Brak wzwodu, penis opada, przedwczesny wytrysk i inne MĘSKIE PROBLEMY - zbiorczy!

[muminkowa900]

no to jest największy problem jak facet za szybko dochodzi ;/ jemu jest dobrze, a ty nic z tego nie masz. Może jakieś ćwiczenia dla par na ten problem? Poczytaj trochę w necie, na pewno na coś natrafisz.

[MalineczkaCalineczka]

Mój miał troszke inny problem.

Sprzęt stał mu potężnie, wchodził we mnie idealnie. Był tak cholernie twardy. Podobało mi się bardzo tylko że ja osiągałam ze 4 orgazmy a on albo nie mógł dojść albo poleciała tak mała kropla że ciężko to nazwać wytryskiem. Nie miał orgazmów.

Dopiero po jakimś czasie opanował to, mówił że bardzo chciał za każdym razem dobrze wypaść, robić co do niego należy, bym czuła się bosko i się stresował.

Co powodowało że na początku nie mógł normalnie dojść i nie miał zupełnie orgazmów. Z czasem się poprawiało aż wszystko doszło do normalności.

Jak konkretnie pierwszy raz we mnie strzelił z orgazmem to mało nie zemdlał ;P

[nathalieita]

Napisane przez MalineczkaCalineczka

Dwa lata i nadal tak szybko O.o ?!

tak szybko bywa najczęściej.
Oczywiście bywa też tak że stosunek trwa 20-30 minut, ale to jest rzadko i wtedy widzę jak bardzo się stara szybko nie dochodzić.
Zmieniamy pozycję, lub robię mu delikatnego lodzika, tak, żeby cała zabawa zaraz się nie skończyła;p

No i właśnie nie potrafię odróżnić.. czy jak tak na niego działam, czy może jednak jest to problem...

[bibi1234]

Wpisz w google: kontrola wytrysku


Ćwiczenia mięśni Kegla mogą wykonywać także mężczyźni. Niech robi tak ze 30 ściśnięć i zluzowań tych mięsni po 3 razy dziennie codziennie. [Niech nie ćwiczy w czasie sikania].
Po 2-4 tygodniach mięśnie się wzmocnią.
Musi też wykonać pracę psychiczną, czyli powiedziec sobie, że nie oczekuje szybkiego wytrysku, tylko długiej przyjemności kobiety.

Najlepiej niech robi też przed seksem te ćwiczenia. A w czasie stosunku niech napina mięśnie kroku tak jak podczas ćwiczeń w momencie ich luzowania [paradoksalnie to wzmacnia erekcję i blokuje wytrysk]. Jak po jakimś czasie chcesz by skończył, to mu o tym mówisz, a on z kolei przyspiesza ruchy miednicy i napina mięśnie kroku, jak podczas ćwiczeń w fazie ściskania i dochodzi do wytrysku.

Jak dobrze pójdzie to będzie w stanie kochać się tyle ile będzie chciał, 5, 30 minut albo 2 godziny, albo tyle ile sil w lędźwiach On będzie decydował o czasie wytrysku.


Powyższa metoda zadziała powiedzmy za miesiąc, do tego czasu możecie po prostu kochać na początku stosunku w pozycji 69 dojdzie do szybkiego wytrysku, zrobicie pare minut przerwy i znowu zaczynacie sie kochać kolejny wytrysk powinien byc już później.

Oczywiście pierwsza metoda jest najlepsza. Niech się nie zniechęca od razu, początki są trudne dla każdego. No i powinniście oboje uprawiać sport. Ty oczywiście też powinnaś ćwiczyć swoje mięśnie kegla. Poza seksem jemu pomoże utrzymać w zdrowiu prostatę, a tobie poza satysfakcją z seksu da lepsze przygotowanie narządów do powrotu do normy po ciąży, za ileś tam lat.

Samo zdrowie

[nathalieita]

Czyli co to może również działać przez jego psychikę? Czyli on sobie myśli - chcę dojść, ale nie myśli o mnie ?
Też tak może być?

[kahoko hino]

Napisane przez nathalieita

Czyli co to może również działać przez jego psychikę? Czyli on sobie myśli - chcę dojść, ale nie myśli o mnie ?
Też tak może być?

raczej małe szanse, barzdiej mi się wydaje, ze przez stres traci nad tym kontrolę

[bibi1234]

Napisane przez nathalieita

Czyli co to może również działać przez jego psychikę? Czyli on sobie myśli - chcę dojść, ale nie myśli o mnie ?
Też tak może być?

Nie, nie to nie jest egoizm, to jest brak doświadczenia. Chciałby dawać ci długo radość, ale nie wie jak zapanować nad ciałem.

Jak zrobi jak napisałem, to nauczy się mieć kontrolę nad wytryskiem. To jest metoda na przejście na wyższy poziom seksualny zarówno w aspekcie fizycznym jak i duchowym.
Jak się uda to będziecie w ekstraklasie par.

Na zachętę możesz mu pokazać, że sama też ćwiczysz te mięśnie - kup kulki gejszy.
Dobrym pomysłem jest też uprawianie wielu stosunków pod rząd codziennie, wtedy Twoje ciało mu się bardziej "opatrzy" i może będzie mu też łatwiej nad sobą panowac. Generalnie trzeba duużo ćwiczyć, być cierpliwym i wyrozumiałym, bo efekty przyjdą.

[nathalieita]

Napisane przez bibi1234

Nie, nie to nie jest egoizm, to jest brak doświadczenia. Chciałby dawać ci długo radość, ale nie wie jak zapanować nad ciałem.

Jak zrobi jak napisałem, to nauczy się mieć kontrolę nad wytryskiem. To jest metoda na przejście na wyższy poziom seksualny zarówno w aspekcie fizycznym jak i duchowym.
Jak się uda to będziecie w ekstraklasie par.

Na zachętę możesz mu pokazać, że sama też ćwiczysz te mięśnie - kup kulki gejszy.
Dobrym pomysłem jest też uprawianie wielu stosunków pod rząd codziennie, wtedy Twoje ciało mu się bardziej "opatrzy" i może będzie mu też łatwiej nad sobą panowac. Generalnie trzeba duużo ćwiczyć, być cierpliwym i wyrozumiałym, bo efekty przyjdą.

Tylko, że... ogólnie on ma 29 lat, ja 22.
Miał jakieś partnerki seksualne, zresztą to on mnie wszystkie uczy.
Widać, że zna się na rzeczy, no i co nadal brak mu doświadczenia?
Widzę, że ma umiejętności, że zna różne pozycje, że wie jak ugryźć temat i szczerze mówiąc naprawdę mam czasami wrażenie, że nie patrzy na to, bym ja też jakąś przyjemność osiągnęła...

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez nathalieita

Tylko, że... ogólnie on ma 29 lat, ja 22.
Miał jakieś partnerki seksualne, zresztą to on mnie wszystkie uczy.
Widać, że zna się na rzeczy, no i co nadal brak mu doświadczenia?
Widzę, że ma umiejętności, że zna różne pozycje, że wie jak ugryźć temat i szczerze mówiąc naprawdę mam czasami wrażenie, że nie patrzy na to, bym ja też jakąś przyjemność osiągnęła...

[iga1980]

Aby opóźnić wytrysk czasem należy zastosować specjalne środki, kiedy już normalne sposoby nie pomagają. Środki te zawierają dapoksetynę, która reguluje poziomu serotoniny i przeciwdziała przedwczesnemu wytryskowi nasienia - np. viagra czy dużo tańszy a skuteczny odpowiednik - kamagra.

[nathalieita]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;52323134][/QUOTE]



A te brawa, to za co? ;/

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez nathalieita

A te brawa, to za co? ;/

za myslenie, ze forum pomoże a rozmowa z partnerem już nie.

[kahoko hino]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;52329236]za myslenie, ze forum pomoże a rozmowa z partnerem już nie.[/QUOTE]

i za to masz ode mnie brawa to powinien być jakiś szyld nad intymnym i seksem

[Pani_Dietetyk]

Dziewczyny, trafiłam na ten temat przypadkiem, a trochę z ciekawości. Ostatnio zostałam poproszona o opracowanie diety dla mężczyzny z...problemem i byłam ciekawa, jak temat wygląda u innych. (Tak, istnieją diety funkcjonalne, które są w stanie pomóc na TE sprawy ) Faceci bardzo boją się tego tematu i z tego, co widzę, unikają go jak ognia. Ale niestety rozmowa jest niezbędna, ponieważ wiele problemów tego typu 'siedzi' w głowie faceta. Czasami musi mu ktoś to wytłumaczyć, a czasami dosłownie uświadomić. Oni (mężczyźni) lubią uciekać od pewnych problemów albo ich niedostrzegają . Nie wiem, czy mogę tu podawać linki do innych stron (jestem tu nowa ), ale ja z kolei widziałam stronę, na której prowadzona będzie jakaś konferencja dla facetów, jak radzić sobie z problemami seksualnymi. Może właśnie kluczem jest to, że mężczyzna mężczyźnie najlepiej wytłumaczy, co jest nie tak i jak sobie z tym radzić?

[bibi1234]

Najważniejsze jest:
1. wyćwiczenie mięśni odpowiedzialnych za blokowanie wytrysku [czyli kontrolowanie wytrysku],
2. nauczenie się sterowania napięciem tych mięśni w trakcie seksu
3. psychiczne przepracowanie problemu.

Patrz mój post powyżej.

[Nicola098]

Mamy 21 wiek jest na prawdę sporo suplementów diety które pomagają w takich sprawach. Trening mięśni kegla też dobra sprawa można powstrzymać wytrysk i jechać dalej Ale najważniejsza jest szczera rozmowa ja rozmawiam z moim TZ cały czas dlatego nasz stosunek jest doskonały

[zagubiona_w_zyciu]

Witajcie dziewczyny

Mamy z TŻtem nie lada problem Otóż nie możemy się kochać z TŻtem,bo jego członek momentalnie opada po założeniu prezerwatywy. Przy pieszczotach ręką czy ustami "do końca" tego problemu nie ma. Ale z klasycznego seksu zazwyczaj są nici, udało nam się może z 3 razy. A najczęściej jest tak,że gra wstępna-jest ok, chcemy się kochać-klapa, później znów go pieszczę (w prezerwatywie) znów twardnieje, chcemy się kochać-klapa. Rozmamiałam wielokrotnie z TŻ tem czy np nie stresuje się czymś,ale mówi że nie. W przeszłości opowiadał mi że miał pewne problemy zdrowotne z niedrożnym nasieniowodem,ale to było dawno i jest wyleczone,zresztą wytrysk występuje normalnie. Wysłałam TŻta do lekarza,żeby dla pewności to skontrolował,ale co do tego czasu nam pomoże? Zmiana prezerwatym na nielateksowe? Dotychczas używaliśmy Durex Classic i Elite. Na chwilę obecną nie mogę brać hormonów, a stosunek przerywany nie wchodzi
w grę, więc nawet nie chcę testować,raz spróbowałam tylko na jeźdźca na sekundę w czasie końcówki okresu (żeby mieć kontrolę jakby TŻ się zagalopował,chociaż nie podejrzewam go o to)
i wtedy o dziwo problemu z opadającym członkiem nie było...

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[amuska]

Napisane przez zagubiona_w_zyciu

Witajcie dziewczyny

Mamy z TŻtem nie lada problem Otóż nie możemy się kochać z TŻtem,bo jego członek momentalnie opada po założeniu prezerwatywy. Przy pieszczotach ręką czy ustami "do końca" tego problemu nie ma. Ale z klasycznego seksu zazwyczaj są nici, udało nam się może z 3 razy. A najczęściej jest tak,że gra wstępna-jest ok, chcemy się kochać-klapa, później znów go pieszczę (w prezerwatywie) znów twardnieje, chcemy się kochać-klapa. Rozmamiałam wielokrotnie z TŻ tem czy np nie stresuje się czymś,ale mówi że nie. W przeszłości opowiadał mi że miał pewne problemy zdrowotne z niedrożnym nasieniowodem,ale to było dawno i jest wyleczone,zresztą wytrysk występuje normalnie. Wysłałam TŻta do lekarza,żeby dla pewności to skontrolował,ale co do tego czasu nam pomoże? Zmiana prezerwatym na nielateksowe? Dotychczas używaliśmy Durex Classic i Elite. Na chwilę obecną nie mogę brać hormonów, a stosunek przerywany nie wchodzi
w grę, więc nawet nie chcę testować,raz spróbowałam tylko na jeźdźca na sekundę w czasie końcówki okresu (żeby mieć kontrolę jakby TŻ się zagalopował,chociaż nie podejrzewam go o to)
i wtedy o dziwo problemu z opadającym członkiem nie było...

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

cześć może tu nie chodzi o rodzaj gumek, ale o ich wielkość? Mieliśmy podobny problem i po zmianie prezerwatyw na "rozmiar większy" okazało się, że wszystko jest w porządku ;-)

[zagubiona_w_zyciu]

Dziękuję chociaż w tym wypadku chodziło chyba o rodzaj,bo wypróbowaliśmy wczoraj Skyny i było wszystko w porządku, uff chociaż przy zakładaniu ich czułam że są chyba węższe od durex elite,ale TŻ nie czuł żadnego dyskomfortu,a wręcz przeciwnie

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[amuska]

Napisane przez zagubiona_w_zyciu

Dziękuję chociaż w tym wypadku chodziło chyba o rodzaj,bo wypróbowaliśmy wczoraj Skyny i było wszystko w porządku, uff chociaż przy zakładaniu ich czułam że są chyba węższe od durex elite,ale TŻ nie czuł żadnego dyskomfortu,a wręcz przeciwnie

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

no to super szczerze mówiąc, to nie chciałam robić reklamy tej marce, ale nasze "problemy" skończyły się właśnie, gdy przeszliśmy z najpopularniejszej marki na właśnie tę wspomnianą przez Ciebie, ale wiadomo, to wszystko sprawa indywidualna to teraz enjoy!

[zagubiona_w_zyciu]

Dokładnie,kwestia preferencji Podejrzewam, że może po prostu mój TŻ ma jakieś uczulenie na lateks więc zostają te skyny albo real feel (one chyba też są bez lateksu?) a hormonów póki co nie chcę brać. Co prawda kiedyś brałam jak miałam problemy hormonalne,ale na jedno pomogły,na drugie zaszkodziły

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

[AnonimowaXDD]

Witam, mój chłopak ma problem z szybkim dochodzeniem podczas stosunku. Jest on naprawdę krótki po trwa praktycznie parę chwil. Zastanawiamy się od czego to może zależeć bo nigdy tak nie miał. Nie może być to spowodowane tym że dopiero zaczyna, bo współżyje już od paru lat. Gdy o tym rozmawialiśmy wyznał, że jestem pierwszą dziewczyną przy której tak szybko dochodzi. Zastanawiamy się czy to może byc przez prezerwatywy, np może jest na nie uczulony czy coś w tym stylu. Myślimy, że to może być to, ponieważ zdarzyło nam się uprawiać seks 3 razy bez gumki, tak to ona zawsze jest. Czy może to być właśnie przez nią? W jego poprzednich związkach też ich nie używał i jego stosunek był długi. Prosze o potraktowanie tego poważnie, bo to zaczyna być problemem .

[panthher]

Napisane przez AnonimowaXDD

Witam, mój chłopak ma problem z szybkim dochodzeniem podczas stosunku. Jest on naprawdę krótki po trwa praktycznie parę chwil. Zastanawiamy się od czego to może zależeć bo nigdy tak nie miał. Nie może być to spowodowane tym że dopiero zaczyna, bo współżyje już od paru lat. Gdy o tym rozmawialiśmy wyznał, że jestem pierwszą dziewczyną przy której tak szybko dochodzi. Zastanawiamy się czy to może byc przez prezerwatywy, np może jest na nie uczulony czy coś w tym stylu. Myślimy, że to może być to, ponieważ zdarzyło nam się uprawiać seks 3 razy bez gumki, tak to ona zawsze jest. Czy może to być właśnie przez nią? W jego poprzednich związkach też ich nie używał i jego stosunek był długi. Prosze o potraktowanie tego poważnie, bo to zaczyna być problemem .

Częściej problem jest taki, że to właśnie przez prezerwatywę partnerowi dłużej "schodzi". O szybkim dochodzeniu przez gumkę jeszcze nie słyszałam.

[bibi1234]

Napisane przez AnonimowaXDD

Witam, mój chłopak ma problem z szybkim dochodzeniem podczas stosunku. Jest on naprawdę krótki po trwa praktycznie parę chwil. Zastanawiamy się od czego to może zależeć bo nigdy tak nie miał. Nie może być to spowodowane tym że dopiero zaczyna, bo współżyje już od paru lat. Gdy o tym rozmawialiśmy wyznał, że jestem pierwszą dziewczyną przy której tak szybko dochodzi. Zastanawiamy się czy to może byc przez prezerwatywy, np może jest na nie uczulony czy coś w tym stylu. Myślimy, że to może być to, ponieważ zdarzyło nam się uprawiać seks 3 razy bez gumki, tak to ona zawsze jest. Czy może to być właśnie przez nią? W jego poprzednich związkach też ich nie używał i jego stosunek był długi. Prosze o potraktowanie tego poważnie, bo to zaczyna być problemem .

Są trzy opcje:
1. miał dłuższą przerwę,
2. jesteś dużo bardziej atrakcyjna od innych jego dziewczyn,
3. jest prawiczkiem i wstydzi się przyznać, jesteś jego pierwszą dziewczyną.


Rozwiązanie tego problemu to:
1. ćwiczenie mięśni kegla [wpiszcie w google: kontrola wytrysku],
ściskanie i rozluźnianie mięśni kegla 2 serie po 30 razy rano i wieczorem codziennie.
W trakcie seksu mięśnie kegla ustawia tak jak w momecie ćwiczeń w fazie luzowania - to paradokslanie wzmacnia erekcję i blokuje wytrysk. Potem jak chcesz by skończył to mówisz mu to, on nastawia mięśnie kegla jak w momencie ćwiczeń w fazie ściskania, przyspiesza ruchy miednicy i ma wytrysk.
To daje pełną kontrolę czyli wytrysk następuje kiedy chcemy, albo po 5 minutach, albo po godzinie.
2. zmiana nastawienia psychicznego, mężczyzna przed stosunkiem myśli tylko o przyjemności kobiety - nie zależy mu na własnym orgazmie,
1. i 2. da efekty po 2-4 tygodniach.

inne rozwiązanie to:
uprawianie bardzo częste seksu - kilka razy dziennie codziennie,
i masturbacja godzinę przed seksem.

[Antaro]

bo jego członek momentalnie opada po założeniu prezerwatywy

Lęk przed gumą jest bardzo powszechny. Wielu facetów go ma, ja też miałem. To jest po prostu silny psychiczny blok, który trudno opanować, a nawet trudno zdać sobie z niego sprawę, bo jest podświadomy.
Rozwiązania są dosyć proste: lodzik w ramach gry wstępnej, a jednocześnie prezerwatywa ciągle pod ręką, żeby móc ją założyć od razu po oderwaniu ust od penisa i pozwolić mu wejść w ciebie, nim zdąży opaść*. Rozpoczynanie współżycia od jeźdźca, żebyś to ty operowała wchodzącym do pochwy członkiem, a nie partner. Zakładanie prezerwatywy przez ciebie, choćby przy jego zamkniętych oczach, aby psychika nie działała tak silnie. A przede wszystkim jak najluźniejsza atmosfera, w której czuć twoją miłość i wyrozumiałość, bez miejsca na jego stres czy napięcie.

Niech też ćwiczy zakładanie gumy i oswaja się z nią, gdy jest sam.

No i solidarność plemników każe mi o tym wspomnieć: nie myślałaś o tabletkach? Używamy gumek, bo was kochamy i rozumiemy wasze nierzadko pojawiające się obawy, ale po co lizać loda przez szybkę, skoro można tego uniknąć, a w waszym przypadku powoduje to dodatkowe problemy?

*) No chyba, że opada też wewnątrz pochwy, co akurat trudno mi sobie wyobrazić. Jeśli jednak tak jest, to już chyba zostaje seksuolog.

Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2

Wielkie propsy za cierpliwość. ^^

[lusianna]

Hej wszystkim

Problem polega na tym, że mój facet bardzo rzadko dochodzi. Bywa tak, że jak nie widzimy sie z tydzien to nawet za szybko, ale to jest raczej normalnie, bywa tak, ze stosunek trwa dosyć długo ale dochodzi we mnie, ale ostatnio jest tak, że ja praca on praca i tylko przytulimy sie i tyle. A gdy mamy czas to nie może dojść. Nawet jak próbuje sam sobie dogodzić. Stoi członek jak nie wiem, przekrwiony cały, on też już zmeczony, ja juz nawet mu pomagam, a tu nadal nic. On już ma dość, nie wie o co chodzi. Czytając internety wychodzi, że pewnie jakieś psychiczne blokady. Pytam sie, czy boi sie ciąży?Nie. (używamy gumek, hormony były i było podobnie, ale nie mogę ich stosować więc zostaly gumy). Mówił, że jak sobie w lipcu raz dogadzał to doszedł bardzo szybko, bez problemów ( a mamy wrzesień- uprawialiśmy seks codziennie- z różnym skutkiem czasem doszed (szczególnie gdy w mieszkaniu nikogo nie było), czasem nie, dopóki nie zmieniłam pracy na druga zmianę w tym miesiącu) . Pytam się czy ja go nie podniecam, czy to moja wina? On mówi, że jakby tak było to by mu nie stał (no fakt). Więc pytam w którym punkcie masz coś nie tak. I twierdzi, że strasznie mu zalezy abym doszła (prawie nie ma sytuacji żebym co najmniej raz nie doszła). Tez rozprasza go to, że ktoś inny jest i może coś usłyszeć. Strasznie panicznie się tego obawia. Ogólnie trochę mam wrazenie, że boi się, że w sprawach seksualnych jestem mega otwarta (tak owszem, ale mi jest z nim naprawdę super i zawsze mu to mówię i zresztą sam wie, ze dochodzę),a on się troche w tym gubi jak mu mówię, co bym chciała robić z jednej strony jest ciekawy z drugiej boi się, że ktoś usłyszy, i ech ja mu tłumaczę, że mi po prostu zalezy, żeby to jemu było dobrze mną się nie przejmuj, ale niestety ostatnio ciągle wychodzi to samo... Powoli ja i on mamy tego dość i on się coraz bardziej stresuje, ja po prostu nie wiem co mam zrobić niż to, żeby się usmiechnąć i powiedziec nic sie nie stało, ale no mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. On pali strasznie dużo papierosów z 10 na dzień. Tysiąc razy powtarzam, żeby palił tyle co ja ( 3-4), bo zabronic mu nie mogę, on też nie chce rzucać, ja mogę rzucić dla niego, jeśli tutaj lezy problem, ale jak mu wytłumaczyć, że to może być od tego? Skoro on rozumie to tak, że fajki= impotencja a przecież jemu stoi aż za bardzo? Przepraszam, że trochę chaotycznie i za dużo. Ale bardzo proszę o rady. Ja już nie ogarniam. Faceci sa zbyt skomplikowani.

[Antaro]

Fajki =/= impotencja. Ryzyko rośnie, ale jedno nie równa się drugiemu. To raz.
10 papierosów dziennie to nie jest dużo. To dwa.

@problem: Przede wszystkim trzepnij go w plecy, żeby się ogarnął i przypomniał sobie, że ma jaja. Boi się, że nie dojdziesz, boi się, że ktoś usłyszy. Niech przestanie. Jęczy tak, jak nie powinien jęczeć facet - ale po chaotycznym tonie twojej wypowiedzi wnioskuję, że jęczysz razem z nim, zamiast go ustawić do pionu. Jeśli facet jest miękki, to nic mu po twardym wacku. Jeśli trudno mu nabrać stanowczości samemu, pomóż mu w tym.

Pierwsze z jego absurdalnych urojeń (twoje orgazmy) starasz się już mu tłumaczyć, to dobrze. Co do drugiego - nie wiem, co miałoby być złego w tym, że wasi sąsiedzi mogliby usłyszeć, że macie udane życie seksualne. Jeśli mają równo pod sufitem, to tylko będą wam kibicować

W atmosferze stresu faktycznie trudno cokolwiek zdziałać, nawet drogą rękodzieła. Niech twój chłopak się odpręży, wypijcie po lampce wina, obejrzyjcie jakiś lekki film, zrób mu masaż. Nakręcaj go w ciągu dnia na seks dwuznacznymi słówkami i gestami. Podczas stosunku okazuj mu, że ci dobrze, to powinno być dla niego bardzo podniecające. Zrób mu loda w pozycji, w której leży - jeśli to psychika, to wygodniejszej dla męskiego orgazmu sytuacji chyba nie ma, więc powinien szczytować. A jeśli to fizjologiczny problem, to próbujcie robić sobie przerwy - najpierw dwu- i trzydniowe, potem dłuższe - i obserwujcie efekty.

I przestańcie żyć w pośpiechu. Seks w waszym przypadku powinien być nagrodą, ukoronowaniem pracowitego dnia, a nie jego elementem. Na razie wyczuwam tu atmosferę w stylu "szybko szybko, praca, szybko, erekcja, szybko, doprowadzić ją na szczyt, czy na pewno doszła? teraz ja muszę, szybko, tryskaj". Brzmi absurdalnie, prawda? Zwolnijcie, serio.

[elizaelsa]

Cześć wszystkim,
Może moje pytanie zabrzmi nieco dziwnie zwłaszcza, że jest to mój pierwszy post na forum, ale jest to dla mnie sprawa ważna.
Jestem z chłopakiem od 3 lat, mamy po dwadziescia kilka lat.
W trakcie związku kilka razy zdarzyło mu się, że penis opadł, w najmniej oczekiwanym momencie (w dodatku były to przypadki po 2-3 dniowej abstynencji).
Nie robiłam z tego większego problemu, ale w ciągu ostatniego miesiąca zdarzyło mu się to już drugi raz.

i tutaj moje pytanie.
Wiem, że każdy facet jest inny i nie ma co porównywać, ale czy Waszym partnerom zdarzyła się kiedyś taka sytuacja? Czy znacie jej przyczyny?
proszę o odpowiedzi

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez elizaelsa

Cześć wszystkim,
Może moje pytanie zabrzmi nieco dziwnie zwłaszcza, że jest to mój pierwszy post na forum, ale jest to dla mnie sprawa ważna.
Jestem z chłopakiem od 3 lat, mamy po dwadziescia kilka lat.
W trakcie związku kilka razy zdarzyło mu się, że penis opadł, w najmniej oczekiwanym momencie (w dodatku były to przypadki po 2-3 dniowej abstynencji).
Nie robiłam z tego większego problemu, ale w ciągu ostatniego miesiąca zdarzyło mu się to już drugi raz.

i tutaj moje pytanie.
Wiem, że każdy facet jest inny i nie ma co porównywać, ale czy Waszym partnerom zdarzyła się kiedyś taka sytuacja? Czy znacie jej przyczyny?
proszę o odpowiedzi

tak, stres.

[201803111829]

Dziewczyny, spotykam się z facetem, który 2 miesiące temu przestał być prawiczkiem (za moją sprawą). Kiedy robie mu dobrze ręką to może to trwać kilka/kilkanaście minut, natomiast jeśli chodzi o seks, to dojście zajmuje mu minutę. Co robić?