Psychiatra - cz. 2 - Strona 114 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-09, 22:33   #3391
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
Loretta, obejrzałam zdjęcia z wątku o dysmorfofobii ze wszystkich stron, ba, zawołałam nawet TŻ nie informując Go o całej historii- skomentował "No, ładna dziewczyna". A upierdliwy jest i raczej czepia się szczegółów (każdy pryszcz mi wytknie).
Domyślam sie jednak, że bardzo trudno Ci uwierzyć w pozytywne opinie, tak moje jak i wizażanek- pewnie i tak zakładasz, że chcemy Cie pocieszyć. I owszem, chcemy, ale to nie zmienia faktu, że jesteś bardzo ładną dziewczyną o normalnej twarzy- bez żadnej deformacji. Masz piekne oczy, cerę, usta, włosy ( że krzywo obcięte to akurat najmniej istotne dla całokształtu), ładny nos- trochę krzywy, ale nie ma ludzi o twarzach idealnie symetrycznych.
Bardzo, bardzo trzymam kciuki za Twoje leczenie- chciałabym byś mogła kiedyś zobaczyć siebie moimi i wizażanek oczami
Dziękuję bardzo Voodia za te miłe słowa
Może kiedyś inaczej spojrzę na siebie..

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
napewno jest bardziej obiektywny niz Ty sama
uwierz mu bo wie co mowi
i w koncu zakochal sie w tobie bo mu sie spodobalas
Może i racja..
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 22:35   #3392
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

dziewczyny już napisały wszystko ,mogę się tylko podpisać po ich słowami.
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 11:06   #3393
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretta obejrzałam Twoje zdjęcia i czuję się jakbym została oszukana.Jesteś śliczna,do tego umiesz się pięknie umalować.ja byłam na kilkudniowym indywidualnym kursie makijażu,zapłaciłam mnóstwo pieniędzy,a i tak nic się nie zmieniło,nie potrafię dobrać sobie kosmetyków,zrobić makijażu,a moje brzydkie oczy nie nadają się do malowania.Jesteś śliczna,mogę to powtarzać w nieskończoność.Czuję jakbym została sama ze swoją brzydotą bo Ty też okazałaś się piękną dziewczyną,taką której wygląd całkowicie mnie onieśmiela,przy której jestem nikim.
Masz takie śliczne usta,nos pasujący do całej twarzy,duże piękne oczy,idealną cerę,ładny i fajny kolor włosów,ładnie wyglądasz w rozpuszczonych włosach..jestem w szoku.
Ja nie mogę się uśmiechać bo wtedy moich małych oczu wogóle nie widać przez wielkie grube poliki..
Mój nos to zadarty kartofel.
Usta mam nierówne,dolna warga o wieeeele większa od górnej-która jest wąziutka.
Z cerą walczę już wiele lat,a dermatolog powiedziała,ze na takie blizny potrądzikowe nie pomoże laser ani kwas.Zresztą robiłam już zabiegi laserowe i kwasy,zawszze pogarszało to tylko stan cery.
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 11:52   #3394
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Loretta obejrzałam Twoje zdjęcia i czuję się jakbym została oszukana.Jesteś śliczna,do tego umiesz się pięknie umalować.ja byłam na kilkudniowym indywidualnym kursie makijażu,zapłaciłam mnóstwo pieniędzy,a i tak nic się nie zmieniło,nie potrafię dobrać sobie kosmetyków,zrobić makijażu,a moje brzydkie oczy nie nadają się do malowania.Jesteś śliczna,mogę to powtarzać w nieskończoność.Czuję jakbym została sama ze swoją brzydotą bo Ty też okazałaś się piękną dziewczyną,taką której wygląd całkowicie mnie onieśmiela,przy której jestem nikim.
Masz takie śliczne usta,nos pasujący do całej twarzy,duże piękne oczy,idealną cerę,ładny i fajny kolor włosów,ładnie wyglądasz w rozpuszczonych włosach..jestem w szoku.
Ja nie mogę się uśmiechać bo wtedy moich małych oczu wogóle nie widać przez wielkie grube poliki..
Mój nos to zadarty kartofel.
Usta mam nierówne,dolna warga o wieeeele większa od górnej-która jest wąziutka.
Z cerą walczę już wiele lat,a dermatolog powiedziała,ze na takie blizny potrądzikowe nie pomoże laser ani kwas.Zresztą robiłam już zabiegi laserowe i kwasy,zawszze pogarszało to tylko stan cery.
Laura, to nie jest tak, że ktoś tu kogoś oszukuje
Ludzie z zaburzeniami własnego obrazu czasem mają świadomość, że mogą się innym podobać- tzn mają tę świadomość na racjonalnym poziomie, nie emocjonalnym. Nie chorowałam wprawdzie nigdy na dysmorfofobię, ale jako nastolatka miałam bardzo silne kompleksy, do tego stopnia, że potrafiłam zostać w domu zamiast gdzieś wyjść ze znajomymi. Jednocześnie, o ironio, pracowałam jako modelka i wiedziałam, że ludzie postrzegają mnie jako atrakcyjną osobę- tylko w tym problem, że WIEDZIAŁAM, ale tego NIE CZUŁAM. Miałam wszelkie racjonalne przesłanki by uważać się za ładną dziewczynę, a czułam się jako ostatnie dno, widziałam w lustrze potwora.
Zresztą, ja naprawdę nie wierzę, że wyglądasz tak źle jak piszesz, ta choroba cholernie zmienia postrzeganie siebie
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 11:56   #3395
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Loretta obejrzałam Twoje zdjęcia i czuję się jakbym została oszukana.Jesteś śliczna,do tego umiesz się pięknie umalować.ja byłam na kilkudniowym indywidualnym kursie makijażu,zapłaciłam mnóstwo pieniędzy,a i tak nic się nie zmieniło,nie potrafię dobrać sobie kosmetyków,zrobić makijażu,a moje brzydkie oczy nie nadają się do malowania.Jesteś śliczna,mogę to powtarzać w nieskończoność.Czuję jakbym została sama ze swoją brzydotą bo Ty też okazałaś się piękną dziewczyną,taką której wygląd całkowicie mnie onieśmiela,przy której jestem nikim.
Masz takie śliczne usta,nos pasujący do całej twarzy,duże piękne oczy,idealną cerę,ładny i fajny kolor włosów,ładnie wyglądasz w rozpuszczonych włosach..jestem w szoku.
Ja nie mogę się uśmiechać bo wtedy moich małych oczu wogóle nie widać przez wielkie grube poliki..
Mój nos to zadarty kartofel.
Usta mam nierówne,dolna warga o wieeeele większa od górnej-która jest wąziutka.
Z cerą walczę już wiele lat,a dermatolog powiedziała,ze na takie blizny potrądzikowe nie pomoże laser ani kwas.Zresztą robiłam już zabiegi laserowe i kwasy,zawszze pogarszało to tylko stan cery.

Laura posłuchaj mnie, co do moich zdjęć to one nie są obiektywne, tam jest pokazany tylko lewy profil, to prawy mam zdeformowany. Tego nie widziałaś. Czuję się koszmarnie z moim wyglądem. Naprawdę.
Jak byłaś na tym kursie makijażu to jednak musisz coś umieć.Przeglądaj MM i czerp inspiracje od dziewczyn.
Masz może zdjęcie? Możesz wysłać mi na prw, ja obiektywnie ocenię Twoją urodę, pomogę znaleźć zalety, których Ty nie dostrzegasz. Chcę Ci pomóc...

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
Laura, to nie jest tak, że ktoś tu kogoś oszukuje
Ludzie z zaburzeniami własnego obrazu czasem mają świadomość, że mogą się innym podobać- tzn mają tę świadomość na racjonalnym poziomie, nie emocjonalnym. Nie chorowałam wprawdzie nigdy na dysmorfofobię, ale jako nastolatka miałam bardzo silne kompleksy, do tego stopnia, że potrafiłam zostać w domu zamiast gdzieś wyjść ze znajomymi. Jednocześnie, o ironio, pracowałam jako modelka i wiedziałam, że ludzie postrzegają mnie jako atrakcyjną osobę- tylko w tym problem, że WIEDZIAŁAM, ale tego NIE CZUŁAM. Miałam wszelkie racjonalne przesłanki by uważać się za ładną dziewczynę, a czułam się jako ostatnie dno, widziałam w lustrze potwora.
Zresztą, ja naprawdę nie wierzę, że wyglądasz tak źle jak piszesz, ta choroba cholernie zmienia postrzeganie siebie

Voodia jesteś najpiękniejszą dziewczyną na MM. Zawsze podziwiam Twoja urodę i się nią szczerze zachwycam, często wprawiałaś mnie w kompleksy, szczerze to piszę. Jesteś śliczna!! Strasznie Ci urody zazdroszczę
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 12:40   #3396
intransitive
Wtajemniczenie
 
Avatar intransitive
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 2 769
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość


Voodia jesteś najpiękniejszą dziewczyną na MM. Zawsze podziwiam Twoja urodę i się nią szczerze zachwycam, często wprawiałaś mnie w kompleksy, szczerze to piszę. Jesteś śliczna!! Strasznie Ci urody zazdroszczę

Loretto
, nawet nie wiesz ile dziewczyn (w tym ja) tak myśli o Tobie ...
__________________
intransitive jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 12:51   #3397
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez intransitive Pokaż wiadomość

Loretto
, nawet nie wiesz ile dziewczyn (w tym ja) tak myśli o Tobie ...
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-10, 13:57   #3398
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

a ja zadam glupie pytanie...
Co to jest MM?


Loretto

Jak się dzisiaj czujesz?
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 14:34   #3399
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretto widziałam całą Twoją twarz,a nie tylko któryś profil i o żadnej deformacji nie ma mowy.
Nie chodziło mi o to,że ktoś tu kogoś oszukuje,ale zobaczyłam piękną dziewczynę,która jest o wiele ładniejsza ode mnie,a uważa,że jest potworem i tak się poczułam.
Często myślę o śmierci.Z powodu wyglądu nie wychodzę nigdzie,tylko codziennie wieczorem do sklepu po jedzenie na nastepny dzien.wychodzę dopiero okolo 21szej jak ludzi na ulicach i w markecie jest mało.wstydzę się i zawsze boję się,że spotkam kogoś znajomego.
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 15:05   #3400
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
A jak Ty sobie radzisz ?
Nie radzę sobie.


Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
no właśnie. ale wychodząc z tego założenia nie powinna istnieć osoba która przyznaje że ma dysmorfofobię. bo przyznając to, stwierdza, że jej opinia jest wyolbrzymiona i nieprawdziwa. Taka osoba uważa że jest brzydka obiektywnie, a nie przyznaje że to jej subiektywne zdanie. nie wiem czy moje rozumowanie jest jasne...

Hej, ale popatrz na to w ten sposób: nawet jeśli faktycznie jesteś brzydka, to w sumie co z tego? Czy wygląd musi być sensem twojego życia?
Ludzie nie uciekają od ciebie w popłochu, co? Nie wyglądasz jak yeti i nie straszysz swoim wyglądem możesz normalnie funkcjonować, bo wszystko co cię hamuje jest w tobie, w środku.

Ja mam o swoim wyglądzie bardzo negatywną opinię, wielokrotnie potwierdzaną zresztą przez otoczenie ale nie myślę o tym obsesyjnie. Wyszłam z założenia, że wyglądu nie zmienię i trudno. nie patrzę po prostu w lustro jak nie muszę. Postaraj się powiedzieć sobie to samo. Nikt ci tego nie wytłumaczy, jeśli sama tego nie zrobisz. Nie pozwól żeby wygląd decydował o Twoim całym życiu!
No ale jak ktoś ma zdiagnozowaną dysmorfofobię to samo to nie zmieni że zacznie patrzeć na siebie inaczej, czyli nadal jest chora. Przecież nie stajesz się zdrowa tylko przez to że się dowiedziałaś o swojej chorobie.

No i ciesz się że nie myślisz o tym obsesyjnie, bo to jest naprawdę straszliwa udręka. Na tym właśnie m.in. polega BDD.

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
ok.. ale wiesz jacy są ludzie.. nawet ładnej dziewczynie z zawiści powiedzą,że ma "krzywy ryj".
i jeszcze jedno. człowiekowi w dysmorfobii wydaje się,że jest zdeformowany,widzi przekrzywioną rzeczywistość (znaczy obraz samego siebie),Ty nie twierdzisz,że jesteś brzydka po prostu,jacy to ludzie brzydcy i paskudni bywają.
Ty twierdzisz,że masz dysmorfobię,czyli rozumiesz co kryje się pod tym pojęciem - czyli,że normalnie wyglądający z reguły człowiek ma spaczony,urojony obraz samego siebie. Jeśli na prawdę uważałabyś się za tak potwornie zdeformowaną,brzydką i nie przyjmowała do wiadomości,że jest inaczej,nie byłoby mowy o dysmorfobii z Twojej strony.
Wybaczcie,że gmatwam ale to sie troszkę gryzie ze sobą.
No przecież ona wie że ma BDD, ma zdiagnozowaną chorobę dlatego o tym mówi! Dlaczego nie byłoby mowy?
Może sobie nawet zdawać sprawę z tego że jej obraz siebie jest urojony, ale to tego obrazu nie zmieni. Tak jak anorektyk kiedy już wie, że choruje, nadal czuje się gruby.
A jeszcze do tego te obsesyjne myśli w dzień i w nocy, przez które nie można normalnie żyć.
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 15:39   #3401
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Loretto widziałam całą Twoją twarz,a nie tylko któryś profil i o żadnej deformacji nie ma mowy.
Nie chodziło mi o to,że ktoś tu kogoś oszukuje,ale zobaczyłam piękną dziewczynę,która jest o wiele ładniejsza ode mnie,a uważa,że jest potworem i tak się poczułam.
Często myślę o śmierci.Z powodu wyglądu nie wychodzę nigdzie,tylko codziennie wieczorem do sklepu po jedzenie na nastepny dzien.wychodzę dopiero okolo 21szej jak ludzi na ulicach i w markecie jest mało.wstydzę się i zawsze boję się,że spotkam kogoś znajomego.
Ale z tego co czytalam to walczysz z cera? I jak tam Twoje leczenie? A probowalas to leczyc moze hormonalnie czy masz jakies przeciwskazania do tego? A ten izotek juz stosujesz? Jest jaksa poprawa? Ja tez mialam kiedys olbrzymie kompleksy dotyczace mojego wygladu, nadal nie czuje sie pewnie, ale potrafie zrozmiec jak ktos nie chce wychodzic z domu przez zla cera, bo samam tak robilam. Teraz medycyna i kosmetologia mysle ze daja rade nawet najtrudniejszym przypadkom. Moze tez pomyslisz o zmianie diety? Albo choc mineralny puder zamiast fluidu? Zycze Ci zeby Ci sie poprawilo, a z malowanie to trenuj sobie sama dla siebie przed lsuterkiem az dojdziesz do wprawy, np. na podstwawie zdjecia czy tutorialu krok po kroku. Powodzenia

@ Loretta dzieki za odpowiedz z psychologiem i milego dnia tez juz kiedys w twoim watku o dysmorfofobii zachwycalam sie twoim wygladem i mam nadzieje ze nastana i dla Ciebie piekne dni
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-10, 16:04   #3402
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretto ktoś Cię uczył malować, kończyłaś jakiś kurs?

Usta masz jak Angelina Jolie normalnie i w ogóle ją przypominasz
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 16:16   #3403
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
No przecież ona wie że ma BDD, ma zdiagnozowaną chorobę dlatego o tym mówi! Dlaczego nie byłoby mowy?
Może sobie nawet zdawać sprawę z tego że jej obraz siebie jest urojony, ale to tego obrazu nie zmieni. Tak jak anorektyk kiedy już wie, że choruje, nadal czuje się gruby.
A jeszcze do tego te obsesyjne myśli w dzień i w nocy, przez które nie można normalnie żyć.
chyba źle zrozumiałaś to co napisałam. Chodziło mi o to,że sam fakt,że ona zdaje sobie sprawę,iż jej obraz samej siebie jest spaczony,jest w pewnym sensie jakimś krokiem do przodu. Mimo iż dalej widzi w sobie potwora. Ale sama świadomość tej akurat choroby według mnie daje większe szanse na wyjście z tego. Co innego gdyby uparcie nie wierzyła,że to choroba i nie przyjmowała do wiadomości,że może być inaczej niż ona to widzi.
No i jeszcze jedna kwestia. Gdyby na prawdę była taka jak mówi,wtedy nie byłoby mowy o dysmorfobii,bo niczego by sobie nie wmawiała,tak by po prostu było faktycznie.
Nie mówię przecież ,że sam fakt,iż ma dysmorfobię ma zmienić jej postrzeganie własnej osoby.
Takie jest moje zdanie
__________________



Edytowane przez Lena_20
Czas edycji: 2009-10-10 o 16:17
Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 17:04   #3404
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
Ale z tego co czytalam to walczysz z cera? I jak tam Twoje leczenie? A probowalas to leczyc moze hormonalnie czy masz jakies przeciwskazania do tego? A ten izotek juz stosujesz? Jest jaksa poprawa? Ja tez mialam kiedys olbrzymie kompleksy dotyczace mojego wygladu, nadal nie czuje sie pewnie, ale potrafie zrozmiec jak ktos nie chce wychodzic z domu przez zla cera, bo samam tak robilam. Teraz medycyna i kosmetologia mysle ze daja rade nawet najtrudniejszym przypadkom. Moze tez pomyslisz o zmianie diety? Albo choc mineralny puder zamiast fluidu? Zycze Ci zeby Ci sie poprawilo, a z malowanie to trenuj sobie sama dla siebie przed lsuterkiem az dojdziesz do wprawy, np. na podstwawie zdjecia czy tutorialu krok po kroku. Powodzenia

@ Loretta dzieki za odpowiedz z psychologiem i milego dnia tez juz kiedys w twoim watku o dysmorfofobii zachwycalam sie twoim wygladem i mam nadzieje ze nastana i dla Ciebie piekne dni
Medycyna i kosmetologia poszły naprzód,ale wciąż nie ma jednego,skutecznego lekarstwa na trądzik.Nic nie usuwa też blizn ubytkowych.Biorę izotek od ponad miesiąca i mam nadzieję,że w końcu przynajmniej koszmar z cerą się skończy.czy się poprawia wolę nie mówić,żeby nie zapeszyć,a poza tym kuracja retinoidami czyli np izotekiem trwa czasem pół roku czasem rok albo i więcej więc ja dopiero zaczynam.Wcześniej latami brałam antybiotyki non stop zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne.robiłam badania hormonalne i endokrynolog stwierdził,że jest ok.staram się zdrowo odżywiać.Więc dlaczego kłopoty z cerą się ciągną?...teraz biorę izotek i staram się nie grzebać przy twarzy,nie nakładać na nią mnóstwo maści,zmywać,wyciskać i tak w kółko,bo to straszna obsesja.czasami nie spałam całe noce majstrując przy twarzy..

Najgorsze chyba na dzień dzisiejszy(oprócz mojej brzydkiej grubej szerokiej twarzy i małych oczek)jest to że do takiej mordy nie pasuje żadna fryzura ;( ;( i nie mówcie mi że fryzjer,stylista czy cały sztab stylistów dobierze mi jakąś bo już przez to przechodziłam z opłakanym skutkiem.
Z makijażem to jest tak,że mam napradę super kosmetyki do malowania,wszystko co najlepsze z KWC,ale nie umiem ich użyć bo i tak zawsze wyglądam nijako,zawsze makijaż tak samo wygląda-czy szłam do szkoły,czy na imprezę....teraz nie chodzę nigdzie...

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Loretto,siedzę przeglądam Twoje zdjęcia i teraz to już jestem tak zszokowana(a ostatnio dłuuugo już nie odczuwałam żadnych emocji).jesteś piękna,nie jakaś normalna,przeciętna a po prostu śliczna!a makijaże cud,miód..gdybym tak wyglądała i malowała co weekend chodziłabym na imprezy i czuła się pewna siebie.
Dla mnie to ciężki szok,bo myślałam,że zobaczę może przeciętną dziewczynę,ale Ty należysz do tych które swoją urodą przyciągają wzrok,należych do tych którym zazdroszczę porównując się zawsze i wszędzie.zakochałam się w Twoich ustach!i całej pięknej twarzyczce.
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 17:51   #3405
fossa
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: na prawo od wisły
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

A ja Lorecie uwierzylam - szukalam jakis oznak deformacji na twarzy czy czegokolwiek co mogloby byc powem kompleksow...
Teraz zrozumialam ta chorobe - spaczony obraz samej siebie a wszystko idealne. Cos tak jak anoreksja. Wiele nastolatek ma problemy z zaakceptowaniem swojego wygladu, Ty popadasz w skrajnosci.
Wydaje mi sie ze leczenie powinno byc podobne jak w przypadkach anoreksji jesli chodzi o psychoterapie a o lekach sie nie wypowiadam bo sie nie znam.
Prosze cie dziewczyno nie pisz juz wiecej o zadnych swoich pseudodeformacjach bo ci co naprawde je maja złapaliby sie za glowe.

Swoja droga mialam cos takiego kiedys jak bylam mlodsza - wydawalo mi sie ze mam strasznie okragla buzie, szeroka, a pare osob mowilo o mojej twarzy jako o "szczuplej" np. fryzjerzy itp. Teraz tym sie jakos nie przejmuje, akceptuje siebie jaka jestem chociaz daleko mi do idealu - koszmarna cera itp.

Moja skora z makeupem nie ma sie co rownac do twojej bez makeup.
Pozatym masz piekne rysy, oczy i usta.

Edytowane przez fossa
Czas edycji: 2009-10-10 o 17:54
fossa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 18:12   #3406
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra - cz. 2

pytanie na marginesie puder mineralny jest zdrowszy niz fluid czy lepiej kryje bo nei czaje

co do blizn lauro na ubytkowe tez jest rada- wiem bo usuwalam po ospie dziurki i mam wygladzone wiekszosc a inne zmniejszyly sie o polowe
lasery Co2,laser fraxel najnowszy,dermabrazja

jakie lasery mialas moge spytac?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-10, 19:06   #3407
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Brook Pokaż wiadomość
pytanie na marginesie puder mineralny jest zdrowszy niz fluid czy lepiej kryje bo nei czaje

co do blizn lauro na ubytkowe tez jest rada- wiem bo usuwalam po ospie dziurki i mam wygladzone wiekszosc a inne zmniejszyly sie o polowe
lasery Co2,laser fraxel najnowszy,dermabrazja

jakie lasery mialas moge spytac?
Puder mineralny jest zdrowszy.
Miałam zabiegi laserem IPL oraz kwasy TCA,migdałowy,salicylowy. Dermabrazja jest już dość poważnym zabiegiem i bałabym się,że pozostaną mi po nim następne blizny.Mikrodermabrazji nigdy mi nie zrobili bo zawsze miałam jakiś stan zapalny na twarzy.Właśnie o fraxel zapytałam moją dermatolog,wydawało mi się że byłby najlepszy dla mnie,dermatolog powiedziała,że raczej na takie blizny ubytkowe(np.taki jakby wycięty trójkącik)nie pomoże,tzn ze nie ma pewności,a że jest to zabieg mocno inwazyjny,że leci krew i robią się strupy na twarzy...co mnie trochę zdziwiło i zaniepokoiło,bo u mnei wszytsko goi się bardzo zle i powoli.O ładną cerę walczę,zęby wybielę(znalazłam już dawno temu metodę beyond whitening z której chcę skorzystać-podobno przynosi najlepsze efekty..ale boję się że u mnie coś nie wyjdzie..)piersi powiększę metodą macrolane..ale z resztą nie da się nic zrobić ;( ;( najgorsze są oczy i poliki które są nieoperacyjne,nie da się ich zmienić...
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 10:32   #3408
malamenda2009
Zakorzenienie
 
Avatar malamenda2009
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Tak, mineralny nie zatyka tak porów i pozwala skórze oddychać. Co do wybielania to warto tez pamietac, ze moze to ujemnie wplynac na szkliwo, a wazniejsze sa zeby zdrowsze niz ladniejsze
A Lauro, co do powiekszania biustu to jestes o tym przekonana? Widze, ze bardzo duzo chcialabys w sobie zmienic, ale moze byc i tak ze mimo metamorfozy wciaz bedziesz miec zastrzezenia do swojego wyglad... A pracujesz jakos na d tym zeby siebie i swoj wyglad zaakceptowac mimo wad? Bo tak zmieniac siebie mozna w nieskonczonosc i wciaz nie byc zadowolonym...
A co do malowania to moze masz jakas znajoma co sie tym fascynuje i moglaby Ci pokazac jak sama to robi? Albo u makijazystki jakos podpatrzyc? Poza tym moze jestes po prostu za bardzo krytyczna w stosunku do siebie i nie wychodzi Ci to tak zle? Chyba dosyc negatywnie oceniasz siebie i to co robisz... Zycze Ci wiary w siebie
__________________
nasz dzień
malamenda2009 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 14:36   #3409
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
A co do malowania to moze masz jakas znajoma co sie tym fascynuje i moglaby Ci pokazac jak sama to robi? Albo u makijazystki jakos podpatrzyc? Poza tym moze jestes po prostu za bardzo krytyczna w stosunku do siebie i nie wychodzi Ci to tak zle? Chyba dosyc negatywnie oceniasz siebie i to co robisz... Zycze Ci wiary w siebie
Popieram, warto kogoś poprosić o pomoc w kwestii makijażu
Cytat:
Napisane przez fossa Pokaż wiadomość
A ja Lorecie uwierzylam - szukalam jakis oznak deformacji na twarzy czy czegokolwiek co mogloby byc powem kompleksow...
Teraz zrozumialam ta chorobe - spaczony obraz samej siebie a wszystko idealne. Cos tak jak anoreksja. Wiele nastolatek ma problemy z zaakceptowaniem swojego wygladu, Ty popadasz w skrajnosci.
Wydaje mi sie ze leczenie powinno byc podobne jak w przypadkach anoreksji jesli chodzi o psychoterapie a o lekach sie nie wypowiadam bo sie nie znam.
Prosze cie dziewczyno nie pisz juz wiecej o zadnych swoich pseudodeformacjach bo ci co naprawde je maja złapaliby sie za glowe.

Swoja droga mialam cos takiego kiedys jak bylam mlodsza - wydawalo mi sie ze mam strasznie okragla buzie, szeroka, a pare osob mowilo o mojej twarzy jako o "szczuplej" np. fryzjerzy itp. Teraz tym sie jakos nie przejmuje, akceptuje siebie jaka jestem chociaz daleko mi do idealu - koszmarna cera itp.

Moja skora z makeupem nie ma sie co rownac do twojej bez makeup.
Pozatym masz piekne rysy, oczy i usta.
Tyle, że ja widzę u siebie deformację I nie umiem inaczej tego postrzegać, a chciałabym. Mało kto ma BDD jest w stanie się z tego wyleczyć, to dość ciężka choroba. Ale lecze się i mam wielką nadzieję, że mi to kiedyś pomoże..
A co do moich rysów to kompletnie mi się one nie podobają, ktoś mi kiedyś powiedział, że bez makijażu wyglądam jak facet. I chyba coś w tym jest.
Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Najgorsze chyba na dzień dzisiejszy(oprócz mojej brzydkiej grubej szerokiej twarzy i małych oczek)jest to że do takiej mordy nie pasuje żadna fryzura ;( ;( i nie mówcie mi że fryzjer,stylista czy cały sztab stylistów dobierze mi jakąś bo już przez to przechodziłam z opłakanym skutkiem.


---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Loretto,siedzę przeglądam Twoje zdjęcia i teraz to już jestem tak zszokowana(a ostatnio dłuuugo już nie odczuwałam żadnych emocji).jesteś piękna,nie jakaś normalna,przeciętna a po prostu śliczna!a makijaże cud,miód..gdybym tak wyglądała i malowała co weekend chodziłabym na imprezy i czuła się pewna siebie.
Dla mnie to ciężki szok,bo myślałam,że zobaczę może przeciętną dziewczynę,ale Ty należysz do tych które swoją urodą przyciągają wzrok,należych do tych którym zazdroszczę porównując się zawsze i wszędzie.zakochałam się w Twoich ustach!i całej pięknej twarzyczce.
Co do pogrubionego to się z tym nie zgadzam, dobrze dobrana fryzura potrafi wiele zdziałać na urodę, czasem potrafi także ukryć jakieś defekty. Jakie teraz masz włosy, jaką długość?

Tak w makijażu i z lewgo profilu może wyglądam jak człowiek, ale z prawego to już mogę straszyć. Widzę, że mnie tutaj pocieszacie, piszecie wiele miłych słó, ale do mnie nic nie dociera. Ja widze deformację, wstrętną twarz i chyba nic tego nie zmieni. Może jedynie dobra terapia, bo nie chcę już widzieć w sobie potwora. A normalnego człowieka z wadami.

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Loretto ktoś Cię uczył malować, kończyłaś jakiś kurs?

Usta masz jak Angelina Jolie normalnie i w ogóle ją przypominasz
Sama się uczyłam malować, jakos dobrze mi to nie wychodzi, ale staram się, podpatruję dziewczyny z MM i jakos się uczę
A. Jolie jest dla mnie jedną z najpiekszniejszych kobiet na świecie i to jest wielki grzech porównywać mnie do niej. I tak w to nie uwierze

Cytat:
Napisane przez malamenda2009 Pokaż wiadomość
@ Loretta dzieki za odpowiedz z psychologiem i milego dnia tez juz kiedys w twoim watku o dysmorfofobii zachwycalam sie twoim wygladem i mam nadzieje ze nastana i dla Ciebie piekne dni
Dziękuję bardzo
Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Nie radzę sobie.




No ale jak ktoś ma zdiagnozowaną dysmorfofobię to samo to nie zmieni że zacznie patrzeć na siebie inaczej, czyli nadal jest chora. Przecież nie stajesz się zdrowa tylko przez to że się dowiedziałaś o swojej chorobie.

No i ciesz się że nie myślisz o tym obsesyjnie, bo to jest naprawdę straszliwa udręka. Na tym właśnie m.in. polega BDD.



No przecież ona wie że ma BDD, ma zdiagnozowaną chorobę dlatego o tym mówi! Dlaczego nie byłoby mowy?
Może sobie nawet zdawać sprawę z tego że jej obraz siebie jest urojony, ale to tego obrazu nie zmieni. Tak jak anorektyk kiedy już wie, że choruje, nadal czuje się gruby.
A jeszcze do tego te obsesyjne myśli w dzień i w nocy, przez które nie można normalnie żyć.
Zgadzam się z tą wypowiedzią. To jest prawdziwa udręka dla chorego, a jego wygląd niszczy mu życie.

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Loretto widziałam całą Twoją twarz,a nie tylko któryś profil i o żadnej deformacji nie ma mowy.
Nie chodziło mi o to,że ktoś tu kogoś oszukuje,ale zobaczyłam piękną dziewczynę,która jest o wiele ładniejsza ode mnie,a uważa,że jest potworem i tak się poczułam.
Często myślę o śmierci.Z powodu wyglądu nie wychodzę nigdzie,tylko codziennie wieczorem do sklepu po jedzenie na nastepny dzien.wychodzę dopiero okolo 21szej jak ludzi na ulicach i w markecie jest mało.wstydzę się i zawsze boję się,że spotkam kogoś znajomego.
Nie pisz w ten sposób o mnie. Ja tak nie uważawm, naprawdę. Dziś przyjechał do mnie chłopak, było dobrze, ale już go nie ma i wszystko waraca, złe mysli. W dodatku on jest bardzo przystojny i ja się czuję przy nim jak potwór. Dobija mnie to, że ja do niego nie pasuję. Czuję sie przy nim taka brzydka
Ja też z domu nie wychodzę, boję sie po prostu. nie mam siły sie umyć. Też boję się, że mogę kogoś znajomego spotkać, że ktoś zobaczy moją straszna fryzurę.
Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
a ja zadam glupie pytanie...
Co to jest MM?


MM, czyli dział Moje Makijaże
Loretto

Jak się dzisiaj czujesz?
Teraz nie za dobrze. Jak chłopak u mnie był to dobrze się czułam, choć np w sytuacjach intymnych mam przed nim opory, mimo, że jesteśmy ze sobą przeszło 1,5 roku. Wstydzę sie przed nim rozebrać. On to widzi i stara się przełamać ten lęk, ale cięzko jest.
W dodatku wyszedł mi wielki pryszcz na nosie, cały mam czerwony i mnie boli. Tego jeszcze brakowało, mam nadzieję, że szybko mi zniknie
Cytat:
Napisane przez intransitive Pokaż wiadomość

Loretto
, nawet nie wiesz ile dziewczyn (w tym ja) tak myśli o Tobie ...
A ja zazdroszczę chyba wszystkim kobietom urody. Przede wszystkim normalnej twarzy i włosów. Mi nie można niczego zazdrościć z wyglądu, taka jest prawda. No ale z tym nic już nie zrobię, potrzebny mi jest psycholog
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-11, 16:49   #3410
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Loretto nie starałam się pocieszać i pisać miłe słowa,bo po prostu by mi się nie chciało wymyślać(nie skomentowałam bym wcale),napisałam SZCZERZE wszystko co pomyślałam gdy zobaczyłam zdjęcia i co nadal myślę,jesteś śliczna i zazdroszczę Ci wyglądu.Trzymaj się
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 16:55   #3411
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Loretto nie starałam się pocieszać i pisać miłe słowa,bo po prostu by mi się nie chciało wymyślać(nie skomentowałam bym wcale),napisałam SZCZERZE wszystko co pomyślałam gdy zobaczyłam zdjęcia i co nadal myślę,jesteś śliczna i zazdroszczę Ci wyglądu.Trzymaj się
Dziękuję za miłe słowa. Mogłabyś mi wysłać jakieś swoje zdjęcie na prw. ? Nie wiem czy o to cię już pytałam..
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 17:25   #3412
inc0rrect
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 298
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
Laura, to nie jest tak, że ktoś tu kogoś oszukuje
Ludzie z zaburzeniami własnego obrazu czasem mają świadomość, że mogą się innym podobać- tzn mają tę świadomość na racjonalnym poziomie, nie emocjonalnym. Nie chorowałam wprawdzie nigdy na dysmorfofobię, ale jako nastolatka miałam bardzo silne kompleksy, do tego stopnia, że potrafiłam zostać w domu zamiast gdzieś wyjść ze znajomymi. Jednocześnie, o ironio, pracowałam jako modelka i wiedziałam, że ludzie postrzegają mnie jako atrakcyjną osobę- tylko w tym problem, że WIEDZIAŁAM, ale tego NIE CZUŁAM. Miałam wszelkie racjonalne przesłanki by uważać się za ładną dziewczynę, a czułam się jako ostatnie dno, widziałam w lustrze potwora.
Zresztą, ja naprawdę nie wierzę, że wyglądasz tak źle jak piszesz, ta choroba cholernie zmienia postrzeganie siebie
Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Dziękuję za miłe słowa. Mogłabyś mi wysłać jakieś swoje zdjęcie na prw. ? Nie wiem czy o to cię już pytałam..
Voodia, Loretto - macie / miałyście (w przypadku Voodii) spatrzony swój własny obraz, ale jesteście śliczne i wiele osób Wam to powie, możecie to usłyszeć

a co ma powiedzieć osoba, której psychike zrył jej własny wygląd, a nigdy nie usłyszała że jest piękna bo nie jest? Eh trosze mnie zdowołałyscie, ja czytam ten wątek bo idę na psychologię i interesują mnie problemy natury psychicznej, ale myślałam że przy okazji znalazlam tutaj w Lorettcie pokrewna dusze, a zobaczywszy jej zdjęcie, a potem zdjęcie Voodi...ehh

ale przecież nie Wasza wina, dlatego nie myślcie że mam Wam to za złe
szkoda tylko że takie ładne dziewczyny nie doceniają tego...(wszytsko przez głupią chorobę)
__________________
Dziewczyny, bardzo proszę o wypełnienie krótkiej ankiety, która jest badaniem rynku usług dietetycznych.

Tutaj link: profitest.pl/s/12254/Tu4ydm2K3ha4YKAM

W ramach podziękowania dla dwóch z Was oferuję bezpłatne konsultacje dietetyczne
inc0rrect jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 17:33   #3413
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez inc0rrect Pokaż wiadomość
Voodia, Loretto - macie / miałyście (w przypadku Voodii) spatrzony swój własny obraz, ale jesteście śliczne i wiele osób Wam to powie, możecie to usłyszeć

a co ma powiedzieć osoba, której psychike zrył jej własny wygląd, a nigdy nie usłyszała że jest piękna bo nie jest? Eh trosze mnie zdowołałyscie, ja czytam ten wątek bo idę na psychologię i interesują mnie problemy natury psychicznej, ale myślałam że przy okazji znalazlam tutaj w Lorettcie pokrewna dusze, a zobaczywszy jej zdjęcie, a potem zdjęcie Voodi...ehh

ale przecież nie Wasza wina, dlatego nie myślcie że mam Wam to za złe
szkoda tylko że takie ładne dziewczyny nie doceniają tego...(wszytsko przez głupią chorobę)
Voodia jest śliczna, piękna i ja jej się bardzo dziwię. Gdybym wyglądała jak ona to świat byłby piękny, zero kompleksów.

Ja nie czuję się ładna. Nigdy się taka nie czułam .Wciąż widzę tylko ta deformację i straszna twarz. I nic na to poradzić nie potrafię.
Miałam dziś wyjść do ludzi, ale nie byłam w stanie wyjść z łóżka.


Wczoraj miałam 5-godzinny atak schizofreniczny. I przez ten cały czas miałam silny ślinotok. Ja już sobie z tym też nie radzę. Na te ataki to chyba zostaną mi dane zastrzyki.
__________________



Edytowane przez Loretta8
Czas edycji: 2009-10-11 o 17:36
Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 18:18   #3414
Brook
Zakorzenienie
 
Avatar Brook
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Puder mineralny jest zdrowszy.
Miałam zabiegi laserem IPL oraz kwasy TCA,migdałowy,salicylowy. Dermabrazja jest już dość poważnym zabiegiem i bałabym się,że pozostaną mi po nim następne blizny.Mikrodermabrazji nigdy mi nie zrobili bo zawsze miałam jakiś stan zapalny na twarzy.Właśnie o fraxel zapytałam moją dermatolog,wydawało mi się że byłby najlepszy dla mnie,dermatolog powiedziała,że raczej na takie blizny ubytkowe(np.taki jakby wycięty trójkącik)nie pomoże,tzn ze nie ma pewności,a że jest to zabieg mocno inwazyjny,że leci krew i robią się strupy na twarzy...co mnie trochę zdziwiło i zaniepokoiło,bo u mnei wszytsko goi się bardzo zle i powoli.O ładną cerę walczę,zęby wybielę(znalazłam już dawno temu metodę beyond whitening z której chcę skorzystać-podobno przynosi najlepsze efekty..ale boję się że u mnie coś nie wyjdzie..)piersi powiększę metodą macrolane..ale z resztą nie da się nic zrobić ;( ;( najgorsze są oczy i poliki które są nieoperacyjne,nie da się ich zmienić...
eee po fraxelu nie ma krwi i strupow wlasnie z tego co wiem i czytalam sama na to bede isc za jakies 2 miechy,tylko po laser Co 2 robi sie strup ale krwi tez nie ma po zabiegu bo wyparowuje skore bezkrawo

a wiesz ze macrolane jest tylko na 2- 3 lata?
__________________
"Believe in magic"

Brook jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 19:37   #3415
majreg
Wtajemniczenie
 
Avatar majreg
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Voodia jest śliczna, piękna i ja jej się bardzo dziwię. Gdybym wyglądała jak ona to świat byłby piękny, zero kompleksów.

Ja nie czuję się ładna. Nigdy się taka nie czułam .Wciąż widzę tylko ta deformację i straszna twarz. I nic na to poradzić nie potrafię.
Miałam dziś wyjść do ludzi, ale nie byłam w stanie wyjść z łóżka.


Wczoraj miałam 5-godzinny atak schizofreniczny. I przez ten cały czas miałam silny ślinotok. Ja już sobie z tym też nie radzę. Na te ataki to chyba zostaną mi dane zastrzyki.
Loretto! Co w Twojej twarzy jest strasznego i zdeformowanego wg Ciebie? Nie odpowiedziałaś mi.
majreg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-11, 19:43   #3416
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez majreg Pokaż wiadomość
Loretto! Co w Twojej twarzy jest strasznego i zdeformowanego wg Ciebie? Nie odpowiedziałaś mi.
Przez krzywy nos, prawy profil wygląda na zdeformowany. Nie umiem tego wyjaśnić, ale zajmuje on większość twarzy. Ma mały garbek, jest szeroki. Z prawej strony usta inaczej wyglądają, są lekko zniekształcone.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 11:11   #3417
Olafa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 4
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Voodia Pokaż wiadomość
Laura, to nie jest tak, że ktoś tu kogoś oszukuje
Ludzie z zaburzeniami własnego obrazu czasem mają świadomość, że mogą się innym podobać- tzn mają tę świadomość na racjonalnym poziomie, nie emocjonalnym. Nie chorowałam wprawdzie nigdy na dysmorfofobię, ale jako nastolatka miałam bardzo silne kompleksy, do tego stopnia, że potrafiłam zostać w domu zamiast gdzieś wyjść ze znajomymi. Jednocześnie, o ironio, pracowałam jako modelka i wiedziałam, że ludzie postrzegają mnie jako atrakcyjną osobę- tylko w tym problem, że WIEDZIAŁAM, ale tego NIE CZUŁAM. Miałam wszelkie racjonalne przesłanki by uważać się za ładną dziewczynę, a czułam się jako ostatnie dno, widziałam w lustrze potwora.
Zresztą, ja naprawdę nie wierzę, że wyglądasz tak źle jak piszesz, ta choroba cholernie zmienia postrzeganie siebie
Jestem facetem a na tym forum zalogowałem się tylko po to, żeby nawiązać kontakt z osobami chorymi na BDD (wbrew pozorom nie jest to choroba sricte kobieca- tak jak np anoreksja i proporcje rozkładają się mniej więcej po równo wśród obu płci). Choruję od 11 lat- wtedy uznałem, że zmieniła mi się twarz dramatycznie na niekorzyść (przez 5 lat praktycznie w ogóle nie wychodziłem z domu, rzuciłem studia, zerwałem wszystkie kontakty ze znajomymi itd). Jestem w stałym kontakcie z Lorettą i też uważam ją za bardzo atrakcyjną dziewczynę- choć z drugiej strony doskonale rozumiem jej problemy, bo sam jestem chory...
Nie jest niestety tak, że osoba chora na BDD ma świadomość tego, że może się podobać i jest ładna na poziomie racjonalnym, a jedynym jej problemem jest jej samoakceptacja na poziomie emocjonalnym. Gdyby tak było, nie byłoby choroby, a jedynie pewne kompleksy- bolesne, ale nie uniemożliwiające normalnego funkcjonowania. Podstawowym problemem osoby chorej na BDD jest właśnie fakt, że nie przyjmuje ona żadnych racjonalnych argumentów dotyczących swojego wyglądu- choćby nawet tysiąc osób powiedziało jej, że wygląda ładnie i tak nie przyjmie tego do wiadomości. Dysmorfofobik stara sobie oczywiście takie uwagi na swój sposób zracjonalizować, ale w sposób wybitnie dla siebie niekorzystny- po prostu jest przekonany, że takie osoby kłamią kierując się współczuciem i chęcią dodania otuchy. Moment, w którym osoba chora na dysmorfofobię przyznałaby- OK, wprawdzie ja widzę w lustrze potwora, ale jest to moje subiektywne odczucie, natomiast wiem, iż wielu ludzi mówi mi, ze jest zupełnie inaczej i tak to obiektywnie wygląda- byłby milowym krokiem prowadzącym do wyleczenia...
Olafa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 11:12   #3418
majreg
Wtajemniczenie
 
Avatar majreg
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 743
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Przez krzywy nos, prawy profil wygląda na zdeformowany. Nie umiem tego wyjaśnić, ale zajmuje on większość twarzy. Ma mały garbek, jest szeroki. Z prawej strony usta inaczej wyglądają, są lekko zniekształcone.
W takim razie wszyscy mamy zdeformowane twarze bo nie ma ludzi z idealnie regularnymi rysami . Są na ten temat badania . Ponoć jeśli komputerowo zrobi się odbicie lustrzane jednej strony twarzy kogokolwiek to zawsze będzie to twarz inna niż w rzeczywistości. Pieprzyki też nie są takie same po obu stronach, a czy to jest deformacja? Na tym polega regularność bądż nieregularność rysów. Ty masz po prostu nieregularne , a nie zdeformowane.
majreg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 11:15   #3419
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Przez krzywy nos, prawy profil wygląda na zdeformowany. Nie umiem tego wyjaśnić, ale zajmuje on większość twarzy. Ma mały garbek, jest szeroki. Z prawej strony usta inaczej wyglądają, są lekko zniekształcone.
Lo

Kochana...lewa część twarzy u każdego różni się od prawej.
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-12, 11:38   #3420
Voodia
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 832
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Olafa Pokaż wiadomość
Jestem facetem a na tym forum zalogowałem się tylko po to, żeby nawiązać kontakt z osobami chorymi na BDD (wbrew pozorom nie jest to choroba sricte kobieca- tak jak np anoreksja i proporcje rozkładają się mniej więcej po równo wśród obu płci). Choruję od 11 lat- wtedy uznałem, że zmieniła mi się twarz dramatycznie na niekorzyść (przez 5 lat praktycznie w ogóle nie wychodziłem z domu, rzuciłem studia, zerwałem wszystkie kontakty ze znajomymi itd). Jestem w stałym kontakcie z Lorettą i też uważam ją za bardzo atrakcyjną dziewczynę- choć z drugiej strony doskonale rozumiem jej problemy, bo sam jestem chory...
Nie jest niestety tak, że osoba chora na BDD ma świadomość tego, że może się podobać i jest ładna na poziomie racjonalnym, a jedynym jej problemem jest jej samoakceptacja na poziomie emocjonalnym. Gdyby tak było, nie byłoby choroby, a jedynie pewne kompleksy- bolesne, ale nie uniemożliwiające normalnego funkcjonowania. Podstawowym problemem osoby chorej na BDD jest właśnie fakt, że nie przyjmuje ona żadnych racjonalnych argumentów dotyczących swojego wyglądu- choćby nawet tysiąc osób powiedziało jej, że wygląda ładnie i tak nie przyjmie tego do wiadomości. Dysmorfofobik stara sobie oczywiście takie uwagi na swój sposób zracjonalizować, ale w sposób wybitnie dla siebie niekorzystny- po prostu jest przekonany, że takie osoby kłamią kierując się współczuciem i chęcią dodania otuchy. Moment, w którym osoba chora na dysmorfofobię przyznałaby- OK, wprawdzie ja widzę w lustrze potwora, ale jest to moje subiektywne odczucie, natomiast wiem, iż wielu ludzi mówi mi, ze jest zupełnie inaczej i tak to obiektywnie wygląda- byłby milowym krokiem prowadzącym do wyleczenia...
Olafa, dziękuję za tego posta.
Pisałam o sobie, o swoim dawnym problemie, a nigdy nie chorowałam na BDD i choć moje, nazwijmy to zaburzenie, ciągnęło się bardzo uporczywie przez parę lat, nie można tego porównywać do tej choroby. Ja wiedziałam, że problem tkwi w moim postrzeganiu siebie, a obiektywnie nie istnieje. Swoim postem
chciałam jedynie podkreślić, że Loretta nie oszukuje tu nikogo i że Jej wierzę.
Voodia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:43.