka, a czasem naprawdę człowiek potrzebuje się rozerwać i z kimś pobyć.
Noooo Ja mam dość malutkie potrzeby, ekhm, socjalizacyjne, ale czasami strasznie doskwiera mi brak jakichś bliższych znajomych. Lubię spędzać czas sama ze sobą, ale ile można!
640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-19, 16:27   #462
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez sinsinsin Pokaż wiadomość
Zawsze mnie zastanawiało jak dziewczyny to robią, że wystarcza im czas spędzany z tż. Zwariowałabym, naprawde.
Ale prawdą jest, że w pewnym momencie ciężko jest utrzymać jakiekolwiek znajomości, bo ludzie mają coraz więcej obowiązków, rozjeżdżają się.
W naszym przypadku widzimy się właściwie tylko w weekendy, więc to trochę inaczej tym bardziej wolę TŻ niz znajomych
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 16:44   #463
Little brown
Raczkowanie
 
Avatar Little brown
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ja też widuję się tylko w weekendy. Mam koleżanki z uczelni, znajome, ale nie mogę powiedzieć, że mam przyjaciółkę, niż jakąś swoja grupkę znajomych (mój Tż ma). A teraz może nawet będziemy widywać się rzadziej, bo on chce częściej do domu jeździć niż ja, więc niech on robi jak uważa.

Coma, jak Ty to zrobiłaś, że zmieniłaś nastawienie? Ja ostatnio sobie obiecałam, że 'wrzucam na luz' jak to się mówi jeśli chodzi o to jak często mój tż chce jeździć do domu. Ale przyznam, że czasem jak o tym pomyśle i przypomnę sobie pewne rzeczy i słowa, to aż się we mnie gotuje

Kupiłam sobie dziś karimatę do ćwiczeń w domu a w poniedziałek chyba wybiorę się na fitness.

Lily powiem Ci, że jestem trochę zdziwiona, bo raczej pomyślałabym, że Twój kierunek to właśnie raczej taki przyszłościowy. Oby dziś Ci się udało

Ja niedawno przyszłam z uczelni i chyba kawę muszę wypić bo zmęczona jestem
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem
Little brown jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:00   #464
sinsinsin
Rozeznanie
 
Avatar sinsinsin
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ekhm. Ja ze swoim też w weekendy
sinsinsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:01   #465
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Ja mam ten sam problem co Coma i Lil Bon Bon, ale na mój post nikt nie odpowiedział
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:09   #466
lily_of_the_valley
Zadomowienie
 
Avatar lily_of_the_valley
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dziewczyny, dziękuję Wam za kciuki
A więc dostałam pracę Po 7 miesiącach poszukiwań.
Rozmowa da sklepu odzieżowego to była jakaś pomyłka w ogóle, kobiety straszne. Ale odezwali się do mnie z tej prywatnej szkoły co wam pisałam, że nie zadzwonili we wtorek, ja zadzwoniłam do nich w środę, czemu się nie odezwali, bo przecież się podobałam, jakieś tam wyjaśnienia usłyszałam i że odezwą się do mnie w piątek. No i zadzwonili, czy bym mogła dziś przyjść porozmawiać, bo bym od poniedziałku zaczęło pracę. A więc będę pracować w dziale promocji i marketingu w prywatnej szkole. Przez pierwsze 3 miesiące będę tam na stażu, ponieważ nie mam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie i muszę się nauczyć najpierw co i jak, więc będą malutkie pieniążki. Przy kolejnych umowach będę miała najniższą krajową, ale dużo się nauczę i zdobędę doświadczenie, a czasami jest to ważniejsze niż wysokie zarobki.

A teraz temat braku znajomych. Ja i Tż czas spędzamy tylko ze sobą od jakiego roku. Moje koleżanki powychodziły za mąż, jedna zamieszkała w innym mieście, druga w innym kraju, a trzecia w ogóle mieszka w innej mieścinie. Znajomi Tż ciągle tylko piją i imprezują, a nas to już nie bawi, czasami z którymś wyjdziemy na piwo i tyle. W pewnym momencie przychodzi taki czas, że coś innego jest ważniejsza od imprez i znajomych. Poza tym wiecie, ze znajomymi to różnie bywa, raz są raz ich nie ma. a ukochana osoba i rodzina to najważniejsi ludzie w naszym życiu.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer
lily_of_the_valley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:10   #467
sinsinsin
Rozeznanie
 
Avatar sinsinsin
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Został na poprzedniej stronie to dlatego
Loie, a czym się tak stresujesz i bierzesz do siebie?
sinsinsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:12   #468
Little brown
Raczkowanie
 
Avatar Little brown
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Lily gratuluję i przyznam szczerze że fajna posoda
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem
Little brown jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:14   #469
biala17a
Zadomowienie
 
Avatar biala17a
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Czesc dziewczyny, watek sie tak rozrasta że czytac nie nadazam u mnie juz weekend, pierwsze co zrobilam po powrocie z uczelni to rzucilam sie spac na trzy godziny... Z dobrych wiadomości, udało mi sie w bibliotece dostać Tysiac dni w Orvieto Marleny de Blasi Czytalam dwie poprzednie czesci i bardzo mi sie podobaly.
Jutro planuję zrobic sobie mała wyprawę po lumpeksach, narzucilam sobie rezim i kupuje tylko co, co mnie zachwyci, ale dalej lubie pochodzic i pogrzebac.


Cytat:
Napisane przez Coma_ Pokaż wiadomość
Niestety ja mam podobnie... właściwie z nikim się nie spotykam oprócz TŻ, współlokatorki i ludzi w pracy... bardzo rzadko z koleżanką z LO. No ale cóż - ja się przyzwyczaiłam i widocznie tak musi być. Gdybym chciała pielegnować stałe znajomości, musiałabym albo zrezygnować z pracy, albo ze studiów...

wiesz, ktos oceniajacy moje zycie z boku mogly stwierdzic, że niezly ze mnie odludek, bo tak naprawdę blisko to jestem z TZ, najlepszą przyjaciółka oraz siostrą (obecnie z wszystkimi na odleglość ), oprócz tego mam naprawde dobre kontakty ze wspolokatorką, kilkoma osobami z akademika i uczelni. Ale powiem szczerze totalnie mi to wystarcza, wydaje mi sie że im wieksza liczba znajomych, tym siłą rzeczy relacje mniej bliskie...
biala17a jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-19, 17:14   #470
sinsinsin
Rozeznanie
 
Avatar sinsinsin
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 942
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez lily_of_the_valley Pokaż wiadomość
Dziewczyny, dziękuję Wam za kciuki
A więc dostałam pracę Po 7 miesiącach poszukiwań.
Rozmowa da sklepu odzieżowego to była jakaś pomyłka w ogóle, kobiety straszne. Ale odezwali się do mnie z tej prywatnej szkoły co wam pisałam, że nie zadzwonili we wtorek, ja zadzwoniłam do nich w środę, czemu się nie odezwali, bo przecież się podobałam, jakieś tam wyjaśnienia usłyszałam i że odezwą się do mnie w piątek. No i zadzwonili, czy bym mogła dziś przyjść porozmawiać, bo bym od poniedziałku zaczęło pracę. A więc będę pracować w dziale promocji i marketingu w prywatnej szkole. Przez pierwsze 3 miesiące będę tam na stażu, ponieważ nie mam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie i muszę się nauczyć najpierw co i jak, więc będą malutkie pieniążki. Przy kolejnych umowach będę miała najniższą krajową, ale dużo się nauczę i zdobędę doświadczenie, a czasami jest to ważniejsze niż wysokie zarobki.

A teraz temat braku znajomych. Ja i Tż czas spędzamy tylko ze sobą od jakiego roku. Moje koleżanki powychodziły za mąż, jedna zamieszkała w innym mieście, druga w innym kraju, a trzecia w ogóle mieszka w innej mieścinie. Znajomi Tż ciągle tylko piją i imprezują, a nas to już nie bawi, czasami z którymś wyjdziemy na piwo i tyle. W pewnym momencie przychodzi taki czas, że coś innego jest ważniejsza od imprez i znajomych. Poza tym wiecie, ze znajomymi to różnie bywa, raz są raz ich nie ma. a ukochana osoba i rodzina to najważniejsi ludzie w naszym życiu.
suuuuper, brawo! Praca brzmi ciekawie, na pewno wiele się nauczysz. No i będzie wartościowa pozycja w CV A pieniądze przyjda z czasem:P
sinsinsin jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:18   #471
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Sinsinsin - praktycznie wszystkim, dlatego dla mnie najwazniejsze jest wpierw zmiana nastawienie i wskoczenie na luz (dużo poradników na ten temat przeczytałam) bo stres zawsze wszystko psuł. Jesli jest się pełnym optymizmu, to wszystko wydaję się na wyciagnięcie ręki, a mi jak nawet jak ktos nie odpowie na maila to mam doła. Jestem nadwrażliwa, dlatego chciałabym zrobić z tym porządek, ale nie zawsze się udaje.

Lily gratuluję zdobycia etatu Ja za jakiś czas tez chce zacząć szukać, ale dorywczej pracy, na razie chodze na szkolenia w Biurze Karier, u Was tez cos takiego organizują? Są dla studentów i absolwentów, naprawde polecam

Edytowane przez LoieFuller
Czas edycji: 2010-11-19 o 17:23
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:35   #472
Coma_
Zadomowienie
 
Avatar Coma_
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 552
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez Little brown Pokaż wiadomość
Coma, jak Ty to zrobiłaś, że zmieniłaś nastawienie? Ja ostatnio sobie obiecałam, że 'wrzucam na luz' jak to się mówi jeśli chodzi o to jak często mój tż chce jeździć do domu. Ale przyznam, że czasem jak o tym pomyśle i przypomnę sobie pewne rzeczy i słowa, to aż się we mnie gotuje
Prawie 4 lata praktyki można powiedzieć... Nie było to łatwe, musiałam nad sobą pracować, nad swoim charakterem też... Kiedyś byłam wręcz uzależniona od TŻ, nie wyobrażałam sobie, że on nie będzie mógł do mnie przyjechać, a jak mówił, że "naprawde nie może bo np. musi się uczyć" kombinowałam, że mnie okłamuje i gdzie/co/z kim może robić. Dodatkowo chorobliwa zazdrość o byłą, kompleksy.

Można powiedzieć, że zmieniłam się cała - pracowałam nad poczuciem własnej wartości, asertywnością, akceptacją siebie itd. Teraz mam swoje zajęcia, zainteresowania i gdzy się nie widzimy mam szansę je zrealizować. TŻ to nie cały świat

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Cytat:
Napisane przez biala17a Pokaż wiadomość
(...)
wiesz, ktos oceniajacy moje zycie z boku mogly stwierdzic, że niezly ze mnie odludek, bo tak naprawdę blisko to jestem z TZ, najlepszą przyjaciółka oraz siostrą (obecnie z wszystkimi na odleglość ), oprócz tego mam naprawde dobre kontakty ze wspolokatorką, kilkoma osobami z akademika i uczelni. Ale powiem szczerze totalnie mi to wystarcza, wydaje mi sie że im wieksza liczba znajomych, tym siłą rzeczy relacje mniej bliskie...
Pewnie ja też mogłabym byc tak postrzegana Kiedyś sobie pomyślałam, że gdyby cos np. mi się stało to naprawdę niewiele osób odwiedziłoby mnie w szpitalu wiem, że to smutne, ale też wystarcza mi TŻ< kilku znajomych, rodzina, ludzie z pracy. Też nie jestem typem imprezowicza, więc w większym gronie znajomych czułabym się słabo.
__________________

Coma_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:37   #473
Little brown
Raczkowanie
 
Avatar Little brown
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

natrafiłam na fajny demotywator
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem
Little brown jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 17:42   #474
Little brown
Raczkowanie
 
Avatar Little brown
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 393
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Coma rozumiem. U mnie problemem, jesli tak to można nazwać, jest nie to, że np on ma inne obowiązki typu przygotowanie sie do pracy, nauka (bo nadal w pracy jako żołnierz ma egzaminy) czy nawet realizowanie swoich pasji chociażby siłownia, tylko to, że on chce tak często jeździć do domu, nawet jeśli mamy się przez to nie zobaczyć, a i tak widujemy się rzadko i jak on to powiedział, że jakby nie miał dziewczyny to jeździłby co tydzień, a ma ok 5 h jazdy samochodem w jedną stronę. I nawet nie chodzi o uzależnienie, tylko o to, że myślałam, że zacznie się nowy etap w naszym związku, a tu dupa, bynajmniej dla mnie
__________________
poprowadź mnie po drogach wyobraźni
od 5.12.2oo9 razem
Little brown jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 18:33   #475
noimasz
Zakorzenienie
 
Avatar noimasz
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 838
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

kurcze, a ja wam strasznie zazdroszczę. u mnie ostatnio strasznie źle się dzieje i ledwo wstaję z łóżka... chciałabym tak po prostu ruszyć do przodu, ale jak kiedy po prostu nie umiem?
__________________
I don't stop when I'm tired, I stop when I'm DONE.
noimasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 19:16   #476
LoieFuller
Raczkowanie
 
Avatar LoieFuller
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 415
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez noimasz Pokaż wiadomość
kurcze, a ja wam strasznie zazdroszczę. u mnie ostatnio strasznie źle się dzieje i ledwo wstaję z łóżka... chciałabym tak po prostu ruszyć do przodu, ale jak kiedy po prostu nie umiem?
Współczuje, a co Cię tak dobija? Jakiego typu są twoje problemy?
LoieFuller jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 19:27   #477
fioleciasto
Zakorzenienie
 
Avatar fioleciasto
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 113 781
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez lipcowa87 Pokaż wiadomość
Witamy, witamy



No, to gratulacje

Ja dziś muszę posprzątać trochę w domu, potem może w końcu porobię te nieszczęsne fotki na allegro, bo nareszcie jest trochę mniej pochmurno Po południu muszę iść do biblioteki i po zakupy do Superpharmu, a na 18:00 idę na spotkanie z poznańskimi Wizażankami Więc jeśli jeszcze któraś z Was jest z Poznania i ma dzisiaj czas to zapraszam
Ja jestem z Poznania! Ale dopiero teraz przeczytałam Twój post , a właśnie wróciłam do domu z centrum.

Lily gratulacje!


Ja właśnie wróciłam do domu, bo po uczelni zostałam trochę z tż w mieście. Chciałam sobie coś kupić, ale jakoś nic nie znalazłam.
Teraz was nadrobię i dokończę moje porządki (ale zostały mi już na szczęście jakieś dosłownie dwie półki do wytarcia czy coś ) Jutro z rana zrobię jeszcze odkurzaczem i gotowe.
Jutro jadę do tż na cały dzień, a w niedziele od rana siedzę w komisji na wyborach także weekend już zaplanowany.
No i wypadałoby się pouczyć kiedyś.

A tak nawiązując do tematu to ja też mam mało znajomych i więcej czasu spędzam z tż. Ale mi to odpowiada, czuję się dobrze i cenie sobie bardzo mój udany związek i relacje z tymi paroma bliższymi ludźmi.
__________________
08.2017 (8tc)[*]
12.2017 (15tc)[*]

Najszczęśliwsza na świecie podwójna mama



2021 :82
2022 :26

Edytowane przez fioleciasto
Czas edycji: 2010-11-19 o 19:38
fioleciasto jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 20:22   #478
lily_of_the_valley
Zadomowienie
 
Avatar lily_of_the_valley
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Dzięki dziewczyny
Teraz będę przerażona i zestresowana. Zaczynam już w poniedziałek, przez pierwszy tydzień będę dojeżdżać do Szczecina, a później już u nas w mieście będę. To jest coś zupełnie nowego dla mnie. Ale muszę myśleć optymistycznie
A jutro zakupowy Szczecin
Wychodzi na to, że wiele z nas nie jest typem człowieka otaczającym się wieloma ludźmi. Wiecie, trzeba się zastanowić co jest dla nas ważne, czy znajomi, czy praca, czy nauka i wtedy układać nasz czas tak by mieć go na wszystko co byśmy chciały.
noimasz a co ciebie trapi?
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer
lily_of_the_valley jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 20:37   #479
noimasz
Zakorzenienie
 
Avatar noimasz
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 7 838
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez LoieFuller Pokaż wiadomość
Współczuje, a co Cię tak dobija? Jakiego typu są twoje problemy?
problemy rodzinne, rozwód rodziców, uzależnienie ojca, wszystko dobiło mnie po tym jak niecały miesiac temu po 2 latach zostawił mnie facet. zostawił z tym wszystkim, bez niczego z poczuciem beznadziejności i wielką samotnością
__________________
I don't stop when I'm tired, I stop when I'm DONE.
noimasz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-11-19, 20:47   #480
lily_of_the_valley
Zadomowienie
 
Avatar lily_of_the_valley
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Stargard
Wiadomości: 1 340
Dot.: Nie odkładam życia na potem! - zmieniam się :-)

Cytat:
Napisane przez noimasz Pokaż wiadomość
problemy rodzinne, rozwód rodziców, uzależnienie ojca, wszystko dobiło mnie po tym jak niecały miesiac temu po 2 latach zostawił mnie facet. zostawił z tym wszystkim, bez niczego z poczuciem beznadziejności i wielką samotnością

Bardzo współczuję
Musi ci być bardzo ciężko, zwłaszcza jeśli chodzi o rodziców, na pewno nie jest łatwo sobie z tym poradzić. Ale myśl sobie, że chyba lepiej żeby się rozstali, niż mieliby być nieszczęśliwi razem do końca życia.
Widocznie twój były chłopak nie był dla ciebie, nie zasługiwał na ciebie, jeśli nie potrafił docenić jakie ma szczęście przy sobie. Na pewno pojawi się w twoim życiu ktoś, który sprawi, ze wszystko będzie piękne.
__________________
"Kto jest okrutny w stosunku do zwierząt, ten nie może być dobrym człowiekiem"
Arthur Schopenhauer
lily_of_the_valley jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:37.