Życie bez miłości 5

[cyanide sun]

Życie bez miłości część 5, zapraszam.

Poprzednie części:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=455889
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=244136
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=516677
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=538363

[cukierenkaa]

Czytałam wypowiedzi kobietek, które piszą że męczy je samotność, że nie mają nikogo a bardzo by chciały. Ja mam inny problem! Jestem z kimś i wciąż czekam na tą cholerną miłość której się nie chce do mnie przyjść a przecież związek bez miłości jest bezsensu... Ah, jak ja bym znów chciała poczuć motylki w brzuszku!

[Friese]

Napisane przez cukierenkaa

Czytałam wypowiedzi kobietek, które piszą że męczy je samotność, że nie mają nikogo a bardzo by chciały. Ja mam inny problem! Jestem z kimś i wciąż czekam na tą cholerną miłość której się nie chce do mnie przyjść a przecież związek bez miłości jest bezsensu... Ah, jak ja bym znów chciała poczuć motylki w brzuszku!

Witam i melduję się w nowym wątku
I ja, i ja o tym marzę .. szczególnie teraz pewnie mnie cholera będzie brała, wiosną .. słońce, ciepło, te pary wychodzące na spcery, wyjeżdżające gdzieś, trzymające się za ręce ..

[cukierenkaa]

Ahhh! dokładnie tak Friese. Ten mój nie chce nigdzie ze mną wychodzić tak więc... Muszę spacerować sama. Smutno mi. Nie potrafię znaleźć swojego miejsca. Może ja nie jestem jeszcze gotowa na poważny związek? Raz chciałabym mieć do kogo usta odezwać, przytulić się, pośmiać, a raz męczę się towarzystwem. Jestem po 3 letnim związku. Wciąż tęsknię za nim ale przecież muszę sama o siebie zadbać. Nikt inny za mnie tego nie zrobi

[Friese]

Napisane przez cukierenkaa

Ahhh! dokładnie tak Friese. Ten mój nie chce nigdzie ze mną wychodzić tak więc... Muszę spacerować sama. Smutno mi. Nie potrafię znaleźć swojego miejsca. Może ja nie jestem jeszcze gotowa na poważny związek? Raz chciałabym mieć do kogo usta odezwać, przytulić się, pośmiać, a raz męczę się towarzystwem. Jestem po 3 letnim związku. Wciąż tęsknię za nim ale przecież muszę sama o siebie zadbać. Nikt inny za mnie tego nie zrobi

Przyzwyczajenie i wygodna dupka (tż potrafi wiele zalatwic za nas, do tego sie nami opiekuje ,troszczy) jest powszechne u kobietek . Ciezko po byciu w zwiazku nauzcyc ise wszystkiego od nowa: bycia samej bycia niezaleznej, bycia samej szczesliwej i znalezienia tego szczescia w sobie

Mam nadzieję że szybko się uporasz z przykrymi emocjami. Tylko znajdz sobie na to swój sposób, mi pomaga taniec (salsa i bachata)

[cukierenkaa]

Kochana bardzo mi pomagają takie słowa. Mi chyba pomaga nauka Dobre wyniki w szkole są dla mnie bardzo satysfakcjonujące + jakieś zakupy, kosmetyczka, basen, sauna. Faceci... z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej

[khloe]

Napisane przez cukierenkaa

Czytałam wypowiedzi kobietek, które piszą że męczy je samotność, że nie mają nikogo a bardzo by chciały. Ja mam inny problem! Jestem z kimś i wciąż czekam na tą cholerną miłość której się nie chce do mnie przyjść a przecież związek bez miłości jest bezsensu... Ah, jak ja bym znów chciała poczuć motylki w brzuszku!

Wytłumacz mi, bo czegoś tu nie rozumiem. Jesteś z kimś bez uczucia?? Tak z braku laku, czy jak?? Bo zupełnie nie kumam...

[Bananalama]

Witam, czy jak ktoś jest samotny z wyboru, to może się udzielać?

[cukierenkaa]

Napisane przez khloe

Wytłumacz mi, bo czegoś tu nie rozumiem. Jesteś z kimś bez uczucia?? Tak z braku laku, czy jak?? Bo zupełnie nie kumam...

Długo się spotykaliśmy aż w końcu (5 miesięcy temu), powiedziałam sobie, dlaczego by nie spróbować. Przez cały ten czas znajomości się spotykałam tylko z nim.

[201609081836]

i ja witam a nsatepnej czesci ponownie z moim udzialemale gdzie jakis rym?

[Naomi21]

Wreszcie ktoś założył nowy wątek Witam

Napisane przez cukierenkaa

Czytałam wypowiedzi kobietek, które piszą że męczy je samotność, że nie mają nikogo a bardzo by chciały. Ja mam inny problem! Jestem z kimś i wciąż czekam na tą cholerną miłość której się nie chce do mnie przyjść a przecież związek bez miłości jest bezsensu... Ah, jak ja bym znów chciała poczuć motylki w brzuszku!

Smutne to, co piszesz. Nie lepiej zakończyć ten związek i poszukać czegoś innego? Rozumiem, że jest Ci wygodnie, siła przyzwyczajenia jest ogromna, ale to trochę też oszukiwanie tej drugiej osoby

Napisane przez Bananalama

Witam, czy jak ktoś jest samotny z wyboru, to może się udzielać?

Moim zdaniem tak

Co do tematu samotności, to mam przyjaciółkę, która od 17 roku życia była z facetem, wzięła z nim ślub, a teraz (ma 26 lat) się rozwodzi. Sama twierdzi, że się nie wyszalała i powiem Wam, że nie znam nikogo, kto by się tak cieszył wolnością Choć może to takie trochę histeryczne jest, bo przeraża mnie jak sie zmieniła i co wyprawia. Ciekawa jestem czy jej mąż tak na nią działał, że tłumił jej prawdziwą naturę czy odzyskana wolnośc tak działa Myślę jednak, że dobrze jej zrobi takie pobycie samej, chociaż na razie ewidentnie nie radzi sobie z tym stanem, szuka kogoś, kto nią pokieruje, jest pod wpływem jakichś dziwnych ludzi, smutne. Życie bez pary nie jest jak widać takie proste, zwłaszcza gdy ktoś zna tylko taki stan.

A ja jutro mam 2 etap rozmowy o fajną pracę, trzymajcie kciuki

[cukierenkaa]

[QUOTE=Naomi21;32750375]Wreszcie ktoś założył nowy wątek Witam



Smutne to, co piszesz. Nie lepiej zakończyć ten związek i poszukać czegoś innego? Rozumiem, że jest Ci wygodnie, siła przyzwyczajenia jest ogromna, ale to trochę też oszukiwanie tej drugiej osoby


Już koniec tego związku. Wstałam i wyszłam a on nawet mnie nie próbował zatrzymać Nigdy nie mówi że mnie kocha. Wciąż tylko by seks ze mną uprawiał. Dlaczego mam się zgadzać na coś na co nie mam ochoty? Już kilka razy zrobiłam to wbrew sobie i naprawdę nie podobało mi się to uczucie (

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

melduję się Chociaż częściej pewnie zacznę tu zaglądać za ok 2 msce (po maturze)

[tak]

Melduję się i ja!
W związku z czekaniem z seksem do ślubu - moim zdaniem się to nie sprawdzi. Przecież może się okazać, że po ślubie w łóżku - nie będzie pasowało świeżo upieczonym małżonkom
A co do związku bez miłości - mam to za sobą. Nie zawsze jest się z miłości w związku. Ważne, by było dobrze i przyjemnie, dla obu stron, nawet jeśli się nie kochają, lub nie są pewne ale mój związek bez miłości nie był za przyjemny, więc zerwałam, bo to nie miało sensu.

[t_89]

Też się melduję
A ja własnie nie wiem czy jest sens byc w zwiazku bez miłosci, a po drugie nie wiem czy potrafie ją rozróżnic. Nie wiem czemu zawsze zwracałam uwagę na wygląd, nie mowię, że on się tylko dla mnie liczył, ale miałam wrażenie, ze jak mi się ktoś nie podoba to z nim nie bede, ale takie moje gadanie moze mnie doprowadzic do staropanienstwa !!!!!!! jest źle będzie gorzej pociesza mnie ze wcozraj wygrałam w konkursie 100 zł i bransoletke xd ale co mi po tym wymienie na chłopaka xD

[shansa]

Napisane przez khloe

Wytłumacz mi, bo czegoś tu nie rozumiem. Jesteś z kimś bez uczucia?? Tak z braku laku, czy jak?? Bo zupełnie nie kumam...

Też nie rozumiem

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez cukierenkaa

Długo się spotykaliśmy aż w końcu (5 miesięcy temu), powiedziałam sobie, dlaczego by nie spróbować. Przez cały ten czas znajomości się spotykałam tylko z nim.

Nadal nic z tego nie wiadomo. Spotykasz się nadal czy już nie? Wcześniej piszesz, ze jesteś z kimś, a teraz, że się spotykałaś ... Nie kochasz tego kogoś?

[Naomi21]

Napisane przez cukierenkaa

Już koniec tego związku. Wstałam i wyszłam a on nawet mnie nie próbował zatrzymać Nigdy nie mówi że mnie kocha. Wciąż tylko by seks ze mną uprawiał. Dlaczego mam się zgadzać na coś na co nie mam ochoty? Już kilka razy zrobiłam to wbrew sobie i naprawdę nie podobało mi się to uczucie (

W takim razie dobrze, że zakończyłaś ten związek

Napisane przez tak

W związku z czekaniem z seksem do ślubu - moim zdaniem się to nie sprawdzi. Przecież może się okazać, że po ślubie w łóżku - nie będzie pasowało świeżo upieczonym małżonkom
A co do związku bez miłości - mam to za sobą. Nie zawsze jest się z miłości w związku. Ważne, by było dobrze i przyjemnie, dla obu stron, nawet jeśli się nie kochają, lub nie są pewne ale mój związek bez miłości nie był za przyjemny, więc zerwałam, bo to nie miało sensu.

Seks dopiero po ślubie to dla mnie totalna abstrakcja, ja bym po prostu nie wytrzymała A wychodzić za mąż w wieku 20 lat nie miałam ani możliwości ani ochoty - a zazwyczaj ci czekajacy do ślubu w tym mniej wiecej wieku sie pobierają Zresztą ja już wielokrotnie pisałam, że seks to dla mnie zwykła czynność, nie robie z niej świętości jak niektórzy, a ten osławiony pierwszy raz znaczył dla mnie bardzo niewiele.

Może i masz rację z tym, że i bez miłości związek może byc dobry i szczęśliwy. Przecież głównie o szczeście chodzi i gdybym miała do wyboru namiętną miłość, która mnie unieszczęśliwia, bo np. mój partner zdradza mnie lub bije a spokojną relację bez fajerwerków, w której czuję się wspaniała i doceniana, to zdecydowanie wybrałabym tę drugą. Inna rzecz, że skoro dwójce ludzi jest tak dobrze, że są ze sobą szczęśliwi, to ja bym już to miłością nazwała

[1=9b13fa772a089c950fe6533 92ec6a155eb1c8e79_6035971 53b11b;32752633]melduję się Chociaż częściej pewnie zacznę tu zaglądać za ok 2 msce (po maturze) [/QUOTE]

Zaglądaj, zaglądaj, matura banał, nauczysz się w 2 tygodnie

[9b13fa772a089c950fe653392ec6a155eb1c8e79_603597153b11b]

Czy ja wiem Gorzej będzie pewnie z prawkiem Znów oblałam dziś :/ chociaż to w sumie 1x na mieście, więc może następnym razem będę mieć więcej szczęścia..

A słuchajcie dziewczyny ze 'starej ekipy', która była jak się jeszcze często udzielałam, co u Was?

[Friese]

Napisane przez t_89

Też się melduję
A ja własnie nie wiem czy jest sens byc w zwiazku bez miłosci, a po drugie nie wiem czy potrafie ją rozróżnic. Nie wiem czemu zawsze zwracałam uwagę na wygląd, nie mowię, że on się tylko dla mnie liczył, ale miałam wrażenie, ze jak mi się ktoś nie podoba to z nim nie bede, ale takie moje gadanie moze mnie doprowadzic do staropanienstwa !!!!!!! jest źle będzie gorzej pociesza mnie ze wcozraj wygrałam w konkursie 100 zł i bransoletke xd ale co mi po tym wymienie na chłopaka xD

oooo ale fajnie, gratuluje bransoletki
ej idź zagraj w totka :P to znak trzeba umieć odczytywać znaki

Napisane przez Bananalama

Witam, czy jak ktoś jest samotny z wyboru, to może się udzielać?

Witaj ... ))
ja uważam że absolutnie tak, ale też jestem tutaj nowa ale jest tak sympatycznie i chyba też jestem sama z wyboru, bo jednak nie szukam nikogo na siłę a dobrze mieć czas dla siebie.. tylko wiadomo, czasem wieczory potrafią być smutnie samotne.

Napisane przez tak

Melduję się i ja!
W związku z czekaniem z seksem do ślubu - moim zdaniem się to nie sprawdzi. Przecież może się okazać, że po ślubie w łóżku - nie będzie pasowało świeżo upieczonym małżonkom
A co do związku bez miłości - mam to za sobą. Nie zawsze jest się z miłości w związku. Ważne, by było dobrze i przyjemnie, dla obu stron, nawet jeśli się nie kochają, lub nie są pewne ale mój związek bez miłości nie był za przyjemny, więc zerwałam, bo to nie miało sensu.

Moim zdaniem seks po ślubie może być głębokim rozczarowaniem. Co jeśli partnerzy super się dogadują intelektualnie, pasują charakterami ale zabraknie tego zgrania charakterami/temperamentem w łóżku? podziwiam tych którzy zachowują wstrzemięźliwość oczywiście i szanuję.

Napisane przez cukierenkaa

Już koniec tego związku. Wstałam i wyszłam a on nawet mnie nie próbował zatrzymać

ot, i masz jak mu zależy i ile to dla niego było warte

Napisane przez cukierenkaa

Nigdy nie mówi że mnie kocha. Wciąż tylko by seks ze mną uprawiał. Dlaczego mam się zgadzać na coś na co nie mam ochoty? Już kilka razy zrobiłam to wbrew sobie i naprawdę nie podobało mi się to uczucie (

To jest zatrważające. Jak kolejnym razem w życiu spotkasz takiego złamasa który będzie traktował Cię - sorry ale ja nie mam problemu z bezpośredniością a robię to dla twojego dobra nie by ci dojechać - jak darmową prostytukę to już wiesz że masz uciekać na cztery wioski murzyńskie.

A teraz ogarnij się, znajdź w życiu to co kochasz i zajmij się sobą

[tak]

Napisane przez cukierenkaa

Już koniec tego związku. Wstałam i wyszłam a on nawet mnie nie próbował zatrzymać Nigdy nie mówi że mnie kocha. Wciąż tylko by seks ze mną uprawiał. Dlaczego mam się zgadzać na coś na co nie mam ochoty? Już kilka razy zrobiłam to wbrew sobie i naprawdę nie podobało mi się to uczucie (

To bardzo dobrze zrobiłaś! Po co być w takim związku, gdzie musisz robić coś wbrew sobie i później źle się z tym czujesz? To chyba najgorsze, co może być!

Naomi21
Ja też nazwałabym miłością związek, w którym ludzie są szczęśliwi i się dogadują i jest im dobrze. Ale cóż - co człowiek, to inna definicja miłości

Bananalama
Udzielaj się, udzielaj, ja również jestem sama z wyboru, więc musimy trzymać się razem

t_89
Moim zdaniem, człowiek, z którym chcemy być, powinien nam się podobać i zewnętrznie, i wewnętrznie. Przecież zwykle to uroda powoduje w nas pożądanie - jeśli ktoś jest w moim typie i uważam, że jest przystojny/a, to bardziej mam na niego ochotę, niż gdyby "jedynie" podobał mi się ze względu charakteru czy sposoby bycia. Na pewno natrafisz na Swojego Księcia z Bajki Na Rumaku w Lśniącej Zbroi, który rozbroi Cię swoją urodą nie tylko duszy, ale i ciała

[t_89]

Napisane przez tak

t_89
Moim zdaniem, człowiek, z którym chcemy być, powinien nam się podobać i zewnętrznie, i wewnętrznie. Przecież zwykle to uroda powoduje w nas pożądanie - jeśli ktoś jest w moim typie i uważam, że jest przystojny/a, to bardziej mam na niego ochotę, niż gdyby "jedynie" podobał mi się ze względu charakteru czy sposoby bycia. Na pewno natrafisz na Swojego Księcia z Bajki Na Rumaku w Lśniącej Zbroi, który rozbroi Cię swoją urodą nie tylko duszy, ale i ciała

Oby to było w tym roku bo później moge go jedynie rozbroic sztuczna szczęką w szklance : hahaha: joke.
hahha w totku nie mam szczęścia nie powiem ale mogłabym wygraz milionik

[tak]

t_89, podzieliłabyś się, co co co?

[Annli]

Cześć dziewczyny, ja też się melduję i na swego Księcia oczekuję;xD
Miałam dzisiaj dzień wolny, i tak strasznie nie chce mi się zabrać za rzeczy najpilniejsze. No, po prostu potrzebuję chyba jakiegoś bodźca motywującego>

[gumisia18]

Napisane przez t_89

Też się melduję
A ja własnie nie wiem czy jest sens byc w zwiazku bez miłosci, a po drugie nie wiem czy potrafie ją rozróżnic. Nie wiem czemu zawsze zwracałam uwagę na wygląd, nie mowię, że on się tylko dla mnie liczył, ale miałam wrażenie, ze jak mi się ktoś nie podoba to z nim nie bede, ale takie moje gadanie moze mnie doprowadzic do staropanienstwa !!!!!!! jest źle będzie gorzej pociesza mnie ze wcozraj wygrałam w konkursie 100 zł i bransoletke xd ale co mi po tym wymienie na chłopaka xD

To się raczej wie, czuje. Że ten ktoś jest najważniejszy, najwspanialszy i w ogóle, że świat bez tego kogoś straci koloryt.

Miałam dokładnie tak samo. Jak brzydki, niski, a nawet taki sobie, był nie do przyjęcia. ale to ma swoje plusy... (Może nie powinnam się wypowiadać bo jestem w związku z przystojnym mężczyzną, chociaż coś w tym jest, on twierdzi że nie rozumie miłości)

[tak]

Najważniejszy, najwspanialszy? Prawie każdy, z kim jesteśmy w związku się taki wydaje, i tak bardzo kocha nad życie. Yhy, jasne. A powinno być jedno naj - skoro naj, to jedyny.

[Hipnagogia]

melduję się i ja, stała bywalczyni od 1 części tego wątku....a tu już 5

ostatnio kiepski nastrój się mnie trzyma...w dodatku niechcący dano mi do zrozumienia, że będąc wiecznie samą jestem człowiekiem gorszej kategorii bosssssssko
Poza tym zbliża się dzień który dołuje mnie bardziej niż walentynki: dzień kobiet
Jak co roku nikt mi nie da do zrozumienia że jestem wyjątkowa, nawet od ojca nie mam co liczyć na kwiatka, gdyż on nie uznaje tego święta

[Shinn]

Napisane przez Hipnagogia

melduję się i ja, stała bywalczyni od 1 części tego wątku....a tu już 5

ostatnio kiepski nastrój się mnie trzyma...w dodatku niechcący dano mi do zrozumienia, że będąc wiecznie samą jestem człowiekiem gorszej kategorii bosssssssko
Poza tym zbliża się dzień który dołuje mnie bardziej niż walentynki: dzień kobiet
Jak co roku nikt mi nie da do zrozumienia że jestem wyjątkowa, nawet od ojca nie mam co liczyć na kwiatka, gdyż on nie uznaje tego święta

Oj tam Hipi ja też żadnego kwiatka nie dostanę

[tak]

Ja również nic nie dostanę Chyba że od koleżanki z roku lizaka

[cukierenkaa]

Kochane moje. Dziękuję za każde słowo Wam
Wieczór, ciemno, cicho... Oj, zaczytają się trudniejsze chwile. Telefon jest pusty a co to znaczy? to znaczy że mam spokój. Nie ma czym się przejmować. Damy sobie rade!

[tak]

Napisane przez cukierenkaa

Kochane moje. Dziękuję za każde słowo Wam
Wieczór, ciemno, cicho... Oj, zaczytają się trudniejsze chwile. Telefon jest pusty a co to znaczy? to znaczy że mam spokój. Nie ma czym się przejmować. Damy sobie rade!

Owszem, że damy radę! Przecież innej opcji nie ma