sex w miejscu publicznym

[Ginger26]

) Ja tez lubię dziwne miejsca. u mnie było:
- na balkonie
-na masce amochodu i w aucie
-na klatce schodowej, jak wracalismy z impry,
-w lesie

[wredne_slonko]

W lesie, w samochodzie, w pociągu, w hotelowym jacuzzi, na stole, pod prysznicem.. Wcale nie tak źle

[blo]

hehe coraz częściej łożko to egzotyczne miejsce ;-P

[Taverney]

nie jest to może ekstrmalne miejsce, ale wymienię: biurko, tylko takie duże i solidne
Albo pociąg, albo schronisko górskie ze zbiorową salą do spania, hi hi mam nadzieję, że nikt nie usłyszał. Albo...klasa w szkole-wybryk zimowego wyjazdu. Te krzesełka są całkiem, całkiem...

[Madz!uHa]

Ehh czytam i czytam i zazdroszczę U mnie jeszcze przyjdzie czas

A tak się spytam oryginalnie: któż to jest TŻ? Nie śmiejcie się ze mnie, jestem tu od jakiegoś czasu ale nie wiem

[dioska]

Towarzysz Życia

[Madz!uHa]

ah dziękuję Wiem że tak się swoich kolesi nazywało, ale od czego to skrót to już nie

[bardotka_a]

w lesie
W przebieralni (nigdy juz do tego sklepu nie wejde )
Na plaży w dzień i w nocy
w Pks-ie wszyscy siedzieli z przodu
na balkonie pokoju hotelowego po wszytskim zorientowalismy sie że jesteśmy obserwowani przez sasiadów

[Szczypta Chili]

Napisane przez bardotka_a

w lesie
W przebieralni (nigdy juz do tego sklepu nie wejde )
Na plaży w dzień i w nocy

Właśnie...My raz chcieliśmy na plaży jeziora, przy którym stał bar, w którym pracowałam...Ale dużo ludzi sie przewijało i zaszliśmy do lasku. Oj cięzko było, wszystko kuło, cała wynurana wróciłam do knajpy
I jeszcze na polance też niedaleko miejsca gdzie pracowałam...Z tym wyszły niezłe numery, bo koło polanki przebiegał strumyczek, a za nim był uroczy kawałeczek ziemi, taka wysepka. Poprosiłam moje chłopcze, żeby spojrzał czy nie ma tam wody (było ciemno, strumyczka widać nie było). Najpierw sie stawiał, że mu sie nie chce, że zostańmy tam, gdzie jesteśmy. No ale ja jak to ja uparłam sie i iść musiał. Jakie było jego zaskoczenie gdy odkrył ów rzeczke!!! Ubaw miałam po pas lecz nie mogłam sie śmiać bo i tak był zdenerwowany na maxa...Ale w duszy ... Później, co krok tylko słychać było: "plask, plask,plask,plask" dobiegające z jego butów Co prawda mu to w dużej mierze za chwile wynagrodziłam (), co nie zmieniło jego zmarnowanego humoru... Sama jednak uśmiałam sie jak mało kiedy (oczywiście kiedy nie patrzył)

[jaga_2001]

w lozku, gdy w pokoju obok sa rodzice a pies z nienacka wchodzi sam, bo potrafi do omieszczenia gdzie sie kochamy

lub w lozku a do drzwi dobijaja sie rodzice

w przedpokoju, lecz nikogo nie ma w domu

chcialabym gdzies w bardziej szalonym miejscu, ale mam konserwatywnego faceta :P

[ewka033]

- w parku
- w pokoju gdy rodzice za sciana
- w wannie i pod prysznicem
- w samochodzie
- gdy plywalismy na kajakach wytarmosil mnie na wysepke
- marzy mi sie plaza wieczorem

[nan]

Gdy rodzice za ścianą... to żadne ekstremum, tylko normalka w naszej polskiej rzeczywistości
Powiem Wam, że się nieźle uśmiałam przy tym wątku!

[Martynka21]

-> nad jeziorem
-> w zagajniku w lesie wprost na ziemi
-> na wydmach
-> w samochodzie na parkingu przy cmentarzu
-> na pralce
i standardowo... jak za sciana byli jego rodzice/ kumple etc.

marzy mi sie winda to od daaaawna moja niespełniona fantazja,tylko że wymagam takiej estetycznej jak w biurowcach

[Szczypta Chili]

Napisane przez nan

Gdy rodzice za ścianą... to żadne ekstremum, tylko normalka w naszej polskiej rzeczywistości
Powiem Wam, że się nieźle uśmiałam przy tym wątku!

Już ja i mój TŻ to wiemy...

[Lexie]

Napisane przez nan

Gdy rodzice za ścianą... to żadne ekstremum, tylko normalka w naszej polskiej rzeczywistości
Powiem Wam, że się nieźle uśmiałam przy tym wątku!

Nan - ja tak samo Ale bardzo fajnie się czyta środek chodnika zapadł mi w pamięć I rozwalona rura od zlewu

[Pomadka]

Napisane przez magda20

na środku chodnika , troche osłoniętego drzewami, nad ranem w trakcie powrotu z imprezy

Byłam raz swiadkiem takiej sceny na chodniku, osłonięci byli drzewkiem rózanym.
Para sobie figlowała w najlepsze nie zwracając uwagi na przechodniów, godzina była ok. 21 - wieczór.
Nie-stety niekonwencjonalną parę zgarnęła Policja [koś im dał znać] i szczerze mówiąc, byli lekko wyrwani z kontekstu...

[kafetka]

stol bilardowy ,domek na dzialce,pobliskie krzaki nad jeziorem,lazienka w domu kolezanki na sylwestra..

[justiiii]

boisko od pilki noznej,na dachu bloku,na klatce schodowej....

[maja101]

Miłośniczkom extremum polecam ciekawy artykuł z pomysłami

http://kiosk.onet.pl/dlaczego/1215486,1298,artykul.html

[Lexie]

Seks pod palmą

[nan]

Napisane przez Pomadka

Byłam raz swiadkiem takiej sceny na chodniku, osłonięci byli drzewkiem rózanym.
Para sobie figlowała w najlepsze nie zwracając uwagi na przechodniów, godzina była ok. 21 - wieczór.
Nie-stety niekonwencjonalną parę zgarnęła Policja [koś im dał znać] i szczerze mówiąc, byli lekko wyrwani z kontekstu...

Drzewko różane ... jakie to romantyczne

Napisane przez lexie

Seks pod palmą

Widziałam kiedyś taką pocztówkę: plaża, palma na plaży, a na palmie tabliczka "Beware of falling coconuts". Tak mi się skojarzyło...

[As!a]

...poligon wojskowy...kuchnia w akademiku dostępna dla całego piętra...

[AnielicaS]

na stole w pokoju
na zlewie w kuchni
na pralce w łazience
w wannie
na łóżku rodziców mojej przyjaciółki, która spała za ścianą nieświadoma
na działce kolegi
w lesie obok drzewka

Nie ma tego za dużo, ale kto wie co życie jeszcze pokaże hehehe To wszystko z moim kochanym TŻ

[Martynka21]

wczoraj wypróbowałam kuchenny zlew
polecam

[Zanettkaa]

a ja już myślałam że tylko my jesteśmy "TACY" hehe a więć:

- w lesie oparta o drzewko ( ahhh te kleszcze )
- w urzędzie skarbowym na krzesełkach dla czekających
- w nocy pod szkołą jakąś to chyba podstawówk była
- wszelkiego rodzaju polanki i krzaczki w naszej okolicy :P
- samochód
- przymierzalnie w sklepach
- pralka
- stół kuchenny
- wanna, prysznic
- toaleta na sylwestra
- w piwnicy TŻ
- klatka jakiegoś bliżej nieznanego bloku

To by było pare tych ciekawszych

A marzy mi się basen i jaccuzzi, winda i ta plażą(najlepiej morska ahh ten szum fal) !!!!!!

[Lexie]

Napisane przez Zanettkaa

a ja już myślałam że tylko my jesteśmy "TACY" hehe a więć:

- w urzędzie skarbowym na krzesełkach dla czekających

Jedno pytanie: JAK?!

[Zanettkaa]

Napisane przez lexie

Jedno pytanie: JAK?!

Korytarz był pusty, ja miałam spodniczke i tak jakoś wyszło hehe

[Szczypta Chili]

Napisane przez Zanettkaa

Korytarz był pusty, ja miałam spodniczke i tak jakoś wyszło hehe

Ja teraz mam staż w Urzędzie skarbowym Chciałabym mieć takich klientów jak ty Zanettko Troche ciekawiej by przynajmniej było...

Napisane przez Zanettkaa

a ja już myślałam że tylko my jesteśmy "TACY" hehe a więć:


- klatka jakiegoś bliżej nieznanego bloku

A w klatce to omało ja bym z TŻ tego nie zrobiła, ale sie powstrzymałam, gdy musiałam na prędko wciągać gatki, bo usłyszeliśmy zamykające sie drzwi

[Zanettkaa]

Napisane przez Szczypta Chili

Ja teraz mam staż w Urzędzie skarbowym Chciałabym mieć takich klientów jak ty Zanettko Troche ciekawiej by przynajmniej było...

Heh Podaj adres tego urzędu i godziny w jakich pracujesz to wpadniemy
Widze że jesteś strzelcem, i na pewno masz taką samą fantazje (w TYCH sprawach jak i w innych heh ) jak ja, bo też jestem strzelcem i to co cenią partnerzy we mnie to włąsnie tą fantazję i wyobraźnię

[Lexie]

Napisane przez Zanettkaa

Korytarz był pusty, ja miałam spodniczke i tak jakoś wyszło hehe

Ufff już myślałam, ze to może poczekalnia pełna ludzi była