Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009) - Strona 26 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-10-29, 15:51   #751
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
więc i ja się pochwalę

Wituś w całej swojej okazałości
Dziękuję

Odrazu widać, że chłopak jak się patrzy Śliczny

Cytat:
Napisane przez ja88 Pokaż wiadomość
Witam
Ja tylko na chwile pochwalic sie moją Królewną
Słodka królewna A uśmiech boski

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
bea83 Natalia jest przesłodka i ma fantastyczne śpiochy! Swoja drogą zastanawiam się czy nie za lekko ubieram Matyldę, kiedy patrzę na wasze zdjęcia i widzę dwa długie rękawki i skarpetki na ubranku
Dziękuję

Co do ubierania to ja ubieram body z krótkim albo długim rękawkiem - zależy jakie pierwsze z szafki wyjmę i na to pajacyka a co do skarpetek na nogach - to one są poto żeby nóg ze śpiochów nie wyciągała bo za duże śpiochy wszystkie mam i Natalka tak fika nogami że wyciąga je z nogawek a jak ma skarpetki to nogi ma tam gdzie powinna mieć - w nogawkach
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:38   #752
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Piękne macie Dzieciątka
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrze
waży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..

aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 16:49   #753
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

wszystkie maluszki sa takie slicznelącznie z aliisanki malenstwem

a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 18:03   #754
zartownis
Zadomowienie
 
Avatar zartownis
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 313
Angry Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Czesc
Ostatnio malo czasu i brak sil na zagladanie.
W poniedzialek mielismy kontrole i maluszek w ciagu tyg przybral 390 gr , to podobno duzo, bo "normalne" dzieci przybieraja tyg ok 200. Nie wiem co ja mam za zarloka. Babka sie az dwa razy pytala czy karmie tylko piersia, a na wage patrzyla chyba 10 min i przesuwala po podlodze, bo myslala, ze zle wazy
My od kilku dni chodzimy na spacerki, korzystamy z ostatniej pieknej pogody, u nas 18 stopni na plusie.
W piatek dostane w prezencie laktator i zaczne troche odciagac, bo mam tyle pokarmu, ze codziennie mam zatory i podczas kazdego karmienia musze masowac piersi. No i nadal mamy problemy z jedzeniem maly nadal wymiotuje (chce sprawdzic czy jesli zje z butelki tez bedzie mial problemy) najgorzej oczywiscie w nocy, spie tylko po kilka godz (a i bardzo czujnie) , w dzien zdrzemnac juz mi sie nie udaje,wiec oczy na zapalki.
Cieszy mnie tylko to, ze maly nadal nie placze (czyzby nie umial), moge go bezproblemu spiacego wsadzic do lozeczka i nie protestuje
TZ jeszcze nie ma, ostatnio wraca ok 20 00 wiec jestem caly dzie sama z malym.
Postaram sie Was nadrobic, ale pewnie juz dzis nie zdaze, bo maly sie budzi.

Aliisanko sliczna niunia,
Woman wspolczuje, nie wiem co bym zrobila gdyby moje tak plakalo

Ps. Od wczoraj Patrick wydaje nowe dzwieki cos jak papuga, no pasc mozna i wydaje mi sie ze coraz swiadomiej sie usmiecha

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 18:21 ----------

Chcialam jeszcze spytac czy wy tez macie problemy ze spodenkami dla maluszkow, ja z tych kompletow co mam z rozmiaru 56 spodenki sa za ciasne, raz malemu wcisnelam to zwrocil mleczko
A spodenki z rozmiaru 62 niby w pasie moglyby byc to niestety za dlugie i jak ja mam go na spacery ubierac
On mi sie chyba robi szerszy niz dluzszy, w poniedzialek mamy jechac na kontrole do szpitala, a ja go nie mam w co ubrac, i co najgorsze nawet nie wiem co kupic,zeby jakos wygladal i bylo mu cieplo. Przeciez nie ubiore go w dwie pary spiochow
zartownis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 20:20   #755
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Allisanka śliczna jest Twoja córcia
A ja właśnie walczyłam 2 godziny z moją niunką zanim zasneła, była najedzona miała sucho a płakała i nie mogła zasnąć, zaczeliśmy ją kołysać w gondli na podłodze i w końcu zasneła .
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 20:49   #756
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrze
waży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
To dobrze, że córeczka zdrowo się rozwija A zdjęcie przepiękne - śliczna córeczka

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość

a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
Współczuję ciężkich dni Trzymam kciuki aby synek doszedł do siebie i już tyle nie płakał, bo to naprawdę jest straszne jak mamusia nie może pomóc synkowi w jego cierpieniu - skoro tak płacze to znaczy że jest mu źle - coś mu dolega

Cytat:
Napisane przez zartownis Pokaż wiadomość
W poniedzialek mielismy kontrole i maluszek w ciagu tyg przybral 390 gr , to podobno duzo, bo "normalne" dzieci przybieraja tyg ok 200. Nie wiem co ja mam za zarloka. Babka sie az dwa razy pytala czy karmie tylko piersia, a na wage patrzyla chyba 10 min i przesuwala po podlodze, bo myslala, ze zle wazy

Cieszy mnie tylko to, ze maly nadal nie placze (czyzby nie umial), moge go bezproblemu spiacego wsadzic do lozeczka i nie protestuje
TZ jeszcze nie ma, ostatnio wraca ok 20 00 wiec jestem caly dzie sama z malym.
Postaram sie Was nadrobic, ale pewnie juz dzis nie zdaze, bo maly sie budzi.

Chcialam jeszcze spytac czy wy tez macie problemy ze spodenkami dla maluszkow, ja z tych kompletow co mam z rozmiaru 56 spodenki sa za ciasne, raz malemu wcisnelam to zwrocil mleczko
A spodenki z rozmiaru 62 niby w pasie moglyby byc to niestety za dlugie i jak ja mam go na spacery ubierac
Gratuluję synkowi dobrego przybierania na wadze

Z tego co kojarzę to ty mieszkasz za granicą I wg mnie dlatego spodenek nie możesz synkowi wcisnąć na pupę Ja mam 3/4 rzeczy kupionych w USA albo Anglii i tam tak produkują - w dupce wąskie a nogawki długie Jak w tyłku są jakieś dobre to nogawki o milę za długie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
A ja właśnie walczyłam 2 godziny z moją niunką zanim zasneła, była najedzona miała sucho a płakała i nie mogła zasnąć, zaczeliśmy ją kołysać w gondli na podłodze i w końcu zasneła .
Współczuję walki z córeczką Jak się cieszę, że moja malutka nie ma żadnych problemów z zasypianiem Wieczorem została ubrana, nakarmiona i zaniesiona do łóżeczka - w ciągu minutki zasnęła i śpi jak zabita W nocy raz się tylko budzi koło 3 - 4 rano i później koło 6 - 7 Normalnie anioł nie dziecko - w ciągu dnia też całe dnie przesypia z przerwami na posiłek ...
----------------------------------------------------------------
Przedstawiam Wam uroczyście moją miesięczną Natalkę ( dzisiaj skończyła 1 miesiąc )
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 21:34   #757
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Znowu wpadam na momencik, bo powoli zbliża się godzina karmienia, a ja jeszcze muszę pod prysznic wskoczyć.
Dziś zostawiliśmy juniora na dwie godziny z moją mamą i wyskoczyliśmy do mojej pracy załatwić papierkologię - macierzyński, legitymacja ubezpieczeniowa i PZU. W przyszłym tygodniu dostanę pieniądze z ubezpieczenia
Dotarła do mnie wreszcie chusta-nosidło: http://www.allegro.pl/item786687700_...y.html#gallery Normalnie kosztuje ok. 200 zł, a mnie się udało upolować taką na Allegro za 40 zł (+ 10 zł przesyłka) Jutro ją przepiorę, a w weekend poćwiczę noszenie malca. Będę mogła wreszcie wyskakiwać na krótkie spacery z Jasiem, bo póki połóg się nie skończy nie mogę dźwigać wózka z i na 4 piętro.

No to zmykam...
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-29, 22:20   #758
karamari
Rozeznanie
 
Avatar karamari
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 836
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Hej, mamuśki!
Piękne te nasze dzieciaczki wątkowe, napatrzeć się nie mogę

Malinko, gratuluję dobrego porodu!
Aliisanko, na Twoją niunię to już się doczekać nie mogę

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Albo ph78 albo nie Ale mi bardzo podpasowywujesz Zwłaszcza po tym kaszmirze :P Ale misiu z kapturkiem też jakiś taki karamariwiczny :P

Zawitkowski chwalił chusty i nawet chustującą mamę wykorzystał do prezentacji. Z szoku do dziś nie mogę się otrząsnąć
Na lato też chcę coś lżejszego (mimo iż tego didka kocham, to przyznaję, że bywa w nim gorącawo). Ale raczej pół tysiąca milionów nie wchodzi w grę. Chyba że na raty (bo ustrzeliłam kolorówkę (hyhy) na allegro - http://www.allegro.pl/item793346032_...nki_zolta.html i czekam na przesyłkę. Pssssssst, będą inne kolorki!)
Potwierdzam, na noc zakładam bambusy (BG) i naprawdę potrafią wiele znieść - dzieć się czasem na żarcie nie budzi a na przewijanie tym bardziej, to po co zmieniać? No ale wiadomo - jest sik i SIK - czasem coś umknie. Bywa.
Z wózkiem na lodzie można się wykopyrtnąć, ale nie ma wielkiego ryzyka że razem ze Stworem. W chuście wolałabym zająca nie łapać...

Przez ostatnie kilka dni byłam tak zaaferowana szczepieniami że nie zajrzałam nawet na wizaż. Nie chcę tu robić zamieszania, ale muszę się wygadać. Przetrząsałam internet w poszukiwaniu jakichś informacji i jestem bardziej skołowana niż przed czytaniem, zwłaszcza po przeczytaniu tego - http://ciekawnik.pl/content/view/217/ i listu prof. Majewskiej - http://www.globalnaswiadomosc.com/profmajewskalist.htm
Kurcze, sama już nie wiem czy szczepić czy nie, jeśli tak to kiedy zacząć, czym szczepić, skąd wziąć pojedyncze bezrtęciowe szczepionki i czy robić małej badanie na zawartość metali ciężkich w organizmie, bo mi ją Euvaxem naszpikowali w szpitalu
Oczywiście pediatra patrzy na mnie jak na kosmitę i mówi żebym "tych rewelacji w internecie nie czytała". Owszem, możemy zmodyfikować program szczepień, ale muszę podpisać oświadczenie że wszelkie "w razie czego" ponoszę ja a nie ona i takie tam. I że co jak co ale WZWB i DTP to powinniśmy jej wkłuć. No, ewentualnie DTaP, jak już się tak upieram. Ale osobnych D T i P to ona nie zna Jak chcę to zza granicy mogę sprowadzać. Help!
Dziś miałyśmy iść na szczepienia. Na razie udało nam się na tydzień to odwlec, bo mała kupka śluzem (nie sądziłam że będę się z czegoś takiego cieszyć, a jednak ). Nie sądzę jednak, abym za tydzień była bardziej zdecydowana na cokolwiek niż teraz...
A mówiłam, żeby nie drążyć tematu
Ja zaczęłam od listu Majewskiej i potem było tylko gorzej
W końcu, mimo wewnętrznego przeświadczenia, że nie powinnam dziecka w ogóle szczepić, zdecydowałam się na razie na wzwb ze względu na opinię, jaką mam o polskiej służbie zdrowia. HBvaxPro jest spoko, tylko w łódzkim niedostępna w żadnej hurtowni Zdecydowaliśmy się więc na Engerix B. Zawiera śladowe ilości timerosalu, piszą idioci w ulotce.

Po jednym szczepieniu to chyba nie ma jeszcze co szaleć z zatruciem? Chociaż zaleca się kontynuowanie szczepienia jedną szczepionką.
Podobno w Paryżu jest laboratorium, które bada przesłane im próbki.
Oby się nie przydało.

Tężec jest osobno - bo błonicę z krztuścem mam gdzieś:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,45447...,Re_tezec.html

Moja pediatra jest na tyle przytomna, że pozwala mnie decydować bez zbędnych komentarz i chwała jej za to. Wiadomo, że to ja jestem prawnym opiekunem dziecka i ja ponoszę odpowiedzialność prawną, że nie wspomnę o moralnej, bo dzisiaj nie zasnę, a temat szczepień uważam za przepracowany

Jakiego masz didka? Bingo w dochodzeniu mej tożsamości
Ja pytałam o Ciebie, miss incognito!
Brawa dla chustującej matki za karmienie na wizji I dla Zawitkowskiego za nawrócenie na chustę, chociaż z tymi 3 miesiącami bez kieszonki to przesadził Chciałabym go widzieć, jak zmusza moje dziecko do wytrzymania w fasolce
Ja nie wiem, krącą mnie te kieszonki wszystkie, ale nie lubię ich używać Może jak młoda do nich dorośnie
karamari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-29, 22:37   #759
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Ale Wasze maluszki rozoszne I jak szybko rosną

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
w ogóle dziś się zaczęłam zastanawiać, czy to są kolki, bo nasz synek w nocy zaczyna się prężyć i płakać przy pierdkach. trwa to chwilkę, przechodzi, młody zasypia i po jakimś czasie wraca. zazwyczaj po godzinie, dwóch zapada w błogi sen.
czy to są właśnie te kolki???
Przy kolkach dziecko ryczy dłużej. Może po prostu jakis pierdek przesuwa się przez jelita i to go boli? Bo u nas tak jest. I to w ciągu całej doby, a nie tylko wieczorami. Pierdek wyjdzie ijest spokój.

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
jezeli chodzi o dokarmianie to oczywiscie zrobisz jak uwazasz ale mi polozna powiedziala: aboslutnie zadnych dokarmien bo to pierwszy krok do zaprzestania karmienia piersia. zapytalam co mam zrobic jak bede uwazala ze mam za malo pokarmu... powiedziala ze karmic najpierw jedna a potem druga piersia. pic herbatki na laktacje i pic duzo wody. a jak juz naprawde nie bedzie pokarmu to wtedy dokarmiac butla...
w jakiejs ksiazce przeczytalam ze jezeli ktos chce sprawdzic ile ma pokarmu w piersi to nalezy sciagnac laktatorem i do tej ilosci dodac ok 30ml (bo o tyle dziecko jest w stanie wyssac wiecej niz laktator).


maly jak zwykle po kapieli nie moze usnac wlasnie maz mnie zmienil i nosi malego... ile to jeszcze moze potrwac moj synek jest chyba inny bo z tego co czytam to wszystkie dziecki po kapieli spia jak aniolki a nasz po kapieli jak przychodzi pora na spanie to zawsze marudzi i nie moze usnac
Ja karmię pół na pół i jakoś mi się cycki nie chcą przestawić ani na zwiększenie laktacji ani na jej zaprzestanie.

Witaj w klubie. Nadia wykąpała się przed 20.00, dostała jeść i lezy w łóżeczku i coś sobie gada. Jak zgubi smoka to marudzi. Za pół godziny stwierdza, że jest jeszcze głodna. Znów dostaje jeść i znów leży i coś sobie gada. A ja dostaję szału. Wcoraj tak ładnie zasnęła, a dziś od dwóch godzin coś sobie opowiada w łóżeczku. A ja mam dzis zdecydowanie gorszcy dzień i cierpliwości mi brak.
Po spacerze co pół godziny jest wrzask o jedzenie, zjada 40ml, zamiast sie porządnie najeść, próbuje przysnąć, ale się rozbudza, popłakuje, znów głodna i tak w kółko. A ja zaraz sobie ten viburcol w tyłek włożę, bo mi nerwy puszczają. A jak na złość jeszcze mąż mi o 22.00 poszedł spać, bo on taki padnięty. a ja to kurde co? Świeżynka jestem wyspana, tak???
Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
Co do pokarmu, to niestety lipa, bo przez ostatnie 3 dni ściągam max z lewej piersi 15ml (wcześniej 30ml), a z prawej to w ogóle lipa
Herbatki na laktację piję i dużo wody też
A zamierzam wciąż karmić, ewentualnie raz dziennie butla
Może to kryzys laktacyjny? ja przez to przechodziłam. Powinno minąć po 3 dniach. Choc teraz tez nie grzeszę nawałem. Ściągam jednorazowo z obu łącznie 40-60ml. Mimo picia wody i herbatek laktacyjnych.
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Junior śpi, więc spróbuję napisać coś więcej
. Zabrali go na badania, a mnie na salę operacyjną do zszywania. Tego nie pamiętam, bo wreszcie sobie trochę pospałam
Że co??? Ja najgorzej właśnie szycie wspominam. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła przy tym zasnąć.
Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
napisz gdzie kupilas chuste? (na allegro?) , czy to jakas konkretna firma?, chcialabym kupic cos sprawdzonego, chusta jest super
ja boje sie troche tego wiazania, ale moze wypróbuje
Chusty są na www.chusta.pl albo na bebelulu. Ja kupowałamna chuście (jest miesiąc gwarancji na zwrot w przpadku gdyby się nie sprawdziła). Ale nie ma tam imienia do wstawienia.

Cytat:
Napisane przez sorejna Pokaż wiadomość
Wituś w całej swojej okazałości
Ale golasek.I jakie ma duże klejnoty (wiem, ze każdy mały chłopiec takie ma, ale zawsze mnie to rozwala)

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
A u nas kupa zielona, bardziej zwarta, wciąż trochę śluzu ale za to pojawiły się niewielkie niteczki krwi Kurde, żebym jadła coś dziwnego. Buraczki z tartym surowym jabłkiem zjadłam Może to to? Dzwoniłam do pediatry i kazała obserwować.
bea83 Natalia jest przesłodka i ma fantastyczne śpiochy! Swoja drogą zastanawiam się czy nie za lekko ubieram Matyldę, kiedy patrzę na wasze zdjęcia i widzę dwa długie rękawki i skarpetki na ubranku
Oj, mam nadzieję, że to przez buraczki.
A ja mam z kolei wrażenie, ze za ciepło ubieram Nadię. Ale ja sama jestem zmarżlak. U nas teść pali w c.o. i jest niestety za gorąco (za duży piec i nie da się za bardzo temperatury regulować). Pewnie sie przyswyczaiłam do takiej temperatury, bo jak byłam u znajomej, gdzie było 21 to było mi zimno, choć miałam golf gruby na sobie No i przez to ubieram dziecko tak jak siebie. Staram się jednak nie szarżować i młoda ma spodenki, bodziaka z długim rękawem i bluzę. No i skarpetki. I ma rączki zimne. Ale kark normalny, nawet raczej ciepły

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Piękne macie Dzieciątka
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrze
waży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
Jaka słodka Kruszynka.
Musze obejrzeć swoje 3d sprzed porodu i porównać, czy podobna była do tego co urodziłam Tak z ciekawości, bo przez te ostatnie tygodnie ciąży dziecko sie szybko zmienia.
A jak się Alisanko czujesz? Wszystko już gotowe do przyjęcia córeczki?

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalateraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
Może po prostu ma silna potrzebę bycia przytulanym? A spróbuj z nim spać razem w łóżku jedną noc? Może on dłużej pośpi czujac Twoje ciepło i zapach i Ty przy okazji sie wyśpisz? Wiem, ze pewnie chcesz, zeby nauczył sie spać sam, ale raz możesz zrobic wyjątekdla sprawdzenia przyczyny.
Albo zaserwuj mu herbatkę uspokajającą (hippa lub humany)

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Współczuję walki z córeczką Jak się cieszę, że moja malutka nie ma żadnych problemów z zasypianiem Wieczorem została ubrana, nakarmiona i zaniesiona do łóżeczka - w ciągu minutki zasnęła i śpi jak zabita W nocy raz się tylko budzi koło 3 - 4 rano i później koło 6 - 7 Normalnie anioł nie dziecko - w ciągu dnia też całe dnie przesypia z przerwami na posiłek ...
----------------------------------------------------------------
Przedstawiam Wam uroczyście moją miesięczną Natalkę ( dzisiaj skończyła 1 miesiąc )
Nie pisz takich rzeczy sfrustrowanym mamom, których dzieci od paru godzin nie chcą spać, bo (żartuję, ale az się zazdrosna robię)
Widzę, ze nie tylko moja Nadi ma za duże rajstopki

Za wzorem którejś z Was (juz nie pamiętam, która była autorką postu) włożyłam dziecię w chustę i w końcu zasnęła, a ja moge posiedzieć spokojnie przy komputerze i pranie wywiesić. Tylko szczerzeze mówiąc nadal nie mam kompletnie opracowanej metody na delikatne wyciąganie dziecka z chusty, tak, żeby nie obudzić małej.No nic, wywiesze pranie i jakoś spróbuję.najwyżej znów się rozwrzeszczy.

A piorę kolejne zakupy lumpkowe. Wiem, obiecywałam, że nic już (ale to zupełnie nic) nie kupię. No i kupiłam W tym śliczne spodenki jeansowe z haftami (wyjątkowo mięciutki jeans, z podszewką z materiału) i parę bluzek. No i kocyk polarowy z kubusiem puchatkiem.
W końcu becikowe przyszło, to mogłam poszaleć.
Obawiam się tylko jutrzejszego dnia, bo jade małą zapisać do ortopedy i pewnie mnie poniesie do lumpka, choć to w innym kierunku niz szpital. Ale co ja poradzę, że mój samochód ma jakiś magiczny gps i mnie sam prowadzi
Ale juz zrobiłam przegląd rzeczy na 62 i wiem co mi będzie potrzebne i tylko tego poszukam. Choc wiem, że jak zobaczę cos łądnego innego to też kupię. A jak nic nie kupię, to pewnie wejdę do pepco po dresiki.Szkoda, że robia je tam na rozmiar od 68 wzwyż, a na 62 nie ma.
Ok, uciekam/ mam nadzieję, że Nadi da mi jutro zajrzeć w ciągu dnia, bo inaczej mam takie długie posty.

---------- Dopisano o 23:37 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

Kashin i Karamari i inne mamy pieluchujące wielorazowo: Mam pytanie pewnie dla Was banalne. Jako mama brzdąca niemal dwumiesięcznego, który do tej pory śmigał w pampersach, postanawiam się przerzucic w domu na tetrę. Kieszonki powoli robią się dobre (może te co mam to jeszcze nie całkiem, ale pewnie sie skuszę na tę z allegro, bo może być dobra rozmiarem). No i oto moje pytanie: kupke spłukujecie w umywalce? Nie zatyka się odpływ? Bo mam jednak obiekcje i stracha, ze będe musiała kupe w odpłuw wpychac paluchem No i gdzie kupowałyscie olejek herbaciany?w aptece można go dostać?
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 08:16   #760
aliisanka
Wtajemniczenie
 
Avatar aliisanka
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 403
GG do aliisanka
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Jaka słodka Kruszynka.
Musze obejrzeć swoje 3d sprzed porodu i porównać, czy podobna była do tego co urodziłam Tak z ciekawości, bo przez te ostatnie tygodnie ciąży dziecko sie szybko zmienia.
A jak się Alisanko czujesz? Wszystko już gotowe do przyjęcia córeczki?
no Małgosia i lekarz mnie zaskoczyli, lekarz tym, że takie zdjęcie mi strzelił, a Małgosia, że tak pięknie się ułożyła jak jak specjalnie się zapisałam z Nią na 4D w 22 tygodniu, to za nic nie chciała pozować, i z sesji nici wyszły
mam już prawie wszystko... muszę dokupić kilka leków podstawowych i kosmetyków, ale sklep i aptekę mam pod nosem, więc to kupię już niebawem, nie chciałam za wcześnie bo róznie bywa z datą ważności
poza tym jeszcze sterylizator i podgrzewacz, no i karuzela nad łóżeczko a tak to chyba wszystko już mam inne doczekać się już nie mogę

martwi mnie tylko jedno, choć mam nadzieję że niepotrzebnie, bo w końcu lekarz wczoraj powiedział, że dzidziuś jest zdrowy..
otóż wczoraj robił te wszystkie pomiary i te inne takie (wyrduk nazywa się OB REPORT" i w tabeli gdzie EFW hadlo, gdzie podana jest waga i wiek ciąży, jest coś takiego jak określenie "williams" i pisze tam "williams-28,9%" przy wykresie pisze "EFW(williams) - 33t0d" i zastanawiam się czy to chodzi o ryzyko wystąpięnia zespołu williamsa? lekarz mi nic o tym nie wspomniał, powiedział, że dzidzia zdrowa, a ja dopatrzyłam się tego dopiero w domu...i teraz tak mnie to troszkę męczy może coś wiecie na ten temat? troszkę nie daje mi to spokoju...
__________________
..Przyszłaś na świat Kochanie..
..Z dnia na dzień kocham Cię mocniej..
..Spełnieniem Mych marzeń jesteś..
..Iskierką malutką..
..Która rozświetla mi życie..
..I daje nadzieję na lepsze jutro..
..Trzeba zawsze przekraczać próg nadziei..


Edytowane przez aliisanka
Czas edycji: 2009-10-30 o 08:20
aliisanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 08:21   #761
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

U nas chyba się już skończyły dobre czasy gdzie Laura spała cały dzień ostatnio ma problemy z zaśnięciem, w nocy budziła się co godzinę od 4.00 do 7.00. Teraz ją uśpiłam ale śpi takim snem płytkim że byle co ją budzi.
A to zdjęcia mojej pyzuni 2 tygodniowej
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-30, 10:06   #762
kizia86
Raczkowanie
 
Avatar kizia86
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 377
GG do kizia86
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

witam wspaniałe mamusie
Kochane nie dam rady Was nadrobić

U nas bez zmian,mały wisi na cycku całe dnie,przyzwyczajiłam się do tego.I czasem dużej pospi to mi brak tego ssaka

Wczoraj bylismy na szczepieniu,mały biedny przeżył ,ze spał cały dzien
Lekarz powiedział ,ze utuczyłam dzieckowazy4900: Dto oczywiscie efekt"cyckosmoczka"
Bylismy takze w szpitalu na patologii noworodka,pobrali krew i okazało sie ze niedokrywisosc cały czas sie pogłebiai za 3 tyg Kacper dostanie zelazo dożylnie.Tak na marginesie to dostałam opierdziel,ze dziecka z anemią sie nie szczepi ale nikt mi o tym nie powiedział,w przychodni tez nic nie mówilidebile


Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Piękne macie Dzieciątka
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrze
waży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
Ślicznosci
Jeszcze troszke i bedziecie razem
Trzymam mocno za Was kciuki

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
wszystkie maluszki sa takie slicznelącznie z aliisanki malenstwem

a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil


U nas jest podobnie,on sam nie uleży nawet 5 min,bo zaraz ryk
On nawt u mojego męża na rękach płacze,ale jak ja go wezme to cisza
Przytulaj synka jak najwięcej tylko mozesz.

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Przedstawiam Wam uroczyście moją miesięczną Natalkę ( dzisiaj skończyła 1 miesiąc )
niech rośnie zdrowo
Mała księżniczka

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
A to zdjęcia mojej pyzuni 2 tygodniowej
ooo mamy taki sam kaftanik jak na pierwszym zdjeciu tylko,ze niebieski i spiochy do kompletu
Urocza pyzuniado schrupania
2 tygodniewygląda ja 3 miesieczna dzidzia
__________________
Jesteśmy razem
Nasz ślub 04.10.2005
Nasze Skarby
Kacperek 04.09.2009 ...2450g,51cm
Kubuś 14.03.2006...2500g,50cm
kizia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 10:36   #763
katarzinka
Wtajemniczenie
 
Avatar katarzinka
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 2 775
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

dzień dobry
Agatka ma dziś miesiąc

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrzeży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
no i super
czekamy na Twoje rozpakowanie
Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
wszystkie maluszki sa takie slicznelącznie z aliisanki malenstwem


opadam z sil
ech widze, ze dołki co chwilke ktoraś z nas lapie, no cóż dobrze, ze nie wszystkie na raz
a Ty głowa do góry i nie poddawaj się

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość

Witaj w klubie. Nadia wykąpała się przed 20.00, dostała jeść i lezy w łóżeczku i coś sobie gada. Jak zgubi smoka to marudzi. Za pół godziny stwierdza, że jest jeszcze głodna. Znów dostaje jeść i znów leży i coś sobie gada. A ja dostaję szału. Wcoraj tak ładnie zasnęła, a dziś od dwóch godzin coś sobie opowiada w łóżeczku. A ja mam dzis zdecydowanie gorszcy dzień i cierpliwości mi brak.
Po spacerze co pół godziny jest wrzask o jedzenie, zjada 40ml, zamiast sie porządnie najeść, próbuje przysnąć, ale się rozbudza, popłakuje, znów głodna i tak w kółko. A ja zaraz sobie ten viburcol w tyłek włożę, bo mi nerwy puszczają. A jak na złość jeszcze mąż mi o 22.00 poszedł spać, bo on taki padnięty. a ja to kurde co? Świeżynka jestem wyspana, tak???

tak skądś to znam, że mąż pada i nawet w nocy go nie rusza pobudka na karmienie, tylko przez sen się pokręci i spi dalej , ale fakt faktem, że teraz ma zapiernicz w pracy i przycodzi wypluty, ale ja tez nie siedze w domu i nie sączę kawki cały dzień

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość

martwi mnie tylko jedno, choć mam nadzieję że niepotrzebnie, bo w końcu lekarz wczoraj powiedział, że dzidziuś jest zdrowy..
otóż wczoraj robił te wszystkie pomiary i te inne takie (wyrduk nazywa się OB REPORT" i w tabeli gdzie EFW hadlo, gdzie podana jest waga i wiek ciąży, jest coś takiego jak określenie "williams" i pisze tam "williams-28,9%" przy wykresie pisze "EFW(williams) - 33t0d" i zastanawiam się czy to chodzi o ryzyko wystąpięnia zespołu williamsa? lekarz mi nic o tym nie wspomniał, powiedział, że dzidzia zdrowa, a ja dopatrzyłam się tego dopiero w domu...i teraz tak mnie to troszkę męczy może coś wiecie na ten temat? troszkę nie daje mi to spokoju...
na pewno wszystki dobrze nic sie nie prZEJMUJ, to są pewnie jakies wskaźniki na temat rozwoju, ja na te wyniki nie patrzyłam nigdy, bo przy kazdym wskaźniku inny procent i inna wielkość w tygodniach, w końcu te pomiary to jakies przybliżenia przecież

zmykam, bo Agatka chyba zaczyna marudzić o jedzenie
__________________
"Rozpal czas - jest wieczny - niech płonie
Zadziw świat - pochyli się w pokłonie
Zmieniaj los - uskrzydli Cię
Zanim czas pokona nas"
katarzinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 11:22   #764
precious_81
Wtajemniczenie
 
Avatar precious_81
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 2 447
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Słodziutkie wszystkie dzieciaczki jak zobaczyłam zdjęcie najmłodszego naszego Bobaska aliisanki to aż mi się łezka w oku zakręciła

Malin witaj Mamusiu i jeszcze raz gratulacje

Co do ubierania to moja mama się śmieje, że ja w swetrach chodzę a dziecko w cieniutkie pajacyki ubieram ale cóż ja straszny zmarźluch zawsze byłam, a skoro teraz musimy utrzymywać dla dobra dziecka niższą temperaturę w domu (położna na pierwszej wizycie powiedziała nam że przegrzewamy dziecko) to musze się cieplutko ubierać a Julkę ubieramy na noc tylko w pajacyka a w dzień body na krótki rękaw i na to cienki dresik czy pajacyk albo body na długi rękaw i na to śpioszki albo półśpioszki. Na dwór ubieram jej do tego jeszcze jedną bluzeczke i kombinezon taki misiowy.

Dostałam pierwszy macierzyński - w terminie, dokładnie wtedy kiedy dostawałam wypłatę także moja księgowa się spisała

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
cześć
dziś tylko na chwilę, bo mam jakieś ponuraki, jeszcze ten deszcz za oknem dobija
a na dodatek do mnie się przypałętało jakies bóle gardła i jako lek zostaje tylko herbata z miodem i płukanie solą

Agatka ma zatkany nos i położna kazała płukać solą fizjologiczną i jakoś nie daje efektu, poza tym, ze rano wyciągam gluty fridą z nosa, moze sprobuje ten marimer, co o nim pisałyscie
a do kompletu Agatka ma troche odparzoną pupęi lezy na golo i jestem na dyżurze podcierania pupy itd
wiec dól na maksa
Mnie też jakieś choróbsko rozkłada, mam tylko nadzieję, że Julki nie zarażę. Kupiłam wczoraj Homeovox na gardło, na wieczór herbatka z miodem, malinki i już dzisiaj czuję sie lepiej.

Nam marimer pomógł, ale Julka nie miała jakiegoś typowego kataru tylko słychać było, że sapie a w nosku nic nie widziałam, wiec musiała mieć te glutki bardzo głęboko. Jak psiknęłam jej do noska to położyłam ją szybko na brzuszku i część glutków sama spłynęła, część wykichała i jeszcze na koniec doczyściłam jej fridą.

My mieliśmy odparzoną pupkę jakoś po wyjściu ze szpitala i idealnie sprawdził się Alantan.

No i na poprawę humoru przutulasek

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
Może faktycznie tak jak pisze Ddosiek potrzebuje teraz dużo bliskości i przytulania. WIdocznie przy Tobie czuje się bezpiecznie.
Życzę jednak dużo cierpliwości i poprawy nastroju
precious_81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 11:40   #765
miss.hot
Zakorzenienie
 
Avatar miss.hot
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 8 734
GG do miss.hot
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Brrr zimno na dworze strasznie
Zostawiłam Grzesia z babcią i pojechałam odebrać dyplom z uczelni - czas najwyższy Wstąpiłam też do Media Marktu i kupiłam w końcu nawilżacz powietrza http://www.katalog.hbpolska.com.pl/towar.php?t=173 - mam nadzieję, że to trochę pomoże na nasze zatkane noski

A to moja Zmarszczka Kochana
__________________





Edytowane przez miss.hot
Czas edycji: 2010-02-14 o 13:44
miss.hot jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 12:01   #766
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Moja maleńka spi a ja wreszcie uporałam się z prasowaniem.
kizia86 my też mamy do kompletu śpiochy w poniedziałek idziemy do pediatry ciekawa jestem ile Laura waży.
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 12:05   #767
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Witajcie,
wpadam rzadko, bo maz ma wakacje wiec korzystamy z czasu dla siebie...
Wczoraj bylam z Lenka na kawie z wszystkimi mamusiami i dziecmi z naszej szkoly rodzenia....
wklejam fotke bo jest super: od lewej theo, lena, johannes, ilse, mats, ilsa, sytse, tim, lukas, storm, teake, juul mozna powiedziec, ze znaja siej eszcze z brzucha.
wczoraj tez bylismy w consultatiebureau - to takie miejsce gdzie przyjmuje polozna i lekarz - zwazyli Lenke i ...4250 gr! to znaczy, ze w ciagu ok 2 tyg przybyla 750 gram! hurra!

Lena nadal w dzien ma przerwy 1,5- 2 h ( z wyjatkiem spaceru w tedy spi dluzej) w nocy spi 3-4 godzinki.
nie narzekam, dajemy sobie czas na wypracowanie rytmu


Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
wszystkie maluszki sa takie slicznelącznie z aliisanki malenstwem

a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
Woman, moze dziewczyny maja racje i synek potrzebuje cie po prostu. na twoim miejscu udalabym sie do lekarza lub poloznej po porade.
wiem, ze ci ciezko. ja probowalam skorzystac z dobnrych rad typu: dziecko musi sobie poplakac, ale mi nie szlo. jak mala placze to musze znlazesc powod: pieliucha? jesc? przytulic? pospiewac?

kochana, trzymaj sie i pamietaj ze jestes cudowna mamusia, a synek ma klopoty z przystosowaniem sie do nowej sytuacji. poradz sie kogos i nie poddawaj sie. pierwsze tyg sa ciezkie ale i one mina.,
trzymam za was niesustannie kciuki. jak potrzebujesz wyrzucic z siebie frustracje, pisz na priv.
moze sprobujesz chuste?
Lena jak marudzi i beczy bez powodu to zwykle w chuscie sie uspokaja i zasypia...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png

Edytowane przez Nika1980
Czas edycji: 2009-10-30 o 12:09
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 12:19   #768
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez belfegoreczka Pokaż wiadomość
Witam.

Niestety u mnie ciezko z czasem

napisz gdzie kupilas chuste? (na allegro?) , czy to jakas konkretna firma?, chcialabym kupic cos sprawdzonego, chusta jest super
ja boje sie troche tego wiazania, ale moze wypróbuje
kochana ja w Holandii mieszkam i kupilam chuste na www.draagdoek.nl

Malin, jeszcze raz wielkie gratulacje!!!
dziekujemy za opis porodu!!!
mam podobne odczucia jka Ty...wspolny porod zbliza do siebie bardzo a milosc nabiera innych kolorow... niezwykle doznanie!
ja sie przed porodem balam, ze z bolu bede niemila dla meza- tyle sie nasluchalam o tym jaki to okropny bol i tp itd- ale bylo inaczej, bol, byl ale to jest taki bol, o ktorym sie wie ze przybliza nas do naszego malenstwa - magiczne chwile...a bolu mialam sporo bo prawie 40 godzin skurczy .... ale wspominam te chwile pieknie.
gdyby nie komplikacje po porodzie moglabym powiedziec ze bylo idealnie - mimo ze tak bolesnie idlugo.
a po porodzie moj maz powiedzial mi, ze w czasie tych 40 godzin bylam slodka i kochana.
dobra, zmykam do meza i malenkiej!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 13:55   #769
eloteteie
Zadomowienie
 
Avatar eloteteie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 649
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
wklejam fotke bo jest super
Faktycznie - fantastyczne zdjęcie
eloteteie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-30, 14:44   #770
kashin
Raczkowanie
 
Avatar kashin
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bruksela
Wiadomości: 413
GG do kashin
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aliisanka Pokaż wiadomość
Piękne macie Dzieciątka
ja jestem po wizycie, Małgosia ma się dobrze
waży 2118, i jest to 34 tydzień, poza tym wszystko jest ok
oto Moja Kruszynka
kurcze, jaka słodycz!
Trochę żałuję że my takiego nie mamy. Ale na kilku 2D też nasza mała ładnie wygląda.
Tym Williamsem głowy sobie nie zaprzątaj, to na pewno nic istotnego. No bo chyba lekarz by powiedział, gdyby było inaczej.

woman31 nie martw się, my też tak mamy i mam nadzieję, że Cię to pocieszy. Nie da się naszej odłożyć do kołyski i już. Z czopkami się nie bawimy. Lulamy w chuście - raz na 10 razy położenie do kołyski kończy się 3-godzinnym snem. A i tak najgorzej bywa z przewijaniem. Czasem tak się drze jakby ją ze skóry obdzierali Taka życia z dzieciem.

zartownis no no no, niezły cyc!
Ja tam wierzę, że Patrick jednak nauczy się płakać. No jakaś sprawiedliwość musi być na tym świecie

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
A ja właśnie walczyłam 2 godziny z moją niunką zanim zasneła, była najedzona miała sucho a płakała i nie mogła zasnąć, zaczeliśmy ją kołysać w gondli na podłodze i w końcu zasneła .
Laura zrelaksowana w leżaczku jak plażowiczka w pełni lata

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Współczuję walki z córeczką Jak się cieszę, że moja malutka nie ma żadnych problemów z zasypianiem. Wieczorem została ubrana, nakarmiona i zaniesiona do łóżeczka - w ciągu minutki zasnęła i śpi jak zabita W nocy raz się tylko budzi koło 3 - 4 rano i później koło 6 - 7 Normalnie anioł nie dziecko - w ciągu dnia też całe dnie przesypia z przerwami na posiłek ...
Gadaj natychmiast jak to się robi!!! Jakbym tak mojej zrobiła, to by mi Matylda wrzaskiem chatę rozniosła
Śliczny ten aniołeczek! I gratuluję miesiąca

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
A mówiłam, żeby nie drążyć tematu
Ja zaczęłam od listu Majewskiej i potem było tylko gorzej
W końcu, mimo wewnętrznego przeświadczenia, że nie powinnam dziecka w ogóle szczepić, zdecydowałam się na razie na wzwb ze względu na opinię, jaką mam o polskiej służbie zdrowia. HBvaxPro jest spoko, tylko w łódzkim niedostępna w żadnej hurtowni Zdecydowaliśmy się więc na Engerix B. Zawiera śladowe ilości timerosalu, piszą idioci w ulotce.

Po jednym szczepieniu to chyba nie ma jeszcze co szaleć z zatruciem? Chociaż zaleca się kontynuowanie szczepienia jedną szczepionką.
Podobno w Paryżu jest laboratorium, które bada przesłane im próbki.
Oby się nie przydało.

Tężec jest osobno - bo błonicę z krztuścem mam gdzieś:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,45447...,Re_tezec.html

Moja pediatra jest na tyle przytomna, że pozwala mnie decydować bez zbędnych komentarz i chwała jej za to. Wiadomo, że to ja jestem prawnym opiekunem dziecka i ja ponoszę odpowiedzialność prawną, że nie wspomnę o moralnej, bo dzisiaj nie zasnę, a temat szczepień uważam za przepracowany
Ech... my już od kilku ładnych dni przez to nie śpimy. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby znowu Małą tym Euvaxem koreańskim szprycować Poczytam o tych szczepionkach, które przytoczyłaś. Chata wysprzątana, obiad gotowy - mogę zgłębiać temat do pełnego szaleństwa. Bo na razie jestem przy jakichś 87% świra

Cytat:
Napisane przez karamari Pokaż wiadomość
Jakiego masz didka? Bingo w dochodzeniu mej tożsamości
Ja pytałam o Ciebie, miss incognito!
Brawa dla chustującej matki za karmienie na wizji I dla Zawitkowskiego za nawrócenie na chustę, chociaż z tymi 3 miesiącami bez kieszonki to przesadził Chciałabym go widzieć, jak zmusza moje dziecko do wytrzymania w fasolce
Ja nie wiem, krącą mnie te kieszonki wszystkie, ale nie lubię ich używać Może jak młoda do nich dorośnie
Didka mamy standard lime. TZ zamówił jak sobie robiłam urlop w szpitalu Wiadomo - facet nie patrzy na jedwabie ani inne kaszmiry. Mimo wszystko jestem zadowolona, bo mam świra na punkcie zielonego koloru więc mi pasuje Tylko czasem trochę gorąco. Na początku sztywna była, ale już ją złamałam. Teraz gadamy o kupnie drugiej, bo nie wyobrażam sobie ani dnia bez chustowania a przecież trzeba by ją już wyprać, bo za chwilę będzie waniać. Niby przyszły fundusze z ubezpieczeń i takie tam, ale raczej nic za pół miliona nie kupimy, bo listwy przypodłogowe trza w końcu kupić No a że listwy sobie wymyśliliśmy hamerykańskie, to z didkiem szaleństw nie będzie. A tak mi się szmaragdowe indio podoba....

Żadnego dochodzenia nie było - kukłam na forum i mi wpadło w oko to i owo. Połączyłam fakty, dostrzegłam diabełka w oczach na fotce i mi wyszło Ja się nie udzielam, bo bym wcale nie spała. Czytam tylko skromnie zza krzaka...

DDosiek Ty nałogowa lumpkoholiczko! Tak gadam bo Ci trochę zazdroszczę, że wyskoczyłaś do lumpka. Sama bym skoczyła, ale obiecałam sobie że nie, dość, mamy już tyle ciuchów że na długo wystarczy nawet dla trójki dzieciaków. Chociaż miejsce na jakąś fikuśną zimową czapę na pewno się znajdzie... No ale pieluszek nigdy dosyć!

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
[/COLOR]Kashin i Karamari i inne mamy pieluchujące wielorazowo: Mam pytanie pewnie dla Was banalne. Jako mama brzdąca niemal dwumiesięcznego, który do tej pory śmigał w pampersach, postanawiam się przerzucic w domu na tetrę. Kieszonki powoli robią się dobre (może te co mam to jeszcze nie całkiem, ale pewnie sie skuszę na tę z allegro, bo może być dobra rozmiarem). No i oto moje pytanie: kupke spłukujecie w umywalce? Nie zatyka się odpływ? Bo mam jednak obiekcje i stracha, ze będe musiała kupe w odpłuw wpychac paluchem No i gdzie kupowałyscie olejek herbaciany?w aptece można go dostać?
Nie wiem jakie kupale sadzi Nadia, ale te, które w tej chwili robi Tyśka nie są w stanie zapchać nawet najcieńszej w przekroju rury. Jak będzie gorzej z zawartością to: 1. będzie stosowany papierek ochronny, 2. będzie spłukiwane w sedesie. Taki jest nasz plan kupowy.

kizia86 no nie, fajna waga. Matylda nie ma szans w doścignięciu Kacpra
A kiedy i przy jakiej okazji stwierdzili u małego anemię?

miss.hot Zmarszczka kochana oczywiście urocza
My też kupujemy nawilżacze, ale grzejnikowe :P Na razie rozwieszam mokre ręczniki. Takie ze mnie skąpiradło Daj znać jak się sprawuje.

Nika fantastyczna kolekcja dzieciaczków! Pochwalę się, że bez czytania poznałam Lenkę, naprawdę nie ściągałam

Też dostałam dzisiaj macierzyński - już drugi. I otulaczki przyszły, na zaś (no okazja była, szkoda było nie wziąć przecież...). I skaner kodów (a takie tam moje zabijanie resztki wolnego czasu). I na koniec list ze skarbówki że mam się stawić osobiście bo mi chcą mandat wlepić - że ja niby PITa za późno wysłałam. Ja?! Dobre sobie

Wczoraj przypadkiem zrobiliśmy z małej wariata i przy okazji mieliśmy taki ubaw że się spłakaliśmy ze śmiechu. TŻ kąpał Matyldę i było świetnie - śmieszki uśmieszki, do czasu kiedy przyszło do ubierania. Zakładał jej bodziaka i się dzieć zbuntował i zaczął szaleć, przez co nie mógł jej tego ciuch przez głowę przełożyć. No i ona w tym na głowie tak się rzuca, on nie może jej założyć i się śmieje, ja lecę bo wrzaski i śmiechy i też zaczynam ryczeć ze śmiechu. Efekt był taki że stało dwoje starych i się nabijało z młodej. Nawet jej fotkę trzasnęłam i załączam niżej. I na dowód jeszcze jedną, że czasem ubieramy po dziewczyńsku nasze chłopaczysko.

Buziaki mamuśki!
__________________
Lord, help me be the person my dog thinks I am...
kashin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 15:10   #771
belfegoreczka
Raczkowanie
 
Avatar belfegoreczka
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Górny- Śląsk
Wiadomości: 260
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
kochana ja w Holandii mieszkam i kupilam chuste na www.draagdoek.nl

Szkoda ze u nas takich nie ma

A zdjecie rewelacja
__________________
Moja kochana Paulinka!

belfegoreczka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 15:20   #772
aniago25
Zadomowienie
 
Avatar aniago25
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 318
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Nika świetne zdjęcie ale tam musiało być wesoło tyle dzieciaczków
Kashin ale się uśmiałam z tego zdjęcie z bodziakami
Ja do lumpka narazie nie chodzę bo niunia ma ubranek aż za dużo, czasami mnie kusi żeby wejść ale się powstrzymuję
__________________
14.10.09 22.35 nasza kochana córeczka Laura
aniago25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 15:23   #773
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Że co??? Ja najgorzej właśnie szycie wspominam. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła przy tym zasnąć.
Ja dostałam zastrzyk usypiający

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Malin, jeszcze raz wielkie gratulacje!!!
dziekujemy za opis porodu!!!
mam podobne odczucia jka Ty...wspolny porod zbliza do siebie bardzo a milosc nabiera innych kolorow... niezwykle doznanie!
Oj tak! I nie tylko to. Obecne życie i kompletne szaleństwo męża na punkcie naszego synka też nadały naszej miłości inny wymiar. Tylko niech się wreszcie ten połóg skończy... Mimo niedospania i prawie ciągłego wiszenia Jasia przy cycu mam straszną ochotę na mizianki z mężem Eh...
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 16:17   #774
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

dziękujemy za komplementy - fotka faktycznie świetna

Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Ja dostałam zastrzyk usypiający

Oj tak! I nie tylko to. Obecne życie i kompletne szaleństwo męża na punkcie naszego synka też nadały naszej miłości inny wymiar. Tylko niech się wreszcie ten połóg skończy... Mimo niedospania i prawie ciągłego wiszenia Jasia przy cycu mam straszną ochotę na mizianki z mężem Eh...
noooo nareszcie, bo już myslałam, że tylko ze mną coś nie tak ja też nie mogę się doczekać końca połogu i mąż też... powoli już uskuteczniamy różne przytulanki itp... potem kontrola u położnej i ...

tak , dziecko to wielkie wyzwanie dla relacji- przejśc razem przez poród, niesprzespane noce, pierwsze kolki, pierwszy uśmiech...
połowa mnie i połowa ciebie.........

dziś poszliśmy na miasto i wywaliłam 100 eu nic już nie kupuję.koniec kropka........
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 17:57   #775
margolcia1006
Rozeznanie
 
Avatar margolcia1006
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 709
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez woman31 Pokaż wiadomość
wszystkie maluszki sa takie slicznelącznie z aliisanki malenstwem

a ja wymiekkamnie mam juz sily moj synek to straszna maruda i beksa. placze jak tylko otworzy oczy, placze jak kladzie sie do lozeczka... zasypia na rekach, a potem jak probujemy odlozyc od kolyski to jest placz jakby ktos mu krzywde robil. teraz po jedzonku probowalam go ululac i mylalam ze mi sie udalo, polozylam do kolyski o po 5 minutach ryk... i tak pare razy. sprobowalam wlozyc czopka viburcol i dopiero sie zaczelo.. synek tak plakal jakbym mu krzywde robila, az sama sie poplakalamteraz splakany zasnal ale przez sen tak wzdycha ciezko ze az mi serce boli
opadam z sil
Woman u nas niestety po dwudniowej metamorfozie wszystko wróciło do normy czyli nadal walczymy z kolkami, wstawaniem w nocy co 1,5-2 godziny i noszeniem na rękach cały dzień . Każda próba odłożenia Małej do kołyski kończy się płaczem po kilku minutach - czyli tak jak u Ciebie. Nie mam już siły Być może moja Królewna potrzebuje bliskości ale czasami opadam już z sił
mam wrażenie że już nic na nią nie działa- ani czopki ani herbatki koperkowe ani żaden specyfiki typu infacol
Dzisiaj w nocy jak obudziła się o 1.30 to dopiero o 6.40 usnęła


Dziewczyny mam pytanie czy Wasze brzuchy już wróciły do rozmiarów sprzed ciąży? Jestem już miesiąc po porodzie a w pasie wciąż +12 cm
cały czas chodzę w spodniach ciążowych załamka


Nika zdjęcie genialne!!!!!!!
__________________
Michalinka jest już z nami

Edytowane przez margolcia1006
Czas edycji: 2009-10-30 o 17:59
margolcia1006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 18:22   #776
woman31
Zadomowienie
 
Avatar woman31
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 055
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

dziekuje Wam wszystkim za pocieszenie i wirtualne wsparcie Nika Ty to zawsze potrafisz cos pocieszajacego napisac, ze az na sercu cieplo sie robi
Nika zdjecie jest genialne, REWELACYJNE!!! nadaje sie na pocztowke

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Woman u nas niestety po dwudniowej metamorfozie wszystko wróciło do normy czyli nadal walczymy z kolkami, wstawaniem w nocy co 1,5-2 godziny i noszeniem na rękach cały dzień . Każda próba odłożenia Małej do kołyski kończy się płaczem po kilku minutach - czyli tak jak u Ciebie. Nie mam już siły Być może moja Królewna potrzebuje bliskości ale czasami opadam już z sił
mam wrażenie że już nic na nią nie działa- ani czopki ani herbatki koperkowe ani żaden specyfiki typu infacol
Dzisiaj w nocy jak obudziła się o 1.30 to dopiero o 6.40 usnęła


Dziewczyny mam pytanie czy Wasze brzuchy już wróciły do rozmiarów sprzed ciąży? Jestem już miesiąc po porodzie a w pasie wciąż +12 cm
cały czas chodzę w spodniach ciążowych załamka
!!!!
wlasnie mialam zapytac Cie Margolciu jak tam u Wasz sytaucja... widze ze tak jak u nas... echhhh dzisiaj poplakalam sie normalnie z bezsilnosci...

jezeli chodzi o rozmiar brzucha to ja nie mierzylam ale u mnie juz normalnie pare dni po porodzie byl prawie plaski az sama bylam w szoku. ale ja mysle ze to zasluga pasa Pani Teresy sama nie wiem. teraz moj brzuch wyglada jak sprzed ciazy tyle ze jest tak linia
woman31 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 20:40   #777
bea83
Rozeznanie
 
Avatar bea83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 551
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez DDosiek Pokaż wiadomość
Nie pisz takich rzeczy sfrustrowanym mamom, których dzieci od paru godzin nie chcą spać, bo (żartuję, ale az się zazdrosna robię)
Widzę, ze nie tylko moja Nadi ma za duże rajstopki
Nie myśl sobie, że ja mam same cudowne dni Na córeczkę złego słowa powiedzieć nie mogę - bo to malutki aniołek - za to mam problem z mlekiem kryzys na całego u mnie zapanował ostatnie moje odciągania to z prawej piersi - 10 - 20 ml a z lewej piersi jest trochę lepiej ale ilość mleka szału nie robi - 30 - 40 ml
Także widzisz - ja z córeczką żadnych złych dni nie mam, ale za to z pokarmem przechodzę koszmar ... a inne mamusie z dziećmi mają kłopoty a nawał mleczny przechodzą

Co do rajstopek to kupiłam najmniejszy rozmiar jaki w sklepie mieli 56/62 i niestety troszkę wiszą na chudziutkich nóżkach mojej Natalki

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
U nas chyba się już skończyły dobre czasy gdzie Laura spała cały dzień ostatnio ma problemy z zaśnięciem, w nocy budziła się co godzinę od 4.00 do 7.00. Teraz ją uśpiłam ale śpi takim snem płytkim że byle co ją budzi.
A to zdjęcia mojej pyzuni 2 tygodniowej
Śliczna pyzunia Ale na zdjęciach wygląda jak 2 - miesięczny bobasek

Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
niech rośnie zdrowo
Mała księżniczka
Dziękuję w imieniu córeczki

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
dzień dobry
Agatka ma dziś miesiąc
Wszystkiego najlepszego dla Agatki z okazji 1 miesiąca

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
A to moja Zmarszczka Kochana
Faktycznie czółko pomarszczone Śliczniutki

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Witajcie,
wpadam rzadko, bo maz ma wakacje wiec korzystamy z czasu dla siebie...
Wczoraj bylam z Lenka na kawie z wszystkimi mamusiami i dziecmi z naszej szkoly rodzenia....
wklejam fotke bo jest super: od lewej theo, lena, johannes, ilse, mats, ilsa, sytse, tim, lukas, storm, teake, juul mozna powiedziec, ze znaja siej eszcze z brzucha.
To zdjęcie przebiło chyba wszystkie na wątku Normalnie napatrzeć się nie mogę - prześliczne

A czy później każdy wziął swoje dziecko czy były jakieś pomyłki i dopiero w domu ktoś się zorientował, że ma nie swoją pociechę

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Gadaj natychmiast jak to się robi!!! Jakbym tak mojej zrobiła, to by mi Matylda wrzaskiem chatę rozniosła
Śliczny ten aniołeczek! I gratuluję miesiąca

Wczoraj przypadkiem zrobiliśmy z małej wariata i przy okazji mieliśmy taki ubaw że się spłakaliśmy ze śmiechu. TŻ kąpał Matyldę i było świetnie - śmieszki uśmieszki, do czasu kiedy przyszło do ubierania. Zakładał jej bodziaka i się dzieć zbuntował i zaczął szaleć, przez co nie mógł jej tego ciuch przez głowę przełożyć. No i ona w tym na głowie tak się rzuca, on nie może jej założyć i się śmieje, ja lecę bo wrzaski i śmiechy i też zaczynam ryczeć ze śmiechu. Efekt był taki że stało dwoje starych i się nabijało z młodej. Nawet jej fotkę trzasnęłam i załączam niżej. I na dowód jeszcze jedną, że czasem ubieramy po dziewczyńsku nasze chłopaczysko.

Buziaki mamuśki!
Gdybym wiedziała jaki jest na to przepis to odrazu bym Wam zdradziła Zanoszę córeczkę do łóżeczka i ... ona sama zasypia W nocy jest tak samo - po jedzonku jest odkładana do łóżeczka i ... bez żadnych protestów odrazu zasypia

Dziękuję za gratulacje

Z zdjęcia superowe Szczególnie to z bodziakiem

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Woman u nas niestety po dwudniowej metamorfozie wszystko wróciło do normy czyli nadal walczymy z kolkami, wstawaniem w nocy co 1,5-2 godziny i noszeniem na rękach cały dzień . Każda próba odłożenia Małej do kołyski kończy się płaczem po kilku minutach - czyli tak jak u Ciebie. Nie mam już siły Być może moja Królewna potrzebuje bliskości ale czasami opadam już z sił
mam wrażenie że już nic na nią nie działa- ani czopki ani herbatki koperkowe ani żaden specyfiki typu infacol
Dzisiaj w nocy jak obudziła się o 1.30 to dopiero o 6.40 usnęła

Dziewczyny mam pytanie czy Wasze brzuchy już wróciły do rozmiarów sprzed ciąży? Jestem już miesiąc po porodzie a w pasie wciąż +12 cm
cały czas chodzę w spodniach ciążowych - załamka
Trzymam kciuki aby wreszcie nastały u Was lepsze dni Żeby te wstrętne kolki odeszły precz Trzymajcie się dzielnie

Ja brzucha przed ciążą nie mierzyłam i nie wiem ile cm miałam ale po wyglądzie to mniej więcej wrócił do rozmiarów sprzed ciąży i żadnego pasa nie używałam
2 tyg po porodzie zaczęłam nosić spodnie sprzed ciąży
__________________
Jesteśmy małżeństwem

Mój synek - Szymon

Moja córeczka Natalia - ur. 29.09.2009 3680 g / 57 cm
http://www.suwaczek.pl/cache/a7c86e5c1c.png
bea83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 21:37   #778
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
A to zdjęcia mojej pyzuni 2 tygodniowej
Fajna pyza,na pewno ma już rozkoszne fałdki na udkach. jest 2 razy większa od mojej niemal dwumiesięcznej córci. Swoją drogą jakoś nie wyobrażam sobie, zeby moje dziewczynisko tak urozło, bo sie przyzwyczaiłam, ze to taki mały wypierdek.

Cytat:
Napisane przez kizia86 Pokaż wiadomość
Wczoraj bylismy na szczepieniu,mały biedny przeżył ,ze spał cały dzien
Lekarz powiedział ,ze utuczyłam dzieckowazy4900: Dto oczywiscie efekt"cyckosmoczka"
Bylismy takze w szpitalu na patologii noworodka,pobrali krew i okazało sie ze niedokrywisosc cały czas sie pogłebiai za 3 tyg Kacper dostanie zelazo dożylnie.Tak na marginesie to dostałam opierdziel,ze dziecka z anemią sie nie szczepi ale nikt mi o tym nie powiedział,w przychodni tez nic nie mówilidebile
No to sie w przychodni wiedzą popisali... A jak wykryli u Kacperka niedokrwistość? Ja nawet nie wiem, czy robili Nadii jakies takie badania w szpitalu. Wiem o badaniach krwi na posiew, nic więcej.
A cyckosmoczek widac działa.

Cytat:
Napisane przez katarzinka Pokaż wiadomość
Agatka ma dziś miesiąc

tak skądś to znam, że mąż pada i nawet w nocy go nie rusza pobudka na karmienie, tylko przez sen się pokręci i spi dalej , ale fakt faktem, że teraz ma zapiernicz w pracy i przycodzi wypluty, ale ja tez nie siedze w domu i nie sączę kawki cały dzień
Zdrówka i samych uśmiechów z tej okazji!
No właśnie. Dziś też po obiedzie (podanym pod nos) snuł się. A po wykąpaniu małej zaczął mówić, jak to nie może sie doczekać aż wróci w sobotę wcześniej z pracy i sie prześpi. I w niedzielę odpocznie. Na pytanie o spacer niedzielny (bo w tygodniu za późno wraca i chodzę sama albo teściowa) stwierdził, ze pewnie nie bedzie miał sił. Myślałam, ze wyjde z siebie. Po lekko napiętej dyskusji stwierdziłam, ze w nocy z soboty na niedzielę ma dyżur przy małej, bo ja muszę się w niedziele przygotowac do pracy (od wtorku zaczynam zajęcia, więc muszę muzykę przygotowac i opracować zajęcia). I że skoro uważa, że przy małej można w ciągu dnia sie zdrzemnąć, to niech sobie tak w niedzielę przy małej odpoczywa. Juz mi gul skoczyl...
I potem jeszcze spytał, kiedy na kolejne szczepienie. I znów sie zaczęło. Że mówiłam mu i ze mam powoli dość, że wszystko, co dotyczy małej jest na mojej głowie. Ubrania, pieluchy, kosmetyki , daty lekarzy. Owszem, on wszystko zrobi, ale jak mu powiem co ma konkretnie zrobić i kiedy. No szlag mnie trafia... Choć wiem, że w pracy ma ostatnio zapieprz i stresowa sytuację (kryzys na rynku). No ale ja tez przy małej nie próżnuję.
(musiałam to z siebie wyrzucić. Chyba pogoda dodatkowo mnie wkurza)

Cytat:
Napisane przez precious_81 Pokaż wiadomość
Co do ubierania to moja mama się śmieje, że ja w swetrach chodzę a dziecko w cieniutkie pajacyki ubieram ale cóż ja straszny zmarźluch zawsze byłam, a skoro teraz musimy utrzymywać dla dobra dziecka niższą temperaturę w domu (położna na pierwszej wizycie powiedziała nam że przegrzewamy dziecko) to musze się cieplutko ubierać a Julkę ubieramy na noc tylko w pajacyka a w dzień body na krótki rękaw i na to cienki dresik czy pajacyk albo body na długi rękaw i na to śpioszki albo półśpioszki. Na dwór ubieram jej do tego jeszcze jedną bluzeczke i kombinezon taki misiowy.

Dostałam pierwszy macierzyński - w terminie, dokładnie wtedy kiedy dostawałam wypłatę także moja księgowa się spisała
A w jakiej wysokości macierzyński? Nie chodzi mi o kwotę tylko czy w zbliżonej wysokości do pensji?
U nas w salonie jest 21 stopni, bo grzejniki sie zapowetrzyły. I ja tam siedze w 3 warstwach. Mała ubrana jest normalnie (bodziak z długim, cienka bluza i portki) i śpi tam najlepiej z wszystkich pomieszczeń (bo wszędzie indziej jest za ciepło, zwłaszcza w jej pokoju, niestety). Ma jednak zawsze lodowate łapki, więc mam wrażennie, ze marznie. No ja bym zamarzła jakbym miała tylko 2 cienkie rękawki .Ale ja ciepłolubna jestem.

Cytat:
Napisane przez miss.hot Pokaż wiadomość
A to moja Zmarszczka Kochana
Ale ma fajna minkę. Chyba lubi na brzuszku leżeć?

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
wklejam fotke bo jest super: od lewej theo, lena, johannes, ilse, mats, ilsa, sytse, tim, lukas, storm, teake, juul mozna powiedziec, ze znaja siej eszcze z brzucha.
wczoraj tez bylismy w consultatiebureau - to takie miejsce gdzie przyjmuje polozna i lekarz - zwazyli Lenke i ...4250 gr! to znaczy, ze w ciagu ok 2 tyg przybyla 750 gram! hurra!
O matko, ale mają dziwne imiona. Ale wszystko, co piszesz po holendersku dla mnie dziwnie brzmi (pewnie dlatego, ze czytam fonetycznie, a nie tak, jak sie pewnie powinno wymawiać po holendersku). Fotka rzeczywiście na pocztówkę. Szkoda tylko , że część brzdąców jakaś taka powyginana. Przynajmniej tak wyglądają, jakby je ktoś sadzał za wczesnie.
I tez Twoją córcię poznałam od razu
Oj, Nika, Po wadze Lenki wnioskuję, że masz turbodopalacze w cyckach Taki przyrost w 2 tygodnie, to ja zaliczyłam 1,3kg w 7 tygodni na cycku + sztuczne.

Cytat:
Napisane przez kashin Pokaż wiadomość
Didka mamy standard lime.
A konkretna nazwa firmy to jaka?
DDosiek Ty nałogowa lumpkoholiczko! Tak gadam bo Ci trochę zazdroszczę, że wyskoczyłaś do lumpka. Sama bym skoczyła, ale obiecałam sobie że nie, dość, mamy już tyle ciuchów że na długo wystarczy nawet dla trójki dzieciaków. Chociaż miejsce na jakąś fikuśną zimową czapę na pewno się znajdzie... No ale pieluszek nigdy dosyć!
No przyznaje się... I dzis tez zgrzeszyłam, po jakos tak zaszłam do pepco. Ale to akurat z potrzeby, naprawdę. Zrobilam trzepot w ciuszkach i okazało się, że na 62-68 nie mam żadnego bodziaka z długim rękawem, a w pepco są najtańsze. No to kupiłam 4 sztuki. I rajstopki na 56, bo Nadia ma tylko jedne dobre, a reszta za wielka. I poniosło mnie i kupiłam jej bluze polarową na 68cm. Ale była za 10zł, więc jakoś przeżyję. Lumpek był za rogiem i nawet chyba była dzisiaj dostawa, ale sie powstrzymałam. Musimy na razie wynosić te rzeczy, które kupiłam przedwczoraj. Choc juz się zmądrzyłam i kupuję na większe rozmiary i to konkretnie to, co mi brakuje.
Za to na pieluszki bym skąpiła. Na razie mamy pampki, i od jutra spróbujemy tetrę, bo w końcu kupiłam olejek herbaciany.

Nie wiem jakie kupale sadzi Nadia, ale te, które w tej chwili robi Tyśka nie są w stanie zapchać nawet najcieńszej w przekroju rury. Jak będzie gorzej z zawartością to: 1. będzie stosowany papierek ochronny, 2. będzie spłukiwane w sedesie. Taki jest nasz plan kupowy.
Dziś juz wiem ja postępowac z kupą przy spłukiwaniu, bo mała zwaliła po dwóch dniach taką kupę, ze pampers tego nie zniósł i poszło bokiem. Cały pajacyk przy tyłku i nodze zawalony. A akurat miała na spacer iść. I znów od początku przebieranie, mycie (bo po zdjęciu ppajaca kupa była na całej nodze i Nadia z wielką zabawą jeszcze bardziej noge w kupe wsadzała. A gęba sie jej tak pysznie śmiała, że nawet mi sie ta sytuacja spodobała. Przy spłukiwaniu i spieraniu kupy juz mniej...)
I otulaczki przyszły, na zaś (no okazja była, szkoda było nie wziąć przecież...). I kto tu jest nałogowcem...
A fotka oczu wystających z bodziaka jest super!

Cytat:
Napisane przez aniago25 Pokaż wiadomość
Ja do lumpka narazie nie chodzę bo niunia ma ubranek aż za dużo, czasami mnie kusi żeby wejść ale się powstrzymuję
Nadia tez ma sporo, ale właściwie do tej pory miała różne rzeczy na każdy rozmiar i były braki konkretnych rzeczy, które wiem, ze sa dla nas najwygodniejsze. No i na takie poluję. A że znajde czasami coś czemu po prostu nie potrafię się oprzeć...Najgorsze, ze te rzeczy sa za 2zł i kupując pojedynczo sie tego nie czuje. A jak sie uzbiera cały koszyk, to juz poczuć można... No ale w tym lumpku sa rzeczy naprawdę nóweczki i jakbym miała kupić coś takiego w sklepie to bym chyba z torbami poszła.
Cytat:
Napisane przez malin30 Pokaż wiadomość
Tylko niech się wreszcie ten połóg skończy... Mimo niedospania i prawie ciągłego wiszenia Jasia przy cycu mam straszną ochotę na mizianki z mężem Eh...
A ja musze chyba iść do gina. Bo jak próbowaliśmy sie pomiziać i to z żelem nawilżającym, tak na wszelki wypadek, to sie właściwie nie dało, tak mnie cos tam bolałao. No i znów jakos lekko krwawię. Juz sama zgłupiałam, co tam mi porobili.
A do mizianek w inny sposób juz w ogóle straciłam ochote jak dwa dni temu podchodzilismy do siebie 4 razy. I za każdym razem nam mała przeszkadzała płaczem. Jakoś przy piątym razie mi sie odechciało...

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość

Dziewczyny mam pytanie czy Wasze brzuchy już wróciły do rozmiarów sprzed ciąży? Jestem już miesiąc po porodzie a w pasie wciąż +12 cm
cały czas chodzę w spodniach ciążowych załamka
Współczuję sytuacji małą. Moja jak marudzi i spac nie może, to chociaz w chuście zasypia albona mnie (brzuch do brzuszka). i tak może nawet 3 godziny spać. To i ja wtedy korzystam - spię, z nią, albo tv oglądam , bo inaczej sie ostatnio nie da.
Ja wagowo i w tyłku jestem nawet mniej niz sprzed ciąży. Ale na brzuchu mam flaczek. Może za mało nosiła pas? Ostatnio nosiłam juz dawno temu, jakoś nie było okazji go na siebie wcisnąć. Ale mam nadzieję brzuchol wzmocnic i wychudzić na zajęciach. Tylko na razie kondycja taka, ze aż wstyd na zajęciach się pokazać...

Aliisanko, przypuszczam, ze chodzi o uśredniony rozmiar czegos u Twojego dziecka: ze jest mniejszy o pare tygodni życia niz być teoretycznie powinien. U nas było to samo od 30tc. Obwody główki, brzuszka, waga wskazywały na płód młodszy o 4 tygodnie, a mała była zdrowa. Więc sie nie przejmuj. (nie wiem, czy dobrze napisałam, bo juz mi się cięzko myśli: chodzi mi o to, że mała miała obwód np x mm, co odpowiadało płodowi w wieku 28 tygodni, a Nadia miała 32 tygodnie ciąży). Tylko musiałabym zajrzec do teczki, czy to było słowo Wiliams, czy jakieś inne). W kazdym razie nie przejmuj się. Lekarz by Ci wszystko powiedział.

Uciekam. Naprodukowałam jak zwykle za dużo, więc mogę sie spokojnie położyć spać. Choć maruda się pewnie zaraz obudzi, bo dzis wyjątkowo śpi od 20.30.
Do jutra
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 21:39   #779
malin30
Zakorzenienie
 
Avatar malin30
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 7 926
GG do malin30
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez margolcia1006 Pokaż wiadomość
Dziewczyny mam pytanie czy Wasze brzuchy już wróciły do rozmiarów sprzed ciąży? Jestem już miesiąc po porodzie a w pasie wciąż +12 cm
cały czas chodzę w spodniach ciążowych załamka
Mi po porodzie brzuch malał z dnia na dzień. Teraz wygląda tak jak w styczniu po świątecznym obżarstwie W sumie to jest prawie płaski (bez żadnych pasów). Jak tylko skończy się połóg, to zabiorę się za ćwiczenie brzuszków, by wzmocnić tę część ciała. Ogólnie to mogłabym już iść śmiało w bikini na basen czy na plażę
malin30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-10-30, 21:46   #780
DDosiek
Wtajemniczenie
 
Avatar DDosiek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 2 310
Dot.: Jesienią zaczyna się szkoła - nasz berbeć do nas "Mamo!" zawoła (IX - X 2009)

Cytat:
Napisane przez bea83 Pokaż wiadomość
Nie myśl sobie, że ja mam same cudowne dni Na córeczkę złego słowa powiedzieć nie mogę - bo to malutki aniołek - za to mam problem z mlekiem kryzys na całego u mnie zapanował ostatnie moje odciągania to z prawej piersi - 10 - 20 ml a z lewej piersi jest trochę lepiej ale ilość mleka szału nie robi - 30 - 40 ml
Także widzisz - ja z córeczką żadnych złych dni nie mam, ale za to z pokarmem przechodzę koszmar ... a inne mamusie z dziećmi mają kłopoty a nawał mleczny przechodzą

Co do rajstopek to kupiłam najmniejszy rozmiar jaki w sklepie mieli 56/62 i niestety troszkę wiszą na chudziutkich nóżkach mojej Natalki
Ja dzis jupiłam białe rajtki na 50/56 ( w pepco) i powinny byc dobre. Dobre sa jeszcze jedne różowe cieńsze i powiedzmy, ze frotowe grubsze jedne też (choć te trzeba troche przymaskowac bucikami przy stópkach). W reszcie moja Nadia wygląda jak siódme dziecko stróża

U mnie chyba jest od wczoraj ciut lepiej, odciągam z obu łącznie 60-70ml i na razie małej (jak jest spokojna i lekkko senna) wystarcza. Dzisiejsza noc nawet przespała 5 godzina po porcji z jednej piersi 9tej lepszej - prawej). Az sama byłam zdziawiona.
Jeśli chcesz walczyc o mleko to musisz przeczekac ten kryzys i dużo pić, w tym herbatke laktacyjną (ja dziś skończyłam hippa i od jutra parzona w saszetkach - dużo tańsza niż granulat hippa). I często odciągać.
Powalczymy razem, będzie nam raźniej. ja tez w dni kryzysu odciągałam 20ml z obu łącznie. W tym z lewej (gorszej) nawet 5ml... Tez stres pogłebia kryzys laktacyjny, to pij meliske na wieczór. A i w ciągu dnia nie zaszkodzi (jest nawet jednym ze składników herbat na laktację)

Zapomniałam dodać: byłam dzis zarejestrowac małą do poradni ortopedycznej na wizytę w szpitalu. Ico usłyszałam? Termin wolny w marcu... No chyba ich pogięło!!! Powiedziałam parę słów do pani z poradni i znalazłam przychodnię, gdzie na fundusz nas przyjma 10.11. i to bez żadnych problemów. A w szpitalu powinni dawać skierowania juz w 8 miesiącu ciąży kobietom, skoro wiedzą, że maja tak odległe terminy. W takim przypadku dziecko jeszcze byłoby sens badać. Bo gdybym poszła z Nadią w marcu, to miałaby ponad pół roku, wiec byłoby juz po ptakach...
__________________
Nadia Anastazja 06.09.2009 godz. 02.10 (2550g, 52cm)


moje różności
moje decoupage
preferencje
serwetki na wymianę

Edytowane przez DDosiek
Czas edycji: 2009-10-30 o 21:49
DDosiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:34.